Reklama

Skrócenie zasiłku chorobowego po ustaniu zatrudnienia. Chorzy mają się czego bać?

Skrócenie okresu pobierania zasiłku chorobowego po ustaniu ubezpieczenia to jeden z punktów uporządkowania systemu ubezpieczeń społecznych przez rząd. Co skrócenie okresu pobierania zasiłku chorobowego oznacza dla osób, które straciły pracę?

skrócenie zasiłku chorobowego po ustaniu zatrudnienia - chory

Proponowane w projekcie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw rozwiązanie wydaje się być bardzo radykalnym krokiem ze strony ministra rodziny i polityki społecznej. W projekcie zakłada on skrócenie pobierania zasiłku chorobowego po zakończeniu stosunku pracy do 91 dni. Do tego okresu miałaby być wliczana niezdolność do pracy w czasie ubezpieczenia niezależnie od rodzaju choroby. Zasiłek chorobowy w momencie przerwania ubezpieczenia będzie trwać jeszcze tylko 91 dni. Podstawę wymiaru zasiłku w dalszym ciągu będzie stanowić wysokość przeciętnego wynagrodzenia.

Skrócenie okresu pobierania zasiłku chorobowego po ustaniu zatrudnienia i nowe zasady naliczania okresów

Pojawią się także nowe zasady zaliczania okresów niezdolności do pracy w ramach jednego okresu zasiłkowego. Pod uwagę będą brane okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy oraz okresy niezdolności przed przerwą i po przerwie o maksymalnej długości 60 dni. Takie rozwiązanie ma ograniczyć lewe zwolnienia lekarskie. Nie ulegnie zmianie obecna długość zasiłku, czyli 182 dni w razie choroby oraz 270 dni w razie ciąży lub gruźlicy. 

Skrócenie okresu pobierania zasiłku chorobowego do 91 dni – zdania ekspertów są podzielone

Dyrektor departamentu pracy w Konfederacji Lewiatan, Robert Lisicki twierdzi, że zdania są podzielone. Część pracodawców cieszy się na wieść o redukcji lewych zwolnień, jednak część krytykuje skrócenie okresu pobierania zasiłku chorobowego do 91 dni, powołując się na w konsekwencji nierówne traktowanie ludzi. Zamiast tego proponują wszczęcie dokładniejszej weryfikacji zwolnień. 

Paweł Wojciechowski, główny ekonomista Pracodawców RP wskazuje na lepsze rozwiązanie, niż zachęcające do nadużywania ubezpieczenia chorobowego skrócenie czasu pobierania zasiłku z 182 dni do 91 dni. Według specjalisty lepiej jest ograniczyć podstawę wymiaru zasiłku po ustaniu ubezpieczenia do niższego niż przeciętne wynagrodzenie.


Praca w Katowicach czeka na Ciebie. Aplikuj na GoWork.pl!


Mikołaj Zając o skróceniu czasu pobierania zasiłku

Mikołaj Zając, prezes firmy doradczej Conperio wskazuje na trzy kwestie, które ustawodawca powinien przewidzieć, by nie krzywdzić osób naprawdę chorych. Są to:

  • wystąpienie u pacjenta poważnego schorzenia, 
  • analiza świadczenia zastępczego w przypadku chorób przewlekłych, 
  • odległość terminów na zabiegi i wizyty lekarskie. 

Prezes firmy zwraca uwagę na sprzyjający pracownikom absolutny brak kontroli, który tylko zachęca do pobierania wynagrodzenia w czasie zwolnienia. Twierdzi, że lepiej jest raportować wszystkie nieobecności w zakładzie pracy, a następnie poddawać je analizie. Wskazuje na jedną z analiz, przedstawiając firmę, w której w roku 2017 1657 osób korzystało ze zwolnienia lekarskiego, spośród nich 523 pozostawały na zwolnieniu więcej niż 30 dni. W 2018 roku liczba osób na zwolnieniu wzrosła do 1691, ale skróciła się liczba osób przebywających na zwolnieniu dłużej niż 30 dni, do 481. 

Eksperci sugerują, że zaliczanie okresów na nowych zasadach miałoby ograniczyć obecnie występujące nadużycia. Zalecają jednak by poczekać do Rady Dialogu, na której temat zostanie omówiony i poznamy nowe argumenty, które pozwolą ocenić pomysł.

Źródło: Conperio

Oceń artykuł
5/5 (2)