Opinie o Leroy Merlin w Poznań

Poniżej przeczytasz opinie byłych i obecnych pracowników o pracodawcy Leroy Merlin. Zobaczysz tutaj również opinie kandydatów do zatrudnienia w Leroy Merlin na temat rozmowy kwalifikacyjnej.


Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Leroy Merlin w Poznań

Tragedia
Kandydat
 Pytanie

Rozmowa o pracę to porażka. Gdyby można było porozmawiać z samym kierownikiem, byłoby ekstra, ale niestety pojawia się oNA... Personalna... Zmanipuluje każde słowo które wypowiesz, przedstawi firmę w Mega negatywnym świetle, a samą pracę jako najgorsza na świecie... Serio? Osobie mającej doświadczenie w podobnej branży, próbuje wmówić że się nie zna i nie wie w co się pakuje? Żenada... Próbuje całą rozmowę zrobić z człowieka idiote, zadając w kółko te same pytania o poprzednich miejscach zatrudnienia. Wynosi zatrudnienie w Leroy na jakiś piedestał trudności, umniejszając rangi innym zawodom, ba! Nawet innym działom w tym sklepie. Szacunek do człowieka raczej na poziomie zerowym. Odechciało mi się tam pracować już po 15min rozmowy... A szkoda, bo kierownik wydawał się mega sympatyczny i jako jedyny zadawał pytania NA TEMAT! Nie mógł się tylko przebić przez tą panią, która chyba powinna przemyśleć pracę z ludźmi, bo wywarła wrażenie średnio odpowiedniej do swojego stanowiska...

personalna
Kandydat
 Pytanie
@Tragedia

czy ta personalna miała na imię ewa? wiem że kiedyś przynajmniej była taka personalna - bardzo fałszywa i zakłamana

nik
Pracownik
 Pytanie
@personalna

tak cały czas tam pracuje bóg wie dlaczego? nie ogarnia żadnych spraw, totalnie.

Ewa
Inne
@nik

@nik pracujesz w tym markecie? Może podpowiesz, jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej, aby lepiej wypaść na spotkaniu z tą panią? Jak myślisz jakie należy podać "widełki", aby nie przedobrzyć?

man
Pracownik
@Ewa

to ty powiedz co zrobić aby dobrze wypasc na spotkaniu z tobą jeżeli w ogóle ktoś chce ciebie oglądac

Aleksandra
Inne
@man

czemu ona ma mówić? :D ona Cię prosi o radę, bo skoro tam pracujesz to najlepiej wiesz co zrobić żeby dobrze wypaść.

Zagubiony
Były pracownik

Posnania Sama praca nie jest zła, ale pani "kierownik zasobów ludzkich" to jest jakaś porażka. Trudno o drugą tak niekompetentną osobę na sklepie. Najczęstsze odpowiedzi na jakiekolwiek pytania od pracowników to "nie wiem", " Ja się nie znam", "nie wiem kto to może wiedzieć". Zero zainteresowania nowymi pracownikami, którzy są pozostawiani sami sobie. Wszelkie sprawy kadrowe są albo załatwiane na ostatnią chwilę albo wcale. Uzyskanie odpowiedzi lub wyjaśnień w sprawach pracowniczych jest niemożliwe. Nie rozumiem, dlaczego osoba "nie wie, nie zna się" nadal jest na takim stanowisku

odpo
Pracownik
@Zagubiony

to akurat jest proste - bo ma dobrze z tą całą agnieszką. ja też tam pracowałam i doszło do sytuacji że musiałam wypisywać na nowo wnioski urlopowe z całego roku bo ona je "zgubiła"

Pytanie
 Pytanie

Czy w Leroy Merlin jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?

ewa
Pracownik
@Pytanie

to jest zależne od układów z górą. jak masz plecy to możesz nawet nakłamać a będzie jak chcesz

