(usunięte przez administratora)
To samo...koszulek męskich już nie ma gdzie wciskać na sklep, a spodnie? Wielu klientom nie możemy zaoferować rozmiaru jakiego potrzebują, mimo wielu próśb o dosyłanie modeli.
A jak radzicie sobie z rozgraniczaniem tych linii?? Bo nam dosłownie brakuje miejsca. Osobna strefa dla authentic, osobna dla younga, osobna dla besica i jeszcze każda linia ma się znajdować na osobnym meblu albo fragmencie ściany. Jak to wszystko upchać, żeby miało ręce i nogi. Do tej pory jest już 8 różnych linii, na osobnych meblach wyprzedaż i tak jak wcześniej youn i authentic osobno. Przecież na to miejsca nie ma i wszystko priorytetem. Szorty wyeksponować w widocznym miejscu, długie ciągnące się po ziemi sukienki wyeksponować w widocznym miejsu na ścianach, teraz doszły chinosy i też widoczne mają być, ale jak??Wieszaki mega przepchane, nie ma gdzie nowości dopychać, a co dopiero tworzyć dla nich osobne meble.
Podziału na linie u nas już prawie brak, Sorry, zapraszam vm niech sam to zrobi, ale tak żeby nie chować towaru na zaplecze i tak aby cała rozmiarówka była dostępna na sklepie... Z niektórych linii zostały po 3 rzeczy w niepełnej rozmiarówce, spodni brak, t-shirtów męskich nie ma gdzie kłaść, bo o wieszaniu już nie wspomnę... DRODZY REGIONALNI, O BRAK SPRZEDAŻY SPODNI ZAPYTAJCIE DZIAŁ ALOKACJI I ZAOPATRZENIA SKLEPÓW STACJONARNYCH, a nie nas, sprzedawców, którzy pracują w sklepie z jeansami bez jeansów. KPINA!
Ale wiecie, że nie musicie mieć całej rozmiarówki na sklepie? xD Tak samo jak rzeczy które nie są na daną aure pogodową możecie zostawić na magazynie na jakiś czas. Jest dużo towaru ale da się ogarnąć jak się jest chociaż kreatywnym. Również możęcie prosić o odtowarowanie i uargumentowac to.
Jak jest się często samej na zmianie to lepiej mieć całą rozmiarówkę na sklepie, niż wychodzić na zaplecze i czekać aż coś ukradną. A co do proszenia to robimy to co kilka dni, argumentując oczywiście odpowiednio.....i nic. A potem tłumacz się dlaczego spodni tak mało sprzedajemy jak nie ma wyboru.
W punkt! Jesteśmy marką utożsamiająca się z denimem a na sklepie spodni brak! Odbije się to utratą klientów... Czyżby firma zamiast kupować spodnie, chciała się dorobić na tshirtach kupionych za dolara w Bangladeszu?
A wiesz że jak jest zmiana pojedyncza to ci ktoś może coś ukraść w tym czasie jak pojedziesz po rozmiar na magazyn?
Zamknęli OU we Wrocławiu? Co z pracownikami?
Czy orientujecie się w jakich kwotach doładowywane są kary dla kierowników, zastępców, doradców i sprzedawców?
Nie do końca regulamin karty mówi jeszcze o stażu pracy do roku jest to 100 zł zatrudnienie powyżej roku 200 zł. Doradca ma 300 zł
Cześć, jak podchodzicie do standardów obsługi klienta wyznaczonych przez firmę? Atakujecie każdego klienta po minucie/dwóch od wejścia czy jednak dajecie wolną rękę, żeby sam coś wybrał i ewentualnie jak potrzebuje wsparcia to wtedy pomagacie w wyborze?
Nie atakujemy, a podchodzimy do każdego klienta. Jest to też dla nas wygoda, bo przynajmniej klient nie porozwala np. spodni, a zawsze jak dobrze doradzimy to i dobre paragony mamy i klient zadowolony z obsługi. :)
Rekrutacja na zapleczu. Bardzo fajna pani kierownik, miła, sympatyczna.
Ostatnie stanowisko pracy gdzie się pracowało , jakie były moje obowiązki, pytanie co zrobić jeśli klient chce oddać towar a zwroty tylko na kartę podatkową.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy ktoś już poznał nowego RKS K.K? Czy zaczął już objazd po sklepach? Od 01 oficjalnie ruszył
Hej słyszał ktoś o dodatkowej przerwie jeśli pracuje się więcej niż 9 godzin.
