Widzę, że wszyscy tutaj hejtuja, ale dowiedzieć się konkretów ciężko. Ja weszłam tylko z ciekawości, ale wychodzę z założenia, że jak komuś dobrze to nie komentuje.. ale skoro niektórzy dopytują się o warunki skomentuje to z mojej perspektywy: Pracuje w kappahlu w sumie krótko, ale mam porównanie do innych sieciowek, dlatego jestem bardzo zadowolona warunkami pracy. Jeśli chodzi o wynagrodzenie; wiadomo- zawsze mogłoby być lepiej ;) ale biorąc pod uwagę place z innych odzieżowek - jest dobrze. Moja przełożona jest super - ekstra kobieta, sprawiedliwa, sympatyczna, kompetentna, ale to zależy na kogo się trafi. Jeśli chodzi o biuro - nie odczułam wcale że uważaja się za lepszych. gdy mamy problem dzwonimy piszemy zawsze miło i grzecznie z nami rozmawiają. Praca jak praca. Trzeba robić wiadomo. Raz więcej, wracasz padnięta do domu raz luźny dzień. Premie są od zrealizowanego budżetu, jest sporo dodatków zaplecze socjalne spoko, atmosfera jest przyjemna ale to dzięki zespołowi. Pozdrawiam
Czy możesz rozwinąć w swojej wypowiedzi wspomniane dodatki i zaplecze socjalne w KappAhl Polska ? Chciałabym wiedzieć, co konkretnie się pod tym kryje. Jednocześnie dziękuję za Twoją merytoryczną wypowiedź, która z pewnością da użytkownikom forum wiele do przemyślenia.
Najgorsze w moim sklepie było to,że cały czas, który zostawało się po pracy był nie płatny. Nie ważne czy to było 15 minut czy pół godziny, a często musiałam zostawać te pół godziny. Nigdy nie mialam za to zapłacone. Za to jak potrzebowałam raz wyjsc 15 minut wcześniej to kierownik się zgodził, ale z wielką łaską i nawet pół roku później potrafił mi jeszcze wypomnieć, że jest taki dobry, że pozwolił mi wyjść raz przed czasem. Tak było w Poznaniu nie wiem jak gdzie indziej.
Prawda jest taka, że wszyscy stamtąd uciekają, bo kierownictwo bardzo ciśnie, a dziewczyny które tam długo pracuja wyżywają się na innych i dokuczają, i nie zapomnijmy ze jeśli będziesz musiala zostać dłużej, bo coś tam wymyślą to nie będziesz miała za to płacone.
W końcu udało mi się znaleźć inną prace i odejść z Kappahl,a pracowałam w dwóch. Wzajemne kółko adoracji, kierownicy mili jak tylko przyjeżdża regionalny, a ekipa to wtedy najlepsi przyjaciele, ankiety na temat pracy i atmosfery zawsze piszemy pozytywnie,bo każdy się boi konsekwencji. Niestety cięzko tam przetrwać, już dawno w żadnej innej pracy w handlu nie spotkałam sie z tym,żeby ktos krzyczał na pracownika przy klientach, albo tak się na nim wyżywał jak nikt nie widzi. Nie wiem jak gdzie indziej,a w Poznaniu to była norma.....
Amanda a kiedy złożyłaś wypowiedzenie i w którym sklepie? Zwolniło się miejsce??? Bo ja bardzo chętnie pójdę, słyszałam bardzo dobre opinie , ale z czego wiem od kilku miesięcy nikt się nie zwalniał....
Odeszłam nie dawno, nie wiem czy ktoś zajął już moje miejsce. Jeśli chcesz się tam dostać to nie jest trudno, nie musisz mieć doswiadczenia najlepiej zanieść CV do sklepu osobiście.
Pracowałam w Warszawie za 17/h (nie mam 26 lat) i nie narzekam. Atmosfera miła, przyjemna, bez żadnych spięć. Choć moja koleżanka narzekała na dziewczyny z innego Kappahla.
Kiedyś w Poznaniu naprawdę się fajnie pracowało,ale od jakiegoś czau zmieniło się kierownictwo, rekrutowano nowych pracowników i już nie jest tak miło i sypatycznie jak kiedyś tylko cały czas nerwy i stres,dziewczyny niżej pisały o marnych zarobkach to akurat prawda, ciężko się utrzymać z tej pracy, ja na szczęście mogłam sobie pozwolić na taką pensję,ale samotnie ciężko żyć za te pieniądze.