Merlin
Pracownik

Porażka to praca w LM Radom tam jest dramat , poczytajcie sobie

 Rozmowa kwalifikacyjna
Masz już za sobą rozmowę kwalifikacyjną w firmie Leroy Merlin? Zostaw komentarz z opisem swoich doświadczeń. Jakich wskazówek mógłbyś udzielić osobie, która wybiera się na rozmowę w tym miejscu?
logo firmy Key Account Manager (pompy ciepła)
Poznań
DTH Selection
(1 opinia)
Wyślij CV
logo firmy Opiekunka seniorki w Niemczech
Poznań
Ethicus Care Premium Sp. z o.o.
(3 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Poznań
Polscy Inżynierowie Rafał Janowski
(3 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Ogrodnik, Sprzedawca
Poznań
Marek Nicgorski Berberys Sprzedaż Roślin Ozdobnych i Akcesoriów Ogrodniczych
(15 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Rozczarowana exKlientka LM
Inne
 Pytanie

Stanowczo odradzam i szczerze nie polecam zakupu mebli w sieci sklepów zwanej Leroy Merlin. Ta sieć sklepów, a w szczególności sklep w Komornikach k. Poznania to archetyp najgorszej jakościowo obsługi klienta! Dzisiaj przyjechały do mnie meble kuchenne, do których zamówiłam specjalne blaty na wymiar. Firma transportowa zamówiona (i niezbyt tania) w Leroy Merlin przywiozła blaty wcześnie rano. Dostawcy, nim jeszcze pojawili się na moim progu zdążyli ponarzekać przez telefon, jak to ciężko zaparkować, że nie można wjechać, że brama się nie otwiera, i że generalnie powinnam im dziękować, że w ogóle te meble mi przyniosą (nie mieszkam w ścisłym centrum miasta, tylko na dużym poznańskim osiedlu)... Co to się nie nagadali w trakcie wnoszenia mebli (do małej 5-metrowej kuchni w aneksie w bloku) – ile to razy będą musieli schodzić do busa i wjeżdżać tą windą i tachać ten wózek z tą dyktą na to piąte piętro – to tylko ja wiem (o zgrozo! Minęli się dżentelmeni z powołaniem chyba, skoro wnoszenie towarów sprawia im wielką trudność i wnoszą o pomstę do nieba! Może czas pomyśleć o innym sposobie na życie?).... O maseczkach u panów, czy innych środkach ochrony oczywiście mogłam tylko pomarzyć, mimo że premier zdążył jeszcze tego samego dnia odwołać lipcowe odwołanie pandemii. Ale to, co najgorsze miało dopiero nadejść...

