Opinie o GFT Poland Sp. z o.o. w Łódź

Rule Financial - IT Solutions for Finance


Branże: Usługi IT tworzenia oprogramowania i aplikacji

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o GFT Poland Sp. z o.o. w Łódź

Marcin
 Pytanie

Siema, jak jest z rocznymi podwyżkami? Mają być jakoś w kwietniu? Obojętnie jaki staż pracy w firmie czy tylko dla tych co pracują dłużej niż rok?

1
Prawo i sprawiedliwość

Pracowałem w tej firmie rok i jest to najgorszy okres w mojej kilkunastoletniej karierze jako developer, totalna pomyłka. Taka sytuacja: podłączam komórke do laptopa firmowego celem jego ładowania (zapomniałem wziąć ładowarkę, a posiadałem tylko kabel USB), na komórce został zainstalowany spyware który umożliwiał pełną kontrolę nad smartfonem w tym dostęp do konta google, podsłuch rozmów przez telefon, dostęp do emaili, historii wyszukiwania, a także co podejrzewam podsłuch prywatnych rozmów w domu. Przez miesiące byłem sprawdzany i inwigilowany, próbowano zrobić ze mnie świra, bo miałem informacje mogące zaszkodzić firmie. Zabezpieczano się w ten sposób przed ewentualnym pozwem. Firma zarządzana przez psychopatę. Także ten, polecam.

48
Ola
@Prawo i sprawiedliwość

Polecam mniej narkotyków, albo więcej psychotropów bo ewidentnie coś nie styka ???? Takich bredni jeszcze nie czytałam xD

2
GFT
@Prawo i sprawiedliwość

Szanowny Panie, wpis jest na tak wysokim poziomie abstrakcji, że jako firmie zajmującej się poważnymi klientami z sektora finansowego doprawdy trudno nam się do niego odnieść :)

1
Consulting
@Ola

Ooo, troche nieudana rekrutacja. Firma GFT juz lapie sie wszystkiego zeby kogokolwiek zatrudnic i otwiera sie na nowe obszary poszukiwan pracownikow. Tym razem sa to Tworki, szpital Babinskiego i Monar ????????

21
Prawo i sprawiedliwość
@GFT

Chcesz bardziej konkretnie? Da się zrobić

1
Technofreak
@Prawo i sprawiedliwość

"podłączam komórke do laptopa firmowego celem jego ładowania" ?!?!?!?!?! W końcu ktoś, kto nie płynie z prądem. Brawo! Gdyby każdy ładował laptopa z komórki świat byłby o wiele lepszy!!!!! ;-)

PewienGość
@Prawo i sprawiedliwość

Spyware ? Wgrany na smartfona przez USB ? Co ty gościu masz za telefon ? myPhone, taki dla seniorów, a może jakiś inny z andkiem z niewiadomego pochodzenia? Dawno się tak nie uśmiałem :D Sorry, ale GFT Pegasusa to nie ma. Niezły z Ciebie bajkopisarz i jak widać sam wierzysz w to co napisałeś ;P

Ale awantura
@Prawo i sprawiedliwość

Jak robią taki raban o ten wpis i siedzą do tej pory obserwując komentarze to coś jest na rzeczy.

1
PewienGość
@PewienGość

Cześć Rysiu

Hacker
@PewienGość

Jak macie takich ekspertów jak PewienGość to nie dziwne że ledwo ciągniecie. Tak przez USB da się to zrobić.

1
Karol
@Technofreak

Niezłych expertów przyjmujecie do tego GFT :D :D. W Łodzi tacy "geniusze" pracują?

miś
@Prawo i sprawiedliwość

gruuubo ziom? kopsnij ten stuff

Pytanie
 Pytanie

Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w GFT Polska (dawniej Rule Financial)?

Ten mały od szydery
@Pytanie

Na młodszego programistę nie - polecam program stażowy.

S
@Ten mały od szydery

Emil, pisz że niski, nie mały. Zawsze to lepiej brzmi.

1
anonim

"Obecnie jest pionierem usług nearshoringowych z globalnym zespołem około 5000 pracowników w 13 krajach. Zamy już zatem profil firmy i teraz chętnie dowiemy się, jakie warunki pracy oferuje swoim pracownikom. Jeśli możesz, to zacznij od kwestii wynagrodzenia. Czy jest ono adekwatne do wykonywanych obowiązków?" Pionier usług nearshoringowych. To nie jest firma IT. To jest firma rekrutacyjna. Zdania nie zmieniam.

logo firmy Programista PLC, HMI, SCADA
Ostrów Wielkopolski
Zakład Przemysłowych Systemów Automatyki Sp. z o.o.
Wyślij CV
logo firmy Scrum Master/Agile Coach
Warszawa
GoWork.pl
(540 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Project Manager
Łódź
MS POS Poland Sp. z o.o.
(37 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Developer Java

- Delivery manager robi łaskę że z Tobą pogada jak już się pojawi w Wawie, a i jak musisz za nim biegać, albo "stać przed kiblem" żeby go złapać. Jak im ktoś mu nie odpowiada potrafi zorganizować akcję poniżania delikwenta. - Środowisko międzynarodowe to dla nich praca z Hindusami i to takimi z Indii, których nie da się zrozumieć. - Zarządzanie projektem w którym byłem to karykatura SCRUMa. - Praca z ludźmi totalnie niekompenentymi po stronie klienta. System który normalnie powinno utrzymywać kilk góra kilkanaście osób, a zaangażowanych było 50.

dawniej

Kiedyś przyszedł do nas manager z Rule w Łodzi (teraz GFT jak rozumiem). Dramat. Mieliśmy taski w JIRA , repozytorium kodu gdzie można było śledzić komity. Mimo to kazał nam pisać raport na koniec każdego dnia kto co robił. Jednego dnia prowadził wywody jak to będziemy stosować SPRING MVC a potem (po paru dniach) wszystkiemu zaprzeczył. O SPRING MVC w ogóle nie było mowy. Gówniak nie z tej ziemi. Swoją kadencję zaczął od porażki. Nie wyrobił się z taskiem ,który sam sobie przydzielił i nie odbyła się jakaś demonstracja w Stanach no ale szef był jego kolesiem. Pa$%c stworzył architekturę gdzie część danych była w jednej bazie danych a część w innej. Nie miał pojęcia, że jest coś takiego jak partycjonowanie w bazach danych. Jeżeli to był reprezentatywny osobnik Rule/GFT to załamka. Poza tym ledwo umiał mówić.

