Odradzam zakupy w sklepach tej firmy, ponieważ postępują oni nie zgodnie z Prawami Konsumenta tłumacząc się koranowirusem ????nie przyjmują zwrotów i nie wymieniają wogóle towaru ;) to jest łamanie prawa ;) nie polecam tej firmy ;)
Pracownik nie musi przyjąć towaru, bo klientowi zachciało się zwrócić. I prawo konsumenta nie ma do tego nic. Każdy sklep posiada swój regulamin na ktorym działa. Więc o żadnym łamaniu prawa nie ma mowy. Pozdrawiam i przemyślanych zakupów życzę.
Szczęśliwie jestem juz w innym miejscu pracy i moge na chłodno napisać kilka slow dla tych, którzy byc moze zastanawiają sie nad praca tutaj. Niestety nie jest to firma, która szanuje pracownika. I nie ma znaczenia na jakim stanowisku jestes. Dopóki pracujesz non stop, po godzinach, w weekendy, dopóki jestes na każde wezwanie to jest ok. Wszystko jest ci sprzedawane jako demokratyczna firma, która podejmuje decyzje w oparciu o głosy pracowników. Bzdura. Na końcu pracodawca i tak robi co chce. Wszelkie rozmowy z pracownikami to fikcja i przykrywka tego, co jednoosobowo decyduje firma. Ty dostajesz suche maile z HR z informacja o tym ze masz wykonać polecenie. Na nikogo nie mozesz liczyć - bo im słabszy gracz, to tym bardziej gra, jak firma zaśpiewa. Oficjalnie jedna wielka rodzina, a naprawde ciagle podkładanie świni, ciagle podchody, sprawdziany, afery z niczego i to podsycane przez firmę. Nie mozesz byc za bardzo myślący bo ta firma szuka poklepywaczy po ramieniu a nie ludzi, którzy myślą i maja cos do powiedzenia. Takich mozna tu na palcach jednej ręki liczyć. O obietnicach pozytywnych zmian systemowych i lepszych narzędziach pracy nie ma co pisac, bo to marzenie ściętej głowy. Zostaje ci papier i ołówek o ile sam je sobie kupisz. Rozwój czy szkolenia nie istnieją. Inwestycje w pracownika nie istnieją. Masz doskonalić sie sam. Przed inwestorem ciągła pokazówka jak to jest pięknie. Szkoda gadac. Nie jest to środowisko wspierające sie w grupie a jedynie czekające na twoje potknięcie. W kuchni bardzo wiele osób mówi o tym, jak szuka nowej pracy - choć oczywiscie oficjalnie jest ok. Typowa Polska firma z całym zapleczem kiepskich naleciałości. Ryba psuje sie od głowy niestety. Przykre to, bo nigdy nie bedzie z homla firmy, która sie kocha - a przynajmniej do czasu, w którym zmieni sie tam traktowanie pracownika i docenianie tego co robi.
Czy dyżury międzyświąteczne w Homla Sp. z o.o. obstawiają najmłodszymi stażem?
"skoro tyle wiesz" :D to jest wiedza, którą z łatwością można odnaleźć w Internecie, w którym nie ma utajnionych danych na temat roku założenia firmy. Więc tak, tyle wiem, kosztowało mnie to 10 sek. w Google. 6 lat temu została założona, 5 lat temu otworzono pierwsze salony. Nie wiem jak to możliwe, żeby pracownik nie wiedział, kiedy została założona firma, w której pracuje, zwłaszcza w takiej, w której te urodziny się obchodzi i są promocje z tej okazji :D Nie oceniam ich pracy na rynku, bo jej nie śledzę :)
Szanowni Państwo, w związku z zamieszczonymi wpisami pragniemy poinformować, że spółka N2H sp. z o.o. (dawniej Homla sp. z o.o.) jest otwarta na dialog i podjęcie się rozwiązania każdego problemu. Na wszystkie zawiadomienia staramy się odpowiadać możliwie szybko, jednakże wskazujemy, że anonimowe zgłoszenia za pośrednictwem portalu https://gowork.pl nie dają nam rzeczywistej możliwości weryfikacji zgłoszeń. W związku z powyższym wskazujemy, że w przypadku wystąpienia niezgodności w zamówieniach internetowych (np. problem z przesyłką itp.) do Państwa dyspozycji pozostaje nasze Biuro Obsługi Klienta działające od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00-16:00 (dane kontaktowe: e-mail – sklep@homla.com.pl, tel. – 12 311 07 10). Jeśli pragną Państwo zgłosić niezgodności dotyczące zatrudnienia w salonach sprzedaży, prosimy o kontakt bezpośrednio z Regionalnym Kierownikiem Sprzedaży, District Managerem lub Działem Personalnym spółki (dane kontaktowe: e-mail – hr@homla.com.pl). Jeśli natomiast posiadają Państwo istotne wątpliwości dotyczące funkcjonowania spółki lub naszej sieci sprzedaży i pragną państwo zachować anonimowość, zachęcamy do zgłoszenia ich poprzez platformę służącą do sygnalizowania nieprawidłowości – https://zalezynam.eu. Równocześnie podkreślamy, że dobre imię spółki jest dla nas kluczową wartością i nie wyrażamy zgody na jego bezpodstawne naruszanie, w związku z czym publikacje bezzasadnie godzące w renomę spółki lub mające charakter pomówienia nie zostaną pozostawione bez reakcji ze strony spółki. Pozdrawiamy, Zespół N2H
Na jaki dialog. Paczki wysyłacie 2 tyg i dalej nie mogą dojść. A pieniądze za towar chętnie wzięliście. (usunięte przez administratora) Czytając komentarze to tak samo oszukujecie pracowników jak i klientów.
