Niestety myślałem, ze dołączam do firmy, która faktycznie chce się rozwinąć, jednak ewidentnie nie każdy dział tego chce. Jeśli ktoś chce iść tak pracować dla prestiżu pracy w globalnej firmie to tak, ale jeśli chce się tam czegoś tam nauczyć to gorzej, ponieważ firma pracuje na wielu zewnętrznych systemach, nad którymi nie panuje. Regulamin pracy jest w 95% przepisany z fabryki poznańskiej wiec pracuje się 8 godzin i 15 minut, pol godzinna przerwa w trakcie, nie powinno się raczej słuchać muzyki w pracy i takie typowo fabryczne tematy, wiec jeśli ktoś szuka SSC z prawdziwego zdarzeni to niech szuka dalej, bo tutaj to nie ma sensu po prostu. W moim przypadku niestety stosowano otwarty (usunięte przez administratora) co sprawiło, ze odszedłem z tej jakże globalnej organizacji na rzecz komfortu psychicznego. Chciał ktoś z działu wziąć urlop - ok ale przełożona kazała coś zrobić na urlopie lub się łączyć na spotkania. Dostało się opiekę na dziecko - ok, ale przełożona dzwoniła z pytaniem „jak się dogadamy!” -> czyli przeważnie chciała żeby ten ktoś pracował zaraz po tym jak dziecko pójdzie spac, itp. Ciagle straszenie nie przedłużeniem umowy o prace czy rozwiązaniem umowy dyscyplinarnie było na porządku dziennym. Leader, który nie ma żadnych miękkich kompetencji, a oczekuje tego od innych na każdym kroku. Szczytem wszystkiego był telefon przełożonej, żebym nie szedł do lekarza gdyż w danym momencie najważniejsza powinna byla być dla mnie praca a nie moje zdrowie… Jeśli chodzi o pensje to różnie bywa. Młodsi specjaliści nie maja co liczyć na kokosy, raczej są wrzucani na najniższe możliwe wynagrodzenie, wiec są SSC w Poznaniu które zapalać więcej za wasze chęci, ambicje i wiedzę. Specjaliści mogą już lepiej tutaj zarabiać, widełki są dość rozłożyste i faktycznie można negocjować fajne zarobki jak na poznan. Nie ma co myśleć o tej firmie jako o takiej gdzie spokojnie zdobędziecie wiedzę i popracujecie, od tego są o wiele lepsze SSC w Poznaniu lub duże firmy produkcyjne wokół Poznania i wiem co mówię bo pracowałem w różnych SSC oraz fabrykach poznańskich i pod poznaniem, wiec znane mi jest to środowisko. Lepiej zastanowić się 10 razy nad praca w SSC bridgestone w Poznaniu, bo czasami lepiej wyjdzie praca za 500 zł brutto mniej ale w miejscu które po prostu będzie szanować pracownika i jego czas oraz będzie chciało inwestować w niego. Benefity w bridgestone są słabe w porównaniu z tym co oferują inne firmy. Półroczny bonus może hyc wypłacony lub nie, to zależy od przełożonego. Podwyżki raz w roku procentowe, przeważnie niższe lub na równi z inflacja.
