Rozumiem rozżalenie pracowników którzy dostali wypowiedzenia, sam jestem w takiej sytuacji. Trudno tak się stało. Jednak nie rozumiem plucia na pracodawcę i „wywalania brudów” - skoro przez dany okres czasu pracowałeś/aś w tej firmie to widocznie nie było tak źle i nie przeszkadzał Tobie sposób działania firmy. Z pewnymi sprawami można się nie zgadzać i każdy ma do tego prawo, skoro pracuje to staram się wykonywać swoje zadania w sposób taki by nikt nie miał do mnie uwag. A teraz zastanówcie się co robicie? Świat jest mały i pomyślcie o tych pracownikach co zostali, pracują i chcą działać w takim modelu. Za jakiś czas znów możecie na siebie trafić i jaka juz macie opinie wśród osób które zostają. Że odszedł i pierwsze co zrobił to narzekał na firmę do zarządów wspólnot jaka to firma zła, niedobra, kombinuje i namawia żeby odejść. Zastanówcie się również co o takim pracowniku pomyśli sobie przyszły pracodawca. Czy firma z nami postąpiła fair? pewnie nie ale przynajmniej my bądźmy w porządku do naszych kolegów i koleżanek którzy zostali.
Go Work służy do wyrażania opinii na temat danej firmy. Warunków pracy itd. Przedstawianie wad, czy zalet pracy na danym stanowisku, czy polityki firmy wobec pracowników jest czymś naturalnym na tego typu portalach. Po za tym z firmy więcej ludzi odeszło w ostatnim czasie z własnej woli nie akceptując warunków pracy i płacy oraz kierunku jakie obrała firma wobec klientów niż zostało zwolnionych, więc nie przesadzajmy z tym użalaniem się nad sobą. Sama pracowałam w tej firmie i też z niej odeszłam dosyć szybko. Głównym powodem była polityka firmy nie skupiona na potrzebach klientów tylko na własnych, niskie wynagrodzenia, brak systemów premiowych, brak dodatków socjalnych i perspektyw rozwoju. Brak nawet takich podstawowych rzeczy jak zakresy obowiązków, które powinny być nieodłącznym elementem umowy o pracę. Ja ich nie otrzymałam przez wiele miesięcy. Dyrektor mi mówił, że wciąż je opracowują. Nie zapominajmy, że "TU MIESZKAMY" to tylko marka w skład której wchodzi kilka spółek. Pozdrawiam zarówno obecnych jak i byłych pracowników.
Szanowna Pani Jolu, dziękujemy za merytoryczną i kulturalna wypowiedź. Niemnie, nie możemy się zgodzić do kilku zasadniczych kwestii. Nie jest prawdą to, że ludzie odchodzili nie akceptując warunków pracy po zmianie naszego modelu biznesowego. Nie jest też prawdą, że potrzeby klientów nie są dla nas ważne, bo są one priorytetem każdego biznesu, podobnie jak wykazywanie dbałości o dobrostan pracowników. Zmiany organizacyjne wdrażamy w porozumieniu z naszymi pracownikami, nie ma tygodnia, żeby nie odbywały się spotkania, na których dyskutujemy i wymieniamy się spostrzeżeniami w grupach roboczych. Jest funkcjonujący program benefitowy, systemy premiowe- stałe i cykliczne oraz systematyczne szkolenia. Wynagrodzenia są jak najbardziej rynkowe, nasz Dział HR dokonuje corocznego przeglądu wynagrodzeń z firmą Heys i na tej podstawie, na etapie budżetowania rocznego, planowane i implementowane są zmiany w wynagrodzeniach. Zatem zastanawiającym jest, czy może miała Pani na myśli naszą organizację? Bowiem nieustannie zdumiewa nas poziom determinacji i konfabulacji, jeśli chodzi o treści publikowane na tym forum.
Poświęciłem trochę czasu i pozbierałem kilka ofert od Zarządców z konkurencji . Co się okazało , prawie wszyscy mają tzw. strefę klienta oczywiście w różnej szacie graficznej , może nawet lepszej bo jest bardzo czytelna dla właścicieli 60 +. Książeczki opłat jak trzeba to dla każdego wydruk do skrzynki pocztowej gratis albo wchodząc na strefę klienta właściciel może wydrukować sobie sam albo zapłacić przez internet nie wychodząc ze strefy. Zarządy mają podgląd do rachunku bankowego i widzą jaki jest przepływ finansów bezpośredni w banku. Zarządca posiada telefon komórkowy udostępniony dla 100 % właścicieli . Na tablicach ogłoszeniowych podane jest nazwisko i imię zarządcy nr. telefonu i UWAGA : Godziny urzędowania do południa i po południu. Luka godzin urzędowania wypełniona jest nazwiskiem i imieniem administratora z podaniem nr. telefonu. Księgowość na miejscu , technik budowlany na miejscu. Stolik dla Zarządu albo interesanta z laptopem i drukarką do prezentacji strefy klienta . Więc o jakiej nowej technologii my mówimy !!!! To działa szanowni Państwo od dawna u innych zarządców . Konkurencja nie jest gorsza i ma do zaoferowania bardziej transparentne rozwiązania dla każdej grupy wiekowej tej 20 lat i tej 60+. Zadbano o każdego właściciela aby nie poczuł się pozostawionym płatnikiem. Szanowni Państwo Tumieszkamy nie błysnęło troską " Zarządca blisko ciebie " są zarządcy w konkurencji " jeszcze bliżej ". Trzeba się tylko rozejrzeć.
Szanowny”!!!!”, Pana/ Pani zaangażowanie na tym forum i w sprawy handlowe naszej Spółki jest godne podziwu. Dziękujemy za ten instruktaż, na pewno nie omieszkamy poddać go wnikliwej ocenie. Zapewniamy Pana/ Panią, że każdy szczegół dotyczący naszego biznesu jest dla nas niezwykle istotny!
Już kiedyś napisałem na tej stronie ,że od samego początku wdrażania systemu " DOM 5 " zapomniano o karmiącej ręce tzn. o Wspólnotach Mieszkaniowych. Do dnia dzisiejszego Tumieszkamy nie wypowiedziało się na wiele wątpliwości. Decyzje są podejmowane jednostronnie chroniąc interesy tylko i wyłącznie Tumieszkamy. Wprowadziliście nową technologię OK! to do tej technologii przyjmijcie w administrowanie nowe Wspólnoty Mieszkaniowe i róbcie biznes. Zrobiono inaczej i postawiono wszystkich przed faktem dokonanym.
Szanowny”!!!!”, Dziękujemy za kolejne cenne uwagi. Zapewniamy Pana/ Panią, że pozostajemy w ciągłym kontakcie z naszymi Wspólnotami. Nie ustajemy w dążeniu do doskonalenia naszej oferty i widzimy tego efekty. Pana/ Pani determinacja w głoszeniu wszem i wobec, że jest inaczej jest niezwykle imponująca, niemniej, wybrał Pan chyba niewłaściwe forum. Pragniemy zauważyć, że jest to jest platforma dla pracowników- obecnych i potencjalnych, a nie tablica ofertowa i medium do podejmowania prób deprecjonowania konkurencji. Zanim poczuje Pan/ Pani palącą potrzebę zripostowania- informujemy, iż wszyscy pracownicy naszej organizacji na bieżąco składają swoje wnioski i zgłaszają usprawnienia za pomocą stworzonych w tym celu narzędzi komunikacji wewnętrznej.
Kontakt ze wspólnotami to polega teraz na tym że pracowincy nagabują mieszkańców żeby odeszły bo chcą tworzyć własne firmy :))))
Szanowny ":)", w pierwszej kolejności warto zauważyć, że na pewno nie ma Pan/ Pani większej wiedzy niż mu sami na temat naszej formuły współpracy ze Wspólnotami. W celu zaspokojenia Pana/ Pani ciekawości zapewniamy zatem, że ten kontakt jest ciągły i satysfakcjonujący dla obu stron. Z Pana/ Pani rozległej wiedzy na temat naszej organizacji wynika również, że pracownicy, którzy rozstali się z naszą organizacją, niestety nie okazali się znawcami biznesowych zasad obowiązujących w obszarze uczciwej, czy raczej nieuczciwej konkurencji. Na wartości wyznawane przez innych, niestety nie mamy wpływu, natomiast mamy możliwość kreowania partnerskich relacji biznesowych i zadbania o naszych obecnych pracowników, którzy są najważniejszym zasobem w naszej organizacji.
Ja mam pytanie. GoWork to jedyne miejsce gdzie odpisują Państwo na posty. Ze strony Oddziału, czy osób obsługujących skrzynkę opinie@tumieszkamy.pl, czy nawet biura nie ma żadnych odpowiedzi. Pracownicy call center nie odbierają telefonów. Trzy próby po 30 minut mam za sobą bez szans na kontakt. Obsługa messengera informuje tylko, że sprawa przekazana do Oddziału a ten milczy. Gdzie jeszcze oprócz GoWork można z Państwem się kontaktować aby otrzymać odpowiedz i nie być zignorowanym?
Otrzymałem nowy zakres obowiązków-specjalista d/s wspólnot mieszkaniowych. Obejmuje to co dotychczas robiło u nas kilka osób. Szok. Jak to ma funkcjonować? Uciekam z firmy, żeby nie gasić światła. Wspólnoty też.
Szanowny Panie, zaproponowane zmiany w zakresach obowiązków na stanowisku Specjalisty ds. obsługi Wspólnot Mieszkaniowych związane są z wdrożeniem nowego modelu biznesowego organizacji. Warto też nadmienić, że kodeksowym wymiarem czasu pracy jest etat i żaden z naszych pracowników nie jest zatrudniony na kilku etatach jednocześnie. Jak sam Pan zauważył organizacja promuje uczciwe rozwiązania oferując w zamian za dodatkowo przyjęte zadania dodatkowe wynagrodzenie. Zapewniam też Pana, że zakres obowiązków na każdym stanowisku w naszej organizacji jest szczegółowo analizowany, właśnie po to, aby uniknąć nadmiarowych zadań i przeciążenia pracą. Na zakończenie dodam, że jakkolwiek użyte przez Pana sformułowanie "ku chwale" brzmi dość górnolotnie, to doskonale oddaje to, że wszyscy pracujemy ostatecznie dla dobra nas samych. Szczególnie, że przyszło nam żyć w bardzo trudnych czasach.