Teraz
@dawniej

Może właśnie dlatego odszedł :)

Normalna firma

Część opinii tutaj jest bardzo ekstremalna. Ja żadnych patologii nie widziałem. GFT to usługi IT, robi różne projekty dla wielu klientów. Nikt nie zagwarantuje, że trafimy na początek na projekt marzeń. Ja byłem w GFT na projektach słabych ale też na projektach o które ciężko jak się pracuje w polskim IT, szczególnie w Łodzi. Projektu nie da się zmienić z dnia na dzień ale nie jest tak, że się nie da. Poznałem w GFT sporo osób, które zaczęły od zwykłych projektów w Java a kończyli jako architekci cloud jeżdżący po świecie np. do Azji. Jeśli ktoś chce się rozwijać w techologiach, lubi pojechać czasem w delegację i chce się angażować trochę ponad projekt, to jest tu sporo do zrobienia. Praca dla banków wygląda dziwnie na początku (security, strefy dostępu, itd) ale można się przyzwyczaić i na co dzień nikt nie zwraca na to uwagi raczej. Jak już się ma dostęp to można zobaczyć jak bank działa od środka i tam różnie bywa :) Firma może powinna więcej robić, żeby ludzie wiedzieli z kim mogą pogadać jeśli mają jakiś problem. Mnie zajęło jakiś czas, żeby się zorientować "kto jest kto".

Inny UoPer
@Normalna firma

I z tą opinią można się zgodzić. I fakt jest że są tu skrajne opinie, w niektórych jest mniej w niektórych więcej prawdy, ale są też takie zupełnie oderwane od rzeczywistości, które potencjalni czytający kandydaci powinni z góry ignorować. W końcu ktoś napisał normalnie i opisał te aspekty które faktycznie funkcjonują jak trzeba. Brawo.

AliG
@Normalna firma

Słyszałem plotki. Ponoć ktoś podejrzał pracownika na kamerce w domu na laptopie służbowym w nieciekawej sytuacji. Potem się to rozeszło. Jeśli to prawda, to faktycznie o patologii nie ma co mówić, bo to już jest kryminał.

6
P
@AliG

Jezu, człowieku, skąd takie bzdurne plotki wymyślasz? Nic takiego nie miało miejsca! Nieprawdą również jest, że takie plotki krążą.

Dominika
Inne
@Normalna firma

Dziękuję Ci za rzeczową opinię. Czy zechciałbyś dodać coś na temat stawek? Jakich spodziewać się widełek, gdy spełnia się warunki podane przez GFT np. tutaj: https://www.gft.com/pl/pl/index/o-nas/kariera/oferty-pracy/javascript-experienced-developer-lodz-ldz-js-l3/

Pytanie
 Pytanie

W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie GFT Polska (dawniej Rule Financial)? Są one dodatkowo płatne czy jest możliwość odbioru godzin?

GFT
@Pytanie

Drogi kandydacie, to zależy od kierownika projektu - generalnie staramy się, żeby nadgodzin nie było!

Twój stary
@Pytanie

Nadgodzin niemal nie ma. Przez lata raz zostałem poproszony o sobotę i na palcach jednej ręki mogę policzyć kiedy musiałem zostać na 2-3h. To się niemal nie zdarza.

Edward
Inne
@Twój stary

A jaka forma współpracy jest proponowana? I czy ewentualnie jest szansa na uzyskanie jakichś premii bądź dodatków?

UoPer

Pracuję tu obecnie ponad 1,5 roku na UoP. Poczytałem sobie opinie poniżej i z tego co widzę, to niezadowoleni są głównie kontraktorzy rozczarowani stosowaniem zapisów w umowach, które podpisali myśląc, że zapisy w tychże umowach nie zostaną przez firmę wyegzekwowane. No to teraz ode mnie - przez pierwszy rok pracowałem na mało rozwojowym projekcie. Właściwie analiza dokumentacji, przygotowywanie scenariuszy testowych, słowem - nuda straszliwa. Właściwie z poczucia obowiązku w projekcie zostałem do końca (taki już niestety mam charakter). W międzyczasie kolejne osoby z mojego projektu przechodziły na bench (na własną prośbę), szkoliły się z różnych języków programowania, frameworków, etc. Przyszła również kolej i na mnie, albowiem projekt się zakończył (dzięki Bogu!). Ponieważ sam wiedziałem czego nie umiem, zacząłem sam rozwijać te skille po godzinach, w domu (nie mówię, że tak powinno się robić, po prostu było to coś, czego chciałem się nauczyć, a nie było na to czasu w godzinach pracy). Dzięki temu, że chciałem się rozwijać i pokazałem swoje zaangażowanie, dostałem projekt w którym mogłem wykorzystać to, czego akurat się nauczyłem. Od tamtej pory (pół roku) pracowałem w czterech różnych językach programowania, nie wiem ilu frameworkach, pracowałem z projektami cloudowymi. Może faktycznie nie wszyscy mogą tak trafić, ale też nie wszyscy chcą się rozwijać. Ja na przykład chcę. Według mnie obecnie GFT oferuje naprawdę dużo możliwości rozwoju zawodowego, jak również projektów w których można zdobyć nowe skille. Sęk w tym, że część ludzi w tej branży ma klapki na oczach i będąc testerem/developerem/devopsem nie będzie się angażować w nic poza swoją specjalizacją. Szanuję taki wybór, aczkolwiek uważam, że jest to błędne podejście. Czasem warto spojrzeć na kod z innej perspektywy. A nuż Wam się spodoba. Mi się spodobało (przynajmniej na razie ;)). Co do negatywnych aspektów, to faktycznie czasami trudno się rozeznać z kim porozmawiać w sprawie, którą akurat chcemy załatwić. Ale uwaga - nie jesteśmy tu jedynymi pracownikami (wiem, szok!). O ile nie jesteś introwertycznym typem we flanelowej koszuli, to na pewno jesteś w stanie zapytać osobę z zespołu/projektu/firmy i uzyskać informację, której akurat potrzebujesz. Akurat ludzie w tej firmie są bardzo pozytywni (nawet management, uwierzysz?!). Mało tego, potrafią sami do Ciebie zagadać (strzeż się więc, żeby nie złapali Cię "off-guard"). Proces awansów - jest! Nawet są dość precyzyjnie opisane skille, które musisz posiadać, aby zostać sklasyfikowanym na określony level. Fakt, będąc na projekcie często nie da się wykazać określonym skillsetem, ale nie trzeba mieć 100% wszystkiego. Oczywiście trafią się i tacy, którzy powiedzą, że "nie dostałem promo, bo mnie nie lubią", albo "bo musi się zgadzać ilość osób na danym levelu". Prawda jest taka, że GFT promuje proaktywną postawę u swoich pracowników. Docenia się tu osoby, którym się po prostu chce coś robić i stawiają na swój rozwój. Pewnie dlatego, że łatwiej potem dla nich znaleźć projekt, bo mają szerszy skillset. Ale może się mylę i lepiej jest wymagać od wszystkich, ale nie od siebie.

