Komentarz mój kieruję do osób, które dokonały wpisów w dniach 01.04, 31.03 i 30.03. br oraz do WSZYSTKICH INNYCH, którzy biorą udział w nadmorskim projekcie, jak również tych, których stać na odrobinę autorefleksji i samokrytyki. Posłużę się cytatem : "Śmieję się ze wszystkich, tylko z siebie wciąż nie mogę, biję się ze wszystkim, tylko rzadko kiedy w pierś". Niech każdy sam odpowie sobie na pytanie, czy zawsze był w porządku wobec innych współpracowników. Nie tylko tych, których lubi.
Incydenty bezpieczeństwa, incydenty Rodo rozeszły się po kościach jak poniedziałkowa poczta ???? ciągłe szukanie sygnatur, bo umknęły w drodze do eksportu. Twój ból jest większy niż mój , bo podległość to nie degrengolada a brak pomysłów na ułatwienie pracy płodzi toksyczne komentarze :)
(usunięte przez administratora)
nic dodać nic ująć, TEN projekt na północy kraju, w pewnym trójmiejskim kurorcie, to jedna wielka parodia, pracując tam wydaje mi się, że jestem członkiem reality show lub badania odporności ludzkiej psychiki na absurd, a nie w poważnej korporacji. Oczywiście warto również dodać, jakim samochodem dysponował kurier na TYM projekcie. Pierwszym był pojazd klasy A w stanie agonalnym, bez klimatyzacji, gdy wyzionął ducha otrzymaliśmy samochód w spadku po przedstawicielu handlowym, w fatalnym stanie technicznym, niesprawną instalacją oraz z częściami eksloatacyjnymi krzyczącymi błagalnie o wymianę. Zgłaszanie wad samochodu przełożonemu nie przynosiło rezultatów, wielokrotnie auto było przepakowane, pudła spadały kierowcy na kolana podczas jazdy bo nie było już na nie miejsca a terminy goniły. Na naprawę wycieraczek w sezonie zimowym czekaliśmy dwa tygodnie, codziennie wyruszaliśmy w trasy na mrozie niesprawnym samochodem z letnim kompletem opon. Od dyrekcji podczas wizyty kurierowi oberwało się, bo jak mówili "jego obowiązkiem jest pilnowanie stanu technicznego oraz ustalanie terminów z warsztatem" - oczywiście wszystko bez żadnej wcześniejszej informacji. Gdy kurierem został pracownik z "lepszej części pracowników" nie dość, że wszelkie awarie auta zostały natychmiast naprawione, to niewiele później otrzymał także całkiem nowy samochód do pracy, z odpowiednią do tej pracy ładownością. Wszelkie zmiany stanowisk, mimo konkretnych zapisów w umowie, odbywają się bez otrzymania żadnego aneksu, kurier nagle może stać się skanerzystą po czym bez otrzymania następnego lub zaległego aneksu stać się pracownikiem innego działu. Przełożona manipuluje terminami urlopów bez wiedzy pracowników, zdarza się przyjść do pracy nie wiedząc, że urlop magicznie przedłużył nam się o kolejne dni. W przypadku sprzeciwu co do nadrabiania specjalnie niedokończonej pracy przez "lepszą część pracowników" można już witać się z wypowiedzeniem tak jak to spotkało już jedną osobę, mimo że przyczyny prywatne nie pozwalały jej/jemu zostawać po godzinach.
Witam i serdecznie odradzam tę firmę osobom, którzy szukają zatrudnienia. Dlaczego? Pozwolę sobie wymienić w punktach: - Tragiczna atmosfera pracy - "Kółka" wzajemnej adoracji - Brak poszanowania dla starych pracowników - Płytkie postrzeganie pracownika - Równi i równiejsi - Brak możliwości rozwoju (warunkiem otrzymania "awansu" jest łaskotanie pewnej części ciała zakompleksionych osób na "stanowiskach" - ArchiDoc obsługuje największe firmy na rynku (Banki, firmy telekomunikacyjne itp.), ale nawet nie myśl na więcej niż najniższa krajowa. Jestem przekonany, że już dawno pracowaliby tam sami Ukraińcy czy Białorusini (tańszy pracownik) gdyby nie bariera językowa Można długo wymieniać, ale to powinno wystarczyć niezdecydowanej osobie.