Dramat tam jest, ja gdy pracowałam przy otwieraniu się butiku, to po kilku tygodniach cała ekipa uciekła stamtąd!!! Kierowniczka próbowała się doszukać czegokolwiek żeby się przyczepić i nastraszyć albo niby uciąć premie, po moim odejściu dowiedziałam się ze zawitała tam skarbówka czy inne instytucje i wyszło na jaw ze każdy z ekipy był okradany o kilka złotych 100-200zl z każdej wypłaty, mimo ze przychodziły maile które każdy pracownik mógł przeczytać i tam były wiadomości od ludzi „wyżej” , najczęściej były to pochwały za sprzedaże i z tego tytułu często były dodatkowe premie dla zespołu… ale kierowniczka zapewniała ze nam się nic nie należy..mobbing i jeszcze raz mobbing, tam każdy był tyrany psychicznie, gdybyśmy chcieli ze stara ekipa to byśmy zgłosili to wszystko ale za dużo stresu z ta firma
Nie wiem na ile faktycznie tak tam było z tego co opisujesz... Ale jeśli to prawda, to wszystko zostało pomyślnie rozliczone? Bo skoro piszesz, że było o tym w mailach, to wszystko mają w papierach, prawda? Kto tu jest odpowiedzialne za ostateczną ewidencję?
Homla Sp. z o.o. poszukuje pracownika na Kierownik Salonu. Czy stanowisko Kierownik Salonu wymaga nadgodzin?
Kierownik robi ile się da. Nawet 200-250 godzin, mile widziane. Oczywiście nie odpłatne. Jeżeli w innym okresie ma mniej godzin by odebrać niemile widziane. Słabo.
To raczej kwestia organizacji pracy, ja nie pracuję więcej niż przewiduje ilość h/mc
Wymagają nadgodzin za jakie nie płacą. Możesz odebrać godziny ale nie będzie kiedy przy stanowisku kierownika. Na koniec kariery z HOMLA zapłacisz za skradzione towary i niezgodności w dostawach na salon. Radzę omijać, same problemy, każdy kończy u prawnika.
Tak czytam te komentarze i zastanawiam się czy , aby na pewno pracujemy bądź pracowaliśmy w tej samej firmie. Wiadomo, ze zdarzają się sytuacje kiedy musisz być dodatkowo w pracy, pracownicy się rozchorują, ktoś Ci nie przyjdzie do pracy… a salon musi być otwarty, musi zarabiać, ale takich sytuacji nie masz codziennie! Nie masz umowy o prace tylko pracujesz na kontrakcie, nie masz normy godzinowej, jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się żeby ktoś miał pretensje o to, że w miesiącu nie przepracowałam Np. 160 h tylko mniej jeśli miałam taka potrzebę. Są sytuacje losowe nie zależne od Ciebie. Czasem trafi sie miesiąc gdzie faktycznie masz więcej godzin niż na etacie( ale bardzo rzadko), nie oszukujmy sie… sa tez miesiące kiedy możemy sobie troszeczkę pofolgować . Tak jak pisałam wyżej… wszystko sie może zdarzy, ale Ty jako kierownik jesteś od tego, żeby pilnować interesu, za to masz płacone. Podpisujac kontrakt godzisz sie na warunki, które stawia Ci firma. Pracuje tutaj 1.5 roku i dzwoniąc do RKS z informacja ze nie mogę być dzisiaj w pracy nigdy nie usłyszałam pretensji z tego powodu.
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Homla (AMK Portal sp. z o.o.)?
Odradzam zakupy w sklepach tej firmy, ponieważ postępują oni nie zgodnie z Prawami Konsumenta tłumacząc się koranowirusem ????nie przyjmują zwrotów i nie wymieniają wogóle towaru ;) to jest łamanie prawa ;) nie polecam tej firmy ;)
w PRAWACH KONSUMENTA NIE MA TAKIEGO POJECIA JAK zwrot, TO JEST DOBRA WOLA SPRZEDAJĄCEGO CZYT.HOMLI, CZY ZWROTY PRZYJMUJE CZY NIE. WIEC DROGA PANI HOMLA NIE ŁAMIE PRAW. PROSZE O DOKŁADNE ZAPOZNANIE SIE Z PRAWAMI KONSUMENTA, A NASTEPNIE POŻNIEJ PISAC UWAGI ;)
Może firma po prostu zachowuje się w takich sytuacjach prokonsumencko, kiedy klient to po prostu burak, który nie rozumie podstawowych zasad i praw i awanturuje się na pół galerii? Sama byłam świadkiem takich sytuacji i było mi wstyd jako osobie postronnej i szkoda było mi sprzedawców.........