Szanowny Panie, zaproponowane zmiany w zakresach obowiązków na stanowisku Specjalisty ds. obsługi Wspólnot Mieszkaniowych związane są z wdrożeniem nowego modelu biznesowego organizacji. Warto też nadmienić, że kodeksowym wymiarem czasu pracy jest etat i żaden z naszych pracowników nie jest zatrudniony na kilku etatach jednocześnie. Jak sam Pan zauważył organizacja promuje uczciwe rozwiązania oferując w zamian za dodatkowo przyjęte zadania dodatkowe wynagrodzenie. Zapewniam też Pana, że zakres obowiązków na każdym stanowisku w naszej organizacji jest szczegółowo analizowany, właśnie po to, aby uniknąć nadmiarowych zadań i przeciążenia pracą. Na zakończenie dodam, że jakkolwiek użyte przez Pana sformułowanie "ku chwale" brzmi dość górnolotnie, to doskonale oddaje to, że wszyscy pracujemy ostatecznie dla dobra nas samych. Szczególnie, że przyszło nam żyć w bardzo trudnych czasach.
Przedmówcy chodzilo o to że obecny etat to zlepek zakresu pracy z kilku innych etatów. Innymi słowy te samą pracę wykonywalo kiedyś parę osób a teraz jedna. Niemożliwym jest zatem by jedna osoba w ramach etatu wyrobila się z zakresem obowiązków, które kiedyś wykonywalo kilka osób.
Szanowny Pracodawco tak dobrze organizujecie Waszym zdaniem obsługę wspolnot,to poproszę odpowiedzieć -dlaczego tyle wspolnot na koniec maja złożyło wypowiedzenia.Dobre zarzadzanie jest tylko w Waszym mniemaniu.Wspolnoty postrzegają to inaczej.Pozdrawiam bylego pracodawcę.Ja 2 lata temu nie czekając az mnie zwolnicie sam odszedłem z tej"cudownej firmy".Teraz sam w swojej firmie zarzadzam wspolnotami i dzięki Waszym innowacją mam ich coraz więcej.
Szanowny Panie, to bardzo budujące, że po dwóch latach, które upłynęły od Pańskiego rozstania z organizacją, nadal wyraża Pan troskę o jej dobrostan. Zapewniamy, że ruchy handlowe, jak i ruchy kadrowe są nieodłączną częścią cyklu życia każdego biznesu, ale o tym zapewne dobrze Pan wie, jako osoba zarządzająca swoją własną organizacją. Życzymy Panu wielu dalszych sukcesów zawodowych, szczególnie w tak trudnym czasie, jakim jest okres pandemii.
Pani Katarzyno, Pani uwaga jest bardzo cenna, szczególnie, że zakresy obowiązków w nowej strukturze dopiero się klarują. Zawsze bardzo chętnie słuchamy głosu naszych pracowników, gdyż to oni są najważniejszym zasobem w organizacji. Mogę tylko wyrazić nadzieję, że podobne uwagi zostały zgłoszone przełożonemu, aby dać mu szansę na merytoryczne pochylenie się nad zagadnieniem. Jako, że trudno jest się odnieść do ogólnych kwestii poruszanych anonimowo na forum, zachęcamy do kontaktu mailowego- opinie@tumieszkamy.pl.
Mieliśmy niedawno spotkanie z Prezesem i mówiliśmy o problemach. Odpowiedzi nie uzyskaliśmy na pytania i nasze opinie nie zostay wzięte pod uwagę przez organizatorów spotkania min.Prezesa, dyr.Regionalnego. Dlaczego więc Pracodawca twierdzi , że uwagi pracowników są dla niego ważne i słucha głosu pracowników? Nas nie słuchał więc kogo ma na myśli?
No, teraz Pracodawca powinien już zrozumieć o co chodzi? Jeśli wcześniej nie wiedział. Dalej nie rozumie na czym polega praca zwykłych pracowników? To nie tabelki i wykresy, którymi zajmuje się ''góra''. Wytwór wyobraźni.
Szanowny Pracowniku, Skoro w swojej wypowiedzi podnosisz, że brałeś/ łaś udział w spotkaniu z Zarządem Spółki, to raczej oznacza, że pracownicy są wysłuchani, dostając możliwość wyartykułowania swoich obaw i wątpliwości. Nie oznacza to jednakowoż, że wszystkie prośby zostaną zrealizowane ad hoc, gdyż nie w taki sposób odbywa się odpowiedzialne zarządzanie sporą organizacją. Będąc pracownikiem Spółki, na której powodzeniu (jak mniemam) wszystkim nam zależy, warto skorzystać z opcji zgłaszania pytań i uwag za pomocą naszego wewnętrznego kanału, który wszyscy mamy od pewnego czasu udostępniony- opinie@tumieszkamy.pl. Nie wydaje się bowiem racjonalnym i możliwym poszukiwanie odpowiedzi na nurtujące Cię pytania w sieci.
Z pełną odpowiedzialnością pragniemy podnieść, że Zarząd Spółki posiada doskonałą wiedzę, na czym polega praca poszczególnych pracowników zatrudnionych w naszej Spółce. Triada zadań zarządczych to planowanie (organizowanie) pracy, motywowanie i kontrolowanie i z tego miejsca zapewniamy, że są one wszystkie realizowane w sposób pełny i kompletny. Raportowanie jest częścią powyższych zagadnień. Często nielubiane, ale konieczne dla skutecznego i efektywnego zarządzania przedsiębiorstwem.
Ludzie. Opanujcie się, trochę godności. Jeżeli tak zła jest ta firma jak piszecie, to po co pracowaliście w niej tyle czasu? Te wpisy to nic innego jak wylewanie jadu. Chyba lepiej zrobić tak, jak piszesz i poświęcić energię na poszukanie sobie nowego miejsca. Tylko warto pamiętać, że trawa u sąsiada nie zawsze jest bardziej zielona!!!!
Ludzie maja prawo wyrażac swoja opinie. I nie ujmuje to ich godności. Jak jest źle albo tragicznie to tym bardziej. Ktoś kto rozglada się za pracą być może zastanowi się dwa razy zanim zacznie pracować i potem narzekac.
Ludzie dzielą się swoją opinią, mają do tego prawo. Zdobywają doświadczenie, mądrość i podejmują różne decyzje. Sporo z tych osób już znalazło sobie inne zajęcie. A kierując się argumentem, że u sąsiadów nie zawsze jest lepiej, chyba każdy z nas pracowałby w swojej pierwszej firmie. Idąc dalej, wspólnoty powinny zostać w TuMieszkamy, a jednak nie zostają. Każdy ma prawo do zmian. Tym, którzy zostali z bezsilności i niemocy brakuje argumentów.
Dziękujemy za wyważoną i przemyślaną opinię. Oczywiście, jak zostało słusznie zauważone, każdy człowiek ma prawo do dokonywania swoich osobistych wyborów, w tym wyboru miejsca pracy. W dzisiejszych realiach rynkowych nie jest możliwym i zasadnym pozostawanie w tej samej organizacji przez całe swoje życie zawodowe. Podobnie jest w przypadku dokonywania wyborów rynkowo- gospodarczych. Cyklicznie zmieniamy dostawców, usługodawców i nie ma w tym nic nadzwyczajnego, o ile odbywa się to w atmosferze wzajemnego szacunku i zrozumienia. A tego i nam, jako organizacji i Państwu życzymy w przyszłości.
Droga „Ja”, Bardzo smutne musza być Pani/ Pana dotychczasowe doświadczenia zawodowe, jeżeli współpracę z przełożonym widzi Pani tylko w sferze marzeń. Z pełną konsekwencją tych słów zapewniamy Panią, że nasza organizacja dokłada wszelkich starań, aby pracownicy nie mieli złych skojarzeń ze słowem „przełożony” i na tym polega w znacznej mierze siła naszej organizacji.
Szanowny Panie Wojtku, Ma Pan absolutną rację. Każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii. Jest jednak subtelna różnica pomiędzy obiektywnym (przynajmniej względnie) wyrażeniem zdania, a opluwaniem i hejtem. Sądzę, że każda organizacja z wdzięcznością przyjmuje feedbeck, nawet ten niekorzystny, o ile jest on merytoryczny. Szacunek powinien być nieodłączną składową każdej relacji, nie tylko osobistej, ale i zawodowej. A osoba plująca wokół jadem staje się mało wiarygodna dla potencjalnie czytających, którzy z poziomu wypowiedzi są w stanie wyciągnąć właściwe wnioski.
Z całym szacunkiem mam bardzo duże i różne doświadczenie z przełożonymi. Sama pełnię tą funkcje, proszę mi wierzyć - wiem co mówię...właściwej współpracy z przełożonym brakowało mi WŁAŚNIE w TuMieszkamy. I to jest to smutne doświadczenie, jakiego doznałam pracując u Was. O sile organizacji, z szacunku, nie będę się wypowiadała.
Szanowna „Ja”. Każdy człowiek ma prawo do dokonania zmian w swoim życiu, podobnie jak do posiadania własnych odczuć i swojego zdania. Z perspektywy czasu można się tylko cieszyć, że zdobywszy szlify w Tumieszkamy posiada Pani obecnie znakomity warsztat kierowniczy. Dziękujemy za podzielenie się Pani spostrzeżeniami i życzymy wielu dalszych sukcesów zawodowych.
po co zachęcacie do kontaktu mailowego skoro brak jakiejkolwiek reakcji z Waszej strony
Szanowny Panie Przemo, Zapewniamy, że nasze Call Center działa „pełną parą”. Nasi konsultanci są do dyspozycji naszych klientów, chętnie służąc im pomocą – zarówno w formie telefonicznej, jak i mailowo.
Zadziwia mnie ta postawa... Szlify, jak to Państwo nazywacie, zdobyłam zdecydowanie gdzie indziej. TuMieszkamy prócz poznania nowych ludzi, potwierdziło moją wiedzę i doświadczenie w zakresie : jak nie obsługiwać klientów. Na moje sukcesy zawodowe ciężko pracuję. Pozdrawiam
Ale (usunięte przez administratora) gadasz, przecież specjalnie w spółce podzielone obowiązki tak żeby konkretne komórki skupiały się na konkretnych zadaniach, a nie, że ludzie do tej pory byli od wszystkiego czyli do niczego.
