Ile jest etapów w procesie rekrutacji w sewera polska chemia Katowice? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
Słyszałem że duzo osób z biura złożyło ostatnio wypowiedzenia. Ktoś może napisać coś więcej dlaczego tak się dzieje? Chodzi o wynagrodzenia?
Jaka jest kultura pracy w sewera polska chemia Katowice?
Oj widze ze suchej nitki nie zostawiacie po tym syfie...ale to wszystko niestety prawda...ile razy ja musialem albo wskakiwac na widly albo sam dzwigac kumpla zeby cos zrobic...zreszta nawet zeby zabezpieczyc steropian tez podnosilismy siebie zeby dostac sie na gore-nie bylo innej opcji a caly czas tylko szybko bo juz sa klienci albo inna robota...a odnosnie zglaszania organom kontrolnym to kto niby ma to zglaszac? pracownik po to zeby stracic uoraawnjenia? gdyby na teren zakladu wpadlo bhp to musieli by to zamknac!...
dlatego kontrole z skarbówki , zus , bhp , pip , itd zawsze csiedzą godzinami w gabinecie prezesa i chyba nie na pogaduchach ani za (usunięte przez administratora)
Witam. Te widły to chyba już firmowa tradycja. 20 lat minęło, a dalej na bakier z BHP. To cud , że nikt jeszcze kręgosłupa nie złamał.
Pracowałem w tej firmie od marca 2001- do czerwca 2002. Bardzo się cieszyłem, że znalazłem pracę w czasach kiedy bezrobocia było na poziomie ok 20-25%. Tak się złożyło że byłem wtedy zaraz po ślubie. Żona na bezrobociu , ojciec z 1 grupą inwalidzką. Czasy bardzo ciężkie. Atmosfera niestety okazała się fatalna . Potrącanie za każdy zniszczony towar. Pamiętam jak jedzilem po nierównym terenie z płyt betonowych wózkiem widłowym. Paleta z systemem kominowym przewróciła się. Spłacałem w ratach do końca mojej ' kariery". Ówczesna kierowniczka pani Katarzyna N. oraz kierownik magazynu Zenek B. Ludzie w moim odczuciu delikatnie mówiąc nie nadający się na stanowiska ani tym bardziej pracę w zespole. Jeździłem do pracy z duszą na ramieniu, w stresie. Z dnia na dzień rozwiązano umowę nawet zbytnio nie podając powodu. Ponoć byłem nie miły i robiłem dużo błędów. Chciałem oddać sprawę do SP ale zrezygnowałem. Czasy były takie , że pracownik był zerem.
Jaki jest wkład kierownictwa sewera polska chemia Katowice w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Dużo macie nadgodzin?
Dzień dobry, chciałbym odnieść się do obrzydliwych insynuacji i oszczerstw zamieszczonych na tym portalu przez hejtera podpisującego się nickami nulk i nn. Tak się bowiem składa, że jestem prezesem firmy Sewera Polska Chemia i to właśnie moje dobre imię usiłuje zbrukać ten kłamca. Kłamca, - bo ani jedno słowo w jego insynuacjach nie jest prawdą. Człowiek ten twierdzi, że studiowałem w Leningradzie, sugerując, że to coś uchybiającego i podejrzanego. Przypuszczam, że on sam studiował na Harvardzie. To jedyne twierdzenie, które leżało koło prawdy. Istotnie, najpierw studiowałem na Wydziale Architektury we Wrocławiu, a następnie w cieszącym się wysoką renomą, ale nie Leningradzkim, a Moskiewskim Instytucie Architektury. Ukończyłem ten Instytut z wyróżnieniem, otrzymałem propozycję zrobienia doktoratu, z której jednak nie skorzystałem. Cieszę się, że na pierwszym roku studiów we Wrocławiu, podjąłem decyzję o aplikowaniu na studia za granicą, uzyskałem wystarczająco wysoką średnią ocen, następnie zdałem dodatkowy, bardzo trudny egzamin w Moskwie i mogłem studiować na tej wspaniałej uczelni. Poznałem tam niezwykłych ludzi, przepiękny język rosyjski, wyjątkową, bogatą kulturę Rosji. Wszystko inne, co napisał ten hejter jest już zwykłą insynuacją i oszczerstwem, nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością. Insynuuje, że byłem „PZPR-owcem”. Oświadczam, że nigdy i nigdzie nie byłem członkiem, ani kandydatem na członka jakiejkolwiek partii. Miałem, co prawda, jeszcze na studiach propozycję, aby nim zostać, ale ją odrzuciłem. Insynuuje obrzydliwie, że byłem agentem, sugerując śledztwo z prokuratorami IPN. Oświadczam, że nie tylko nigdy i nigdzie nie byłem, ani tajnym, ani jawnym agentem, ale że nigdy i nigdzie nie miałem nawet żadnej propozycji nawiązania współpracy z jakąkolwiek agencją powiązaną ze służbami bezpieczeństwa, policją itp. Insynuuje, że korumpuję pracowników PIP-u, SANEPID-u, BHP-e siedząc z nimi godzinami w swoim gabinecie podczas kontroli. Oświadczam, że prawie w ogóle nie mam kontaktu z osobami kontrolującymi. Sporadycznie, przeciętnie raz, dwa razy do roku, podpisuję protokoły pokontrolne. Czynność taka trwa 2-3 minuty, najczęściej w sali konferencyjnej, miejscu pracy kontrolujących. Wiele protokołów podpisują osoby odpowiadające za kontrolowany obszar. Insynuuje, że jestem człowiekiem układu, znam dziwnych ludzi. Po skończeniu studiów pracowałem przez 6 lat jako architekt. Zacząłem od młodszego asystenta projektanta, a skończyłem na stanowisku głównego projektanta, czyli najwyższym. Nieskromnie powiem, że byłem dobrym architektem, jednak przez 6 lat nie byłem w stanie utrzymać swojej rodziny. Dziwne, że nie wykorzystałem wówczas swoich domniemanych układów, tylko zacząłem pracować fizycznie. Zająłem się ramowaniem obrazów, przedtem czekając przez 5 miesięcy na zgodę UM w Katowicach na rozpoczęcie tej działalności. W tym czasie moja rodzina przejadła wszystkie oszczędności moich rodziców. Nędzna budka o powierzchni 10 m. kw., do tej pory stoi w Katowicach, przy ul. Gliwickiej 282. Można zobaczyć, gdzie przez 3 lata pracował „człowiek z układami”. Oświadczam, że nie tylko nie mam żadnych „układów”, a co ważniejsze – nie chcę ich mieć, nie znam i nie chcę znać żadnego urzędnika, polityka, prokuratora, sędziego, czy kogokolwiek innego z kim można tworzyć „układ”. Wszystko, co osiągnąłem, - co osiągnęliśmy, - osiągnęliśmy wyłącznie dzięki ciężkiej pracy. Mojej oraz wielu moich wspaniałych współpracowników. Hejt jest beznadziejnym zajęciem niszczącym ludzi, niegodnym prawdziwego człowieka. Biorącym się z braku sukcesów, czy wręcz porażek we własnym życiu. Chcę poznać tego oszczercę i kłamcę. Sprawę tych wpisów skierujemy do prokuratury. Jeśli zaś chodzi o firmę Sewera Polska Chemia, którą zarządzam już od niemal 30 lat, to ja i moi współpracownicy staramy się robić wszystko, aby to było dobre i coraz lepsze miejsce do pracy. Nie żyjemy w idealnym świecie, ale myślę, że w dużej mierze nam się to udaje, a Sewera Polska Chemia jest dobrym pracodawcą. Gdyby było inaczej, pracownicy odchodziliby od nas, a tak nie jest. Fluktuacja zatrudnienia jest od lat niemal zerowa na wszystkich stanowiskach oprócz tego najtrudniejszego, związanego z ciężką pracą fizyczną: magazyniera. Przykładowo w 2019 r. w firmie pracowało średnio 255 osób. Na własną prośbę odeszło 16 osób, czyli 6%, z tego 9 magazynierów, w większości na okresie próbnym. Od wielu lat jesteśmy liderem na Śląsku w zakresie sprzedaży materiałów budowlanych. Skutecznie konkurujemy z międzynarodowymi koncernami. Nie osiągnęlibyśmy tego z ludźmi niezadowolonymi z pracy. W naszej firmie obowiązują bardzo proste zasady: najlepsi awansują i zarabiają najwięcej. Niemal 100% naszych menadżerów awansowało na swoje stanowiska w drodze awansu wewnętrznego. Dostać się do nas jest trudno, ale jeśli jesteś dobry w tym, co robisz, - to warto. Pozdrawiam Ireneusz Wolak
Wymagają posiadanie prawka?
