Co w sytuacji kiedy pracuje na umowe zlecenie i jestem w ciąży?
nie dadzą Ci więcej godzin na zlecenie, nie umieszczą w grafiku i pozbędą się. Nie jesteś pracownikiem, gdy nie masz umowy o pracę. Jeśli nie wiedzą o Twojej ciąży, spróbuj ją sobie załatwić.
Stawki na magazynie są różne. 1500-1600zł do ręki ale to już jest z premią. A jak jest w tych dwóch miejscach gdzie szukają to by trzeba było samemu sprawdzić. Jak ktoś był na rozmowie to niech poda info
1800 i to jest dla Ciebie powód do szczęścia? No chyba ze mieszkasz z rodzicami... Przeciez to jest śmiech na sali. Zadna normalna firma nie płaci juz takich ochlapow jezeli zalezy im na dobrych pracownikach.
Toja mam 1200 i 4p0zl na szkole miesiacznie a reszta na życie nic sobie nie kupuje.
Co do Super-Pharm w galerii Złote Tarasy to prawda co to wcześniej napisały poprzednie osoby. Ludzie uciekają po pierwszych tygodniach swojej pracy. Rotacja pracowników jest ogromna. Wynagrodzenie jest niskie ale chodzi bardziej o to jak jesteśmy traktowani przez menadżera działu ogólnego oraz kierowników zmiany. Ale to co robi menadżer sklepu to już patologia.
ze wszystkim się w 100% zgadzam i pod kazdym slowem podpisuje, mobing, przekrety, samowola totalna i lamanie praw pracownikow tak menagerki jak centrali ciekawe kiedy w koncu zainteresuja sie ta firma wyzsze organy!
Porażka, nie idźcie tam. Mobbing, niskie pensje, a żeby tego było mało wymagają wciskanie swojej marki i nie dają za to żadnej premii pieniężnej tylko paczki z przeterminowanymi produktami... Na dodatek mają monitoring, który nie szuka złodzieji tylko inwigiluje pracowników. Przepracujesz rok i nie dostajesz żadnej podwyżki. Niby jest pakiet socjalny ale ciągle coś z niego zabierają. DNO, rzadają żeby nadgodziny robić na umowach zlecenie!!!
wszystko prawda. Dno kompletne. Inwigilacja pracowników, nie złodziei na monitoringu i ochronie, przeszukiwania, wciskanie szajsu klientom, mobbing do kwadratu i żyłowanie przez Izrael, żeby jak najwięcej zarobić, a jak najmniej zapłacić ludziom. Koszmar, koszmar, koszmar...
Przebieg samej rozmowy był bardzo nieprofesjonalny. Zaczynając od tego, że pani zaprosiła mnie kilka minut po godzinie na którą się ze mną umówiła. Niestety, ale osoba która przeprowadzała ze mną rozmowę w ogóle się do niej nie przygotowała.Tak naprawdę to ja chyba rekrutowałam panią i zadawałam jej pytania a pani udzielała mi odpowiedzi i informacji które były dla mnie istotne i ważne. Najlepszym momentem był dla mnie moment gdzie pani zostawiła mnie samą w pokoju socjalnym( bo tam była rozmowa przeprowadzana )i wyszła na ok.10-15 min. aby przeliczyć ile będzie wynosić miesięcznie moja pensja (netto) .Ogólnie pani od razu chciała mnie przyjąć do pracy, ale ja powiedziałam, że oddzwonię z inf. zwrotną .Oczywiście nie zamierzałam przyjmować oferty za tak niskie ,niskie, niskie....pieniądze.Szczerze to nie dziwi mnie ,że non stop potrzebują osób do pracy.... Jeszcze jedno...pani która ze mną przeprowadzała rozmowę (menager ) w żaden sposób mnie nie zachęciła do podjęcia współpracy z firmą- wręcz przeciwnie.
Proszę coś o sobie powiedzieć. Tylko to pytanie padło!
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Sluchajcie jak to możliwe aby zrobic na kasie minus 200 zl ? Czy zle liczą sejf czy jak? Proszę o odpowiedź
Tez sie nad tym zastanawiam bo co rusz jakis minus. Nie chce tego wgl komentowac bo moim zdaniem to sa przekrety na hajs bo to niemozliwe zeby sie mylic o takie kwoty
Miałam taką samą sytuację. Po roku okazało się że jedna z pracownic kradnie. Nie ma opcji żeby brakowało 200zł. bo mu nie mamy takich dużych banknotów do wydawania!!
