Niestety ale przerost formy nad treścią. Firma, która zarabia miliony żałuje pracownikom bonów pracowniczych. Ktoś kto stara się cały rok dostaje w twarz na święta. Za L4 płaci się dodatkowo utratą premii co przy tych zarobkach aż boli. Zarobki trochę ponad najniższa krajowa. Pracownicy wieloletni są zbyt pewni siebie w tej firmie i absolutnie nie dopuszczą nowych osób na stanowiska takie jak oni a tym bardziej wyższe. Ludzie ludziom są wilkiem i w żaden sposób nie są dla siebie życzliwi. Jeżeli zastanawiasz się nad pracą to naprawdę rzetelnie rozważ swoją decyzję aby nie marnować swojego cennego czasu.
Jakie rozmowy? Firma nie chce słyszeć o jakichkolwiek zmianach w tym temacie, mamy tylko ten portal, bo dyrektor regionu, a nawet kierownictwo salonu mówi, że pracę można zmienić. To policzek dla pracowników, którzy w większości przypadków pracują po kilkanaście lat
Bony świąteczne dla pracowników zostały przyznane po pojawieniu się nieprzychylnej opinii. Ciekawe co musimy zrobić żeby dostać podwyzki?
Aż coś w człowieku pęka gdy po wielu latach pracy okazuje się, że nie jest dla firmy nic wart. Ale nie ma przymusu tu pracować. Za to jest podwójna rata kredytu. Nowi pracownicy też nic nie warci, łatwo ich zastąpić
W marcu tego roku zakupiliśmy narożnik skórzany RIPOSTA za ponad 20000zł. Po rozpakowaniu i złożeniu mebli okazało się, że w jednym z modułów brakuje zaczepu łączącego poszczególne moduły, a wykonanie tego mebla wskazuje delikatnie mówiąc na ominięcie kontroli jakości. Mebel wygląda jakby został złożony z kilku osobno przygotowanych segmentów. Przeszycia siedzisk i oparć nie biegną w prostej linii i wyglądają tak jakby szył to jakiś amator. Zagłówki nie licują tzn. żaden nie jest równo ustawiony w płaszczyźnie z sąsiadującym. Poduszki siedzisk są różnej wysokości. Wygląda to fatalnie. Oczywiście w salonie w Katowicach mebel ten wygląda jak "spod igły" i na podstawie takiego wyglądu skusiliśmy się na ten zakup. Jednak nasze zadowolenie z prysło jak bańka mydlana po tym co otrzymaliśmy w dostawie. Zgłosiliśmy reklamację z żądaniem wymiany. Zaproponowano nam naprawę. (?????) Czy możecie sobie Państwo wyobrazić propozycję naprawy nowo zakupionego np.samochodu dobrej marki ? To jest jakiś absurd. Jestem w szoku. KLER sprzedaje bubel i proponuje naprawę tego bubla. To nie mieści mi się w głowie. Czy to jest jakiś żart? Ja lubię żartować ale z klasą natomiast uważam, że to naprawdę trzeba mieć tupet aby tak traktować swoich klientów. Katastrofa. Kieruję sprawę na wokandę sodową JUŻ WIĘCEJ NIE KUPIĘ ŻADNYCH PRODUKTÓW FIRMY KLER !!!!!!!!!!!!!!!!! BUBEL I FUSZERKA !!!!!!
Witam, mam podobny problem, ale z krzesłami typu Anna. Zakupiłem krzesła i okazało się, że ich wypełnienie pianką jest na tyle płytkie, że wyczuwalny jest pręt. Zgłosiłem reklamację i początkowo technolog stwierdził, że taka jest technologia wykonania i nie uznali. Odwołałem się, po czym zabrali krzesła i dopiero je rzekomo po 1,5 miesiąca naprawili a zgłaszałem wymianę. Nie wiem czy przyjmować je, czy stać przy swoim i żądać nadal wymiany na nowe.
