Czy duża jest rotacja w firmie?
Czy w Terma Sp. z o.o. pracuje się na open space?
Hej. Byłam na rozmowie. Sprawdzając firme miałam wątpliwości czy wybrać się na to spotkanie. Cóź okazło się, że oponie tutaj są prawdziwe. Pani rekruterka nie wiedziała na co mnie rekrutuje i proponowała zupełnie inne stanowiska niż na które aplikowałam. Do tego kompletny brak jakiejkolwiek wiedzy na temat stanowisk. Nie polecam. Szkoda czasu na takie rozmowy
Dzień dobry, dziękujemy za wyrażenie swojej opinii. Bardzo nam przykro, że rozmowa kwalifikacyjna nie spełniła Pani oczekiwań. Chcielibyśmy poznać szczegóły zaistniałej sytuacji, aby ulepszać proces. Dlatego prosimy o kontakt z Zespołem Personalnym tel. 607 451 863.
Po pierwsze szczegóły są opisane w poście wyżej. Po drugie już chyba lepszej okazji nie będzie niż bezpośrednie spotkanie które się odbyło. Ale pytanie takie jakby to wydarzenie w ogóle gdzieś indziej było a nie firmie. Ale cóż się dziwić jak ludzie na stanowiska są z łapanki. Znajomi prezesa i ich rodziny. Kwalifikacje merytoryczne nie są potrzebne. Wystarczy być usłużnym i pozbawionym własnego zdania.
Niestety w Pani poście brak szczegółów dotyczących rekrutacji - na jakie stanowisko Pani aplikowała, kto przeprowadził rozmowę i jakie stanowisko zostało Pani zaoferowane. Jeżeli mamy ponownie rozpatrzyć Pani kandydaturę i poprawić proces rekrutacyjny potrzebujemy szczerej i bezpośredniej rozmowy z Panią. Dlatego proszę o kontakt pod wskazany nr telefonu.
Pracownicy Termy, Putin zaatakował wolny kraj, nazywając to operacja pokojową. Niszczy, zabija, ale mówi że robi to dla jakiegoś dobra, żeby innym było lepiej. Na transmitowanej konferencji odpytuje swoich współpracowników jak uczniaków, kazać im uzasadniać swoje chore pomysły. Zachowują odpowiednią skalę, widzicie analogię w postępowaniu w waszym miejscu pracy? Ile raz zabierano wam wynagrodzenie dla waszego dobra? Ile razy publicznie byliście linczowani, odpytywani na publicznych konfach? Ile razy TEN człowiek kazał wam uzasadniać swoje dziwne pomysły? Wiecie że to nie wszytko.
Panie w ogole nie byly zainteresowane moimi odpowiedziami
o doswiadczenie, powod do zmian, najciezsza sytuacje w pracy i jak z niej wybranelm
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Ile może zarobić magazynier?
Dobre pytanie, i ja bym jeszcze dodała w mieniu mego chłopaka, jak wygląda ta praca w płaskiej strukturze pod hasłem "nie ja, ale Drugi ważniejszym jest"? Trochę to dziwnie brzmi, nie?
Grudzień, a więc czas corocznych bożonarodzeniowych minusów i ucinania wynagrodzenia. Ach... jak święta w Termie pięknie pachną...
Pamiętam jak co roku było zastanawianie się czy bony wystarczą na pokrycie obcięcia premii. Często nie wystarczały. Było też tak że cała firma dostawała jednakowe ucięcie, no chyba że panie. z HR wybłagały dosłownie ze łzami w oczach prezesa żeby na święta tego nie robił. A później wielkie zdziwienie że z roku na rok coraz mniej osób na wigilii firmowej. Ale pewnie w tym roku problemu z wigilią nie będzie bo koronawirus.
masakra, to ja już wolę nie dostawać żadnych bonów, a dostać normalne wynagrodzenie... przecież to niesprawiedliwe, każdy wie ile zarabia i widzi, że dostanie mniej w grudniu... ale z tego co wiem, sporo takich firm jeszcze jest
Panie, Panowie. Czy moze ktos odpowiedziec na jakie zarobki mozna liczyc na produkcjj. Pojawilo sie ogloszenie dotyczace lutowania.