3
Noname
@UoPer

O, GFT znów zrobiło pogadanki z pracownikami na temat wpisów na gowork i musicie nastukac pozytywnych komentarzy?

2
Ubawiony
@Noname

Lepiej trollowac jako noname,nie? Bo żeby konstruktywnie coś napisać to trzeba pomyśleć:D

1
UoPer
@Noname

@Noname Aaaa, nie pomyślałem. Jak nie hejtuję, to jestem narzędziem propagandy. Dodatkowo druga pozytywna opinia tego samego dnia - sam siebie teraz podejrzewam...

1
Noname
@Ubawiony

A ty, Ubawiony, długo myślałeś nad tym komentarzem? Bo jest jeszcze mniej konstruktywny niż mój ;) pogadanki o goworku to fakt, a nie żadne trollowanie.

Ubawiony Podwójnie
@Noname

Czyli twój jednak nie jest konstruktywny??:D Tak im nagadali,że aż firmę polubili,no no;D

Inny UoPer
@UoPer

Kolego @UoPer, tak długo jak z większością się zgadzam, tak z procesem awansów i jego opisem to poleciałeś... Albo nigdy nie brałeś w nim udziału i kompletnie "nie znasz życia" i realiów, albo wierzysz w jednorożce. Inaczej tego nawet nie będę bardziej komentować, dodam tylko że jeśli pracujesz 1.5 roku to uczestniczyłem przynajmniej w 2x takiej ilości tego "procesu", więc może jeszcze po prostu za mało doświadczyłeś/widziałeś. Jeśli myślisz że awans tutaj dostaje się głównie za "określony skillset" to serio, nie. Z częścią projektowo/techniczną się zgadzam. Z Negatywnym aspektem też - ale to akurat "urok" korpo i struktury jaka w nim funkcjonuje.

Krzysiek

Spędziłem w GFT blisko półtora roku, w biurze w Warszawie, na umowie o pracę. Pracowało mi się bardzo dobrze, a do plusów firmy na pewno zaliczyłbym: 1. Bardzo fajnych, otwartych i pomocnych kolegów i koleżanki, zarówno „technicznych”, jak i z HR, rekrutacji czy innych działów. 2. To, że po raz pierwszy w mojej karierze terminy projektów (przynajmniej tych, na których byłem) były tak ustawione, że poza samą implementacją był czas na spokojne pogłębienie wiedzy dotyczącej wykorzystywanych technologii. Ani razu też nie zostaliśmy poproszeni o pracę w nadgodzinach. 3. Otwarte podejście osób zarządzających projektami, z którymi pracowałem, jeśli chodzi o organizację pracy. Nie było najmniejszego problemu, jeśli ktoś musiał wyjść coś załatwić w godzinach pracy, a potem odrabiał ten czas. Była również możliwość pracy zdalnej. Dodatkowo, w moim przypadku, po wcześniejszym uzgodnieniu, mogłem przez ostatni miesiąc pracować zdalnie, już po wyprowadzeniu się z Warszawy. 4. Sensowne podejście do tematu awansów. Wymagania stawiane na poszczególnych stanowiskach są jasno opisane i dostępne dla wszystkich. W czasie moich starań o awans (zakończonych pozytywnie) dla managementu ważniejsze były umiejętności i wiedza niż to, że brakowało mi około dwóch miesięcy do minimalnego stażu w firmie by w ogóle ubiegać się o wyższe stanowisko. Duży plus! 5. Projekty, na których pracowałem – mimo że GFT pracuje dla banków inwestycyjnych, gdzie często są starsze technologie (ale za to branża finansowa nieźle płaci), jako zespół zbudowaliśmy fajną relację z klientem przy „mniej ambitnym” projekcie. Zaskutkowało to tym, że później dostaliśmy naprawdę ciekawy projekt. Jeśli chodzi o to, co GFT mogłoby poprawić: 1. Zacząć pracować nad realnym wdrożeniem Agile / Scrum (rozmawiać z klientem wprost o innym podejściu zamiast prostego przestrzegania części ceremonii, zatrudnić Scrum Masterów). 2. Zmienić podejście do zwiększania wynagrodzenia po awansie tak, żeby podwyższona pensja nie była na poziomie dolnych widełek na nowym stanowisku. Bez tego awansowani pracownicy mogą czuć się poszkodowani w stosunku do ludzi przychodzących z zewnątrz, którzy mogą wynegocjować sobie wyższą pensję w ramach widełek.