Po niespełna roku pracy na stanowisku kierowcy, dostawcy i montażysty w jednym powiem tyle ile wiem: Firma: troszkę większa manufaktura, (rzeklbym rozbudowana dzięki sumienności i rzetelnosci) Pracownicy: część (stara ekipa) sprawdzona, pracująca od lat i szanująca sobie zapewne pracę jak i swoje obowiązki. Natomiast ta druga część to ta która pracuje "tu jak i wszędzie" i nie dba o markę. Opinie, które przeczytałem dziś na tym forum skłoniły mnie do utworzenia tego wpisu, ponieważ z mojego osobistego doświadczenia w pracy pod marką Kler naprawdę w kontakcie z klientami, którym (gdzieś tam) trafiła się reklamacja mam same pozytywne zdania.???? (Proces reklamacyjny może nie jest szybki ale w 100 procentach rzetelny i uczciwy) Ktoś jak szuka dziury w całym...pozdrawiam. Polecam.
Dobre… dziury w całym… mam nadzieję, że trafi się Panu felerny egzemplarz jak zakupi Pan auto… tak, naturalnie, proces reklamacji ponad dwa lata… niby naprawią Panu nowy bubel a Pan nie będzie mógł z niego korzystać i jeździć, ponieważ tej naprawy tak faktycznie w ogóle nie było… Firma Kler to jakieś dno!!!! Meble klasy premium? Jakość i wykonanie to dramat!!!!
Ludzie! To jest jawna kpina! Nie dość, że podstawowe wynagrodzenie jest niższe od minimalnej płacy w Polsce to jeszcze zaczynają kombinować jak płacić mniejsze prowizje! Handlowcy mają naganiać klientów kompleksowych a premie z tego tytułu są zależne od dobrej woli szczebla zarządzającego czyli wielka niewiadoma. Dajcie nam godne podstawy i przejrzysty system prowizji! Nie możemy poznawać swoich wynagrodzeń dopiero na paskach! Jesteśmy na pierwszej linii w kontakcie z klientem, bez handlowców nie będzie tej firmy! Jaka płaca taka praca!
Hej, czy w umowach dla handlowców jest zapis o premiach? Czy kwestia jest właśnie uregulowana formalnie w umowie, czy jednak nie ma podczas podpisywania umowy kandydat wie, ze premia jest raczej dorbą wolą?
Jaka jest liczba godzin w pracy na szwaczkę? Ogłoszenie, które jest na stronie, nie wyjaśnia szczegółów, a tu ktoś pisał, że mu nawet minimalna nie wyszła zarobków. To jakiś błąd czy może po prostu tam nie ma pełnego etatu, powie ktoś, o co tak naprawdę chodzi? Już sama nie wiem, czy wysyłać te papiery czy nie.
Firma tylko na zewnątrz wydaje się luksusowa. Pracownicy są zwalniani albo pracują za najniższą krajową. Nie ma co się dziwić jakości skoro osoby pracujące wiele lat zostały zwolnione na krótko przed okresem ochronnym. Ci którzy pracują ciągle słyszą, że firma jest w kiepskiej kondycji i żadnych powyżek nie będzie. Bardzo duża rotacja ludzi. Skoro pracodawca nie płaci pracownikom to oni też nie mają motywacji aby się starać. Kiedyś to była super firma ale pozostały tylko wspomnienia.
(usunięte przez administratora)
A to nie ma zasadniczego wynagrodzenia czy coś się nie zgadza może akurat? Bo to różne sprawy, ciekawe jaki jest powód. Bo są firmy co tylko prowizje płacą np. A tu jest coś takiego?
Pytanie dla osób pracujących w salonach - czy podnieśli Wam podstawy do minimum krajowego? Bo kolejna podwyżka minimalnej od lipca i chciałbym wiedzieć czy tylko u mnie w salonie bez zmian. Podobno dużo ludzi się pozwalniało?
Hmmm a w salonach pracuje się na UoP czy na innej umowie? Bo chyba na umowie zlecenie ta minimalna krajowa nie obowiązuje. Dają od razu na start UoP??
