Facet który pracuje jako ochrona na sklepie to jakiś nadgorliwiec który po swoich traumach z dzieciństwa wyżywa się na ludziach. Robiłam zakupy i na sklepie otworzyłam loda który no zaczął się topić, papierek trzymałam w dłoni żeby pamiętać zapłacić, przy kasie zaglądałam się z miłą sprzedawczynią, loda i papierek trzymałam w dłoni, zapłaciłam za zakupy, zapomniałam o tym lodzie, odeszłam dosłownie dwa kroki , wsadziłam loda do "mordy" po czym mówię i to na głos powiedziałam (usunięte przez administratora) nie zapaliłam za loda" odwróciłam się w storne kasy żeby iść zapłacić, i w tym momencie podszedł do mnie facet ubrany normalnie, i mówi że on w tej sprawie zapraszam na zaplecze... Mówię d niego że się zagadałam ale przecież idę zapłacić, a on przy swoim zapraszam ze mną na wyjaśnienia. Poszłam z tym Panem na zaplecze i se zaczęło, był nie miły, podnosił głos, nie słuchał co do niego mówię, obrażał mnie że jestem przestępcą i musi zadzwonić po policję, w końcu powiedziałam do niego niech dzwoni po policję bo w ten sposób nie będę z nim rozmawiać. W momencie kiedy czekaliśmy na policję ja się bardzo zestresowałam tą sytuacją, poprosiłam go jakieś krzesło bo robi mi i się słabo, a on do mnie że mi nie da, usiadłam na podłodze, łzy to już mi same leciały (gdyż jak pisze że nie planowałam ukraść tego loda za 2.30zl) poprosiłam czy da mi chusteczkę albo kawałek papieru bo zaraz będę cała osmarkana, ten do mnie że jestem przestępcą i nie mam żadnych praw, zadzownilam do męża żeby kupił mi chusteczki i przyniósł gdyż siedziałam na podłodze na zapleczu a dzwi na sklep były otwarte i każdy kto przechodził to widział sytuację, ochroniarz kazał mi oddać papierek z tego loda który cały czas trzymałam w ręku i nie próbowałam chować a no nic , sama czekałam na policję, powiedziałam że dam mu dopiero przy policji, pokazałam mu jaki to lód, po czym ten typ złapał mnie za rękę i dosłownie wyszarpał z rąk ten papierek, przyszedł mąż i mówi do niego że to jest naruszenie nietykalności a ten typ poszedł dosłownie dzieliła ich fuga kafli podłogowych która dzieliła sklepwz zapleczem i z tekstem jak chcesz to Ci zaraz pokaże naruszenie nietykalności... Facet był agresywny, opryskliwy, jak się spytałam go dlaczego pwoodzial w zgłoszeniu do policji kradzież i niszczenie mienia to powodował że mi nie będzie tłumaczył bo tego nie zrozumie... A cała akcja o to że zapomniałam zapłacić za loda którego nawet nie próbowałam ukryć że jem, i co najlepsze sama wróciłam się zapłacić za niego... Tylko w tym momencie ten typ mnie zaprosił na zaplecze .... Tak nie może być. Nawet jeśli ktoś coś kradnie świadomie należy mu się szacunek a zwłaszcza jak ktoś chciał sam z siebie zapłacić.
Współczuję sytuacji :( Ale jak to wyglądało dalej? Przyjechała w koncu ta policja? Zrobili coś?
Tak przyjechała, policja zwróciła mu uwagę za to zachowanie i powiedzieli że bez sensu ich wzywał skoro chciałam zapłacić, jak już mówiłam zagadałam się , nie planowałam jeść tego loda za darmo. Oczywiście za to że ich wezwał zostałam spisana... Co też bardzo nie jest mi na rękę, w mojej pracy muszę mieć czystą kartotekę! Złoże też skargę na niego gdyż jego zachowanie było bardzo nie odpowiednie. Policja zaproponowałam mi założenie mu sprawy w sądzie.
Z tego co widzę jeszcze rok temu ktoś się poskarżył na brak szacunku wobec pracownika od samej kierowniczki. Podobno pracowało się tu po 10 godzin nawet w niedzielę i to Pani kierownik ma ostatnie zdanie co do wolnego dla podwładnych jak np., urlop. Padły też zarzuty odnośnie łamania KP. Jednak od razu pojawili się obrońcy, twierdząc, że są to czyste kłamstwa. Czyli faktycznie było to tylko pomówienie? Czy ktoś z aktualnych pracowników spotkał się ze złym traktowaniem ze strony kierownictwa oraz jakimkolwiek wykroczeniami względem KP czy raczej wszystko tu jest tak jak powinno być?
Jestem aktualnym pracownikiem sklepu i mogę z czystym sumieniem stwierdzić że osoba która pisała poprzedni post pisała same kłamstwa. To pomówienie i rzucanie złego światła na kierowniczkę i sklep. Złe traktowanie hmmm a co to jest???
Rozumiem, dobrze że można to jeszcze naprostować, bo szkoda, żeby kandydaci się zniechęcali przez takich trolli. Tylko właśnie - istnieje może podejrzenie, że to jakiś były pracownik czy ktoś nieznany bawi się po prostu w internecie?
Cześć! Czy ktoś aktualnie pracuje na stanowisku „ Pracownik działu transportu wewnętrznego/ elektryk”? Z tego co widzę oczekują tylko szkoły zawodowej, ale jak się to ma w praktyce ? Dużej wiedzy wymagają ? Znalazłem tą ofertę na głównej stronie Polomarketu.
brak szacunku dla pracownika, kierowniczka Beata, która wyższe premię przyznaje dla wybranych tzw. "nie wiem czy to ważne, ale uprzejmie donoszę", praca kilka razy w miesiącu po 10 godzin również w niedzielę, urlop również ustala sobie jak chce, a nie jak pracownikowi pasuje, to ona decyduje kiedy pracownik ma wziąć urlop no, chyba, że się jest "wybranym". Kodeks pracy łamany na każdym kroku, albo sama nie zna przepisów, albo z ludzi robi (usunięte przez administratora) Stworzyła atmosferę pracy, gdzie normalnie nie da się pracować. (usunięte przez administratora) na każdym kroku. W ofertach pracy oczywiście cały pakiet bonusów, które są tylko w ofertach pracy, bo w rzeczywistości ich nie ma. nowy pracownik na talony świąteczne może liczyć tylko po 2 latach pracy i to w najniższej wartości. Praca za najniższą stawkę. Promocje " by nie marnować" (żółte kartki) to zazwyczaj wtedy gdy termin ważności kończy się danego dnia lub następnego. Omijać szerokim łukiem Żarów.
Ta opinia jest totalnie nie na miejscu I nie powinno jej tu wogole byc pracownik ktory ja napisal powinien Sie wstydzic ze takie rzeczy pisze publicznie ta sprawa zostanie poruszona dalej!!!!!!
Wydaje mi się ,że ta opinia przekazana najprawdopodobniej po przez pracownika który został zwolniony bądź sam zrezygnował z pracy w danym sklepie jest nie na miejscu. Opinia jest przekazana w taki sposób ,że można by było wywnioskować atak słowny na kierownika sklepu w szczególności ,że została ona skierowana bezpośrednio imiennie. Szkoda słów…
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polomarket?
Zobacz opinie na temat firmy Polomarket tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Polomarket?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!