W prawie polskim nie ma prawa zwrotu ani wymiany.. To dobra wola szefa czy pozwala na takie praktyki w sklepach
Nie tylko, że w polskim prawie jest prawo odstąpienia od umowy (to raz), ale zgodnie z nim takie prawo jest też w Homli. Cytat z regulaminu: Sprzedawca oświadcza, iż każdy Klient Salonu HOMLA będący konsumentem w rozumieniu Ustawy, uprawniony jest do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy sprzedaży Towaru / Towarów nabytych w Salonie HOMLA (tzw. „dokonania zwrotu Towaru”) w terminie maksymalnie 30 dni od dnia jego nabycia, na zasadach wskazanych w Regulaminie. Co to, jakiś zlot nieznających podstawowych praw konsumenta, czy co Wy tu robicie?
Prawo to dotyczy zakupów dokonanych na odległość. Zwroty w salonach stacjonarnych to dobra wola sklepu.
Śmiać mi się chce z ludzi którzy wypisują tutaj komentarze o łamaniu praw konsumenta. Droga Pati... Nikt nie musi bo Ty chcesz wymieniać Ci towaru. Przeczytaj prawa konsumenta a dopiero później trzaskaj z (usunięte przez administratora)
Tak naprawdę, zwrot towaru czy wymiana to tak naprawdę 'dobra wola' firmy, proszę bardziej się wdrożyć w prawo konsumenta a później pisać bzdury, pozdrawiam :)
sklep stacjonarny nie ma obowiązku przyjęcia zwrotu lub wymiany towaru i to jest zgodnie z prawem konsumenta...
Wymiana i zwrot towaru to tylko i wyłącznie dobra wola sklepu. Sklep nie ma obowiązku wymienić towaru ani przyjac zwrotu
Pracownik nie musi przyjąć towaru, bo klientowi zachciało się zwrócić. I prawo konsumenta nie ma do tego nic. Każdy sklep posiada swój regulamin na ktorym działa. Więc o żadnym łamaniu prawa nie ma mowy. Pozdrawiam i przemyślanych zakupów życzę.
W Świnoujście Homla Sp. z o.o. poszukuje pracownika na stanowisko Kasjer. Wziąłeś udział w tym procesie? Podziel się wrażeniami z rozmowy kwalifikacyjnej. Z pewnością okaże się to cenną wskazówką dla osób, które również biorą pod uwagę pracę w tym przedsiębiorstwie.
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Homla (AMK Portal sp. z o.o.)?
A pani, która prowadzi transmisję jest regionalna?wyglada na sympatyczna.
Nie jest ani trochę sympatyczna. Wredna i fałszywa o zerowych kompetencjach. Nie polecam. Konkurencja ma szczęście ze sie jej pozbyła
A ja tam uważam, że ta Pani jest sympatyczna. Jeżeli konkurencja czyta komentarze to w tym miejscu BARDZO DZIĘKUJE ZA TĄ PANIĄ ????❤️
A kandydatowi to co więcej powiesz o pracy tutaj w razie czego? Bo patrząc po opiniach lekko się wyłamujesz. Czym to jest spowodowane?
Myśle ze szukając informacji o pracodawcy, w miejscu które służy do wylewania jadu i frustracji nie trudno się wyłamać. Nikt nie przychodzi tu chwalić tylko żeby pisać negatywne komentarze. Jak chcesz wiedzieć jak się gdzieś pracuje to idź do kilku sklepów i popytaj ludzi a nie szukaj informacji w takim miejscu. Wpisz dowolną firmę, zobacz komentarze i poszukaj różnicy (oszczędzę Ci wysiłku - nie ma różnicy). Wg ludzi wszędzie jest wyzysk, niekompetentni ludzie, każda firma (usunięte przez administratora) i pewnie jeszcze (usunięte przez administratora) To tak jakbyś wszedł na Demotywatory szukając poezji ;)
no cóż... ale widzę, że pracujesz to chyba też siedzisz w temacie? napiszesz wobec tego jak według Ciebie jest tak naprawdę?
Odradzam każdemu zakupy w sklepach Homli. Firma postanowiła rolować klientów jak tylko można.Kupisz cokolwiek w Homli i już Cię mają.Niby zwrot towaru możesz dokonać ale tylko na kupon rabatowy. Zasłaniają się regulaminem który sami opracowali na niekorzyść klienta. W każdej szanującej się firmie nie do pomyślenia jest takie wyłudzanie pieniędzy.
Zwrot jest na kartę podarunkową, nie kupon rabatowy. To że Tobie się to nie podoba, nie oznacza, że nie jest to zgodne z prawem :)
Miejsce pracy po którym zostaje jedynie stres i nerwowość. Firma kompletnie nie inwestuje w pracowników, szkolenia i rozwój nie istnieją, brak organizacji utrudnia pracę menagerom - wymagania ogromne, a narzędzi i wsparcia brak. Każdy musi radzić sobie sam, poziom zarządzania „góry” nieprofesjonalny, „motywacja” w tej firmie to abstrakcja - wyrażana w upomnieniach i niezadowoleniu z wyników. Przy braku odpowiedniej liczby godzin do rozdysponowania oraz odpowiednich zarobków oczekują, że pracownicy będą odpowiedzialni za wszystko. Na sam koniec potraktowanie pracownika pomimo wieloletniej współpracy w sposób lekceważący. Zdecydowanie nie jest to firma, która dba o komfort swoich pracowników.
Absolutnie prawda. Dziwny zarząd, który nie ma pomysłu na nic. Zero kreacji. Zero rozwoju.