Szanowna Ja, To w zasadzie można by rzec, że nasze zdziwienie jest obopólne. Niepokojącym jest, że jako osoba o ugruntowanej wiedzy i fachowości, zapewne też spełniająca się zawodowo, poświęca Pani taki ogrom czasu na korespondencję na tym forum. Pragniemy wyrazić obawę o to, czy standard obsługi Pani klientów na tym nie ucierpi. Życzymy samych sukcesów, dalszego ugruntowywania swojej wiedzy, w tym również w obszarze utrzymywania poprawnych relacji biznesowych, nawet po ich ustaniu.
mam to samo stanowisko... dla mnie kwestia jest jasna będę pracował swoje 8 godizn i tyle. przecież nikt mi nie każe pracować 15 i tak bym się nie zgodizł. zakres mam taki jak cały ten dział ale mi powiedzieli, że nei wszystko z tego bede robił docelowo. nie ma co bić piany.
Pani Jacku, Dziękujemy za obiektywna i wyważoną opinię. To prawda, organizacja nie wymaga pracy ponad siły i ponad wymiar etatowy. Zmiany są trudne dla nas wszystkich, na każdym szczeblu organizacji. Niemniej, przy uczciwej i życzliwej postawie na pewno uda nam się nadal rozwijać naszą Spółkę i być dobrymi partnerami dla naszych kontrahentów.
Jak osob bylo więcej to kazdy mial swoje przypisane zadania. Administrator, inspektorzy w kazdej branzy, zarzadca, ksiegowa. Na taki zespol przypadalo max 50 tys metrow. A teraz? Ze 300tys? Wiec to ty nie wiesz o czym piszesz.
Szanowna Pani Kasiu, Pragniemy Panią uspokoić i zapewnić, że zarówno w chwili obecnej, jak i wcześniej zadania powierzone poszczególnym pracownikom są rozdysponowane w sposób właściwy, należycie dobrane i zbilansowane ilościowo. Dostosowujemy obecnie obowiązujące zakresy obowiązków do nowych uwarunkowań i systematycznie poszerzamy naszą kadrę, aby móc zapewnić naszym klientom jak najwyższy poziom świadczonych usług. Zaskakująca jest Pani postawa, gdzie będąc rzekomym pracownikiem Tumieszkamy (co sugeruje wydźwięk Pani wpisu) decyduje się Pani na publiczne dyskredytowanie organizacji, która systematycznie wypłaca Pani wynagrodzenie za świadczona pracę. Co, patrząc na obecna sytuację rynkową, jak też na problemy, z którymi boryka się dzisiaj wiele firm, nie jest tak oczywistą sprawą, a jest wielkim atutem naszej Spółki.
Tłumaczy się wam że 3 na osoby w oddziale nie ogarną tego co kiedyś 30 osób, które miało co robić. A wy swoje. I te korporacyjne wstawki w każdym poście jakby z koniem rozmawiać. Szkoda czasu. Niech sobie tam robią co chcą tylko wspólnot szkoda.
Szanowny Ehh, dziękujemy za wyrażenie troski o dobrostan naszych Wspólnot mieszkaniowych. Doskonale zdajemy sobie sprawę z faktu, iż najistotniejszą kwestią, z punktu widzenia naszej działalności, jest utrzymanie płynnej i satysfakcjonującej obsługi klientów. Zmiana zakresu obowiązków, nowy podział zadań i obecna formuła pracy jest efektem głębszego namysłu i długofalowej strategii Spółki, gdyż zapewniamy Pana/ Panią, ze nikt nie podejmuje takich poważnych decyzji biznesowych bez wykonania wcześniejszych analiz. Niejakim cieniem na tej Pana/ Pani trosce kładzie się fakt roztrząsania kwestii organizacyjnych na forum, które z założenia nie jest do tego dedykowane.... ktoś czytający z uwagą mógłby bowiem zacząć poddawać pod wątpliwość czystość Pani/ Pana intencji.
Pełna para to również pracownicy ze wszystkich oddziałów z nakazem ratowania wizerunku firmy. Odbierać telefony, żeby kolejka była mniejsza. Nie jest ważne ,że nie znasz danego budynku. Odebrać telefon, wysłuchać i przekazać do oddziału z którego nigdy nie nadejdzie odpowiedź. Konsultant do Państwa dyspozycji.
Niestety, ale siła organizacji zależy od wiedzy i zaangażowania pracowników. A ci są ciągle wymieniani. Nie są związani z firmą. Organizacji nie zależy na jakości pracy.
Dziękuję za troskę. Zarówno moja osoba jak i moi klienci mamy się świetnie. Standardów obsługi klienta uczyłam się, kiedy o ZZN jeszcze nikt nie słyszał. Państwa obawa jest całkowicie nieuzasadniona. Pozdrawiam
Szanowny „??”, Doceniamy bardzo, że zostało przez Panią/ Pana zauważone, że niezmiennie dbamy o wizerunek naszej organizacji i wysoki standard obsługi naszych klientów. Nieprawdą jednak jest, że nasi konsultanci nie są w stanie w sposób kompletny i rzetelny odpowiedzieć na zapytanie Wspólnot. Zapewniamy Pana/ Panią, że pracownicy naszego Call Center przechodzą systematyczne szkolenia, aby móc wspierać Wspólnoty mieszkaniowe w ich bieżącym funkcjonowaniu.
Szanowny Panie Robercie, pełna zgoda- siła organizacji zależy w znacznej mierze od wiedzy i zaangażowania pracowników. Zapewniamy Pana, że pracownicy w naszej organizacji nie są wymieniani w sposób ciągły, jeśli już, to raczej inicjujemy otwarcie nowych, wyspecjalizowanych komórek, aby móc systematycznie podwyższać poziom świadczonych usług. Nie jest u nas rzadkością staż pracy powyżej 10 lat, zatem może być Pan pewien, że zadowolenie naszych klientów i dobrostan naszych pracowników są dla nas priorytetem.
w spółce utworzono dużo stanowisk specjalistów ale w biurze zarządu,dyrektorów ostatnimi czasy też dużo w Warszawie.Nie Oni obsługują wspólnoty,nie wpływa to niestety na jakość zarządzania
Szanowna Pani @Kasiu, Jest nam bardzo miło, że była Pani uprzejma zauważyć jak dynamicznie się obecnie rozwijamy. Niemniej, posiada Pani niepełne i nieprecyzyjne informacje, które pragniemy skorygować. Zatrudnienie na stanowiska managerskie stanowi bowiem zaledwie promil w stosunku do nowoutworzonych stanowisk związanych z obszarem obsługi klienta. Zapewniamy, że standard naszej obsługi nieustannie rośnie, co potwierdzają systematycznie przeprowadzane analizy i informacje zwrotne uzyskiwane od naszych Wspólnot.
Szanowna Pani Kasiu, w zasadzie w Pani wypowiedzi są dwie kwestie, z którymi nie możemy się zgodzić. Jedną z nich jest informacja na temat rzekomo odchodzących Wspólnot, a drugą pisownia słówka "standard". Aby Panią wesprzeć i pozwolić uniknąć błędów w przyszłości pozwolimy sobie przywołać zapisy Słownika języka polskiego: "Poprawna pisownia, znaczenie: wyraz standard zawsze piszemy z -d na końcu. Jest to słowo zaczerpnięte z języka angielskiego w niezmienionej formie. Błędna pisownia wynika z tego, że d w wygłosie jest artykułowane jako bezdźwięczne t. Słowo standard oznacza wspólne, ustalone kryterium i określony kanon, na przykład zachowania. Jednocześnie może oznaczać ustalony normami poziom towarów lub usług, a także typowy bądź przeciętny model przedmiotu. Jest to również temat, który pochodzi z muzyki popularnej. Synonimami tego słowa są na przykład prawidło, norma, wzorzec.".
Szanowna osobo. Tu na forum wypowiadaja się o firmie osoby które pracowaly w zzn zwm czy jeszcze wamie (nie wiem czy te skroty sa ci znane) czyli w czasach kiedy ty zapewne bawiles się jeszcze w berka kucanego z koleżkami na podwórku. Ich wiedza na temat historii zmian w firmie, ich trafności i sukcesow bądź porażek z tym związanych jest zatem nieporównywalnie większa. Warto zatem posluchac ich opinii. Jeszcze pare lat temu wspolnoty nie odchodzily masowo tak jak teraz. No chyba zadowolenie klienta swiadczy o trafności wyboru modelu biznesowego i wystawia jemu uczciwa ocenę.
Nie jestem z PR, ani nawet z Warszawy. W koncu udalo sie pozegnac dziadkow, ktorzy nie umieli dobrze obslugiwac komputera, niby wszystko wiedzieli najlepiej, a jak sie ich o cos zapytało, to nie umieli odpowiedziec. Wiekszosc z tych ludzi mentalnie zostalo w poprzednim ustroju. Pamietajmy, ze jest to firma prywatna i wlasciciel moze zwalniac i zatrudniac kogo chce, jesli jest to zgodne z literą prawa. Jesli dla kogos wiek jest wyznacznikiem wiedzy, inteligencji czy czegokolwiek innego to chciabym przypomniec o tym, że nawet glupcy się starzeją.
Szanowny Anonimie, poza swoją wiedzą/ niewiedzą/ domysłami na temat naszej organizacji warto również prezentować dobry poziom wypowiedzi, aby być wiarygodnym dla potencjalnych czytających. W nawiązaniu do naszego nowego modelu biznesowego- uspokajamy, ma się dobrze, może Pan/ Pani spać spokojnie, bądź niespokojnie – do wyboru, jak Pan/ Pani woli.
Uważasz ,ze zawsze będziesz młody????dziadkom jak o nich piszesz nie dorastasz wiedzą do pięt !!.Mierny ale wierny organizacji
Szanowny Panie Patryku, dziękujemy założone przez Pana wyrazy uznania w stosunku do naszego pracownika. Zaangażowanie pracowników jest bowiem kluczem do sukcesu organizacji i cieszy nas, że mamy okazję pracować w gronie wyedukowanych i kulturalnych osób. Zadziwiające jest to, że jest Pan w stanie wypowiadać się na temat poziomu kompetencji osoby piszącej, nawet jej nie znając. To niezwykle fascynująca umiejętność, niemniej, może okazać się nieprzydatną w podejmowaniu dalszych prób odniesienia sukcesu zawodowego.