1
Geek
@Krzysiek

Nareszcie głos rozsądku.

1
stirlitz

Nie polecam tam iść na b2b. Na umowę o pracę pewnie tak, ale na kontrakcie praca jest niepewna. Wraz z zakończeniem projektu jeśli akurat nie mają dla pracownika czegoś innego dostaje się papier z rozwiązaniem umowy o świadczeniu usług oraz drugi papierek o przeniesieniu w stan gotowości do świadczenia usług z dniem dzisiejszym ze stawką on-call (stawka nie pozwala na przeżycie w dużym mieście szczególnie po opłaceniu zusu). W taki oto sposób GFT wykręca się od płacenia kontraktorowi za okres wypowiedzenia. Ludzie to podpisywali bo pewnie myśleli, że on-call to pozostanie pod telefonem będąc na projekcie podczas urlopów/świąt, a tu taki cios - wielokrotnie zostało to użyte do pozbycia się pracownika i niepłacenia za zawarty w umowie okres wypowiedzenia pełnej kwoty. Uważajcie co podpisujecie.

Cwaniaczki
@stirlitz

A to cienkie cwaniaczki. Znowu to samo...

czytający
@stirlitz

"Uważajcie co podpisujecie." - szok i niedowierzanie, ktoś korzysta z zapisów umowy.

Zadowolony Warszawa
@stirlitz

podpisałem umowę B2B. skończył mi się projekt, nikt mnie nie wyrzucił i nie zmienił stawki na niższą.

Ryszard
Inne
@Zadowolony Warszawa

Po zakończeniu projektu powierzonego przez firmę GFT Polska otrzymałeś dalszą propozycję współpracy i kontynuowania kolejnego zlecenia? Mógłbyś napisać, jak w Twojej ocenie wygląda opłacalność współpracy na zasadzie B2B? Proszę, abyś w kilku słowach ocenił tę kwestię.

bamboleo
@Ryszard

Ryszard, ale co tu oceniać? Idąc na kontrakt musisz albo być gotowy na zwolnienie z dnia na dzień bez dalszych środków na przeżycie albo zmienić warunki umowy, na które się zapewne nie zgodzą. Co ciekawe, przy podpisywaniu umowy wspominają, że to tylko taki zapis, którego nie używają.

Na kontrakcie
@bamboleo

Idąc na kontrakt masz stosować się do jego zapisów. Branżo dorośnij.

Karolina
Inne
@bamboleo

Dobrze, że postanowiłeś wyjaśnić nam tę kwestię, ponieważ na pewno wiele osób nie miało świadomości, jak to wygląda. Ciekawi mnie jeszcze kilka rzeczy, ale zacznę od kontynuacji tematu związanego z umowami. Czy w firmie GFT Polska istnieje możliwość zatrudnienia się na podstawie innej umowy niż współpraca B2B?

1
Piotr
@Karolina

Istnieje

Kontraktor
@Na kontrakcie

Spoko, nikt im nie broni robić tego co robią, ale jest to bardzo nie fair - dawać zapis o on-callu po to, żeby korzystać z niego jako formę zmniejszenia kosztów natychmiastowego zwolnienia, a jednocześnie wmawiać ludziom, że po skończonym projekcie pójdą na bencha czekać na następny projekt. Okresy wypowiedzenia umów i tak są asymetryczne. Czy to zgodne z prawem? Tak. Czy to zachęci ludzi do zatrudniania się w GFT? Odpowiedz sobie sam. To, że w ogóle zdecydowali korzystać się z tego zapisu, chociaż kiedyś tego nie robili, to jest strzał w stopę i widać jak się odbija na rekrutacji.

chicken-tikka-masala
@bamboleo

Standardowa śpiewka dla każdego omamionego kontraktora wysoka stawką. A potem na bruk i płacz... Rynek bardzo szybko zweryfikuje GFT. ..

Jakub
Inne
@Kontraktor

Piszesz o pracy "pod telefonem". Czy taka forma zatrudnienia jest częsta i pracownicy maja płacone tylko za dni kiedy są potrzebni do projektu? Wytłumacz dokładanie ten system pracy jeśli możesz i czy jest to zawarte od razu w kontrakcie pracowniczym?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Prawo i Sprawiedliwość
@Ryszard

Firma wspaniała, tylko ludzie (usunięte przez administratora)

Jakub
Inne
@Prawo i Sprawiedliwość

Widzę, że masz pozytywne zdanie o firmie GFT Polska. Mógłbyś napisać, jak długo pracowałeś w tym miejscu? Chciałbym dowiedzieć się, czy pracodawca daje możliwości zatrudnienia osobom, które są w trakcie nauki (studiują)? Czy raczej pracodawca preferuje zatrudnianie osób z ukończoną szkołą? Odpowiedz, proszę, jak to wygląda.

Scooby
@Jakub

Czyżby Karolina zmieniła imię na Jakub? ; ) Witamy Panie z HR :)

Nie z HR
@Scooby

Z tego co mi wiadomo to nie są ludzie z HR, a z goworku adminy. Przynajmniej nikt z HR się nie przyznał do tych wpisów, co zresztą wynikałoby z niektórych zadanych pytań.

Prawo i Sprawiedliwość
@Jakub

To był cytat z Piłsudskiego, a mnie pozytywne zdanie. Czego nie rozumiesz? Wracaj do szkoły.

GFT
@stirlitz

Szanowny Panie, Istotnie, w naszych umowach obowiązywał zapis, który mógł zostać użyty w ten sposób. W historii firmy mamy po kilka przypadków takiego rozwiązania współpracy na każde z miast, w którym prowadzimy działalność. Faktem jednak jest, że każdy z kontraktorów ten zapis znał – to był jeden z normalnych elementów umowy. Ponieważ jednak zapis ten może spowodować (jak widać) pewną konsternację, zdecydowaliśmy się zmienić umowę i znieść możliwość stosowania stawek on call podczas okresu wypowiedzenia, chyba że obydwie strony postanowią inaczej. Mamy nadzieję, że pozwoli nam to uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.

