Jakie wartości są cenione w Martec Marcin Pajewski?
Jak wygląda sprawa grafiku w Martec Marcin Pajewski. Czy pracodawca idzie na rękę?
Jak wygląda każdy z etapów rekrutacji w Martec Marcin Pajewski?
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Martec Marcin Pajewski?
fajnie poprowadzona rekrutacja bardzo miła Pani która zadawał mi pytania dość długie spotkanie
Co nie podoba mi się w sprzedaży, Co jest najważniejsze dla sprzedawcy
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Szkoda ze nie ma u was miejsca z pracą na magazynie,ale firma jest okej kupowałem u nich dach bagażnikowy i jestem zadowolony z kupna,polecam!
Strasznie duża rotacja, pracownicy zmieniają się co chwilę, wcale mnie to nie dziwi.
Bzdury, może podpisz się z imienia i nazwiska to napiszemy publicznie dlaczego już z nami nie pracujesz :) Zgodnie z prawdą. W tej chwili mamy super zespół, któremu się chce. Skoro Tobie się nie chciało to szukaj szczęścia w innej firmie. Aktualny pracownik
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Martec Marcin Pajewski?
Spotkania integracyjne są codziennie :) Inne wydarzenia raczej rzadko, to jest mała firma, a nie korpo.
@Marcin Pajewski pytanie wydaje mi się zwyczajne, za to odpowiedź jakaś nerwowa... To chyba normalne, że przyszły pracownik by chciał wiedzieć czy nie będzie przypadkiem musiał robić darmowych nadgodzin?
Panie Adamie, odpowiedź na pewno nie była nerwowa. Tekst pisany ma to do siebie, że może być różnie odebrany. Oczywista sprawa, że jeśli ktoś ma nadgodziny to za nie firma musi zapłacić lub rozliczyć. Pozdrawiam
Czy firma poszukuje aktualnie pracowników? Na jakie stanowiska?
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Martec Marcin Pajewski? Są one dodatkowo płatne czy jest możliwość odbioru godzin?
Czy to pytanie pochodzi od osoby zainteresowanej pracą u nas, bo nie bardzo rozumiem. Proszę wysłać aplikację, jednak aktualnie nikogo nie szukamy, chyba że zgłosi się osoba w potrzebie lub osoba warta stworzenia nowego stanowiska. Natomiast jeśli to pytanie od aktualnego pracownika to każdy wie, gdzie mnie szukać, zapraszam :)
Odpowiedź do opinii użytkownika SuperHak z 02.04.2019 14:47: Pan D.W. który jest autorem opinii zatrudniony był w firmie MARTEC przez krótki okres od października 2018 do marca 2019 na stanowisku sprzedawca-magazynier. W początkowym okresie pracy, gdzie więcej miał zadań sprzedażowych nie wykazywał większego zaangażowania, miał słabe efekty i słabe rozmowy sprzedażowe. To jedyna przyczyna „braku premii” – brak wyników a to co ten Pan pisze jest kłamstwem. Inne osoby mają wyniki a on nie miał. Dopiero po Nowym Roku został przesunięty do pomocy na magazyn. Wcześniej właśnie dlatego robiliśmy wewnętrzne szkolenia, żeby mu pomóc, żeby mu pokazać co można zrobić inaczej, co może przyniesie mu więcej sukcesów w sprzedaży i obsłudze klienta. Niestety jak widać Pan DW miał bardzo negatywne podejście do szkoleń, wg niego szkolenia to styl korporacyjny. A od kiedy mała firma nie może się szkolić? Niechęć tę dało się wyczuć, bo nie stosował on rozwiązań, które w czasie naprawdę luźnych, miłych pogadanek udało nam się wypracować. Można było wyczuć, że nie lubi on, kiedy ktoś zwraca mu na coś uwagę. Sprzedaż szła mu słabo, bo nie lubił klientów a przecież świadomie przyszedł do nas do pracy i wiedział czym się zajmujemy! Maile z ofertami do klientów pisane były od niechcenia, bardzo lakonicznie. Dla niego klienci to byli „gamonie”, którzy „wchodzą i dzwonią w kółko” – burzyli jego spokój