Dr. Ohman. Ciągły problem z wizytą u tej Pani. Umowisz się na 14 to dzwoni i 10 że teraz może cię przyjąć ponieważ o 14 jej już nie będzie. Albo jesteś umówiony na godz 10 gdzie o tej godz P. Dr podobno zaczyna pracę i czekasz na tel półtorej godziny bo są,, opuznienia''!!!? Ludzie pracują!!!!! Tym bardziejj ze wizyty miałam razem z mężem. Nie wspominając o tym że wizyta nie należy do tanich. Zero szacunku dla pacjenta!!!!
Nie polecam i zgadzam się z poprzednimi opiniami. Firma nastawiona na zysk, nie na Pacjentów. Liczy się liczba sprzedanych pakietów in vitro, bo są najdroższe i z tego jest najlepszy pieniądz. Pensje na średnim lub niskim poziomie. Atmosfera pracy gorzej niż zła. Do tego nieustanny, rodzinny konflikt na linii żona Pani Prezes i mąż Pan Profesor. Pracownik się nie liczy, jest siłą roboczą, którą łatwo wymienić, stąd bardzo duża rotacja. Presja i stres - wciąż oczekuje się efektów, w postaci największej liczby Pacjentów i najlepiej tych, którzy zostawią dużą kasę. Benefity? Nikt o nich nie słyszał. Ok, jest multisport, ale to chyba dziś żadna wielka atrakcja. W firmie medycznej nie ma opieki medycznej. Eventy firmowe? Raz do roku jest robiona z wielką pompą impreza, podczas której obserwujemy festiwal sztucznych uśmiechów. Na Wigilię dostaje się w zależności od zarobków kilka złotych (ok. 200-300 zł na kartę) i "imprezę wigilijną" trwającą 30 minut w trakcie pracy. Przyjazna atmosfera pracy? Ja nie zauważyłam, może na szczeblach kierowniczych, bo tylko dla wyższej kasty są organizowane szkolenia, wyjazdy. Warto jeszcze dodać, że nie ma czegoś takiego jak rozwój, czy szkolenia. Pracownika i tak się zmieni, to po co go szkolić?
Ja dowiedziałam się jedynie tyle, że w Invicta można liczyć na: umowę o pracę oraz atrakcyjne wynagrodzenie, rozwój, ciekawe wyzwania, karty Multisport, pakiety medyczne, a także imprezy integracyjne. Na pewno wysłałaś już tam swoje CV. Jak zatem rozwinęła się sytuacja? Pracujesz tam?
Umowa o pracę - a to coś fajnego, bo wydaje mi się, że to chyba żadna łaska? Atrakcyjne wynagrodzenie - raczej bardzo przeciętne za pracę na kilka etatow (robi się wszystko za wszystkich) Rozwoj- w jakim kierunku? Bo jak pracowałam to żadna z moich koleżanek się nie rozwinęła. Raczej robiła za 3 etaty, bo nie było ludzi do pracy. O szkoleniach zapomnijcie bo są za drogie. Ciekawe wyzwania- najciekawsze jakie pamiętam, to jak kierownik kazała każdemu pracownikowi pisać pozytywną opinię na Google. Byly, i chyba nadal są, tak zle. Pakiet medyczny- nie ma Imprezy integracyjne - jedna w roku A atmosfera? Jest tak słaba, ze już jej się nie wymienia?:)Nic dziwnego, przy takiej rotacji to i atmosfery nie ma.
Czy ktoś pracuje w rejestracji? Jak wygląda ta praca,zarobki? Warto składać cv?
Sama praca jest ciekawa, ale bajzel tam mają straszny. Niedociągnięcia z grafikiem, wiecznie się coś nie zgadza, okazuje się, że jesteś sam na zmianie bo pani koordynator zapomniała, że ktoś nie przyjdzie do pracy, albo nadgodzin Ci nie policzą, bo tez jej się „zapomniało”. Sam zespół bardzo wspiera.