Koordynator Sprzedaży 2023-11-20 16:27 przez PogromcaStandardów
Przebieg rekrutacji
Na początku pragnę zaznaczyć iż wspomniana rozmowa kwalifikacyjna tyczy się firmy LM w Katowicach na ulicy. Baildona. Dzielę się wrażeniami w wątku poświęconemu sklepowi na Alpejskiej, ponieważ aktualnie na gowork brak odpowiednika na ulicy Baildona. Rozmowa rekrutacyjna zaczęła się od konsultacji telefonicznej z centrali, gdzie zarekomendowano mnie do rozmowy kwalifikacyjnej do sklepu w Katowicach Baildona. Po rozmowie telefonicznej, w ciągu kilku dni nastąpiła rozmowa na żywo, podzielona na dwa etapy - rozmowę z Dyrektorem oraz dwoma kierownikami. Rozmowa z Dyrektorem przebiegła w bardzo luźnej i przyjacielskiej atmosferze, gdzie chciano dowiedzieć się więcej o mojej osobie, przebiegu zatrudnienia i powodach aplikacji na dane stanowisko. Po tej rozmowie nastąpiła druga rozmowa z kierownictwem, która w większości była kalką rozmowy z Dyrektorem, choć trochę bardziej rozwiniętą i zahaczającą o moje doświadczenia zawodowe jak i zakres obowiązków hipotetycznej przyszłej pracy. Rozmowa przebiegła w kulturalnej atmosferze, acz już nie tak swobodnej jak w przypadku rozmowy z Dyrektorem. Rozmowa była poprawna, profesjonalna, aczkolwiek jednocześnie automatyczna i sztywna. Odniosłem subiektywne wrażenie jakoby rekrutujący stresował się rozmową bardziej niż ja sam. Druga osoba rekrutująca przez całą rozmowę pełniła rolę jedynie słuchacza i nie zadała żadnego pytania, dając prowadzić rozmowę w całości pierwszej osobie. Moją uwagę przykuły najbardziej stwierdzenia rekrutującego o standardach panujących w firmie tj. o potrzebie informacji zwrotnej o wyniku rekrutacji dla każdego kandydata po rozmowie (nieważne czy informacji negatywnej czy pozytywnej) co wiąże się jednocześnie z szacunkiem do potencjalnego kandydata. Trzeba przyznać, że są to bardzo szlachetne postulaty, które powinny panować w każdej szanującej pracowników i kandydatów firmie. Ta firma niestety w tym aspekcie nie zdała egzaminu, ponieważ w momencie, w którym tworzę ten post mija już ponad 3 tygodnie z umówionych kilku dni - do tygodnia czasu. Jestem niezmiernie zaszczycony, że prawdopodobnie jako swoisty ewenement, malutki promil, wyjątek - nie otrzymałem żadnej informacji zwrotnej, mimo umowy słownej (która również powinna być wiążąca) i zasłanianiem się standardami firmy i rzekomym szacunkiem do innych. Mam nadzieję, iż faktycznie jest to jedynie zwykłe przeoczenie, błąd ludzki powstały w wyniku pędu w pracy, a nie pospolite zachowanie względem kandydatów. Jak to wygląda w rzeczywistości - możemy sobie sami odpowiedzieć na podstawie własnych doświadczeń. Postanowiłem jedynie opisać swój przypadek w nadziei, że komuś okaże się pomocny. Podsumowując już krótko - rozmowa kwalifikacyjna poprawna i profesjonalna, z niezwykle nieprofesjonalnym finiszem.
Pytania
seria standardowych pytań do kandydata, czyli wypytywanie o doświadczenie, przebieg poprzednich stanowisk zawodowych, oczekiwania względem pracodawcy i miejsca pracy, powody aplikowania na dane stanowisko
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
- 2019-08-28 19:18 przez Adek
Przebieg rekrutacji
Masakra gorzej jak na dyr ,trzeba przejść 3 rozmowy z dyr ,kier i kadrowa.
Pytania
Dlaczego praca w Leonku ??? Jakieś dziwne scenki że sprzedaży np długopisu te czasy już się skończyły
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem