Jestem pracownicą Tesco i irytuje mnie zachowanie ochrony i ich praca rozumię że firma ma wymagania i oni muszą je spełniać ale czy nie jest w ich kompetencji kontrolowania sklepu pod względem złodziei.Podam przykład klientka poinformowała ochronę że na sklepie jest złodziej który coś włożył do kieszeni a ochrona nawet nie zareagowała a ten złodziej wyszedł ze sklepu z towarem nie zapłaconym.Sama kloentka opowiadoając mi otym była zbulwersowana jego zachowaniem. A do tego "nasza" ochrona zamiast się zając sprawami jakie im firma zleci to interesuje się jak chodzximy ubrane jak jesteśmy uczesane ,jak pomalowane i do tego jakie mamy paznokcie nie rozumię tylko od czego oni są od patrzenia na nas czy łapania złodziei.A jeszcze pan [usunięte przez moderatora] nie znam nazwiska jak lubi tak na nas patrzeć to niech idzie do monitoringu bo dołapania złodziei się nie nadaje bo pod nosem mu kradna towar a on nie widzi albo udaje .Jestem kasjerka w sklepie i mam nad soba innych przełożonych a nie jego czy tak? nie jest .
Również kiedyś tam charowałem gdyż myślałem że to normalna firma,niestety wielka pomyłka!!!.Co róż nowe zadania, non stop na telefonie od kierownika, sprawdż to ,ustal to, zobacz tamto nie ma czasu na normalna robotę. Zgraj, nagraj przekaż, póżniej sprawdż czy kierownictwo sklepu przekazało dalej. Praca ochraniarza to 30% czasu pracy. Chyba że dodatkowo w dni wolne jako detektyw. Nieznasz dnia i godziny co nowego szefostwo wraz z kierownikiem wymyśli... lub zwolni. Do tego obowiązkowe szkolenie oczywiście w dniu wolnym i bezpłatne. Kiedy to właściciel firmy przyjeżdża rozładować fustracje, dość boleśnie szkolić laików z różnych form walk wręcz. Bardzo szybko przechodzi od pozorowania do pełnego kontaktu. I pracownicy poobijani.
widze że ta jeszcze lepsza firma jest ja jestem bylym pracownikiem globals i powiem ze tez tak samo jest zwłaszcza na komecie na grudziadzkiej tam jest dowódca ktory potrafil zadzwonic do mnie o 7 rano i mi przypomniec ze mam dzis do pracy stawić to jest chore moim zdaniem nie dosc ze daja 6zl na godzine to jeszcze po 12 godz robilem a tu ta firma kolejna jak na te wszystkie firmy patrze to jestem chory wykorzystywanie ludzi traktowanie ich jak bande smieci kierwonik ochrony ma duza kase za to a jego człowieka jak smiecia traktuja " jeszcze dowódca mowi tekst nie ma pracy w toruniu jak ktos chce to się zwolnij nie dajcie sie wykorzystac bo kierownicctwo maja nas gdzie wielcy ochroniarze emerytowani majorzy lub wojskowi nie dajcie sobie w kasze dmuchac bo oni nie maja zielonego pojecia .
Pracowałem w tej firmie 3m-ce i mam podobne zdanie do "daroo" chociaż faceta nie znam. Kierownik pan.B - normalny człowiek na poziomie, lecz w tej strukturze pracy niestety trzeba być trochę elastycznym a w dzisiejszych czasach stołeczka każdy się trzyma jak potrafi. Moim zdaniem należałoby stwożyć etat dla chłopców od kołowrotka i praca w tej firmie byłaby bajką!Życzę całej firmie sukcesów w tej branży ................
Kiedyś pracowałam w tesco, wcześniej w lider price, więc wiem, jak to wszystko wygląda. Dodatkowo w związku z ochroniarzem tej firmy (po zakończeniu swojej \"kariery\"). Zanim powstała \"grupa interwencyjna\" na moim sklepie większośc ochroniarzy to stare pijaki, podbierali wódkę i wypijali na socjalnym, nie raz nie miał kto zamknąć sklepu, no ale nie było chetnych, więc ich trzymali. A po inwentaryzacji pracownicy z własnych pieniędzy musieli wyrównywac straty za alkohol - ale nie pracownicy ochrony. Ganianie personelu - zgadza się, ale nie było to tak upierdliwe. Z większością pracowników ochrony mam miłe wspomnienia. To wina ich szefów, którzy każą im tyrać, ale niektórzy, bardziej wytrwali są doceniani. Serio. Pracują po 16 godzin, oczy na zapałki, litry kawy i hektolitry energetyków, żeby przeżyć służbę, krwotoki z nosa z przemęczenia, wycieńczenia organizmu. Do tego zryta psycha, wszystko kręci się wokół złodziei, strat, i Bóg wie, czego jeszcze. Ale czy warto poświęcac prywatne życie w imię służby tesco??
Pracowałem w tej firmie przez dwa lata było raz gorzej raz lepiej ,sądzę że pan.K[usunięte przez moderatora]-terazniejszy kierownik w tej firmie nie jest taki zły ma swoje minusy jak każdy człowiek,ale nie można go obwiniać za wszystko to co złe dzieje się w tej firmie-sądzę że cała wina leży na samej górze,a kierownik jest takim samym pracownikiem jak my wszyscy- wykonuje obowiązki nałożone mu z góry,sam narzekałem na tą pracę ponieważ trzeba ciężko tam orać i mieć twardą psyche żeby wytrwać w tej robocie i zarobić te parę groszy,panowie ale nikt was tam nie trzyma na siłę każdy z was może znalezć sobie inną lepszą pracę ja tak zrobiłem i jest ok....z firmą i kierownictwem rozstałem się w bardzo dobrych stosunkach..pozdrowienia dla wszystkich kolegów -którzy będą czytać tą ogólnikową opinię..