Nie rozumiem co to was interesuje czy ktoś biega po krzakach za kotami czy też nie? Dokarmia zwierzęta itp... Co wyście zrobili dla tych słabszych ?? (NIC) ale krytykować innych i obrzucać błotem bardzo łatwo ...... jeden lubi zbierać znaczki, drugi lubi coś zupełnie innego ale czy to powód by obrażać innych i się naśmiewać ? Po co pracujecie w tej firmie skoro jest tak źle ?? Ciekawy jestem czy byście pozwolili we własnej firmie aby ludzie robili to co im się podoba czy byście płacili ludziom za podpieranie okien , ścian itp.... Bardzo wątpię To po prostu nie uczciwe pracować w firmie i pisać głupie komentarze, przy czym jak są rozmowy o podwyżkach spojrzeć w oczy i grać że jest ok .....byle by coś ugrać dla siebie ... to nienormalne!!!
Dodatkowo nie rozumiesz że krzywdzenia ludzi nie da się odkupić pomocą kotom czy dzikom.Chyba nie tędy droga żeby uspokoić swoje bogobojne sumienie. Poza tym wiele ludzi w firmie pomaga na różne sposoby innym nie afiszujac się z tym. Więc nie jest tak że NIC nie robią.
Niech każdy swój hobby, nie ma problemu. Ale jeśli pracowników mają pracować na takie hobby dla prezesa, nie mają czasu zrobić to po co zostali zatrudnieni. A potem są pytanie typu "a dlaczego ciągle nie ma jeszcze tego produktu/projektu/narzędzia?" Bo pracownik był zajęty czymś innym! I trochę dziwne jest że co miesiąc są kłopoty w rachunkowości, i jest wezwanie zbierać pieniądze na wynagrodzenia i faktury dla dostawców, ale dla zwierząt kupują jakąś bio-eco-premium-karme za gruby pieniądze.. I to wszystko aby wykarmić dzikie zwierzęta, albo zamykać koty w klatkach zeby nie umierali na ulica...
ale Ty nie rozumiesz, Prezes wlasnie placi za nic nie robienie, ci ktorzy nic nie robia sa lepiej traktowani niz ci ktorzy pracuja, zobacz na jarka m. z produkcji grzalek, to dziecko nic nie robi, szykanuje ludzi, spi w pracy, mimo ze go w pracy nie ma to jednak jest poniewaz kolega odbil sie za niego karta, chlopak jest tak inteligentny ze tworzy wlasny atlas swiata bo Dubaj nie lezy w Azji wg niego, ludzie siedza nie maja co robic bo on zlecen nie wydrukuje, nie przyniesie, smieja sie ze okrecil sobie szefunia wokol palca, szef placi leniom a tym ktorzy pracuja nie daje podwyzek,
Oh jak dobrze oddychać powietrzem które nie jest zanieczyszczone jadem EB jego ideologią, nagrywane rozmowy, konferencje, telefony niedzielne tak na dobry sen o 22.00, nocne latanie po krzaczorach za kotami tudzieź innymi sarnami i dzikami, Ze nie wspomne o bardzo wymownych komentarzach do E-maili: ??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!???????? Zapomniałbym dodać o genialnym pomyśle dokarmiania Braci Mniejszych dzików w mieście. Oh jak mi tego strasznie brakuje.
Bracia mniejsi dziki bardzo dziękują panu Edwardowi za wyżerkę. Dzięki temu oprócz starych miejsc mamy nowe z wyżerką. W mieście czujemy się jak u siebie. Niech pan nie słucha tych wszystkich leśników, strażników itp. Pan wie najlepiej co dla nas dzików dobre. Hrum hrum.