Pracownik w Dziale Technicznym ds. technicznych
Agent nieruchomości - Doradca ds. sprzedaży i wynajmu nieruchomości
Koordynator ds. Zarządzania i Bezpieczeństwa Nieruchomości
Chcielibyśmy uzyskać odpowiedź od obecnych ale i jeszcze niedawno zatrudnionych pracowników - czy zatrudniając się w firmie to co deklarowano na rozmowie kwalifikacyjnej okazało się prawdą? - czy wynagrodzenie zgadzało się. Czy firma obiecała system szkoleń a potem te szkolenia przeprowadzała? Czy inwestowała w rozwój pracownika? Czy była określona jasno ścieżka kariery? Co należy zrobić by awansować i po ilu miesiącach czy latach? Czy pracując i wykazując się, doszkalajac miało się pewność awansu lub wzrostu wynagrodzenia? Czy jeśli ktoś był zwalniany to było to z czytelnych przesłanek i nie było przy tym kontrowersji? Czy podczas współpracy z firmami sprzątającymi i budowlanymi i konserwacyjnymi była swoboda ich kontroli i doboru czy było coś narzucane sugerowane by czegoś nie sprawdzać? Czy pracując miało się poczucie że działa się zarówno na rzecz firmy jak i wspólnoty? Że nie trzeba się wstydzić potem mieszkańców?
Oceniam pracę w firmie TuMieszkamy bardzo pozytywnie . Firma jest wypłacalna, wynagrodzenie zawsze na czas . Pracodawca wypełnia wszystkie obowiązki narzucane przez instytucje państwowe. Szanuje prawa pracownicze i pracowników . Jestem zdania, że nikt nikogo za darmo nie zwalnia. Skoro docierają skargi mieszkańców , a pracownik nie wywiązuje się z zakresu obowiązku ,to żadna szanująca się firma nie pozwoli sobie na takie sytuacje.Pracownicy w danym obszarze w porozumieniu z Radą Wspólnoty, bądź Zarządem dokonują wyborów firm , nikt nikomu nic nie narzuca . Podstawą działań zarządcy w zakresie inwestycji , zawsze jest uchwała wspólnoty. Oceniam pracodawce bardzo dobrze , ale jedno jest pewne TRZEBA PRACOWAĆ.Pracodawca daje możliwość rozwoju zawodowego, prowadzi liczne szkolenia .Polecam
Na rozmowie tak. Potem dokladanie obowiązków za te samą kwotę. Szkolenia przez cisco sa. Ścieżki brak chyba że ścieżka zdrowia. Awansu brak. Firmy można sobie kontrolowac, czasu jednak na to nie ma. Pracując chodzi o to żeby wykonawca jak najwięcej zarobił a co za tym idzie zarządca też z prowizji
Jak ladnie PR zadał sobie pytanie i sam na nie odpowiedział.Wybielanie firmy w ten sposób nie pomoże.Prosze powiedzieć ile wspólnot złożyło dzisiaj wypowiedzenie umów na zarzadzanie-przyczyna fatalne zarzadzanie.Brak kontaktu ,pomimo zapewnień ,ze odpowiadacie na maile.Obsługa w Lublinie (zarówno księgowa jak i call Center)to totalna porażka.Pozdrawia wspólnota,która też dzisiaj złożyła wypowiedzenie umowy na zarzadzanie
Pracuje od 2 nie nie miałem żadnego szkolenia pomimo tego ze na rozmowie z dyrektorem zarządu było powiedziane że będą , dostęp do komputera dostałem dopiero po 1,5 miesiąca , dali mi klucze do biura telefon służbowy i powiedziano że mam obsługiwać patentów, nie interesują tym jak będą wspólnoty obsługiwane , nawet nie wiem czy będę dalej pracować bo umowa mi się kończy nie długo, słyszałam że pracownikom są przedstawiane nowe role i obowiązki mi nikt nie powiedzial o tym co będę robić jak pracować i nie mam się zbytnio od kogo dowiedzieć bo nikt nic nie wie , tam gdzie pracuje wspólnoty chcą odchodzić szukać nowego zarządcy . Uważam że długo miejsca nie zagrzeję ,szkoda.
Szanująca sie firma ???? Tego z pewnością nie można powiedziec o TuMieszkamy... chociaż, z drugiej strony.. siebie szanują- innych niestety nie!
Pracuję długo w tej firmie i niestety nie mogę odpowiedzieć twierdząco na żadne pytanie.
W ciągu ostatnich dwóch dni 50 wspólnot wypowiedziało umowy o administrowanie. To mówi wszystko o pracodawcy.
Pracuje 2 miesiące nie było żadnego szkolenia , nikt nic nie wie i nie ma się kogo zapytać bo osoby które mnie zatrudniały już nie pracują, a co do pieniędzy to płacą niewiele ale tak jak było ustalone, chyba tu nie zagrzeję miejsca
Haha? Docieraja skargi od mieszkańców i trzeba wyrzucic pracownikow? Przecież w innym poście pisaliscie ze redukcje były konieczne ze względu na rzekomy nowy model biznesowy. Osoba od PR probuje nowej strategii odpowiedzi. Ale takim zachowaniem tylko wzbudzisz hejt człowieku. Odpusc sobie.
Nie jest prawdą cały ten wywód. Nic nie było jesne.Zadna ścieżka kariery.Zwalnianie pracowników nie miało żadnych czytelnych przesłanek. Ot przełożony go nie lubił bo np. .posiadał więcej od niego wiedzy!!!!.Nie było żadnej swobody w wyborze firm narzucani byli tzw.certyfikowani , którzy płacą haracz do ZZN
Z certyfikatami to jest skandal. Wspólnoty powinny zadać wyjaśnień jak to działa. Nie masz ich certyfikatu, spadaj choćby nie wiem jak się starał i inwestował. Robią z firm potem swojego pracownika który zastępuje niemal administratora i każe sobie jeszcze za to płacić. I tak potem wylatujesz bo przychodzi jakiś znajomy króliczka. Cieszy mnie ta porażka, zasługuja na to!!!
Dziękujemy bardzo za merytoryczną opinię. Zapewniam, że Spółka dokłada wszelkich starań, aby zadbać o dobrostan swoich pracowników, szczególnie w tak trudnych dla wszystkich okolicznościach związanych z epidemiczną rzeczywistością.
Jak w zasadzie działa to całe certyfikowanie? Na ich stronie jest lista przedsiębiorców ale ani adresów tych firm ani nipow. Jakieś to szemrane to. To prawda że jeśli nie jesteś certyfikowany to nie możesz robić nic na rzecz wspólnoty? A jeśli mieszkańcy przyprowadza własnego wykonawcę to zniechęca się go do wykonywania pracy lub zmusza do bycie certyfikowanym? Już raz zadawało się to pytanie ale skasowali je.
Szanowny „Jak to działa”, Zapewniamy, że usługa certyfikowanych dostawców została wprowadzona jako opcjonalna, nieobowiązkowa i jest udogodnieniem dla Wspólnot. Oczywiście rozumiemy, że bycie prekursorem nowatorskich rozwiązań rynkowych może niepokoić naszą konkurencję, niemniej kolejny raz podkreślamy, że nasza usługa jest transparentna i dobrowolna. Nikt nikogo nie zniechęca do wykonywania prac i nie nakłania do bycia dostawcą certyfikowanym. W takich relacjach obowiązują zasady gospodarki rynkowej i wymiany handlowej. Aby mógł Pan/ Pani rozwiać swoje wątpliwości zachęcamy do kontaktu pod adresem mailowym opinie@tumieszkamy.pl. Ten kanał zdaje się być lepszym wyborem, gdyż, portal Gowork jest miejscem wymiany opinii pomiędzy obecnymi i potencjalnymi pracownikami, a nie partnerami gospodarczymi, a wrzucanie wątków nie na temat zaśmieca forum i czyni go nieczytelnym.
Raczej były pracownik podszywający się pod wspólnotę i liczący na to, że inne wspólnoty podłapia negatywny przekaz. W firmie nie dzieje się źle, pracujemy, rozwijamy się, mamy się dobrze, wypłaty dostajemy na czas. Jasne, jest trochę zamieszania i zawirowań, ale potrzeba chwili czasu żeby tak duży organizm odpowiednio ułożyć.
Widzę, że Pani Daria jest bardzo sfrustrowana. Pani Dario, z racji tego, że byłem wieloletnim pracownikiem ZZN, mogę śmiało powiedzieć, że było to wiele wspaniałych lat przepracowanych zarówno na stanowisku szeregowym, później kierowniczym i ze względów zdrowotnych wróciłem do stanowiska szeregowego. Pracę w firmie zakończyłem jakieś 7 miesięcy temu, bo założyłem własną działalność, której się w pełni poświęciłem. Przez te lata pracy byłem doceniany, mogłem się rozwijać. Koledzy mówili mi o rewolucji w starej spółce, ale kto stoi w miejscu ten się cofa. Podejrzewam, że została Pani zwolniona i dlatego tak Pani pisze, polecam poczytać, odpocząć i znaleźć w sobie siłę do dalszego działania. Na pewno znajdzie Pani odpowiednią dla siebie pracę i będzie Pani w końcu szczęśliwa.
a moim zdaniem świadczy to o lojalności pracowników. zamiast założyć swoją firmę to kradną klientów pracodawcy który im płacił przez tyle lat. nie pracuję tu długo ale widziałem nie raz jak "koledzy" robią na boku 2-3 pensje często ze szkodą dla wspólnoty...
