@Natalia. chętnie usłyszymy więcej o oferowanych szkoleniach. Czego one dotyczą? Czy każdy z pracowników ma do nich dostęp?
@Aleks90 bardzo chętnie usłyszymy jakie będą Twoje wrażenia z rozmowy kwalifikacyjnej. Przed rozmową również polecam lekturę artykułu, który może okazać się pomocny: http://www.praca.blog.gowork.pl/3-wskazowki-ktore-pozwola-lepiej-wypasc-na-rozmowie-kwalifikacyjnej/#more-3565
Witam jak praca w Raiffeisenie w 2017? Mam rozmowę na dniach na doradcę klienta ale opinie jakie tu czytam przyprawiają mnie o dreszcze.. czy aż tak jest źle? Byłabym wdzięczna na odpowiedzi. Pozdrawiam
@Natalia rzeczywiście taka sytuacja może frustrować pracowników. Rozumiem, że masz obecnie dużo dodatkowych obowiązków. A czy firma zapewnia pracownikom możliwość rozwoju?
Dyrektor banku się nie pojawiła i nie odbierała telefonu. Czekałam 45 minut. Postanowiłam zrezygnować z dalszego udziału w rekrutacji skoro polega ona na siedzeniu i czekaniu nie wiadomo ile... Słabe.
Brak
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Niestety nie mogę wypowiedzieć z puntu widzenia pracownika lub dyrektora oddziału, ponieważ jestem zatrudniona w centrali. Cięcia na każdym kroku. Obniża się koszty na wszystko w oddziałach, nowi pracownicy central zarabiają tyle co doradca klienta. Na pracownika centrali zrzuca się obowiązki, które kiedyś były dzielone na dwie osoby. Małe możliwości awansu czy premii a oczekiwania wygórowane. Szczerze powiedziawszy to przykre, że bank żeruje na tym, że śląsku można mniej ludziom płacić. Wykonuje takie same obowiązki to specjalista w Warszawie o wynagrodzeniu czy stanowisku nie będę się wypowiadać.
@żałość długo już pracujesz w firmie? Rozumiem, że trudno jest zrealizować wymagany plan. A co możesz powiedzieć na temat warunków pracy oferowanych przez Raiffeisen Bank Polska?
jak wygląda proces rekrutacyjny w Państwa firmie? Coraz więcej firm oferuje swoim pracownikom świadczenia pozapłacowe, np. opiekę medyczną. Jak to wygląda w państwa firmie, jakie benefity oferujecie zatrudnionym osobom? Na te i więcej pytań odpowiedziała dla naszego portalu Dyrektor ds. Zarządzania Kapitałem Ludzkim http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,21133,wywiad-anna-starosteckakaczmarek Która z informacji zawartych w wywiadzie była dla Was najciekawsza?
Praca w korpo? Nie osłabiajcie mnie.... przechodziłam przez kilka banków w ciągu wielu lat i powiem Wam jedno: DNO. To co napisze, będzie odnosić się do każdego banku, bo oprócz tego, że mam doświadczenie w RBPL to znajomi mają wyniesione z innych banków, także mam porównanie. Więc: 1) W korpo jesteś śmieciem, który ma sprzedawać. SPRZEDAWAĆ a nie doradzać klientowi. Stanowisko powinno być nazwane sprzedawca a nie doradca, opiekun czy inny ch..j z plastikowa plakietką i wyrytym imieniem 2) jesteś akwizytorem, ponieważ musisz sprzedawać "cudowne" produkty kredytowe i inwestycyjne. Fundusze, struktury, konta, karty - same się nie sprzedadzą. Szukasz frajerów, którzy będą to nabywać. 3) jesteś od wszystkiego - tzn masz się znać na wszystkim. Na kasie (PLN i waluty), musisz uważać, żeby cię nie oszukali, nie możesz mieć niedoboru/nadwyżki na kasie. Codziennie wizyty wkur...ych klientów, którym wciśnięto wspomniane wcześniej zarabiające (dla banku oczywiście) pieniądze. 4) w banku jesteś zerem - biała tablica ci to powie. Codziennie spowiedź co zrobisz, aby umówić spotkanie, co sprzedaż, dlaczego tak mało, dlaczego tylko tyle, dlaczego klient nie przyszedł, dlaczego sprzedałeś tylko jeden produkt, dlaczego to, dlaczego sramto i owanto 5) decyzyjność na kredyty gotówkowe - podsumuję to tak: na 10 wniosków MOŻE jeden lub dwa przejdą. Ale to nie ważne - ty masz sprzedawać. Skąd? A kogo to obchodzi - ty jesteś śmieciem do pozyskiwania frajerów i wciskania im produktów. Pomijam fakt, że na stanowiskach analitycznych pracują głąby, a score jest tak przykręcony, że nawet gdybyś ze..ał sie na tęczowo to nie zrobisz planów. 