W Termie ludzi którzy (usunięte przez administratora)lub robią inne niecne rzeczy się nie zwalnia, tylko daje się im podwyżki. W ten sposób pokazuje się całej reszcie gdzie jest jej miejsce w szeregu licząc jednocześnie na wyjątkową wdzięczność tego który zwolniony powinien być. Osobami, które są wątpliwe moralnie łatwiej sterować ponieważ poza tą firmą ciężko byłoby im znaleźć pracę. Są osoby które przed Terma zmieniały prace jak rękawiczki, choć w sumie lepiej byłoby powiedzieć że to pracodawcy im dziękowali szybko, a tu siedzą latami i ciągną kasę. Wystarczy chwalić wodza, czasu coś z ucha strzelić i idzie się przeslizagc.
Hmm nocne latanie po krzaczorach, to przepraszam, nie mieliście tam ustalonego grafiku ? Tylko wszędzie i o każdej porze tam pracowaliście ? Możesz mi wytłumaczyć o co chodzi ? I jak wyglądały zasady pracy ?
A jak sie pracuje jako przedstawiciel handlowy bo nie zauważyłem opinii z tego działu. Czy tak samo jak reszcie bo czytając to jest jakiś dramat nawet jak się wezmie poprawkę 50% na hejterów i wyrzuconych. Praca na umowę czy działalność ? Jest ciśnienie,mobbing telefony od Edwarda prezesa Może ktos napisze jake zarobki ( rząd wielkości)
Praca bez umowy, ciśnienie masz codziennie 200/100, (usunięte przez administratora) od rana do wieczora, zarobki to minimalna krajowa.
Jaka atmosfera jest między działami w Terma Sp. z o.o.?
Tragiczna wręcz, jeden drugiego (usunięte przez administratora) do chorego, zamkniętego w swoim świecie i stojącego nad grobem, śmiesznego człowieczka (usunięte przez administratora).
Czy Jarek z produkcji grzałek mavprzyzwolenie Prezesa na spanie lub oglądanie filmów w pracy? Wszyscy mają kamery a on nie
O co hałas. Pan Krzysiu i pan Wojtek sygnalista też w pracy spali. Nie raz i nie dwa. Przecież prezesowi chodzi o to żeby mieć wiernych i miernych a nie do tych pracowników.
Chyba konkurs pod tytułem jak udawać że jest się w pracy bo kolega kartą się za niego odbije.
Czy Jarek z działu grzałek ma przyzwolenie na spanie lub ogladanie filmow w czasie pracy?
Mnie zastanawia jedna rzeczy. Czy na produkcji grzalek jest przyzwolenie na ogladanie przez J. filmow w czasie pracy i na jego drzemki oraz urzadzanie pogawedek z osobami z innych dzialow okolo godzinnych czy Pan Edward o tym nie wie. Na produkcji sa kamery a w biurze nie wiec chyba J. dostal takie pozwolenie by sie od czasu do czasu sie przespac czy obejrzec jakas komedie. Burdel w biurze taki ze cud ze nikt tam nie ma alergii na kurz
Obliczenie swojego wynagrodzenia to wyższa matematyka. kadry nie potrafią wytłumaczyć sposobu naliczeń. (usunięte przez administratora)
Hm, a ile mniej więcej wynosi wynagrodzenie w Termie? Wnioskuje po Twoim wpisie, że jego wysokość nie jest stała co miesiąc, tak? Jak w takim razie różnią się od siebie wypłaty?
Wynagrodzenie jest podzielone 60/40. 60% to podstawa, stała. 40% to premia, z nazwy regulaminowa ale tak naprawdę uznaniowa. Nigdy nie wiesz ile jej dostaniesz bo zależy to od samopoczucia prezesa który z głowy dyktuje comiesięczne procenty do odjęcia. Marzeniem szefa jest aby podział był 0/100. Wtedy w ogóle mógłby czuć się panem losu każdego pracownika. Na razie przepisy na to nie pozwalają na szczęście.
Jaka atmosfera panuje w firmie Terma Sp. z o.o.? Widziałam kolejne ogłoszenia na GoWork.pl, jakie umieścili 11 kwietnia. Jak wygląda rotacja?
