Kapitał całkowicie Polski, Właściciele Polacy, Produkt zupełnie z polskich ferm i gospodarstw. Chce u nich pracować!
Ile można na początek zarobić
Zależy czy chcesz pracować zarobek to gwarant twojej uniwersalności na różnych stanowiskach przynajmniej 2/3, oczywiście zgodnych ze standardami technologicznymi. Zarobek wynika z Twojego wkładu w pracę. Jeżeli chcesz pracę w której bardzo mało wysiłku wkładasz w prace i nie chcesz się uczyć na innych stanowiskach pensja jest mniejsza, jeżeli Tobie zależy a kierownictwo informuje szefostwo że jesteś uniwersalny Twój zarobek się powiększa
Zarobki są zawsze uzależnione od wkładu w pracę czy w ogóle chcesz pracować, czy tylko przyszedłeś na chwilę. Jeżeli masz staż i nie boisz się pracować czy ciężko czy lekko. Najlepiej samemu zweryfikować zatrudniając się czy się opłaca i czy sobie radzisz na danym stanowisku. Praca jest fajna, załoga na pewno fajna. Pensja jest dobra, każdy kto pracuje od poniedziałku do piątku chyba nie narzeka, tez to jest plus że praca jest od poniedziałku do piątku ( weekend jest dla pracownika, by mógł się odprężyć, zrelaksować )
I ten weekend jest potężnym atutem, gdzie w innych przedsiębiorstwach rzadko go szukać bo pracuje się praktycznie monotonnie od pn do nd. By nabrać sił, praca nie stała się monotonią.
sztuka brzmi nie iść na wygodne... W każdym przedsiębiorstwie słyszy się zapytanie "ile można zarobić na początek", sztuka w tym jak Twoja praca będzie wyglądała. Czy chcesz pracować czy przyszedłeś postać, popatrzyć, jak praca tak na prawdę wygląda nie dając nic od siebie?
teraz uczą tego jak mnie kiedyś w szkole wchodzimy do Unii nie będziecie musieli nic robić, 8 h i do domu od gwizdka do gwizdka. Studiujcie ile wy nie będziecie zarabiali hahhaaaa, ale to dawne czasy... Wpajają ludziom do głowy w szkołach czy gdzieś. Potem człowiek idzie do normalnej pracy, styka się z rzeczywistością ( o Jezu, córusia Tatusia i Synuś mamusi ). Nic nie potrafią mimo papierów, chcą przyjść na gotowe nic nie robić, liczyć pieniądze i dyktują warunki. Witam w Tej Unii trzeba się wysilić by zarobić pieniądze potem można je docenić zarobione i szanować. A teraz reklamuje się lekkie wychowanie, łatwość dostępu pieniędzy. Czas się obudzić chyba. Jak samemu nie zależy na pracy nie jesteś zdolny do wyrzeczeń po co chodzić do pracy czy się zatrudniać tu czy w każdej innej nawet firmie? Ja zawsze się pytam jak ktoś przychodzi do mnie na stanowisko czy Ty chcesz pracować i się uczyć? Czy wpadłeś na chwilę?
więc na pytanie ile można zarobić sam sobie każdy jest w stanie odpowiedzieć ile na kogo stać. Jeżeli ktoś nie chce pracować przychodzi ściemniać no to bonifikata jest taka jakie umiejętności
pierwsze jak idziesz do pracy do pracy musisz się czymś wykazać by mówić o tym czy Tobie zależy czy nie. Bezrobocie jest pełne 9/10 mln ludzi
a tu stabilność zatrudnienia gwarantowana i dobre pieniądze ja jako pracownik nie mogę narzekać
Śmiać się mogę z tych co robią od pn do nd, wszystko jest dla ludzi ale zawsze z umiarem. Tutaj czuje się naprawdę doceniony jako pracownik, mogę w weekend dychnąć, a i na zarobki nie mogę narzekać
Ktoś tam skarżył się na Szefów, ja z nimi kontaktu nie mam praktycznie. Idę do biura jak muszę.... Czyli bardzo rzadko, bo nie mam czasu na głupoty- muszę zrobić swoja robotę by firma mogła normalnie funkcjonować
jak już ktoś się wprawi w pracy to nie pójdzie do pracy bo musi tylko pójdzie do pracy bo chce, nie tylko ze względu na obowiązki ale terz odnośnie atmosfery w pracy ludzi. Zależy Tobie na pracy nie tylko do pracy chodzisz egoistycznie sam dla siebie by mieć zysk ale dla innych by inni mogli pracować spokojnie i robić robotę najlepiej jak potrafią
Doświadczeniem też nie na jednym stanowisku ale przynajmniej dwóch czy trzech buduje się zarobek, jak powiesz nie, nie chce, nie będę , nie umiem, nie potrafię nikt Cię nie będzie zmuszał. Ja w tej firmie chyba przeszedłem praktycznie wszystkie stanowiska produkcyjne. Tak że zarobek to to na co Cię stać a nie to do czego się przylepisz i monotonnie na jednym stanowisku działasz
to tez musisz patrzyć co się dzieje na stanowiskach pracy musisz mieć oczy dookoła głowy! Działasz wśród narzędzi ostrych linii automatycznych. Tutaj o przyjściu do pracy pod wpływem alkoholu nie ma mowy jak ktoś to wcześniej napisał! Możesz narazić własne lub czyjeś życie. Więc po alkoholu nawet na kacu do pracy nie ma mowy!
jak robisz robotę rób tak jak potrafisz najlepiej by nikt z nic nie mógł Ci narzucić wówczas jak ktoś pyta o atmosferę w pracy jest w poważaniu
jak będziesz nie całkowicie ale po części "ogarnięty" profesjonalistą na stanowisku, nie jednym ale przynajmniej dwóch trzech. Możesz wnioskować o podwyżkę.