Jak wygląda praca w dobie pandemii? Czy w firmie dba się o to, żeby pracownicy mający objawy choroby byli odsyłani do domu, by nie narażać innych?
W marcu 2020 dokonałem wpisów pod nickami : nn . nulk . Komputer sam je nadał . I właśnie za te wpisy i ich nieuczciwą treść bardzo przepraszam Pana Prezesa Wolaka . stanisław korzeniowski .
dokonałem wpisów nt. sewery i Pana Wolaka kierowany złymi emocjami i chcąc odreagować poczucie niesprawiedliwego traktowania w okresie pracy w sewerze . moimi intencjami było odegrać się i ukazać że sewera też nie jest taka wspaniała . nie chciałem nikogo obrazić ani niczego insynuować . Ale w swoim zacietrzewieniu i pod wpływem emocji nie przewidziałem , że zranię czyjeś uczucia i naruszę godność . Użyłem sugestii , dywagacji , zapytań , plotek , treści nie mających pokrycia w faktach , i co jak teraz rozumiem , choć wbrew moim intencjom , zostały odebrane jako insynuacje lub twierdzenie o faktach . Żałuję że do tego doszło i jest mi przykro że dokonałem , jak teraz to rozumiem , tak podłego , niegodnego i nikczemnego wpisu . Chociaż tego nie chciałem , ale moją opinią obraziłem Pana Prezesa Wolaka , wyrządziłem Mu krzywdę ,i zadałem cierpienie . Jest mi z tego powodu wstyd . Dając upust niskim instynktom wyrządziłem szkodę porządnemu i uczciwemu człowiekowi , i naruszyłem Jego dobre imię . Bardzo przepraszam Pana Prezesa Wolaka . Wbrew intencjom wyrządziłem zło . Przepraszam Pana Wolaka za obrażenie , choć tego nie chciałem , i jeśli choć w małej części mogłoby to być próbą odkupienia zła , chcę zadośćuczynić wyrządzonej Mu krzywdzie . stanisław korzeniowski .
(usunięte przez administratora) , mobbing , wykorzystywanie , niedotrzymywanie umów , sitwy i kliki , a umożliwia to prezes pzprowiec absolwent uczelni w Leningradzie gość z dziwnymi znajomościami chłopak z układu , mętne układy i mętna firma , tam by się przydali dobrzy śledczy ze wsparciem prokuratorów z IPNu
Dzień dobry, chciałbym odnieść się do obrzydliwych insynuacji i oszczerstw zamieszczonych na tym portalu przez hejtera podpisującego się nickami nulk i nn. Tak się bowiem składa, że jestem prezesem firmy Sewera Polska Chemia i to właśnie moje dobre imię usiłuje zbrukać ten kłamca. Kłamca, - bo ani jedno słowo w jego insynuacjach nie jest prawdą. Człowiek ten twierdzi, że studiowałem w Leningradzie, sugerując, że to coś uchybiającego i podejrzanego. Przypuszczam, że on sam studiował na Harvardzie. To jedyne twierdzenie, które leżało koło prawdy. Istotnie, najpierw studiowałem na Wydziale Architektury we Wrocławiu, a następnie w cieszącym się wysoką renomą, ale nie Leningradzkim, a Moskiewskim Instytucie Architektury. Ukończyłem ten Instytut z wyróżnieniem, otrzymałem propozycję zrobienia doktoratu, z której jednak nie skorzystałem. Cieszę się, że na pierwszym roku studiów we Wrocławiu, podjąłem decyzję o aplikowaniu na studia za granicą, uzyskałem wystarczająco wysoką średnią ocen, następnie zdałem dodatkowy, bardzo trudny egzamin w Moskwie i mogłem studiować na tej wspaniałej uczelni. Poznałem tam niezwykłych ludzi, przepiękny język rosyjski, wyjątkową, bogatą kulturę Rosji. Wszystko inne, co napisał ten hejter jest już zwykłą insynuacją i oszczerstwem, nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością. Insynuuje, że byłem „PZPR-owcem”. Oświadczam, że nigdy i nigdzie nie byłem członkiem, ani kandydatem na członka jakiejkolwiek partii. Miałem, co prawda, jeszcze na studiach propozycję, aby nim zostać, ale ją odrzuciłem. Insynuuje obrzydliwie, że byłem agentem, sugerując śledztwo z prokuratorami IPN. Oświadczam, że nie tylko nigdy i nigdzie nie byłem, ani