przy komputerze, tu kolejny cytat: „czytam jakieś pierdoły cały dzień, wlecze się w ch…, trzeba będzie przesiedzieć”. Przepraszam, ale taka postawa mnie przeraża! Młody człowiek, na początku kariery zawodowej z takim podejściem… Przecież mamy trudne konkurencyjne czasy, właściciel firmy ma prawo dbać o swój interes i mieć nadzieję, że znajdzie współpracowników, którzy myślą podobnie i którzy chcą się rozwijać i działać DLA DOBRA FIRMY. Gdyby ten człowiek kierował się tą prostą zasadą to nie miałby tyle żalu do świata. Działać dla dobra firmy tzn. nie po to przychodzić do pracy, żeby „przesiedzieć”, „opierdzielać się”, udawać coś a potem śmiać się z pracodawcy jaki to on jest ślepy i głupi a jaki ten pracownik sprytny. Jak widać istnieje ryzyko zatrudnienia takiego pracownika toksycznego, niepracowitego, roszczeniowego i – o czym świadczy ta opinia – mściwego. Dlaczego oczekiwał wiele dając tak niewiele? Postawa zupełnie bez sensu. Z taką postawą niczego w życiu nie osiągnie, chyba że znajdzie jakiegoś naiwnego, ślepego i bogatego szefa, którego stać będzie na tak niski poziom zaangażowania i taki mało uczciwej pracy. Szkoda nawet komentować, że czuł w naszym biurze „niemiły zapach”, najlepiej się o tym przekonać osobiście odwiedzając nasz sklep i biuro w Tarnowie. Chciałbym zapewnić wszystkich, którzy szukają dobrej, ale intensywnej pracy, że jeśli się do nas zgłoszą i pokażą swoje zaangażowanie plus zwykłą uczciwość to na pewno nie będą tak niezadowoleni jak ten młody, nieszczęśliwy człowiek - którego zatrudnienie było wielkim błędem naszej firmy, gorzką pigułką, którą trzeba przełknąć, wyciągnąć wnioski i robić dalej swoje.
Z plusów, jeżeli można to tak nazwać, jest terminowa wypłata wynagrodzenia, o jego wysokości szkoda się wypowiadać.(usunięte przez administratora)W firmie bardzo duża rotacja, szkoda bo ja akurat trafiłem na mega fajną załogę, to najlepsza rzecz jaką zapamiętam z tej pracy.(usunięte przez administratora) Nie polecam
Nie zgadzam się z powyższą opinią. Firma MARTEC jest bardzo prężnie rozwijającą się firmą i warunki pracy tu są bardzo w porządku, owszem bywa ciężko szczególnie w sezonie, ale Pracodawca stawia na ciągły rozwój swoich pracowników - inwestuje w szkolenia, pomaga w rozwiązaniu trudnych przypadków klienta. Zawsze można na niego liczyć. Pracodawca godny polecenia.
Pan D.W. który jest autorem opinii zatrudniony był w firmie MARTEC przez krótki okres od października 2018 do marca 2019 na stanowisku sprzedawca-magazynier. W początkowym okresie pracy, gdzie więcej miał zadań sprzedażowych nie wykazywał większego zaangażowania, miał słabe efekty i słabe rozmowy sprzedażowe. To jedyna przyczyna „braku premii” – brak wyników a to co ten Pan pisze jest kłamstwem. Inne osoby mają wyniki a on nie miał. Dopiero po Nowym Roku został przesunięty do pomocy na magazyn. Wcześniej właśnie dlatego robiliśmy wewnętrzne szkolenia, żeby mu pomóc, żeby mu pokazać co można zrobić inaczej, co może przyniesie mu więcej sukcesów w sprzedaży i obsłudze klienta. Niestety jak widać Pan DW miał bardzo negatywne podejście do szkoleń, wg niego szkolenia to styl korporacyjny. A od kiedy mała firma nie może się szkolić? Niechęć tę dało się wyczuć, bo nie stosował on rozwiązań, które w czasie naprawdę luźnych, miłych pogadanek udało nam się wypracować. Można było wyczuć, że nie lubi on, kiedy ktoś zwraca mu na coś uwagę. Sprzedaż szła mu słabo, bo nie lubił klientów a przecież świadomie przyszedł do nas do pracy i wiedział czym się zajmujemy! Maile