i co wiadomo coś? Jaro i ekipa milczą, a mamy już 27 luty!
I te rodzynki :-(
Prawdą jest to co pisze prawdziwy! przez jednego ziomeczka, który zasrywał kible, nie wpuszczali nas do wc w grudziądzu, chełmży, toruniu, wąbrzeźnie i nawet jego golubiu.
Chodzi o nie splukana kupe przez jednego ziomeczka w wc, powaga. Starsi pracownicy potwierdza
Zbulwersowani podasz jakieś szczególy dotyczące tego pozwu?
Szykuje się niebawem, nowy pozew. No cóż jeśli zarząd jest głuchy, nikt z tym nic nie robi, tylko służy personelowi niższemu dając mu we władanie własną firmę...
Firma się kończy, Tesco upada za miesiąc kończą się umowy, a firma ma do końca lutego podpisaną umowę z Tesco, więc koniec bliski, Patroli Mobilnych nie ma, monitoring pewnie klapnie z końcem stycznia, a Agentów Ochrony potrzymają do końca lutego i albo ich ktoś przejmie, lub po prostu na zieloną łączkę.
Pamiętajcie wszystko co ustalacie z kierownictwem lub pracownikami adm nagrywajcie bo inaczej was wyrolują. 100%nie polecam
Ten juz byly pracownik to chrumek menda i plota dobrze ze go juz wyjebali bo robote pierdolil wszedzie laski na sklepach sie z niego smialy jescze w klame dawali wygladal jak pol dupy z za krzaka
Kurde uwazam ze musicie mi wje**ć teraz , serio :(
Tak to ja , przyznaje sie :(
wypowiadajcie sie na temat firmy, warunków bo poki co widac zazdrosc i zawisc osob ktore najwidoczniej sobie nie poradzily w tej firmie.
haha , nie rozsmieszaj mnie staly klient hahaha lol, sama ten post napisala hahaha . ihahahahah ihahaha . boi sie wlasnego cienia ;D
Nie miałem okazji pracować w tej firmie ale nie zgodze sie z opinią powyżej ze pracują tam same jak to kolega napisal miernoty. Co prawda nie znam załogi tej firmy, ale podziwiam tą babeczke co ogarnia tematy na wapiennej (bloki socjalne- duzo recydywistów).Dla klientów usmiechnieta uprzejma i serdeczna,ale czujne ma spojrzenie, a z racji tego ze w tamtejszym Tesco bywam kilka razy w ciągu dnia nie raz widziałem tą Panią "w akcji" jak zatrzymywała złodzieji z tamtejszego socjalnego osiedla. Jestem pelen podziwu bo jak sie okazuje w "małym ciele duży duch" naprawde konkretna babeczka, myśle ze sie marnuje w tym sklepiku. Pozdrawiam wszystkich odwiedzajacych to forum.
Firma jak firma. Raz lepiej raz gorzej. Róznie bywało. Pracowałem w toruńskim oddziale tej firmy, i zgadzam się z agent j, że sami podpier...! Największy to żuchoś. Kawał ch... reszta dziada! Ale nie tylko on. Normalni ludzie już odeszli z tej firmy. Pozostały miernoty, takie jak ziomulek z golubia żuchoś. Ogólnie jak ktoś chce to niech próbuje. Nie polecam!
bijta sie ! do roboty. po 15h dziennie !
O kurcze a ja myślałem że do ochrony to przyjmują się chłopy a nie troki od kaleson hehe.
