Masakra, jak dostaniesz jedną premię to uznaniową ci obetną, na święta dostaniesz 1400 zł i bez premii bo jeszcze jakieś 200 zł w bonach to po co ci normalna wypłata z premią uznaniową. tak czy inaczej nigdy nie zarobisz więcej. po ostatnich podwyżkach i dodaniu nowej premii dostajemy na konto jeszcze mniej jak przed tymi zmianami. generalnie ta firma zrobi wszystko żeby wycisnąć z ciebie wszystko jak najmniejszym kosztem balansując na granicy prawa, tylko dlaczego kierownictwo potem się dziwi, że "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" i my też mamy totalnie wyje***e na swoją pracę i wszystkie silne ideologie w formie szkoleń i reszty dziwnych bzdur marnujących nasz czas, a niepotrzebnie komplikujących banalnie prostą obsługę klienta. Przecież jakiś czas temu jakiś wielce oświecony człowiek w Giebni wpadł na pomysł że pracownikowi nie wolno wyjechać na sklep z tylko jednym produktem w wózku i zrobił z tego procedurę silnie wdrażaną w sieci polo. Przez lata uzbierało się mnóstwo takich absurdów podniesionych do rangi poważnych procedur za nasze ciężko zarobione pieniądze. Ludzi którzy propagują tak światłe idee powinno się zwalniać dyscyplinarnie zaraz po wstępnym jej zaprezentowaniu.
A w którym POLO Ty pracujesz skoro masz tak dobre zarobki ? Pracuję w POLO 4 Lata i odpowiadam za swój dział Przed całą "podwyżka" wypłata i premia była bardzo zadowalająca , a od października Moja premia i innych dziewczyn wynosi 40 zł , 80 zł , a jak jest dobry miesiąc 100zł Wy też takie dostajecie ?? Dla mnie to jest nie docenienie pracownika i to pracownika z długim stażem Marne wypłaty i to bardzo marne Skąd mamy czerpać motywacje ? Chcecie żebyśmy zaliczali audyty to nas zmotywujcie , bo za takie pieniądze chęci do pracy maleją
Witam dostałam ofertę z urzędu pracy do Polo-Marketu Sosnowiec. Czy coś wiadomo o tym markecie i kierowników tam pracujących?Wiem że ten sklep jest od niedawna,ale może ktoś coś.
Nie znam kierownika tego sklepu ale Regjonalną w Sosnowcu jest Aldona totalna porażka zrobi wszystko żeby obronić swoj (usunięte przez administratora) Ten sklep w Sosnowcu to Mila
Witam. Czy polomarket wysyła nowego pracownika na badania, sanepid itp.? Chcę podjąć tam pracę...Pozdrawiam
Hej ostatnio robilam zakupy w polo markecie i przy kasie okazalo sie ze jednej rzeczy brakuje ktora sie znalazla pod kasa bo przeciez mogla wypasc z koszyka a ja zostalam nie slusznie oskarzona o kradziez tym bardziej ze tam robilam czesto zakupy i zostawiam duze pieniadze i nawet nie uslyszalam przepraszamy co moge zrobic w tej sytuacji???
Po pierwsze jest infolinia, w każdym sklepie przy kasach jest numer. A po drugie to dziwie się że jeżeli została Pani źle potraktowana nie zgłosiła tego Pani kierowniczce lub zmianowej? Są kamery w każdym sklepie. Słowo przepraszam? Myśle że nie każdy je zna lub udaje że jest mu obce . Działa to w dwie strony: klient-kasjer, kasjer-klient.
aaa1 2016-11-29 21:59:19 hm dzięki, kiedyś miałem inne spojrzenie na tą pracę, a szkoda- wiele zmieniają ludzie z którymi się pracuje, tak naprawdę do podtrzymania morale i motywacji jeśli pensja słaba ( a czasem i mimo tego :) ) najważniesze jest aby pracować z LUDŹMI a nie z bezosobowymi osobami pełniącymi funkcje kierownicze, i nie chodzi o głaskanie po (usunięte przez administratora) ale po prostu o normalne podejście do człowieka. Kiedy zrobisz coś żle upomnienie to zrozumiała rzecz, ale trzeba tez przekazać jak można pracować lepiej i bez błedów, a gdy się osiągnie jakiś sukces trzeba tak go przekazac aby reszta zespołu nie ociekała zawiścią do biedaka któremu się udało haha :) W NADCHODZĄCYM NOWYM ROKU DUŻO ZDROWIA I POPRAWY WARUNKÓW PRACY
Przywitały mnie trzy Panie. KRSka, HRka, kierowniczka sklepu. Zadawały pytania dotyczące treści CV, przedstawiły warunki finansowe, ogólne oczekiwania, odpowiedziały na moje pytania i się pożegnałyśmy. Na następny dzień otrzymałam telefon, że zapraszają mnie po skierowanie do lekarza medycyny pracy. Po badaniach dostarczyłam orzeczenia o zdolności do pracy. Niestety gdy poprosiłam o udostępnienie mi regulaminu pracy zanim podpiszę oświadczenie, że się z nim zapoznałam, usłyszałam, że to wewnętrzne dokumenty firmy i będę miała możliwość zapoznać się z nimi w pierwszym dniu pracy, ale by sporządzić umowę teraz potrzeba oświadczenia, że już znam jego treść. Mimo iż pierwotnie miałam zacząć pracę na następny dzień, usłyszałam, że umowa jest nie gotowa i żebym ponownie przyszła jutro. (Wtedy to miałam zapoznać się z regulaminem pracy i podpisać umowę.) 40 minut później zadzwoniła do mnie Pani z HR z informacją, że bardzo jej przykro, ale jednak nie może mnie zatrudnić, ponieważ ich stara pracownica wraca z macierzyńskiego pod koniec miesiąca i mieliby za dużo pracowników. Przypadek? Nie sądzę.