Tak. Przysługuje Ci drugie 15 min. Do tej pory po każdych przepracowanych 6 godz było 15 min przerwy. O tym nie trzeba słuchać wystarczy przeczytać jakie są zmiany w KP
Czy możemy otrzymać informację dlaczego sklepy mają tak mało spodni damskich? Czym mamy robić utarg skoro firma nie dostarcza nam spodni damskich w rozmiarach 24 25 26 27. Brak spodni damskich z prostymi nogawkami. Na obecny moment 90% kobiet wychodzi bez zakupu ponieważ nie ma rozmiarów. Nogawki z długością 34 36 brak.
Dokładnie. Spodnie damskie biedą piszczą jeśli chodzi o mniejsze rozmiary.. i co z tego że są dostępne internetowo jak klientki chcą przymierzyć na miejscu a nie w ciemno wydawać 300 zł..
Zgadzam się na sklepie mamy puste półki na stronie damskiej, stałe klientki które kiedyś przychodząc brały po 4 sztuki spodni teraz wychodzą bez niczego z pretensjami dlaczego nie mają co kupić.. Firmo jak się tłumaczyć ? ?
Tak, i co 2-3 dni musimy się tłumaczyć dlaczego tak mało spodni sprzedajemy. Nie sprzedajemy bo nie mamy co sprzedawać. Wysyłajcie sobie te zapytania do alokacji, rzygać się chce widząc kolejnego maila z tym pytaniem. Odpowiadamy jak jest a wy nic z tym nie robicie. Szukajcie winy na górze.
czy doradca ma większą pensje nuż starszy sprzedawca?
Piszecie że rezygnują z zastępców kierownika. Czyli zastępcy zostają zdegradowani na doradcę/asystenta? Czy chodzi o nowe sklepy ze po prostu nie zatrudniaja/awansują pracowników na to stanowisko?
Nie wiem czy obecni zostają zdegradowani, ale sklepy, które aktualnie nie miały zastępców będą miały osobę DORADCA KLIENTA/ASYSTENT KIEROWNIKA. Z zerową podwyżką, jedynie 300 zł na kartę lunchową plus ewentualnie za wskaźniki, a wiadomo jak to teraz z nimi jest.
U nas nie ma ani doradcy, ani asystenta, ani zastępcy. Kierownik i sprzedawcy. Nikt nie zasługuje ani na awans, ani na podwyżkę. Kiero zarabia dokładnie 300 brutto więcej niż sprzedawca i przejmuje wszystkie obowiązki bez wsparcia. Wiadomo, że nie ogarnie wszystkich zmian to część sprzedawców przejęła obowiązki zastępcy. Każdy czuje się poszkodowany. I te nierealne wymagania. Wskaźniki na które nie mamy wpływu i nierealne plany, które blokują możliwość awansu. Wyrabiaj plan przez 12 miesięcy na poziomie 95%, żeby dostać awans, czyli 100 zł więcej na kartę lunchową. Nie dość, że nierealne, to za taką nagrodę nie chce się starać. My może w przeciągu pół roku z 3 razy plan wyrobiliśmy. Każdy pracownik bez kompetencji, ale jak trwoga to do Boga.. Tacy nieudolni pracownicy, ale jak w jedną czy dwie osoby sklep trzeba pociągnąć, żeby funkcjonował, otwierał się i zamykał to wtedy pracownicy są super i ciągną po 3 dwunastki pod rząd na pojedynczych zmianach. Podciągnijcie CPT, AVB. Przecież nie mamy na to wpływu. Już bardziej firma ma wpływ na te wskaźniki niż taki Kowalski, sprzedawca. Mamy wywiesić kartkę na witrynę ,,Tylko oglądasz to nie wchodź, albo schyl się?". Firma ma wpływ na ceny i promocje, jeżeli obniży nam ceny produktów promocjami, to z automatu obniży nam AVB, ale jest szansa, że zwiększy nam się CPT, bo może więcej osób będzie w stanie coś kupić, jeżeli t-shirt będzie za 30/40 zł, a nie 100/120. Nie wmawiajcie nam, że to nasza wina i mamy słabą skuteczność. To nie nasza wina. Jeżeli naprawdę chcecie sprawdzić nasze umiejętności i faktycznie chcecie, żebyśmy podnieśli wskaźniki to dajcie nam wolną rękę z rabatami. Pozwólcie nabijać rabaty ręczne na produkty. Wtedy klient będzie zadowolony, bo kupi za tą cenę i nie będzie nam płakać, że za drogo i on jednak podziękuje. Zobaczycie jak CPT wzrośnie i jak każdy klient będzie opuszczał nas sklep z paragonem.