Jaka jest kultura pracy w KappAhl Polska Sp. z o.o.? Obowiązuje typowy dress code?
Raczej nie ważne żeby nie były to dresy albo sportowe leginsy, ale nie wiem czym w niektórych salonach są wymagane ubrania fitmy
Częsta rotacja pracowników, rzadko kto tam długo pracuje, bo jest ciężko z atmosferą w pracy.
Hejka proszę niech ktoś napisze po ile godzin sie pracuje 8 cz 12? oczywiscie mowimy o pelnym etacie:)
Czy istnieje możliwość, aby porozumieć się z pracodawcą i pracować np. zawsze w systemie 8-godzinnym? Jestem ciekaw, czy w ogóle jest taka możliwość, czy raczej trzeba dostosowywać się w pełni do grafiku, który sporządza pracodawca.
Ogólnie można dogadać się o dni wolne, ale tak żeby od poniedziałku po 8 godzin to tylko na stanowisku dekoratora normalnie trzeba się liczyć również z dwunastoma czy dziesięcioma godzinami
Co ty gadasz za (usunięte przez administratora) jakie 168 trzeba wyrobić tyle ile wypada godzin w danym miesiacu raz mniej raz więcej
No gdzie. Przecież jak jest grafik to trzeba go przestrzegać. Jakby tak każdy sobie zmieniał to nie dałoby się go ładnie ułożyć.
Ogólnie pracuje się 168 albo 160 godzin zależy jak miesiąc wypada jak w każdej pracy. To miałam na myśli. :-)))
To jest (usunięte przez administratora), a nie pracaw dodatku Kierownicy robią co chcą, a dziewczyny wiecznie o wszystko zazdrosne jak jesteś młoda i chociaż trochę ładna na starcie już masz ciężko.
Hej macie kartę multisport oraz opiekę medyczna?
Jest dofinansowanie do lux med, nie ma multisporta w zeszłym roku jak pracowałam było dofinansowanie do sportu i kultury brutto 400 zl co wynosi 320zl netto ogólnie jak kupujesz jakąś aktywność albo na przykład bilety do teatru to bierzesz fakturę na siebie i oni w przyszłym miesiącu zwracają 80 % z tego
Jakie narzędzia pracy zapewnia KappAhl Polska Sp. z o.o.? Można liczyć na służbowe auto? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Kappahl to zwykła sieciówka, wymagania maja niezwykłe za bardzo niską płace. Osoby funkcyjne mogą robić co chcą, mówić co chcą, obrażać Cię jak chcą, ale jak przyjeżdża wizytacja wszystko jest ładnie, pięknie. Nikt z "góry" nie interesuje się tym jak przełożeni zachowują się w stosunku do zwykłych pracowników.
@sprzedawca a premie od sprzedaży były ?
Czasem tak czasem nie zależy czy sklep wyrobi plan budżetowy niestety premia jest grupowa nie indywidualna jak sklep ma dobry obrót możesz mieć stówe więcej, ale musisz bardzo bardzo się o nią starać i robić duży obrót ale często jest ona nie do wyrobienia niestety
Również pracowałam w Poznaniu,kiepska atmosfera, rozszczeniowy kierownik, mnóstwo stresu a zarobki żałosne przy dużych wymogach
Pracowałam rok czasu w Galerii Malta w Poznaniu (2018r.-2019r.) Bardzo potrzebowałam pracy i tylko dlatego byłam tam tak długo. Stanowczo NIE POLECAM. Jeśli chodzi o wynagrodzenie nie zarobisz nawet 2000 zł, ale okej mogłam się z tym liczyć. Najgorsza była atmosfera. Zebrania odnośnie braku porozumień w grupie, częste kłótnie, wywyższanie się osób kierujących zmianą. Mimo,że miałam dobry kontakt z klientem zostało mi wytknięte,że mam 22 lata i jestem gówniarą, że jestem niższa stopniem i stażem,że spóźniłam się 2 minuty do pracy,często byłam świadkiem lub zostałam skrzyczana na sklepie przy klientach. (usunięte przez administratora)były prawie każdego dnia to bardzo wykańczało, nie było zadnego wsparcia w grupie każdy skarżył na wszystko do kierownika. Najgorzej, gdy