Pracą w PGFie wykończysz się psychicznie. Atmosfera jest gorzej niż tragiczna. Generalnie dno dna i kilometr mułu. Oczekują, że będziesz pracował na nadgodzinach, w weekendy, po pracy, na urlopie itp, nie dając w zamian nic. Fakt, jak duża wymiana kadry tam jest sama o sobie świadczy. SERDECZNIE ODRADZAM pracę w tej instytucji.
Witam serdecznie. Miałem wątpliwą przyjemność spędzić w tej firmie pół roku i kiedy zaproponowano mi opcję przedłużenia umowy - zrezygnowałem. Czemu? Poniżej zamieszczam powody: 1. Atmosfera w pracy - o ile moja przełożona starała się być pewnego rodzaju buforem między nami, kierownikami, a dyrekcją, biorąc większość 'smrodu' na siebie, górze udało się wykończyć również ją; idiotyczne oczekiwania, brak narzędzi do pracy, tłamszenie wszelkich inicjatyw i projektów w zarodku 2. Zarobki - zatrudniając się w PGF zgodziłem się na pewne warunki, które z perspektywy kierownika i tak były poniżej stawki rynkowej, przy jednoczesnej obietnicy od firmy, że po półrocznym okresie uzyskam podwyżkę; rzecz jasna warunki, jakie mi przedstawiono podczas przedłużania umowy nie zmieniły się nawet o jakąkolwiek złotówkę w stosunku do okresu, kiedy się zatrudniałem (podwyżka inflacyjna? w pgf?! zapomnij...); jednocześnie w międzyczasie 'szanowny' pan dyrektor na każdym kroku wypominał mi, ile to nie zarabiam i zupełnym przypadkiem wysokość moich i tak żałosnych zarobków rozniosła się po całej firmie 3. Wyścig szczurów - tak tak moi drodzy, nawet w takim miejscu znajdą się pseudokarierowicze, którzy dla zrobienia "kariery" w pgf (sic!) utopią kolegów w łyżce wody; (usunięte przez administratora) całowanie (usunięte przez administratora) szefa (bo wiadomo, że (usunięte przez administratora)szefa smakuje najlepiej ze wszystkich (usunięte przez administratora)) było na porządku dziennym przy jednoczesnym poklasku 'szanownego' pana dyrektora 4. Totalne zacofanie, brak jakichkolwiek narzędzi logistycznych, brak podstawowych rozwiązań dla logistyki, firma jest zacofana i nieprzystosowana do dzisiejszych realiów (co widać chociażby po wynikach finansowych, które rok w rok przynoszą znaczną stratę), bazują na jakichś chorych schematach sprzed 20 lat oczekując, że będą działały dzisiaj; jakakolwiek merytoryczna rozmowa zawsze kończy się tak, że kierownicy się nie znają, jedynie 'szanowny' pan dyrektor się zna i wie wszystko najlepiej 5. Stosunek do pracowników - i mam tutaj na myśli pracowników najniższego szczebla, tj magazynierów; to, że firma płaci najniższą krajową i robi to z bólem serca pomijam - wiele firm tak płaci; ale zawyżanie norm, aby te były niemożliwe do zrealizowania, brak walki o doświadczonych pracowników z długoletnim stażem (chcesz odejść? ok, idź, mamy na twoje miejsce 10ciu pracowników z Afryki, którzy zrobią to samo), BRAK PRZESTRZEGANIA PRZEPISÓW PRAWA PRACY - temat który już dawno powinien być zgłoszony do PIP Mógłbym pisać tak dłużej i dłużej, tylko pytanie - po co? Ta firma to kolos na glinianych nogach, patrząc na sposób zarządzania i wyniki finansowe w każdym momencie może upaść i dla nikogo nie będzie to zaskoczeniem. Ludzie uciekają z tego tonącego okrętu i to również przestało kogokolwiek dziwić. Ale żeby nie było, że tylko krytykuję - firma miała dwa pozytywy. Pierwszym byli ludzie na niższych stanowiskach, poznałem tutaj masę wartościowych osób, z którymi na pewno utrzymam kontakt. A drugi? Po odejściu z pgf człowiek odczuwa ogromną ulgę, to niesamowicie dobre uczucie :)
Czy pracodawca Polska Grupa Farmaceutyczna S.A. motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Oczywiście, mnie zmotywował do zmiany pracy i będę o tym powtarzać niezależnie od tego, ile razy mój komentarz zostanie usunięty.
