Czemu każdy udaje, że nic się tam nie dzieje? Pracownicy średnio pracują miesiąc, a później uciekają. "Dyrektorki" zwalają winę na pracowników, nie widząc, że to one psują atmosferę i nie potrafią zarządzać ludźmi. Wszyscy wiedzą, wszyscy mówią, nikt nic z tym nie robi...
Firma ogolnie dno totalne, czasami pytaja czy sie ma kogos z polecenia do pracy na dzial zakupu, najgorszemu wrogowi bym tej pracy nie poleciła. Dostajesz stanowisko i wszystkiego musisz uczyc sie samemu, nie ma nikogo kto byc Cie mial szkolic a pozniej sa tylko pretensje ze czegos nie robisz, jak masz robic skoro nie wiesz jak? HR doskonale wie jakie sa problemy z jednym dzialem (zakup, artykuly świeże) KKDP i jakos niz tym nie robia. Na tym dziale nawet nie opalca sie konczyc rekrutacji, bo co kogos znajda to ktos inny daje wypowiedzenie i tak ciągle. Przez to z dnia na dzien obowiazki jednej osoby sa spychane na kolejna, a pozniej szok i niedowierzanie ze kolejna osoba nie jest w stanie sprostowac chorym wymaganiom dyrki. Ludzie uciekają z dnia na dzień.
Opinie nie są przesadzone. Zarobki do poziomu nakładu pracy i wymagań nie adekwatne. Jednak nawet jakby były wyższe to nic to nie zmienia, praca jest nie do przerobienia. Trzeba mieć albo wielki luz w sobie i mieć podejście olewające, albo dusić się w tym sosie i tracić na zdrowiu, Stażowych pracowników (specjalistów) już na palcach jednaj ręki można policzyć, ale pewnie za chwilę i ich nie będzie (sądzę, że każdy ma pewne granice wytrzymałości) . Oszczędzają na ludziach. Szkoda zdrowia, praca nie do przerobienia, presja nie warta tego. Wizytówką firmy jest poziom rotacji, a dział zakupu wyprzedził chyba wszystkie firmy na rynku Wrocławskim razem wzięte. Dużo też zależy od przełożonych, ale oni swoją presje na obroty przerzucają na pracowników a to się przyczynia do kolejnych zwolnień. Podsumowując ten paradoks: kasa mała, praca nie do przerobienia, a jeszcze za to obrywasz od przełożonego, który też ma do dyspozycji ograniczoną ilość ludzi w dziale, ale wszystko robi aby zniechęcić ledwo zdobywający doświadczenie pracowników.
Słyszałem. Tyle pracowników odeszło , że na rynku pracy we Wrocławiu jest rozpoznawana - ta firma chyba najbardziej jest krytykowana.Skoro taka rotacja to chyba dużo prawdy w tym jest . Jak jest dobrze to ludzie nie odchodzą.
Słyszałam, że były takie przypadki że na L4 dłuższym pewne osoby przebywały (dział zakupu), bo psychicznie nie wytrzymały. Potem chyba odeszły z firmy z tego co wiem i są zadowolone ze zmiany Firmy. Tam chyba trzeba mieć naprawdę stalowe nerwy.
Pracowałem przez 1,5 roku. Większość opini napisanych tutaj dobrze odnosi się do rzeczywistości, jednak w moim przypadku zarówno zespół jak i przełożona byli fantastyczni(podstawowe artykuły spożywcze). Benefity i zarobki niekonkurencyjne, brakuje ludzi do pracy, nakład zadań na 1 pracownika jest spory. Jeżeli trafi sie na dobrych ludzi to idzie przezyć, w innym przypadku ugor.
Jeśli było super, dlaczego tam dalej nie pracujesz? Nie bardzo rozumiem. Zwolnili Ciebie?