6) systemy - odrębna kategoria - NIE DZIAŁAJĄ!! Zresztą - system bankowości elektronicznej po migracji dla klientów też nie działa prawidłowo. Dla zainteresowanych - poszukajcie z ostatniego półrocza ile razy bankowość elektroniczna zawiodła klientów. Po stronie pracownika banku - to samo, nie pamiętam dnia, aby wszystkie systemy działały prawidłowo. 7) plany sprzedażowe - 4 koszyczki z czego musisz zrobić 3 aby dostać premie. O premiach zapomnij bo bank (banki) zrobią wszystko, abyś premii nie dostał/a. Pierdyliard wskaźników, któe jakiś korpokutafon z centrali obliczy i powie ci "bujaj się śmieciu-sprzedawco" 8) mobbing, ciśnienie na sprzedaż, telefony, korzenie się przed klientami, robienie z siebie kretyna, akwizycja - to codzienność 9) ktoś dobrze napisał, że klient z dyspozycją, którą musisz wprowadzić sama i pilnować archiwizacji oraz wysyłki to klient denerwujący, bo nie sprzedaż takiemu. A głównie to klienci z pretensjami/roszczeniami 10) wsparcie na helpdesku - oczywiście przez pierwsze 2 miesiące, potem każdy telefon do nich będzie skutkował odesłaniem cię do procedury/manuala, bo przecież po dwóch miesiącach MUSISZ już wszystko wiedzieć. Praca w korpo to najgorsze ścierwo, jakie może być. Najpierw cię korporacja połknie, a potem brutalnie wys..a strawionego na chodnik, bo staniesz się zbędnym, nieefektywnym śmieciem. Tyle.
a co teraz robisz??? ja pracuję w innym banku ale codziennie jak wstaję to mnie mdli.. niestety jest źycie i raxhunki do opłacenia..
Potwierdzam na 100 000% tak własnie dzisiaj jest w RBPL - syf nie praca. A ostatnio chwalą się nagrodą Top Employer 2017. - Żałosne. Ciekawa jestem ile zapłacili za tę nagrodę. Z Pracodawcą roku to NIE MA NIC WSPÓLNEGO. Top Mobbinger 2017 - to jest właściwa nagroda.
Byłem u nich w sprawie prany na stanowisko doradca ds, faktoringu. Banda Cyganów! Własnym samochodem masz jeździć do klientów, na własnej działalności, pieniądze 5000 brutto ale utną ci do 2500 brutto jak coś będzie nie tak z planem. Dodam, że mam 4 lata doświadczenia w tej branży. Równie dobrze mogę działać jako pośrednik a nie z tymi Cyganami pod jednym szyldem.
Shadow , ja właśnie zastanawiam się nad aplikacją w dziale faktoringu. Powiedzieli Ci może jak wygląda pozyskiwanie klientów ? Sam wynajdujesz firmy, czy jest jakaś baza firm które masz do "obskoczenia" ? Jakie prowizje ? Plany realne czy szaleństwo ?
Ile trwa szkolenie na doradce klienta?i jakie są zarobki?
Jestem obecnie DO w tym banku, ale stwierdziłem, że czas się pożegnać z RBPL... POPIERAM WSZYSTKIE NEGATYWNE OPINIE NA TEMAT TEGO BANKU
Jestem w identycznej sytuacji - DO w RBPL. Masakra - po 10 latach uciekłam przed mobbingiem, bo psychicznie nie dałam już rady.
Czarownica , ja też pracuję jako DO w RBPL w którym regionie jest mobbing? bo u mnie jest ok. od 3 lat na etacie DO
Czarownica , ja też pracuję jako DO w RBPL w którym regionie jest mobbing? bo u mnie jest ok. od 3 lat na etacie DO
Czarownica, Misia07 witam w klubie. to samo odczucie. Zwijać się czym prędzej. I Aumy na 2% zrobili hehe. Kiedy skończy się podnoszenie planów i mobbing żeby je wyrabiać min 100% i 4 cele.. To się zrobiło chore. Plan wyrabia już z 10 - 15% oddziałów, a plany cały czas podnoszą. Oficjalnie za brak sprzedaży nikogo nie wyrzucają ale w wypowiedzeniu piszą "utrata zaufania", "brak dbałości o ...", "niedopełnienie obowiązku ...".
ile zarabia specjalista w tym banku?
