Drogie koleżanki, P. "E" nie zwolni "A", bo pomimo tego, że P. "E" jest głową, to "A" szyją .... Niech w końcu ktoś przetrąci jej kark !!!! Co??? nikt???, wiadomo - głowa bez szyi nie funkcjonuje ....
Nie moge sie doczekac kiedy w kolejnosci wyleci moze wkoncu otworza oczy i ja wywala małgorzate kierowniczke bo mamy jej serdecznie dosc!!!!!!
Firma szuka wszędzie oszczędności, zwalnia starych kierowników i zatrudnia nowych za połowę stawki. Wszystko pięknie ale to AB najwiecej kosztuje firme. Pani Ewo niech pani zwolni tą pokrakę co nic nie potrafi poza jezykiem francuskim! Niby oszczędzacie a ta tylko na delegacje jezdzi, po sklepach, a samoloty, pociagi i hotele kosztuja. a te jej wizyty u nas sa nic nie warte. jedynie siedzi na zapleczu i siedzi na telefonie nic wiecej. to moze robic w domu/biurze.
Zgadzam się w 100% ze pani A to zwykla prostaczka napeno nieszczesliwa w zyciu bo kto mogłby przebywac z taka babskiem jak ona nie szanuje nikogo to i rodziny zapewne tez dla mnie to zwykla prosta baba bez klasy niestety... niech czyta jak jej nikt nie uwaza codziennie wpisy i tak kazdy jest anonimowy i sie nie domysli kto a jesli tak to juz jej sprawa mam to w nosie... nie znosze jej jak ja widze to zbiera mnie na wymioty
Witam, Przestrzegam przed pójściem na rozmowę rekrutacyjną jeżeli w ogóle zadzwonią. Na rozmowie niczego się nie dowiecie. Tylko zadają pytania podane poniżej. Dopiero jak pracujecie wychodzi jak źle traktują pracowników. Uważajcie na pozytywne komentarze, pisze je regionalna sklepu, która nabija notę temu sklepowi. Można rozpoznać jej wpisy bo pisze takie banialuki bez emocji o niczym, typowe zapchajdziury, niby obiektywne troszkę przytępawe teksty.Nawet jak jej nie znacie to i tak idzie się zorientować. Ogólnie nie polecam.
TYpowy chłam, nic o człowieku. Czy jest normalny i umie pracować i chce za te grosze. Tylko jakies wymysły o typy budowy, ile bym chciala zarabiać (tak jakbym miała na to wpływ, a jak powiesz za dużo to juz nie masz szans), tak jak wyżej regio sama przyznała ze trzeba umieć francuski i angielski ...za te grosze to co najwyżej mogę po niemiecku do widzenia się nauczyć mówić hahahah
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Moje Drogie Panie, siedzę w ty g... po uszy. Z perspektywy czasu mogę jedynie stwierdzić, że Panie A+E chcąc ukryć brak kompetencji i brak pomysłu na firmę kombinują, jak przysłowiowy "koń pod górę". Prawda jest taka, że Francja patrzy im na łapki i zamiast konstruktywnej krytyki w stosunku do własnej pracy, wolą udawać , że coś tam robią... i co robią ? zwalniają, zmieniają, stosują mobbing ( wątpię żeby którakolwiek z Pań była na wyższym poziomie zarządzania zasobami ludzkimi), zastraszają, wprowadzają bezsensowne praktyki, które absolutnie nijak się mają do rzeczywistości. Każda z Pań wie lepiej i każda mówi i robi zupełnie co innego. Brak jakiejkolwiek spójności w działaniach i odnoszę wrażenie, że lawirują i nie bardzo wiedzą, co dalej z tym fantem zrobić. Są bezsilne i skoro już zaczęły stosować takie praktyki, to przy tym obstają, bo trudniej przyznać się do błędów i rozpocząć nową politykę firmy. Po