Ale jak moze kraść skoro po sciaganiu sie z kasy pakujemy wszystko do totebki takiej czerwonej a na socjaku jak liczą kase są kamery? A ja mam ciagle jakies manko a to 15 zlotych a to 30 zl a raz nawet mialam minus 200 zl
Nie mam gdzie isc do innej pracy a musze pracowac bo srudia zaoczne i żyje z chłopakiem i muszę miec kase a nie wiem gdzie isc ..juz dawno bym stad zrezygnowala, dla mnie to nienormalne żeby dzwonic do pracownika który ma wolne i natychmiast mu przyjsc do pracy
Dno i wodorosty nie polecam nikomu takiej fałszywej firmie, menadżer i kierownicy zmiany to totalne dno nic nie robią, wychodzą bez wylogowania na przerwę na zakupy, wiecznie im coś nie pasują plus ciągłe zmiany grafiku i nawet cię nie poniformuja..... pracowałam 8 miesięcy i to był najgorszy okres życia.... praca za mniej niż 10 złotych NIE POLECAM NIKOMU!!!
Jestem pracownikiem spp od ponad 2 lat, wiec już trochę na ten temat mogę sie wypowiedzieć. Co do tego co oferuje nam firma podczas zatrudnienia: - umowa o pracę ( tu w zależności od sklepu - niektórzy daja inni nie) -pakiet socjalny ( owszem jest i to na porownywalnie dobrym poziomie cenowym za uslugi opieki medycznej i multibenefit) -grafik dostosowany do potrzeb ( zazwyczaj nie ma z tym problemu choć czesto jest to kwestia dogadania sie z innymi pracownikami) -możliwość rozwoju ( każdy pracownik ma możliwość awansu oczywiście w zaleznosci od swojego zaangażowania i chęci, co do szkoleń no cóż.. Czasem są czasem niestety pracownik musi sam zaangażować sie w zdobycie potrzebnej wiedzy- co szczegolnie może być trudne i uciążliwe dla nowych konsultantek) -wynagrodzenie (nie powiem, że poniżej godności choć na skraju przyzwoitości) Teraz kilka słów od siebie. Praca jest ciężka nie ma co tu ukrywać. Praca kasjerek jest na prawdę wyczerpująca i to na nie spływa cały ciężar funkcjonowania sklepu tj. trudni klienci, oczekiwanie na kierownika w przypadku nawet takiej pierdoły jak dokasowanie jednego produktu, wymogi sprzedażowe i tyranie z dotowarowaniem sklepu. Dodatkowo nawet przy 13h pracy brak chociazby krzesełka na kasie jest conajmniej karygodny. Konsultatnki też nie mają łatwego życia, miliony drobnicy postaci rozrzuconej kolorowki do uprzątniecia, pilnowanie perfum i ciągłych prób kradzieży też mocno daje im sie we znaki. Oczywiscie dotowarowanie też tutaj spada na nie z cieżkimi kartonami na głowę. Magazynierzy... No coż bywają rozni co nie zmienia faktu, ze tez nie maja lekko. Jesli ktos chce zaczac prace na magazynie w spp i mysli ze to dokladanie kilku flakonikow perfum to sie bardzo myli. Co do kierowników, ktorym sama z reszta jestem od poczatku pracy w tej sieciówce to uważam, że moja praca też jest niedoceniania. Minimalnie lepsze zarobki nie rekompensują tu presji pod jaką jesteśmy musząc dopilnować wszystkiego, rozwiązując przy tym probemy z klientami ( każdy wie jakie i dlaczego) i sami pracując na sklepie. Atmosfera atmosferą wszedzie moga sie znaleźc czarne owce i trzeba jakoś to przetrawić. Czy zostanę tu dłużej? Może bo mimo wszystko lubię swoją pracę jednak na prawdę jest ona dla ludzi silnych fizycznie i psychicznie.