Ja pracuje w biurowcu. Obowiązków ciągle więcej, pracowników coraz mniej, odpowiedzialność duża. Ale ważne że taka premium marka z wysokiej półki ma ciągle klientów którzy nabierają się na to(usunięte przez administratora). Z zewnątrz wszystko ekskluzywne a w środku (usunięte przez administratora) na kółkach.
Na stronie zachęcają do spróbowania pracy jako szwaczka. Moja sytuacja jest taka, że jeszcze mam pracę, ale nie jestem do końca zadowolona, tylko nie wiem czy tu będzie lepiej a to duża zmiana… ile godzin tam pracujecie i czy jest odpoczynek, który się należy?
Po niespełna roku pracy na stanowisku kierowcy, dostawcy i montażysty w jednym powiem tyle ile wiem: Firma: troszkę większa manufaktura, (rzeklbym rozbudowana dzięki sumienności i rzetelnosci) Pracownicy: część (stara ekipa) sprawdzona, pracująca od lat i szanująca sobie zapewne pracę jak i swoje obowiązki. Natomiast ta druga część to ta która pracuje "tu jak i wszędzie" i nie dba o markę. Opinie, które przeczytałem dziś na tym forum skłoniły mnie do utworzenia tego wpisu, ponieważ z mojego osobistego doświadczenia w pracy pod marką Kler naprawdę w kontakcie z klientami, którym (gdzieś tam) trafiła się reklamacja mam same pozytywne zdania.???? (Proces reklamacyjny może nie jest szybki ale w 100 procentach rzetelny i uczciwy) Ktoś jak szuka dziury w całym...pozdrawiam. Polecam.
Pisze Pan bzdury ,,proces reklamacyjny w 100 procentach rzetelny i uczciwy” dobre sobie, gdyby Pan czekał 2 lata po walce aby firma niby rzetelna Kler oddała pieniążki i ciągle wciskała Panu buble co niby są naprawione po 7 razy, to zupełnie inaczej by Pan pisał… gdzieś tam reklamacja!!! Podstawiony człowiek i tyle !!!!
Dobre… dziury w całym… mam nadzieję, że trafi się Panu felerny egzemplarz jak zakupi Pan auto… tak, naturalnie, proces reklamacji ponad dwa lata… niby naprawią Panu nowy bubel a Pan nie będzie mógł z niego korzystać i jeździć, ponieważ tej naprawy tak faktycznie w ogóle nie było… Firma Kler to jakieś dno!!!! Meble klasy premium? Jakość i wykonanie to dramat!!!!
tak na szybko firma kler swoje piekne lata jakosci ma juz za dawno za soba teraz jest ilosc a pracownikow traktuja ja (usunięte przez administratora) pensja coraz mniejsza a roboty znow przybywa kler to juz nie jakosc tylko same kaszany!!!!!!!!!!
Mógłbyś napisać jeszcze raz o traktowaniu pracowników? Część Twojej wypowiedzi została wykropkowana i ciężko mi się domyślić co miałeś na myśli. Co to znaczy, że pensja coraz mniejsza, pomniejszają kwotę wypłaty?
Mam doświadczenie w pracy jako Montażysta. Myślicie, że firma KLER S.A. będzie w przyszłości potrzebować takich pracowników?
