Reklama

Per pan w pracy – kiedy i z kim można przejść na “Ty”?

Coraz bardziej popularne w miejscu pracy stało się szybkie przechodzenie z “per pan” na zwracanie się do siebie po imieniu. Dotyczy to zarówno współpracowników, jak i klientów czy osób zasiadających na wyższych stanowiskach. Kiedy więc można przejść z nimi na „ty”? 

Per pan w pracy
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_87204112_messaging-in-cafe.html

 

Per pan – dlaczego ludzie zwracają się do siebie w ten sposób?

Od dziecka byliśmy uczeni, aby do osoby, której nie znamy i która jest od nas starsza, zwracać się „per Pani/Pan”. Dzięki temu okazywaliśmy jej/jemu szacunek i kulturę osobistą.

Co ciekawe, zwrot “per pan” w języku polskim znany jest od około XIII wieku. Służył jako tytuł grzecznościowy skierowany do mężczyzn stanu rycerskiego i szlacheckiego. Zwracano się tak do osób sprawujących władzę, a także tych, którzy posiadali wielki majątek lub ziemię do zagospodarowania. Z biegiem czasu określenie te zaczęto stosować do wszystkich mężczyzn, którzy mają większy status społeczny. Jeśli ktokolwiek odniósłby się do nich na “ty”, uznawało się to jako poważną i poniżającą obrazę. W obecnych czasach coraz częściej, za zgodą obydwu stron, przechodzi się na bardziej nieformalny ton porozumienia, nawet jeśli mamy do czynienia z osobą “wyższego szczebla”. Jak to wygląda w miejscu pracy?

Per pan w pracy

W pracy obowiązuje etykieta biznesu, składająca się z elementów werbalnych i niewerbalnych, o których możesz przeczytać tutaj. Mówiąc “per pan” czy “per pani” do szefa lub klienta okazujemy im szacunek i wywieramy wrażenie osoby kulturalnej i dobrze wychowanej. Jednak coraz częściej pracownicy i zarządcy mniejszych lub większych firm odrzucają ten konwencjonalny zwrot, przechodząc na mniej formalny i bardziej przyjazny ton porozumienia. Dlaczego tak się dzieje?

Moda na mówienie do siebie na “ty” przyszła do wraz z wejściem na nasz rynek firm zagranicznych, w których większość pracowników, bez względu na wiek i zajmowane stanowisko, zwracają się do siebie po imieniu. Dzięki temu istnieje poczucie, że wszyscy są równi i tak samo szanowani. Taka atmosfera w firmie nie tylko polepsza samopoczucie pracowników, a również zwiększa ich wydajność i motywację do pracy.

Sprawdź również: Zasady netykiety poczty elektronicznej. Jak poprawnie pisać wiadomości e-mail?

Per pan do szefa – jak przejść z nim na “ty”?

To szef, lub osoba zasiadająca na wyższym stanowisku jako pierwszy proponuje przejście na mówienie do siebie po imieniu. Jeśli jednak my sami wyjdziemy z taką inicjatywą, możemy nie zostać dobrze odebrani.

Natomiast w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z szefem lub współpracownikiem w swoim wieku, lub nawet młodszym, możemy czuć się niekomfortowo, kiedy mówimy do nich na “per pan”. Jednak etykieta biznesowa wymaga od nas, aby mimo wszystko zachować kulturę i szacunek do drugiej osoby, szczególnie gdy łączą was relacje biznesowe. Być może ona/on z własnej inicjatywy zaproponuje przejście na “ty” lub na pozostaniu przy formule “per pan” uzgadniając, aby zwracać się do siebie po imieniu, czyli np. “Panie Jakubie”, “Pani Mario”.

Jeśli szef proponuje nam przejście na “ty”, ale my czujemy się z tym nieswojo i wolimy bardziej oficjalną formę, możemy śmiało mu to zakomunikować i pozostać przy zwrocie “per pan” zgadzając się, aby on mówił do nas po imieniu. Jest to bardzo często spotykane w sytuacji, kiedy następuje relacja między młodszym pracownikiem a przełożonym w wieku jego rodziców.

Takie zwracanie się „per pan” to dla wielu osób komfortowa opcja, ponieważ pomaga nam zbudować odpowiedni dystans, który w naszym kręgu kulturowym jest często bezpieczną przestrzenią komunikacyjną. W ten sposób łatwiej nam się rozmawia i załatwia sprawy jeśli wiemy jak i do kogo się zwracać.

A jak to wygląda w twojej firmie? Czy wszyscy zwracają się do siebie “per pan”?

Oceń artykuł
5/5 (2)