Z takim podejściem to nie dziwne, że nie wyrabiacie planów. Samo się nie sprzeda. Trzeba się zaangażować i nastawić na zrealizowanie celu, a nie tylko narzekać jak to jest źle i drogo. To akurat wszyscy wiedzą ale dobry sprzedawca potrafi tak rozmawiać o obiekcjach klienta, że klient wychodzi z zakupem zadowolony. Nieznajomość struktur w firmie, procedur i podstawowych technik sprzedażowych wśród sprzedawców jest przerażająca. I za to chcecie te podwyżki? Pracuje w firmie od 5 lat i owszem uważam, że cięcia etatów do 3.5 osoby to strzał w kolano ale do wszystkiego można się dostosować tylko trzeba być elastycznym i dawać od siebie coś więcej niż tylko odbębnianie zmian. Kwestia priorytetów i zaangażowania. A jak komuś przeszkadza, że musi wykonywać obowiązki to może czas pomyśleć nad zmianą pracy?
Przeczytałaś ze zrozumieniem? Bo raczej wątpię. Wykonywać obowiązki owszem, ale te, które zostały nam wręczone przy podpisywaniu umowy. Cięcia etatów i przerzucenie wszystkiego na jednego kierownika nazywasz sprawiedliwym podziałem, który wiadomo będzie szukał wsparcia w swoich sprzedawcach z braku zastępcy..? Nikomu nie przeszkadza to, że POSIADA OBOWIĄZKI wynikające ze stosunku pracy, ale obowiązki wykraczające poza jego kompetencje już tak, a wypłacanie pensji najniższej krajowej. Choćbyśmy się nastawiły, że każdy klient, który do nas wchodzi to milioner nie zmieni to faktu, że jednak tak nie jest i ludzi nie stać na tak wygórowane ceny. Jeżeli masz złoty środek na sprzedaż i podniesienie wskaźników, to proszę podziel się. Chętnie wykorzystamy Twoje sposoby, bo jesteśmy nastawione na ciągły rozwój i bardzo chętne do pracy. Proszę powiedz nam jak uzyskać sprzedaż na poziomie około 7 tysięcy dziennie, żeby wyrobić 100% planu sklepowego i przy tym mieć każdy wskaźnik zrealizowany na 100%. Naprawdę chciałybyśmy poznać ten magiczny środek, bo zależy nam na tym, żeby zarabiać więcej niż najniższa krajowa i mieć swoją premię , jak również żeby nasz kierownik uzyskał premię za wskaźniki. Pozdrawiam :)
Nie wiem jak jest u Was ale u nas kierownik jedyne co robi więcej to dekadę i odsyłkę reklamacji. Pozostałe rzeczy robią wszyscy i nie ma problemu z podziałem obowiązków. U nas działa traktowanie klienta jak partnera, podchodzenie do każdego i budowanie relacji z klientem. Nie traktujemy klienta jak zło konieczne, atmosfera w sklepie jest fajna i na luzie. A wiem, że w wielu sklepach nie mówi się nawet dzień dobry (nie mówię, że w Waszym sklepie - moja wcześniejszą odpowiedź nie była personalna lecz do ogółu negatywnych wypowiedzi). Oprócz szkoleń z soku stosujemy wszelkie możliwe dostępne techniki sprzedażowe bo chcemy się rozwijać same dla siebie przede wszystkim. Mamy super kierownika, który motywuje nas do działania swoją postawą i zaangażowaniem. Podpowiada co i jak można zrobić, jak rozmawiać z klientem, jak sobie radzić w sytuacjach stresujących więc nie są dla nas straszne pojedyncze zmiany i natłok pracy.
Obecnych zastepcow robia na doradce/asystenta. Zastepca jest tylko mozliwe jesli ma stanowisko kierownik/koordynator czyli jest kierownikiem na dwa sklepy.