Każdy ma specjalizacje lepi się jednego stanowiska i myśli że to już w tej firmie czy innej... Trzeba się uczyć, logicznie myśleć, czuć jaka robotę robisz by Ci którzy dostaną półprodukt po tobie się nie zajechali w pracy, gdy to wszystko opanujesz. Ktoś mówi że nie ma ludzi nie zastąpionych są ale oni cieszą się robota bawią się nią na każdym stanowisku.
czy pracujesz manualnie czy wydolnościowo fizycznie, czy pracujesz w cieple, czy w warunkach naprawdę chłodnych jak na ślimakach i w wodzie. Musisz bawić się praca nie się nią męczyć, ale robić robotę najlepiej jak potrafisz. To jest cecha pracownika który jest uniwersalny
Praca sama nazwa z łaciny musi służyć dobru, dobrej atmosferze, dobrym korzyściom dla pracownika i firmy
idziesz do pracy nie bo musisz ale bo chcesz lubisz to co robisz i jesteć w tym profesjonalistą, w tym wypadku to cecha masarska
Nikt nikogo nie nauczy odpowiedzialności za samego siebie i za innych. Czas dorosnąć, nie jak dziecko prowadzić ciągnąć jak za rączkę do pracy. Aaaa bo muszę, idę do pracy bo chce, nie tylko by coś zarobić ale zrobić coś z niczego. Także po to idę by inni nie musieli się frustrować i męczyć że dostają kogoś nowego z kim zanim się nauczy będą musieli tydzień się męczyć. Zarobki to inna sprawa
Dla mnie każda Firma w której pracuje jest jak ciało. Od samego przyjęcia produkcji do biurowca. Ja to nazywam anatomia firmy! Początek produkcji to nogi napęd, tors to ludzie robiący robotę czystą, biurowiec to głowa, a mechanicy to ręce. Gdy w firmie brakuje ludzi w którejś wymienionych anatomicznie części firma kuleje.
Dlatego firma to nie podmiot a organizm, ja to tak traktuje. Nie tylko ta ale każdą na rynku a mam dość bogate CV
teraz dużo inwestuje się w maszyny ograniczając pracę kapitału ludzkiego dlatego oceniłem Hybro na 4 gwiazdki nie 5
ale i tak jestem dumny że pracuję w takim rzemiośle i mogę powiedzieć że swoją robotę robię najlepiej jak potrafię
Jestem zwykłym "parobem" pracownikiem, ale widzę i szanuję prace tych którzy ciężko pracują na swoich stanowiskach, mam zastrzeżenia gdy je mam nie lecę z tym do biura tylko wolę to powiedzieć komuś po pracy czy na osobności w pracy. Może doradzę, pomogę, może taka choć wiem że to praca w mięsie jest bardzo ciężka.
każdy zrobi to co uważa, to jaką prace zrobi w uboju zwierzęcym świadczy o pracy jaka zostawi innym. Mogę pomóc, doradzić zawsze. nigdy od nikogo się nie odwracam plecami, bo wiem że nikt do mnie by tak nie stanął
ja w tej cesze mięsnej pracuje odkąd pamiętam, więc zwłaszcza przy produkcji jest ważne jakich ludzi się zatrudnia czy sa wprawieni w fachu czy nie. Gdyby byli po szkole a chcieli się uczyć ja chętnie pomogę, doradzę
nawet jak trzymać nóż by nadgarstek nie padł po tygodniu, dwóch, trzech, roku... Czasami szkoła masarska zawodowa jest cenniejsza i praktyki na zakładach mięsnych niż studia
ja jestem technikiem żywienia i gospodarstwa domowego po specjalizacji dietetyka i mikrobiologii
jestem oburęczny bo jedną rękę miałem złamaną przed gimnazjum w pół aż kości przebiły mi skórę. Więc wszystko musiałem się nauczyć robić lewą ręką pisać, jeść, jestem nienormalny, bo chcieli mi ją uciąć ale jakoś ja odratowali stad mam taka potężna bliznę na ręce z dwóch stron hahahaaa tak że praworęczna i leworęczną osobę nauczę obsługiwania się noża
Z resztą moje ciało to mapa doświadczeń blizn mam taka co rozerwała mi praktycznie lewy bark temu mam obniżony lewy bark w stosunku do prawego, ale to moja wina też hahhaaa
praca każda która podejmujesz zawsze jest ryzykowna czy robisz na drogach, czy w budowlance czy w wojsku czy na masarniach oraz na marketach mimo ochrony. Twoja praca zawsze świadczy o tym co robisz, jak robisz i kim dla innych jesteś. Czy przyszedłeś na odpiernicz czy wszystko co robisz dziesięcioma palcami u rak jest wszystkim co zrobisz. Dziesięcioma palcami fizycznie zarabiasz na życie w końcu tak było kiedyś i jest teraz. Za darmo panicze pod sklepami chcesz do nich dołączyć za jakiś czas?
nigdy nie wolno bać się żadnej pracy czy mieć do niej obrzydzenia. Gdyby lekarz miał obrzydzenie do każdego pacjenta nie było by cechu chirurgów
więc na pytanie o zarobki odpowiem na ile Cię stać? Nie odpowiada się pytaniem na pytanie bo to niegrzeczne, ale czy chcesz pracować?