najmniejszej linii oporu, bo tak łatwiej. Brak wysokiego poziomu komunikacji, przyczynia się do frustracji i licznych niepowodzeń. Rzadko która osoba z przyjemnością wykonuje swoją pracę w JRiu, co z kolei odbija się zarówno na klientach, jak i obrotach firmy. Zresztą sami klienci są nabijani w butelkę, a że naród coraz mądrzejszy, to ma to odzwierciedlenie w wejściach. Drogie Panie A + E - Wasz poziom niestety jest dużo niższy, niż niejednego sprzedawcy - my się rozwijamy, szkolimy(nierzadko na własną rękę), korzystamy z nabytych umiejętności w pracy. Co Wy robicie dla swoich pracowników ? W jaki sposób kształtujecie ich pracę ? Czy szkolicie ? Czy jesteście dla nich wsparciem ? Czy Wasza praca polega na motywacji i stymulacji pracowników? Czy współpracujecie ? Czy tworzycie atmosferę sprzyjającą rozwijaniu umiejętności ? Czy zależy Wam na firmie? Bo firma, to nie Pani A i E tylko ludzie, którzy w niej pracują. Często lojalni i zaangażowani w swoją pracę. To oni tworzą tą firmę i to oni są integralną jej częścią. Bez tych osób firma byłaby niczym. To My sprzedawcy jesteśmy wizerunkiem tej firmy. Nie Panie A+E. Śmiem wątpić Drogie Panie w Pań kompetencje i zapewniam Was, nie jesteście dla mnie absolutnie żadnym autorytetem. Znam sprzedawców, którzy znacznie przewyższają Wasz " poziom " . Reasumując nieodpowiednie osoby na nieodpowiednim stanowisku, bez przygotowania merytorycznego, bez szkoleń, wyznające tylko własne uwielbienie ... Ciekawe, gdzie się znajdziecie za kilka lat ? Kiedy już nie będziecie nadążać za zmianami? Niósł wilk razy kilka , ponieśli i wilka. Jestem przekonana, że za chwilę z podkulonymi ogonami wrócicie do domowych pieleszy i nie będzie z Wami nikogo ...
Nie ma co się zwalniać i tak za niedługo wszyscy zostaną zwolnieni...
Dziewczyny, a może warto poszukać nowej pracy, postawić wszystko na jedna kartę i zacząć od nowa. Nie szkoda wam życia na ciagle przepychanki i stresowanie sie tym co bedzie za moment, jaki bedzie następny krok pani Ewy ( bo jak historia pokazuje- nie znasz dnia ani godziny). Wszędzie płaca tak jak w JR- jak nie lepiej. Wszystkie koleżanki które zostały zwolnione lub same odeszły, uważają ze to było najlepsze co je mogło spotkać. Nie ma na co czekać w tej firmie, jedyne co może ja uratować to wymiana regionalnej na człowieka ! Może nawet bardziej wymagającego ale ludzkiego, z klasa i potrafiącego być autorytetem dla personelu. Kogoś takiego z kim by sie chciało odnosić sukcesy, bo tutaj widzę ze największym sukcesem dla ekip , w tym momencie ,sa niepowodzenia o porażki firmy. Życzę dużo odwagi i nowych perspektyw.
Mobbing to za male słowo tu jest gorzej nie polecam pracy rujnuje psychikę potem tylko terapia!
ja uwazam ze zwolnijmy sie wszystkie na raz bo to nie ma sensu co ta wariatka wyprawia musimy po rozmawiac ze sklepami... ona jest pusta jak but
Chyba jest coraz gorzej, tak myślałam że może naprawdę warto się postawić, i spróbować zrobić coś razem jeśli w firmie nic się nie zmieni. Pani A przy listopadowych utargach staje się nie do zniesienia...Wiem że i tak się wkrótce zwolnię. Może jest parę osób które chcą zrobić podobnie?