W Termie wszystko musi być na kosmicznym poziomie. W praktyce jednak to głównie negatywne rzeczy to osiągają. I tak, rotacja jest na kosmicznym poziomie. W kilka lat przez firmę przewala się po 200, 300 osób. (usunięte przez administratora) Atmosfera też kosmicznie absurdalna. (usunięte przez administratora)
Z czego dokładnie wynika taka rotacja w Termie? Twoje określenie, że wszystko musi być na kosmicznym poziomie, nie mówi mi za wiele :D Czy mógłbyś wytłumaczyć bardziej szczegółowo o co chodzi i co jest nie tak?
Ponoć w skarbcu widać (usunięte przez administratora) Ale rodzinie deweloperów się fakturki zgadzają?
Jedyne, co się w Termie zmienia na plus, to że świadomość pracowników wzrasta, bo coraz więcej z nich odchodzi znajdując normalne miejsca pracy. Trudno się dziwić. Ofert na rynku dla inżynierów, technologów, automatyków czy pracowników fizycznych jest cała masa, nie ma więc sensu tracić życia i zdrowia psychicznego na ten kabaret. Zwłaszcza, że pomysły i działania właściciela przekroczyły już granice absurdu. Rada dla potencjalnych kandydatów - jak najdalej od tego domu wariatów. Nikt na tym forum nie napisał ani jednego słowa nieprawdy.
Hahaaha, Odchodzą tylko słabe jednostki. Jak ktoś jest dobry i oddany i rozumie zasady i idee Termy to bez problemu sobie w Termie poradzi. Jak ktoś jest słaby to nie znajdzie dla siebie miejsca nigdzie. Proste jak ... Absurdem jest to , że wymaga zaangażowania i podporządkowania sę regułom? Może wolisz nic nie robic , a kasa niech sama spływa na konto?
To mocne stwierdzenie; „odchodzą tylko słabi”. Czy chciałbyś wesprzeć to za pomocą kilku przykładów? Spotkałem sporo osób, które opuściły Termę i nie kwalifikowałbym żadnej z nich jako słabej. Wszystkie z nich znajdują się na lepszych stanowiskach niż te, które znajdują się w Termie (dyrektorzy, menedżerowie, główni inżynierowie). Nie chcę oceniać osób wyjeżdżających lub przebywających w Termie, mogę powiedzieć, że zostałam tak długo, jak to było, ponieważ było to „wygodne” w pobliżu domu, mili koledzy (przynajmniej w moim zespole i dziale) ciekawe produkty i projekty do pracować nad. Wyjechałem z powodu braku możliwości rozwoju w Termie. Jeśli masz jakieś ambicje, jeśli chcesz coś zmienić, jeśli zadasz pytania, trafisz w „betonową ścianę”, czyli „zarządzanie” (EB). Mam dość twardą skórę, mogę wziąć stos obelg i mogę na chwilę odwrócić wzrok od rzeczy. Ale musi się skończyć raz, byłem w firmie przez około dwa lata, ani razu nie widziałem żadnej inwestycji w rozwój personelu, aby zachęcić ich w pozytywny sposób. (było to głównie negatywność, nieufność i paranoja) Myślę, że dobry personel, utalentowany personel, przyciąga sposób, w jaki firma prezentuje się na zewnątrz. Ale gdy tylko poznają codzienną rzeczywistość Terma, będą próbowali wprowadzić zmiany, możesz uderzyć w ten betonowy mur tyle razy, zanim zdasz sobie sprawę, że twoje wysiłki są zwinięte i nie doceniane. A potem idziesz do innego szefa, który doceni twoje talenty, twoje wysiłki i wkład, i który jest skłonny zainwestować w swoich ludzi. Jeśli ogólnie nie dbasz o to, co dzieje się wokół ciebie, tak, na pewno możesz tam przeżyć. Ale nie licz na rozwój zawodowy lub osobisty. P.s. trzymanie się kilku zasad nie jest problemem, to ilość tych zasad, ich absurdalność, fakt, że niektórzy z nich są sprzeczni z prawem, oraz całkowita losowość kar za naruszenia, które skłaniają ludzi do opuszczenia. p.p.s UODO potwierdził, że otrzymał moją skargę i jest skłonny zbadać sprawę. Więcej informacji wkrótce.