z ofertami do klientów pisane były od niechcenia, bardzo lakonicznie. Dla niego klienci to byli „gamonie”, którzy „wchodzą i dzwonią w kółko” – burzyli jego spokój przy komputerze, tu kolejny cytat: „czytam jakieś pierdoły cały dzień, wlecze się w ch…, trzeba będzie przesiedzieć”. Przepraszam, ale taka postawa mnie przeraża! Młody człowiek, na początku kariery zawodowej z takim podejściem… Przecież mamy trudne konkurencyjne czasy, właściciel firmy ma prawo dbać o swój interes i mieć nadzieję, że znajdzie współpracowników, którzy myślą podobnie i którzy chcą się rozwijać i działać DLA DOBRA FIRMY. Gdyby ten człowiek kierował się tą prostą zasadą to nie miałby tyle żalu do świata. Działać dla dobra firmy tzn. nie po to przychodzić do pracy, żeby „przesiedzieć”, „opierdzielać się”, udawać coś a potem śmiać się z pracodawcy jaki to on jest ślepy i głupi a jaki ten pracownik sprytny. Jak widać istnieje ryzyko zatrudnienia takiego pracownika toksycznego, niepracowitego, roszczeniowego i – o czym świadczy ta opinia – mściwego. Dlaczego oczekiwał wiele dając tak niewiele? Postawa zupełnie bez sensu. Z taką postawą niczego w życiu nie osiągnie, chyba że znajdzie jakiegoś naiwnego, ślepego i bogatego szefa, którego stać będzie na tak niski poziom zaangażowania i taki mało uczciwej pracy. Szkoda nawet komentować, że czuł w naszym biurze „niemiły zapach”, najlepiej się o tym przekonać osobiście odwiedzając nasz sklep i biuro w Tarnowie. Chciałbym zapewnić wszystkich, którzy szukają dobrej, ale intensywnej pracy, że jeśli się do nas zgłoszą i pokażą swoje zaangażowanie plus zwykłą uczciwość to na pewno nie będą tak niezadowoleni jak ten młody, nieszczęśliwy człowiek - którego zatrudnienie było wielkim błędem naszej firmy, gorzką pigułką, którą trzeba przełknąć, wyciągnąć wnioski i robić dalej swoje.
małem okazje pracować w tej firmie na stanowisku sprzedawcy.. super praca
uczciwy i rzetelny pracodawca, terminowe wypłaty to bardzo duży plus :)))
Drodzy użytkownicy, jak widać pozytywnie oceniacie pracę w firmie Martec Marcin Pajewski. Czy może, ktoś z Was w sposób bardziej szczegółowy uzasadnić swoją wypowiedź na temat tego miejsca pracy? Wspominacie o rekrutacji prowadzonej przez firmę, możecie opisać z jakich etapów składa się rekrutacja? Jest to sama rozmowa, czy może pracodawca w jakiś sposób sprawdza Wasze kompetencje? Zachęcam do bardziej szczegółowego uzasadnienia komentarzy, które zawarliście w temacie.
Pracuje w tej firmie jest okej lubię Pana Marcina i resztę załogi
dobry pracodawca
pracuję w tej firmie i jestem bardzo zadowolony z zakresu moich obowiązków polecam
Podpowiedzcie czy firma prowadzi jakieś rekrutacje?
Informacje potwierdzone z pierwszej ręki - cały czas poszukujemy pracownika na stanowisko magazynier - sprzedawca! :) Zachęcamy do przesłania aplikacja na adres email praca@martec.pl
Miałem okazję współpracować z firma Martec przy sprzedaży haków holowniczych i bagażników na rowery, to bardzo dobry pracodawca, rzetelny, wypłata w terminie, a to najważniejsze. :)
Tomek, jak długo tam pracowałeś? Myślę, żeby do nich składać CV, ale nie wiem czy sobie poradzę jako sprzedawca, nie znam się dobrze na hakach holowniczych :((( dam radę, nie?
Pracowałem tam kilka miesięcy, super miejsce, mega szybko złapałem fajne premie :) Musisz dużo się nauczyć, ale praca jest świetna!
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Martec Marcin Pajewski?
Kandydaci do pracy w Martec Marcin Pajewski napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.