Ulga za pracę zdalną to nowy pomysł niemieckiego rządu. Według pomysłodawców praca zdalna powinna spotkać się z ulgą podatkową za wyższe koszty utrzymania domu, który został przekształcony w tymczasowe biuro. Kwota odliczenia to nawet 600 euro rocznie. Co z planami polskiego rządu?
Coraz częściej słyszymy, że pracownikom wykonującym obowiązki z domu powinna przysługiwać ulga za pracę zdalną. Niemcy szykują się do wprowadzenia nowej obniżki podatkowej, dzięki której wszyscy pracujący z domu będą mogli otrzymać częściowy zwrot za wyższe niż zwykle rachunki. Dodatek za pracę zdalną to mechanizm, nad którym zastanawia się wiele krajów na świecie. Polski rząd od dłuższego czasu nosi się z zamiarem wprowadzenia dodatków za wykorzystanie energii elektrycznej, zużyty sprzęt i ogrzewanie. Podwyższone koszty PIT a praca zdalna to kolejny temat, którym warto się zainteresować. Jak się okazało nawet te osoby, które nie dojeżdżają już do pracy, mogą skorzystać ze zwolnienia podatkowego z tytułu podwyższonych kosztów uzyskania przychodu. Czy 5 euro za tydzień pracy zdalnej w Niemczech to dobry pomysł?
5 euro za tydzień pracy zdalnej – niemiecka ulga dla pracowników
Jak donosi dziennik “Frankfurter Allgemeine Zeitung” niemieccy politycy porozumieli się w sprawie odciążenia pracowników wykonujących służbowe obowiązki z domu. W związku z nowymi realiami w życie może wejść nowa ulga podatkowa oferująca 5 euro za tydzień pracy zdalnej. Pracownicy objęci ulgą za pracę zdalną, będą mogli odliczyć od podatku maksymalnie 600 euro rocznie (czyli niemal 2700 złotych).
Kwota wolna od podatku z tytułu pracy zdalnej to elastyczna odpowiedź na skostniałe orzecznictwo dotyczące posiadania pokoju-biura w domu, niebiurokratyczna i łatwo zrozumiała” – Sebastian Brehm w rozmowie z “FAZ”
Podatki w Niemczech a praca zdalna – najświeższe prognozy
Praca zdalna, choć pod wieloma względami jest korzystniejsza dla pracowników, to jednak niesie za sobą konsekwencje finansowe. Nie każdy tworzy na potrzeby pracy zdalnej odrębne biuro. Wielu pracowników woli pracować na kanapie, przy stole w kuchni, czy nawet na podłodze. I takich rozwiązań Federalny Trybunał Finansowy do tej pory nie uwzględniał jako wydatków operacyjnych ani kosztów uzyskania przychodów. Jednak plany wprowadzenia Homeoffice-Pauschale mają umożliwić skorzystanie z ryczałtu. Trzeba będzie jednak spełnić określone okoliczności.
- Posiadanie gabinetu w domu lub blisko niego.
- Pracownikowi zlecono pracę w trybie zdalnym w ramach obowiązków służbowych. Nie zasugerowano.
- Prywatne wykorzystanie pokoju, w którym pracownik pracuje zdalnie, nie może przekraczać 10%.
Homeoffice-Pauschale. Ryczałt za pracę zdalną w Niemczech
Nowe rozwiązanie umożliwiające odliczenie od podatku za pracę zdalną w Niemczech nosi nazwę Homeoffice-Pauschale. Na jego mocy osoby pracujące w roku 2020 i 2021 zdalnie będą mogły odliczyć od podatku 5 euro za dzień pracy. Ryczałt za pracę zdalną w Niemczech można uzyskać na maksymalnie 120 dni w roku. Dlatego, nawet jeśli praca faktycznie wyniosła większą liczbę dni, to pracownik będzie mógł uzyskać zwrot maksymalnie w wysokości 600 euro. Odliczenie od podatku za pracę zdalną w Niemczech będzie przysługiwało jedynie osobom, których koszty uzyskania przychodu przekraczają 1000 euro na rok. Kosztem może być np. zakup niezbędnego sprzętu do pracy. Artykuły, których wartość netto wynosi max. 800 euro + VAT można będzie odliczyć bezpośrednio już w roku zakupu. Zakup droższych artykułów będzie musiał być rozłożony na kilka lat, w zależności od okresu ich użytkowania.
Co obejmie ryczałt za pracę zdalną w Niemczech?
Dokładne koszty pracy zdalnej nie zostały jeszcze sprecyzowane. Prawdopodobnie ryczałt będzie obejmował koszty energii elektrycznej, wody, telefonu, Internetu, ogrzewania, a nawet wywozu śmieci. Aby zapobiec ewentualnym nadużyciom, urząd skarbowy może oczekiwać od pracownika zaświadczenia potwierdzającego konieczność pracy zdalnej.
Praca w Niemczech wciąż jest do zdobycia!
Ulga za pracę zdalną w Niemczech – czeka nas to samo?
W trakcie trwania epidemii wielu pracowników w Polsce zaczęło wykonywać pracę zdalną. Biurową codzienność przenieśliśmy do swoich mieszkań, które od wielu miesięcy pełnią funkcję tymczasowego miejsca pracy. W wielu domach zainstalowano improwizowane biura, a niegdysiejsze salony zmieniły się w interaktywne centra konferencyjne. W związku z tym również w Polsce planuje się wprowadzenie ulgi na pracę zdalną. Czy słusznie? Z jednej strony wielu pracowników może oszczędzić czas i pieniądze, które w normalnej sytuacji poświęcaliby na dojazdy. Z drugiej zaś, wysokie rachunki i eksploatacja sprzętów domowych mogą odbić się na portfelu każdego pracownika wykonującego obowiązki z domu. Co o tym myślicie?
Szukasz pracy? Sprawdź oferty pracy na GoWork.pl