Opinia na temat pracy w centrali Firmy. Przepracowałam niemalże trzy lata. Firma stawia na ludzi, szkoli managerów by byli lepsi i lepsi w zarządzaniu swoimi zespołami co przekłada się na wszelakie możliwości rozwoju specjalistów. Ja ze swoich skorzystałam na tyle, na ile byłam zainteresowana. Polecam
Zjedzkisiel, a zdradzisz powód zmiany firmy na inną? nie miałas czy nie chciałaś się tutaj już jak rozwijać ? bo nei do końca jasne dla mnie jest to
WITAM CZEMU W KOŚCIERZYNIE SĄ DŁUGIE KOLEJKI JAK SIĘ MÓWI KIEROWNIKOWI W OKULARKACH TO ZLEWA KLIENTA PORAŻKA
Na portalu z ogłoszeniami o pracę pojawila się oferta na stanowisko specjalisty ds zakupi w dziale kosmetyków. Chce aplikować ale czytam komentarze i mną wątpliwości. Warto? Jak wyglądają warunki?
A czy możecie cos więcej powiedzieć na temat działu przetargów i kontroli jakości? Obecnie widzę ze szukają (ciągle widzę te oferty) specjalisty ds. kosztorysowania. Warto? Czy to samo co piszecie o innym dziale np. zakupów? Widziałam ze w ofercie napisane jest o pracy hybrydowej. Rzeczywiście tak jest czy to sciema zeby przyciagnac potencjalnego kandydata?
Dostalam nowe BMW, poprzednie stare i brzydkie miało już dwa lata. A dla was 50 zlotych podwyżki! Brutto ma się rozumieć. Wy robić, robić - ja za dwa lata chcieć znowu nowe BMW. Jak wy dobrze robić to może ja dać znowu 50 zlotych......
prawda nowe bmv a dyrektor jest tylko po to by zrobić grafik a reszta jest milczeniem ato wszystko za przyzwoleniem dyrektorki regionalnej
Ciesz się ciesz, u nas otwierają nową galerię, jeszcze troszkę i będziesz sama robić, robić :)) zrób sobie grafik na rano, a popołudniu zamknij Kauf, bo nie będzie miał kto palet rozkładać i stać na kasie, a i zrób fajne foto BMW, bo jeszcze troszkę nie będzie Cię na nią stać :)
Siemanko Ja woleć Toyotka. Bmw mi się nie podobać. Ty za dwa lata móc być out za słabe wyniki i nie mieć nawet Dacia. Więc trzym się ciepło i poręczy.
A skąd od razu teorie że ktoś odejdzie za słabe wyniki? Przecież nawet nie wiesz kto to napisał
Kilka osób w zakupie na dyrektorkich stanowiskach traktuje pracowników jak śmieci, którzy mają tylko być na każde zawołanie. Pracy teraz jest dużo w innych fajnych miejscach i pracę w tym miejscu uważam za dużą życiową pomyłkę ale czekam na odpowiednia chwilę. Szczególnie jednej Pani ze świeżego się pomieszało w głowie. Nam nikt nie uratował życia pracą w tym obozie tak jak Pani i pracę w Kauflandzie traktujemy jako zło konieczne. Ludzie odchodzą od szefów , nie od pracy.
O masz, a ja już chciałem iść tu do pracy na zakupy. Możesz napisać coś więcej na temat pracy w tym dziale?
Zastanawiam się nad zmianą pracy, może mi ktoś powiedzieć jaka jest pensja lidera food ? Czy warto ?
Moje pytanie - będzie zarazem opinią - jak i wyrażeniem niepokoju i niezrozumienia panującego wśród innych pracowników - mianowicie - szefowie grup kupieckich - dlaczego pomimo waszych zapewnień - czy temu co "statuujecie" w ogłoszeniach o pracę - UTRUDNIACIE lub wręcz UNIEMOŻLIWIACIE pracę w trybie "home office" waszym biurowym podwładnym?? Czy już kompletnie nie interesuje was zdrowie nasze i naszych bliskich osób - oraz w szerszej perspektywie dalszą redystrybucję i zwiększania wskaźnika zaraźliwości? Po niedawnych przypadkach zachorowań w biurze - wasza reakcja powinna być zgoła inna.. Czy to celowe gorsze traktowanie pracowników działów zakupów czy wręcz pracowników polskiego oddziału? - czy jednak wasza "niezbyt lotna" inicjatywa? Trochę przykro patrzeć na tak wąskie horyzonty myślowe ludzi, którzy jako zakupowcy powinni skanować otaczającą rzeczywistość możliwe jak najszerzej i wielowymiarowo.