Wystarczy wejsc do sklepu. I wszystko jasne. Od kiedy jest zle? Prosze przewunac historie wpisow na tej stronie. A wszyscy wiemy kiedy sie poprawi...;) pozdrawiam Pania E. Ktora jako jedyna moze wykonac ten krok;)
WYRAZY WIELKIEGO WSPÓŁCZUCIA DLA CIEBIE PANI A! CHYBA PÓJDĘ DO KOŚCIOŁA I SIĘ ZA CIEBIE RZECZYWIŚCIE POMODLĘ BO TOBIE SIĘ KOBIETO PO PRZEKRĘCAŁO W GŁOWIE OD PIENIĘDZY JAKIE BIERZESZ ZA NASZE OBROTY W TEJ FIRMIE ALE MYŚLĘ, ZE JEST JUŻ CORAZ MNIEJ TO MASZ PARCIE I CHCESZ WIĘCEJ NO NIBY RATUJESZ FIRMĘ CHYBA RATUJESZ SIEBIE BO KASKA JEST NIEZŁA A MY SPRZEDAWCZYNIE ZARABIAMY GROSZE I TAK NAS TRAKTUJESZ O MALEŃKA ZWOLNIJ... SZANUJ LUDZI I ZMIEŃ KONCEPCJĘ SWOICH WYMAGAŃ GDYŻ NIC NIE ZMIENIASZ A CIĄGLE TO SAMO A REZULTATÓW NIE MA... CHYBA JESTEŚ KIEPSKA UWIERZ SĄ LEPSZE OD CIEBIE ALE TE SZANUJĄ LUDZI ::::::::::)!!!!!!!!!
Byłam tam ostatnio z ciekawości, zobaczyć czy coś się poprawiło. Na wieszakach luki, pare szmat na krzyż. Cena tak mnie rozbawiła, że jak zobaczyłam rzucającą się na mnie ekspedientkę, mająca nadzieję, że coś upoluje odpowiedziałam -żeby dała sobie spokój. Pracowałam w tym syfie, odeszłam gdy Pani regionalna zadała mi pytanie o dziesięć bestów z zeszłego tygodnia. Gdy odpowiedziałam ,że dzisiaj wróciłam z urlopu ..(usunięte przez administratora)odpowiedziała ,że ona potrafi interesować się swoją pracą nawet w śodku nocy. Stwierdziłam ,że to nie jest miejsce dla mnie. A ta odpowiedz jasno określa stanowisko (usunięte przez administratora)w tej firmie. Determinacja, zero godności i poczucia człowieczeństwa. Już wolałabym pracować na kasie w biedronce.. nie obrażając pracowników biedronki- bo oni mają naprawdę godne warunki i normalnych przełozonych. Miłego dnia- i dużych utragów na kolejnych "kabinach" hehehhe...
szczekasz to ty bo srasz po gaciach ze nie robimy utargu i tak nie bedziemy robic... targowac to sie mozesz na swej wiosce skad przyjechalas regionalna wielka ktora nie ludzmi zarzadzac bo wszyscy maja cie w nosie powiem ci ze nie chcialabym byc na twoim miejscu jak sie kazda z kazdego sklepu z ciebie smieje nikt cie nie uwaza i nie szanuje tylko wtedy kiedy jestes a potem mamy cie w nosie :)))))))))
a ty aaaaaaaaaaaaa z niku wyzej nie zachwalaj tego burdelu bo pisza wszyscy prawde jaki jest zle traktowanie i zasmiecanie ludzmi i pomiatanie kazda osoba jak nie robi utargu..wywalizacja o wynik i niby ocena kazdej jakie ma obroty nie moge wciaz uwierzyc jak ten (usunięte przez administratora) nadal funkcjonuje te sklepy sie do nczego nie nadaja towar gorszego nie widzialam... a osoby ktore pracuja i pracowaly maja uraz psychiczny i musza sic jak pani wyzej (usunięte przez administratora)tez jak widac byla krzywdzona w tym sklepie... dosc pani (usunięte przez administratora)taka z ciebie regionalna jestes za prosta i malo inteligentna najwidoczniej nie szanuje cie rodzina i nie masz szacunku do reszty jak mozesz tak nasz traktowac ile jestes tak pusta ze jak cie widze to mi ciebie szkoda prosta i pusta zero szacunku tylko zastraszanie ludzmi co ty sobie prostaczko myslisz i tak nie bedziemy robic utargu bo nam nie zalezy przyjechalas do wielkiego miasta czasowo i rzniesz wielka pania ale niestety prostaczka zostaniesz hahahahahahha....
