WIDZĄC NOWE OFERTY PRACY PROSZĘ NIE WIERZYC CO TAM JEST NAPISANE !!! Od niedawna system premiowy jest tak okrojony że można o nim mówić jako dodatek niewolniczy . składniki premii są tak skomplikowane że nie da sie nigdy obliczyć ile dostaniesz za miesiąc pracy. Ludzie którzy tam pracują od lat są bardzo mili sama kadra bezpośrednich kierowników również. Ale jak ktoś liczy na wypłatę rzędu 3000netto to się przeliczy. A i mówi się o sprzedaży na stanowisku a tak naprawdę to nie ma co sprzedawać bo teraz wszyscy odbierają przychodzące połączenia, gdzie większość to tylko pytanie odpowiedz od klienta i do widzenia.
Śmiało można powiedzieć o tym, że Getin sięgną dna... wynagrodzenie to żart... obcięli , co mogli... a oczekują takiego samego zaangażowania jak dotychczas... do pracowników na długoterminowych zwolnieniach i urlopach wychowawczych wysyłaja wypowiedzenia argumentując, ze w pierwszej kolejności brana jest pod uwagę absencja i efektywność pracownika... czy to jeszcze wymaga komentarza?!
Witam Chciałabym zapytać, jak obecnie wygląda praca na infolinii ogólnej? Czym się teraz zajmuje ta infolinia? W jakiej lokalizacji w Warszawie pracują konsultanci i w jakich godzinach? Jak zarobki i premie?
Hej, praca polega na odbieraniu telefonów od klientów. Sprawy różne: weryfikacja konta, wyjaśnianie spraw, blokowanie kart. Od samego początku masz umowę o pracę i szkolenie więc nie musisz mieć doświadczenia bo wszystkiego uczą. Przed wdrożeniem pracujesz stacjonarnie na Postępu lub w drugiej lokalizacji przy metrze Natolin. Jak się wdrożysz, dostajesz sprzęt od banku i pracujesz z domu. Praca w godz. 6-22 z przewagą zmian w godz. 8-20 po 8h dziennie + maksymalnie 3 dni weekendowe w miesiącu – sam miałem do tej pory 2 dni. Ile można zarobić? Z premią, do 3k na rękę.
Witam Dzisiaj pojawiła się nowa oferta pracy na stanowisko Młodszego Doradcy w Zespole Badań Satysfakcji Klientów i domyślam się, że chodzi o telefoniczne przeprowadzanie ankiet wśród Klientów Banku, czy są to kontakty do osób, które wyraziły do tego chęć czy tzw. ,,zmuszanie" do rozmowy? Czy jest możliwość pracy zdalnej? A jeśli nie to w jakiej lokalizacji Warszawy pracuje ten zespół? I czy trudno jest wyrobić wynik?
Dzień dobry :) Proszę mi powiedzieć jak pracuje się w tej firmie na stanowisku Pracownik obsługi klienta - infolinia. Wiem jaka jest podstawa ale na jaką premię można tu liczyć? Jaka jest atmosfera w zespole? Pozdrawiam, N.
Hej. A przed rozpoczęciem pracy bank sprawdza nsza historię kredytowa? Wecie o co mi chodzi? Podpisuje sie jakiś dokument aby mogli nas zweryfikować?
Polecam ten bank, świetna obsługa klienta, na plus.
Piszę jako klient - nie z własnej woli - kończący spłacać kredyt : Jak najszybciej pragnę zapomnieć, że takie coś istnieje, a jego nazwa zawsze będzie mi się kojarzyć z pazernością, cwaniactwem i wyzyskiem
Witam Chciałabym zapytać jak kształtują się zarobki na stanowisku Młodszy Doradca w Zespole Badań Satysfakcji Klientów, jak dokładnie wygląda ta praca oraz w jakich godzinach pracują konsultanci?