O Boże..Ale oni mieszają. Po co te zmiany. Był kierownik, zastępca i reszta pracowników i było okej. Teraz jakieś kombinowanie.. Dalej o pieniądze chodzi? I ten asystent/ doradca czy kto tam tylko z nazwy będzie się różnił? Bo dalej takie obowiązki jak dla zastępcy. BEZSENS.
Ale jak konkretnie, zastępcy z trwającą umową "proponują" niższe stanowisko? W oparciu o co do tego zmuszają
Nie będzie Zastępców, to są koszty dla nich. Będą tylko sprzedawcy. Najniższa krajów jako pensja, odpowiedzialność do podpisu żeby jeszcze z tego mogli zabrać.
A na jakiej zasadzie decydują kto zostanie zdegradowany na doradcę, a kto na asystenta kierownika?
Firma rezygnuje z zastępców wracasz na poprzednie stanowisko tyle i masz to co miałaś wcześniej większy plan mniejsze pieniądze tak to wygląda
A to ciekawe jak to zrobią, bo z pensji nie mogą zejść. Wiem że sporo zależy od miasta, starań kierownika o podwyżkę itp.ale ja jako zastępca mam o 600zl więcej niżeli doradca więc ? Co zmienią w tej kwestii ?
Oni to robią jak zastępcy kończy się umowa na czas określony w mniejszych miastach degradują na stanowisko które miałeś wcześniej
Degradację już weszły od stycznia aby pracownika wykorzystać a pieniądze marne jak wskaźników nie będzie to zostaniesz z podstawą jak pójdziesz na zwolnienie odbije ci się to na pieniądzach zabierają za wypracowane wskaźniki i 300zl z karty toż to chore. Niedługo za podstawę będziemy zastępować rks- ow którzy będą na urlopach
Ale ktoś już miał taką sytuację na swoim przykładzie, czy tylko pogłoski, bo zastanawia mnie co takiemu zastępcy mówią..Jakie są ich argumenty. Już nie masz stanowiska zastępcy, zmniejszam Ci wynagrodzenie, ale w nagrodę zostajesz doradcą?
Jak u was wyrobienie planów sprzedażowych ?
Porażka firma dopięła swego plany z kosmosu po to żeby nie wyrobić planów i nie dostać premii przykre to ale przysłowie mówi: chytry traci dwa razy
(usunięte przez administratora)
Żałosne.Niebawem za minimalną trzeba będzie robić coś jeszcze...czy tam u góry ktoś kontroluje tych rksów ? Pytanie w drugiej części, powyżej - retoryczne. Nie dość, że wymagań ponad normę, okrojone zespoły, cyrki i wymysły , ubrania tragiczne - są straszne , to jeszcze to ????
Popieram. U nas też wypytywał o nasze związki i rodziny, a to przecież prywatne sprawy. Plotkuje strasznie, zero taktu. Może za mało dla niego tych kilka ou więc zajmuje się życiem prywatnym pracowników.
No co Wy? Takie zachowanie jest niedopuszczalne. U nas nigdy taka sytuacja nie miała miejsca. No, ale mamy innego RKSa. Trzeba to zgłosić do Centrali. Nie pozwólcie sobie na takie bezczelne zachowanie.
Czyli nie trzeba się już starać na starszego albo doradcę skoro każdy ma taka sama kase?
Bliżej Ci będzie do awansu na z-cę kierownika xd Tak mi powiedzieli, staraj się wyrabiać plan, żeby ze starszego awansować na doradcę, a wtedy już prosta droga do zastania zastępcą xd
W mniejszych miejscowościach rezygnują z zastępców więc starać się nie ma po co i tak was nie doceniają pff
Oszczędności, wystarczy kierownik i sprzedawca i tez można funkcjonować przykre to ale prawdziwe
U nas nie ma ani zastępcy ani kierownika i sklep funkcjonuje. Da się? Da się xddd Firma jest w trakcie szukania dla nas kierownika.
Nie wiadomo jakie plany ma firma. We wrześniu odszedł zastępca. Od września szukali nam zastępcy, ale nikogo nie znaleźli, awansować też nie chcieli, więc jako wsparcie dali nam sprzedawcę na umowę zlecenie. A od niedawna kierownik na l4, nie będzie go gdzieś z 1,5 roku więc teraz szukają kogoś na zastępstwo za niego.Od połowy stycznia funkcjonujemy st. sprzedawca pełen etat (staż ponad 3 lata), sprzedawca 1/2 etatu (staż 4/5 miesięcy) i sprzedawca zlecenie pełen etat (drugi miesiąc pracy). Możliwe, że z kierownika na zastępstwo zrobią zastępcę, a że oszczędzają na etatach to zrezygnują ze zlecenia.
