Spowolnienie gospodarcze wywołane pandemią koronawirusa staje się coraz bardziej zauważalne. Najnowsze wyniki Barometru Polskiego Rynku Pracy pokazują, że pracodawcy dużo mniej optymistycznie spoglądają na następne miesiące. Ilu z nich planuje zwalniać pracowników? Jakie będą skutki spowolnienia gospodarczego?
Spowolnienie gospodarcze, potencjalny wzrost liczby zwolnień i zdecydowanie mniej rekrutacji – to bilans najnowszego raportu “Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service. Wygląda na to, że 2021 rok nie będzie poprawą, a wręcz pogorszeniem sytuacji osób aktywnych zawodowo w naszym kraju. Wystarczy wspomnieć, ze prawie połowa ankietowanych przedsiębiorców spodziewa się spowolnienia gospodarki, a co czwarty planuje przeprowadzić redukcję zatrudnienia. Jak przedstawiają się szczegółowe wyniki? Czy można mówić o końcu rynku pracownika? Czy zapowiedziana tarcza antykryzysowa 9.0 wpłynie pozytywnie na rynek pracy w 2021 roku? Dowiedz się więcej!
Spowolnienie gospodarcze w Polsce – pesymizm pracodawców
Z badań, o których wspomnieliśmy, wynika, że prawie połowa pracodawców (45%) spodziewa się poważnego spowolnienia gospodarczego w 2021 roku. Osłabienie gospodarki spowodowane pandemią koronawirusa, najprawdopodobniej odbije się na rynku pracy. Mogą o tym świadczyć nastroje przedsiębiorców. Według danych aż 24% zatrudniających przewiduje redukcję etatów. Warto dodać, że w 2020 roku takie plany miało zaledwie 13% przedsiębiorców.
Niezbyt optymistycznie wygląda też kwestia wynagrodzeń. Obawa o spowolnienie gospodarcze w Polsce wpływa negatywnie na plany podnoszenia wynagrodzeń pracowników. “Barometr Polskiego Rynku Pracy” wskazał, że aż 37% zatrudniających planuje zachować wynagrodzenia na tym samym poziomie, a 14% planuje obniżki wypłat. Nieco ponad 27% pracodawców planuje podwyżki wynagrodzeń, jednak ogromny wpływ ma na to podniesienie płacy minimalnej w 2021 roku. Pracownicy zarabiający najniższą otrzymają podwyżki ustawowe, a nie wynikające z dobrych chęci pracodawców.
Spowolnienie gospodarcze w 2021 roku – automatyzacja problemem pracowników?
Przyczyny spowolnienia gospodarczego w 2021 roku są powszechnie znane. Co z długofalowymi skutkami? Według rozmowy prezesa Personnel Service Krzysztofa Inglota z Agencją Informacyjną Polska Press – w kilku dziedzinach rodzimy rynek pracy zmienił się bezpowrotnie. Coraz więcej firm zdaje sobie sprawę z konieczności przeprowadzenia automatyzacji zadań i wdrażania rozwiązań z obszaru nowych technologii. Już tylko 9% przedsiębiorców biorących udział w ankiecie planuje przeprowadzać nowe rekrutacje w 2021 roku.
Trend spadkowy w zatrudnieniu wydaje się iść w parze z rosnącą automatyzacją w firmach. W tym roku wdraża ją aż 13% przedsiębiorstw, co stanowi 3-krotny wzrost w stosunku do 2020 roku. Możemy to zaobserwować na przykładzie masowych zwolnień w bankach, które od jakiegoś czasu przenoszą komunikację z klientami na poziom cyfrowy. Można przypuszczać, że wiosenna tarcza antykryzysowa częściowo ochroni miejsca pracy, jednak wsparcie finansowe od państwa nie będzie trwać wiecznie.
Szukasz pracy? Praca w Szczecinie czeka, aż ją odkryjesz!
Spowolnienie gospodarcze – kiedy będzie po kryzysie?
Miliony przedsiębiorców i pracowników zastanawia się, kiedy będzie po kryzysie. Czy spowolnienie gospodarcze zostanie z nami na dłużej? Eksperci pokładają ogromne nadzieje w trwającym programie szczepień i rozluźnieniu obostrzeń. Można przypuszczać, że pandemia zostanie z nami jeszcze przez jakiś czas, a dopiero otwarcie wszystkich branż będzie miało pozytywny wpływ na sytuację gospodarczą w kraju. W rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press Krzysztof Inglot przewiduje, że powrót do rynku pracownika może nie być możliwy nawet do końca 2022 roku.