Pracowałem pół roku w dziale archiwum w głównej siedzibie. Pieniądze to marne 2900 brutto. Miałem bardzo fajna szefową, dobrze ja wspominam, zawsze dało radę się dogadać itp. na plus lokalizacja i um.o pracę. Oraz to że nie było korporacyjnej atmosfery w moim dziale. A teraz minusy: Stabilność firmy której można powiedzieć że nie ma. Współpracownicy - trafiłem na zespół w którym większość osób mi nie odpowiadała przez swoje zachowanie. Pieniądze jak wspomniałem 2900 brutto czyli prawie 2100 na rękę co jest jakimś żartem. Do tego była premia 900brutto raz na 3 miesiące. Szkolenia-brak Owocowe czwartki czy coś - brak Kawa herbata w kuchni - brak, trzeba było mieć swoją. Nie polecam. Z tonącego okrętu należy uciekać a nie pomagać wypompowywać wodę, ponieważ i tak nic się za to nie dostanie.
piszesz o tym, że nie odpowiadała Ci większość osób, które tam pracowało to może problem był z Tobą? raczej całego zespołu nikt nie wymieni, dlatego, że ktoś Ci nie odpowiada. tak samo napisałeś, że nie ma korporacyjnej atmosfery, a liczyłeś na owocowe czwartki i inne tego typu bzdury, które są uskuteczniane w korporacjach. według mnie dosyć absurdalna opinia. jeśli ktoś uważa za "tonący okręt" firmę, w której nie ma owocowych czwartków, szkoleń z układania dokumentów w archiwum i dlatego, że nie dogadywał się z zespołem to chyba naprawdę nie pracował w problematycznych firmach xD
Panie boomer aby dowiedzieć się dlaczego GNB jest tonącym okretem wystarczy przeczytać ze zrozumieniem raporty kwartalne a nie winę przerzucać na niewinny trybik w machinie poddany wyzyskowi - bo co to jest płaca 2900 brutto w Warszawie? Same oszczędności na pracownikach są już świadectwem rozpaczliwej próby ratowania tonącego okrętu.
Mordo, pracowałem na open space 40 osobowym gdzie bylo jedynie 3 facetów. Wyobrażasz sobie jaki byl jazgot kobiet plotkujących o wszystkim? Dodam że nikt tam przez telefon z klientami nie rozmawiał. Na szczęscie mogłem siedzieć w słuchawkach i sluchać muzkyki gdyż na prawde po 8h przy takim halasie człowiek wychodził nadto zmęczony z pracy. dalej Korporacyjna atmosfera - w moim mniemaniu są to statusy, wykresy, tabelki, pogoń za sprzedażą, za wynikami i spotkania opiewające w chwalenie się wynikami za zeszły miesiąc w kolorowych tabelkach. A nie to czy firma oferuje owocowe piatki czwartki i dress code itp. No i wyżej wymienonych w Getinie nie było. Co do tonącego okrętu - tak jak napisał użytkownik "to jakaś masakra" - Sprawdź raporty finansowe GNB i wtedy zobaczysz czym jest tonący okręt. Jeśli chodzi o szkolenia - baranie bo już inaczej nie moge Cię nazwać - chociażby Excel, przydatny i użytkowany na praktycznie każdym stanowisku biurowym. Więc nawet pół godziny w tygodniu takiego szkolenia z Excela byłoby fajnym rozwiązaniem dla pracownika.
W pełni zgadzam się z @okboomer, pretensje wydajesz się mieć do wszystkich wokół, a może nie widzisz problemu dużo bliżej. Nie można oczekiwać, że na każdym stanowisku zarobki będą sięgać 5 tys. miesięcznie, a bez znajomości Excela to można potem się użalać na forach jak to się mało zarabia w działach, które nie wymagają super kwalifikacji. Szkolenia, z tego co mi było wiadomo, z excela i wielu innych dziedzin były dostępne dla pracowników central kiedyś, ale też nie oczekujmy, że pracodawca będzie wszystkich uczył podstaw, bo niektóre umiejętności trzeba nabyć, żeby na bardziej ambitne i lepiej płatne stanowiska aplikować
@Maroon5 Do wszystkich wokół? Czytasz co ja napisałem? Wymeniłem konkretne minusy pracy na stanowisku jakie zajmowałem w GNB. Jesli firma zrezygnowałaby z open space na kikkadziesiąt osób, chociażby odgradzając to ścianką KG to już komfort pracy by się powiększył. Dla jasności nie oczekuje że na każdym stanowisku bedą kokosy rzędu 5k. I gdzie dzieciaku przeczytałeś że ja nie znam Excela? Mowiłem o szkleniach które by mogły podnieśc wiedzę w tym programie. A nie uczyć jak zrobić tabelkę i ją pokolorować. Nie mierz wszystkich swoją miarą. Widze że Ty będziesz całowal pracodawce za to że Cię zatrudnił w jakimś Januszexie. Jeśli lubisz szargać sobie nerwy i czuć że stoisz w miejscu w danej pracy to nikt CI tego nie broni. Wracaj do GNB i wychwalaj jaka to super bogata i stabilna firma.