Sorry "lolo" ale mam 181cm wzrostu, klatka 120cm, ramię 41cm i 90cm w pasie przy wadze 90kg . Do "troka od kaleson " raczej mi daleko (przy płacy 8zeta na godz. w tej firmie to w sumie blisko ;)). Spodnie i polo były na typowego grubasa z brzuchem jakich pełno w ochronie typu tesco/biedronka pracuje w całym tym chorym kraju. Przeważnie tacy pracownicy mają grupę inwalidzką a siłownię widzieli jedynie w serialu "Na Wspólnej" kiedy obalali 5tego browara po tyrce. Niestety taki mamy folklor krajowy że jak przyjdzie ktoś ogarnięty do takiej pracy to go zniechęcą brakiem kompetencji w firmach tego typu. Widzę że pracownicy firmy bardzo aktywni na forum - próbują ratować jakoś wizerunek ;)) Godziwe wynagrodzenie, umowę o pracę i profesjonalne podejście do każdego pracownika nieważne stary czy młody czy nowy czy z układu czy spoza itd.- tak powinno być, a co jest ? No właśnie ... Szkoda gadać, nigdy więcej, lepiej na magazynie wózkiem zasuwać albo na kasie gdzieś czy nawet na budowie niż w takie (usunięte przez administratora) się pakować jakim jest praca w polskich firmach pseudo ochroniarskich. Do tego te głodowe stawki bo pełno emerytowanych milicjantów i innych byłych SBeków cieciuje by dorobić i psuje po prostu rynek. Młodzi powyjeżdżają z kraju przez ten (usunięte przez administratora) a obecne pokolenie 40-50 latków na kierowniczych stanowiskach pójdzie na szczaw bo na wasze emerytury nie będzie komu robić. Chory kraj i tyle.
taaa polskie "firmy" ochroniarskie to temat rzeka wszystko by na pracownika zrzucały. Gorzej tylko jak te gacie z du** lecą bo są wielkości namiotu a "tancerka" słyszy że ma sama se kreacje na balet kminić - czyli lepiej dać sobie spokój z takim cyrkiem zawczasu hehehe. Nadzieja w tym że internety zweryfikują takie kombinatorskie firmy jak ta wyżej przez co co nikt tam papierów nie będzie składał - no to i firmy zwiną manatki z rynku.
Odradzam tą firmę w Toruniu. Odpuściłem sobie jakiekolwiek wiązanie się z nimi gdy tylko doświadczyłem uroków "rekrutacji". Na "rozmowie" (rozmowy nie ma bo i tak nikt tam się nie zgłasza) pytają tylko czy chcesz u nich robić informując o umowie śmieciówce (zlecenie) i stawce 8 netto czy to nocka czy nie, czy święto itp). Ogólnie przełknąłem te nowiny bo cóż "takie mamy czasy a robić gdzieś trzeba". Miałem zaczynać od poniedziałku z pełnym "omundurowaniem" (polo, polar, spodnie bojowe, kamizelka szturmowa) oprócz butów które "mam kupić sobie sam" bo firma ich nie daje. Pogodziłem się z tym myśląc " a ch**, wydam ze 150 na buty ale robota chociaż będzie". Tymczasem kierownik tego oddziału zadzwonił w sobotę rano że prace zaczynam już od niedzieli od nocki a już w sobotę mam być na sklepie po odbiór odzieży i szkoleniu wdrażającym. Zawalili mi więc pierdołami i nieplanowaną nocką ostatni wolny weekend ale myślę "a ch**, robota chociaż będzie..." Pojechałem po odzież i co ? I dostałem koszulkę polo XXL w której prawie się utopiłem i spodnie na ok. 120 w pasie (gdzie w pasie mam 90cm przy wadze 90kg). Spodnie leciały mi z tyłka, paska zero a w koszulce wyglądałem jak jakiś amerykański raper. Pytam ich: I ja mam tak wyjść do ludzi ? Przecież tu robią zakupy moi znajomi a wy mnie tu jak debila ubraliście. Pytam: Gdzie reszta ubioru ? Mamy koniec października a ja mam w samym polo latać ? Odpowiedź ich była krótka "wykombinuj sobie coś sam, my nic już na stanie nie mamy bo wszystko jest w Łodzi a nikt nie pojedzie po jeden komplet" (Jakby kurierem nie można było puścić). Po tym krótkim "wdrożeniu" podarowłame sobie "pracy" tam. Sumując: NIEPOWAŻNA FIRMA MAJĄCA PRACOWNIKA W ... Aha,przy wypełnianiu papierów kwestionariusze do umowy ,musiałem pozostawić bez daty ... Wiadomo o cho chodzi - bez komentarza ... Ogółem: NIE POLECAM - SZKODA NERWÓW ...
pracowałem w Toruniu w tej firmie to jakies żarty są 3 dni robisz audyt a reszte stoisz na sklepie jak beduin wartownik haha. do tej roboty nadaje sie tylko ziomulek z golubia bo nic innego nie potrafi no chyba ze pchac karuzele i to w lewą strone haha
I napisal to najwiekszy plociuch bodyguarda, wez sie za lopate jak ci zle bylo szujo