No lepiej bym tego nie napisała. Po prostu w punkt, podpisuje się pod Twoją wypowiedzią obiema rękami.
Ja również potwierdzam, jedyne czego się dorobiłam to nerwicy. Ale dopilnuje aby moja pani koordynator odpowiedziała za to wszystko.
Moja opinia odnosi się głównie do oddziału na północy Polski, w pewnym słonecznym kurorcie z dostępem do plaży. Praca sama w sobie nie jest skomplikowana, jest natomiast bardzo powtarzalna co może prowadzić do szybkiego wypalenia. W swojej karierze miałem możliwość pracy w kilku różnych działach, i tutaj chciałbym się zatrzymać. Potężnym minusem pracy we wspomnianym oddziale była PRZEŁOŻONA. Od początku próbowała zdyskredytować pracę wielu osób rozpoczynając z nimi zupełnie niepotrzebne konflikty. Skończyło się to zwróceniem o pomoc do wyższych struktur w firmie, jednak za każdym razem byliśmy odsyłani z kwitkiem, abyśmy sprawę rozwiązywali sami. Płacz i skargi pracowników były kompletnie zbywane. Często dochodzi do sytuacji w których przed rozpoczęciem pracy należy skompletować sobie zestaw komputerowy, gdy podczas naszej nieobecności został on nam podebrany. Wykonywanie pracy na jedynym wolnym stanowisku w innym pokoju konczyło się skargą przełożonego i zmyślnymi historiami jak to moja obecność ma zły wpływ na resztę pracowników z danego pomieszczenia. W ocenie jakości pracownika dochodziło do dehumanizujących praktyk, umniejszających ich poczucie własnej wartości. Poza obgadywaniem pracowników za ich plecami oraz dyskredytowania ich pracy dochodziło również do faworyzowania, co prowadziło do podzielenia zespołu na dwa skłócone obozy. Z powodu znajdowania się w mniej ulubionej części zespołu wielokrotnie stanowisko zostało mi odebrane przez kogoś z tej drugiej części. Wielokrotnie słyszałem zarówno bezpośrednie jak i z drugiej ręki obelgi i fałszywe plotki przekazywane przez przełożoną innym członkom zespołu. Ostatecznie podczas wypowiedzenia również zostałem przez nią okłamany. Nie polecam, jest to bardzo toksyczne środowisko pracy, co idzie z parą z niskimi wynagrodzeniami, kolesiostwem i absolutnym brakiem rozumu i godności człowieka w zarządzaniu.
Dot. rozmowy kwalifikacyjnej. Z numeru tel. +48 887 859 458 dzwoniła Pani z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. Poinformowała, że od razu wyślę adres pod którym odbędzie się spotkanie. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam informacji zwrotnej. Mało tego straciłam tym samym szansę na rozmowy z innymi pracodawcami. Spotkanie miało odbyć się 11.10.2023 o godz. 15:30, w tym samym terminie miałam propozycje spotkania w innej firmie. Chciałam być fair więc odmówiłam czekając na smsa od ArchiDoc. Zero profesjonalizmu.
Dot. rozmowy kwalifikacyjnej. Z numeru tel. +48 887 859 458 dzwoniła Pani z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. Poinformowała, że od razu wyślę adres pod którym odbędzie się spotkanie. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam informacji zwrotnej. Mało tego straciłam tym samym szansę na rozmowy z innymi pracodawcami. Spotkanie miało odbyć się 11.10.2023 o godz. 15:30, w tym samym terminie miałam propozycje spotkania w innej firmie. Chciałam być fair więc odmówiłam czekając na smsa od ArchiDoc. Zero profesjonalizmu.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Pracowałam w tej firmie jak była możliwość pracy w weekendy dla studentów i innych ludzi. Jednak nikt nas z kierownictwa nie poinformował wcześniej, że rezygnują z umowy z nami. Poinformowali nas dzień przed, gdy składał życzenia na święta. Rozumiem wiele rzeczy, ale nie takiego zachowania, bo ludzie nie byli gotowi. Jesli ktoś zastanawia się czy warto radzę przemyśleć. Co do admosfery. Dla mnie kiepska. Niektóre osoby poprostu były nie przychylne dla nowych osób. Najlepiej byś w ciągu kilku h, gdzie nie pracujesz jakoś długo zrobił normę. Raz czy dwa pracując i mając dobra partie dokumentów udało mi się ją przekroczyć. Bardzo często byly partie gdzie były posklejane i ciężko było na nich pracować. Jednak tylko niektórzy kordynarzy rozumieli, że są,, gorsze'' partie. Może się coś zmieniło. Jednak nie traktują poważnie pracowników z mojego doświadczenia.