A ja się zgodzę z obserwatorem. Praca jest w porządku, pieniądze zawsze na czas. Świetni ludzie dookoła, atmosfera trochę gorsza po zwolnieniach, ale trzeba było przewietrzyć to środowisko zepsutych zarządców i administratorów, którzy z firmy zrobili sobie prywatny folwark do zarabiania na boku pieniędzy. Trochę zamieszania jest, bo nie wszyscy wiedzą jaki mają teraz zakres obowiązków, ale to się wkrótce na pewno wyprostuje. Z firmą powinno się być na dobre i na złe. Kiedy miałem problemy prywatne i musiałem dużo pracować zdalnie, pracodawca nie robił mi najmniejszych problemów. Jeśli nawet czegoś nie zdazyłem zrobić, to nikt mnie nie zwalniał, bo od zawsze uczciwie pracowałem i chwilowy przestój spowodowany czynnikami zewnętrznymi tego nie zmienił. Drogie wspólnoty, mamy się dobrze, reorganizacja pozwoli w końcu zadbać o wasze budynki i finanse jak należy.
Jak pracodawca podziękowal w nieelegancki sposób swoim pracownikom czyli po prostu ich wywalil na zbity to dlaczego mają być lojalni. Wspolnoty chetnie przejda do nowej firmy założonej przez byłego pracownika tumieszkamy bo go znaja i może on zaoferować im lepsza obsługę nie musząc skupiac się na raportowaniu warszawce ile to zarobil certyfikowany.
Hehe, firma na dobre i na złe? Szkoda ze firma tego nie rozumie i po prostu zaklada sobie nowy model biznesowy i wyrzuca ludzi. Czyli co pracownik poddany ma siedzieć poki go pan i wladca pracodawca nie wyrzuci jak niepotrzebna (usunięte przez administratora)?. Ty rozumiem grzecznie zdobywasz prowizje od wykonawcow dla swojego pańcia i w zębach mu niesiesz.
Ile zapłaci wspólnota za zdjęcia usterek, które wykonywane są przez Specjalistów TUN wg nowego planu biznesowego?
Panie Tadeuszu, za zdjęcia usterek , które są wykonywane przez specjalistów d/s TUN też trzeba będzie płacić. Jest cennik.
Sam Pan sobie zaprzecza,bylo tak dobrze ,ze po chorobie "zrzucono" Pana z kierowniczego stanowiska na szeregowe aż w końcu Pan odszedł z firmy.To znaczy ,ze wcale nie było dobrze.A zdegradowanie pracownika tylko dlatego,ze chorował jest po prostu nie fair
Skoro odeszłaś z firmy to dlaczego komentujesz cały czas to co sie dzieje w firmie? Skoro Ciebie juz nie ma to skąd mozesz wiedziec?
To nie jest kradzież. Jak i tak wspólnoty odchodzą bo są niezadowoleni to dlaczego oddać je innym w zarządzanie jeżeli współpracowało się kilkanaście lat. Takich doświadczonych zarządców pozbywa się tumieszkamy, pozostawia nowych bez jakielkowiek wiedzy o zarządzaniu nie mówiąc o doświadczeniu..
Kłania się czytanie ze zrozumienie. Sam zrezygnowałem ze stanowiska kierowniczego, w tym samym czasie rozwijałem inną działalność, która pochłaniała co raz więcej mojego czasu i nie mogłem sobie pozwolić na pracę po godzinach. Nikt mnie nie zdegradował.
Szanowny Panie Patryku, jak już wcześniej zostało napisane, w ramach cyklu życia każdej organizacji ludzie przychodzą i odchodzą, podobnie jak klienci. Zapewniamy Pana, że ewentualne „pożegnania” z naszymi pracownikami odbywają się w sposób kulturalny i zgodnie d przepisami prawa pracy. Cieszy nas również, że osoby, które zdobywały szlify w ramach naszej organizacji radzą sobie później na rynku pracy. Życzymy więcej optymizmu i życzliwości na co dzień. To, razem w wysokim warsztatem zawodowym zapewnia sukcesy!!!
Szanowny Panie Wojtku, w biznesie tak to działa, że wybierają się dwie strony- pracodawca i pracownik. Każda ze stron ma prawo w pewnym momencie zakończyć współpracę. Jeżeli ktokolwiek został zwolniony, to zapewniamy Pana, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami prawa pracy i wzajemnego poszanowania. Ton Pańskiej wypowiedzi świadczy o tym, że, niestety, obydwa te zagadnienia mogą być Panu obce.
Szanowny Panie/ Pani, nie wydaje nam się aby tego typu forum było miejscem do zadawanie pytań stricte biznesowych. Zapraszamy do kontaktu pod adresem: opinie@tumieszkamy.pl
Szanowny Jeszcze pracowniku, lojalność to zapewne w dzisiejszych czasach nieco iluzoryczne i zdegradowane pojęcie i jak można wywnioskować z tonu Pańskiej wypowiedzi, niektórym całkowicie obce. Rozpowszechnianie opinii o rzekomym masowym odchodzeniu Wspólnot to nieuczciwa zagrywka rynkowa konkurencji, którą niniejszym pragniemy zdementować. Nic takiego nie ma obecnie miejsca. Zapewniamy też, że pozyskiwanie nowych i ewentualna utrata dotychczasowych kontrahentów to nieodłączna strona każdego biznesu.
Pracuję w tej firmie od blisko roku. Wszystkie ustalenia z rozmowy rekrutacyjnej zostały dotrzymane. Szkolenia onboardinowe i okresowe odbywają się w sposób ciągły. Ale najlepsi z tego wszystkiego są ludzie. Doskonali fachowcy, super koledzy. Oczywiście wszyscy przeżywamy głęboko obecne zmiany, ale kibicujemy sobie nawzajem i wspieramy się w naszej pracy. Zwolnieni w ostatnim okresie postanowili wziąć odwet na firmie, próbując popsuć jej wizerunek. Żałosne, bo może lepiej byłoby zacząć układać sobie życie na nowo, niż próbować szkodzić. I jeszcze jedno- pensja zawsze na czas i nie obniżona, a w czasie koronawirusa to jest ważne
A ja pracuję w tej firmie 10 lat. Wizerunek firmy popsuli sami jej właściciele a nie zwolnieni pracownicy. Gdyby popracowała Pani/Pan dłużej to z pewnością punkt widzenia byłby inny.
A czym się różni pisanie korposzczurka od administratora? Administrator popełnia więcej błędów językowych i ortograficznych, czy jest jakiś inny wyznacznik? Jako eks administrator czuję się troszeczkę wrzucony do wora z napisem człowiek gorszej kategorii, nieumiejący pisać.
Szanowna @, z Pani wypowiedzi można by wysnuć logiczny wniosek, że całkiem podoba się Pani w Tumieszkamy, skoro pracuje Pani tu już blisko 10 lat. Zatem zapewne wynagrodzenie wpływa na czas i warunki pracy są przyjazne? To raczej właściciele, których tak Pani krytykuje, powinni sobie zadać pytanie o lojalność swojego pracownika, a czytający wyciągnąć wnioski z Pani wpisu.
A mnie tu coś wygląda na to, że grupka sfrustrowanych byłych, pracowników postanowiła sobie urządzić festiwal hejtu na tym profilu. Na szczęście każdy Rozsądny czytelnik zauważy co tu się dzieje.
Ludzie piszą prawdę jak jest w firmie, po co mają wymyślać. A to jak niektórzy zostali potraktowani to woła o pomstę. Mają prawo wyrazić swoje niezadowolenie.
Szanowny Panie Kamilu, Pragniemy zapewnić, że Spółka zawsze działa w granicach prawa i zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami etyki. W relacji biznesowej każda ze stron na pełne prawo w uzasadnionych okolicznościach zakończyć współpracę i takie zdarzenie nie powinno to być powodem do hejtu i nieuzasadnionych, anonimowych oskarżeń. Szanujemy i cenimy sobie opinię naszych niegdysiejszych, obecnych i potencjalnych pracowników, niemniej nigdy nie będzie naszej zgody na oszczerstwa i rozpowszechnianie informacji niemających poparcia w faktach.
Panie Krzysztofie,rozumiem,ze jest Pan nadal pracownikiem ZZN.Czy nie wie Pan jak dziala scentralizowana księgowość w Lublinie,.Proszę spróbować sie dodzwonić.Gdyby było tak dobrze w rej firmie wspolnoty nie składałyby wypowiedzen.W mojej miejscowości(dużej) sa to masowe wypowiedzenia.Na koniec życzę Panu aby tak dobre samopoczucie w tej firmie nie opuściło Pana gdy wręczą wypowiedzenie -:)
Szanowna Pani Dario, Dziękujemy za Pani uwagi na temat funkcjonowania scentralizowanej księgowości w Lublinie. Pani wiedza na temat naszej organizacji, jak i Pani aktywność na tym forum jest niezwykle imponująca. Warto nadmienić, że przejściowe zaburzenia w funkcjonowaniu nowo powstałych komórek nie są niczym nadzwyczajnym, a wręcz całkowicie normalnym do czasu całkowitego ustabilizowania się struktur. Nasze Call Center nie ustaje w wysiłkach, aby systematycznie podnosić jakość świadczonych usług, co powinno zapewne Panią uspokoić, w Pani trosce o dobrostan naszej organizacji.
Szanowny XYZ, Dziękujemy za jakże merytoryczną i ANONIMOWĄ wypowiedź. Z pewnością przyjrzymy się w sposób bardziej wnikliwy funkcjonowaniu naszej organizacji, ponieważ nam nic nim wiadomo na temat tego, aby w Spółce „działo się źle”. Zapewniamy Pana/ Panią, że wdrożenie nowego modelu biznesowego idzie „pełną parą”, a cały projekt ukierunkowany jest na systematyczne podwyższenie jakości usług realizowanych dla naszych Wspólnot mieszkaniowych. Niemniej, bardzo budująca jest taka czujność i duże wsparcie ze strony anonimowych obserwatorów.
Spółka się zmienia i zawsze okresy przejściowe mogą powodować zawirowania. Uważam, że wiele osób wylewa na GoWorku swoją frustrację, bo przez większość czasu pili kawkę zamiast pracować, a później wielkie zdziwienie dlaczego Was zwolnili. Może w końcu w spółce będzie lepiej bez tego malkontenctwa.
To, że firma się zmienia to znaczy, że w firmie dzieje się źle? Szanowny Panie idąc takim tokiem rozumowania cały czas byśmy pola uprawne końmi zaprzęgniętymi do pługu uprawiali. Trzeba się zmieniać i iść do przodu.
