My jesteśmy bardzo zadowoleni z tego domu. Moja babcia od dłuższego czasu przebywa w senior residence. Zawsze jest zadbana, nakarmiona i przede wszystkim uśmiechnięta i zadowolona co dla nas jest najważniejsze. Personel miły, zawsze z sercem podchodzi do podopiecznych jak i do ich rodzin. Dom czysty, pachnący.
Miałam okazje być kilka razy w senior residence i muszę przyznać ze warunki jakie tam panują, opieka nad pensjonariuszami miło mnie zaskoczyła. Szukałam jak najlepszego ośrodka tego typu i SR spełniło wszystkie oczekiwania.. Dlatego zdecydowałam się tam umieścić na pewien czas babcię
Miałam okazje być kilka razy w senior residence i muszę przyznać ze warunki jakie tam panują, opieka nad pensjonariuszami miło mnie zaskoczyła. Szukałam jak najlepszego ośrodka tego typu i SR spełniło wszystkie oczekiwania.. Dlatego zdecydowałam się tam umieścić na pewien czas babcię
Ja tam pracowałam ale przeprowadzka zmusiła mnie do odejścia. Nie było tak źle, umowa podpisana, atmosfera w porządku.
Ja dość długo szukałam odpowiedniego miejsca dla mojego taty. W końcu sąsiadka poleciła mi senior residence gdzie przebywa jej siostra. Od razu tam pojechałam zrobić rozeznanie co i jak wygląda a później razem z resztą rodziny i tatą podjęliśmy decyzję o tym, że właśnie to miejsce jest dla niego odpowiednie. Nie myliłam się tata wraca do formy zarówno fizycznej jak i psychicznej, z dnia na dzień powróciła mu siła do życia. Takich miejsc powinno być jak najwięcej.
Nasza opinia jest jak najbardziej pozytywna. A pisze z perspektywy córki, która ma tam matkę. Co prawda nie jest to najtańszy ośrodek, ale należy mu przyznać, że potrafią zadbać. I jak wiele razy odwiedzałam mamę to nigdy nie narzekała.
Praca w domach spokojnej starości jest naprawdę ciężka. Pod opieką jest kilku pacjentów, a nie jeden i każdemu trzeba poświęcić czas. Zarobki tutaj moim zdaniem nie są złe (może to nie to samo co w Niemczech, ale to chyba normalne). Każdy podopieczny jest dla mnie ważny i to że im pomagam dużo dla mnie znaczy. Czasem przeżywam niektóre sytuacje z podopiecznymi, ale nie wyobrażam sobie innej pracy.
również NIE zgadzam się z tymi negatywnymi opiniami. Decydując się na tą pracę każdy jest świadomy, że to nie jest praca po 8 godzin przy biurku i 12 godzinne dyżury nikogo nie powinny dziwić. I masz np. 3 (max 4) takie w tygodniu, a reszta wolna to chyba też w porządku prawda?? To jest ciężka praca, bo to praca ze starszymi, często schorowanymi ludźmi, ale niesiemy pomoc i taka jest nasza misja. Sami wybraliśmy sobie taką drogę. Nie rozpowszechniajcie hejtu, bo to naprawdę dobry dom!!
Do wszystkich pracowników seniora, którzy wystawiają negatywne komentarze!!!!!! Zastanawiam się, dlaczego tych wszystkich negatywnych opinii nie opisaliście w ankietach??? Dodam , że na 120 pracowników ankiet było wypełnionych tylko 40!!! To chyba mówi samo za siebie.... Boicie się, że zostaniecie rozpoznani po charakterze pisma??? Ogarnijcie się ludzie, przestańcie wypisywać te głupoty!!!
Moja siostra aktualnie jest pensjonariuszką Senior Residence. Warunki mają tutaj bardzo dobre.