widziałem ludzi o nie takim wzroście i krzepie jak "jajo" który był niezbędny w pracy na powieszaniu żywca, Wysoki chłop o silę 2/ 3 mężczyzn
na jednym z najcięższych stanowisk bawił się robotą! Oby wrócił zawsze miejsca nikomu się nie zabiera skoro ktoś dał z siebie tyle siły
Nie mogę nie docenić początku produkcji bez nich jak im idzie to wszytko nie szło by tak sprawnie. Tam są najcięższe warunki pracy, ja tam mógłbym wytrzymać tydzień, gdy nie mieli kim robić zawsze Arek jak robiłem na produkcji przychodził do mnie, zawsze śmiałem się z niego 200 zł za dzień ( wiedziałem że nie ma kim robić sprowadzając ludzi z za granicy ) czy stałem drugi liczyłem kurczaki w skrzyniach by ten pierwszy posuwałem skrzynie dalej i dalej... liczyć swoje haki i kury w ,skrzynkach mimo że inni wywieszają nie nauczeni dziadować potem linia idzie nie pełna nawet gdy podkręci się tempo. Tam musi być doświadczony zgrany skład. Wszystko zależy od składu tempa produkcji narzuconej taktem linii.Ale to trzeba przepracować myśleć i widzieć na ile kogo stać!
gdyby nie ci nowi ale starzy docenieni pracownicy linie szły by pełne i tylko by było jak to "kazik "czy "jajo" wołał "ciś"-pociskać skrzynię z drobiem do zawieszenia. Nie mogę tu nie uwzględnić Andrzeja czy Najstarszego z Nas Bogusia, który robi cała swoja mocą na powieszaniu odkąd pamiętam
5 ludzi o potężnej tężyźnie fizycznej i wydolnościowej na lidera, którzy napędzają machinę ubojowa zawieszając linię pełną żywca! Mają dość niewygodne i specyficzne warunki pracy, ale podziwiam ich za samą fizyczność
nie ma dla nich rzeczy nie do zrobienia są łatwe i mniej trudne do realizacji, dlatego ten przód uboju tak bardzo szanuje
do takiej pracy trzeba na prawdę ludzi bez obrzydzenia o potężnej sile fizycznej i za to na pewno mają u mnie szacunek
tam jest praca chyba njcięzsza z całych robót na ubojni, ale buduje niesamowity refleks i sprawność fizyczną nie trzeba siłowni i karnetów jak wydają po innych leniwych zakładach. Ale To praca tylko dla poważnych mężczyzn !
czasem sobie myślę po co im karnety na siłownie, siłownie mają niezłą w pracy, im raczej do kina czy na festyn w weekend by mogli dychnąć
drugie najcięższe stanowisko jest dla wysokich ludzi powyżej 1,8 m bo nie mamy sztaplary czy desztaplary i skrzynki trzeba na rampie przyjmującej towar kłaść na rolkach i łańcuchach z tworzywa jak ładowane po 7/9 do góry to dobre 2,1 m skrzynka 5/6 kg plus drób załóżmy po dziesięć ładowany 35 kg. Ale Ci Ludzie to machina napędowa linii produkcyjnej! Swoją tężyzną fizyczną do puki to jeszcze nie będzie zmechanizowane dyktują tempo produkcji. Ale to są najlepiej płatne i najcięższe stanowiska w firmie, w moich oczach zawsze z największym szacunkiem
Każde stanowisko jest ważne od poczatku do końca produkcji, bo gdy jedna doświadczona osoba się posypie na jej miejsce możesz szukać nie znajdziesz w tej firmie czy innej! Ktoś powiedział że nie ma ludzi nie zastąpionych, tak są o ile chcą się uczyć i pracować!
reszta idzie po dostaniu umowy na l4 lub inne dziwne rzeczy. Za pół darmo i daj tu komuś umowę wiarygodność jego starań, pracy. Bo teraz bardziej kiwają pracownicy pracodawcę niż pracodawcy pracownika jak było kiedyś. Wszystko przez to że nikt niczyjej pracy nie szanuje chyba dla tego ale to zostawię sam dla siebie. Ja lubię patrzeć od razu, nie oceniam, tylko lubię wyciągać wnioski. Zawsze patrzę długo myślę potem po czasie mogę dojść do konsensusu, ale to ja tak mam
czy kiedyś zawiodłem na wet chłopaków na przodzie uzupełniałem ile się da liczyłem i haki i by temu pierwszemu nie zostawić nic. Zawsze gdy stałem czy ostatni czy kazali mi uzupełniać czy popychać, czy drugi liderowi liczyć popychać tak by się nie denerwował by mu Nowickiego nie blokowało, czy w środku jak dyktowałem tempo
Liczyłem haki i ile w skrzyni (usunięte przez administratora) choć miałem na to sekundę, dwie. Po mnie jak stałem na drugiego każdy był zgrzany ale nie dostał pustej skrzyni zawsze jak już nie miałem wyjścia dostał 1 kurę przynajmniej by dyktował tempo i szyk. tak to jak zawaliłem widziałem że za dużo wyciagają podciągałem i mu 2/4 kury by mógł "dychnąć". Czasami jak nowy pchał że skrzynki dęmbem stawały upominałem nie pchaj przytrzymywałem by Bogusiowi czy Andrzejowi nie połamały rak i nie obdarł plastik. To ważne musi patrzeć w prawo zanim popchnie by komuś nie uszkodzić rąk
ale w takim szale fizycznym dla niektórych skupienie rytmu uwagi po innych by nikomu krzywdy nie porobić to ważne