Praca w Archidoc to aż cisną się na usta same wulgarne słowa. Taka historia z życia wzięta... Na pewnym projekcie ( bankowym ) pracuje dziewczyna z tego co wiem ma umowę o pracę i zajmuje się dosłownie wszystkim na projekcie. Obserwowaliśmy ją i aż głowa boli jak ona została potraktowana. Każdy z nas z boku myślał że ona jest specjalistą czy nawet koordynatorem bo zajmuje się różnymi zamówieniami czy coś takiego ( podsłuchane na sali ). Co się okazało osoba co robi wszystko wie na temat projektu bardzo dużo została wykiwana bo dali jakiemuś kolesiowi awans hehe to się nazywa motywacja. Chłopak nie ogarnięty ale widocznie tam nie jest ważne co kto umie tylko jak Cię lubi koordynator... Dziewczyno jak to czytasz to proszę Cię UCIEKAJ bo naprawdę szkoda żeby taka osoba marnowała się za najniższą krajową.
Aa i jeszcze jedna ważna sprawa. Nie ma się co starać, ponieważ ludzie którzy robią tam pare dobrych lat i ogarniają wiele projektów, dalej jadą na umowie zlecenie. A przyjdzie Ci taka paniusia z krótką sukieneczka porobi 5 miesięcy i nagle awans na specjalistę :) NO POPROSTU CUD! Nic tylko pogratulować
(usunięte przez administratora)praca w tej firmie to brak szacunku dla siebie, swojego czasu i ponizanie. Miałem "przyjemność" pracować w tej firmie przez pewien okres czasu i chyba bylem jakiś(usunięte przez administratora)że tam pracowałem. Zarobki PONIZEJ ŚREDNIEJ KRAJOWEJ. Ci co mają układy z kierownictwem to (usunięte przez administratora)cały dzień, kawka ,herbatka obiadek. Koordynatorki/kierowniczki a szczególnie pewna blondyna to kwintesencja i podsumowanie tej firmy.(usunięte przez administratora)mamy 21 wiek, wiele ofert pracy. Zanim wyślesz tam swoje cv, pomysl 10x i zastanów się czy warto pracować za 2000. Aaa bym zapomniał, normy i tak nie wyrobisz,(usunięte przez administratora)a jak się starasz to koordynatorki będą się tobą wyslugiwac i będziesz cały dzień na magazynie zamiast na sali ????
Poważnie poniżej krajowej zarobki? A na rozmowie wstępnej mówią, że są powyżej?
Wypłata była obniżona ze względu na obniżenie etatu, ciężko pracując na 3/4 zarabiać najniższa, nie ma idealnie, ale też nie jest najgorzej. A pisze to jako były pracownik. Uwierzcie zawsze można trafić gorzej.
Koordynatorki od tego są, żeby ci przydzielić robotę. A jak nie wyrabiasz normy to cie wysyłają na magazyn, zebyś coś przynajmniej zrobił pożytecznego.
Nie oszukujmy się. Część osób leci w kulki. Uważają, że za samo siedzenie im się należy. Więc trzeba ich jakoś zagospodarować, niech chociaż noszą pudła. Inna sprawa, że nie doceniają dobrych, sumiennych pracowników i ciągle mają przemiał.
(usunięte przez administratora)
Chwalisz się czy się żalisz? Skoro tak bardzo ci jest źle,narzekasz i wszystko na nie to co tam jeszcze robisz?Zamiast cieszyć się że masz pracę,zarobek to jeszcze narzekasz..nie rozumiem takich ludzi?Czujesz się niedoceniony to odejdź i zwolnij miejsce osobie która podziękuje że ma w ogóle prace,przyjmie rzeczywistość taką jaka jest i będzie pracować!Każda firma ma swoje prawa,zasady nie potrafisz się dostosować to do widzenia!...