Już jakiś czas temu pracowałam w spp w Opolu przez jakieś dwa miesiace na magazynie, pozniej szybko zostałam ,,przeniesiona'' na kasjerkę.Na początku wszystko było kolorowe, praca jak marzenie, super ekipa, miła atmosfera, wszyscy usmiechnieci. Po czasie człowiek rozumie, że wszystkie uśmiechy są fałszywe do bólu i jest to bardzo smutne. Każdy każdemu podkłada kłody pod nogi. Pracowac tam można do pół roku, po czasie ma się dość. Zwolniłam sie po 2 latach, wypalona do granic możliwości. Mąż nie poznawał mnie na codzień, byłam wiecznie zła, wściekła i niezadowolona. Menagerki i dyrektorka to jakies dno. Nieodpowiednie NIE osoby na tak ważne miejsca. Jedno wielkie chamstwo, faworyzowanie swoich pupilków, generalnie niczym w przedszkolu.Kasjerki odpowiadają za wszystko, a tak jak wszyscy mają śmiesznie krótkie przerwy. Każdego obowiązują inne prawa, menagerki wychodza w czasie pracy, bez wylogowania na przerwę na zakupy. Później wołają swoich pupilków i robią zebranie w pomieszczeniu socjalnym gdzie pokazują swoje ciuszki. Później tylko czas zalogowac się na przerwę i jeść obiad przez godzinę. Najgorsza praca na świecie. NIE POLECAM!!
Superpharm nie oddaje pieniędzy w terminie, odradzam. Odstąpiłam od umowy, minęło 17 dni, a zwrotu pieniędzy wciąż nie ma! Nie kupujcie tam, bo nie oddają pieniędzy, a na pewno nie w ustawowym terminie max.14 dni. Obsługa sklepu internetowego totalnie niekompetentna.... odpowiedz na maila zajmuje im ponad dobę!
A czy ktoś wie jak wygląda praca w marketingu w centrali?
@Wiktoria1997 a czy nie sądzisz, że to temat nie na forum a na rozmowę z przełożonym? Myślę, że nikt z użytkowników nie powie Ci czy dostaniesz urlop, kiedy go oczekujesz. Dlatego udaj się do przełożonego w Super-Pharm Poland.
Ktorego dnia miesiąca sa wyplaty?
wyfdchajcie. Ja pracuje od 10 stycznia. I juz 22 stycznia oodobno mialam na minusie ja kasie minus 50 zl. A w niedziele mialam w ciagu dnia komis zrobiony przez kierownicze zmiany i mialam minus 10 zl w ciagu dnia. Jak to sie wogole dzieje ze jest minus na kasie? Czy ja zle wydaje czy co? Pracuje na zlecenie bo chce sobie dorobic studiuje zaocznie i musze sama placic za studia. I czy mozna ustalac sobie samemu grafik? W marcu cgce wziąć wolne 9-13, 23-28, 3-5 czy jak tak podam w prosbach to bedzie ok? Piszcie
@Konsultantka ale musisz mieć na uwadze, że sama firma Super-Pharm Poland nie ma dużego wpływu na atmosferę, bo przecież to Wy między sobą to powodujecie, że siebie obgadujecie wzajemnie. Jak możliwe, że pensja wynosiła 1200 zł? Czy to była połowa etatu?