O obowiązki w poprzedniej pracy, jaki był powód rozwiązania umowy, czy jestem dyspozycyjną osobą, czy mam aktualne badania dc sanitarno-epidemiologicznych i czy je powtórzę na własny koszt w razie potrzeby. Czy odpowiada mi najniższa krajowa + 200zł dodatku "motywacyjnego"
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
To że okradają to jedno , drugie nie przestrzegają kodeksu pracy zaległe urlopy z 2015 powinny b yć wykorzystane do końca września a już grudzień mamy i co i nic ,kierowniczka wiecznie naburmuszona zła ,potrafi popchnąć bo przecież ona idzie i ma prawo nas staranować,zastępczynie ciągle na papierosku a póżniej pretensje,że się nie mogą wyrobić .Pracuję w Polo w Barczewie ale juz niedługo uciekam ,mam nadzieję jeszcze przed świętami odradzam tam pracować
Okradają nas pracowników sklepów ze wszystkiego, dają premię i podwyżki a na konto wpływa 100/200 zł mniej, to jest dopiero kreatywna księgowość. kiedyś informowano o wprowadzeniu trzynastek, w najlepiej zarabiającym polo w Bydgoszczy nikt nie widział tej trzynastki na oczy...
Wykiwamy Cię! To nowa polityka firmy w stosunku do pracowników sklepów, dali nam 200 zł premii za nie chorowanie i podnieśli minimalne wynagrodzenie a dostaliśmy średnio po 200 zl mniejsze wypłaty jak na starych umowach... brawo polo market...
no cóż, kapitalizm opiera się na tym że aby zarobić kogoś trzeba można powiedzieć okraść- czy oszukać- a konkretnie dać mu psie pieniądze za zapieprzanie. Pracownicy mało zarabiają żeby właściciele mogli wyjść na swoje normalka ale bolesna dla pracownika. Szkoda tylko że oszukują przy zatrudnianiu. Nie polecam.
a jako co jesteś zatrudniona? mówili ci o potencjalnej premii? jak ci idzie wdrożenie w Zawierciu ?
Witam, zostałam zatrudniona w tym nowym polo w Częstochowie. Zrobiłam badania ale pani która jest regionalnym kierownikiem jest tak zakręcona jak swinski ogonek. Jestem ciekawa jak będzie. PowiedZcie coś więcej
@global loveto więc sobie tam idż do pracy i wspieraj co Polskie. dobrze że ktoś pisze jak się sprawy mają, można się przygotować- tylko więcej może piszcie o pensjach i wymaganiach na niższych stanowiskach...
@Zuza napisałem jak się pracuje w supermarketach. Biedronka, Tesco, Lidl- w razie kolejek siadasz na kase i tyle. Wykładasz towar bo jak nie to lody Ci się rozpłyną albo mieso wyjdzie na nogach. jasne jak masz kogos kto to zrobi to super. Na początku jak pisałem na pewno będzie spoko, liczba pracowników jednak spadnie i ktoś będzie musiał to robić- może w innych miastach jest inaczej ale ja mowie z własnego doświadczenia. Nie tylko w Polo coraz gorzej - wszystkie supery ograniczają zatrudnienie- tj koszty., a co za tym idzioe wiecej pracy. Zastepca to najdurniejsze stanowisko jakie może być- robi to co kier a pensje ma prawie jak kasjer, jasne ciut wyzsza ale bezsensowny stres i nerwy. :) spróbować zawsze można, nie odradzam pracować- tylko pisze jak to wygląda, ktoś może znajdzie w tym cos dla siebie. Pozdro
wymagania? tylko kilkuletnie doświadczenie w branzy. Lub zapał. Zapał szybko przejdzie jak pojedziesz na wdrożenie (przy nowo otwieranym sklepie) do innego sklepu i będziesz tam siedział na kasie zamiast uczyc się tego co powinieneś wiedzieć jako zastepca. Ach zapomniałem- w przerwach na kasie na wdrożeniu jeszcze sobie posciagasz dostawy które przyjadą i je sobie rozłożysz- wdrożenie to fajny czas dla sklepu gdzie się odbywa bo mogą sobie poodbierać urlopy- wiec baw się dobrze- a później wejdź na swój nowy sklep i powiedz sobie "nadaje się jak ch...ra" bo wiem jak wyłozyc towar na półke i skasować kajzerke z odpieku. Otwarcie nowego sklepu- związane zwykle zatowarowaniem sklepu- robota o tyle spokojna ze nie ma klientów, aczkolwiek sporo tego, planogramy/shelfplany pokazuja gdzie ma być dany towar ale jeszcze trzeba go znaleźć... :) Normalny dzień zastępcy to przyjście przed pracownikami, posciaganie dostaw, obsługa linii kas, przyjecie dostaw do systemu, wykładanie W/O, pilnowanie piekarni (odpiek), pilnowanie czystości na sklepie, rozlozenie cen nowych, sciąganie dostaw, siedzienie na kasie.
Do rozkładania cen i siedzenia na kasie to zastępca nie siedzi i nie wyklada tylko robi to kasjer-sprzedawca jak juz . Wszystkie podobne typu zeczy. Co do Polo to jedne wielkie bagno poniżenia na każdym kroku . Żadnego szacunku kierownictwo nie ma . Fochy i nic więcej nawet nadgodziny wpisują sami i godziny takie w tygodniu ze hoho nie dość ze 7 dni w tygodniu to można nawet 10 h dziennie a co . Coraz gorzej w Polo. ...
Szczera prawda, totalne bagno Zero szacunku.... Coraz wieksze wymagania, a kasa gówno totalne... Zarobki mierne w porownaniu z zakresem obowiązków. Oprócz codziennych czynności, trzeba jeszcze dbac o czystość. Mycie okien, półek, sprzątanie wokół molochu, należy w obowiązku zalogi.
Moja mama pracuje w jednym z polo-marketów i opowiada dokładnie to, o czym Pani pisze. Co więcej-kasy, szyby i wszystko wokół trzeba myć między obsługą klienta. Regionalna przyjeżdża i znajduje przeterminowane gumy do żucia, mimo ich skrupulatnego sprawdzania chwilę wcześniej, nie wiem-w kieszeni je trzyma, czy co... Wstajesz ze świadomością, że masz np. na 14 do pracy, ale dzwonią z pytaniem, czy możesz przyjść na 12. W grafiku masz do 22 i nawet nikt Cię nie zapyta, czy chcesz zostać na nadgodziny, po prostu zostajesz, nieraz nawet i do północy. Galoty się palą przed audytem, stoi taka jedna z drugą nad Tobą "szybciej, szybciej!". A wystarczyłoby normalnie rozdzielić prace, wykonywać je należycie i nie byłoby potrzeby zostawać dłużej. Ale skoro niektórzy pracownicy pół zmiany spędzają na kawkach... Zgadzam się, że wiele zależy od ekipy i atmosfery jaka między pracownikami panuje, ale skoro nawet ja jako klientka przychodzę do tego sklepu i widzę syf, to i chyba wykwalifikowani kierownicy powinni widzieć i wiedzieć, że coś jest nie tak.
@dertu jako kierownik zastepca kierownika sklepu odpowiadasz za sklep. Czyli: - w razie kontroli Sanepidu, Inspekcji Handlowej etc to ty osobiście jesteś odpowiedzialny za stan sklepu- i to najczęściej obecna osoba funkcyjna na stanowisku odpowiada także finansowo- chyba ze sklep zapłaci mandat ale i tak to TY jako zastepca dostajesz co najmniej nagane. Jako osoba funckyjna to Ty ponosisz odpowiedzialność za to co się dzieje na sklepie- jakikolwiek wypadek na hali sprzedaży, przed sklepem- to ty jako osoba pełniaca funkcje kierownika dnia/zmiany będziesz wzywany do sądu, i to Ty będziesz skarzony osobiście jako przedstawiciel firmy. Usmiecha się za 2400 brutto? to powodzenia. Każdy wjazd "góry na Twojej zmianie i niedociagniecia sklepowe- odpowiadasz Ty jako pełniący obowiązki, nieważne z e to kierownik kazał postawić cos tu a nie gdzie indziej wystawić to a nie co innego- to po Tobie jada szefowie. czestochowa to specyficzne miasto- tutaj hm klienci raczej maja spore wymagania, najczęściej kończy się tylko na wyzywaniu ze ich okradacie, później sa grozby ze zgłoszą Cie na infolinie czy podobnie, normalka sa tez wezwania Sanepidu (byłem świadkiem dwóch kontroli na wezwanie klienta- obydwie oczywiście wypadły pozytywnie ale i tak wizyta Sanepidu to 95% pewności mandatu), okrzyki typu debile i "od tego jesteście" czy marudzenie ze jest brudno albo że "czemu się jeździ maszyna myjaca gdy jest tylu klientów" to normalka już i można przywyknąć (przy opadach i wejscieu kilkuset ludzi nie utrzymasz czystości bez wyjazdu maszyny, a jadac nia narazasz się na okrzyki ze się pchasz itd.), nie daj Boże będzie błędna cena to już wtedy jeste (usunięte przez administratora) i zdarza się wezwanie Inspekcji Handlowej. Tak wiec klienci maja racje to praca dla idiotów za taka pensję. Powodzenia. I wytrwałości.