Niestety myślałem, ze dołączam do firmy, która faktycznie chce się rozwinąć, jednak ewidentnie nie każdy dział tego chce. Jeśli ktoś chce iść tak pracować dla prestiżu pracy w globalnej firmie to tak, ale jeśli chce się tam czegoś tam nauczyć to gorzej, ponieważ firma pracuje na wielu zewnętrznych systemach, nad którymi nie panuje. Regulamin pracy jest w 95% przepisany z fabryki poznańskiej wiec pracuje się 8 godzin i 15 minut, pol godzinna przerwa w trakcie, nie powinno się raczej słuchać muzyki w pracy i takie typowo fabryczne tematy, wiec jeśli ktoś szuka SSC z prawdziwego zdarzeni to niech szuka dalej, bo tutaj to nie ma sensu po prostu. W moim przypadku niestety stosowano otwarty (usunięte przez administratora) co sprawiło, ze odszedłem z tej jakże globalnej organizacji na rzecz komfortu psychicznego. Chciał ktoś z działu wziąć urlop - ok ale przełożona kazała coś zrobić na urlopie lub się łączyć na spotkania. Dostało się opiekę na dziecko - ok, ale przełożona dzwoniła z pytaniem „jak się dogadamy!” -> czyli przeważnie chciała żeby ten ktoś pracował zaraz po tym jak dziecko pójdzie spac, itp. Ciagle straszenie nie przedłużeniem umowy o prace czy rozwiązaniem umowy dyscyplinarnie było na porządku dziennym. Leader, który nie ma żadnych miękkich kompetencji, a oczekuje tego od innych na każdym kroku. Szczytem wszystkiego był telefon przełożonej, żebym nie szedł do lekarza gdyż w danym momencie najważniejsza powinna byla być dla mnie praca a nie moje zdrowie… Jeśli chodzi o pensje to różnie bywa. Młodsi specjaliści nie maja co liczyć na kokosy, raczej są wrzucani na najniższe możliwe wynagrodzenie, wiec są SSC w Poznaniu które zapalać więcej za wasze chęci, ambicje i wiedzę. Specjaliści mogą już lepiej tutaj zarabiać, widełki są dość rozłożyste i faktycznie można negocjować fajne zarobki jak na poznan. Nie ma co myśleć o tej firmie jako o takiej gdzie spokojnie zdobędziecie wiedzę i popracujecie, od tego są o wiele lepsze SSC w Poznaniu lub duże firmy produkcyjne wokół Poznania i wiem co mówię bo pracowałem w różnych SSC oraz fabrykach poznańskich i pod poznaniem, wiec znane mi jest to środowisko. Lepiej zastanowić się 10 razy nad praca w SSC bridgestone w Poznaniu, bo czasami lepiej wyjdzie praca za 500 zł brutto mniej ale w miejscu które po prostu będzie szanować pracownika i jego czas oraz będzie chciało inwestować w niego. Benefity w bridgestone są słabe w porównaniu z tym co oferują inne firmy. Półroczny bonus może hyc wypłacony lub nie, to zależy od przełożonego. Podwyżki raz w roku procentowe, przeważnie niższe lub na równi z inflacja.
Można powiedzieć, że wolnymi krokami jest to szykanowanie pracownika? Wszystko fajnie wygląda na zewnątrz, a środku już gorzej.
Szykanowanie to forma (usunięte przez administratora) niestety uważam, ze takie zachowania powinny być piętnowane i wolę uprzedzić tych, którzy myślą ze idąc tam zyskają dużo. Tak jak napisałem, hajs i benefity są lepsze w pozostałych SSC w Poznaniu, godziny pracy dla pracowników biurowych są takie same jak dla produkcyjnych, gdzie uważam, ze w tych czasach nie powinno mieć miejsca i ten (usunięte przez administratora) niestety ja osobiście nie zamierzam tolerować zachowania, w którym ktoś nakazuje mi być w pracy i zrezygnować z własnego zdrowia, gdzie straszy się każdego nie przedłużaniem umów czy daje się tylko na jakiś krótki okres, by po prostu chyba zakpić z pracownika…
Straszenie nie jest chyba zbyt dobrą formą budowania zaufania z pracownikiem... Wydaje mi się że nie można na takie coś się zgadzać. Orientujesz się może czy ktoś z pracowników próbował coś z tym zrobić?
Trudno mi powiedzieć. Na pewno nie chcę, aby ktoś pomyślał, że tak jest we wszystkich działach biura, bo na pewno nie, ale niestety mój okazał się być totalną katastrofą. Na exit interview, gdy powiedziałem Business Partnerowi wszystkie swoje argumenty to usłyszałem, że możliwe, iż przesadzam, a nie należę do choleryków. Dodatkowo nie chciano przyjąć mojego argumentu, że powodem odejścia z firmy jest ciągłe szykanowanie, podrzucanie dokumentów, które miały mnie postawić w złym świetle i usuwanie dokumentów, które miałem stworzyć, by móc powiedzieć, że nie wywiązałem się ze swojej pracy. Osobiście myślę nad napisaniem skargi do PIPu, mimo tego, że minęło już trochę czasu to wiem, że ta sprawa nie powinna być przeze mnie pozostawione bez reakcji, dlatego napisałem między innymi pierwszą opinię, aby ostrzec młodych pracowników, by nie szli do firmy, która ich po prostu zniszczy, a Poznań oferuje lepsze miejsca pracy niż to.
Współczuję sytuacji. Czemu mówiłeś o powodzie odejścia? Ja bym powiedziała coś banalnego żeby dali mi spokój
Pracuję w tym biurze od 3 lat i nie mogę się nadziwić, że chciało ci się wymyślać takie kocopoły. Zwolnienia dyscyplinarne na porządku dziennym? Przecież to biuro słynie z tego, że choćby skały srały to nikogo nie zwolnią. Umowy o pracę po 3-miesiecznym okresie próbnym zawsze są na czas nieokreślony z pocałowaniem ręki, nie ma mowy o żadnym zastraszaniu w kontekście przedłużania umów. Półroczne i roczne bonusy są zawsze wypłacane, wyjątkową sytuacją było jednorazowe obniżenie bonusa o 3% ze względu na straty firmy spowodowane COVIDem. Znam tylko jednego pracownika, który stwarzał realne zagrożenie dla firmy i został przez to zwolniony dyscyplinarnie. A może to właśnie Ty? ;)
Nie czuję się osobą uprawnioną do udzielenia takich informacji. Ale nie było to nikogo widzimisię, uważam, że w pełni słuszna decyzja. A zwolniony pracownik doskonale pokazał swój poziom wysyłając pożegnalnego maila, żenada 100%.
Pożegnalny mail?xd Pełny bluzgów wobec firmy? :( Do przybliżenia treści też pewnie upoważniona nie jesteś? Czy podczas rekrutacji teraz rekruterzy są bardziej uważni wobec tego kogo biorą?
Nie nie, mnie dyscyplinarka nie spotkała, sam odszedłem z biura i chciałbym tylko zaznaczyć, że piszesz o tym, że ja wypisuję głupoty. Ja piszę o jednym z działów, w którym pracowałem, w innych może nie być takich sytuacji, jak opisałem i każdy kto czyta te opienie tutaj jest raczej ogarnięty i zrozumie, że nie pracowałem po 4 lata w każdym z działów, by móc się o wszystkich wyrazić :) Napisałem to, co mnie spotkało w tej pracy i nie chciałbym, żeby spotkało to innych, dlatego na każde pytania odpowiadam. P.S. jeśli nie czujesz się do czegoś kompetentny, by odpowiadać, czy po prostu odpowiednią osobą do tego, to taki pro tip, nie pisz w ogóle o tym, bo w tym momencie pokazujesz się ze złej strony, jeśli mówisz A, to mówisz B, a nie nagle uciekasz od odpowiedzialności za swoje słowa, tym bardziej, iż ludzie czytający opinie chcą wiedzieć, co mogło się wydarzyć w danym przedsiębiorstwie :)
Poszła faktycznie jakaś dyscyplinarka kiedyś? a z tymi bonusami jak teraz wygląda sytuacja? Opinia pisana ze dwa lata temu, doszły do oferty jeszcze jakieś benefity?
Cześć. Jak wygląda praca w terenie (Field Service Specialist)? Warto aplikować?
A skąd wziąłeś to pytanie, widzisz gdzieś rekrutację na te stanowisko? Ja jakoś nie potrafię znaleźć. Jakie tam mają wymagania od kandydatów? Stawkę podali?
Natknąłem się na komentarz w wątku, w którym ktoś stwierdził, że umowę o pracę otrzymał po roku. Jak to teraz wygląda? Jaka umowa na start?