1
Exexpert

Inżynierze, nie daj się zwieść nazwie, to nie jest firma ‘technologiczna’ ani ‘programistyczna’, to jest ‘consulting’ i to w najbardziej groteskowym zastosowaniu tego terminu - konsultantem bowiem, zostaje się nie z racji kompetencji czy autorytetu ale zatrudnienia w firmie i przypisania do projektu. Największe bolączki (z perspektywy szeregowca znaczy się, management bolą tylko kolorystycznie nieadekwatne raporty): * Jedyną faktyczną wartością są kolorowe raporty, a jedyną znaną firmie taktyką na produkcję zielonych raportów sa stare, dobre: cięcie kosztów, wywieranie presji na szeregowcach i zaniżanie jakości; * Wbrew wysiłkom autopromocyjnym, firma nie zna się na Agile’u, a gdyby nawet się znała to z racji feudalnej relacji z klientem nie byłaby w stanie go wdrożyć. Zamiast przejrzystości, samokrytyki i adaptacji dostaje się presję, cięcia, nadgodziny i kompletną niezdolność do wprowadzania zmian (motywowaną głównie strachem przed reakcją klienta); * ‘Poziomy’ pracowników sterowane są kryteriami sprzedażowymi, stąd, kompetencje sa nieadekwatne do stanowisk, ‘konsultanci’ mają często olbrzymie dziury w wiedzy a mitygować ten problem ma kasta ‘liderów’, która nie ma na to czasu bo zajęta jest produkcją szczerych uśmiechów do klienta i sprzątaniem bałaganu po orłach (patrz dwa komentarze niżej); * ‘Zespoły' tworzy sie per (krótki) projekt, dobiera losowo, wspierając się ewentualnie excelem z listą nieaktualnych kompetencji. W najlepszym wypadku da się osiągnąć “parallel working”, w najgorszym bałagan i konflikty; * Tendencja do globalizacji i normalizacji procesów / struktur wymusza szereg absurdalnych standardów, przypisanie do ‘rodziny’ i zakres obowiązków to jedna z nich, w niektórych przypadkach rozbieżności w opisach sięgały 5 różnych, ról / poziomów / kategorii; * Sprzęt jest niskiej jakości, do rarytasów takich jak ekran do monitorowania buildów można najwyżej powzdychać, biurka ze sterowaną wysokością i owszem - są, działa jednak jedno na 10 a narzędzia wewnętrzne to obraz powiedzenia "szewc (tutaj: konsultant ds butów) bez butów chodzi". Zalety: * Kilka przyzwoitych osób rozrzuconych losowo po pozbawionych wpływu stanowiskach; * Rozsądnie zaprojektowany pogram benefitów pracowniczych; * Przelotem, kilku porządnych inżynieriów;

4
szycha@gmail.com
 Rekomendacja
@Exexpert

Albo pracujemy w dwóch różnych firmach, albo faktycznie w Warszawie dzieje się nieciekawie, albo... mamy inny poziom wymagań. Pracuję w GFT od samego początku pod nazwą GFT (zaczynałem w Rule Financial) i jest to jak dotychczas mój najlepszy pracodawca. Może też być tak, że jestem zupełnie ślepy i głuchy, albo żyję w zamkniętej bańce, poza którą niczego nie dostrzegam, bo opisywanych na tych stronach problemów nie doświadczyłem w ciągu niemal 5 lat pracy. Zatem, do wszystkich szukających nowych wyzwań i rozważających GFT mówię: przysyłajcie do mnie swoje CV. Pozdrawiam serdecznie,

1
...
@Exexpert

Mój pierwszy post tutaj, ale muszę, bo to jakieś bzdury są. Również pracuję prawie 5 lat i jeszcze nie zdażyło mi się mieć nadgodzin. Nie było również nigdy presji. Na starcie projektu miałem presję sam na sobie, żeby nadgonić ewentualne braki, jeśli klient miał w stosie coś czego nie znam, ale po rozkręceniu projektu z tego co widzę większość projektów ma luz. Być może właśnie dlatego, że pracujemy dla klienta, który nie ma możliwości dobrej kontroli nad pracownikami, a jeśli wszystko jest dowożone zgodnie z planem, to klient jest zadowolony. Mieliśmy również sytuację, w której klient zaczął nas cisnąć, żebyśmy zostawali po godzinach lub żeby ktoś przychodził później i był dostępny typu 11-19. Nasz lead po eskalacji do swojego szefa powiedzieli klientowi, że tak to nie działa i poza wyjątkowymi sytuacjami nie będziemy regularnie siedzieć w dziwnych godzinach w pracy. Komentarz o leadach produkujących szczere uśmiechy do klienta... Eh, chyba jakiś piwniczak to pisał...

1
doświadczony w gft
@szycha@gmail.com

widać kolega liczy na bonus referralowy, ten w gft jest pokaźny i co z tego, jak cię wywalą potem na zbity pysk jak tylko projekt będzie pod znakiem zapytania, chyba że UOP, wtedy to ludzie siedzą i po rok na ławce rezerwowych pierdząc w stołek

szycha@gmail.com
@doświadczony w gft

I właśnie "ława" przechodzi teraz #DobrąZmianę ;-) - ława (bench) jest teraz okresem w którym człowiek ma odsapnąć po projekcie, rozejrzeć się po zmieniającej się rzeczywistości, złapać nowe skille (szkolenia, egzaminy) i udowodnić swoją przydatność dla firmy. Brzmi interesująco? Ślij CV na , a w menu w Łodzi aktualnie mamy takie oferty: Programiści / deweloperzy: - Java (od L1 do L5) (L1 to staż po studiach, L2 - minimum rok doświadczenia a L5 to praktycznie najwyższy stopień gdzie jeszcze się koduje, wyżej - architekt) - Java/GCP/AWS, .Net, .Net Azure, MS SQL - od L3 do L5, - JavaScript, JavaScript/React - L3-L4. Inżynierowie devops: - DevOps Engineers, DevOps AWS/GCP/Azure Engineers - od L3 do L5. Ponadto (z j. francuskim): - Analityk (L2-L3) i Scrum Master (L4-L5). Gorąco zachęcam do kontaktu i podawania tej wiadomości dalej. Wszystkie w/w stanowiska - w Łodzi.