Rozczarowana exKlientka LM
Inne
 Pytanie
@Rozczarowana exKlientka LM

Ku mojemu zdziwieniu blaty przyjechały „sauté” – bez żadnego zabezpieczenia. Nie mówię tu o folii bąbelkowej, czy o grubym kartonie na brzegach blatów – oj nie – aż takich luksusów nie wymagam! Blaty nie były nawet owinięte papierem, po prostu przyjechały sobie takie kompletnie nagie, nagusieńkie – jak je pan stolarz stworzył! Jak się łatwo domyślić, takie doświadczenia nie mogły nie pozostawić po sobie śladu... Szkoda, że na blatach, na które czekałam ponad miesiąc czasu taki ślad pozostał w postaci obić i rys... Zauważyłam defekty niestety tuż po wyjściu dostawców „z powołania”. Refleks zadziałał i od razu do nich zadzwoniłam z informacją o zaistniałym fakcie. Poinformowali mnie, że to nie ich sprawa, oni przecież nie odpowiadają za źle zabezpieczony towar i żebym sobie z tym zadzwoniła do działu reklamacji Leroy Merlin, oni już mają inne zlecenia. Niestety z wcześniejszego doświadczenia już wiedziałam, że dodzwonienie się do któregokolwiek działu Leroy Merlin w Komornikach graniczy z cudem i może być przeprawą przez sławny, tolkienowski Mordor! Z przykrością muszę przyznać, że i tym razem się nie pomyliłam.... Bowiem po godzinie nieustannych prób dodzwonienia się, w końcu ktoś raczył odebrać telefon w dziale reklamacji (hurra!! – jest pierwszy sukces!). Miła pani wypytała mnie o szczegóły, po czym poprosiła o przesłanie dokładnego opisu sytuacji mailem. Tak też zrobiłam... Informację zwrotną miałam otrzymać, zgodnie z zapewnieniem ASAP! Sprawa była pilna, bo po pierwsze „primo” – żyłam już na gratach od 3 tygodni w oczekiwaniu na nowe mebelki, po drugie „primo” – mamy czwartek, a w poniedziałek ma się odbyć montaż mebli, więc co tu robić?! Niestety do południa nikt się ze mną nie skontaktował. Dostałam wcześniej informację, że sprawa została przekazana innym osobom i działom (reklamacje, magazyn, logistyka itp.) – i tak też sobie tę sprawę przekazywali jeden drugiemu, jak zgniłe jajko... A ty sobie czekaj człowieku i czekaj... przecież mamy czas... nikt nikogo nie goni... W końcu ze zniecierpliwieniem udałam się bezpośrednio do stacjonarnego punktu reklamacji w Komornikach. Kolejki na szczęście nie było (uf! – drugi sukces zaliczony!), szkoda tylko, że nie było i pani od reklamacji... Po kolejnych 10 minutach miła (w miarę) pani powiedziała, że tak jak wcześniej wspominała przekazała sprawę koleżance... Fajnie, tylko dlaczego koleżanka się do mnie nie odezwała, choćby potwierdzając wpłynięcie reklamacji? Przecież to nie jest zawiła sprawa na miarę rozkodowania Enigmy! Pani w końcu poszła po wsparcie kolegi – domniemam, że kierownika magazynu, który bezpardonowo poinformował mnie, że być może uszkodzone części mebli kuchennych to ich wina, a może producenta, albo może firmy transportowej, ale litościwie ma dla mnie kilka rozwiązań skrojonych na miarę moich potrzeb! Otóż zaproponowano mi: 1) Wymianę blatów na nowe, ale... za trzy tygodnie (czekałby mnie kolejny czas spędzony w jednym, malutkim pokoju bez dostępu do kuchni, co tu będę owijać w bawełnę – na gratach!). 2) Zwrot za blaty w postaci 20% wartości – jakieś 100 zł (cała kuchnia warta jest ponad 10 000 zł). Szczerze (teraz żarty na bok)? Uważam to za uwłaczające, że tak naprawdę firma od razu znała rozwiązania, które mogliby mi zaproponować, ale woleli zwodzić mnie i stresować przez cały dzień. Z zerowym poczuciem winy i wzięcia odpowiedzialności za nieprawidłowe zabezpieczenie towaru, zaproponowali rozwiązanie, które w miażdżący sposób wpłynęłoby na moje życie i poczucie komfortu (padła dodatkowa propozycja ze strony pani w obsłudze reklamacji, aby firma montażowa zamontowała uszkodzone blaty, po czym za 3 tygodnie na koszt LM zamontowano by nowe blaty – bez uszkodzeń; niestety (nie)miły pan kierownik (?) oświadczył, że LM na pewno nie zapłaci za ponowny montaż – mogę o tym zapomnieć!). A rabat? W sumie wyniósłby 100 zł – to naprawdę śmieszne pieniądze patrząc z jakim stresem i nerwami musiałam się zmierzyć. Przyrównując tę kwotę do wszystkich pieniędzy, które zostawiłam w tej sieci, to jest to tylko niecały 1%! Zaproponowano mi 1% za to, że w centralnym punkcie mojej wymarzonej kuchni (na którą odkładałam ładnych parę lat) przez najbliższe 10 lat codziennie będę wpatrywać się na dziurę w blacie, w myślach przeklinając (cytując klasyka): „banda złodziejów polskich”! Poczułam się, po prostu jakby ktoś mi napluł w twarz, po czym uśmiechnął od ucha do ucha.... a dla mnie to wcale nie jest zabawne... to jest cholernie przykre, że w XXI wieku duże, międzynarodowe firmy pozwalają sobie na takie traktowanie klientów...