Dokładnie zgadzam się w 100 procentach dziwie się ze znajdują naiwnych kierowników którym wmawiają ze nie musza chodzić do pracy a później zdziwieni ze musza pracować 200 h robić nocki i być on line non stop
Homla Poznań, Galeria King Cross - MASAKRA! Ten sklep powinien być zamknięty wraz z kierowniczką w jakiejś izolatce. Więcej tam nie zawitam, chamski wyraz twarzy i chamskoe teksty kierowniczki sprawiają że czujesz się niekomfortowo robiąc zakupy. Stoisz w kolejce do kasy, pracownicy, którzy normalnie wykonują swoją pracę są pouczani za NIC, za najmniejsze rzeczy. Nie dziwię się, że sklep szuka pracowników bo sądzę, że nikt tam nie chce pracować i każdy po czasie odchodzi. Tak chamskie osoby nie powinny mieć prawa do bycia pracodawcą. Gdzie my żyjemy? Szanujmy się. O wiele bardziej wolę Home & You gdzie przynajmniej obsługa i szefostwo nie są chamscy do klientów i pracowników. Nie polecam!!!!
Najgorsze w tym komentarzu jest to, że osoba go pisząca uważa że dodawanie opinii w sieci jest anonimowe i nie wiąże się z odpowiedzialnością karną. A więc drogi "kliencie" a konkretnie były pracowniku lub kolego/koleżanko byłego pracownika hejt jaki aktualnie wylewacie na ten sklep świadczy tylko o waszym braku dojrzałości. Od 9 lat zajmuję się marketingiem w sieci i żaden klient NIGDY nie dodaje komentarzy opisywanych w ten sposób. Wylewanie wiadra pomyj niezgodnych z prawdą jest bardzo słabe. A sposób w jaki to robicie zaznaczam uderza głownie w całą sieć sklepów i podważacie dobre imię całej korporacji, która może też stracić cierpliwość. Żebyście dzieciaki potem nie płakali:(
Firma sprzedaje wadliwe torby i ceramiczne produkty bez pudełka. Rączka od torby urwała się 5 min po wyjściu ze sklepu, a zakupy za duże pieniądze się zniszczyły. Firma nie przyjęła reklamacji, a ja już więcej nie zrobię zakupów.
Co za bezczelność ze strony pani kierownik sklepu hoomla mieszczącym się w galerii King cross w Poznaniu to ja trudząc się przez pół Poznania z piątkowa w sprawie pracy w tym sklepie na miejscu co rb pani kierownik sklepu hoomla odsyła mnie z kwiatkiem kobieto powiem ci tak z takim podejściem sama będziesz kwitła w tym sklepie i nie znajdziesz ludzi do pracy kierowniczka miała minę jakby za karę tam siedziała w sumie się nie dziwię że nie ma chętnych do pracy w tym sklepie nic dziwnego jaki pan taki klient jak to mówią w każdym razie nie polecam z całego serca pracy w homla
Czy dyżury międzyświąteczne w Homla Sp. z o.o. obstawiają najmłodszymi stażem?
Firma szuka osób, (usunięte przez administratora) i bez ambicji, takich którzy będą zasuwać za grosze i premie w wysokości kilku złotych.
Szuka ludzi mało inteligentnych z małym IQ tak abyś nie domyśliła się ze się frajerzysz za grosze.
Nie zgadzam sie z ta opinia, bo pracuje w tej firmie i widze inne przyklady - ludzi tu pracuja po 3-5 lat. Rekrutujac sie, podajesz swoje oczekiwania finansowe i dostajesz oferte pracy, wiec to ty sie godzisz na warunki, ktore proponuja. Po jakims czasie, jezeli wnosisz cos do firmy i juz umiesz wykonac cos nowego i ambitnijszego, to mozesz porozmawiac ze swoim przelozonym o awansie i podwyzce. Ale zeby miec cos extra, to trzeba dac od siebie cos extra :)
Widocznie nie pojmujesz w jakim systemie dziala korporacja,firma,kierownictwo itd. Ma Ci zapewnic warunki pracy takie zeby pracowalo sie jak najlepiej i wydajnie,skoro pracujesz jako szeregowy pracownik Twoi przełożeni maja Ci zapewnic jak najlepsze warunki pracy...a nie ze Ty idziesz do pracy i myslisz,kombinujesz co tu zrobic zeby Ci sie lepiej pracowalo..w takim razie od czego sa kierownicy ?2 nie rozumiem jak mozna zgodzic sie na ponoszenie odpowiedzialnosci finansowej za straty w towarze skoro towar jest ubezpieczony..jesli sie na.to godzisz to jestes tlukiem ktory sobie nie poradzil by w normalnym korpo,zeby dac cos ekstra dla firmy to firma powinna motywowac i.dbac o pracownika..wazelina w Twoim komentarzu i tyle.
i pieśni pochwalne pracownikom śpiewać za samo to, że wstali dziś z łóżka i postanowili przyjść do pracy! :) już za to wypłata jak nic się należy a za każdą inną czynność - PREMIA!!!