Awanse wg ścieżek kariery też już nie funkcjonują. Nie ma co się starać. Wolą wziąć kogoś z zewnątrz kogo trzeba przyuczyć niż swoich awansować..
Firma chce zrezygnować z zastępców, wola dać doradca klienta/asystent kierownika i zero podwyżki jedynie karta lunchowa na 300zl….
Już zrezygnowała z zastępcy. Teraz tylko tak jak napisałaś doradca klienta/asystent kierownika. I tak. Zero podwyżki. Jedynie 300 zł na kartę lunchową. Asystent kiero ale pod jego nieobecność zastępuję go. Zakres obowiązków o tym mówi.
No to i tak mieliście dobrze na początku mojej kariery zostałam zatrudniona na drugi dzień po mnie kolejna nowa dziewczyna byliśmy równo trzy dni z zastępcą kierownika następnie zastępca na urlop dwutygodniowy i dalej radź se sam I tak oto się stało że po trzech dniach pracy Same na sklepie Z jednej strony dobrze bo człowiek szybko się nauczył Ale z drugiej No nie powiem bo trochę (usunięte przez administratora) z bomby na głęboką wodę I mało tego jeszcze (usunięte przez administratora) od wielce wspaniałego rks-a bo coś tam nie było zrobione.
Jeju, no to faktycznie rzucili cię na głęboką wodę. Pracujesz w firmie dalej? Jak tam, co sądzisz o warunkach? Polecasz aplikowanie na stanowisko sprzedawcy/doradcy klienta?
Jak to jest, że po dzisiejszych wynikach KPI tylko trzy sklepy z naszego regionu mają szansę na wyrobienie planu. Dla sklepów powyżej 90% kluczowy będzie weekend, jednak będą musieli sporo się nagimnastykować. Sklepy poniżej mają raczej marne szanse - czy to bunt pracowników przeciwko firmie? Nie powiedziałabym - chciałabym, żeby mój sklep wyrobił wreszcie premię i żebyśmy mogli dostać premię, ale od bardzo dawna nasze plany są z kosmosu (u innych pewnie też, stąd takie wyniki KPI). Na AVB mamy wpływ i to widać, bo w tym wskaźniku większość sklepów jest zielona jak wiosna ;) CPT? Co mam powiedzieć klientowi, który kupi spodnie, ale zawoła do sklepu czterech znajomych i jeszcze sam pięć razy się zastanowi nad zakupem? Zdarzają się klienci zdecydowani, ale są też tacy, którzy chcą po prostu pochodzić po galerii, pooglądać - mają do tego święte prawo. % spodni? Jak ma być wysoki, skoro magazyn dysponuje chyba tylko t-shirtami basic, a na spodniach są puste półki i handlujemy wszystkim, tylko nie nimi XD Jesteśmy otwarci, staramy się doradzić klientom, ale jak - jeśli brakuje nam rozmiarów? Fajnie byłoby dysponować dodatkowymi rabatami dla klientów z kartami - niewielkimi, ale jednak. Myślę, że klienci bardziej ucieszyliby się z rabatów 5, 10, 15% przy zakupach powyżej określonej kwoty, niż z tych punktów, z których i tak jest ch wielki.... I pewnie wzrosłaby ilość naszych klubowiczów, gdyby korzyści z posiadania karty były "tu i teraz" PS co z dużymi torbami bawełnianymi (bo na papierowe nie ma co liczyć)? Duże papierowe już się skończyły, a niektórzy klienci biorą po dwie pary butów, które do jednej torby niestety nie wejdą ;) może to już czas, żeby rozdawać kartoniki authentic przy większych zakupach? Big Starze, czekamy....
Prawie 6 tysięcy złych opinii, negatywnych a oni zupełnie nic sobie z tego nie robią. Firma przegrana na rynku zarówno wśród pracodawców jak i klientów.