Witam Doradca Biznesowy Apteki ma teraz w ogłoszeniu wskazaną jedynie możliwą umowę o pracę. To faktycznie jedyna opcjonalna forma współpracy? Dogadywał się ktoś może na B2B?
Hej hej, dostałam z polecenia od znajomego cynk żebym zaniosła CV do PGF na początek jako pracownik do pakowania leków, czy ktoś pracował albo pracuje na tym stanowisku ? Jak to wygląda ? Polecacie tam pracę ?
W 2019 było w porządku. Jak jest teraz nie wiem.
Jak to możliwe że firma zatrudnia nowych, niedoświadczonych w branży pracowników za wyższe stawki od ludzi ktorzy juz tu pracuja x lat?! Przecież to jawne plucie w stałych, rzetelnych ludzi z kosmos wiedzą. Pracujesz w firmie tyle lat, słyszysz ze na podwyżki nie ma, przychodzi nowy, musisz go szkolić i słyszysz ze ma więcej na umowie niż ty
Rozmowa 2 etapowa przeprowadzona na miejscu plus test kompetencyjny. I etap spotkanie z osobą z HR oraz bezpośrednim przełożonym. Pytania standardowe dotyczące przebiegu dotychczasowej kariery jak i wywiad odnośnie kompetencji. II etap Test kompetencyjny (miękkie plus twarde) czas 60 minut. 1,5 minuty na każde pytanie. Niektóre pytania o rozbudowanej treści, gdzie może nie starczyć czasu na udzielenie właściwej odpowiedzi. Test jest wielokrotnego wyboru. W mojej opinii ( bazując na doświadczeniu ) w/w test nie jest w stanie sprawdzić przydatność kandydata jak i dopasowanie do danego stanowiska. III etap rozmowa z bezpośrednim przełożonym+ Pani z HR + Dyrektor Regionu + Dyrektor Łańcucha dostaw. Na tym etapie rozmowa trwała 15 minut. Została mi przedstawiona jako zapoznanie z kandydatem. W moim odczuciu był to powielony etap I z tą różnicą , że I etap przebiegał w dość sympatycznej atmosferze. W obecnym natomiast najwyższy rangą Dyrektor był bardzo zniesmaczony udziałem w rekrutacji i bardzo dał to odczuć na spotkaniu- zachowanie bardzo nieprofesjonalne. Pomijam fakt, że się na nie spóźnił. Finalnie po III etapie Pani z HR zakomunikowała zwrot informacji (oraz decyzji ) najdalej do końca tygodnia w którym to odbywał się finalny etap. Niestety żadnego "feedbacku" nie otrzymałem i w następnym tygodniu postanowiłem skontaktować się osobiście. Pani biorąca udział w procesie rekrutacji potrzebowała kilku sekund by znaleźć i wyrecytować mi standardową regułkę o odrzuceniu mojej kandydatury.
Przebieg doświadczenia w każdej z firm na przestrzeni lat. Jak wyobrażam sobie pracę na danym stanowisku ? Jak rozwiązał bym problem w danej sytuacji ? Okres wypowiedzenia Oczekiwania finansowe Itd.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Czy polecacie rekrutować na stanowisko doradcy ds księgowości?
