Świadczenie 500+ jest obecne na polskim rynku od 2016 roku – na drugie i kolejne dziecko – oraz od 2019 roku – również na pierwsze dziecko. Jak wskazują analitycy, dzisiaj wartość świadczenia to realnie około 360 zł. Czy czeka nas waloryzacja?
Program 500+ miał i nadal ma zadanie prodemograficzne. Chodziło o wsparcie i pomoc dla polskich rodzin z dziećmi oraz o zachęcenie większej liczby Polaków do podjęcia decyzji o powiększeniu rodziny. Była to odpowiedź rządu Beaty Szydło na niż demograficzny, który już od kilku lat jest obecny w naszym kraju. Sytuacja jest o tyle trudna, że coraz głośniej mówi się o niekorzystnym dla gospodarki zjawisku starzenia się społeczeństwa. Rodzina 500+ spełniła swoją funkcję tylko w pierwszym roku istnienia, ponieważ mogliśmy zaobserwować – nieznaczny, ale widoczny – wzrost liczby urodzeń. Jednak obecnie badania wskazują, że w 2021 roku liczba urodzeń osiągnęła poziom z lat 2013-2015, czyli z okresu przed wprowadzeniem świadczenia i spadła poniżej 350 tysięcy rocznie. Co więcej, jak podaje Business Insider Polska, program nie tylko nie spełnił swojego podstawowego zadania, ale również, z racji szalejącej inflacji, realna wartość świadczenia znacznie spadła – do około 360 zł.
Co z waloryzacją 500+?
Wiele polskich rodzin czeka na waloryzację 500+ – szczególnie tych z biedniejszych warstw rodzinnych. Minister finansów Magdalena Rzeczkowska odniosła się do tych oczekiwań na antenie Radia ZET:
Temat waloryzacji powraca co chwilę. Na ten temat nie dyskutujemy. Nie ma go jako oficjalnego. Nie ma mowy o podniesieniu 500+ do 1000 złotych.
Co więcej, minister dodała, że aby mówić o waloryzacji, trzeba przede wszystkim popatrzeć na obecne cele programu, czyli zmniejszenie różnic społecznych i zwalczanie ubóstwa:
Jeśli chcemy mówić o waloryzacji i jakichś zmianach, trzeba przyjrzeć się celom, które chcemy osiągnąć i tak ten fundusz trzeba kształtować.