Rozczarowana exKlientka LM
Inne
 Pytanie
@Rozczarowana exKlientka LM

Tak sobie teraz myślę... może to francuska mentalność? A może polskie podejście? A może trzeba było jednak postawić na skandynawskie sprawdzone metody? Następnym razem chyba tak zrobię... Na przekór reklamie Leroy Merlin – już nie zaufam i nie wybiorę u nich więcej swojej kuchni marzeń (jak to poleca pani @AnnaStarmach w reklamie)! #LeroyMerlin #KuchniaMarzen #KuchniaRozczarowan

b
Pracownik
@Rozczarowana exKlientka LM

Nie ma to jak sfrustrowany klient komentujący jak sie pracuje w danym miejscu nie majac zielonego pojecia. Tragedia

anonim
Były pracownik

Nie polecam pracy w Leroy Merlin w Gorzowie Wlkp. Wiem co piszę bo przekonałam się na własnej skórze w jak patologiczny sposób działa ta firma. Cóż - ryba psuje się od głowy, a tą głową w tym przypadku jest dyrekcja. Mobbing jest w tej korporacji na porządku dziennym. Praca od rana do wieczora, również w weekendy. Dają smartfona (kiepskiego zresztą) po to żebyś był ciągle uwiązany - jak nie telefony, to pisanie wieczorami i weekendami na czatach pracowniczych. Słabe wynagrodzenie. Wymagania z kosmosu. Najgorsza praca w Gorzowie. Z całego serca nie polecam nikomu, nawet najgorszemu wrogowi.

Heloł
Inne
@anonim

Leroy Merlin w Gorzowie Wlkp. jeszcze w powijakach kolego.

anonim
Były pracownik
 Pytanie
@Heloł

No i co z tego? Zatrudnienie jest jako Gorzów - cała załoga, od kierownictwa po niższe szczeble. Co to zmienia że sklep nie jest jeszcze otwarty? Już tam jest mobbing, po otwarciu tylko gorzej będzie. NIE POLECAM.

PEREŁKA
Inne

Bardzo przemiła obsługa klienta, dobrze zaopatrzony sklep.Oferty na dobrym poziomie.

Anon

Niemiła obsługa i sprzedawany towar niczym z odzysku odnowiony sprayem...

Porażka.

Leroy Merlin to katastrofa. Nie Polecam tego Sklepu i tych Ludzi którzy tam Pracują. Zwykle Buraki. Zero kultury, to nie są ludzie tylko konie które mają Klapy na oczach. Wstyd że tacy ludzie tam pracują na stanowiskach Kierowniczych.

Zosia

Najgorsza jest kierowniczka na dziale kas, ludzi ma za nic.

Pytanie
 Pytanie

Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Leroy Merlin?

Hm
@Pytanie

Niestety kierownicy i dyrektorka nie szanują pracowników. Na początku mydlą oczy, że jest super i udają miłych. Niestety bardzo szybko prawda wychodzi na jaw. Zero szacunku. Tylko ciągłe narzekanie i dokładanie roboty, milion zadań naraz. Nie potrafią normalnie rozmawiać. Problemy pracowników zamiatane pod dywan, robią z ludzi idiotów. Tylko lizodupy mają tam dobrze.

Prawda

To im wychodzi

była pracownica

Sklep Leroy Merlin Posnania porażka jakich mało! Pani Krzywicka - szanowna Pani Dyrektor traktuje ludzi jak śmieci, mobbing to u niej podstawa działania. Wiecznie naburmuszona, obrażona na cały świat. Każdy z pracowników się jej boi, bo nie nigdy nie wiesz co w jej dziwnej głowie siedzi... Niestety Centrala nie widzi, co ona wyprawia w tym sklepie. Pozbywa się w sposób bardzo łatwy z dnia na dzień ludzi z doświadczeniem i lubianych przez kadrę. Jestem ciekawa kiedy będzie ktoś odważny i doniesie na to co ta kobieta wyczynia do PIP.