Wiele stanowisk jest juz obsadzonych i ciężko dostać umowę o pracę. Najczęściej są to umowy roczne, na kilka miesięcy (zarówno umowy Bridgestone, Grafton) i tak przedłużane w nieskończoność zanim ktoś nie zwolni etatu.
@Pracownik to rozumiem, że na pomoc managerów nowi pracownicy nie zawsze mogą liczyć?
Praca dobrze płatna. Pensja na czas. Realnie ustalane cele i rzetelnie rozliczane. Wymagane jednak spore zaangazowanie w samodoskonalenie i początkowe wdrożenie w dzialanie organizacji, bo nie zawsze menedżerowie mają na to czas. Pracy duzo, nie ma zbytniego przeludnienia, ale za to kazdy czuje sie potrzebny i nie ma wrażenia marnowania czasu. Sporo możliwości awansu wewnętrznego. Benefity: Multisport kafeteryjny, Luxmed, miejsce parkingowe lub zwrot za bilet, atrakcyjne PPK, grusza, benefity świąteczne, pikniki rodzinne, spotkania świąteczne, szkolenia miękkie i językowe. Ogólnie, jak to w każdej firmie sa minusy, ale tutaj wiecej jest pozytywów i co ważne kierownictwo ciągle stara sie stawiać mniejsze lub większe kroki w kierunku poprawy, za co ich szanuję.
Praca jest dobrze płatna, są benefity i ogólnie można powiedzieć, że firma jest przyjazna pracownikowi. Dopiero jak przyjrzeć się bliżej, widać kolosa na glinianych nogach. Za mało pracowników, zbyt wiele obowiązków i każdy goni ostatkiem sił, natomiast rozliczany z każdego najmniejszego potknięcia, nie otrzymując żadnej pomocy ze strony managerów. Ooo managerowie to też inna śpiewka. Stają się nimi osobo, które nie mają żadnych zdolności przywódczych, nie są leaderami, ale pracują już długo i coś trzeba z nimi zrobić bo mają długoletni staż.
Rozumiem, to przykre. Wspominasz jednak o atrakcyjnych zarobkach, czasem ten argument przeważa nad innymi. A czy można liczyć na rozwój, są jakieś szkolenia? Jakie są benefity?
Nie polecam. W toku są 2 sprawy w sądzie.(usunięte przez administratora) Umowę o pracę miałam dostać po 3 msc, ale finalnie dostałam ją dopiero po roku.
Mogę tylko wyrazić swoją skromną opinię: - Pani z działu HR mało profesjonalna, beznadziejny akcent języka angielskiego, fe...
To, że nie uda się komuś dostać pracę w bardzo dobrej firmie jaką jest Bridgestone Europe NV/SA nie znaczy, że trzeba ja negatywnie oceniać.
Pozycja menedżerska Warszawa (proces rekrutacyjny) - przejechałem 350 km do Warszawy a po przybyciu na II rozmowę rekrutacyjną okazało się, że Pani z działu HR zapomniała o tym uzgodnionym terminie i godzinie spotkania. Po około godzinie ktoś zajął się sprawą a po ok. 2 godzinach zebrało się kilka przypadkowych osób chętnych do rozmowy. Spotkanie ostatecznie się odbyło ale cały proces przeprowadzony był chaotycznie, ktoś musiał wyjść na papieroska, załatwić jeszcze jakieś sprawy, nie polecam. Taki, warszawski standard!
Jeżeli jesteście zainteresowani Bridgestone Europe NV/SA, Spółka Akcyjna, Oddział w Polsce, to na stronie internetowej tej firmy znajdziecie oferty pracy w niej. Ponadto proszę obecnych pracowników o przedstawienie swoich wrażeń dotyczących Waszego zatrudnienia u tego pracodawcy. Czy w tym momencie warto aplikować do Bridgestone Europe NV/SA, Spółka Akcyjna, Oddział w Polsce?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bridgestone Europe NV/SA, Spółka Akcyjna, Oddział w Polsce?
Zobacz opinie na temat firmy Bridgestone Europe NV/SA, Spółka Akcyjna, Oddział w Polsce tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.