Nie wiem jak jest w innych bankach to był mój pierwszy i ostatni bank chyba że gdzieś pójdę na jakiegoś specjalistę kiedyś. Doradca klienta to najgorsze stanowisk. Podstawa mała bo co to jest brutto 2500 za pracę od 8:30 do 17:30-18 .premie realne do zrobienia jak masz dużo znajomych bo albo 100 % albo Ci nic nie zapłacą 99.99 to masz 0zł a to i tak skaplikowane przez podział na koszyki. Rzadko w którym oddziale tak zwany portfel jest bogaty /z potencjałem. Do klienta który ma kasę lub wpływ średnio dzwonisz dwa razy w miesiącu bo tzw kampanię Cię zmuszają. Klienci najczęściej blokują komórki pracowników bo ile można. Każdy na każdego ciśnie dyrektor na doradcę a na niego regionalny i na niego makroregionalny . czepiają się o wszystko np głupi strój . Zawsze biała koszula z długim rękawem jedną od banku dostałam szał, nawet latem dlugi rękaw buty czarne na obcasie bez palców niskie nie wskazane w końcu może Cię boleć kręgosłup. Nawet papier do drukowania przeliczonyna doradcę ryza na miesiąc jak pod koniec roku konczy się budżet to trzeba zebrać do wszystkich świętych. Każdy pod każdym dolki kopie. Dobry bank dla przyszłych matek. Popracować rok porobić premię dostać umowę na czas nie określony i robić dzieciaka tyle dobrego na koniec :)
Racja najgorszy bank jako pracodawca, nie szanują dobrych pracowników liczą się znajomości a nie wyniki.
Najgorszy pracodawca, bankowosc detaliczna w regionie polnocnym to jakis dramat! Brak rozwoju, brak mozliwosci, jak juz sie komus uda awansowac na pewno nie przez wyniki :) Generalnie w zarzadzaniu za duzo emocji, za malo dyskrecji...wynagrodzenie nieadekwatne do wykonywanej pracy.
Edmund ale tego Banku już niedługo nie będzie to są jego ostanie podrygi. To był kiedyś fajny Bank ale od momentu połączenia z Polbankiem to równia pochyła. Dla pracowników skończycie podobnie jak ludzie z BPH więc lepiej walczcie o jak najwyższe odprawy. jak was przejmie Alior albo PKO BP to chyba macie świadomość ze nikt was nie potrzrebuje, liczy się portfel klientów
Każdy kto chociaż w minimalnym stopniu interesuje się bankowością to wie, że Raiffeisen może zostać kupiony przez Aliora a wiadomo co oznacza. Alior Bank nie potrzebuje tulu ludzi, nie potrzebuje zdublowanych departamentów oraz działów. Nie od dziś wiadomo, że w sektorze bankowości ludzie są zwalniania i ta intencja będzie się utrzymywać. Alior już jedną fuzję w listopadzie przeprowadził, teraz historia może się powtórzyć z Raiffeisenem. Nie całe 5 tysięcy osób straciło pracę w banku a Alior planuje zwolnić do końca roku ponad 2000 tysiące ludzi i zastąpić ekspertów i specjalistów nowymi ludźmi za najniższą pensję. Czas pokaże jakie będa dalsze losy Raiffeisena...ale na daną chwilę należy liczyć się z faktem, że niedługo Raiffeisen zniknie z polskiego rynku...
Też mi nowość:) Koledzy i koleżanki zatrudnieni w Raiffeisenie jeżeli jest wam tak źle i nie jesteście zadowoleni z pracy to proponujesz poszukać inne pracy. Szkoda nerwów i czasu na pracę, która wiąże się z tak dużą dozą stresu. Jestem byłym pracownikiem banku w Warszawie. Zmieniłam pracę w centrali na inną. Nie zamierzałem czekać jak skończy się transakcja z Aliorem. Atmosfera w pracy przed moim odejściem była nieprzyjemna pod tym względem, że ludzie czują się niepewni. Wielu pracowników zostało zwolnionych i zastąpionych innymi w Rudzie Śląskiej. Wiele osób same odeszło, ponieważ znalazło nową pracę w firmach, których byt jest stabilniejszy:/ Pracowałem w tej firmie kilka dobrych lat i poznałem wiele koleżanek i kolegów, którzy nie zasłużyli sobie na wypowiedzenie...nie miał znaczenie fakt czy Ci pracownicy byli specjalistami, którzy znali się na swojej pracy...Grunt, żeby zmniejszyć koszty.
jak ktoś myśli o pracy/karierze w marketingu to w firmie tej w Warszaawie poszukiwany jest obecnie pracownik na stanowisko Specjalista ds. Marketingu Internetowego
A jak jest z rekrutacją, zarobkami i ogólnie samą pracy na stanowisku Asystentka oddziału. Zaprosili mnie na rozmowę i nie wiem, czy warto iść.