byłem na rozmowie na zastepce kierownika w Czestochowie- oferta pracodawcy- 2400brutto + jakas mglista obietnica premii jeśli sklep wyrobi budżet- rzecz jasna budżety sa podnoszone za każdym razem jak się wyrobi wiec wyrobienie ich możliwe tylko na początku po otwarciu sklepu przy założeniu ze będą klienci. Początkowo jako załogę masz 3 zastępców (w tym Ty:) ) kierownik i ok 22-25 ludzi. Liczba zmniejszy się po krótkim czasie z oczywistych powodów- tylko przy zatowarowaniu jest tyle personelu później ciecia powodują ze zostaje ci jakies 10-15 osoób max. Plusy w Polo? chyba tylko takie ze jest umowa o prace. Innych nie widze. Radze poszukać gdzie indziej- skoro zastepca ma ok1600-1700 netto to ile ma kasjer??? Porazka i żal. Polska firma ale dba o ludzi nie lepiej niż o zwierzęta. Szkoda.
Witaj no podobno właśnie budują polo w Czewie no to jak to prawda że na początek dają 2400 brutto a później po okresie próbnym może coś więcej będzie ,a jak nie to naprawde lipa. A pracowałeś gdzieś już na takim stanowisku w Czewie Pozdrawiam
Polska firma i nie dba o pracowników ? Oj jakiś ty człowieku głupiutki. Właśnie tak Polscy "Janusze" traktują pracowników. Nie ma nic gorszego niż szef Polak.
Mnie sie dobrze u nich pracuje. Dobre zaplecze socjalne, dobre zarobki jak na nasze małe miasto. Fajna kadra ludzi. Naprawdę powiem Wam ze z przyjemnością chodzę do pracy.
@Smieszne jestescie sama jesteś śmieszna. Myślisz, że w marketach sami po podstawówce pracują...są też po studiach. Nie każdy ma predyspozycje to bycia lekarzem czy inżynierem i sprzedawcy też są potrzebni. Swoją drogą u mnie otrwarli polo niedawno. A ogłoszenia są tam non stop na kasjera?Co jest mają takie wyskie wymagania czy co?
nie chce się tam chodzić kierowniczki wiecznie nie zadowolone tylko w biurze siedzą. Nie mają szacunku dla pracowników. kasjerek mało dwie na cały sklep. WYZYSK poniżanie nic dodać nic ująć wspólczuje osobom tam pracującym.Widać że niektórzy mają dobrze inni źle. pracownicy podzieleni masakra jakaś
Zgadzam się z tym że jest w Polo syf ,wyzysk,poniżanie,na dziale mięsnym jak w kamieniołomach a zarobki zależą od układu z kierowniczką i nie sa takie same ,jeśli lubisz wchodzić w tyłek masz premię ,stawiasz się nie masz premii ,to wszystko tak ładnie wygląda od strony klienta kasjerki "uśmiechnięte" bo muszą .Uciekać jak najdalej od pracy w Polo .Moje koleżanki (kasjerki z Polo) jak dostają wypłatę to niewiedzą czy śmiać się czy płakać ,to są kpiny .chyba musiałabym głodem przymierać żeby tam wrócić.Pozdrawiam kasjerki z Polomarket .
Nie wiecie do kogo zgłosić się w sprawie złego traktowania pracowników ktory dyrektor się tym zajmuje bo regionalna nic nie robi.
Praca w polo to jest męka, szczególnie w LESZNIE (usunięte przez administratora) Zastępca kierownika to typowy dupowlaz a kierownik sklepu bez komentarza, za żadne nadgodziny nie płaci a codziennie muszą zostawać po 40 minut dłużej, ludzie w centrali obudź cie się tak nie mogą być traktowani odzie! !!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polomarket Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Polomarket Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 56.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Polomarket Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 47, z czego 1 to opinie pozytywne, 28 to opinie negatywne, a 18 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Polomarket Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Polomarket Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.