tajnym, ani jawnym agentem, ale że nigdy i nigdzie nie miałem nawet żadnej propozycji nawiązania współpracy z jakąkolwiek agencją powiązaną ze służbami bezpieczeństwa, policją itp. Insynuuje, że korumpuję pracowników PIP-u, SANEPID-u, BHP-e siedząc z nimi godzinami w swoim gabinecie podczas kontroli. Oświadczam, że prawie w ogóle nie mam kontaktu z osobami kontrolującymi. Sporadycznie, przeciętnie raz, dwa razy do roku, podpisuję protokoły pokontrolne. Czynność taka trwa 2-3 minuty, najczęściej w sali konferencyjnej, miejscu pracy kontrolujących. Wiele protokołów podpisują osoby odpowiadające za kontrolowany obszar. Insynuuje, że jestem człowiekiem układu, znam dziwnych ludzi. Po skończeniu studiów pracowałem przez 6 lat jako architekt. Zacząłem od młodszego asystenta projektanta, a skończyłem na stanowisku głównego projektanta, czyli najwyższym. Nieskromnie powiem, że byłem dobrym architektem, jednak przez 6 lat nie byłem w stanie utrzymać swojej rodziny. Dziwne, że nie wykorzystałem wówczas swoich domniemanych układów, tylko zacząłem pracować fizycznie. Zająłem się ramowaniem obrazów, przedtem czekając przez 5 miesięcy na zgodę UM w Katowicach na rozpoczęcie tej działalności. W tym czasie moja rodzina przejadła wszystkie oszczędności moich rodziców. Nędzna budka o powierzchni 10 m. kw., do tej pory stoi w Katowicach, przy ul. Gliwickiej 282. Można zobaczyć, gdzie przez 3 lata pracował „człowiek z układami”. Oświadczam, że nie tylko nie mam żadnych „układów”, a co ważniejsze – nie chcę ich mieć, nie znam i nie chcę znać żadnego urzędnika, polityka, prokuratora, sędziego, czy kogokolwiek innego z kim można tworzyć „układ”. Wszystko, co osiągnąłem, - co osiągnęliśmy, - osiągnęliśmy wyłącznie dzięki ciężkiej pracy. Mojej oraz wielu moich wspaniałych współpracowników. Hejt jest beznadziejnym zajęciem niszczącym ludzi, niegodnym prawdziwego człowieka. Biorącym się z braku sukcesów, czy wręcz porażek we własnym życiu. Chcę poznać tego oszczercę i kłamcę. Sprawę tych wpisów skierujemy do prokuratury. Jeśli zaś chodzi o firmę Sewera Polska Chemia, którą zarządzam już od niemal 30 lat, to ja i moi współpracownicy staramy się robić wszystko, aby to było dobre i coraz lepsze miejsce do pracy. Nie żyjemy w idealnym świecie, ale myślę, że w dużej mierze nam się to udaje, a Sewera Polska Chemia jest dobrym pracodawcą. Gdyby było inaczej, pracownicy odchodziliby od nas, a tak nie jest. Fluktuacja zatrudnienia jest od lat niemal zerowa na wszystkich stanowiskach oprócz tego najtrudniejszego, związanego z ciężką pracą fizyczną: magazyniera. Przykładowo w 2019 r. w firmie pracowało średnio 255 osób. Na własną prośbę odeszło 16 osób, czyli 6%, z tego 9 magazynierów, w większości na okresie próbnym. Od wielu lat jesteśmy liderem na Śląsku w zakresie sprzedaży materiałów budowlanych. Skutecznie konkurujemy z międzynarodowymi koncernami. Nie osiągnęlibyśmy tego z ludźmi niezadowolonymi z pracy. W naszej firmie obowiązują bardzo proste zasady: najlepsi awansują i zarabiają najwięcej. Niemal 100% naszych menadżerów awansowało na swoje stanowiska w drodze awansu wewnętrznego. Dostać się do nas jest trudno, ale jeśli jesteś dobry w tym, co robisz, - to warto. Pozdrawiam Ireneusz Wolak
(usunięte przez administratora)a co z premiami dla pracowników w następnych miesiącach? Wystosował Pan list do pracowników, którzy się zastanawiają czy już będą cięcia z wynagrodzenia, gdyż podobno Pan ma spadki w obrocie? A prawda jest taka, że Ci pracownicy czasami nie mają kiedy zjeść bo mają taki "ruch",oni nie odczuwają, że jest spadek
Uważam, że ktoś chce firmę zdyskredytować. Dla mnie dobry pracodawca!!