jak to możliwe, żeby były pracownik tego nie wiedział? A ich karierę na ryku jak oceniasz przez te lata skoro tyle wiesz? ;p
"skoro tyle wiesz" :D to jest wiedza, którą z łatwością można odnaleźć w Internecie, w którym nie ma utajnionych danych na temat roku założenia firmy. Więc tak, tyle wiem, kosztowało mnie to 10 sek. w Google. 6 lat temu została założona, 5 lat temu otworzono pierwsze salony. Nie wiem jak to możliwe, żeby pracownik nie wiedział, kiedy została założona firma, w której pracuje, zwłaszcza w takiej, w której te urodziny się obchodzi i są promocje z tej okazji :D Nie oceniam ich pracy na rynku, bo jej nie śledzę :)
serdecznie odradzam zakupy w sklepie Homla w Poznaniu w centrum handlowym przy Bukowskiej. Pani obsługuje w czapce, jest bardzo niemiła, wyraz twarzy ma jakby ciagle była obrażona o to ze wgl ktokolwiek chce robić zakupy... na dodatek ceny na metkach są inne niż przy kasie, gdzie słyszymy od pani (zgaduje więc ze jest kierownikiem) ze ona nie moze zmienić ceny, ze ceny na metkach czasem są mylne i jedyna mozliwosc zakupu to zakup za cenę usłyszana przy kasie czyli wyższa niż ta na produkcie. To przecież niezgodne z prawem! ja rozumiem przedświąteczny szal, ale to przesada.
Kiedy wypłacane jest wynagrodzenie w homla?
Szczęśliwie jestem juz w innym miejscu pracy i moge na chłodno napisać kilka slow dla tych, którzy byc moze zastanawiają sie nad praca tutaj. Niestety nie jest to firma, która szanuje pracownika. I nie ma znaczenia na jakim stanowisku jestes. Dopóki pracujesz non stop, po godzinach, w weekendy, dopóki jestes na każde wezwanie to jest ok. Wszystko jest ci sprzedawane jako demokratyczna firma, która podejmuje decyzje w oparciu o głosy pracowników. Bzdura. Na końcu pracodawca i tak robi co chce. Wszelkie rozmowy z pracownikami to fikcja i przykrywka tego, co jednoosobowo decyduje firma. Ty dostajesz suche maile z HR z informacja o tym ze masz wykonać polecenie. Na nikogo nie mozesz liczyć - bo im słabszy gracz, to tym bardziej gra, jak firma zaśpiewa. Oficjalnie jedna wielka rodzina, a naprawde ciagle podkładanie świni, ciagle podchody, sprawdziany, afery z niczego i to podsycane przez firmę. Nie mozesz byc za bardzo myślący bo ta firma szuka poklepywaczy po ramieniu a nie ludzi, którzy myślą i maja cos do powiedzenia. Takich mozna tu na palcach jednej ręki liczyć. O obietnicach pozytywnych zmian systemowych i lepszych narzędziach pracy nie ma co pisac, bo to marzenie ściętej głowy. Zostaje ci papier i ołówek o ile sam je sobie kupisz. Rozwój czy szkolenia nie istnieją. Inwestycje w pracownika nie istnieją. Masz doskonalić sie sam. Przed inwestorem ciągła pokazówka jak to jest pięknie. Szkoda gadac. Nie jest to środowisko wspierające sie w grupie a jedynie czekające na twoje potknięcie. W kuchni bardzo wiele osób mówi o tym, jak szuka nowej pracy - choć oczywiscie oficjalnie jest ok. Typowa Polska firma z całym zapleczem kiepskich naleciałości. Ryba psuje sie od głowy niestety. Przykre to, bo nigdy nie bedzie z homla firmy, która sie kocha - a przynajmniej do czasu, w którym zmieni sie tam traktowanie pracownika i docenianie tego co robi.
Przykro, że to tak wszystko wygląda... Możesz mi chociaż powiedzieć czy te nadgodziny, weekendy są w ogóle opłacane? Albo czy można dzień wolny za nie odebrać?
Nie. Zarząd nie uznaje opłacania nadgodzin. To przecież ujma na honorze. Masz byc wydajny i sam sie nakręcać non stop. Jak kilka razy poprosiliśmy o odbior nadgodzin jako dzien wolny to usłyszeliśmy ze to brak zaangażowania. Oczywiscie wiadomo - sad pracy byłby po stronie pracownika bo dowody na nakaz pracy po godzinach sa. Szkoda pisac. Bardzo to kiepskie i dotyczy każdego. Niestety.
a ja mam takie doświadczenia, ze jak trzeba było zostać nadgodziny to bez problemu się to ustalało z przełożonym i je odbierało
Nie, nadgodziny są bezpłatne, a co gorsza nie można nawet odebrać ich w formie dnia lub godzin wolnych. Wykorzystywanie i łamanie kodeksu pracy na porządku dziennym. Ktos w końcu powienien się tym zainteresować.
hmm na nadgodziny trzeba mieć zgodę szefa, jak ją masz i nie oddał ci wolnego to idz do kadr zeby to wyjaśnic, ja nigdy nie miałam z tym żadnego problemu
Czy kadry mogą kierownikowi nakazać ten dzień za nadgodziny oddać? Co kadry realnie mogą zrobić w takiej sytuacji?
Ja miałam podobnie jak Kasia, najlepiej zglosic do kadr, nie wiem jak to w przepisach jest co mogą zrobić w tym temacie ale zapytać warto
A to dziwne, od czego to zależy, że jedni tak mieli inni inaczej. Tu mowa o tym samym kierowniku?