Tak właśnie robimy szukamy nowej pracy i opuszczamy ten bałagan ,na pewno ktoś z centrali czyta komentarze na forum ale nic sobie z tego nie robią to jak rzucanie grochem o ścianę więc niema innej opcji jak ewakuacja.Tam robi tylko banda (usunięte przez administratora) i tyle
Trzeba walczyć o swoje nie damy się zaszuflatkować niech do Zarządu dojdzie co dzieje się w tej firmie. Od lat widać, że Zarząd tej firmy nie jest świadomy prawdy
Są świadomi, po prostu ich nie interesują robole fizyczni w salonach. Dać minimum, nie pozwolić usiąść ani zjeść, wysłać pracownika na samotną zmianę 12h i oczekiwac utargów 20 tys i 40 par spodni dziennie
Kierownicy do Was pytanie, czy będąc na urlopie wchodzicie na e-mail kierowniczy bądź swoj prywatny podany do korespondencji z firmą?
Dziwisz się? Kierownicy i reszta pracowników harują cały rok na urlop, w tym czasie należy im się święty spokój od jakże cudownego Big Stara.
Jak poczuwa się Dyrektorka Personalna czytając te wszystkie komentarze? Dziwne że jeszcze jej nie zwolnili!
Ostatnio zakres pracy w tej firmie jest taki jakby conajmniej po 3 osoby na sklepie były już przesadzają z ilością pracy w niektórych sklepach przez pół dnia stoi tylko jedna osoba czy oni tego nie widzą
Odkąd pracuje tutaj, czyli już ponad rok nie pamiętam takiego okresu jaki jest teraz tj. od grudnia do teraz, żeby ciągle coś było do zmiany, odesłania, zwrotu na magazyn, ciągle przesunięcia na inne sklepy, non stop zmieniający się VM, gdzie zdąży się jedno zrobić jednego dnia, po czym przychodzą następnego dnia nowe wytyczne i od nowa układanie całego sklepu, gdzie 1000 kartonów dostaw przychodzi.. A gdzie tu jeszcze obsługa klienta. Tragedia...
Totalnie się zgadzam. Ostatanio przechodzą samych siebie. Ja rozumiem wszystko, ale oni nie biorą pod uwagę że są pojedyncze zmiany... Zreszta brak komunikacji między działami był od zawsze, szkoda że w tym temacie nic nie zmieniają... A harmonogram co z tego że przyjdzie raz na tydzień, jak ciężko się do niego odnieść..
Na to wychodzi że klient ma się obsłużyć sam bo ważniejsze są dla nich ciągle zmiany VM ,przesunięcia wiecznie coś ogłupieli jeszcze niech więcej pracowników zwolnią lub poucinają etaty to wtedy manekiny się same przebiorą banda (usunięte przez administratora)ta cała firma
A no i oczywiście plany w tym miesiącu są tak wyśrubowane... plus kolejna sprawa, mała ilość spodni albo mała liczba spodni w najbardziej popularnych rozmiarach, czy z nogawka 34, Ludzie by kupili, a nie ma co proponować, bo za krótkie albo brak rozmiaru:/
To co wyprawia ostatnio dział vm to jakieś nieporozumienie. Oszaleli totalnie. Do tego zmiana cen non stop, odsylki, przesunięcia, dostawy .. Ludzie, my mamy tylko dwie ręce i klientów do obsłużenia. Opamiętajcie się!!!
No i przy takich dostawach jeszcze jest prasowania na pół dnia. Ale kogo to w ogóle obchodzi.
U mnie dziewczyny maja zmiany pojedyncze od 2 tygodni ciężko się wyrobić z wszystkim tyle pracy. Rozumiem wszystko ale jest nas zdecydowanie za mało. 3 osoby na sklep 250. Mam wrażenie ze oni myślą ze robotami jesteśmy. Czasem to aż brak chęci jak człowiek na to wszystko patrzy. Chcemy aby sklep wyglądał super ale czasem nie idzie na pojedynczych zmianach. Jak prosisz o nowego pracownika to odp jest jedna Nie. Powoli mam dość.
Zostałam zaproszona na rozmowę rekrutacyjna na stanowisko kierownika sklepu, godzinę przed spotkaniem Pan regionalny zadzwonił żeby poinformować, ze musi przełożyć nasze spotkanie i poinformuje mnie na kiedy. Było to około 2 miesiące temu, do dziś nie otrzymałam informacji z nowym terminem
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Big Star Limited Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Big Star Limited Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 889.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Big Star Limited Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 843, z czego 54 to opinie pozytywne, 265 to opinie negatywne, a 524 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Big Star Limited Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Big Star Limited Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.