Dziękuję Paniom za niespodziankę na Dzień Chłopaka. ;)
Czy na chwile obecną są jakieś przyjęcia do ArchiDoc? Warto tam złożyć swoje CV?
Witam, ile można dostać na rękę pieniędzy za przerobiony cały miesiąc?
Wiecie może czy w ArchiDoc SA szukają chętnych na staż?
Na staz?Moze nawet jak by Cie przyjeli to chcesz pracowac praktycznie za darmo a miec tyle obowiazkow co zwykly pracownik? Przyjmij sie lepiej na normalny etat.Chyba ze lubisz byc wykorzystywany. Zastanow sie czy warto.
Żenada, nie polecam. (usunięte przez administratora) kierownicy, którzy nie potrafią zarządzać pracownikami. Notoryczne łamanie zasad prywatności i BHP. Brak jakiegokolwiek szacunku do pracowników jako ludzi, są traktowani jak zasób. Już lepiej iść na jakiś magazyn, czy produkcję. Tam jesteś tak samo traktowany, ale przynajmniej zarabiasz więcej i masz jakąkolwiek szansę na UoP.
napiszesz coś więcej o tym łamaniu zasad prywatności? No i o łamaniu BHP też coś napisz. Wszędzie lepiej - gdzie nas nie ma ;)
Cóż moge powiedzieć jako już były pracownik. Trafiło mi się stanowisko na projekcie (usunięte przez administratora). Praca sama w sobie nie należała do trudnych bo co jest trudnego w układaniu papierów wg instrukcji. Jednak pod koniec projektu działo się tyle że głowa mała; codziennie "nowe wytyczne od klienta". Dostaliśmy polecenie na początku pracy, żeby "nie wczytywać sie w dokumenty" bo to strata czasu... tak, to byłaby strata czasu, ale wtedy nie było takich zagmatwań, jak pod koniec projektu. Okazało się że jednak musimy czytac te paoiery, bo czesto bywało tak, że pod sam koniec danego dokumentu znajdowało się JEDNO SŁOWO które zmieniało wszystko. Takze podsumowując prace od strony "pracowniczej" nie ma się do czego przyczepić jak sie człowiek przyzwyczaił. Wiadomo na początku stres był jak to w nowej pracy. Przechodząc do dalszej części. Jeśli chodzi o kierwonictwo to dopóki ty będziesz wykonywać swoje zadanai jako pracownika to nie mają powodu się przyczepic ( Jak kuba bogu tak bóg kubie). Jednak jest jedno małe ale; była jedna sytuacja gdzie mozna powiedziec że działali na granicy przepisów prawa pracy tzn wyrzucanie na przymusowy urlop (tylko że tu używali słów proszę i dziękuję, żeby przypadkiem nie wyszło że KAŻĄ ci iść na urlop mimo twojej woli). A tak poza tym to służyli jak najbardziej pomocą jesli było trzeba :) nie zdarzyła się nigdy sytuacja żeby odesłali taka osobe z powrotem na stanowisko bez udzielenia pomocy. Była też tam taka jedna ruda - pozniej blond - specjalistka :D i magazynier ( pozdrawiam :D)
Jaki jest wkład kierownictwa ArchiDoc SA w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Ogólnie to tak: (usunięte przez administratora) kordynatorów, przesiadywanie na kawie ze zwykłymi pracownicami podsumowujac czas ich przerwy wynosi ponad godzine, picie kawy na magazynie z pracownikami, dobry punkt gdyz kamery tego nie widzą oj panie Adamie.. 2.Korzystanie z przegladarek internetowych przez kordynatorów w celu zamowienia jedzenia, jak ktos ma dobry kontakt z nimi to z latwoscia pokorzysta z przegladarki w celach rozrywkowych 3.Korzystanie z telefonów, granie w gry, rozmowy przez telefon zalatwiajac swoje sprawy niezwiazanie z firmą 4.Szantażowanie strasznie kierownictwem przez kordynatora, Bedzie wiecej ^^
Czy zwalniają teraz z firmy Archidoc
Zrobili 3/4 etatu ludzie że zlecenia w domu bo ponoć pracy nie ma. A z tym 3/4 to też dobry żart jak można zabrać komuś kto i tak ma najmniej i zarabia grosze.