Absurdy? Proszę bardzo: -wszystkie telefony na podsłuchu i z rejestracją rozmów, potem te rozmowy są udostępniane dla wszystkich pracowników, niezależnie czy rozmówca tego chce czy nie, zero prywatności, zero poczucia bezpieczeństwa, cały czas trzeba być czujnym, by nie powiedzieć czegoś, co może być obrócone przeciwko tobie; -wydzwanianie właściciela do pracowników nawet w niedzielne wieczory! a spróbuj nie odebrać albo mieć wyłączoną komórkę - dostaniesz taką reprymendę na poczcie głosowej, że stracisz resztki dobrego, weekendowego humoru; niejednokrotnie byłem "zaszczycany" takimi telefonami i wysłuchiwałem monologów trwających niekiedy do północy; -brak jasnych zasad wynagrodzeń, jedni dostają podwyżki co kilka miesięcy "bo tak", inni bezskutecznie czekają miesiącami czy latami, bo nie ma żadnego systemu wynagradzania i premiowania; spróbuj zawnioskować czy choćby nieśmiało zapytać o podwyżkę - w najlepszym przypadku spotka cię ostra krytyka i ideologiczne smęcenie, że to nie pieniądze są najważniejsze, lecz inne wartości, których widocznie nie rozumiesz, w najgorszym przypadku wylecisz z pracy, tak po prostu -idiotyczne zasady obniżania wynagrodzeń; złe zaparkowanie samochodu, listwa zasilająca pozostawiona na noc w trybie stand-by (na nic tłumaczenie, że prąd jaki wówczas zużywa to setne części groszy), pozostawienie grzejników na niewłaściwym ustawieniu i tak dalej. To są jeszcze rzeczy do przyjęcia. Nie do przyjęcia jest natomiast sytuacja, gdy co miesiąc wszyscy się głowią co sobie wpisać jako tzw. „samokrytykę”, żeby nie było zbyt idealnie. Tłumacząc na polski – nieważne, że przez cały miesiąc pracowałeś jak wół, robiłeś nadgodziny (za które nikt nie płaci, jeśli zajmujesz stanowisko inne niż produkcyjne), gasiłeś pożary i starałeś się postępować w pełni zgodnie z ideologią firmy. Nieważne, że nie popełniłeś żadnego błędu. Musisz ocenić siebie tak, by jednak jakiś błąd znaleźć. Bo zdaniem właściciela nie ma ludzi idealnych i każdy jakieś błędy popełnia. Zatem na porządku dziennym jest wymyślanie sobie na siłę jakichś uchybień, byleby tylko uszczęśliwić właściciela. Oczywiście wiąże się to z obcięciem premii. -coraz większe naciski właściciela na przeobrażenia umów z pracy na tzw. WSW czyli wolnorynkowy system współpracy/wynagradzania; innymi słowy najlepiej, gdyby wszyscy mieli swoją własną działalność, wówczas prawa pracowników już w ogóle nie musiałyby być respektowane -i największy absurd, którym Terma się chwali na swojej stronie - płaska struktura zarządzania; taki rodzaj zarządzania sam w sobie nie jest niczym złym, ale w Termie przybrało to postać cyrku i kabaretu w jednym; niby wszyscy mogą wszystko bo nie ma tu kierowników i dyrektorów, ale jednocześnie nikt nie może nic; totalny brak decyzyjności pracowników, brak odpowiedzialności za własne działania, chaos organizacyjny, a nad tym wszystkim i tak czuwa Wielki Brat czyli właściciel, który rano mówi jedno, a dwie godziny później mówi coś kompletnie innego, a ty musisz się w tym wszystkim połapać i jeszcze przewidzieć, co wymyśli za kolejne dwie godziny -brak poszanowania dla prawa, a w szczególności przepisów prawa pracy; to już temat rzeka Wymieniać dalej? Bo lista absurdów jest nieskończona. Do tego dochodzą kwiatki typu ???????? lub !!!!!!!!!!!!. Albo tygodniowe debaty o karmieniu kotów czy innych dzików. Albo opierdziel za to, że się komuś za coś podziękowało (bo w Termie nie używa się