Pół komentarza potrafić napisać merytorycznie, a pół rzucasz jakieś teksty w stylu dzieciaku (sądząc po nicku masz mniej lat ode mnie), czy baranie. Jeśli na co dzień też się tak zachowujesz, to się nie dziw, że ciężko się z ludźmi współpracuje. Dane mi było pracować w tzw. januszowych firemkach, gdzie nikt nawet nie słyszał o szkoleniach, socjalu, czy podstawowym wyposażeniu stanowisku pracy, więc nie musisz ironizować, znam z doświadczenia, tylko nie wiem po co to porównanie. Gnb ma dużo do nadrobienia, ale np. w kwestii szkoleń musiałeś się nie załapać po prostu, ludzie którzy znali excela bardzo dobrze coś ciekawego z takich szkoleń wynosili, więc nie wiem jakie to szkolenie z kolorowania tabelek masz na myśli. I podejrzewam, że jak wszędzie, na odpowiednim stanowisku i w odpowiednim zespole się tam przyjemnie pracuje/pracowało, obiektywnie patrząc.
Niee, nie z kolorowania tabelek. W firmie w której pracowałem po GNB, z automatu mieliśmy 1h Excela w tygoniu w grupach 2 os+ osoba wykładająca. I serio od tabel przestawnych przez funkcje, makra wykresy wszzystko dało radę przedstawić POMIMO że na tym stanowisku korzystałem jedynie z funkcji" wyszukaj pionowo". No ale widac że getin to firma nie za ciekawa.Nawet już przeciez prezes ma usłyszeć zarzuty i ma byc wystawiony z nim list gończy za afery z GetBack. No to kolego, jak my tu mamy mówic o dobrej stabilnej firmie w której sam Prezes jest umoczony, a za nim jego firma. Bądźmy realistami.
Przewodniczący rady nadzorczej nie powinien być mylony z prezesem, ale to całkiem poboczny wątek. Tak czy inaczej na pewno rzutuje to na wizerunek, nie ma wątpliwości, pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze zawodowej :-)
No niech będzie :) ale tak jak napisałeś - nie wygląda to dobrze dla załóżmy nowych kandydatów na stanowiska w GNB którzy przed podjęciem lub w trakcie pracy w banku dowiedzą sie takich rzeczy.
Stres(usunięte przez administratora) Czasem człowiek nie wie jak się zachować to znosi wyżywanie się. Szukam czegoś nowego bo nie mogę sobie pozwolić, żeby nie mieć nic, nawet przez chwile. Postanowiłem zagryzać zęby, żeby mieć chociaż na rachunki.
Praca jak każda inna? Niekoniecznie. Tutaj kierują się zasadą „im więcej pracy, tym mniej zarobków”. Co chwile pretensje, zero poszanowania, brak jakiekolwiek kompromisu. Pensje sukcesywnie tną od roku. Sama podstawy większości wystarczają tylko na rachunki. Program socjalny? Zabrany! Nie pracujesz tylko za siebie, bo miesiąc w miesiąc każdy musi ciągnąć zastępstwa. Przyjmują prawie każdego, wiec Ci co coś potrafią muszę ciągnąć za tych, którzy nie rozumieją. Ciągła nagonka, pretensje, stresy. „Anonimowe” ankiety. Pracujesz bo musisz, póki czegoś innego nie znajdziesz.