Dzień dobry, potrzebuje poznać zarobki doradcy biznesowego apteki. Nie mam doświadczenia z pracy na tym stanowisku a z oferty, którą dziś dodano wynika, że wcale nie jest mi ono potrzebne. Czy to sugeruje słabsze początkowe zarobki ale potem już mogłoby być lepiej? Liczę na dłuższą współpracę
Witam serdecznie. Miałem wątpliwą przyjemność spędzić w tej firmie pół roku i kiedy zaproponowano mi opcję przedłużenia umowy - zrezygnowałem. Czemu? Poniżej zamieszczam powody: 1. Atmosfera w pracy - o ile moja przełożona starała się być pewnego rodzaju buforem między nami, kierownikami, a dyrekcją, biorąc większość 'smrodu' na siebie, górze udało się wykończyć również ją; idiotyczne oczekiwania, brak narzędzi do pracy, tłamszenie wszelkich inicjatyw i projektów w zarodku 2. Zarobki - zatrudniając się w PGF zgodziłem się na pewne warunki, które z perspektywy kierownika i tak były poniżej stawki rynkowej, przy jednoczesnej obietnicy od firmy, że po półrocznym okresie uzyskam podwyżkę; rzecz jasna warunki, jakie mi przedstawiono podczas przedłużania umowy nie zmieniły się nawet o jakąkolwiek złotówkę w stosunku do okresu, kiedy się zatrudniałem (podwyżka inflacyjna? w pgf?! zapomnij...); jednocześnie w międzyczasie 'szanowny' pan dyrektor na każdym kroku wypominał mi, ile to nie zarabiam i zupełnym przypadkiem wysokość moich i tak żałosnych zarobków rozniosła się po całej firmie 3. Wyścig szczurów - tak tak moi drodzy, nawet w takim miejscu znajdą się pseudokarierowicze, którzy dla zrobienia "kariery" w pgf (sic!) utopią kolegów w łyżce wody; (usunięte przez administratora) całowanie (usunięte przez administratora) szefa (bo wiadomo, że (usunięte przez administratora)szefa smakuje najlepiej ze wszystkich (usunięte przez administratora)) było na porządku dziennym przy jednoczesnym poklasku 'szanownego' pana dyrektora 4. Totalne zacofanie, brak jakichkolwiek narzędzi logistycznych, brak podstawowych rozwiązań dla logistyki, firma jest zacofana i nieprzystosowana do dzisiejszych realiów (co widać chociażby po wynikach finansowych, które rok w rok przynoszą znaczną stratę), bazują na jakichś chorych schematach sprzed 20 lat oczekując, że będą działały dzisiaj; jakakolwiek merytoryczna rozmowa zawsze kończy się tak, że kierownicy się nie znają, jedynie 'szanowny' pan dyrektor się zna i wie wszystko najlepiej 5. Stosunek do pracowników - i mam tutaj na myśli pracowników najniższego szczebla, tj magazynierów; to, że firma płaci najniższą krajową i robi to z bólem serca pomijam - wiele firm tak płaci; ale zawyżanie norm, aby te były niemożliwe do zrealizowania, brak walki o doświadczonych pracowników z długoletnim stażem (chcesz odejść? ok, idź, mamy na twoje miejsce 10ciu pracowników z Afryki, którzy zrobią to samo), BRAK PRZESTRZEGANIA PRZEPISÓW PRAWA PRACY - temat który już dawno powinien być zgłoszony do PIP Mógłbym pisać tak dłużej i dłużej, tylko pytanie - po co? Ta firma to kolos na glinianych nogach, patrząc na sposób zarządzania i wyniki finansowe w każdym momencie może upaść i dla nikogo nie będzie to zaskoczeniem. Ludzie uciekają z tego tonącego okrętu i to również przestało kogokolwiek dziwić. Ale żeby nie było, że tylko krytykuję - firma miała dwa pozytywy. Pierwszym byli ludzie na niższych stanowiskach, poznałem tutaj masę wartościowych osób, z którymi na pewno utrzymam kontakt. A drugi? Po odejściu z pgf człowiek odczuwa ogromną ulgę, to niesamowicie dobre uczucie :)
bardzo szczegółowo i dokładnie a co najważniejsze zgodnie z prawdą, mi udało się zreflektować kilka miesięcy temu, teraz jestem daleko od tego "trupa" tam potrzeba cudu i wymiany kadry na szeroką skalę i zmiany sposobu myślenia... praca na zapchanie dziury w trakcie poszukiwania czegos poważnego, nic więcej
A tak całkiem poważnie to faktycznie cos takiego znaleziono? Wy macie na zakładzie firmę sprzątająca która całość tak naprawdę ogarnia czy jednak ktoś z pracowników musiał to zrobić?
a już myślałem że to tylko w jednym miejscu, ale widzę że lokalizacja nie gra roli, wszędzie to samo ...