Szanowni Państwo, w związku z zamieszczonymi wpisami pragniemy poinformować, że spółka N2H sp. z o.o. (dawniej Homla sp. z o.o.) jest otwarta na dialog i podjęcie się rozwiązania każdego problemu. Na wszystkie zawiadomienia staramy się odpowiadać możliwie szybko, jednakże wskazujemy, że anonimowe zgłoszenia za pośrednictwem portalu https://gowork.pl nie dają nam rzeczywistej możliwości weryfikacji zgłoszeń. W związku z powyższym wskazujemy, że w przypadku wystąpienia niezgodności w zamówieniach internetowych (np. problem z przesyłką itp.) do Państwa dyspozycji pozostaje nasze Biuro Obsługi Klienta działające od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00-16:00 (dane kontaktowe: e-mail – sklep@homla.com.pl, tel. – 12 311 07 10). Jeśli pragną Państwo zgłosić niezgodności dotyczące zatrudnienia w salonach sprzedaży, prosimy o kontakt bezpośrednio z Regionalnym Kierownikiem Sprzedaży, District Managerem lub Działem Personalnym spółki (dane kontaktowe: e-mail – hr@homla.com.pl). Jeśli natomiast posiadają Państwo istotne wątpliwości dotyczące funkcjonowania spółki lub naszej sieci sprzedaży i pragną państwo zachować anonimowość, zachęcamy do zgłoszenia ich poprzez platformę służącą do sygnalizowania nieprawidłowości – https://zalezynam.eu. Równocześnie podkreślamy, że dobre imię spółki jest dla nas kluczową wartością i nie wyrażamy zgody na jego bezpodstawne naruszanie, w związku z czym publikacje bezzasadnie godzące w renomę spółki lub mające charakter pomówienia nie zostaną pozostawione bez reakcji ze strony spółki. Pozdrawiamy, Zespół N2H
A czemu słowo (usunięte przez administratora) jest zakazane? Jak można nazwać inaczej pracę przekraczającą dobę? Niech odpowie administrator skoro usunął tę treść
Szanowni Państwo, nie jesteśmy Państwa pracownikami tylko klientami, tym bardziej postanowiliśmy zgłosić Państwa firmę należącą do N2H Sp. z o. o., do następujących instytucji; 1. UOKiK z siedzibą w Warszawie, za przymuszanie klientów do zaakceptowania zgód marketingowych (karta podarunkowa, bez zgód marketingowych nie można zarejestrować karty), 2. UODO z siedzibą w Warszawie, za przymus wobec klientów do podania daty urodzenia, bez tego nie zostaje przyjęta reklamacja. Czytając opinie pracowników wniosek nasuwa się sam, mają Państwo ten sam niski poziom odpowiedzialności społecznej, bylejakości oraz świadomego i celowego wprowadzania w błąd, co klientów. Z wyrazami szacunku Kancelaria
Szanowni Państwo, odnosząc się jeszcze do Państwa wypowiedzi: 'Równocześnie podkreślamy, że dobre imię spółki jest dla nas kluczową wartością i nie wyrażamy zgody na jego bezpodstawne naruszanie, w związku z czym publikacje bezzasadnie godzące w renomę spółki lub mające charakter pomówienia nie zostaną pozostawione bez reakcji ze strony spółki." Wyrażenie opinii merytorycznej i zgodnej z prawdą, nie jest naruszeniem dóbr osobistych Spółki, ale skoro na najprostszym forum stosują Państwo formułkę niezgodną z prawem, to chcemy poinformować, że jest to szantaż. Powinni Państwo odróżnić w opiniach czyn nieuczciwej konkurencji i naruszenia dobrego imienia. Definicję czynu nieuczciwej konkurencji znajdziemy w art. 3 ust. 1 ustawy z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (dalej: ustawa). Zgodnie z tym przepisem czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeśli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. Z kolei zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy czynem nieuczciwej konkurencji jest rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o swoim lub innym przedsiębiorcy albo przedsiębiorstwie, w celu przysporzenia korzyści lub wyrządzenia szkody. Powyższa ustawa precyzuje, że dotyczy to w szczególności nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji o: – osobach kierujących przedsiębiorstwem, – wytwarzanych towarach lub świadczonych usługach, – stosowanych cenach, – sytuacji gospodarczej lub prawnej. Zatem przykładem opisanego czynu nieuczciwej konkurencji będzie m.in. rozpowszechnianie wśród kontrahentów nieprawdziwej