(usunięte przez administratora)
Nie żałuj, że tam nie dostałaś pracy, bo jedyne co można czuć po kilku latach pracy w tym miejscu, to wyrzuty sumienia, że tyle lat zabrudzone getinem w CV. Warunki socjalne - beznadziejne, pleśń wychodząca z kratek wentylacyjnych, na wywiewach od klimatyzacji jakieś osłony samoróbki z których sypie się brud, w kuchni i pokojach gniazdka elektryczne z wystającymi kablami - BHP? (A co to takiego?) Brak mydła w toaletach, smród gorszy niż na dworcu PKS/PKP. Buty kleją się do podłogi, nierzadko zimna woda w kranie. O myciu WC to też nikt z serwisu sprzątającego nie słyszał. Jadalnia w ciemnej kanciapie z dwoma krzesłami, kto pierwszy ten lepszy, reszta stoi. Postawili ekspres do kawy na jednym piętrze, ale za kapsułki do niego trzeba płacić i to drożej niż w markecie, bo kupują w Lyreco. Kierownik wyzywający pracowników(tych, którzy sobie pozwalają), trzasakający drzwiami, bo nie radzi sobie ze stresem i frustracją, używający słownictwa niczym panowie o niezbyt wyszukanym słownictwie, stojący pod sklepem monopolowym po wypiciu niezbyt drogich trunków. W nagrodę za terminową realizację swoich zadań, dostaje się dodatkowe, bo kierownik źle wygląda jeśli ktoś się wyrabia w zespole, którym niewielu się wyrabia z czym kolwiek. Zadania dodatkowe za osoby, które notorycznie przebywają na l4, bo za tak niskie podstawy faktycznie bardziej opłaca się pół miesiąca siedzieć na l4. Brak organizacji pracy, brak wiedzy merytorycznej kierownictwa, dyrektora, niski poziom kultury albo raczej jej brak, totalna ignorancja i obojętność kierownika na zgłaszane nieprawidłowości. Podwyżek nie ma i nie będzie, gdy pracownik sam się zwalnia - po złości nie chcą skrócić okresu wypowiedzenia. Beznadziejne miejsce pracy, w którym jedyne na co ludzie czekają - to zwolnienie grupowe. Nowi pracownicy dostają dużo wyższe podstawy, chociaż ich wiedzą merytoryczna jest niska a umiejętności raczej niewielkie, skoro kierownik musi im tłumaczyć podstawy języka polskiego, ośmieszając przy tym na forum zespołu. Nowi szybko orientują się w sytuacji i albo szybko idą na l4 albo składają wypowiedzenie i już nie wracają z l4. Oby marzenie się niebawem spełniło.
miło wspominam pracę w getinie, bardzo przyjemni ludzie tu pracują
Dzień Dobry, czy jest szansa uzyskać opinię nt. stanowiska doradcy?
No poświęciłem na to stanowisko około 2 lat, szczerze mówiąc trudno było odejść do następnej pracy, bo miałem mega zgrany zespół
Czy w Getin Noble Bank S.A. są szkolenia zewnętrzne?
No co
Kiedyś pracowałem tam na infolinii. Najgorsze wspomnienia mojego życia. Stres, mobbing i męczenie się z klientami za śmieszne pieniądze. Odradzam !!!
Mimo tego że pracy jest mnóstwo, mamy możliwość pracy zdalnej. Super sprawa w czasach pandemii - nie słyszałem żeby inne infolinie sobie na to pozwoliły.
A jak jest w innych działach? Orientujesz sie moze?
Czesc. Czy macie informacje, czy bank normalnie zatrudnia teraz w obecnej sytuacji? Otrzymałem propozycję współpracy (dzial IT), mam miesięczny okres wypowiedzenia. Zastanawiam sie co robic... Nie chcialbym znalezc sie na lodzie w sytuacji gdy np. na tydzien przed zatrudnieniem okaze sie, ze jednak zatrudnienie nie dojdzie do skutku.
Informatycy teraz w każdej firmie są potrzebni, więc na moje oko to nie masz się czego obawiać. Trzeba przystosować całą pracę do obecnej sytuacji, a to się dzieje obecnie w Getinie. Pozdrawiam
Nie polecam pracy w Lublinie... straszne wykorzystanie, fałsz i klamstwo.
Pracowałam w oddziale przy Krakowskim Przedmieściu już dobry czas temu, ale zgadzam się z TWoją opinią. Nie można było powiedzieć złego słowa- praca była ok, zarówno pracownicy jak i szefostwo . Nie było żadnych nieciekawych sytuacji...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Getin Noble Bank S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Getin Noble Bank S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 44.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Getin Noble Bank S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 22, z czego 3 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Getin Noble Bank S.A.?
Kandydaci do pracy w Getin Noble Bank S.A. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.