Cześć. :) wiem ze jest dostępna oferta dla Kierownika Zespołu ds. Oferty Sprzedaży i chciałabym się dowiedzieć jak konkretnie praca wygląda w biurze i to jak oceniacie atmosferę w zespole. Planuje aplikować. jak może wyglądać rozmowa? Czy będzie zadanie z Excela?
Jestem jednym z tych szczęściarzy którzy odeszli z tej toksycznej firmy i trafili do dobrego pracodawcy. Moja ocena jest subiektywna i zaznaczam, że nie piszę jej żeby kogokolwiek obrażać. Rozmowę rekrutacyjną odbyłem ponad cztery lata temu. Nie była profesjonalna, żadnych konkretów Pani była średnio miła w obyciu a wydźwięk całej rozmowy można podsumować: " człowieku czego ty od nas chcesz? Chyba tu zabłądziłeś?". Właściwie to liczyłem, że styl rozmowy był taki w związku z tym, że firma nie jest zainteresowana moją osobą. Byłem ogromnie zdziwiony otrzymując ostatecznie propozycję nawiązania współpracy. Jako DBA pracowałem z klientami w terenie. Już na pierwszych wizytach usłyszałem od klientów, że pracuję dla słabej firmy i że szału nie będzie. Wiele razy usłyszałem "znajdź sobie pracę w uczciwej hurtowni" bo tam u was [w PGF] główną pracą jest przedstawianie się kolejnych nowych twarzy. Uśmiechałem się i liczyłem na to, że to tylko taki sposób negocjacji ze strony klientów. Bardzo się pomyliłem ale przekonałem się o tym dopiero klika tygodni temu. Analiza problemu jest taka, że w tej firmie nikomu na niczym nie zależy i ten łańcuch wywalenia na wszystkich i wszystko przynosi zadziwiająco skuteczne efekty jeśli chodzi o spadki w udziale rynkowym. Działowi HR nie zależy na dobrych pracownikach i tu zaczyna się krąg ludzi którzy mają wywalone na wszystko i wszystkich. Z mojej perspektywy: Zarząd ma wywalone na spadające udziały i potrzeby swoich klientów i pracowników. Dyrektor Łukasz Sz. ma wywalone na potrzeby swoich RDS i co najdziwniejsze ma też wywalone na cały zarząd PGF. RDS mają wywalone na DBA i ich potrzeby względem klientów, a także na dyrektora Łukasza Sz. który już dawno odleciał w swoim "genialnym programie naprawczym" My jako DBA mieliśmy wywalone na naszych klientów bo i tak nie mamy żadnego wsparcia i realnej możliwości w pracy z klientami. Tu kółko się zamyka bo klienci mają wywalone na współpracę z PGF i trudno się temu dziwić. Szkoda, że w zarządzie nie ma nikogo na tyle rozsądnego, żeby wdrożyć plan naprawczy który powinien mieć tylko 2 punkty: 1. Wywalić Pana Łukasza Sz. udającego dyrektora, człowieka bez pomysłu i jakiejkolwiek wiedzy o tym biznesie. 2 . Zatrudnić fachowców i profesjonalistów znających rynek i jego potrzeby i tym samym odzyskać wizerunek wiarygodnego partnera w biznesie w oczach klientów. (usunięte przez administratora) Na teraz rada to: szukajcie dobrej pracy i uciekajcie z tego tonącego okrętu - powodzenia!