Opiekunów traktuje się jak Woły robocze. Dyżury 12 są ok ale gdy Tych dyżurów jest czasem 3 w tygodniu pod rząd to jest to trochę nienormalne. Wyzysk opiekunów do granic możliwości. Kontrola zero zaufania a bo przecież my budujemy ten osrodek własnymi plecami dosłownie i w cudzysłowie. Nie zrozumienie że strony koordynatorów którzy nagminnie mają pretensje do opiekunów. Nie potrafią jasno porozmawiać na spokojnie tylko często za plecami obgadaja oraz narzekają na opiekę koordynatorzy czy Wam nie jest wstyd.? 2 kwestia to kwestia siania plotek przez personel to czego się nie raz ktoś naslucha jest do nie zniesienia. Moim zdaniem powinno za takie traktowanie za plecami "uciąć jezyk". Ostatnia kwestia to oczywiście finanse. Litości 1600? Nawet nie jesteśmy w stanie utrzymać za to dziecka i opłacić rachunków. Wstyd chrześcijański osrodku
Jestem koordynatorem i nie jest mi wstyd. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka i nie pisz w liczbie mnogiej. Ja rozmawiam ze swoimi pracownikami i dogadujemy się dobrze. Może zamiast pisać o swoim koordynatorze warto z nim porozmawiać? Co do grafikow to przesadzasz. Nie ma trzech dyżurów pod rząd. Owszem są trzy, a zdarzają sie cztery W TYGODNIU. Jak masz faktycznie często trzy dyżury pod rząd (trudno mi w to uwierzyć) to idź do p. kierownik i wyjasnij że to jest trudne, na pewno ci to zmieni. Narzekasz, że koordynator ponoć obgaduje, a ty robisz to samo piszac tu takie glupoty. Nie lepiej porozmawiac tak jak wymagasz tego od innych? Życzę Ci żebyś byl(a) mniej sfrustrowana i jednak cieszyła się ta pracą.
Jestem koordynatorem i nie jest mi wstyd. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka i nie pisz w liczbie mnogiej. Ja rozmawiam ze swoimi pracownikami i dogadujemy się dobrze. Może zamiast pisać o swoim koordynatorze warto z nim porozmawiać? Co do grafikow to przesadzasz. Nie ma trzech dyżurów pod rząd. Owszem są trzy, a zdarzają sie cztery W TYGODNIU. Jak masz faktycznie często trzy dyżury pod rząd (trudno mi w to uwierzyć) to idź do p. kierownik i wyjasnij że to jest trudne, na pewno ci to zmieni. Narzekasz, że koordynator ponoć obgaduje, a ty robisz to samo piszac tu takie glupoty. Nie lepiej porozmawiac tak jak wymagasz tego od innych? Życzę Ci żebyś byl(a) mniej sfrustrowana i jednak cieszyła się ta pracą.
W pełni potwierdzam tą opinię. Dodam, że musisz być przy.upasem Grzeczki lub Szmiry aby się zahaczyć na dłużej i wtedy nawet nadgodziny dostaniesz.
A to ci ciekawostka, piszesz o sobie w rodzaju męskim, a wg mojej wiedzy wszyscy koordynatorzy grup mieszkalnych to kobiety. Wstąpiłeś(aś) do sekty LGBT i coś tam ???
1. Naucz się najpierw kultury pisania. 2. Chyba nie jesteś pracownikiem SR bo u nas żadna p. Szmira nie pracuje.
O co ci chodzi? Jakie LGBT??? Wróć do szkoły i uzupełnij wiedzę. Cytuje słownik: "Kwestia żeńskiej odmiany nazw stanowisk pozostaje wciąż w języku polskim nierozstrzygnięta, dopuszczalne są zatem zarówno formy typu „pani kierownik”, jak i „pani kierowniczko”. Napisałam "koordynatorzy", a nie "koordynatorki" i tyle w tobie frustracji, że musiałeś(aś) o tym napisać??? LUDZIE OGARNIJCIE SIĘ TYLE TU JADU, ŻE AŻ PRZYKRO!!!
Prawda boli i kłuje w oczy. Tak powinno być. Wasza szybka reakcja pomimo świątecznego dnia jest tylko dowodem, że coś musi być na rzeczy i to jest wersja dla was optymistyczna. Wysypujecie się jak dzieciaki z przedszkola, które nawet przeciętny dureń potrafi pociągnąć za język. Kto podrąży dalej, szybko znajdzie materiały was pogrążające.
Ośrodek sam w sobie w porządku. Naprawdę dba o tych starszych ludzi
to ciężka praca, ale dużo zależy od podejścia. .Nie ma co się bać, Ci ludzie sami garna się żeby złapać kontakt, pogadać. Trzeba być cierpliwym jeśli chodzi o podopiecznych. Wynagrodzenie moim zdaniem okej, ale zawsze mogłoby być lepsze
Witam, Miałam okazję byc w tym w "superdomu" w odwiedzinach, na pozór wszystko wyglada pięknie. Opieka zdrowotna, co do dostepnosci pozostawia wiele do życzenia bo lekarz jest de facto raz w tygodniu na kilka pięter. Przebywaja tam na codzień tylko ratownicy medyczni i asystenci, rehabilitanci. Natomiast najbardziej zatrwarzające były jęki starszej kalekiej kobiety która około godziny 15 kładziono na siłe do łóżka, żeby spała do 6 rano, pewno też dając odpowiednie leki. Wtedy juz nie trzeba się nią zajmowac. Takie praktyki wobec ludzi niepełnosprawnych sa podobno stosowane w tym " wspaniałym ośrodku przyjaznym strarszym ludziom". Brak słów...i to jeszcze pod płaszczykiem chrześcijańskich wartości. Mam nadzieję, że "Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy" i osoby odpowiedzialne za ten proceder poniosa odpowiednie konsekwencje. Nie wszystko mozna przeliczac na pieniądze, a zło które wysyłamy zawsze wraca. Nie wiem jak osoby odpowiedzialne za coś takiego moga spojrzeć sobie w lustro....
Szanowna Pani my nie jesteśmy szpitalem tylko DOMEM. Czy Pani ma w swoim domu lekarza 24 godziny na dobę? Funkcjonujemy jak dom. Jak Mieszkaniec poczuje się gorzej to prosmy lekarza na wizytę domową, a jak będzie bardzo źle to dzwonimy po Pogotowie-jak w domu. Druga kwestia to kładzenie Mieszkańca będącego na wózku o 15.00 do łóżka. Proszę spróbować usiąść na pupie o godzinie 7.00 i siedzieć bez zmiany pozycji do np. 18.00. Powodzenia. Osoba na wózku przez cały czas siedzenia nie przenosi nawet ciężaru ciała z pośladka na pośladek. Prosze uruchomić wyobraźnię i się wczuć w taką sytuację. Skoro Pani krzyczała mogę przypuszczać ze cierpi na demencje i krzyczy przy każdej czynności którą wykonują opiekunowie. Skoro według Pani było to tak rażące ze postanowiła Pani o tym napisać to trzeba było zareagować. Nie wspomnę już o sugerowaniu ze Mieszkanka zaraz dostanie leki na uspokojenie-proszę uważać co Pani pisze bo to jest oszczerstwo. Opiekunowie dobrze wykonują obowiązki a takie opinie podcinaja im skrzydła.
Mam tutaj kuzyna i czasami go odwiedzam, także widzę jak tam opiekuni pracują itp. Podejście do pensjonariuszy jest z dużym szacunkiem i anielską cierpliwością.
Bardzo dobre miejsce pracy. Chyba każda pielęgniarka/opiekunka wybierając ten zawód była świadoma jak wygląda ta praca i że nie jest lekko, więc nikt nie powinien być zdziwiony. Jeśli chodzi o atmosferę panującą w pracy to moim zdaniem jest dobra, ale trzeba chcieć pracować
Hahaha no nie mogę sama lawa pozytywnych komentarzy dodawanych w tych samych dniach o stałych godzinach. I co myślicie że się na to nabierze my?oczywiście że nie. Pisane to jest przez panie którym katalog kierownictwo praca jet ciężka i co najlepsze nie ma nawet 2000 tysięcy na reke w 21 wieku w takim dużym mieście jak katowice. Obóz pracy ostrzegam z dala od tego ośrodka!!!
moja sąsiadka tam pracuje i mówi, że jest w porządku, ale ona ma wielkie serce i morze cierpliwości. Na pieniądze nie narzeka, mówi, że to dobry ośrodek
Ja też polecam. Z wielkim bólem serca zostawiałam tam babcie, bo bałam się jak sobie z tym poradzi, ale dzięki życzliwości personelu dobrze to znosi. Nie siedzi cały dzień i nie patrzy w okno tylko ma rozsądnie wypełniony czas, jedzenie też jej smakuje, więc mogę polecić to miejsce w imieniu swoim i babci
Praca nie najlżejsza, ale dająca poczucie spełniania. Od wielu podopiecznych bije ciepło, a przede wszystkim wdzięczność. Człowiek zżywa się z tymi ludźmi. Wynagrodzenie moim zdaniem w porządku. Wiadomo zawsze może być lepiej, ale tutaj naprawdę nie jest źle.
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Senior Residence?
Kandydaci do pracy w Senior Residence napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.