a te skrzynki są z twardego plastiku nie raz dwa gdy miałem przetarte rękawice pokaleczyłem sobie na nich ręce
więc nie tyle fizycznie (usunięte przez administratora) co umieć liczyć i myśleć na stanowisku pracy
zawsze jak powiesisz czy szybciej czy wolniej, gęba w prawo. By nie ciść skrzyń na siłę bo komuś może to uszkodzić ręce. Zawsze tez to jest ważne
Ktoś się może śmiać że to co robisz na stanowisku pracy świadczy o tym jaką pracę inni mają, nie t6ak jest na prawdę! Nie tylko w tym zakładzie ale każdym jednym kolejno
ja zazwyczaj pracuje w zakładach jak już nie ma komu robić, nawet tym z zagranicy. Na najcięższe stanowiska, zgłasza się do mnie kierownik mówi mi "wiesz, nie mam ludzi, nie ma komu robić", ja sobie kiedyś z jednym takim zażartowałem bo już 2 razy zmieniałem stanowisko i mówie mu 200 zł za zmianę poszedł do szefa i szef zwątpił hahhaaaa, ja miałem ubaw po pachy bo zgodził bym się ale zrobiłem taką poważną minę, to taki młody kierownik był Arek. Mnie pierwsze ze ślimaków wzieni na rozcinanie, potem jak przyszedł Arek chciał żebym poszedł na powieszanie żywca bo tam jeden chłop nie wytrzymał kupę śmiechu z niego chłopacy mieli. Jo tyż miał kupę śmichu i to po pachy jak mu powiedziołech 200 zł za zmianę. Poszedł do szefa, ale już nie wrócił hahaaaa taka historia mała
ale to takie wycinki z rzeczywistości ja miałem ubaw po pachy potem szła robota dłużej, wystarczyło by by przyszedł i powiedzioł żartujesz. Ale jak nie przyszedł ostawili mnie tam gdzie byłem
ja se / sobie potem myślę jak tak można do kierownika gadać, ale on to zlał, szefy to puściły w niepamięć to ja tak samo
a czasami takie łebki ode mnie dobrze zbudowane, robią i idą do domu. Nie wytrzymali pracy sobie myślę. Lalusie Tatusie Dupusie mamusie wycyckane to wychwalone Bóg wie co, nawet na oczy roboty nie widziało! wszystko od rodziców za dramo hahhaaa
"Praca w mięsie" czy to w Polsce czy za granicą. To "ciężki kawałek chleba" każda praca na ubojni drobiowej/ wieprzowej/ wołowej czy w zakładach przetwórstwa mięsnego. Zawsze trzeba o tym pamiętać gdy chce się podjąć taką pracę, w gronie ludzi doświadczonych- specjalistów z którymi się współpracuje ( odpowiada się nie tylko za jakość towaru, ale za resztę zespołu pracowników którzy na linii technologicznej po twoim stanowisku otrzymują półprodukt obrobiony)
a ile potrafisz , czy co chcesz zrobić. Ludzie którzy przychodzą do pracy... Pierwsze pytanie jaka stawka ( dziękujemy ). Stawka nie jest biedna, goła, chciwa. Ale jest stawką dla ludzi którzy potrafią ciężko pracować nie przyjść popatrzeć jak robota wygląda. Taki człowiek nie tylko w tym ale żadnym innym zakładzie nie znajdzie zatrudnienia. Wstyd
To może nie praca przy uboju bydła innych ale głównie praca dla silnych mężczyzn nie znających strachu, obrzydzenia , krwi. Reszta to ciaciałajstwo, wygodnisie niech idą na "modeling" (usunięte przez administratora).. To praca dla twardych ludzi "Alfa". Nie że sobie "pobrudzi rączki " kiełkami będzie żył, bo ktoś ten Naród musi wyżywić mięsem. Każda ubojnia drobiowa, wołowa, jagnięca to wyzwanie dla fizyczności, ale i ludzi którzy którzy mogą usprawnić pracę myśleć. Nie tylko postawię człowieka, a on \nic nie zrobi pogorszy jakość towaru i będzie modlił się by zmiana się skończyła. JAk mam zatrudniać pracowników to czynu i myśli nie tylko byle co byle jak z byle kąd
Ja bardzo dobrze zarabiam choć pracuję sprzątając, ile muszą zarabiać Ludzie którzy robią robotę. By ktoś kupił produkt i bezpiecznie poszedł spać z pełnym żołądkiem. Polecam z własnej realizacji i długoletniego doświadczenia w tej Firmie . Stabilne zatrudnienie, pieniądze dobre, praca profesjonalna
ja na przykład teraz pracuje sprzątając zakład i mam bardzo godne zarobki by normalnie żyć i funkcjonować, choć muszę się napracować rozplanować pomyśleć robotę i ją fizycznie zrobić by szła sprawnie, logicznie i priorytetowo
Zachęcam do pracy ludzi w kunszcie fachu po gastronomii, cechu rzeźniczym, branży przetwórczej mięs, mechaników, automatyków, mechatroników. Będzie rozbudowa zakładu na potężniejszy. Szefy nie są Dyktatorami czy Kreaturami bez myśli. Często przechodzą się po swojej własności, dużo widzą, patrzą i myślą i czują . Nie mają związanych rąk i stoją obojętnie. Gdy ktoś przyszedł do biura powiedział jak jest nigdy nie odszedł na byle jak potraktowany
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Firma Produkcyjno-Handlowa Hybro Sp. z o.o.?