informacji o kondycji finansowej oraz wypłacalności innego przedsiębiorcy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej polegającej na przejęciu współpracy z kontrahentami i tym samym pozbawieniu innego przedsiębiorcy części klienteli. Innym przykładem będzie rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji dotyczących jakości produktów czy świadczonych usług, w szczególności informowanie kontrahentów o właściwościach produktów oferowanych przez innego przedsiębiorcę w sposób negatywny, niepoparty żadnymi badaniami czy analizami, w celu wyrządzenia szkody konkurencyjnemu przedsiębiorcy. Czynem nieuczciwej konkurencji będzie też rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na swój temat, przykładowo posługiwanie się nieprzysługującymi tytułami czy nierzetelnymi wynikami badań oraz analiz, w celu zwiększenia atrakcyjności swojej oferty, a co za tym idzie – wzmocnienia konkurencyjności na rynku. Naruszenie dobrego imienia przedsiębiorcy łączy się z zagadnieniem dóbr osobistych. W obowiązujących przepisach nie znajdziemy definicji legalnej pojęcia dóbr osobistych osoby prawnej. W orzecznictwie oraz doktrynie przyjmuje się, że są to wartości niemajątkowe, dzięki istnieniu których osoba prawna może prawidłowo, zgodnie ze swoim zakresem zadań, funkcjonować (wyrok Sądu Najwyższego z 29 marca 2017 r., I CSK 450/16). C.d., poniżej:
Do katalogu dóbr osobistych osób prawnych należy w szczególności dobre imię. Z kolei dobre imię osoby prawnej jest łączone z opinią, jaką o niej mają inne osoby ze względu na zakres jej działalności (wyrok SN z 9 czerwca 2005 r., III CK 622/04). Z pojęciem dobrego imienia łączy się pojęcie renomy przedsiębiorstwa. To z kolei jest rozumiane jako ogół pozytywnych wyobrażeń i ocen konsumentów o wyrobach tego przedsiębiorstwa (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 19 grudnia 1995 r., I ACr 1013/95). Naruszenie tego dobra osobistego może nastąpić właśnie poprzez niezgodne z prawdą wypowiedzi, które przypisują przedsiębiorcy niewłaściwe postępowanie, czy też takie, które powodują utratę zaufania do przedsiębiorcy. Przykładowo Sąd Najwyższy w wyroku z 14 listopada 1986 r. (II CR 295/86) uznał, że przedsiębiorca prowadzący szkołę wyższą może realizować swoje cele dydaktyczne wyłącznie, jeśli dysponuje odpowiednim autorytetem wychowawczym i moralnym. W przywołanej sprawie doszło do naruszenia dobrego imienia przedsiębiorcy poprzez niepochlebne wyrażanie się o szkole w felietonie opublikowanym przez jedną z gazet. Autor felietonu posłużył się wobec szkoły wyższej pejoratywnymi określeniami, m.in. nazywając szkołę „szkółką”, jej uczniów „uczniakami”, a jej dyrektora „niedźwiedziem na etacie wiewiórki”. Sąd Najwyższy uznał, że powyższe stanowi naruszenie dobrego imienia przedsiębiorcy prowadzącego szkołę wyższą, bowiem określenia te są oczywiście obraźliwe i ośmieszające szkołę, a co za tym idzie – naruszają jej autorytet niezbędny dla realizacji jej celu dydaktycznego. Z kolei w wyroku z 13 stycznia 2012 r. (I CSK 790/10) Sąd Najwyższy wskazał, że do naruszenia dóbr osobistych przedsiębiorcy może dojść także poprzez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji lub poniżających ocen pracowników przedsiębiorcy. W rozstrzyganej sprawie sąd uznał za naruszające dobra osobiste wydawcy gazety, rozpowszechnianie nieuzasadnionych czy zniesławiających ocen dziennikarzy tego wydawcy. W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał, że dla osoby prawnej prowadzącej działalność wydawniczą kluczową kwestią jest to, jak postrzegani są dziennikarze przygotowujący materiały prasowe w wydawanych przez nią czasopismach, bowiem dla jej funkcjonowania jako wydawcy istotne znaczenie ma to, jacy dziennikarze są związani z czasopismem oraz jak są oni postrzegani przez czytelników. Z wyrazami szacunku
Na jaki dialog. Paczki wysyłacie 2 tyg i dalej nie mogą dojść. A pieniądze za towar chętnie wzięliście. (usunięte przez administratora) Czytając komentarze to tak samo oszukujecie pracowników jak i klientów.