Czy jest sens wiązać się z tą firmą na dłużej- czy kierownik jest faktycznie aż tak złym człowiekiem- proszę o odpowiedz?
Ale cyrk.Szkoda tych ludzi co tam pracują.Panowie nie ganiajcie dziaciaków za lizakami szkoda zdrowia!!!
qrde nikt już nie edukuje się na tym forum co za żenada!!!!!!
Moja opinia o "Agencji Ochrony BODYGUARD" , przepraszam za cudzysłów ale parodie firmy zajmującej się ochroną trzeba jakoś odznaczyć. Z początku jak zaczynałem pracę w wyżej wymienionej firmie miałem naprawdę dobre zdanie mimo strasznie ciężkiej drogi żeby zacząć w niej pracować. Mowa o szkoleniu które się w niej przechodzi (normalne w firmach ochroniarskich) ale również o teście pisemnym po 24 godzinnym szkoleniu. Jak dla mnie paranoja.Nasa ma łatwiejszą drogę do kariery w swoich szeregach. Wracając do tematu firma z początku ok, niestety tylko z początku. Praca w centralnej stacji monitorowania obiektów sieci TESCO jest fantastyczna gdyby nie podejście przełożonych, nacisk i presja. [usunięte przez moderatora] nie polecam ryzykować. Aha, zapomniałbym że kare można za kupno serka i bułki można dostać bo przerwą jak to powiedziała Pani prezes cytuję "Ja rozporządzam Pana przerwą".Więcej nie ma co dodawać...
No cóż panowie i panie czas rozruszać to forum dawno nikt nie napisał prawdy o tej firmie\\\"utylizacyjnej\\\".Zwalniają ludzi bez sensownych a raczej bez podania przyczyn a to,że kierownik jest (usunięte przez administratora) i sam nie potrafi złapać złodzieja (filmik niebawem na youtube) jak to profesjonalnie dał (usunięte przez administratora) w grudziądzu machając do kamery i ustalając czy klient zaiwanił 1 czy 2 kg cukru a za plecami kolo pakuje full kosmetyków ,gdzie w innym przypadku zabiera z pensji pracownikom kasę za to że koleś wyniósł kilka kaw a ich nie było na czas w sklepie(zważywszy że stawka jest godzinowa więc jakim prawem zaiwanił im kasę,chłopaki są pod życiową kreską i boją się stracić pracę [usunięte przez moderatora]) profesjonalnie zmusił kierowniczkę w bydgoszczy(jest zapis z cctv i wydruk z posa) do przeceny milki przeterminowanej za grosze,wali wałki na zakupie płynów wyposażenia biura i paliwa trzyma te swoje 200 kg w domu każe wozić dokumenty bo on (tu jego cytat.\\\"jest leniwy i mu się nie chce\\\")a szcztem bezczelności jest wypicie herbaty prywatnej przyniesionej z domu przez personel a zarazem poinformowanie ,że jest to sprzeczne z zasadami bo ani herbata ani cukierniczka nie jest oklejona więc towar jest zakombinowany na niekorzyść sieci Tesco.nie chce mi się dziś pisać więcej jestem po długiej służbie ,poczekam może gruby skończył podrtęcznik podstawowej obsługi komputera i odpisze zapewne schowa odwagę do pomniejszonego kałduna i odp pod innym loginem.pozdr
Szkodzicie innym!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzieki ,przynajmiej wiem czego sie spodziewać! ale zobaczymy co mnie jutro spotka z ich strony! bo jeżeli bede miała czas to pojade tak z ciekawosci!!!
Nie warto umówiłem się w piątek z Panem Kierownikiem telefonicznie na środę, natomiast dzisiaj pocałowałem klamkę. Pani Prezes z Łodzi stwierdziła, że to nie prawda ponieważ Panu Kierownikowi wierzy. Później zadzwoniłem do niego też się wypiął i po chwili stwierdził, że ma drugi telefon. Profesjonalizm w najwyższym wydaniu.
Hej chciałabym sie coś dowiedziec na temat tej firmy BODYGUARD lokalizacja toruń, podobno poszukują asystentki z własnym samochodem nie wiecie o co chodzi czy wogóle jest warto isc na rozmowe?
a co powiecie na temat nowego pseudo kierownika w toruniu?ten to dopiero ma fantazje, ciekawe czy szefostwo wie o jego pomysłach cudownych?
Wszystko się zgadza skoro nie ma pracy to jak w przysłowiu ..."na bezrybiu i rak ryba",ale praca w tej firmie to jak za komuny wojsko ...zmarnowany czas
pani prezes ta ochrona to dno czy praca ochrony to wyrzucanie śmieci oraz ganianie kasjerek po sklepie . prosze przyjżeć się jak działają firmy ochrony i brać wzór z profesjonalistów -odeszłem z tej bandy nieudaczników
zgadzam sie zero ochrony zero profesjonalizmu ludzie bez licencji udajacych ochrone potrzachajacych sklepami tesco ganianie personelu za brak czapeczki podczas wypieku bulek -[usunięte przez admina] 'nie polecam bo to nie ochrona
lepiej nie podejmowac wspolpracy z ta firma.Praca tylko i wylacznie na zlecenie a do tego sam kupujesz buty-oddaja kilka zlotych co miesiac jezeli oddasz im FV- ty popracujesz 3 miesiace i cie zwolnia.Kazda usterke auta naprawiaja w serwisie-jezeli z twojej winy placisz ty!!!Kierownictwo na poziomie uwłaczajacym mojej godnosci osobistej dlatego sam sie zwolnilem.