4
mmwd
@szycha@gmail.com

GFT... to naprawdę nie jest miejsce do ogłoszeń, tylko opinii. PS. "ława" to też miejsce w którym można się załapać na nieprzedłużenie kontraktu

Sebastian
Inne
@mmwd

Wiecie może, czy firma GFT Polska daje możliwości wykonywania części powierzonych obowiązków zdalnie? Pracownik ma możliwość uzupełniać swoją pracę w wolnym czasie z dala od siedziby firmy? Zastanawia mnie, czy pracodawca godzi się na taką formę wykonywania zadań, dlatego, proszę o odpowiedź.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Wodnik szuwarek
@szycha@gmail.com

A weź mnie nie denerwuj z tymi ogłoszeniami. Firma truła (usunięte przez administratora) o certyfikat chmury to zrobiłem. Minęło prawie pół roku a ja zostałem wrzucony w projekt bez chmury a na projekty z chmurami zatrudniani są nowi ludzie. To po co robiłem ja ten certyfikat ja się pytam?

mmwd
@Sebastian

Z tego co pamiętam to oficjalnie tak niezbyt. Ale to wszystko zależy od projektu i przełożonego. Jeżeli się zdarza to raczej rzadko.

Stary
@Sebastian

Raczej wyjątek niż reguła. Jeżeli pracujesz dłużej w stabilnym zespole i masz zaufanie line managera i projekt na to pozwala - czasem da radę pracować zdalnie. Z zasady pracujemy w biurze jako miejscu zatwierdzonym przez klienta pod kątem bezpieczeństwa jego danych.

Elżbieta
Inne
@Stary

Fajnie, że odnieśliście się do pytania @Sebastiana dotyczącego pracy zdalnej - wielu osobom zależy na takiej możliwości, więc tę kwestię mamy już jasną. Mnie natomiast ciekawi, czy pracując w GFT Polska (dawniej Rule Financial) można liczyć zawsze na taką samą, z góry ustaloną pensję, czy też jest tam ustalona podstawa + na przykład jakieś prowizje? Jak to wygląda?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Hahaha
@Wodnik szuwarek

@wodnik szuwarek ….trzeba było się nie uczyć, jak Himilsbach angielskiego, bo teraz projektu nie ma a Ty zostałeś jak ten *** z tym cloudem :D

Jakub
Inne
@Hahaha

Masz wiedzę o obecnych projektach, które realizuje firma GFT Polska? Ciekawi mnie, czy poszukiwani są nowi pracownicy do jakiś ciekawych zadań. Mam nadzieję, że tak, jednak nie znalazłem żadnych informacji w tym zakresie. Mógłbyś jakoś pomóc?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Anonymous

Niedawno skladałem cv na stanowisko związane ze wsparciem aplikacji. Otrzymałem zielone światło od managera, który chciałby podjąć ze mną współpracę, ale klient dla którego miałem pracować nagle "wycofał projekt". Pani z hr tłumaczyła, że jest to kwestia niedoszacowania kosztów / przetargów... Jakoś tak. Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim podczas procesu rekrutacji w tej firmie? Pierwszy raz jestem świadkiem czegoś takiego :(

byly pracownik
@Anonymous

czesto tak sie dzieje kiedy ktos odchodzi ze stanowiska, szukaja nowego czlowieka na to miejsce , i aby nie tracic pieniedzy za to ze maja zamowienie na daną pozycje to zatrudniają człowieka z ulicy , i w dniu wymowienia starego pracownika podstawiają nowego, czesto jednak bywa tak ze jak klient sie dowiaduje o takiej sytuacji to robi redukcje w zamowieniu, wiec ty tam nie trafiasz , tylko na lawke, a kolejny projekt to juz loteria albo to co jest

Anonymous
@byly pracownik

To akurat jest nowe stanowisko związane z nowym projektem, więc nie było mowy o zastępowaniu kogokolwiek.

Były
@Anonymous

Było gorzej. Po miesiącu okazało się że klient wcale mnie nie chciał, manager próbował mnie wcisnąć nie ustalając z klientem wcześniej mojego profilu. Byłem zatrudniony na B2B, a z tym to już odrębna historia. To co poniżej w postach przeczytasz o oncall to prawda.

Dno

@No chyba jednak nie - a masz jakieś argumenty świadczące przeciwko temu co zostało napisane przeze mnie? Klepanie aplikacji przez fixed price czy time&material to nie jest software house. GFT nie jest żadnym software house'em tylko kontraktornią.

No chyba jednak nie
@Dno

GFT nigdy nie określało się jako software housem - pierwszy wynik w google. Sii jest kontraktornią.

Dno

Firma GFT jawi się w internecie jako producent oprogramowania. Tymczasem jest to łódzko warszawsko poznański consulting w najgorszym wydaniu. Międzynarodowe korpo prowadzące głównie contracting. Coś na miarę Sii. W dodatku mają czelność zawracać głowę innym agencjom rekrutacyjnym także trudniącym się consultingiem w IT będąc ich rzekomymi klientami. Zapętlony outsourcing. Omijać szerokim łukiem.