Atmosfera, Przejmujesz się ludźmi, co o Tobie mówią, jak wyglądasz czy liczy się na co Cię stać, po co się zatrudniasz, na co Cię stać? To tak jakbyś poszedł do pracy dla ludzi nie by się uczyć i zarabiać? Oczywiście musisz czasami patrzeć na innych czy dają radę czy nie jak nie to komuś wytłumaczyć czy pomóc albo po prostu się z kimś zamienić, bo dla Ciebie to rutyna dla kogoś może to być niewykonalne. Nie ma rzeczy niewykonalnych są bardziej lub mniej trudne do zrobienia:)
Jak to alkohol na co dzień? To niepokojące, co napisałeś, więc tak naprawdę chcę, abyś to szybko wyjaśnił, bo ktoś może Twój wpis różnie zrozumieć. Fajnie, że jesteś aktywny, ale, tak czy inaczej, proszę Cię o odpowiedź. Mogę na Ciebie liczyć? Dzięki.
alkohol na co dzień? Gdzie w pracy taaa chyba że ty piłeś i złapali Cię pianego w pracy? To wówczas chyba policja i na pewno sprawa bo zagrażasz sobie i innym w pracy. To zakład uboju drobiu tu nie ma mowy o alkoholu! Pracujemy z automatami i wśród ostrych narzędi i noży, na przykład na halach krojenia. Skoro mówisz o alkoholu a jesteś byłym pracownikiem, no to wiadomo za co zostałeś zwolniony. Choć nie wiem kim jesteś bo się nie podpisałeś. W tej pracy nie ma mowy o przyjściu do pracy po spożyciu alkoholu! Swoim zdrowiem i trzeźwością odpowiadasz za siebie swoje zdrowie i życie oraz za czyjeś ( gdybyś wszedł piany na zakład Ryzykując pracę w stanie nietrzeźwości- mógłbyś sam wpaść na maszynę lub kogoś, popchnąć). Więc nie gadaj głupot
Są stanowiska w których pracujesz sama/ czy sam prawda. Ale są stanowiska praca grupowe gdzie na pewno przyucza Cię do zawodu jeżeli jeszcze w tej branży nie pracowałeś, nie ważne czy pracujesz samodzielnie czy w grupie swoja pracą odpowiadasz za towar oraz swoją pracą świadczysz to co następne działy jaki towar po tobie otrzymują ( jakie tuszki do obróbki ), atmosfera jest jak w domu tam każda praca jest ważna. Nie ma ludzi niepotrzebnych i pracy na marne! Od początku do końca! Od samego przodu, rampy rozładunkowej żywca, zawieszania taktem linii ludzi fizycznie gdzie pracują głównie mężczyźni o dużej sile i kondycji fizycznej, przez strefę brudną gdzie na pojedynczych czy zespołowych stanowiskach pracują specjaliści od kury brudnej, następnie hala czysta po przewieszeniu przez automat gdzie znów na pojedynczych lub zespołowych stanowiskach pracuje mnóstwo ludzi z ogromnym doświadczeniem którzy trzewiom tuszkę praktycznie do czysta. Następnie przechodzi przez halę schładzania wstępnego płukania w potężnych zasobnikach zwanych ślimakami wypełnionych wodą z przewodami odprowadzającymi przelewowymi tam zawieszają wychodząca z zasobników tuszki gotowe na schładzalniki na których mieszczą się ponad dwa pełne tiry kurczaka tuszki na linię schładzania. Po przejście schładzalników, oczywiście osiągnięciu odpowiedniej temperatury wypada ona na halę pakowania lub osobna taśmą jest kierowana na halę krojenia. Wszystko jest tak skonstruowane izolacyjnie by poszczególne działy nie miały ze sobą styku. To ważne ze względu na bezpieczeństwo sanitarne surowca który potem ludzie mogą bezpiecznie zjeść
Atmosfera w pracy na poszczególnych działach jest kwestia tego jak podchodzisz do swoich obowiązków by ktoś nie musiał przez ciebie mieć namnożonej pracy. Wówczas praca idzie płynnie i ludzie śmieją się do siebie. Tylko musisz pamiętać że linia technologiczna idąc gdy na swoim stanowisku pracujesz musisz np na produkcji posłać komuś tuszkę taka by się z nią nie męczył. Ja zawsze gdy stałem np na rozcinaniu potrafiłem ponad 30- tysiecy kurczaków sprawdzić czy poprawić po automacie nożem, niż komuś potem kto je patroszy narobić pracy. Czyli 30-34 tysięcy razy machnąć nadgarstkiem, zanim przysporzę pracy kobietom na " grzędzie " które będą miały problem z przebraniem tuszki. Gdy robisz swoja robotę nikt nie ma do Ciebie pretensji. Tylko musisz chcieć pracować wiedząc że ktoś kto stoi etap dalej widzi to jak pracujesz.
oczywiście jak tyledziesiąt tysięcy razy machniesz nożem ręka może cierpnąć, czy nadgarstek boleć. Ale to początkowo potem gdy przyzwyczaisz się do pracy, nabierasz taktu, rytmu?
tak że atmosfera w pracy zależy od samej wykonywanej pracy, jeżeli komuś nie narobisz pracy mimo na pewno zmęczenia każdy jest dumny ze swojej pracy oraz widzi ile ktoś pracy wkłada by inni nie męczyli się. Wiadomo że dostawcy drobiu różnego formatu kurczaka przysyłają ale na linię technologiczną ustawia się jeden format tuszki. Wszystkie inne trzeba poprawiać po automatach
Dlaczego mówię o profesjonalizmie pracowników i doświadczeniu? Bo gdy idzie dość duża tuszka np 3 i pół kg i większa nawet spaszowane kurczaki ( mimo że hodowca nie powinien robić tego kilka godzin przed ubojem- karmić drobiu ) zawsze ktoś wyskoczy i przez część samochodu postara się Tobie pomóc w sektorach gdzie są grupowe stanowiska.