Na początku lutego zamówiłem w Firmie KLER sofę i dwa fotele. Przywieźli mnie te meble o czasie jednak materiał, który zamówiłem do obicia krzeseł dojechał po dwóch miesiącach. SKANDALEM JEST TO CO MNIE SPOTKAŁO JAK ZGŁOSIŁEM USTERKĘ FOTELA . NAJPIERW PAN CHYBA RZECZOZNAWCA JECHAŁ TRZY TYGODNIE POTEM OŚWIADCZYLI ŻE MUSZĄ MÓJ FOTEL ZABRAĆ NA OKOŁO MIESIĄC. KIEDY ZAPYTALIŚMY SIĘ DLACZEGO TAK DŁUGO PANI Z INFOLINI NAPRAWY OŚWIADCZYŁA ŻE NIE BĘDĄ CELOSWO DO MNIE JECHAĆ I MUSZĘ CZEKAĆ NA SWOJĄ KOLEJ. OŚWIADCZAM MIAŁEM OCHOTĘ DOKUPIĆ MEBLE DO JESZCZE DWÓCH POKOI ALE PRZY TAKIM TRAKTOWANIU KLIENTA MAM TO W DUŻYM POWAŻANIU. NIE KUPUJCIE MEBLI W FIRMIE KLER TO TYLOK DUZY BLICHT WYSOKIE CENY I NIC WIĘCEJ. TRAKTYJĄ KLIENTÓW W PRZYPADKU JAK COŚ POTRZEBUJE JAK INTRUZA Z POWAŻANIEM Janusz Napieraj
Przed wejściem w życie ustawy, która miała chronić rodziców dzieci do lat 8, firma zrobiła sobie "porządek" z takimi rodzicami. W wypowiedzeniu kulturalnie pisząc że firma szuk aoszczędności i wprowadza plan naprawczy
Naprawdę tak napisali? Myślałam, że to działa inaczej i jest tylko lista powodów, które mogą być pretekstem do zwolnienia kogoś. Nie że można wszystko wpisać. Ile osób zwolnili?
Cześć, widziałam na stronie firmy informację, że szwaczek szukają. Jednak nie była to typowa oferta pracy a tylko krótkie info. To można się na bieżąco zgłaszać czy jak to wygląda? Jaka jest umowa dla szwaczek i w jakim systemie one pracują ?
Niestety ale przerost formy nad treścią. Firma, która zarabia miliony żałuje pracownikom bonów pracowniczych. Ktoś kto stara się cały rok dostaje w twarz na święta. Za L4 płaci się dodatkowo utratą premii co przy tych zarobkach aż boli. Zarobki trochę ponad najniższa krajowa. Pracownicy wieloletni są zbyt pewni siebie w tej firmie i absolutnie nie dopuszczą nowych osób na stanowiska takie jak oni a tym bardziej wyższe. Ludzie ludziom są wilkiem i w żaden sposób nie są dla siebie życzliwi. Jeżeli zastanawiasz się nad pracą to naprawdę rzetelnie rozważ swoją decyzję aby nie marnować swojego cennego czasu.
A takie bony były obiecywane pracownikom? Szukali kiedyś w necie Specjalisty IT. Czy na tym stanowisku można pracować zdalnie albo hybrydowo? A jak tak to jakie narzędzia firma daje do pracy w domu?
Ujmując w najdelikatniejszy sposób przerost formy nad treścią... W świetle powyższego tym bardziej żenujące jest propagowanie fundacji tej firmy i slogan "dzielmy się dobrem"... zupełnie podobnie jak niegdyś propagowanie ilu mieszkańców Dobrodzienia zatrudnia firma Kler podczas kiedy 80% to ludzie spoza... Kryzys,kryzys... więc pracowników na święta powinna ogrzewać myśl,że JESZCZE mają zaszczyt pracować w tej renomowanej firmie...ważne, że w dobie kryzysu i poprzedzającego go covidu nadal starcza na starsze uzdrowicielki, satelitę ziemii i jak kolega napisał powyżej innych "życzliwych" wieloletnich i NIE TYLKO lecz z duuuużym zapasem wazeliny...