W dziale zakupu traktują pracowników jak (usunięte przez administratora)Brak możliwości rozwoju i awansu, podwyżek, szkoleń, zero wsparcia ze strony przełożonych Potrafią tylko człowieka zgnoic i nikt nie reaguje. Kaza pracę traktować jak zaszczyt, z tekstami że każdy cię może zastąpić, a tymczasem większość pracowników przychodzi pracowac jak za kare. Budynek może jest ladny ale to tyle z plusów. Nikomu nie polecam
Nie bez powodu taka duża rotacja w Centrali. W przeciągu 1,5 roku dużo osób odeszło. Tyrasz za małe pieniądze . Jesteś tak zmęczony , że tylko marzysz się położyć po pracy. Nie doceniają ludzi, specjaliści szkolą kupców. Paranoja. Polityka personalna jest na słabym poziomie. Informatycy w tej firmie zamiast być pomocni to traktują nowo zatrudnionych jak zło konieczne . Po 5 dniach i drążenia samemu tematu jak wszystko zainstalować i logować , w końcu otrzymujesz niezbędne narzędzia do pracy. Bądź przygotowany na to że w dziale Zakupu musisz być księgowym, informatykiem, działem technicznym , sekretarką, administratorem czasu pracy dla wszystkich (personalnym ) , zaopatrzeniowcem na materiały biurowe ( bo oszczędzają na ludziach ), szkolić nowych bez dodatku i wyrabiać się jeszcze w swoich zadaniach, których nie da się przerobić bo jest za mało osób a tematów za dużo. Psychicznie max 2 lata do wytrzymania jak nie krócej. Powodzenia.
cała prawda. Nie wiem za co te nagrody pracodawcy. Marketing personalny działa dobrze, ale tylko to marketing. Wizytówką firmy jest to czy jest rotacja czy nie, a w dziale zakupu w Centrali to nie bez powodu ludzie odchodzą. Niby pracujesz w jednym dziale, ale jesteś Księgowym, administratorem czasu pracy, sekretarzem, zaopatrzeniowcem na materiały biurowe, informatykiem, szkoleniowcem (szkolisz osoby z zewnątrz, ale też swoich szefów). Jesteś tak styrany i słyszysz ciągle, że jest i tak za dużo osób. Nie jest wcale dużo. Pracujesz za dwie osoby, jak ktoś idzie na urlop to za 3. Nie masz czasu na nic, w biegu wszystko robisz. Siłownia w Centrali - dla kogo? Wszyscy są tak zmeczeni, że marzą po pracy tylko o położeniu się. Zatrudniają kupców z zewnątrz i w ten sposób morale spadają, bo dużo doświadczonych kilkuletnich pracowników odeszło. Nie polecam. Znalazłem już jakiś czas temu prace w innej firmie. Dopiero sobie uświadamiasz gdzie pracowałeś, jak normalnie pracujesz a nie w tyrance za niskie wynagrodzenie.
Opinia o dziale Zakupu w Centrali nie jest wyssana z palca. Jakby było dobrze, to by tam ludzie pilnowali stołków. Nie bez powodu ciagle wystawiają oferty pracy, bo ludzie odchodzą. Pracuje się za dwie osoby jak nie więcej. Słaby poziom wynagradzania. W przeciągu 1,5 roku tyle doświadczonych osób odeszło. Psychicznie masz dosyć , zmęczenie i sfrustrowanie. Nie polecam
Nie polecam. Nie bez powodu taka duża rotacja. Inne firmy już wyprzedziły poziomem wynagrodzenia. Tyrasz za marne pieniądze. Stres i nadgodziny. Wydmuchane hasła i sztuczna uprzejmość . W Centrali każdy każdego sprzeda/ obgadywanie po kontach i podlizywanie się na wyższych stanowiskach zamiast docenić pracowników. Robisz za dwie osoby , tłumaczysz się z tego ze coś umknęło, a nie jesteś wstanie ilości tematów przerobić Deadliny godzinowe, dniowe a nawet zdarzały się minutowe. Doświadczony pracowników mają gdzieś. Zatrudniają z zewnątrz kupców , których szkołą specjaliści doświadczeni. Co jest śmieszne i demotywujące.