Przynajmniej na początku przez tydzień dwa zanim, ludzie nie będą mogli powiedzieć że nabrałeś zręczności
po prostu między innymi żebyś się nie skaleczył bo noże są dobrej jakości i ostre jak przysłowiowe "brzytwy"
Niestety hodowcy próbują często oszukać Ubojnie. U Nas na ubojni Weterynarz, który pilnuje dobrostanu zwierząt przewożonych oraz dostarczonych na Ubójnię robi tak zwana "sekcję", bierze próbki, zwraca uwagę na zdrowotność drobiu również jego wnętrzności. Potem to wychodzi po wolach czy żołądkach czym kurczak był karmiony i na ile godzin przed ubojem czy to zgodne z przepisami sanitarnymi. Również pilnuje czasu drobiu załadowanego na samochodach czy ten drób nie jest przeładowany czy się nie dusi oraz w jakich warunkach najbardziej sanitarnych może być ubity, to tez bardzo odpowiedzialna praca ludzi którzy z powiatu czy gminy z zewnątrz przyjeżdżają do Nas na Ubojnię.
Samochody które przyjeżdżają są wietrzone i wentylowane przez specjalne wentylatory tak by ten drób nie miał prawa upaść ani w oczekiwaniu na ubój po transporcie. Samochody przyjeżdżają z drobiem na określone godziny, tak są rozplanowane by jeden samochód nie czekał na następny narażając tym samym na upadki w transporcie czy postoju. Tak że też to logistycznie kierowcy sami wytyczają planują sobie trasy między sobą co jest bardzo odpowiedzialne.
tak ze praca jednych ludzi jest od samego początku do samego końca uzależniona od rozsądku rzetelności odpowiedzialności i solidności ludzi dział wcześniej.
co to jest "sekcja"? Stanowisko w osobnym pomieszczeniu zaraz przy halach przyjęcia surowca, gdzie wykonuje się badania przez Weterynarza wstępnego/ przed ubojowego drobiu czy jest zdatny do uboju oraz czy technicznie nie zagraża bezpieczeństwo ludzi nie tylko którzy dopuszczą je do sprzedaży w hurtowniach i sklepach, ale także samym pracownikom.
Tak ze każdy musi robić swoją robotę! To praca " łańcuchowa" musisz odpowiedzialnie podchodzić do własnej roboty by komuś nie narobić roboty. Dlatego praca w mięsie jest ciężkim kawałkiem chleba, bo Twoja praca świadczy o tym co łańcuchowo stanowiskowo inni dostaną po tobie do obróbki. Przy linii technologicznej nie ma innej opcji, chyba że wrócić do " prekambru " i wszystko robić na " stole "
Tak że jeśli chodzi o atmosferę w pracy każdy jest zżyty bo odpowiada za każdego, to co robi przed nim czy po nim. Inaczej był by efekt domina i cała robota by się posypała
Również pracownicy sprzątający pełnią w zakładzie po każdym uboju ważną rolę. Ponieważ Weterynarz lub Technolog może nie dopuścić do produkcji zakładu gdy nie są zachowane warunki czystości i sterylności. Tak że to nie tylko od jednej zmiany czy dwóch zależy, ale wszystkich tych ludzi którzy pracę wkładają w funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Atmosfera się psuje w momencie gdy ktoś do swoich obowiązków czy powinności podchodzi lekceważąco.
tak że tutaj w Firmie nie ma stanowisk i ludzi nie potrzebnych, każda praca jest ceniona jeśli jest traktowana poważnie!
tak że ważna praca prócz kierowców żywca, weterynarzy, sztabu ludzi profesjonalnych na produkcji oraz mechaników, elektryków. Jest również ważna praca ludzi na dziale pakowania w standardy drobiu oraz ludzi którzy kroją drób na elementy. Tak że dział za działem to jedna technologiczna maszyna ludzi i maszyn, aż do kierowców którzy rozwożą towar dbając o towar, czas i samochody. Ekipę sprzątającą, po biurowiec całe zaplecze socjalne księgowe oraz Technologa inne. Nie ma zbędnej pracy i ludzi na tej firmie i żadna praca nie idzie na daremno
Atmosfera w miejscu pracy jest jak praca która wykonujesz, jak jest profesjonalna pilnujesz roboty zwłaszcza na uboju choć byś nie wiem na jakim stanowisku przyszło robić, rób robotę najlepiej jak potrafisz, by innym nie narobić roboty i być profesjonalistą. To czasami większy atut niż każde pieniądze jakie możesz zarobić. Wówczas nigdzie nie boisz się pracy
Masz pokazać młodszym że nie dasz rady jesteś miękki jak zabawka w rękach ludzi? Musisz być mężczyzną dać przykład odciążyć innych od obowiązków które je męczą tłamszą inaczej jak mógłbyś patrzeć jak pracują brać to na siebie. JA też wracałem już 7 raz, bo to co w czym jestem dobry, Szefy które nigdy nie dają mi zrobić krzywdy zawsze zarabiam dobrze. Już nie chcę zmieniać roboty, wolę ją sobie szanować
czy wolownice, czy ślimaki czy powieszanie czy krew i podcinanie, czy łebki czy łapki, żołądki i klucze ustawianie rosatwu maszyn typowa męska ubojówka. Ale nie ma komu sprzątać...
może kiedyś Szefy pozwolą mi przyjść na Ubój, porozcinać, na inne stanowiska...