Zgadzam się z poprzednikami. Dzieje się źle. Problem podwyższenia pensji minimalnej to tak naprawdę wierzchołek góry lodowej. Próba oszczędzenia na pensjach pracowników jest co najmniej żenująca. W czasach, kiedy inflacja i kryzys zżerają nasze marne pensje, firma podwyższa progi ((usunięte przez administratora)), nie podwyższa płacy minimalnej (o prowizjach nie wspominając) i ciągle dorzuca kolejne wymagania.i obowiązki. Prezesi chcąc utrzymać swój status, podwyższają ceny. A może handlowcy tez chcieliby mieć wyższe pensje i żyć godnie? Zaskoczenie, co nie? To handlowcy zarabiają dla tej firmy pieniądze, to dzięki nam są pensje dla prezesów, armii dyrektorów i reszty działów niehandlowych. Ile my sprzedamy, tyle Wy macie. Jak nazwać firmę, która nazywając się firma rodzinną, nie szanuje członków swojej rodziny? Rodziną patologiczną? Jak szanować zarząd, gdy zarząd nie szanuje pracowników? Czasy, kiedy praca w firmie Kler była jak złapanie Pana Boga za nogi już skończyła. Czas ściągnąć klapki z oczu i rozejrzeć się po świecie. Może czas przenieść centralę gdzieś bliżej większego miasta, żeby dostrzec szerszą perspektywę. Jak pisał ktoś wcześniej, nie tu szuka się oszczędności gdzie trzeba. Na handlowcach generujących zyski się nie oszczędza. Dobrych pracowników się wynagradza, żeby mieli motywację do pracy. Jeśli ma być wynik, to pracownik musi mieć dobre warunki do jego zrobienia Czy tak oczywistej rzeczy nikt z firmy doradczej nigdy nie zasugerował? Nigdy nie powiedzieli, że z (usunięte przez administratora) nie ma pracownika? Może czas zmienić doradców i tym samym ograniczyć koszty? Może trzeba ograniczyć grupę dyrektorska, często bezproduktywną, która nie generuje zysków a bardziej koszty (delegacje, diety, paliwo, hotele). Może wstrzymać niepotrzebne inwestycje i wydatki reklamowo- marketingowe? Może czas wysłuchać klientów i zastanowić się nad pogorszeniem jakości? Nad problemami logistycznymi? I na koniec smutna puenta. Pan Piotr dorobił się swojego majątku na meblach i Z pracownikami. Wy Panowie Prezesi chcecie to zrobić na meblach i NA pracownikach. Czy tego uczył Was Ojciec Założyciel? Zreflektujcie się zanim obudzicie się z ręką w nocniku.. a tam już będzie tylko (usunięte przez administratora)
Nic dodać nic ująć cała prawda !!!! Pytanie teraz co dalej z tym zrobimy ? , widać że wszystkich to boli , forum zgromadziło dużo osób którzy się wypowiedzieli i pewnie jeszcze inni też się wypowiedzą.
Ciekawe co zrobiłaby firma gdyby salony nie otworzyły się chociaż jeden dzień? Jakie straty by ponieśli! Może wtedy by docenili swoich „nic nie wartych” pracowników :)
Myślisz że coś takiego jest możliwe? Ja szczerze wątpię. Zawsze się ktoś wyłamie, ludzie nie są na tyle zgrani...
Jak się będziemy bać cokolwiek zrobić to nic się nie zmieni. Nie robiąc niczego dajemy przyzwolenie na takie traktowanie. Co ryzykujemy? Zwolnią wszystkich? Kiedyś ludzie nie bali się strajkować
Pracownicy w Kler Warszawa Centrum Targowek są niekompetentni wiec na premie nie zasługują. Sprzedali mi stol (usunięte przez administratora) z zamówieniem i (usunięte przez administratora), a zaznaczam ze tani nie był ! Kiedy wróciłam do sklepu aby dobrać do tego stołu krzesła, obsługa oczywiście mnie pamietała w związku z czym zamiast doradzić rzuciła na biurko katalog 1000 stron i kazała sobie poszukać krzeseł ! Niestety tak samo byłam obsłużona przy zakupie stołu, sprzedawca złapał klienta i już zapomniał wyjaśnić szczegóły związane z zamówieniem ! Dramat ten sklep i drożyzna nie warta ceny.
Jako osoba zainteresowana stanowiskiem handlowca chciałam zapytać czy rzeczywiście zrobiliście coś, żeby przekonać firmę do zmiany? Były jakieś rozmowy? Jak na nie zareagowała firma?
Jakie rozmowy? Firma nie chce słyszeć o jakichkolwiek zmianach w tym temacie, mamy tylko ten portal, bo dyrektor regionu, a nawet kierownictwo salonu mówi, że pracę można zmienić. To policzek dla pracowników, którzy w większości przypadków pracują po kilkanaście lat
Mam jeden pomysł , może wystawny puszki w salonach w punktach obsługi z informacją ,,zbieramy do najniższej krajowej " Wiecie takie puszki jak te co na wczasach zbierają napiwki na prawo jazdy , lub wycieczkę pracownicy różnych barów ...... Zamożni klienci z pewnością pomogą .