komitet powitalny dla głupków
@była pracownica

masz rację. ja sam osobiście uświadczyłem z jej strony podobnego traktowania. odnoszę wrażenie że ona dba o to aby w sklepie pracowli same głupki i płytkie panienki. np. taki z metalowego w okiularach z brodą (nie będę wymieniał nazwiska) (usunięte przez administratora)pytał też czy mam kredyt. może chciał za mnie spłacić. ludzie! bierzcie kredyty to pan m. z działu metalowego za was pospłaca!

Ewelina
Inne
@była pracownica

Naprawdę w Leroy Merlin mobbing jest na porządku dziennym? To poważny zarzut. Pracownicy zdecydowanie nie powinni bać się przełożonych. Powiesz, co takiego konkretnie się tam dzieje?

Tak
@Ewelina

Zastraszanie jest według nich najlepszą metodą. Nikt nie jest święty, ale niektóre osoby w tym sklepie są bezkarne i zdaje się, że dobrze o tym wiedzą. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś zrobi z tym porządek dlatego, że zwykły DK dla nich jest nikim. Nawet osoby z długim stażem pracy i ogromną wiedzą są bardzo niedoceniane. Jak jesteś im potrzebny i zapieprzasz, a do tego siedzisz cicho to jest super, w momencie gdy zaczynają się jakieś problemy i odważysz się wyrazić swoją opinię od razu traktują cie jak najgorszego śmiecia. Nie polecam nikomu pracy w tej firmie.

Była pracownica

Stanowczo odradzam pracę w Leroy Merlin Posnania. Miałam niestety wątpliwą przyjemność tam pracować, na szczęście niezbyt długo. Rozmowa o pracę przebiegła w miłej atmosferze, dlatego spodziewałam się, że praca będzie w porządku. Bardzo się pomyliłam. Kierownik działu relacji, totalna pomyłka. Kompletnie niekompetentna, stronnicza osoba, która w żaden sposób nie zarządza zespołem. Jeżeli jesteś osobą bez własnego zdania, zakłamaną, która potrafi obgadywać i knuć, oraz równocześnie wiesz komu się podlizywać i donosić masz szansę na sporą karierę. Jeżeli idziesz tam, żeby uczciwie pracować, jesteś osobą szczerą, która mówi to, co myśli i jest w pracy po to żeby robić swoje i dobrze wykonywać swoje obowiązki to prawda jest taka, że kompletnie się to nie liczy. Założenia firmy, o wzajemnym szacunku czy dzieleniu się wiedzą to kompletna bzdura. Większość kasjerek naburmuszona, obrażona, że cokolwiek musi zrobić. Kiedy jako nowy pracownik prosisz o pomoc, przeracają oczami i udają, że nie słyszą. Również na początku grafik jest kłamstwem. Na rozmowie kierowniczka opowiada o grafiku, że zmiany są pół na pół a prawda jest taka, że pracujesz same popołudniowe zmiany jak masz w miesiącu dwie na rano to jest luksus. Wszystkie soboty i niedziela handlowa w pracy. Czytałam powyższą opinię, że Pani dyrektor jest niekompetentna. Niestety jest to prawda. Problemy są zamiatane pod dywan, jeżeli jesteś uczciwy i nie knujesz za plecami wyjdziesz na najgorszego. Podsumowując, praca jako praca i wynagrodzenie nie jest złe. Pakiet socjalny również. Zarządzanie, atmosfera, grafik, ludzie... Masakra. Nie da się tam uczciwie po ludzku pracować.

Ewelina
Inne
@Była pracownica

Dziękuję Ci za to, że w swoich komentarzach bardzo szczegółowo opisujesz godziny pracy i atmosferę panującą w Leroyu. Zaciekawiło mnie to, co dotyczy pensji i socjalu. Możesz dopisać coś na ten temat? Jakiego poziomu są wypłaty i co wchodzi do pakietu socjalnego?

