Kiedy wróci Hansu? Chyba zrezygnuje z tej akademii. Miałem plan nauczyć się tu niemieckiego, ale lipa. Baba drętwa jak korniki zimą. Warsztaty tez takie średnie. Ciagle nie ma naszego gościa na maszynach. Drugi dwoi się i jest spoko, ale ogólnie słaba organizacja i słabi nauczyciele.
U nas potrafi się narzekać nawet na dostawanie pieniędzy za naukę, luuudzzie, co z wami nie tak?? Akademia jak najbardziej na plus. ;)
A oni Cię wykształca ale chyba podpisujesz cyrograf,że mimowolnie zgłaszasz się do nich na niewolnika, na okres kilku lat. Bierzesz u niego kredyt na jego mieszkanie i codziennie jesteś w domu. U Niemca takich firm jest cała masa i chociaż mogę zapalić papieros kiedy chce bez konsekwencji, każdy zna swoje obowiązki i nie jest jak w piotrkowie gdzie jesteś kundlem na smyczy ktory we własnym kraju daje się germanizować z nadzieja ze kiedyś będzie kierownikiem. Całe szczęście nie muszę tam pracować
semestr niemieckiego normalnie kosztuje w szkołach 400zł około. Tu jest za darmo. Do tego liczne papiery polskie i niemieckie. To jest serio warte więcej, niż wiele kierunków studiów. Możesz skończyć studia i mieć puste CV szukać pracy po magazynach, biedronkach. Możesz też pomyśleć i mieć co wpisać do życiorysu. W Polsce nie spotkałem innego miejsca tego typu. Wymagania są duże ale też firma wiele od siebie daje
Lojalka to koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych. Faktycznie trudno znaleźć drugie takie miejsce w Polsce. Po tej niemieckiej zawodówce też nie każdy będzie miał dobre stanowisko bo te są już poobstawiane. Ale opamiętanie przychodzi za późno.
Wszyscy chcą być kierownikami, ale robić nima komu XD. Wolny rynek, wolność wyboru. Moim zdaniem układ jaki oferuje akademia jest w miarę OK. Podoba mi się możliwość zdobycia doświadczenia w branży. Później pracę, czy zakład w oparciu o to doświadczenie można zmienić.
Długo jeszcze będą przyjęcia na zakład przez tą fundację inkubator?
Jolo, może to coś z Tobą jest nie tak. Na zajęciach panuje przyjazna atmosfera, wiadomości są przekazywane w sposób zrozumiały dla każdego, a sama nauczycielka jest bardzo sympatyczną osobą. Aż chce się uczyć! Gdyby w każdej szkole był taki nauczyciel, kto wie, może dziś więcej osób mówiłoby po niemiecku.
Zgadzam się w 100 % gdybym w moich poprzednich szkołach miał takiego nauczyciela na pewno przychodząc do Akademii mój niemiecki byłby na wiele wyższym poziomie niż był.
Nie sądziłem, że nauka niemieckiego moze byc przyjemna, ta Pani mi to pokazala! Jedne zajecia, a tak wiele zmienily :)
Chyba sama to pisze ta desperatka. Miałka jest i nic tego nie zmieni. Siedzi i tylko każe pisać. Zero impulsów do mówienia. Żenada.
Dokładnie. Nie ma pomysłu i gapi się tylko w ten telefon. Bez sensu taka nauka. Hansu jest the best!!!
Podpisywanie umowy lojalnościowej na 5lat posiadając umowe na najniższą krajową jest głupotą, nikt nie zagwarantuje wam tego, że będziecie zarabiać dużo więcej. To jest 5 lat. Jesteście młodymi ludźmi, więc radzę się zastanowić czemu ta umowa ma służyć jeżeli obiecują wam złote góry to po co ta umowa, przecież nikt nie odchodzi z dobrej pracy
a ja Ci powiem po co, oni płacą niemały hajs za to żeby takiego jednego z drugim po ogólniaku przekwalifikowac, a njniższa krajowa nie jest za prace tylko za naukę. w której szkole mozesz uczyc sie, zarabiac i zdobywac doswiadczenie jednoczesnie??? w zdnej....
Szykujcie sie na zmiany bo PIP nadchodzi,bedzie sie dzialo.Zadarli z niewlasciwym czlowiekiem.