Wszystko doskonale podsumowane. Dodajmy, że przez PGF przewinęło się w międzyczasie szereg prawdziwych, rasowych profesjonalistów. Rafał, Anna, Darek, Krzysztof, Ryszard.... można by długo wymieniać. Jednak nie zostali w tej firmie, bo albo oni nie wytrzymali tej firmy, albo ta firma nie wytrzymała ich (ich krytyki i żądań zmian). Został wspomniany Łukasz. Pan Łukasz jest donosicielem i największą wazeliną świata, dlatego utrzymuje się na swoim stołku mimo ewidentnie złych wyników. Broni się tym, że sprzedaż rośnie, tyle, że konkurencji rośnie dużo szybciej. Firma sprowadza też kolejne wynalazki z Rossmana, z Tesco, które potakują przez jakiś czas i odchodzą, przez co brak jednolitego długookresowego pomysłu. W firmie jest za to sporo Rasputinów: milczących szarych eminencji nie do ruszenia mających wysokie plecy a szkodzących firmie na każdym swoim kroku: pewnie znajomi właściciela. To jest może się udać.
Witam, parę dni temu dodano ofertę pracy dla specjalisty ds. IT. Nie widzę by w ostatnim czasie pisano o tym dziale. Czy mol by ktoś omówić przede wszystkim atmosferę i średnie zarobki? Widełki jak wiadomo nie są podane a potrzebuje mieć porównanie warunków
Czy pracodawca Polska Grupa Farmaceutyczna S.A. motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
TAK motywuje , podwyższa wszystkim do minimalnej a cała reszta biedniejsza o 18% inflacje .
widzę że komentarz o prawie 40% rotacji pracowników przepadł... ciekawe tak sam z siebie ? ... z dnia na dzień coraz większe dno... kilka lat wstecz idąc na posiłek w kantynie spotykałeś ludzi uśmiechniętych i wesołych, a teraz ? wszyscy jacyś wystraszeni i uciekający wzrokiem ... daj pan sobie spokój z pracą w tym ...
Przecież to naturalne, skoro firma nie szanuje pracowników. Za czasów obecnego szefa Peliona mogło być lepiej - nie wiem. W tym momencie jest źle. Nawet jak ludzie pracują, to na boku szukają roboty - wiem po swoich. Firma ma złą reputację i wiele warunków nie jest spowodowane brakiem funduszy - nie oszukujmy się, firma jest hurtownią leków - leki są drogie, mnóstwo codziennie jest sprzedawane. Firmę stać, ale pieniądze na pracowników (szaraków) nie idą. Chociaż pieniądze to i tak jedna z wielu negatywów. Szczególnie firma nieprzyjazna dla nowych pracowników. Słyszałam, że są sytuacje, w których nowe osoby, niekoniecznie młode są zatrudniane, a gdy nadarza się okazja na zatrudnienie osoby o wyższych kwalifikacjach, to zamiast rozszerzyć kompetencje poprzednich osób, które w pewnym stopniu znajdą już swoje środowisko pracy, są po prostu albo odsuwane na bok, albo po prostu zwalniane. Nie tak wyobrażałam sobie jednego z liderów na rynku.
Oczywiście, mnie zmotywował do zmiany pracy i będę o tym powtarzać niezależnie od tego, ile razy mój komentarz zostanie usunięty.
Ostrzegam ! Praca dla ludzi bez godności i jakiegokolwiek obowiązku. Którzy lubią być okłamywani i manipulowani i wykorzystywani. Strzeżcie się oferty pracy jako Magazynier-Kierowca. Praca nie ma nic wspólnego z 8 godzinami pracy. Są to 12 godzinne prace. Wykańczające ciebie i twój organizm. Oraz niszcząc cię psychicznie bo nigdy nie wiesz na jaka trasę pojedziesz. Ciągle zmiany. Po 3 trasy na cito. Nie obchodzisz tu nikogo. Narzucają ci prace 2 tygodnie pod rząd 12H.+Sobota.Niedziela wolna. I od nowa. .Mądrzy ludzie tu odchodzą (usunięte przez administratora) zostają. Za śmieszna pensje. A nadgodziny masz do odbioru bo ci nie zapłacą przy takim systemie ciężko będzie ci odebrać.