Wy tak serio? jako montażysta mebli najniższą krajową czy tego stanowiska to nie dotyczy? Choć w ogłoszeniu, które mnie tu zwabiło nie podali, ile płacą. Co tu się dzieje, jeśli łaska?
Daj sobie spokój, wyjazdy od 3 w nocy by na 8 być na miejscu. Trasa zaplanowana do 21 szczególnie piątek. I wracasz w nocy gdzie już czeka następny kurs, busy przeładowane, ciągle telefony z biura, byłem i podziękowałem.
W marcu tego roku zakupiliśmy narożnik skórzany RIPOSTA za ponad 20000zł. Po rozpakowaniu i złożeniu mebli okazało się, że w jednym z modułów brakuje zaczepu łączącego poszczególne moduły, a wykonanie tego mebla wskazuje delikatnie mówiąc na ominięcie kontroli jakości. Mebel wygląda jakby został złożony z kilku osobno przygotowanych segmentów. Przeszycia siedzisk i oparć nie biegną w prostej linii i wyglądają tak jakby szył to jakiś amator. Zagłówki nie licują tzn. żaden nie jest równo ustawiony w płaszczyźnie z sąsiadującym. Poduszki siedzisk są różnej wysokości. Wygląda to fatalnie. Oczywiście w salonie w Katowicach mebel ten wygląda jak "spod igły" i na podstawie takiego wyglądu skusiliśmy się na ten zakup. Jednak nasze zadowolenie z prysło jak bańka mydlana po tym co otrzymaliśmy w dostawie. Zgłosiliśmy reklamację z żądaniem wymiany. Zaproponowano nam naprawę. (?????) Czy możecie sobie Państwo wyobrazić propozycję naprawy nowo zakupionego np.samochodu dobrej marki ? To jest jakiś absurd. Jestem w szoku. KLER sprzedaje bubel i proponuje naprawę tego bubla. To nie mieści mi się w głowie. Czy to jest jakiś żart? Ja lubię żartować ale z klasą natomiast uważam, że to naprawdę trzeba mieć tupet aby tak traktować swoich klientów. Katastrofa. Kieruję sprawę na wokandę sodową JUŻ WIĘCEJ NIE KUPIĘ ŻADNYCH PRODUKTÓW FIRMY KLER !!!!!!!!!!!!!!!!! BUBEL I FUSZERKA !!!!!!
Ja też nie wiedziałem o tej stronie i kupiłem zestaw narożny i fotel Notturno , bubel pod każdym względem , odradzam każdemu
Dzisiaj mam spotkanie z moim prawnikiem. Nie pozostawię tej sprawy płacząc na tej stronie. To jest skandal i czuję się (usunięte przez administratora)
Do Administratora. Proszę nie usuwać niewygodnych dla firmy Kler komentarzy. Mam prawo wyrażać tu swoją opinię po tym co mnie dotychczas spotkało ze strony firmy Kler.
Witam , Zdecydowanie zgadzam się z tym co Pan napisał mam taką samą sytuację ,mebel wygląda jakby szył go amator i brakowało wkładu na wypełnienie.Jestem w trakcie zgłoszenia reklamacji ale nie spodziewałam się takiej jakości od firmy która reklamuje się precyzją wykonania i detal wykończenia tworzy markę.Dlatego zdecydowałam się na zakup .Mebel w salonie również wyglądał precyzyjnie i dlatego zdecydowałam się na droższy od konkurencji ale pewny produkt.Bardzo niepokojąca sytuacja mam nadzieję że KLER nie zbagatelizuje sygnału i" naprawi dobre imię."
Mam niestety podobne doświadczenia z meblami kler. Produkty dostarczone 3 tygodnie temu Nierówne szycia - zupełna bylejakość. Reklamacja z marszu odrzucona. Wymiary diametralnie inne niż produktu w salonie. Wystawowy egzemplarz wygodny z siedziskiem głębokości 60cm, a produkty dostarczone 48cm i już zupełnie inne odczucie wygody. (usunięte przez administratora) i naciągacze. Proszę unikać tej firmy!