wszystko monitorowane jest kadru nie oszukasz
Nie "ciamciaki " ale mężczyźni o potężnej wydolności fizycznej i kondycyjnej zawieszając żywiec. Przód atakujący jest, to jak robią oni robotę świadczy o tym jak w taktach maszyn na jakiej prędkości to wszystko idzie. Potrzebuje ludzi Charakteru nie ciamciaków, u kobiet na wybieraniu podrobów nie bo się brzydzi czy leniuch jaki ma dzień. To musi iść sprawnie
Bogel/ Boguś idzie jako najstarszy pierwszy najbardziej doświadczony musi uczyć dać tempo, po nim idzie Andrzej , potem Kazek, potem ja na lidera muszą uczyć dać przykład. To nie są potężni faceci jak Bartek ( JAao) którego brak, kiedyś 6 kg rzucał do myjki ponad wyciąg jak pierzem . Ale to fizyczne 2 tony w rękach ponad 14/17 ton które jest na tirze czy zestawie i tak 5/ 6/7 razy. No to musi budzić potężny respekt fizyczny
nie ma miejsca na pierdoły " chętnie dołączył bym do Bogusia i ekipy na przodzie", Ukraina i cała pozostałość, w starym naszym składzie kończy nie o 8/ 9/10 m tylko 7/ 8 idziemy do domu. Może każdy był by wypompowany fizycznie ale tak wygląda praca nikt za nikogo roboty nie będzie robił wiecznie i uczył jak ktoś nie chce się uczyć
w pracy fizycznej idzie najcięższych zbudować sylwetkę fizyczną bardziej niż na nie jednej pod okiem trenerów personalnych sylwetkę. Dla ludzi o potężnej sile. Okazuje się że takich facetów nie ma. Same "ciapciaki"..., brudno, im śmierdzi, czyste rączki. może jeszcze im chusteczki nawilżające jak niemowlakom dać?
Ktoś kto się boi i jest jak "flaki z olejem" boi się pracy, niech nie podchodzi. Bo tutaj nie ma ludzi miękkich, jest mocna fizyczność. Nie dla kluch na wygodne, ale dla ludzi z powerem
to jest bardzo nacechowana profesjonalizmem Firma Rodzinna Całkowicie z Polskim Kapitałem. Więc chce się zatrudnić jak najwięcej Kapitału Polskiego i Profesjonalistów w branży Spożywczej!
Nie ważne na jakim dziale pracujesz... To są automaty i pełen profesjonalizm
Maszynę za kilkaset tysięcy może rozerwać na strzępy łańcuchy kilometry z nierdzewki grunt by ludzie pracowali bardzo bezpiecznie. Główny mechanik jest Sebastian, który zna maszyny nie jak kieszeń jak szwy w tej kieszeni spinające tą kieszeń maszyn na uboju i Józef, który jest od czystej krojenia i pakowania specjalistą. Komunikacja miedzy ludźmi jest ważna bardzo ważna tutaj nie ma miejsca na przestoje
Nigdy gdy chcesz w ruchu posprzątać maszynę nie wolno Tobie samemu! Zawsze zgłaszasz się, pojawiają się mechanicy zostają czy przyjeżdżają po zmianie ludzie stoją na grzybkach bezpieczeństwa, czy linkach zatrzymujących automatycznie bieg maszyn w jednej chwili. Nikt w ruchu nie może sprzątać sam maszyn podstawa. To ktoś kto czuwa nad bezpieczeństwem innych. Bezpieczeństwo ponad wszystko
Zawsze ważne by konsultować z wszystkimi wszystko co jest mechanicy ustawiaj maszyny, redukują usterki, każda usterka którą zauważysz wystąpi zgłaszasz. Praca którą wykonujesz to nie tylko zabawa w sprzątanie. Zauważysz coś, natychmiast zgłaszasz by od tego nie stała się inna usterka lub by nie powiększyła się usterka by zagrozić niebezpieczeństwu ludziom którzy przychodzą do pracy po tobie. Bo Ci ludzie muszą pracować na czystych bezpiecznych liniach. By nikomu nie stała się krzywda, po miomo to zależy od sprzątania jaki produkt dopuści do produkcji stan techniczny czystość weterynarz, technolog. (usunięte przez administratora) Potrafią zatrzymać wszystko narażając Właścicieli na potężne koszty z racji postojów. Na szczęście tutaj nie ma o tym mowy każdy wie i ma świadomość że ludzie po zmianie przychodzą sprzątać robią im przygotówkę, tak jak i ekipa sprzątająca stara się co do cna sprzątać w miejscach trudno dostępnych technicznie bez ruchu maszyn, tak by ich nie narażać na niebezpieczeństwo chyba że pod okiem mechaników i linek bezpieczeństwa
JA tak na " raty " w sumie pracuję tutaj 6/7 lat. Szefy zawsze są uczciwe. Nigdy nie narzekam, zawsze dają mi pracę którą pielęgnuję. Pracowałem i na uboju, na krojeniu, czasami na pakowaniu, teraz sprzątam sam planuje sobie zadania i ich wykonania, ekonomiczne, logiczne, ale profesjonalne. Znam ten zakład praktycznie jak własną kieszeń, jak coś nie wiem konsultuje się z mechanikami, czy weterynarią oraz Szefami
NA pewno trzeba ludzi którzy potrafią nie boją się pracować w rzemiośle mięsnym - drobiarskim. Oraz mechatronicznymi zdolnościami nie tylko teoretycznymi ale praktycznymi, elektryków/ mechatroników/ programistę.Ludzi fach którzy są doskonali w swojej specjalizacji. To są fachowcy " do cięć chirurgicznych ". Zarobek jest dobry, praca wymagająca ale uczciwa dla kogoś kto dba. Tutaj biedni ludzie nie pracują, o ile ktoś ma cech taki
Jakie są warunki zatrudnienia w Firma Produkcyjno-Handlowa Hybro Sp. z o.o.?