Droga Laura,ta firma ciągle zmienia swoj model zarządzania i zawsze jest nie tak.Gdy powstawały dwa centra księgowe w Koszalinie i Lublinie,mialo byc tak dobrze.Ten model funkcjonował około roku.Centra tam powstaly bo tam były niższe koszty wynagrodzeń.W Warszawie nikt za takie pieniadze nie podejmie pracy.
Szanowny Panie @XYZ, dziękujemy za merytoryczną opinię. Jak słusznie Pan/ Pani zauważył/a nasza firma, jako odpowiedzialna biznesowo, poszukuje nowych szans i nieustannie dopracowuje swój model organizacyjny. Rozwiązanie, które sprawdzało się kilka lat temu, niekoniecznie jest adekwatne i racjonalne do zastosowania w dniu dzisiejszym. Uwaga o różnicach w poziomie wynagrodzeń pomiędzy poszczególnymi miastami jest istotna, niemniej dość oczywista. Nie od dzisiaj wiadomo, że średnie wynagrodzenia, jak i średnie ceny są różne w różnych miejscach naszego kraju.
Byliśmy kiedyś klientem ZZN, później było 2 administratorów po drodze i wróciliśmy do ZZN. Czy żałujemy? Początkowo żałowaliśmy, bo był duży chaos, ale już jest lepiej. Można dużo załatwić bez konieczności dzwonienia i chociaż czeka się czasami chwilę w call center to zawszee ktoś odbierze i pomoże rozwiązać problem. Czasami odbierają od razu, czasami trzeba chwilę poczekać. W przypadku innych zarządców w weekendy się dodzwonić to był koszmar, to samo tyczyło się dodzwonienia do administratora z ZZN, który nas obsługiwał, a teraz chociaż mamy pewność, że ktoś odbierze i nam pomoże. Dajemy ZZNowi kilka miesięcy na usprawnienie działań, a jeśli się nic nie zmieni, to będziemy szukać dalej. Moja ocena: 5,5/10, jak poprawią kilka działań i uporządkują wszystko to będą mogli śmiało aspirować do 7,5/10, co i tak będzie super wyczynem porównując do innych zarządców.
Szanowny Panie Piotrze, dziękujemy za merytoryczny i rzetelny wpis. Opinie naszych Wspólnot są dla nas wartością nadrzędną i wyznaczają przyszły kierunek naszych działań. Obecne usprawnienia w zakresie obsługi Wspólnot są wprowadzane wyłącznie po to, aby moc zwiększyć Państwa satysfakcję ze świadczonych przez nas usług. Dziękujemy za biznesowe podejście i wyrozumiałość dla drobnych zawirowań związanych z naszymi obecnymi zmianami wewnątrzorganizacyjnymi. Pragniemy wyrazić nadzieje, ze wkrótce zasłużymy na wzmiankowana w Pańskim wpisie ocenę 7,5. Zapewniamy, że robimy wszystko co w naszej mocy, aby tak właśnie było
Inni zarządcy z zasady nie pracuja w weekend. Wszelkie awarie można zglaszac bezpośrednio do pogotowia lokatorskiego. Poza awaria nie ma takich spraw ktore by nie mogly poczekac do poniedziałku.
Na facebooku nadal nie ma żadnej odpowiedzi, mimo, że pracownik/pracownicy zaglądają do naszej rozmowy. Po każdym zajrzeniu stawiam znak zapytania i widzę, że ktoś wiadomość odczytał i żadnego odzewu. Zarządca nadal się nie odzywa, nie reaguje, Zgłoszenie prze infolinię 4422/CC/2020.
Szanowny Panie, Ponieważ w dalszym ciągu kontaktuje się Pan z nami w sposób anonimowy i niekonkretny, uprzejmie proszę o kontakt, wraz z opisem przedmiotowej sprawy na następujący adres mailowy: opinie@tumieszkamy.pl. Takie podejście da nam szansę odniesienia się do Pańskiego zgłoszenia. Nadto, zapewniamy, że nasz zespół obsługi klienta działa w sposób ciągły, możliwość uzyskania połączenia została przez nas zweryfikowana, zatem nie ma możliwości braku nawiązania przez Pana jakiegokolwiek kontaktu.
Czytając te wszystkie Państwa opinie pozostaje jedno. Złożenie wypowiedzenia przez wspólnotę i znalezienie innego administratora. Jeżeli tak negatywne opinie są od takiego długiego czasu to nie ma się co łudzić że będzie lepiej. Zapewniam nie będzie. Człowiek boi się zmian ale tu nie ma już na co czekać i trzeba się decydować na ten krok.
Szanowna Pani Danuto, Oczywiście każdy ma prawo do własnego osądu, własnych wniosków i do popełniania własnych błędów. Zakładamy, że jako rzekomy członek wspólnoty powinna mieć Pani osobiste doświadczenia, gdyź podejmowanie decyzji na podstawie anonimowych opinii trudno byłoby nazwać racjonalnym i przemyślanym posunięciem. A na tym nam, jako Zarządcy zależy- na obopólnym zadowoleniu i poczuciu bezpieczeństwa. Nie ma organizacji i ludzi idealnych. Dlatego wykazujemy dużą otwartość na sugestie i uwagi. Celem umożliwienia Państwu płynnej komunikacji z naszą firmą zapraszamy serdecznie do kontaktu przez adres mailowy: opinie@tumieszkamy.pl.
Dzień dobry. Pragnę zapytać czy nowy model biznesowy Tumieszkamy przewiduje posprżatanie naszej posesji i kiedy??? Pytam, bo brak kontaktu z zarządcą, a jest naprawdę brudno, że aż przykro patrzeć.
proszę zamknąć oczy jak przykro patrzeć. Dzieci z głodu umierają, koronawirus zabija ludzi a tutaj wielka księżniczka patrzeć na bród nie może ludzie, GDZIE MY ŻYJEMY?!
a co maja do tego głodujace dzieci???.Tumieszkamy za coś bierze co miesiąc wynagrodzenie
Podczas pandemii higiena jest ważna. Dezynfekcja klamek, przycisków, balustrad.... ktoś powinien to robić. Pewnie nie płacą w terminie, więc co się dziwić że nikt nie sprząta.
Szanowny Panie/ Pani, , Dziękujemy za przekazaną opinię. Trudno z tego miejsca odnieść się do tak ogólnej i anonimowej opinii. Zapewniamy jednak, że bezpieczeństwo i satysfakcja naszych mieszkańców jest dla nas wartością nadrzędną. W celu przekazania bardziej precyzyjnych informacji prosimy o kontakt mailowy pod adresem: opinie@tumieszkamy.pl. Poznanie szczegółowych informacji, pozwoli nam na podjęcie odpowiednich działań.
Dziś podjąłem próbę kontaktu przez facebooka. Zadane pytanie długo czekało na reakcje ale po czasie Michał pyta, jaka wspólnota, i dalej na czym polega problem. Opisałem i się napisałem i niestety to już koniec korespondencji, nie mówić o próbie rozwiązania problemu. Profesjonalna obsługa? Zarządca blisko ciebie :(
Dziękujemy serdecznie za kontakt i przekazane informacje. Proszę o przeslanie swojego zapytania na adres mailowy: opinie@tumieszkamy.pl. Niezależnie od tego, Dział Call Center został poinformowany o Panskich kłopotach z uzyskaniem informacji. Pragniemy wyrazić nadzieję, ze takie sytuacje będą w przyszłosci należały do rzadkości.
Już chyba nic nie zdziw w tej firmie. Jeden dzień a trzy sprzeczne decyzje o wymiarze płatności. Jedna z terminem do 10, druga z terminem do 15, trzecia niższa niż dwie poprzednie. Strefa klienta chce wyższą kwotę. Strefa klienta wykazuje inny termin płatności. Dziś widzę w strefie klienta podmieniony dokument. Zarządca nie reaguje !!!!! Infolinia nie potrafi wyjaśnić , będzie odpowiedz na maila. (usunięte przez administratora) Odpisuje dyrektor i ostatecznie nie chce ze mną rozmawiać. Ma dwa zdania w tej samej sprawie. Pani/pan |z opinie| proszę nie pisać, że wam problem nie jest znany, bo wiadomość do was wyłem.
Ten Pan już nie jest Dyrektorem. Został zdegradowany do poziomu pełnomocnika d/s kontaktu z Zarządem więc niech Pan zbytnio nic od niego nie oczekuje....Czeka dopiero na swój nowy zakres obowiązków. A co do księgowości to błędy nie dziwią skoro nie ma kto tego poprawnie wyliczyć po zwolnieniu całej kadry, która cokolwiek potrafiła.
Pani Agnieszka w podpisie jednego maila, w tym miesiącu, miała miała napisane KSIĘGOWA, Zarządca w podpisie maila ma napisane ZARZĄDCA NIERUCHOMOŚCI, a dyrektor DYREKTOR ODDZIAŁU. Nadto czyżby infolinia wprowadzała w błąd, to ona mnie odesłała do księgowej p. Agnieszki. Do zarządcy p.. Agnieszki. Przy okazji - mam pięć wariantów płacenia za media. Strefa klienta wykazuje nadpłatę - zapłaciłem według żądania strefy i jednego z zawiadomień, i t o w terminie, ale miałem zadłużenie już jeden dzień przed terminem płatności. Tymczasem zarządca milczy, problem nie rozwiązany.
Nowa struktura nie przewiduje stanowiska Dyrektor Oddziału. Pewnie dostał warunki zmieniające do umowy o pracę i ma czas na podjęcie decyzji, czy akceptuje nowe warunki, czy nie. Jak nie zaakceptuje to straci pracę a jak je przyjmie to będzie miał nowe stanowisko. Coś jak sekretarka. Pełnomocnik zarządu d/s kontaktu z klientami. Przykre bo to był kiedyś bardzo dobry Zarządca nieruchomości lubiany przez klientów.
Drogie wspólnoty! Sprawdzajcie uważnie czy dane osobowe właścicieli są usuwane z systemów byłego zarządcy po wygaśnięciu umowy. Pamiętajcie ze to Zarząd Wspólnoty jest administratorem danych
Tak polecana infolinia i pracujące w niej panie specjalistki. Udało się dodzwonić, było długo, ale jednak. Specjalista na infolinii stwierdziła, że takiej Wspólnoty nie ma
(usunięte przez administratora)
dlatego szanowni Państwo czas zabierać dokumenty,bo za chwilę nie bedzie mial je kto wspolnotom przekazac i ewakuowac sie z ZZN vel Tumieszkamy
Jak można skontaktować się telefonicznie z Biurem Zarządu skoro telefon podany na stronie nie odpowiada?
To prawda. Chcialem się dodzwonic, nikt nie odbiera. Po kilku sygnalach polaczenie jest rozlaczane
Być może biuro zarządu też zostało skierowane na pracę dla Call Center tak jak pracownicy ci co pozostali w oddziałach. Wszyscy pracują jako Call Center żeby rozładować kolejkę oczekujących na połączenie. Nie jest ważne że nie zna się obcego zasobu, dostało się do obsługi mieszkańców z całej Polski oraz ze wszystkich spółek, powiedziano że mamy odbierać telefony . Najważniejsze to odebrać telefon . Udzielić odpowiedzi na pytania dzwoniących -niekoniecznie ale przede wszystkim odebrać połączenie żeby nie było dużej kolejki. Pytam, czy to właśnie jest ten nowy model biznesowy do którego przygotowywano się od ubiegłego roku- jak pisało PR? a o bierać telefony ale ważbez żadnego szkolenia
Czy Pani myśli , że kontakt telefoniczny z zarządem rozwiąże Pani problem, który nie został załatwiony w jakimś oddziale? Zarząd uważa że kontakt w klientem nie jest wcale potrzebny. Jest strefo klienta, infolinia, adres e-mail, tam proszę logować się i obsłużyć się samem, wysyłać e-maile i czekać na odpowiedzi które nie zostaną udzielone. Koniec miesiąca to wszyscy wpatrzeni są w tabelki do których dyrektorzy wpisują codziennie ile wspólnot z jego terenu złożyło wypowiedzenia. Zasób się kurczy w zastraszającym tempie. Wspólnoty składają wypowiedzenia w trybie natychmiastowym -rażące naruszenia.
Jak Państwo wyjaśnicie czemu ma służyć zwolnienie w oddziale wszystkich pracowników, inspektorów z uprawnieniami budowlanymi, a pozostawienie na stanowiskach specjalistów ds.technicznego utrzymania nieruchomości tj. osoby kompletnie nie znające się na budowlance, elektryce czy inst. Sanitarnych. Do robienia tylko zdjęć budynków trzeba było zatrudnić fotografów.
Firma odwróciła się plecami do właścicieli , podając numery telefonów do właścicieli firm świadczących usługi dla Wspólnot Mieszkaniowych z zakazem podawania tego numeru mieszkańcom Wspólnoty Mieszkaniowej jest totalnym olewaniem. Takiego (usunięte przez administratora)nie widziałem u żadnego innego zarządcy na rynku. Ta wiadomość zmusza mnie zapytać pracujących jeszcze w tumieszkamy - jak Wam nie wstyd , jak ludziom spojrzycie w twarz po zniesieniu obostrzeń wirusowych.
Firma zostala bezmyslnie zniszczona. Osoba ktora wymyslila te zmiany bedzie winna za upadek ktory nadejdzie juz niedlugo
Niestety to prawda. Nikt nie sprawdził że w Polsce, że względu na roszczeniowosc w charakterze nie da się stworzyć zarządzania w nowoczesny sposób. Nadal jest potrzebny bezpośredni kontakt z mieszkancem. Przecież można było to sprawdzić w jakimś regionie a nie na hurra, wszędzie. I jeszcze ludzie, uwikłani w swoje interesiki, promujący nepotyzm, rozkładają firmę. Wspolpracowalem z nimi kilka lat, powiem że nieliczni potrafili prowadzić Wspólnoty, był kontakt, rozmowa, wspoprawa. Teraz tylko kasa, kasa, kasa. Koszmar, na szczęście już zakończony. Wierzcie też że nie tylko wy jesteście ważni, cieć często jest ważniejszy!
Pracowałem u nich kilka lat, w tym na kierowniczym stanowisku. Cieć jest najważniejszy - to fakt. Ich juz nic nie uratuje póki model administrowania zaklada 10 stanowisk zangazowanych w obsługę wsplnoty, z czego może 2 wiedza na czym to polega. Bo co może wiedzieć pełnomocnik ds relacji? Jakaś paniusia w miniówce odpisująca na goworku na komentarze - co ona może wiedzieć o nieruchomościach prócz tego, że co miesiąc spłaca kredyt za mieszkanie.....
Szanowny Panie/Pani – pisaliśmy o tym już kilka razy - firma działa i inwestuje na rynku polskim, a wprowadzone zmiany mają na celu jej rozwój. Pozdrawiamy,
Dzień dobry, nowy model biznesowy daje różne możliwości komunikacji. W formie spotkań bezpośrednich (po zakończeniu pandemii) – z naszymi Pełnomocnikami oraz specjalistami ds. TUN. Dla Klientów, którzy preferują komunikację online w formie telefonicznej, za pośrednictwem Strefy Klienta lub mailowej. Wszyscy w naszej organizacji są ważni – bez względu na zajmowane stanowisko. Jeśli nie czuł/a Pan/Pani ze strony swojego byłego przełożonego szacunku, jest nam bardzo przykro - taka sytuacja nie powinna mieć miejsca :( Uprzejmie prosimy o kontakt @ : opinie@tumieszkamy.pl
Szanowny Panie, jeśli chodzi o dress code w naszej organizacji – „miniówki” są niedopuszczalne. Ps. U nas nie ma „paniuś”, tylko są Panie, kobiety. #szacunek Pozdrawiamy
a gdzie te inwestycje ,które niby firma poczyniła????Czyzby chodziło o tworzenie co chwila nowego schematu zarządzania
Wierzę, że chociaż Pani/Panu płacą należycie w tym tumieszkamy za wykonywaną pracę. Przy widocznym zaangażowaniu w wybielanie opinii o firmie powinni.
Wczoraj większość pracowniów otrzymało zwolnienia w ramach zwolnień grupowych. Niektóre DUŻE oddziały są zredukowane do 2, 3 osób, biura terenowe będą zlikwidowane. Nie wiem co się dzieje ale to jakiś obłęd. Wychodzi na to, że kiedyś firma licząca ponad 1000 pracowników teraz po grupówkach będzie liczyć 100 osób na cała Polskę. Ten koronawirus chyba co niektórym padł na umysł!!!
Szanowni Państwo, wprowadziliśmy nowy model biznesowy, o którym informowaliśmy pracowników. Aby usprawnić współpracę w ramach organizacji, niezbędne było zlikwidowanie niektórych placówek. Części pracowników zaproponowano nowe stanowiska. Jeśli macie Państwo dodatkowe pytania, prosimy o kontakt @: opinie@tumieszkamy.pl Pozdrawiamy
Kłamstwo, Pracownicy nie zostali poinformowani w żaden sposób wcześniej o zmianach, nad którymi "pracowaliscie"przez kilka miesięcy. Przez to nie mogli się przygotować do ewentualnej zmiany pracy. Cieszę się że sam podjąłem decyzję o odejściu.
Proszę o odpowiedź co się dzieje w Elblągu czy też wszystkich pracowników pozwalniano kto będzie obsługiwał wspólnoty które pozostały jeszcze w szponach tu mieszkamy. Nadmieniam ,że nic się nie dzieje brak odpowiedzi na maile wysyłane na skrzynkę administratora, a my płacimy ciężkie pieniądze za administrowanie jednym słowem firma ma w głębokim poważaniu właścicieli.Utrzymujecie się z naszych pieniędzy a efektów waszej pracy nie widać. Czas się "wiatrować" z tej firmy i to jak najszybciej.
Na odpowiedzi na maile nie liczcie, nawet dyrektorzy oddziałów nie mają dostępu do służbowych skrzynek mailowych, wszystko idzie przez warszawę. Call center z łodzi, zlikwidowane, ich obowiązki przejęły niedobitki zarządców i administratorów w warszawie. Jedno z dwóch centrów księgowych w Polsce zlikwidowane. Przy okazji wszystkie umowy ze wspólnotami kwalifikują się do natychmiastowego zakończenia, ze względu na rażące zaniedbania i odstępstwa od umowy.
W oddziałach pozostanie dwóch, trzech pracowników. Ci pozostali specjaliści wymieniani tak często przez tumieszkamy będą zdalnie pracować z Warszawy , Lublina, itp. Nikt ich nie będzie widział. Nie będzie z nimi żadnego kontaktu. Mieszkańcy i zarządy muszą się sami obsłużyć ze Strefy Klienta. Biur terenowych nie będzie. Oddziały -powierzchnia biur do zmniejszenia. Administrowanie zdalne bez kontaktu z zarządem, mieszkańcami. Telefony przełączone do Call Center w Lublinie. Dokumentacja wspólnot z oddziałów ma być wywieziona do jakiegoś miasta chyba Lublina. Tam przecież najwięcej pracuje nowych z łapanki profesjonalistów. W tej chwili uczą się swoich nowych zawodów. Taka wygląda rzeczywistość w tumieszkamy i nowy model biznesowy. KPINA. Dziękujemy tumieszkamy za taką współpracę!!!
..I TO SZYBKO, bo swoich dokumentów wspólnoty nie dostaniecie. A i rachunek w banku sprawdźcie. Szybko odwołajcie pełnomocnictwa do swoich pieniędzy..
Szanowny Panie/Pani, w oddziałach pozostanie wystarczająca liczba pracowników, by móc być w bieżącym kontakcie z zarządami wspólnot oraz realizować obchody i obsługiwać wspólnoty mieszkaniowe. Centralizacja niektórych usług, które są integralną częścią zarządzania nieruchomościami jest przemyślana – daje to gwarancję płynnej realizacji zadań na rzecz naszych klientów, a dzięki takiemu podziałowi pracy mamy realny wpływ na jakość i szybkość. Dostęp do całej dokumentacji Wspólnoty jest możliwy poprzez Strefę Klienta gdzie zarówno faktury, umowy jak i uchwały są możliwe do wglądu. Zarząd Wspólnoty bez wychodzenia z domu, może zapoznać się z nimi.
taką odpowiedź mogla udzielić tylko osoba nie mająca jakichkolwiek kontaktów z obsługą wspolnot.Nie sa wstanie obsłużyć wspólnot,które pod nich podlegaja.Co do dokumentów,jyz sa kłopoty z odebraniem dokumentacji i proszę nue pisac ze to orzez pandemie.Robiac rewolucje w księgowość i wspólnot zawsze piszecue ,ze to cud,miód.Niestety po pol roku wszysyko okazuje sie do niczego i znów macie nowe koncepcje.Skonczy sue to na sorzedazy Zzn dkatego jest wszystko zcentraliziwane w Lublinue,gdzie nue idzue się dodzwonić.rozliczenia na naszej wspólnocie wola o pomstę do nieba.Ale dany rade mamy jyz prawnika a potem zmykamy z tej nieudolnej firmy
Jeśli 3 pracowników na 300 wspólnot to jest wystarczająco to gratuluję optymizmu. Wsponoty oddalone o kilkadziesiąt kilometrów. Pracownik nie jest w stanie ich fizycznie odwiedzić, nie mowiac o spotkaniu i porozmawianiu z zarzadem.