Też kupiłam Notturno i potwierdzam - szajs. W tej chwili jest w reklamacji, sprawa ciągnie się od maja. W dodatku obiecano rabat przy [pierwszym zamówieniu na zakup w ich sklepie. Dywanu jednego nie było, na drugi czas był 55 dni roboczych, zgłosiłam się po tymczasie i dalej nikt nic noie wie. Otrzymałam tylko maila z premią - uwaga! - na kolejne zakupy!
Jak oddałaś meble do reklamacji, to nie powiedzieli ci ile mają dni na rozpatrzenie reklamacji? Bo od maja minęło kilka miesięcy, a zwykle na reklamacje jest 30 dni. Może powinnaś to zgłosić do Rzecznika Praw Konsumenckich. I to przyspieszy rozpatrzenie sprawy?
Jeden do jeden tak samo? Czy można Twoja sytuacja się jednak czymś różniła, opowiesz coś jak było w Twoim przypadku?
Witam, mam podobny problem, ale z krzesłami typu Anna. Zakupiłem krzesła i okazało się, że ich wypełnienie pianką jest na tyle płytkie, że wyczuwalny jest pręt. Zgłosiłem reklamację i początkowo technolog stwierdził, że taka jest technologia wykonania i nie uznali. Odwołałem się, po czym zabrali krzesła i dopiero je rzekomo po 1,5 miesiąca naprawili a zgłaszałem wymianę. Nie wiem czy przyjmować je, czy stać przy swoim i żądać nadal wymiany na nowe.
Chciałbym podziękować serwisowi firmy Kler za miłą obsługę i szybka realizację reklamacji..Miły pań serwisant szybko i sprawnie naprawił usterke
Odp do Marcina Aby otrzymać podwyżkę w Firmie Kler trzeba się zwolnić i na nowo zatrudnić , wtedy na umowie otrzyma się najniższa krajowa 3490 zł brutto , obecnie firma nie wyrównała do najniższej krajowej.
i to przejdzie na luzie? chodzi mi o to czy chętnie przyjmują tych, którzy odeszli? nie ma z tym problemów ani ryzyka? to ile potencjalnie osób mogło tak faktycznie zrobić?
Nie wyrównali do najniższej krajowej, bo ciągle zasłaniają się rosnącymi kosztami, jednak zapominają o tym, że pracownikom koszty życia też wzrosły. To przykre, że firma z takim prestiżem na rynku tak bardzo nie docenia swoich pracowników.
Jak widać nieprzychylny komentarz o zarządzie i dyrektorach regionalnych zniknął bardzo szybko. Prawda w oczy kole? Wstyd wstyd wstyd
ehh...Może by tak Szanowny Panie Redaktorze Naczelny mesięcznika "zszywka" poza szukaniem kolejnych jakże pasjonujących artykułów do firmowej gazety w której promujecie naczelnych wazeliniarzy tej firmy oraz zamiast usuwać niepasujące (BO PRAWDZIWE) Państwu komentarze zacząć traktować ludzi z należnym szacunkiem (jak przystało na katolicką firmę za jaką się uważacie) i zacząć DZIAŁAĆ tak aby nie dawać ludziom powodu do pisania negatywnych opinii, a dzięki ich ciężkiej pracy pozwolić im RÓWNIE godnie żyć,a nie egzystować! Obwieszanie wszystkich hal i biur dookoła krzyżami oraz zezwolenie na wyjście do kościoła w godzinach pracy na nabożeństwo zwane "godziną łaski" jest nawet nie zwyczajnym a ultra hipokryzmem! ta małomiasteczkowość ludzi niby zarządzających tą organizacją wyłazi już przez tą "strzeżoną pilnie" bramę...więc jak już któryś z poprzedników napisał może czas pomyśleć nad zmianą lokalizacji siedziby firmy lub przynajmniej zmiany tych pseudo menagierów ( K.W) wespół ze starszą uzdrowicielką i rozbudowaną Jej rękami nieco przestarzałą dyrektorską świtą...