1
klient
@Była pracownica

musze się zgodzić z twoją wypowiedzią. nawet zakupy o wiele lepiej robi się w castoramie. tam nie ma takich naburmuszonych kasjerek jak w leroy merlin posnania. w castoramie wszyscy chętnie slużą pomocą w przeciwieństwie do leroy

janusz tracz

Do wszystkich, którzy obnażają łajdactwo pani dyrektor agnieszki k.: Dziękuję, że obnażyliście podłe postępowanie tej istotki. Zamierzam to uczcić. Jeżeli Inspekcja Pracy zajmie się nią, to jako osoba osobiście przez nią poszkodowana złożę zeznania. Pozdrawiam Wszystkich walczących z jej perfidnymi praktykami!!

Pytanie
 Pytanie

Czy Leroy Merlin ma ściśle ustalone godziny pracy?

Była pracownica
@Pytanie

Na działach zmiany są w miarę stałe. Pierwsza 7:00 do 15:15, druga 13:20 do 21:35. W zależności od danego działu te zmiany są albo tydzień na tydzień albo po prostu mieszane. Jeżeli chodzi o dział kas to jest to totalna mieszanka. Zmiany są na 6:45, na 8:45, na 9:00 lub 9:15, i tak dalej właściwie co godzinę. Ostatnia zmiana jest do 21:45. Grafik jest pomieszany i zwykle są na przemian zmiany popołudniowe z tymi pomiędzy. Najwięcej jest zmian popołudniowych, ewentualnie między zmian, jeżeli chodzi o poranne to sukcesem jest jeśli ma się takie dwie w miesiącu. W Leroy Merlin Posnania pracuje się zawsze 8 godzin i 15 minut, ponieważ jest przerwa pół godziny z czego 15 minut trzeba odpracować. Grafik jest zdecydowanie bardzo kiepskim elementem tej pracy, układany na oślep bez żadnego sensu czy logiki do tego stopnia, że połączenie jakiegokolwiek życia z tą pracą graniczy z cudem.

Adam

Witam wszystkich, jestem klientem Leroy Merlin od kilkunastu lat , zawsze byłem zadowolony z współpracy , zakupów i obsługi. Przez te wszystkie lata wydałem dziesiątki tysięcy złotych w Leroy. Od kiedy powstał oddział w Suchym Lesie, to zacząłem robić zakupy w tym oddziale bo mam bliżej i muszę z przykrością stwierdzić, iż ten oddział to jakieś nie porozumienie, słabe zaopatrzenie towaru, obsługa na bardzo niskim poziomie, zero profezjlizmu, kadra mało wyszkolona. Ten sklep naraził mnie na ogromne koszty które nie powinny mieć miejsca, nikt za to bierze odpowiedzialności, a takiego dobrego klienta jak ja traktuje się jak totalnie zero.

kamil słodowski
@Adam

Do niedawna na stronie znajdował się wpis dotyczący Leroy merlin pleszewska. Odradzam pracę w leroy merlin pleszewska. pani dyrektor Agnieszka K. jest osobą niekompetentną i pracowników ocenia przez pryzmat donosów ze strony innych pracowników. stąd wielu pracowników żegna się z firmą. Jak myślicie? dlaczego wpis został usunięty?

kasia

Byłam na rozmowie o pracę na stanowisko "Doradca handlowy". Praca w markecie w Suchym Lesie. Powiem tak; jak usłyszałam kwotę jaką się tutaj zarabia to prawie spadłam z krzesła. Stracony czas = 1460 na rękę. Żenada do potęgi n. Pozdrawiam wszystkich szukających "lepszego jutra" i życzę tym samym godziwych, uczciwych zarobków.

Zostaw merytoryczną opinię o Leroy Merlin - Poznań

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Leroy Merlin?

    Zobacz opinie na temat firmy Leroy Merlin tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Leroy Merlin?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 0 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Leroy Merlin
Przejdź do nowych opinii