Szanowny Panie, do wdrożenia nowego modelu biznesowego przygotowywaliśmy się od miesięcy. Komunikację rozpoczęliśmy w 2019 r., kiedy to na spotkaniach w regionach pokazywaliśmy pracownikom nowe role i wstępne zakresy obowiązków. W tym roku opublikowaliśmy szereg informacji na ten temat - w tym szczegółowe zakresy obowiązków, ankietę, w której pytaliśmy pracowników o stanowisko, które chcieliby zająć w nowej strukturze, filmy, pytania i odpowiedzi wobec czego pozwolimy sobie nie zgodzić się z Pana zdaniem. Pozdrawiamy,
Szanowny Panie/Pani, nowy model biznesowy ma na celu cyfryzację i digitalizację usług TuMieszkamy. Nasi Pełnomocnicy są do Państwa dyspozycji, a Specjaliści ds. TUN dokonują regularnych obchodów nieruchomości. W naszej firmie zatrudniamy wykwalifikowanych specjalistów. Osoby, które w naszej organizacji stawiają swoje pierwsze kroki mają zapewnione pełne wsparcie. Gdyby chciał/a Pan/Pani dowiedzieć się więcej z pierwszej ręki, zapraszamy do lektury: https://www.housemarket.pl/rynek_mieszkaniowy/101/dalius_imaitis_tumieszkamy_skupia_sie_na_transformacji_cyfrowej,22828.html Pozdrawiamy,
U nas specjalistą TUN została osoba bez jakiegokolwiek wykształcenia technicznego. Podobno będzie szukać usterek podczas obchodów nieruchomości, zlecać ich usunięcie. Jeśli otrzyma polecenie od firmy to wykona również roczny przegląd budowlany. Jednak nie wie co to jest książka obiektu budowlanego. Jeszcze nie wie... ale przeszkolą i w dwa dni otrzyma wiedzę taką co inni w pięć lat plus jeszcze praktyka na budowie. I tak właśnie ''rodzą'' się wykwalifikowani specjaliści w TUMIESZKAMY.
Przypominam, że aby wykonać przegląd budowlany należy posiadać stosowne uprawnienia. Znając życie, przeglądy te wykona zza biurka szary pracownik a potem ktoś podpisze w ciemno.
@ZZN chyba kpisz! Taki kit to może cie wciskać 5 latkom lub ludziom upośledzonym, za których macie wszystkich swoich klientów. Wasze wielomiesięczne przygotowania wyglądały tak, że na początku grudnia wprowadziliście nową strukturę firmy, która nawet miała by sens, gdyby nie to że miesiąc później ją zmieniliście o 180 stopni, a potem ją podpaliliście. Dla przypomnienia bo chyba nie pamiętacie, wg. struktury z grudnia oddział miał się składać z: dyrektora, paru zespołów administracyjnych (administrator + zarządca na których miało przypadać 20 wspólnot lub 150-200 tyś. m2 ), asystenta (który miał po trochu pomagać wszystkim), osoby na back office (odpowiedzialnej za wprowadzanie danych, liczników, uchwał głosów itp. do systemu), dedykowanego pracownika działu TUN (który miał szybko i sprawnie zdobywać najlepsze oferty na konserwację i roboty budowlane dla wspólnot) i front office składającego się z 2 osób do obsługi mieszkańców którzy przyjdą osobiście do oddziału.I to to komunikowaliście pracownikom, to do tej struktury robiliście testy, to do tego się przygotowaliście przez wiele miesięcy, to w tej sprawie przed świętami odbywały się spotkania z Zarządami i o tym na wasze polecenie ich informowaliśmy. Żeby było ciekawiej, na przełomie stycznia i lutego była kolejna zmiana struktury gdzie znowu zmieniliście wszystko usuwając m.in. stanowiska Administratorów, Asystentów, back office i front office (w oddziałach) zastępując te stanowiska Inicjatorami, wydajecie kasę na aplikacje, oprogramowanie etc. I tu dochodzimy do ostatniej wielkiej zmiany na lepsze!, Wywaliliście praktycznie wszystkich administratorów i zarządców, całe call-center z łodzi i centrum księgowe w Koszalinie, nawet dział Technicznego Utrzymania Nieruchomości doprowadzając do totalnego chaosu we wszystkich aspektach, życia wspólnot które mieliście obsługiwać. Za miesiąc, kiedy odejdą wam wszyscy zarządcy i administratorzy którym wypowiedzieliście umowy, zostaniecie tylko z nie dorobionym callcenter (które stworzyliście z tego co zostało w warszawskim oddziale), totalnie nie wydajnym centrum księgowym w Lublinie, i inicjatorami którzy, zgodnie z ostatnimi wytycznymi mają przygotować i poprowadzić zebrania. Więc przestańcie mówić, że będzie dobrze, że jesteście pionierami w dziedzinie zarządzania i świadczycie usługi najwyższej jakości, bo nie jesteście i nie świadczycie! Wszystkie działania TuMieszkamy w ciągu ostatnich Paru miesięcy świadczą o tym, że, właściciel firmy sprawdza swoje pomysły na żywym organizmie, kosztem wszystkich ludzi którzy tam pracują. W mojej opinii firma przygotowuje się do zamknięcia, licząc na to, że wspólnoty nie zdążą się zebrać i pozwać TuM, zanim ostatni zgasi światło.
@ZZN chyba kpisz! Taki kit to może cie wciskać 5 latkom lub ludziom upośledzonym, za których macie wszystkich swoich klientów. Wasze wielomiesięczne przygotowania wyglądały tak, że na początku grudnia wprowadziliście nową strukturę firmy, która nawet miała by sens, gdyby nie to że miesiąc później ją zmieniliście o 180 stopni, a potem ją podpaliliście. Dla przypomnienia bo chyba nie pamiętacie, wg. struktury z grudnia oddział miał się składać z: dyrektora, paru zespołów administracyjnych (administrator + zarządca na których miało przypadać 20 wspólnot lub 150-200 tyś. m2 ), asystenta (który miał po trochu pomagać wszystkim), osoby na back office (odpowiedzialnej za wprowadzanie danych, liczników, uchwał głosów itp. do systemu), dedykowanego pracownika działu TUN (który miał szybko i sprawnie zdobywać najlepsze oferty na konserwację i roboty budowlane dla wspólnot) i front office składającego się z 2 osób do obsługi mieszkańców którzy przyjdą osobiście do oddziału.I to to komunikowaliście pracownikom, to do tej struktury robiliście testy, to do tego się przygotowaliście przez wiele miesięcy, to w tej sprawie przed świętami odbywały się spotkania z Zarządami i o tym na wasze polecenie ich informowaliśmy. Żeby było ciekawiej, na przełomie stycznia i lutego była kolejna zmiana struktury gdzie znowu zmieniliście wszystko usuwając m.in. stanowiska Administratorów, Asystentów, back office i front office (w oddziałach) zastępując te stanowiska Inicjatorami, wydajecie kasę na aplikacje, oprogramowanie etc. I tu dochodzimy do ostatniej wielkiej zmiany na lepsze!, Wywaliliście praktycznie wszystkich administratorów i zarządców, całe call-center z łodzi i centrum księgowe w Koszalinie, nawet dział Technicznego Utrzymania Nieruchomości likwidujecie oddziały, doprowadzając do totalnego chaosu we wszystkich aspektach, życia wspólnot które mieliście obsługiwać. Za miesiąc, kiedy odejdą wam wszyscy zarządcy i administratorzy którym wypowiedzieliście umowy, zostaniecie tylko z nie dorobionym call-center (które stworzyliście z tego co zostało w warszawskim oddziale), totalnie nie wydajnym centrum księgowym w Lublinie, i inicjatorami którzy, zgodnie z ostatnimi wytycznymi mają przygotować i poprowadzić zebrania. Więc przestańcie mówić, że będzie dobrze, że jesteście pionierami w dziedzinie zarządzania i świadczycie usługi najwyższej jakości, bo nie jesteście i nie świadczycie! Wszystkie działania TuMieszkamy w ciągu ostatnich Paru miesięcy świadczą o tym, że, właściciel firmy sprawdza swoje pomysły na żywym organizmie, kosztem wszystkich ludzi którzy w nim pracują. W mojej opinii firma przygotowuje się do zamknięcia, licząc na to, że wspólnoty nie zdążą się zebrać i pozwać TuM, zanim ostatni zgasi światło.
Nowy Prezes,co mozna wyszukać w necie,nie ma żadnego doświadczenia w zarzadzaniu nieruchomosciami.Zajmował sie ciepłowniami.Wystarczy wiedzy tylko na OEC.Teraz rozumiem te wszystkie zawirowania,w Tumieszkamy nie ma profesjonalistów od zarzadzania
Dzień Dobry Jako członek wspólnoty mieszkaniowej mam zgodnie z ustawą o własności lokali prawo do wglądu wszystkich dokumentów wspólnoty mieszkaniowej do której należę. W jaki sposób obecnie mogę je przejrzeć?
Elektronicznie ;) dostaniesz login do e kartoteki i będziesz oglądał saldo rachunku. Jeśli będziesz chciał przejrzeć faktura po fakturze to ci ściemnia że tylko zarząd to może robić. A że większość zarządów jest powierzonych to zarządem jest ZZN czyli nijak oglądniesz faktury...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ZZN Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy ZZN Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 25.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ZZN Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 5 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