Pracowałam rok w Homli i jeśli ktoś chce sobie dorobić (uczeń/student) to uważam, że nie jest najgorzej, pod warunkiem, że trafi się na dobrego kierownika oraz współpracowników. Na tym się plusy kończą. Góra, która zarządza pracą/wystrojem jest tragiczna. Regionalny nie ma za grosz szacunku do pracowników, wyraża się do nich w bezczelny sposób, zadaje absurdalne pytania (na których odpowiedzi nie ma w żadnej wiedzy produktowej) tylko po to, by podkreślić swoją wyższą pozycję i poniżyć pracownika za jego "brak wiedzy". Jedyne, co można tu otrzymać za swoją pracę i dobre chęci, to cała masa złośliwości i zawiści od Szanownych Regionalnych i Kierowników HR. Widząc, że pracuje się w jednym z mocno obleganych sklepów w galerii, gdzie jest masa klientów i towaru do rozłożenia, połowa rzeczy do przeniesienia na inne ścianki i dwóch pracowników, którzy mają to zrobić w kilka godzin, zamiast jakoś pomóc w rozwiązaniu sytuacji, można tylko wiecznie się tłumaczyć, że robisz wszystko, co w twojej mocy, ale nie masz ośmiu rąk i nie dasz rady robić dziesięciu rzeczy w jednym momencie (otrzymasz za to spojrzenie pełne pogardy, bardzo niemiły komentarz i zrobią Ci zdjęcie, które trafi na ich tajną grupę, gdzie wszyscy zostaną zmieszani z błotem). Kierownik zespołu oczywiście musi sam ponosić odpowiedzialność finansową za wszystko: stłuczki, kardynalne błędy w inwentaryzacji (którą przeprowadza firma zewnętrzna, a potem się okazuje, że kilkaset rzeczy nie zostało policzone), kradzieże (brak ochrony i wieczne pretensje od Góry i Regionalnych, że to Wasza wina, bo w tłumie ludzi przychodzących na wyprzedaże, gdy na salonie jest czterech pracowników i masa klientów, nie zauważyliście, że ktoś chowa pod kurtkę solniczki). Regionalny wyciera o was nogi jak o wycieraczkę, nigdy nie pomaga (ewentualnie opowiada jakby to było, gdyby ON obsługiwał klientów i jak świetnym był pracownikiem, gdy sam pracował - bardzo narcystyczne podejście, przydałoby się jakieś profesjonalne szkolenie dla wyższych stanowisk z traktowania podwładnych, bo to KATASTROFA, nie wyobrażam sobie tak traktować kogokolwiek). Na krótką metę można znieść (człowiek sobie powtarza, że jeszcze tylko kilka miesięcy i out), ale na dłużej nie ma to sensu. Brak szacunku, awansów, docenienia pracy (chociażby jednego miłego słowa albo podziękowania od Góry, że wszyscy latają z językiem na brodzie bez ani minuty przerwy w ciągu 10h pracy, bo w sytuacji na salonie nie ma na to szans), do tego przeciętna pensja za którą ciężko byłoby się utrzymać w dużym mieście.
Zgadzam się z ta opinią, o jakiej sprzedaży tu może być mowa jak pracownicy zajęci są ciagle rozkładaniem towaru , dostawy niepokrywające się ze sprzedażą wysyłają po 1000 sztuk… praca jak w biedronce …
Najniższa krajowa dla zwykłego sprzedawcy - 3010 zł. Dla starszego sprzedawcy i zastępcy kierownika 3100 + dodatek funkcyjny odpowiednio 200 i 300 zł. Kwoty brutto Bardzo rzadko się zdarza premia. Żeby dostać pełną kwotę trzeba zrobić target miesięczny oraz mieć konwersję i szt na paragon, takie, jakie były założone na początku miesiąca. Premia jest składową tego. Pracownicy są też rozliczani z indywidualnych wyników - sprzedaż produktów przy kasie, śr wartość paragonu oraz sztuki na paragon.
Czyli mimo, że naprawdę premia byłaby trudna do wyrobienia to ile ona tak średnio w praktyce wychodzi?
Cześć. Byłam dziś na rozmowie na kierownika w tej firmie. Rozmowa była Ok i myśle, ze mogą do mnie oddzwonić, ale dowiedziałam się od koleżanki, ze odpowiedzialność finansowa w ten firmie na tym stanowisku jest duza i znacznie przewyższa wynagrodzenie. To prawda? Jak wyglądają wyniki kradzieżowe? Naprawdę ludzie oddają za to swoje pieniądze? Proszę dajcie znać jak to u was wyglada. Zapytałam na rozmowie, ale oczywiście odpowiedzieli mi zdawkowo i wyminęli ten temat…
Miałam inwentaryzację zdawczą na początku tego roku, wszystko w limicie - rozstanie bez problemów. Kwestia pilnowania towaru i obsługi żeby była na wejściu wtedy nie ma żadnych problemów.
Witam, To co mówi Twoja koleżanka jest prawdą. Szczerze odradzam współpracę lepiej omijać ją szerokim łukiem.
Jeśli zmieścisz się w limicie, to nie ma problemu, ale jeśli przekroczysz, to wtedy po trupach do celu, ale odbiorą "swoje" pieniądze.
Co to znaczy, że wszystko jest w limicie? Czy chodzi o manko albo coś w ten deseń, powiesz? Będę bardzo wdzięczna za szczegóły, dzięki.
Tzn . Że nie wypłacą ci ostatniej fv , a ty zostajesz z zobowiązaniami wobec pracowników i skarbówki , bo za wszystkie kradzieże w salonie jesteś obciążany , żenada za 3600 wynagrodzenia.. szukają j….
Ty ponosisz odpowiedzialność za towar płacisz za niego 100% nie jak pracownicy 50%, a mało tego bo nie zawsze usłyszysz jak klientowi coś spadnie i idzie w twoje straty, a po inwentaryzacji masz tydzień ma wyjaśnienie co w rzeczywistości jest nie realne musisz im zapłacić a później odkrywasz te wszystkie braki.
Proces rekrutacyjny to jakaś kpina. Nie wiem czy firma zatrudnia z zewnątrz rekrutera, czy jak to jest zorganizowane. Rozmowa niczym nie przypominała rozmowy rekrutacyjnej. Osoba, z którą rozmawiałam nawet nie wstała się przywitać. W żaden sposób nie była zainteresowana moja aplikacja. Wszystkie pytania musiałam sama zadawać, a i tak się niczego nie dowiedziałam i musiałam ciągnąć. Zdecydowanie odradzam. Czytając opinie cieszę się, że nawet nie podejmę tej pracy.
Jakie są mocne strony pracodawcy Homla Sp. z o.o.?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Homla Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Homla Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 33.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Homla Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 1 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Homla Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Homla Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.