No chyba jednak nie
@Dno

Ciekawe kto to pisze, bo na pewno nie ludzie, którzy zajrzeli na stronę internetową: (usunięte przez administratora)

2
Karolina
Inne
@No chyba jednak nie

Oczywiście, firma GFT Polska zaczęła swoją działalność jako mała firma w Niemczech, po kilku latach intensywnej pracy stała się zaufanym partnerem dla międzynarodowego sektora finansowego. Obecnie jest pionierem usług nearshoringowych z globalnym zespołem około 5000 pracowników w 13 krajach. Zamy już zatem profil firmy i teraz chętnie dowiemy się, jakie warunki pracy oferuje swoim pracownikom. Jeśli możesz, to zacznij od kwestii wynagrodzenia. Czy jest ono adekwatne do wykonywanych obowiązków?

1
Nie-Karolina
@Karolina

Karolino, to pseudo-zainteresowanie nie wygląda dobrze. Po sposobie wypowiedzi można wnioskować, że pracujesz w GFT i próbujesz poprawić wizerunek firmy. Wystarczy, że firma sama w sobie będzie fair. Wówczas niebędzie trzeba udawać sztucznego zainteresowania. Odpowiadając na Twoje pytanie: wynagrodzenie rynkowe, nie wybija się za bardzo. Dopiero gdy chce się odejść to możliwe są większe negocjacje. Czy jest adekwatne? Ciężko powiedzieć. Wg mnie w podobnych widełkach można znaleźć ciekawsze projekty w mniej korporacyjnych warunkach. A także w dużo lepszym biurze (Okrąglak pozostawia dużo do życzenia). Ale to oczywiście tylko moja opinia.

Jakub
Inne
@Nie-Karolina

Dziwne, że o podwyżkę można zawalczyć tylko w momencie odejścia z firmy, kiedy podjęło się już decyzję o zmianie zatrudnienia. Czy naprawdę nie można tych negocjacji przeprowadzić wcześniej? Przecież dobry i doświadczony pracownik powinien być doceniany i odpowiednio wynagradzany. Co o tym myślisz? A inne dodatki do pensji. Czy mogą wynagrodzić zbyt niską postawę?

nie rozumiem
@Jakub

Z mojego doświadczenia pracy w tej firmie, podwyżki są co roku w okolicach kwietnia (dla pracowników zatrudnionych na umowę o pracę) W przypadku awansu, do którego mozna podejść po spełnieniu jasnych, określonych kryteriów, otrzymuje się propozycję noweog wynagrodzenia.

Bolo
@Jakub

Awanse są dość często więc trzeba się starać i można myśleć o rozwoju kariery.

Daniel
Inne

Może trzeba rozmawiać z szefostwem bo pisanie tylko na forum nic nie zmieni.

Kanarek z prawem roota
@Daniel

Przecież w GFT od dawna na wyjściu są tzw. exit inteview. Widać ile te wywiady są warte. Firma pewnie pójdzie dopiero po rozum do głowy jak opinia na mieście ucierpi.

anonim

(usunięte przez administratora)

Chrząszczyżewoszyce

Jeśli zaczęli robić tak kontraktorom pracowników na uop też to w końcu dosięgnie, będą wypowiedzenia po projektach zamiast ławki. Coś źle się dzieje tutaj, nie dziwne że PK nie dał temu twarzy.

Chrząszczyżewoszyce
@Chrząszczyżewoszyce

Widać też, że z firmy od pewnego czasu zaczęły odchodzić wartościowe osoby.

milton
@Chrząszczyżewoszyce

Tylko że nie jest tak łatwo pozbyć się pracownika na uop, który wykonuje swoje obowiązki i zna prawo pracy. Z pracownikiem na uop trzeba albo się dogadać, albo zwolnić na podstawie redukcji etatów.

Arim

Pracowałem w GFT Warszawa prawie 3 lata. Brałem udział w dwóch projektach i siedziałem krótko na benchu. W mojej opinii firma składa się z fantastycznych ludzi na "dołach" i stosunkowo nieudolnej kadry kierowniczej, która nie potrafi wykorzystać potencjału szeregowych pracowników. W pierwszym projekcie, w którym brałem udział, zespół był zarządzany wspólnie przez managerów od klienta (przypadkiem wyszło, że naprawdę spoko ludzie) i przez członków zespołu GFT (również mieliśmy szczęście do fajnych ludzi). Na poziomie pracy zespół/klient wszystko układało się przyzwoicie; nawet jeśli były jakieś problemy, to były one sukcesywnie i (zwykle) skutecznie rozwiązywane. Gorzej, jeśli napotykaliśmy na trudności we współpracy z klientem i prosiliśmy management GFT (w osobie Delivery Managera) o wsparcie - zwykle i tak musieliśmy rozwiązywać problemy samodzielnie. Koniec końców odszedłem z tego projektu głównie dlatego, że było tam za mało pracy, a za dużo ludzi i nudziłem się. W drugim projekcie sytuacja była diametralnie inna. Zespół GFT składał się z programistów w Warszawie i lidera projektu oraz analityków w Londynie, do tego była jedna osoba kontaktowa od klienta w jeszcze innej (geograficznie) lokalizacji; ta osoba miała chyba pełnić funkcję product ownera. Niestety, już na etapie wyboru lidera projektu popełniono poważny błąd. Klient zadeklarował, że nie umie prowadzić projektów w scrumie, ale chce się nauczyć. GFT natomiast wybrało na lidera kogoś, kto też nie umiał (i nadal nie umie) scruma. To, co działo się dalej, zasługuje na książkę o antypatternach organizacyjnych w praktyce. Lider projektu implementował jakąś straszliwą karykaturę scruma. Product owner nie rozumiał swojej roli (zrozumiałe, nikt go nie nauczył). Delivery Manager troszczył się tylko o to, żeby słupki w excelu się zgadzały (wspólnie z liderem projektu). Ogólnie mam ogromny żal do managementu GFT, że nie umiało poprawnie zdiagnozować sytuacji i zmienić lidera projektu (w pewnym momencie nawet dostaliśmy kogoś, kto miał naprawić nasze procesy, ale po tygodniu czy dwóch ten człowiek zniknął). I nie, to nie jest tak, że cierpieliśmy w milczeniu - owszem, zgłaszaliśmy problemy do managementu raz, i drugi, i trzeci; i albo słyszeliśmy, że sytuacja zostanie naprawiona, albo, że to my jesteśmy winni, bo nie "deliwerujemy". Na poziomie ogólnofirmowym (jeśli zapomnimy o managmencie) jest w zamian całkiem spoko. Niezłe eventy / wyjścia firmowe, dostęp do szkoleń, bardzo ładne biuro z wypasionym ekspresem do kawy, nawet kiedyś był jakiś budżet na wyjścia projektowe. Są próby organizowania wymiany wiedzy pomiędzy pracownikami. Na umowę o pracę jest dość precyzyjnie zdefiniowana ścieżka awansu (wbrew temu, co jest w opinii poniżej), co nie znaczy, że jest łatwo awansować. Łyżką dziegciu tutaj jest sama procedura awansu, która zawiera m.in. "występ" przed komisją, prawie jak obrona dyplomu na uczelni. Dwa lata temu warszawiacy musieli jechać do Łodzi, żeby przed taką komisją stanąć (!!!). Ten proces na szczęście jest w trakcie zmian. Podsumowując (za Marszałkiem Piłsudskim): firma świetna, tylko management... nieudolny. P.S. Pozdrowienia dla tych, co jeszcze tam zostali ;-)