A podnieść plany sprzedażowe przy końcu kwartału , żeby nie wypłacić nagrody handlowej za wypracowany obrót salonu to, TO JEST ETYCZNE?????
Naprawdę miała miejsce taka sytuacja? Ogólnie możesz powiedzieć co trzeba zrobić, żeby otrzymać premie? Bo piszecie tutaj, że premią trzeba wyrównywać do najniższej krajowej.
Pracuję w firmie Kler wiele lat i chcę zwrócić uwagę na dwa fakty. Pierwszy, to wyjątkowo duży udział w firmie, długoletnich pracowników. Drugi, niemały udział pracowników, którzy przyjęli się do firmy po raz drugi, po lekkim przemacerowaniu przez rynek i posmakowaniu pracy gdzie indziej. Pozdrawiam
Też pracuję wiele lat w firmie i nie zgodzę się z tym co jest napisane wyżej. Po pierwsze: osób które pracują kilkanaście lat i więcej jest coraz mniej. Najwięcej jest wśród nich takich, którym brakuje kilku lat do emerytury, więc to oczywiste że nie szukają zmian. Po drugie pracowników którzy wrócili do firmy policzyć można na palcach jednej ręki i z tego co wiem od nich, to firma zgłosiła się do nich z propozycją powrotu a nie odwrotnie. Ilu jest takich którzy się zwolnili nikt nie zliczy.
Ja zwrócę jeszcze na jeden uwagę na fakt, że za 10 lat pracy w firmie w podzięce otrzymujesz DŁUGOPIS... Chociaż pandemia i rosnące koszty utrzymania naszych stanowisk pracy, nawet juz na to nie pozwalają, także zostaje sama satysfakcja, nie najniższa krajowa, bieda nagroda handlowa no i mnóstwo tabelek do wypełnienia - SUPER, wiesz co mówisz!
Zgadzam się sama tego doświadczyłam . W firmie znam wiele osób z kilkunastoletnim stażem pracy. I nie rozumiem opinii gdzie sieje się krytykę , jeśli komuś praca nie odpowiada to rynek jest otwarty. Nikt nikogo nie trzyma na siłę.
O i tutaj są mądre słowa idźmy wszyscy na rynek pracy , zobaczymy wtedy kto otworzy salony , Odp do Nika Widzę że firma przeszła do ofensywy to dobrze że widzicie nasze problemy , to jest nasza droga komunikacji do przełożonych jak zostało przez Ciebie wspomniane ,, warto rozmawiać z przełożonym ,, podsumowując WIDAĆ JAK WARTO!!!!
Nie widze tu informacji o stawkach dla szwaczek, podpowie ktoś jak to wygląda? I jaka jest umowa? Na stronie firmy widziałam że można się zgłaszać na to stanowisko, ale nie ma żadnych szczegółów. Dużo trzeba mieć doświadczenia żeby przyjęli?
Obecnie większość handlowców pewnie zna to uczucie…. Syndrom gotującej się żaby polega na tym, że warunki, w których jesteśmy, stopniowo zmieniają się na coraz gorsze, a my się do nich przyzwyczajamy. Aż do momentu, kiedyy może się okazać, że jesteśmy już tak zmęczeni ich znoszeniem, że nie mamy nawet zasobów, by się z nich wyrwać. Zdarza się to w pracy czy relacjach z innymi. Powiedzieć "dość" należy zawsze wtedy, kiedy czujemy, że stajemy się gorsi w wyniku jakiejś sytuacji i nie mamy pomysłu, jak moglibyśmy to zmienić. Praca ma, oprócz innych swoich celów, nas rozwijać. Samo powiedzenie "dość" jest początkiem do zastanowienia się: co mi przeszkadza? czego nie mogę realizować? A także dalszego myślenia nad tym, czy mogę to zmienić w ramach garnka, w którym się już gotuję, czy powinienem raczej z niego wyskakiwać ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w KLER S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy KLER S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 25.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w KLER S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 20, z czego 2 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!