Właśnie super, że zrobili dla wszystkich 3/4 etatu a nie zawalniali. Lepiej mieć mniej ale mieć, niż zostać z dnia na dzień bez pracy i bez kasy. Osoby ze zlecenia mogą się starać o postojowe i też mają środki do życia, także cieszmy się, że nie zwalniają
Nam kierowniczka przekazała informacje, że te wszystkie zmiany to przez problemy na jednym konkretnym projekcie. Dlaczego muszą cierpieć inni gdzie ilość pracy się nie zmieniła??
Gdzieś nastąpił chyba błąd. Albo w przekazie albo w zrozumieniu. Skrócenie czasu pracy nie jest spowodowane problemami na jednym z projektów lecz sytuacją jak panuje na całym świecie. Sytuacja (skracanie czasu pracy) nie dotyczy tylko AD lecz wielu firm. Wybór jest prosty albo skrócić czas pracy albo zwolnić pewną część załogi. A że skrócono czas pracy dla „wszystkich” to akurat rzecz jak najbardziej zrozumiała. Ma to swoją nazwę – solidaryzowanie się z całą załogą. Cierpienie jest. Wiadomo, że 20% mniejsza wypłata boli ale z drugiej strony pracujesz o 20% krócej. Wyobraź sobie, że są tacy którzy pracują w pełnym wymiarze i/lub więcej a ich wynagrodzenia zostały zmniejszone.
raczej 25% - to taki szczegół. fakt, lepsze zmniejszenie etatu na 3/4 niż zwolnienia - to chyba potwierdzi każdy. ale jak się mówi, że to przez konkretny projekt "cierpią" inni to nie ma mowy o niezrozumieniu lub przejęzyczeniu.
Masz rację - 25%. Nie wierz we wszystko co usłyszysz. Najwidoczniej owa kierowniczka nie dorosła do roli jaką pełni albo po prostu stres ją zżera - co w obecnej sytuacji jest możliwe i wytłumaczalne. Sprawdzaj sam, pytaj, szukaj.
Z tego co się orientuję, to w każdym projekcie jest mniej dokumentów. A im klient większy, tym taki spadek ilości jest bardziej odczuwalny. Tylko nie rozumiem dlaczego z tego powodu ma cierpieć pracownik, który akurat pracuje na takim projekcie... Przecież to nie Jego wina.. Strasznie to co piszesz jest egoistyczne... Pracujemy w jednej firmie i powinniśmy się cieszyć, że nie ma zwolnień. Wszystkim nam teraz będzie ciężej, ale przynajmniej mamy pracę. Warto popatrzeć czasem poza czubek własnego nosa..
Ciekawe co byś mówił jakbyś trafił akurat na ten największy projekt ???? czy też takbyś psioczył na wybory kierownictwa i współpracowników, którzy jak Ty chcą uniknąc zwolnienia w tych ciężkich czasach.. Korzystając z okazji chciałam podziękować zarządowi za tak dobrą decyzję!
Przedłużają teraz umowy w Archidocu? I czy jest może informacja kiedy będzie można wrócić normalnie do pracy?
Witam czy są jakieś normy do wyrobienia? Co jeśli się ich nie wyrobi? Co jeśli potrzebujesz dzień wolnego? Czy nie ma tym problemu? Jakie zarobki? Atmosfera? Na czym polega praca? Czy są tu jacyś byli lub obecni pracownicy?? Proszę o jak najwięcej info będę wdzięczna ponieważ zamierzam aplikować.. warto??
Mogę powiedzieć tyle, że nie wyrobisz normy to się wkurzą będziesz nie wyrabiać coraz częściej normy to cie zwolnią. Praca na akord jest jedynym sposobem, żeby nie martwić się, że zwolnią cie z pracy oraz kierownik lub Pani koordynator będzie często sprawdzać, czy nie robisz zbyt wolno.
Troche czasu spedzilem w tej firmie wiec przez nastepny tydzien, beda pojawiac sie informacje na temat firmy,pracownikow i wszystkiego co dzieje sie w srodku.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ArchiDoc SA?
Zobacz opinie na temat firmy ArchiDoc SA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 39.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ArchiDoc SA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 34, z czego 3 to opinie pozytywne, 27 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy ArchiDoc SA?
Kandydaci do pracy w ArchiDoc SA napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.