Zanim wyślesz wiadomość, przeczytaj ją, bo twój bełkot jest nieczytelny i niezrozumiały i to co próbujesz powiedzieć i przekazać innym jest w tym wypadku bardzo mało wiarygodne. Nie jest sztuką kogoś obrażać i nazywać prostakiem, tutaj chodzi o to żeby napisać faktycznie co się dzieje w firmie, jaka jest atmosfera i pomóc ewentualnie osobom, które chcą podjąć pracę w firmie podjąć decyzję o zatrudnieniu lub nie. Dalej czekam na konkretne odpowiedzi, a nie na szczekanie.
Pracowałam w biurze kilka miesięcy i nie było tam łatwo.współczuję dziewczynom,które tyle czasu tam siedziały.nie tylko sprzedawcy są źle traktowani.dużo informacji dociera do biura,ale nikt z tym nic nie robi bo po co ,,,,, takie osoby decyzyjne,obstawiam ze i tak upadna.
A ja mam nadzieję, że jeszcze wszystko może ulec zmianie, że Dyrekcja z Warszawy zobaczy co tak naprawdę się dzieje w sklepach, że nie wszystkie informacje docierają do biura, że wiele historii jest zacierane lub fałszowane żeby pokazać wszystko w lepszym świetle. Sprzedawcy chcą żeby ich traktować na równi, z szacunkiem, z ludzką życzliwością, a z pewnością odwdzięczą się swoją pracowitością, doświadczeniem, talentem. Firma idzie do przodu i dobrze niech idzie, ale niech nie zapomina, że największa wartością są ludzie, którzy ją tworzą a w tym przypadku sprzedawcy i kierownicy z prawdziwego zdarzenia, a nie pionki i marionetki.
Do tej pory chodzę do psychologa. Niska samoocena, strach przed utratą pracy..choc juz pracuję gdzie indziej. Okropna nie dająca sie wyeliminować podświadoma natarczywość w stosunku do klienta..Ciągła wbudowana rywalizacja do współpracownika..chociaż teraz pracujemy bez liczników i innych pomiarów sprzedaży..to jest silniejsze..i bardzo trudno to wyeliminować...za coo????!!!! Pgtam za co mi to zrobiliscie????:((((!!!!!!!!! ZAAAA COOOO? Co ja zawiniłam??!!!!!!
Witam. Zazwyczaj nie korzystam z tego typu portali i komentowania na forach, ale tym razem musiałam to zrobić , bo scena której bylamświadkiem w ubiegłym tygodniu w jednym ze śląskich sklepów tej marki tak mnie zbulwersowała ze nie mogę zostać obojętna. Otwarta awantura przy klientach zrobiona pracownicy wygladala przerażajaco. Jako klient jestem zdruzgotana i proszę by ktoś z władz firmy zajął sie sprawa traktowania sprzedawców i klientów którzy musza to oglądać.
System, w którym oczekuję się ciągłych wzrostów musi się kiedyś zawalić. Sprzedaż nie może rosnąć w nieskończoność. Jest limitowana liczba telewizorów, samochodów, które możemy kupić i jedzenia które możemy przejeść.. dlatego posiadanie takich oczekiwań skończy się niemiłym rozczarowaniem...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w "Jacqueline Riu"?
Zobacz opinie na temat firmy "Jacqueline Riu" tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy "Jacqueline Riu"?
Kandydaci do pracy w "Jacqueline Riu" napisali 12 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.