było się nową osobą, bo "koleżanki" od razu wszystko co złę przekazywały do kierownika przesadzając przy tym co skutkowało nieprzyjemną rozmową, moja koleżanka niestety przez takie plotki została zwolniona,a dodam,że kierownik był tylko na 1/4 etatu,więc bardzo mało wiedział o zespole i zwolnił ją nie wiedząc nawet jak pracuje.. Gdy zobaczył jaka jest sytuacja stwierdził,że komu nie pasuje niech się zwolni. Gdy były kontrole regionalnych trzeba było udawać że jest okej, bo dziewczyny potrafiły się bardzo mścić. a jeszcze dodam,że spotkałam się z sytuacją gdy wyszłam po 12 godzinach pracy, bo na tyle byłam w grafiku ,że to nie jest tak,że jest 22.00 i ja wychodzę nawet kierownik regionalny został z tego powodu wezwany. Niestety na Malcie często ze starszym sprzedawcą trzeba było zostawać o wiele dłużej w pracy. Opisałam sytuację bez emocji żeby każdy sam mógł pomyśleć czy mu to opowiada i co o tym sądzi. Z plusów jest tania opieka medyczna i dodatek do urlopu,ale stresu przez cały rok nic nie wynagrodzi.
Najgorszy sklep obecnie na polskim rynku. Do niedawna mój ulubiony, mam nawet kartę VIP-a, którą teraz mogą sobie wsadzić.... Kupiłam swojemu mężowi kurtkę z puchem, który zaczął wyłazić garściami z całej kurtki. Cena ogromna 230 zł. Niestety paragon, wyprałam razem ze swoimi spodniami, bo schowałam do tylnej kieszeni. Zrobiłam wydruk - potwierdzenie zakupu z banku i poszłam zgłosić reklamację. Niedouczona pani nie przyjęła mi tego potwierdzenia, które honorowane jest we wszystkich szanujących się firmach Mango, Zara, Parfois itp, ale nie w Kapphalu, które jak widać wzbogaca się na takich przypadkach. Chciałam jeszcze dodać, że nawet wystarczy świadek do potwierdzenia zakupu, ale oczywiście nie chce się szukać w systemie. Obecnie sprawę zgłosiłam do urzędu praw konsumenta. Żal po prostu...
a jak się pracuje w tej firme?pracowałas tam? ...sądzę że nie pracowałaś i po prostu starasz się robić czarny PR (jakież to proste w dobie internetu) sieciowce, do ktorej masz żal bo poszli ci na rękę?
Ha, niedouczona Pani, jakbyś sie znała na prawie moja Droga Pestko wiedziałabyś, ze robia wszytsko zgodnie z przepisami, polecam poczytać. Cała ta bujda ze świadkami zakupu i innymi wydrukami jest tylko poty abyśmy rzecznicy praw konsumenta mieli się czym podeprzeć i zasugerować ugodę, na która zawsze sklep idą bo nie maja czasu na tak drobne sprawy. Wiec, zanim sie coś powie, warto poczytać a nie wylewać publicznie żale. Tak sie składa, ze moja siostra pracowała w jednym z Kappahli i do tej pory sobie zachwalała, ale jest tak jak wszedzie, zalezy do jakich ludzi trafisz, firma firma, team teamem ;) Pozdrawiam, K
Skoro Pani wie jak to wygląda w innych firmach to zapewne jest Pani w nich znana ze składania częstych reklamacji. To co mówią w Tv to niestety nie prawda, żaden świadek nie pomoże. A wydruk z terminala informuje tylko o tym w którym dniu dokonała Pani zakupu i za jaką kwotę. Sprzedawca nie wie czy była to jedna rzecz czy więcej. Skąd ma wiedzieć jaką kwotę ma Pani zwrócić??? Proszę doczytać... I trochę logiki na przyszłość. Paragon to dowód zakupu wydawany w konkretnym celu. Koniec kropka.
Nie chce się szukać? Pewnie nigdy nie pracowałaś w sklepie i nie wiesz jak to wygląda... Nie chce wgłębiać się w twój przypadek, tylko na przyszłość staraj się zrozumieć innego człowieka: ile dziennie sklep może zrobić paragonów i jaka liczba może być do przeszukania...