Wstepnie Dramat, opis: robisz za kierowce i magazyniera ,sam sie zaladuj sam dojedz na mniejsce sam sie rozładuj a pindy w biurze mysla ze ciezarowka jedzie sie jak osobowka ,wlasciwie codzinnie jest robota od 6;30 do 17;00 niejednokrotnie dluzej bo liczy sie klient a ciebie maja w DDD, kierowniczka to samo ,nie ogarnia roboty tylko źlamdać potrafi , atmosfera fatalna ,zero pomocy ,jesli kogos poprosisz o pomoc to odpowiedz brzmi że nie ma nikt czasu a tylko fajki jedna za drugą ,jak zobaczylem 1 wypłate to podziekowalem ,500zl mi policzyli za niby zniszczenie materialow ,porażka 100% bardziej szanuje sie ukraincow w fabrykach naprawde
Misiek , ja tez tam pracowałem ale to co piszesz mi wygląda na takich lewusów których tam nie brakowało. Faktycznie ogarnięcie załądunku , kręcenia kierownicą i dostawy dla klienta to dla niektórych , ja to nazywam pokoleniem "PO GImnazjum" , to czasami za dużo i się chłopcy szybko męczyli. A na pierwszą wypłatę to jak 3 nie było z przody to masakra. No i jak który widlaka nie ogarnął i wydupił paletę winebergera to potem zdziwienie jak kierownik sobie zapisał i 500 zł minus z wypłaty - ale jak to za co ???:P
Czy dużo czasu minęło, od kiedy nie pracujesz w firmie? Wydaje mi się, że nie zgadzasz się z negatywną opinią @anonyuu - opowiesz, jak to wyglądało z Twojej perspektywy? Rozumiem, że byłeś zadowolony z zarobków? Czy faktycznie zakres obowiązków był bardzo duży i pracowało się jednocześnie na różnych stanowiskach?
Dokladnie zaplacilem ze swoich za szkode i sprawa zalatwiona a oni zabrali jeszcze z wyplaty kolejne, jeszcze (usunięte przez administratora)
@Ance opinie na tym wątku dotyczą miasta Katowice, czy Twój komentarz jest związany z placówką w tym mieście? Możesz coś napisać o atmosferze panującej w sewera polska chemia Katowice? Obecnie prowadzona jest rekrutacja na: http://www.sewera.pl/praca.html a informacje o relacjach między współpracownikami są kluczowe w podejmowaniu decyzji o zatrudnieniu
Mogła by być to naprawdę fajna praca ale nie da się nie dość że w pracy są równi i równiejsi jak nie dostosujesz to się ankiety przy tobie wypełniają z oceną twoja i oczywiście wylatujesz z z jednej strony twarde zasady jak nie masz co robić to sprawdzaj 30razy ta sama datę 15min przerwy ani minuty dłużej zdrugiej strony praca 9 godzin dodatkowa godzina 9.80 na rękę nie 13.20 choć składek nie płacą soboty to samo duże zapylenie pomieszczenia ale co z tego po co kupić sprzęt który by nawilzyl i pożądanie umył lepiej miotła co dzień zapieprzac oczywiście kierownik bez komentarza przez co kto mu du.. li.. też może być kierownikiem może inspekcja pracy coś zdziala
Przynajmniej w Oświęcimiu inspekcja pracy by się przydała
@Cezary Jesteś zainteresowany podjęciem pracy w Sewera polska? Już tam aplikowałeś? Może orientujesz się, czy firma prowadzi obecnie procesy rekrutacyjne? Podziel się swoim zdaniem z użytkownikami forum.
Tak to jest, jak niektórym w głowie "sny o potędze".Coś dobrze działa, więc po co to ulepsza Tak to jest, jak niektórym w głowie "sny o potędze" i przesadna kontrola. Widzę, jakie zamieszanie mają pracownicy z nowym systemem, to jakieś chore. Ile czasu tracą oni i klient. Masa potwierdzeń itepe. Wolę kupować tam, gdzie nie będę traktowany jak potencjalny oszust.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w sewera polska chemia Katowice?
Zobacz opinie na temat firmy sewera polska chemia Katowice tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w sewera polska chemia Katowice?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 1 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy sewera polska chemia Katowice?
Kandydaci do pracy w sewera polska chemia Katowice napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.