A jak wygląda praca na stanowisku kierowca w systemie 12j? Bo właśnie takie stanowisko mi zaproponowano. Mowiono mi że nie pracuje się ponad normę miesięczną i wszystkie nadgodziny są rozliczane w bieżącym miesiącu rozliczeniowym oraz że pracuje się 2 soboty w miesiącu które są dodatkowo płatne?
Dzień dobry, Jaka jest atmosfera pracy i zarobki na stanowisku analityk/programista (SAS)?
Dzień dobry, chciałam zapytać o pracę w dziale HR. Jakie zarobki, atmosfera, dodatki?
Z tego co tu piszecie, raczej nie polecacie pracy w firmie? Niby mam zamiar aplikować na stanowisko Młodszego Specjalisty ds. Obsługi Promocji i Zamówień Przedstawicielskich, ale już sam nie wiem? Może jednak warto spróbówać? Na jakie zarobki może liczyć młodszy specjalista? Z forum wiem, że wynagrodzenia nie są rynkowe? To prawda, tyczy się też tego stanowiska? Perspektywy na awans istnieją? Dobrze by było stać się z czasem Specjalistą:P Jeszcze tak na koniec, coś ciekawego wchodzi w socjal?
Szanowny Kolego/Szanowna Koleżanko - dla własnego zdrowia psychicznego i dla dalszej kariery zawodowej radzę omijać pgf szerokim łukiem; tutaj nie spotka Cię nic dobrego; szanse na awans czy rozwój zawodowy? Nie w tej firmie :) Zarobki? Tak żałosne, jak tylko można sobie to wyobrazić. Dodatki pozapłacowe? Kpina. Wyścig szczurów, (usunięte przez administratora) niekompetentni przełożeni, brak możliwości na rozwój - to wszystko na co możesz liczyć w pgf, dlatego dobra rada - chcąc być specjalistą poszukaj innej firmy, która da Ci realne szanse na rozwijanie swoich kompetencji, bo w tej marnej firmie nie ma co tego oczekiwać.
Pani kierownik JK powinna zostać już dawno zwolniona z funkcji za jej nie kompetencje. Zaczynając na opóźnieniach w wyjazdach bo ktoś nie potrafi puścić zleceń a ona zamiast to naprawić to stoi i żartuję bo sama zleceń nie potrafi puścić. Wypełnianie ewidencji czasu pracy na niekorzyść pracownika, również z jej polecenia! Tak tak, nawet na godzinach Cię taka oszuka. Wieczne mydlenie oczu "nie da się, awaria systemu" zgłaszane propozycje zmian na usprawnienie procesu pracy kończy się na słowach "dobrze poprawimy" tylko i wyłącznie na tym. Nie wiadomo po co ta kobieta tam siedzi, sam dyrektor mógłby się tym zajmować co ona i było by dobrze. Niekompetencja, niewiedza biją po oczach. Dodajmy, że po przedłużeniu jej umowy przypadkiem nagle normy wzrosły o 100 procent w zależności od działu, aaa pracownicy z agencji pracy zostali poinformowania w agencji, że Pani J zabrała im premie do kwietnia bez uzasadnienia. Pracownicy mają nadzieję, że PIP się tym odpowiednio zajmie.