A ja jestem zadowolony ze współpracy z tym bankiem, obsługa klienta jak i doradztwo na najwyższym poziomie. Zarobki chyba także w sam raz.
a ja nie polecam pracy w tym banku, ciagle jakieś puste obietnice, byłam zatrudniuna 3 msc na stażu jako doradca klienta a później 3 msc również jako doradca klienta, moja praca nie miała nic wspólnego z doradcą klienta!!!! Codziennie kazali nam roznosić ulotki po blokach i domach w mieście w którym pracowałam. Jak całe miasto zostało zaulotkowane to pobliskie wioski. Oczywiście wszystko za najniższa krajową. Ciągle powtarzali że oni swoich stażystów zostawiają pozniej najczesciej na stale, oczywiście nam nie przedluzyli umowy bo po co? jak wolą nowych darmowych pracowników mieć.... w ostatnim dniu mojej pracy wywiesili ogłoszenie na drzwiach banku ze szukaja nowych stazystów. Więc nie polecam...
może warto sprawdzić oferty w innych miejscach. Sprawdź Kasę Stefczyka, często prowadzą rekrutację, umowa o pracę o początku współpracy i całkiem niezłe zarobiki.
Raiffeisen to porażka. Mówię o tym jako dyrektor placówki. Jakiś czas temu pracowałem w innym banku. Pewnego dnia zaoferowali mi pracę. Przez blisko 2 miesiące namawiali mnie mówiąc o tym jak jest fajnie, ile to mogę zarobić i jaka jest cudna atmosfera. Błędem było zgodzenie się, nie weryfikując tych informacji. Bańka mydlana pękła już po szkoleniu początkowym. Do tej firmy nie przychodzi się pracować, tam trzeba zapier.... . Jeśli excel powie że nie jesteś za dobry w tym co robisz to wypad. Na porządku dziennym jest opr od dyrektor rynku i makro regionu. Nikt nie bawi się w kotka i myszkę; wprost usłyszysz jaki jesteś beznadziejny i że nie musisz tu być bo zawsze znajdą chętnego na to stanowisko. Jako Dyrektor musisz podobnie jak doradcy siedzieć na sali obsługi, w tym na kasie. Musisz biegać po mieście za nowymi klientami; otwierać i rachunki, sprzedawać kredyty, a nawet wciskać terminale płatnicze dla firm. Nawet jeśli zrealizujesz plany sprzedażowe (nie niskie) to z pewnością nie usłyszysz dobrego słowa, jedyne co usłyszysz to tyle że jesteś cienki i możesz więcej. Mobbing i jeszcze raz mobbing. Kieruję placówką w mieście powiatowym, mam mniejsze możliwości gdyż to zaledwie 70 tyś mieszkańców, a bank na banku tu stoi. Przejście do raiffeisen było moim życiowym błędem. Nikomu nie polecam. Wręcz omijajcie. Żadne pieniądze nie są tego warte, szanujcie się i omijajcie raiffeisen.
Nie narzekaj ty przynajmiej pracujesz za konkretną kasę, co mają powiedzieć ludzie ktorych teraz zwolnią a są doradcami z nizszą kasą? Co to znaczy namawiali 2 miesiące? Myślałeś źe będziesz siedział w gabinecie i oglądal laski w mini a reszta będzie na ciebie zap..ła?
Najchętniej to by się ,,Panie Dyrektorze" zgarniało premię co miesiąc za sprzedaż, którą ciężką pracą realizują Twoi Doradcy. Tylko oni dostają grosze zarówno jeśli chodzi o podstawę jak i premię a twoje wynagrodzenie się diametralnie różni. Chcesz mieć premię to zapier..po mieście szukać klientów, a nie tylko spijać śmietankę i może jeszcze mobbingować tych biedaków doradców i liczyć ile jeszcze ci brakuje do premii i poganiać swoich niewolników. Dyrektorzy też powinni szukać i pozyskiwać klientów a nie czekać aż niewolnik wyrobi premię dla takiego dyrektorka. I tak powinno być w każdym banku. A jest zupełnie odwrotnie, tylko mobbing i poganianie ,,stada murzynów" żeby dostać 10 tysiaków premii podczas gdy oni dostaną zaledwie po stówce. Takie są realia pracy we wszystkich bankach i trzeba nie mieć godności żeby się na to godzić.
bylam dyrektorem oddzialu straszna historia, walka o wszystko dla swoich ludzi, mobbing z gory jakiego nie ma nigdzie indziej a w 2 innych bankach pracowalam. doradca klienta najgorsza fucha. moglabym tak dlugo ale jednym slowem nie polecam i to bardzo. plus to ludzie w oddzialach, mega zaangazowani ale niektorzy dyr. do zwolnienia
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w BNP Paribas Bank Polska S.A. (dawniej Raiffeisen Bank Polska S.A.)?
Zobacz opinie na temat firmy BNP Paribas Bank Polska S.A. (dawniej Raiffeisen Bank Polska S.A.) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy BNP Paribas Bank Polska S.A. (dawniej Raiffeisen Bank Polska S.A.)?
Kandydaci do pracy w BNP Paribas Bank Polska S.A. (dawniej Raiffeisen Bank Polska S.A.) napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.