Jedno wielkie dno. Mobbing na każdym kroku. Sami donosiciele a jeśli chodzi o przyjęcia albo awans to wszystko tylko dla znajomych. Firma niby światowa jakoś niby Niemiecka ale to tylko pozory które są stwarzane na zewnątrz w środku brak organizacji wiele rzeczy wykonywane przysłowiowo na wariata. Sprzęt na którym pracują ludzie pozostawia wiele do życzenia ale oczywiście od pracownika wymaga się coraz więcej. Niby hala obiekt zamknięty wózki widłowe są spalinowe (diesel) i oczywiście nie pierwszej młodości tylko jakieś trupy 20letnie a człowiek musi się dusić spalinami a no i oczywiście ta mgła olejowa która niby w firmie haering nie występuje a tak naprawdę jest na całym zakładzie. Powiem tak nie pracuje już tam i naprawdę w Piotrkowie można znaleźć lepszą pracę i przynajmniej nie będą pomiatać czlowiekiem.
Potwierdzam w całej rozciągłości. Na zorganizowanie transportu nie liczcie. Argument o dodatkowych kosztach na dodatkowego kierowcę i busa obciążający biednego heringa jest śmieszny. Pełno tu niepotrzebnych ludzi zatrudnionych przez zarządzające firmą osoby głównie do obserwacji innych normalnie i uczciwie pracujących. Te żywe kamery zarabiają niemałą kasę pozorując pracę.. Oczywiście są to krewni i znajomi królika. Plotkarstwo kwitnie w najlepsze, najlepiej chyba w męskim wydaniu. Zawodówka przyzakładowa nie wyróżnia się niczym szczególnym , a na pewno nie każdy jej absolwent będzie mógł podpierać łokciem biurko ziewając znudzony na nocnej zmianie jak co niektóre cwaniaczki ze wsi.
Trudne do wykonania, bo niektóre działy pracują na trzy, a niektóre na dwie zmiany i jest też grupa osób pracujących na jedną zmianę w różnych godzinach (6-14, 7-15, 8-17)
Wszystko można dograć , zrobić zebranie z pracownikami i podjąć decyzję. Sprawdzić ile jest chętnych a może ktoś ma jeszcze inny pomysł !!! Przecież można nająć na każdą zmianę autobus, a może grupa jednozmianowa nie chce autobusu to niech zostaną przy swoich dojazdach. Najbardziej chodzi o ludzi w systemie co pracują na noc.Zmęczeni wracają po tyle kilometrów do domu samochodami. Stąd tyle wypadków na drogach !!!!
Bardzo fajny pomysł aby z każdej większej miejscowości był bus czy autobus systemowy. Myślę, że Firma pomoże pracownikom i pomyśli co zrobić z tym fantem !
Ludzie czy was nie mecza dojazdy dziennie 50km ?pks zaplacisz mniej i jedziesz nic Cie nie obchodzi a tak wracac po nockach nie jest bezpiecznie i milo.Inne firmy maja dojazdy i ludzie moga odpoczac.Poza tym niech sie ktos odezwie zbierze ludzi i mozna samemu latwic pks lub bus w zaleznosci od ilosci ludzi.Nie myslal nikt by ludziom polepszyc?
Hej. :) Mam pytanie odnośnie internatu. Zaproponowali nam dziś mieszkanie w bursie na Piotra Skargi, ktoś tam mieszkał? Polecacie? Cena chyba najniższa w Piotrkowie, ale ciekawi mnie jak się tam mieszka. Pozdrawiam. :)
Kilku chłopaków z szkółki mieszkało, internat jak internat szału wielkiego nie było, ale za 100 zł miesięcznie, czego chcieć więcej. Do szkółki,a nawet pracy jeździli w kilku, jedzenie na kantynie, dla kawalera czego chcieć więcej, jakbym miał jeździć 20-30 km do pracy w jedną stronę to sam zamieszkałbym, więc warto.
A czy jest opcja zeby jeżdzily autobusy z Bełchatowa i innych miejscowości?bo to chore ze inne firmy maja dojazd a tu nic gdzie tyle ludzi pracuje. Czy ktos umialby to załatwic?
Mój mąż też pracował w Haeringu i musiał zrezygnować bo nie miał z kim jeździć ...Fajnie byłoby aby ktoś poruszył ten temat i zorganizował transport, skoro pracuje tutaj tyle ludzi spoza Piotrkowa... To rzadkość , ze taka duża firma nic nie myśli o pracownikach ...
Orientuje się ktoś ile trwa okres wypowiedzenia w akademii hearinga?
Przecież masz w umowie że 2 tygodnie. A co już po połowie miesiąca chcesz zrezygnować? LOL
Dziwi mnie narzekanie na akademię, sam skończyłem ją trzy lata temu. Kurde, po dwóch latach nauki, która nawet nie jest stresująca (zapraszam na produkcję) podostawaliśmy się na naprawdę dobre stanowiska, na takie, o których normalnie można pomarzyć przychodząc z ulicy. Dobra inwestycja, ale zawsze ludzie lubią ponarzekać.