Witam Niestety pracowałam w SPP przez rok jako konsultantka , menadżerowie i kierownicy faktycznie są zastraszani , u nas menadżerka notorycznie wydzierała się na kierowników , dziewczyny chodziły znerwicowane aż w końcu się pozwalnialy , niestety to wszystko się odbijało na nas konsultantkach i kasjerkach. Nic nie było dobrze ciagle tylko narzekanie na zespół nawet jak byśmy się zesrali i na zebraniach wiecznie ten sam temat zastraszanie ze nas zwolnią jak nie będą wyrabiane utargi. Dyrektorka nic nie robiła , nic ja nie obchodziło i dostawała jeszcze premie za wyrobiony utarg razem z menadżerką :/ ale niestety to nie one na to pracowały tylko my jako zespół. Atmosfera jest tragiczna w spp każdy chodzi jak w zegarku , dziewczyny jedna na drugie nadają do menadżerki , kłócą się , rywalizują między sobą , dramat :/ po roku się zwolniłam na szczęście bo znalazłam inna lepsza ofertę. Jeśli chodzi o płace to tak średnio , kokosów nie ma a zarobki nie są adekwatne do wiedzy pracowników tzn są za niskie jak na nasze kwalifikacje i wykształcenie , menadżerka brała tylko osoby z kosmetologicznym wykształceniem na konsultantki po studiach a płacili mam 1200 zł na rękę :/ do tego było mało szkoleń , same się uczyłyśmy , menadżerką kazała nam dawać materiały jedna drugiej żeby się uczyć , wstyd taka firma a przez rok miałam może ze 3 szkolenia. Nie ma rozwoju w tej firmie jeśli się nie kabluje to raz i ciężko jest aby ktoś z góry zauważył twoje starania. Kosmetyki dostawałyśmy przeterminowane jako przepustki :/ dodatkowo menadżerka obcinała nam godziny jak nie było utargów za karę , podchodziliśmy po 3 razy do 1 klienta a oni się wkurzało i na nas wyładowywali swoje flustracje. A co najważniejsze na rozmowie sytuacja w firmie była przestawiona inaczej oraz zarobki i warunki pracy. Nie polecam pracy w SPP , teraz pracuje w innej firmie i mam naprawdę super szefowa która mnie docenia :)
Czy praca w stolicy może różnić sie id oracy w mniejszym miescie? Ja dopiero zaczynam. Potrzebuje pomocy ponkewaz nie mialam szkolenia sama musialam dojsc do ogarniecia kasy fiskalnej pytalam dziewczyn żeby mi pomogly. Jak to jest z tymi fakturami? Jesli jest duzo klientow a pani chce fakturę to mam jej zrobic na juz tą fakturę czy jak? A jesli ta oani co chce fakturę to podejdzie dalej a ja obsluze kolejną osobę to czy jest możliwość wystawienia faktury dla tej pani wczesniejszej czy juz nie? Czy u Was tez przed wyjsciem z pracy ochroniarz was przeszukuje??
przeszukują i to jak, to wygląda na łamanie prawa. A że Cię nie przeszkolili- no cóż, co robi trener i dyrektor? uciekaj stamtąd
W umowie mam dwa tygodnie na wypowiedzenie umowy. Czyli musze dwa tygodnie pracowac czy jak?
@Ewelina myślę, że niekoniecznie, bo każdy sklep ma innych pracowników i oni są całkowicie różnymi ludźmi. A jednak na pracę w firmie wpływają też relacje międzyludzkie. Dlatego opisując na tym wątku pracę w sklepach Super-Pharm Poland skupcie się na Warszawie.
Generalnie przypominam, że wątek dotyczy sieci sklepów Super-Pharm Poland w Warszawie. I skupmy się na tym wątku tylko na tym mieście, by nie robić harmideru na forum. @Poczatkujaca różni się na pewno tym, że natężenie ruchu klientów jest inne. W dużych miastach bardziej drogerie są oblegane niż w mniejszych.
nikomu nie zycze zeby musial tam pracowac - nerwica zapewniona, nawet placic godziwie nie chca, szukajcie pracy gdzie indziej wyjdzie to wam na zdrowie- psychiczne i fizyczne tez, przy 12 godzinnych zmianach jest az jedna 15 minutowa przerwa - nie ma to jak jesc raz dziennie i szkodzic swojemu cialu przez to
najdłuższa zmiana wynosi 10h, wtedy masz możliwość 2 przerw po 15 minut. a przy 8h albo 6h masz jedną przerwę 15 minut, ale jeżeli nie zdążysz zjeść kanapki czy iśc do toalety to zawsze po wylogowaniu się możesz przecież pójść, nie wiem gdzie byłaś że aż taki rygor był? ale ja się z takim czymś nie spotkałam
To ciekawe, bo u mnie większość zmian jest po 12h. :-o I podobnie, jest duzy problem, żeby pomiedzy dwiema przyslugujacymi przerwami wyjść chociaż na kilka minut do toalety.
stanowisko magazyniera jak wyglada ? weekedny pracujace ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Super-Pharm Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Super-Pharm Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 59.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Super-Pharm Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 47, z czego 3 to opinie pozytywne, 37 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Super-Pharm Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Super-Pharm Poland Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.