thegrudge

Firma, która promuje się jako technologiczna, oferująca usługi dla sektora finansowego (banki inwestycyjne). Na każdym spotkaniu podkreśla, jak ważni są ludzie oraz swoją przewagę konkurencyjną - tzw. pełnopłatny bench, na którym można poczekać w razie braku projektu. A teraz jakie są realia: - Oddział warszawski jest w coraz gorszej sytuacji, nie ma prowadzonych rekrutacji, projekty które są - toczą się (żeby nie powiedzieć są prowadzone). Zapewne jak się skończą kontraktorzy polecą na bruk. - Firma zwalania po skończonym projekcie w trybie natychmiastowym z wyłączeniem świadczenia usług. Zabiera komputer, kartę i wyprowadza z firmy. Upokarza człowieka. - Wykorzystuje zapis w Umowie, który mówi o wprowadzeniu stawki postowej za gotowość do usług i NIE płaci konsultantom pełnego wynagrodzenia godzinowego. Dodam, że stawka postojowa nie pozwala przeżyć miesiąca w dużym mieście - Nie ma projektów, firma tonie, brak jest perspektyw - Niekompetentni Managerowi z UK, którzy prowadzą projekty, nie rozumieją metodyk prowadzenia projektu, stosują micromanagement oraz zasadę "głuchego telefonu" - niepotrzebny koszt w firmie - Firma pomimo problemów z projektami organizuje imprezy w hotelach 5 gwiazdkowych i udaje, że jest wszystko fajnie. Kontraktorzy za te imprezy oczywiście muszą płacić, pierwsza firma, która stosuje takie praktyki (wizerunkowo wygląda conajmniej blado) Jeśli ktoś myśli o przyjściu do tej firmy, to szczerze odradzam. Bez znaczenia czy Łódź czy Warszawa. Nigdy nie przychodźcie pracować do GFT, zostaniecie bez pieniędzy, z obietnicami i upokorzeniem.

Anna Smogorzewska EB&Comm@GFT
@thegrudge

Dziękujemy za wyrażoną opinię, wszystkie są dla nas bardzo istotne. Żałujemy, że współpraca kontraktorska nie spełniła Twoich oczekiwań. Mamy nadzieję, że mimo Twoich obecnych odczuć związanych z zakończeniem współpracy z GFT, doświadczyłeś również pozytywnych aspektów naszej współpracy. Pozdrawiam, Anna Smogorzewska - Employer Branding & Communications Manager @ GFT Poland

1
Sasanka

Firma GFT jest idealna dla programistow i pracownikow kazdej dziedziny IT. Adekwatne wynagrodzenie dodatki wyjazdy sluzbowe benefity. Inaczej sytuacja wyglada gdy jestes pracownikiem adminu lub HR wtedy przekonujesz sie ze jest to typowie corpo. Wynagrodzenie na poziomie 3000brutto, wspolpracownicy obserwuja twoj kazdy ruch. Mobbing jest tam wszechobecny ale oczywiscie nikt nic nie widzi. Rotacja na poziomie admin jest ogromna ludzie nie wytrzymuja psychicznie. Przelozeni sa stronniczy nagradzaja tych ktorzy wchodza im ( wiecie gdzie) za swoja uczciwa prace nie ma co liczyc na podwyzke czy awans bo zostaniesz podstepnie zablokowany. Skargi o przesladowanie czy szykanowanie sa skrzetnie zamiatane pod dywan. Jednym slowem dla IT ideal. Jesli szukasz pracy administracyjnej nie polecam.

1
Gris Gasberdżak
@Sasanka

A ja jako kiero lubię se k*** rzucić a potem płacze w kuchni jak pi***, że ktoś na mnie skargę złożył. abuuuu ;-(

1
Sebastian
Inne
@Gris Gasberdżak

Pisząc swoją opinię zaakceptowałeś regulamin https://www.gowork.pl/regulamin, który łamiesz używając obraźliwego słownictwa. To forum nie służy do pisania uwag nie na temat. Szukamy tu informacji o pracodawcach i aktualnych rekrutacjach. Staraj się przestrzegać regulaminu. Osoby zainteresowane rekrutacją zachęcam do odwiedzenia strony pracodawcy https://www.gft.com/pl/pl/index/o-nas/kariera/

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna

Zostaw merytoryczną opinię o GFT Poland Sp. z o.o. - Łódź

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w GFT Poland Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy GFT Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 37.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w GFT Poland Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 29, z czego 10 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy GFT Poland Sp. z o.o.?

    Kandydaci do pracy w GFT Poland Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
GFT Poland Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii