Ostatnio będąc na zakupach w Biovercie napotkałam na przykrą sytuację.. mianowicie kasjerka która mnie obsługiwała była zalana łzami, a inne ekspedientki tylko szeptały coś perfidnie. Atmosfera ewidentnie negatywna! aż nie chce się odwiedzać takiego sklepu, gdzie jest się traktowanym z góry, gdzie ekspedientki są opryskliwe, z zadartym nosem i zupełnie bez wiedzy o ekologii. Pewnie nie jestem pierwszym i już na pewno BYŁYM klientem tego sklepu.
Jestem pracownikiem Biovert od 4 lat i ze zdziwieniem przeczytałam opinię klienta. Nikt nas nie eksploatuje ani nie pogania, pracujemy zgodnie z normą, mamy system zmianowy i nie pracujemy więcej niż 40 godz. tygodniowo. Korzystamy z urlopów i wszystkich praw pracownika. Kierowniczka ustala harmonogram pracy i uwzględnia nasze potrzeby, co do urlopów, czy dni wolnych. Wcześniej pracowałam w kilku sklepach i to jest pierwszy, w którym praca odpowiada mi ze względu na atmosferę i warunki.