Niestety. Zaczynają się dodatki pieniężne na święta. I okazuje się że kadra nie poinformowała wogole nowych pracowników o złożenie deklaracji. Wikiwani po całości nowych. Taki oto bur.. L tam panuje. Brak informacji jakichkolwiek o możliwościach socialnych w firmie. Czyli działanie na szkodę pracownika. Panie dyrektorze chyba czas na zmiany na stolkach. Bo chyba się tam niektórzy zasiedzieli i olewaja wszystko jak i swoje obowiązki pracy. Ważne że na 10go kasa jest i kolejny miesiąc świra. Niech pan zacznie robić wywiady z pracownikami i coś wnosić tym do swojej firmy i odbudowywać normalne relacje z ludźmi w tej firmie.Niektorzy kierownicy działów probuja dyrygować nie swoimi pracownikami.I probuja być dyrektorami gdzie ponosi ich władza zastraszajac ludzi i manipulują nimi jak i (usunięte przez administratora).Sluchy doszły że kierownik działu Fakturowania ruda. Skluca takimi działaniami jak wyżej ludzi pracujących tam mająca sie za Boga.Ma problemy z poszanowaniem 2go człowieka.Donosi i manipuluje jacy to wszyscy są be, źli, i beznadziejni. Oraz uważa że jej stanowisko to stanowisko dyrektorskie i każdego będzie ustawiać jak ona chce. Kosztem namawiania do zwalniania i usowania ludzi idąc po trupach. Bo taki ma kaprys. Lub ktoś się jej nie spodobał. Kuz.a. Aż takich ludzi firma trzyma.(usunięte przez administratora).Jak i same warunki pieniężne żeby utrzymać pracownika. Zamiast doceniać ludzi finansowo aby zarobili i zostali. Mowicie że nie ma pieniędzy. A wasza strona pokazuje że na imprezy macie.To dzięki tym ludzia macie. A nie wam.Nawet żadnych imprez nie ma dla pracowników. Bujaaa. .
Wow czyli nie ma dodatków na święta bez odpowiedniego oświadczenia? I to trzeba składać co roku przed świętami, czy raz na początku pracy wystarczy? A wiecie przy okazji, jaka to jest kwota takiego dodatku i czy jak ma się dzieci, to ta kasa jest większa?
To jest w ogóle na jakiejś umowie? i czy całkiem poważnie piszesz, że można wyjść 200 zł w plecy? Na jakiej to zasadzie, jak to może być wyjaśnione? I czy w takim układzie można z tego zrezygnować?
NIE polecam pracować w tym dziwnym miejscu, szkolenie trwa chwile, później trzeba samemu chodzić i szukam leków z listy. Niekiedy leki są wysoko na półkach przez co osoby niższe nie mogą tam dosięgnąć. Fakt są drabiny, ale ciągle nie na swoich wyznaczonych miejscach. Jako osoba nowa w tej pracy, nie mogłem poradzić sobie ze znalezieniem niektórych leków (i wciąż są dla mnie zagadką gdzie się znajdowały) ponieważ jest tam totalny bałagan, a osoby, które powinny te leki dokładać na półkę, często tego nie robią. Po "zdaniu" leków osobie odpowiedzialnej, okazuje się, że jest dużo braków. Właśnie dlatego, że produktów nie ma na magazynie, a i tak nikt nie chce Ci pomóc, bo każdy robi "swoją robotę". Nie polecam tego miejsca, tej atmosfery i braku komunikacji między pracownikami. Jedyny plus to, że można pracować w słuchawkach. +nie wypłacili mi różnicy ze względu na status studenta, który mi się zależał.
Już od chyba roku poszukują menadżer do marki własnej. Przed pójściem na rozmowę w tamtym roku czytałem tutaj opinie o firmie. Oczywiście były i nadal są fatalne. Rozmowa rekrutacyjna w siedzibie to było bardzo złe doświadczenie. Sarkastyczne uwagi. Bardzo toksyczna atmosfera. Kto ma intuicje, długie doświadczenie w pracy z ludźmi z pewnością zapali mu się czerwona lampka. Żałuję, że do końca byłem miły. Osoby rekrutujące zasługiwały na trzaśnięcie drzwiami na do widzenia.
Dokładnie. Miałam te samo odczucie. Sarkazm i wywyższanie. Na dzień dobry mówię tej firmie Nie. Dodatkowo (usunięte przez administratora) przydaloby sie klasy.
Po 2 miesiącach nie mogę narzekać. Z wszystkimi się idzie dogadać, nikt nie robi pod górę. Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii.
a gdzie ? ja juz ponad 3, duza rotacja z tego co widze, tez juz szukam czegos ciekawszego ...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polska Grupa Farmaceutyczna S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Polska Grupa Farmaceutyczna S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 83.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Polska Grupa Farmaceutyczna S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 49, z czego 4 to opinie pozytywne, 34 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Polska Grupa Farmaceutyczna S.A.?
Kandydaci do pracy w Polska Grupa Farmaceutyczna S.A. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.