Niestety większość opinii tutaj o dziale zakupów to prawda. Osoby które przychodzą do tego działu to naprawdę młodzi, wartościowi, otwarci ludzie. Niestety kadra zarządzająca, jak można to nazwać "kadrą zarządzającą" stosuje metody rodem ze średniowiecza. O pozytywnej motywacji możesz zapomnieć. Ciągła presja i zwracanie uwagi co źle zrobiłaś. Elastyczne godziny pracy to śmiech! Niestety nigdy w tym departamencie nie będzie dobrze, dopóki stołki będą obsadzone przez niekompetentych ludzi, którzy tylko szukają okazji żeby wbić szpilę i obniżyć twoją wartość.
To też dział zakupu tylko zajmuje sie innymi artykułami. Ale w obu przypadkach atmosfera i podejście do pracownika jest tragiczna
Witam. Mam możliwość podjęcia praktyk letnich w firmie Kaufland ale kiedy czytam komentarze mam wątpliwości. Warto czy lepiej trzymać się z daleka? Jak z atmosferą i traktowaniem praktykantów?
Odradzam prace w zakupie. Niech przestrogą będzie to że większość wieloletnich pracowników albo odeszła albo szuka pracy. przez ostatnie 1.5 roku odeszli pracownicy z kilku i kilkunastoletnim stażem a kolejni odchodzą, firma o nich nie dba i nie ma.nic do zaoferowania poza nadgodzinami i brakiem perspektyw. Po kilku miesiącach człowiek chce uciekac. Na szczęście mam to za sobą.
Dokładnie tak jak piszesz podzielam opinię. Zero przyszłości dziś jestes kasjerka jutro na ladzie przy mięsie ŻAL
A to tak mieszają ludzi pomiędzy stanowiskami? Bo ja myślałam, że rola jest przypisana i nie przerzucają tak. Trudno jest na mięsie?
Rzucają bo się pozwalniali i nie ma komu robić to najłatwiej kasjerki wszystko zrobią wszędzie pójdą. A zatrudniac nie chcą
Trudno bo z kas jestem wszystkiego nauczona na kasie i paybacka i kodów kasjerskich na pieczywo i warzywa a tam na mięsie są kody na mięsa i wszystkiego od nowa się uczyć to jest dramat i chłodnia i stoisz cały dzień na nogach i biegasz WTa i we wte
Jak wygląda praca w dziale IT ? Jeśli chodzi o młodszego specjalistę (Support)? Opinie mieszane i chciałbym uzyskać odpowiedź kogoś kto tam pracuje/pracował. Czy jest możliwy rozwój, jak wygląda praca z zespołem, jak wyglądają relacje z przełożonym? Lokalizacja: Centrala Wrocław.
Cześć. Przestrzegam przed pracą. Po pierwsze pracy nie przerobisz, po drugie będziesz siedział po godzinach. Po trzecie jakby było super to uwierz mi, że nie byłoby miejsca i rekrutacji. Awans? Pewnie tak za jakieś 8 lat, musisz umieć niemiecki, bez tego ani rusz. Zarobki słabe, inne firmy we Wrocławiu płacą więcej. Szkoda Twojego czasu, bo za kilka miesięcy będziesz szukał czegoś nowego.
Cześć, @Gunar, dziękuje za odpowiedź. Chciałbym się tylko upewnić, że Twoja opinia dotyczy sektoru IT. Czy rotacja pracowników jest duża? Czy te "ciekawe" oferty mają jakiekolwiek odzwierciedlenie w rzeczywistości?
Cześć. Tak - praca dotyczy zarówno pracy IT lub też pracy w supporcie sklepów lub centrali czyli tzw Hotline. Nie pchaj się w to, bo będziesz żałował. Ciekawą pracę znajdziesz w innym miejscu ale nie tutaj. Tu zostaniesz numerkiem i będziesz klepał codziennie to samo bez jakichkolwiek szans na awans. W końcu sam stwierdzisz, że nie warto tutaj tracić czasu. Rotacja w całej centrali jest duża do wszystkich działów. Zatrudnienie odbywa się od 1 lub 15 dnia miesiąca. Wystarczy wtedy wchodzić do pracy i co "first day" widzisz na do od 10 -20 nowych osób. A nie tworzy się nowych stanowisk, więc odpowiedź sobie sam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kaufland Polska Markety Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Kaufland Polska Markety Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 145.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kaufland Polska Markety Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 97, z czego 5 to opinie pozytywne, 67 to opinie negatywne, a 25 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kaufland Polska Markety Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Kaufland Polska Markety Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.