Mario jesteśmy z Tobą, nie poddawaj się!!
Ktos tam cos pisal ze po stazu mialo sie oferte pracy w akafemii. Nie, do akademii dawalo sie papiery wczesniej a na staz szly osoby ktore CHCIALY . 600zl za 10 dni nauki. Odnosnie obrobki skrawaniem, lekkie zajecia. Po tym nie mialo sie miejsca zagwarantowanego bo to bylo dodatkowe i po prostu panstwo mialo za duzo hajdu to ludzie na to szli, nawet ci co na handlowca poszli mogli isc na ten kurs obrabiarek. Sama szkola fajna biuro lekkie mili ludzie. Polecam kierunek handlowiec.
Po takich komentarzach to żadne dni otwarte nie pomogą.
Jakie ja tu bzdury wyczytuje. Pracuję tu prawie 4 lata na automatach tokarskich. Pierwsze kilka miesięcy było naprawdę ciężkich bo nie wiesz wszystkiego, ciężko ogarnąć, niczego nie jesteś pewien, dostajesz nowe detale. Teraz idę na 8 godz odjebać swoje i do domu. Tam wszyscy mają takie podejście prócz kierowników. Z pracownikami i majstrami idzie się spokojnie dogadać, chyba że sam jesteś inny. I największy plus: kantyna. Zarobki są w porządku, w Piotrkowie nigdzie indziej lepiej nie dostaniesz. Jedyne co to na początku musisz pokazać trochę zaangażowania. I DUŻY problem jest z dostaniem wolnego, bo zawsze jest za mało ludzi a za dużo maszyn. Na weekend nikt cie nie zmusi, nawet gdy kierownik każe ci przyjść to możesz mieć to w (usunięte przez administratora) nie zwolnią cię bo nie ma ludzi. Jeżeli jesteś normalny to dasz sobie rade, a jeżeli jesteś amebą to po 3 miesiącach ci podziękują.
Haha nigdzie w Piotrkowie tyle nie zarobisz ? Ciekawe ja dwa lata temu sie zwolniłem z tego obóz i w nowej firmie dostałem te same pieniądze na wejściu co w Haeringu po pięciu latach ????
Dzisiaj zostałem zbluzgany że butelka mineralnej stała przy maszynie!!!!!!!. 35 stopni latem do 48, trzy maszyny, pot w rowie plynie, i nie można mieć WODY na stanowisku pracy bo brzydko wydląda jak by dyrektor przechodził. Do MAJSTRÓW Opanujcie się bo niedlógo wy sami na maszyny wejdziecie bo nie będzie mial kto robić skoro w ej firmie jest problem aby sie łyka wody napić w innym czasie niż przerwa- której i tak nie mam bo przy trzech maszynach nie mam czasu nanią.
Nie polecam "akademi" po dwóch latach nauki, pracy i starania się, człowiek dostaje stawkę niższą niż zwykły pracownik bez doświadczenia po roku pracy. Firma jest tak skąpa, że nie potrafi utrzymać przy sobie pracowników więc namawia na podpisanie umowy lojalnościowej, obiecują super podwyżki i stanowiska a później okazuje się, że zarabiasz jak zwykły robol. Nie polecam szkółki / akademi chyba, że człowiek lubi być traktowany jak sprzątaczka (wszelkie prace porządkowe nie związane z pracą - zbieranie śmieci wokół akademi), ogrodnik (wyrywanie chwastów na kostce przed kantyną) i człowiek od każdej gorszej pracy. Uczniowie zmuszeni są zostawać nawet ponad pół godziny dużej po godzinach i za darmo bo ktoś ma zły humor i zdenerwował się gdy zobaczył jakieś wióry czy nie wytarty kurz. Honorowe oddawanie krwi tylko od wtorku do czwartku bo dla kierowków to robienie sobie dłuższego weekendu. Miejmy nadzieję, że kiedyś oni będą potrzebować krwi i wtedy z uśmiechem na twarzy powiem sorry w poniedziałek nie mogę. Proponuję zastanowić się dwa razy zanim podpiszesz umowę lojalnościową. Każdy popełnia błędy w swoim życiu ale z tą umową to już przesadziłem. Dziękuję, nie pozdrawiam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Haering Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Haering Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 104.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Haering Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 84, z czego 4 to opinie pozytywne, 37 to opinie negatywne, a 43 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Haering Polska?
Kandydaci do pracy w Haering Polska napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.