słów "dziękuję, proszę, przepraszam") Kto zna Termę, to wie dobrze o co chodzi. Pracując tu masz wrażenie, że jesteś postacią w grze rozgrywanej przez znudzonego szaleńca. Nigdy nie wiesz jaki scenariusz nastąpi po Twoim przyjściu do pracy. Co więcej - w ciągu dnia ten scenariusz może się zmienić kilka razy bez żadnego sensownego uzasadnienia. "Bo tak", bo taki był kaprys. Nigdy nie możesz być pewnym dnia ani godziny. Podczas rozmowy na skype (zwanej konferencją, gdzie bierze udział niekiedy kilka zespołów) jednego dnia słyszysz peany pochwalne na swój temat, że jesteś wzorem dla innych, że inni powinni czerpać z Ciebie przykład, że Twoje pomysły są wspaniałe niepowtarzalne, by kilka dni później usłyszeć, że do niczego się nie nadajesz, że nie widać efektów Twojej pracy, że powinieneś się nad sobą zastanowić, bo w Termie nie są potrzebni ludzie ograniczeni myślowo. Pranie mózgu jest tak silne, że w którymś momencie przestajesz odróżniać rzeczywistość i o ile wcześniej byłeś pewien, że to właściciel jest schzofrenikiem, to po kilku miesiącach wydaje Ci się, że to z Tobą jest coś nie tak. To naprawdę nie wszystko. Na temat Termy można pisać długo, a końca nie będzie widać. Piszesz Nicki, że odchodzą słabe jednostki? Wręcz przeciwnie, odchodzą ci, którzy nie utracili jeszcze poczucia przyzwoitości, uczciwości i przede wszystkim normalności.
Podporządkowanie się regułom firmy? Nie ma sprawy. Tyle że: 1. Reguły firmy powinny być jasno określone. Nie powinno być tak że tuż przed wypłatą prezes nagle chce aby każdy pracownik (łącznie z pracownikami produkcji) napisał maila w którym ma opowiedzieć jak się przyczynił do ogólnego dobra firmy. No (usunięte przez administratora) jak pracujesz przy giętarce czy prasie to co niby masz napisać w takim mailu? 2. Te "reguły" są często absurdalne wręcz. Jaka normalna firma tego rozmiaru pozwala na ogólne udostępnianie niemal wszystkich maili dla wszystkich pracowników i na nagrywanie i udostępnianie wszystkich rozmów skype i tel? Byłem , widziałem, słyszałem. Po prostu nie da się tam pracować. Prezes firmy to wampir.
Proszę o informację czy za pójście na zwolnienie lekarskie na kilka dni (co każdemu w każdej chwili może się przytrafić) zostaje obcięta premia? Jeśli tak to ile procent się zdarza?
Jeśli masz umowę o pracę to za L4 nikt Ci premii nie obetnie, bo to już by był kryminał i personalni nie odważyliby się na coś takiego. Ale jeśli masz umowę o współpracę i zachorujesz, to za dni choroby nie masz wypłacanego wynagrodzenia. Więc jak przyjdzie Ci chorować np. 2 tygodnie to za miesiąc dostaniesz tylko połowę tego, co Ci przysługuje w umowie. Jeszcze "fajna" sprawa. Jeśli jesteś chor, ale poświęcasz się i pracujesz w trybie home office, więc de facto wykonujesz swoje obowiązki to i tak nie masz co liczyć na to, że ktoś Ci zapłaci za te dni. Bo fizycznie w pracy Cię nie było. Ktoś powie - no ok, na tym polega umowa o współpracę. Problem jednak w tym, że takie osoby mają obowiązki pracownika, ale praw pracowniczych już nie mają. Taki koloryt tej firmy.
@Pączek, rozumiem, że jesteś aktualnym pracownikiem Termy? Czy możesz napisać jakie zasady panują tam w chwili obecnej? Czy pracownicy są zadowoleni z wynagrodzeń, z warunków pracy, z benefitów czy też atmosfery? Czy poleciłbyś zatrudnienie w tym zakładzie? Czy istnieje szansa na rozwój oraz zwiększenie personalu? Wszystkie uwagi są cenne dla kandydatów i potencjalnych pracowników.