Trzeba mieć zdolność do pracy ze spożywką książeczka sanitarno epidemiologiczna po badaniach, trzeba przejść badania lekarskie, trzeba mieć doświadczenie w pracy na produkcji w zakładzie mięsnym lub ubojni. Również liczą się umiejętności manualne w pracy z podrobami drobiowymi ( oddzielanie serc od wątróbki drobiowej ). Umiejętności Masarskie technika posługiwania się narzędziami ostrymi czyli nożem. Na stanowiskach zawieszania drobiu żywego na pewno dobra sprawność fizyczna oraz siła. Na stanowiskach typowo rzemieślniczych krojenie umiejętność anatomii kurczaka przy wykrawaniu elementów i operowania nożem tak by sobie czy komuś nie zrobić krzywdy. Oczywiście otrzymuje się cały asortyment pomocy w sensie rękawice metalowe, fartuchy, zarękawki techniczne zwykłe czy kevlarowe.
Jak wygląda praca? Pracujesz w grupie ludzi na swoim dziale lub na pojedynczych stanowiskach działu, często zautomatyzowanych. Cała produkcja - wygląda jak zbudowany z sekcji maszyn ( na poszczególnych działach ) "lunapark dla drobiu". Ten drób jedzie po linii z kołami z maszyn na maszynę ( jak karuzele ). I masz Odpowiednie zadania wyznaczone ( w odpowiednich bezpiecznych miejscach po obróbce automatycznej przez maszyny ) na wyłapywanie sztuk nieobrobionych i w ułamku taktu linii musisz je poprawić czy opracować- dlatego pytam czy ktoś chce się uczyć pracy i jest pojętny?
Więc w pracy trzeba umieć liczyć swoje zawiesie, czy tez na refleks i wzrok a także zręczność
co to znaczy poprawić sztukę czy oporządzić? Poprawić zazwyczaj po automacie, w żadnym chowie czy hodowli zwierząt nie trafia się wymiarowa sztuka takiej samej masy czy gabarytów ( jak z ludźmi jeden chudszy drugi grubszy, jeden wyższy drugi niższy ) sztuka wyłapać te niewymiarowe na które nie ma podatności maszyna bo jest za duża albo za mała i na przykład rozcią czy dociąć jej skórę po automacie na czystej linii gdy tuszki idą jakiś nie wymiarowe to już na oko widzisz- jak dojdziesz do wprawy i zręczności możesz sprawdzać szybkością i zręcznością 30- 35 tys sztuk na zmianę czyli każdą nożem. Ale to dopiero jak wprawisz się na takim stanowisku nie uszkadzając fileta czy udka to potem tylko godziny praktyki, dni, miesiące. Jeżeli jesteś manualnie uzdolniony oddzielanie podrobów które idą pompą z hali na hale serc od wątróbki drobiowej palcami. Też trzeba nabrać wprawy
trzeba tez pracować jaki tak maszyny jest najbardziej racjonalny czasami szybszy czasami wolniejszy. Duża tuszka linia pod obciążeniem zostaje zwolniona mała tuszka w pewnym przedziale kilogramowym przy odpowiednich ustawieniach przez mechanizatorów / ustawiaczy szybciej. Zawsze masz informacje jaki przedział kilogramowy żywej wagi na dziale idzie
czyli wiesz na jaki format tuszki kurczaka uważać większy czy mniejszy. Na fermach drobiu przed ubojem tuszki przed łapanką sztuki są ważone żywe i podają cząstkowa średnia i właściwa wagę w papierach możesz, ale nie musisz machać każdej kury widzisz gołym okiem który kurczak jest nienormatywny w stosunku do reszty
jak pracujesz z nożami czy blisko automatów na pojedynczych stanowiskach bezpiecznych musisz uważać na automaty oklatkowane czy pojedyncze sekcje nie wolno Tobie za blisko do nich podchodzić. Są linki zabezpieczające i grzybki bezpieczeństwa jak krzykniesz/ rykniesz zawsze ktoś zatrzyma linię czy coś niepokojącego dzieje się z automatami ma prawo je zatrzymać. Wówczas wpada odpowiednio ubrana ekipa ze sprzętem działa i w krótkim czasie problem jest za naprawą automatów rozwiązana.
Drugim takim plusem pracy jest profesjonalizm załogi na danym dziale oraz ich długoletnie doświadczenie. Nie zostawią Cię bez pomocy ale gdy sami będą jej potrzebowali na pewno tez o nią poproszą by praca szła sprawnie
Czy Firma Produkcyjno-Handlowa Hybro Sp. z o.o. organizuje staże dla studentów?
Staż studencki zależ czy jesteś mechanizatorem, i znasz się na maszynach branż mięsnych/ rolniczych- ubojowych, czy jesteś stażystą technicznym w sztuce masarskiej kształconym. Z każdego cechu na pewno znajdzie się staż.
Jeżeli jesteś mechanizatorem, mechatronikiem na pewno chciałbyś pracować technicznie przy remontach maszyn gdzie są nowoczesne linie technologiczne. Oczywiście po studiach jeżeli się zdecydujesz jest możliwość podjęcia pracy. Jeżeli kształcisz się w kierunku masarskim również takie opcje są
jak najbardziej droga otwarta dla osób nie tylko po studiach technologicznych ale szkołach zawodowych!
dla mechatroników, uczniów technikum mechatronicznego ( elektryka/ programistyka/ mechanika )- ze względu na linię technologiczne jakie mamy w zakładzie, dla uczniów szkół masarskich czy gastronomicznych. Z możliwościa po szkole czy stażu podjęcia pracy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Firma Produkcyjno-Handlowa Hybro Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Firma Produkcyjno-Handlowa Hybro Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 75.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Firma Produkcyjno-Handlowa Hybro Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 72, z czego 53 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!