Rozmowy kwalifikacyjne w Agencja Wydawniczo-Reklamowa MADIN - Katowice

Przebieg rekrutacji

Otrzymałam maila, że moje cv zakwalifikowało mnie do pierwszego etapu: zadanie - zaprojektować tshirt z karykatura osoby, której pasją są motory -zaprojektować spersonalizowany przedmiot z masy plastycznej, ciastoliny, farb witrażowych (wszystko w programie graficznym) Po wykonaniu projektów i wysłaniu ich na maila, po kilku dniach otrzymałam informację o przedostaniu się do 2 etapu oraz co mnie tam czeka (2 zadania: wykonanie karykatury lub portretu markerami do tkanin lub farbami puchnącymi na koszulce/ wykonac biżuterię z ciastoliny, ciasto-plasto i farb witrażowych. 2 etap miał on miejsce w siedzibie firmy w Katowicach, w małym biurze były 3 stoliki dla 3 osob, dostalismy koszulki, zdjecia, z ktorych należało rysować, chociaż kilka osób miało zadania znacznie łatwiejsze od innych (i nie były to te, opisane w mailu dotyczące 2 etapu!). Na wykonanie tych prac były 2 godziny. Pomimo tego, że prace wykonywalismy tymi samymi materiałami, to nikt nie miał osobnych przyborów. Trudno wykonać pracę czarnym markerem (nie można uzywac kolorowych markerów) 3 osobom w jednym czasie, skoro jest go 1 sztuka. Do tego w połowie wypisany. To samo z farbkami witrażowymi - zaschnięte i nie do uzytku. Ciastoliny w ogole nie było. Po wykonanych zadaniach otrzymalismy wiadomosc, ze za parę dni będa wyniki. No i tu się zaczyna.. osoby które dostały informację o przedostaniu się do 3 etapu - rozmowy kwalifikacyjnej, musiały zdalnie zaprojektowac logo firmy Raport branzowy, plakaty promujące materiały firmowe oraz inne projekty, plakaty. 3 etap mial sie odbyc w lutym od 9 do 13 dnia miesiaca, mieliśmy dostać odpowiedź telefonicznie, ale nikt takiej nie otrzymał. Minął miesiąc, ani widu ani słychu telefonu. Po próbie dodzwonienia się, pani poinformowala ze rekrutacja się zakończyła i udawała, że coś przerywa rozmowę. Wyłączyła telefon. Tak wygląda rekrutacja w agencji wydawniczo-reklamowej madin! w Katowicach