Możliwe, że mam nieaktualne dane, bo z Termą już na szczęście zakończyłem współpracę. Czy to coś zmienia w całości mojej opinii? Nie sądze. Zbyt długo tam siedziałem, by zakładać, że coś się poprawiło. Jak znam Termę i jego główny filar, jeśli w ogóle są jakieś zmiany, to tylko na gorsze. Z perspektywy czasu i porównując standardy pracy i employer branding Termy oraz firmy, w której obecnie pracuję mogę powiedzieć jedno. Terma to dno i 100 metrów mułu, Terma to równia pochyła, Terma to (usunięte przez administratora), w którym traktuje się pracowników jak zło konieczne, a nie jak napęd do rozwoju. Z takim podejście do człowieka, z taką chorą wizją polityki pracy i tak postępującą destrukcją marki pracodawcy nie wróżę tej firmie przyszłości. Konkurencja Was zeżre prędzej czy później. Moja rada - kto może, niech się stamtąd zwija, póki jeszcze jest boom gospodarczy, rynek pracownika i pracę można znaleźć wszędzie bez żadnego problemu. Firmy wręcz biją się o inżynierów, technologów, konstruktorów, programistów, grafików, nie mówiąc o pracownikach fizycznych. Ja zaryzykowałem i nawet przez sekundę nie pożałowałem swojej decyzji.
Masz racje w 100% teraz obciął premię i sie dziwi ze robota nie idzie nie wspomnę o braku podwyżek od kilku lat A inflacja zżera pensje powodzenia wszystkim
Tak, i innych nie ma, jest jeszcze galwaniseria w Szczecinie, ale warunki tam są podobne, bo wszystko jest pod jedem zarząd.
Jesteśmy 2 lata później i nic na lepsze się nie zmieniło. Masz swoje zdanie? Zapomnij lub odejdź. Rośnie za to grupka "zaufanych", którzy za swoje WSW (oczywiście wiecznie niedoszacowane, bo nieuwzględniające tego, że siedząc w domach korzystają ze swoich komputerów, podczas gdy pozostałe kilkaset osób, rozpasając się na infrastrukturze firmowej, np. codziennie tyra na termostradzie swoje samochody), z pozycji chmury, powiedzą wszystko co szef chce usłyszeć.
Wszystkie opinie odnośnie tego (usunięte przez administratora) są prawdziwe. Jak najdalej od tej korpoklatki, gdzie szczury biegają dosłownie i w przenośni.
Niestety wszystko się zgadza! Wszystko to się nie zmieniło, Ba! Nawet pogorszyło! Byłem pracownikiem nieprodukcyjnym w latach 2011-2014(usunięte przez administratora) W Termie są równi i równiejsi. A(usunięte przez administratora)Co lepsi potrafią żąglować i zarabiają naprawdę bardzo baaaardzo dobre pieniądze. Im więcej skarży się na innych tym lepiej się zarabia....
Ktoś wie ile zarabia księgowy i jakie są benefity ?
Ogólnie dużo się zarabia w Termie, a jeśli przychodzisz do pracy uczciwie pracować a nie ściemniać to tym bardziej. Polecam prace dla tych, którzy uważają, że w pracy się pracuje, jakoś myślę że większość na tym forum zapomniała po co idziemy do roboty.
Jeśli przychodzisz do pracy uczciwie pracować to masz szansę na publiczne zdobycie tytułu klepacza, tudzież hamulcowego. Ale jeśli potrafisz pisać dużo maili, w dodatku na tematy o których nie masz pojęcia oraz nieobce jest Ci przywalanie się do kolegów i koleżanek o cokolwiek, to drzwi do kosmicznych, nieadekwatnych zarobków stoją przed Tobą otworem. A jeśli jeszcze dodasz do tego cokolwiek co w nazwie ma chmurę, to odlot finansowy gwarantowany.
I jak wam idzie generowanie wartości netto? ;]
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Terma Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Terma Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 78.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Terma Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 57, z czego 16 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 21 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Terma Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Terma Sp. z o.o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.