Dokładnie, też jestem zdania, że nie ma co pochopnie oceniać sytuacji a najważniejsze to zrozumieć drugiego człowieka. Z tego co jednak widzę po wypowiedziach osób zatrudnionych w KappAhl pracuje się tu dobrze, a w porównaniu do innych sieciówek - nawet i lepiej. Może ktoś napisać jakiej można się tu spodziewać podstawy?
To odniesienie do postu z 2015 roku....Pani Pestka już dawno zapomniała o paragonie :). Nie chodzi o to czy sprzedawca może czy nie może znaleźć paragonu, czy chce czy nie chce tego zrobić. Po każdej sprzedaży sprzedawca (firma) odprowadza czyli płaci podatek od transakcji. W przypadku zwrotów oryginał jest potrzebny do tego żeby firma mogła wystąpić o zwrot podatku do US. Ta instytucja nie przyjmuje kopii lub potwierdzenia transakcji z systemu. I słusznie bo to spore pole do nadużyć.
Przepraszam, że wtrącę się do Waszej dyskusji, ale mam ważne pytanie. Czy firma zatrudnia może pracowników chcących pracować na część etatu?
Nie polecam.
Jest to bardzo ogólnikowa opinia. Jak pewnie się domyślasz - w niewielkim stopniu posłuży ona osobom, które poszukują tu informacji o pracy w KappAhl Polska. Dlatego też namawiam Cię, żebyś powiedziała nam, dlaczego właściwie nie polecasz nam tego pracodawcy. Czy problem tkwi w niewłaściwym traktowaniu pracowników, w zbyt niskim wynagrodzeniu, czy chodzi o coś zupełnie innego? Wyjaśnij nam to.
Chciałabym Wam przypomnieć, że praca w KappAhl gwarantuje kontakt z ludźmi i brak monotonii – są oni bowiem jedną z wiodących sieci odzieżowych w Skandynawii i u nich zawsze coś się dzieje. Brzmi zachęcająco? Bardzo serdecznie zachęcam Was do wejścia na ich witrynę, na której to znajdziecie szczegółowe informacje dotyczące pracy w tym przedsiębiorstwie: https://www.kappahl.com/pl-PL/o-kappahl/praca-u-nas/ Kto z was odnalazłby się w takim charakterze pracy? Jestem ciekawa, co tu napiszecie.
Pracowałam w KappAhl 2009-2018 jako sprzedawca/starszy sprzedawca/asystent kierownika. W sumie pracowałam w czterech różnych sklepach w trzech różnych miastach. Rzeczywiście w międzyczasie sporo się zmieniło w firmie ale jeśli ktoś ma doświadczenie w sieciówkach to wie że był to czas zmian w większości firm. Natomiast uwierzcie mi że w KappAhl najgorzej nie jest. W wielu sklepach innych firm zarobki zwykłego sprzedawcy są na dzień dzisiejszy niższe. Ja zmienilam prace na inna by awansować. Obecna mała ilosc sklepow KappAhl niestety nie daje tej możliwości wewnątrz firmy. Jeśli chodzi o zarobki w KappAhl to niestety podpisuje się klauzulę tajności wobec czego nie mogę Wam tutaj przedstawić szczegółów, jedynie napiszę że co roku kierownik dostaje pulę na podwyżki i sam lub w porozumieniu z kiero regionalnym rozdziela ją wśród pracowników swojego salonu. Ja najwięcej takiej podwyżki dostalam jednorazowo 160zl, najmniej 70zl. Z socjalu jest lux med podstawowy który za nie dużą opłatą można rozszerzyć lub za większą - wciągnąć rodzinę. Niestety za czasów mojej pracy nie było multisporta - nie wiem jak teraz. Sporo konkursów w tym duży konkurs grudniowy, duża zniżka na odzież w której się pracuje 12 szt na rok, zniżka pracownicza. Czytałam wcześniejsze komentarze i wiem że nawet w każdym sklepie KappAhl może być różnie ale ja trafiałam zawsze do dobrych, szanujących ludzi, kierowników. Ogólnie zawsze ceniłam firmę za szacunek i indywidualne podejście do pracownika ale też byłam bardzo dobrym pracownikiem. ;)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w KappAhl Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy KappAhl Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w KappAhl Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!