Opinie o Time Personale Sp. z o.o. w Gdańsk

Nieźle się ubawiłem jak poczytałem opinie. Spróbuje możliwie najszybciej. Byłem niemalże od samego początku z ta firmą, choć nie wyjechałem od prawie 2 lat do tej firmy "krzak" to wiem wszystko i jestem na bieżąco -> koledzy ciągle tam "czasowo pracują. Jak napisał "@podpierdalacz" na 2 stronie, to wszystko prawda, plus może Ja coś dodam od siebie. Ta firma przypomina "rodzinę mafijną" którą można nazwać "grupą trzymającą władzę, czyli w skrócie "oni" zarabiają i są na normalnych norweskich warunkach a reszta to frajerzy którzy dali się złapać na haczyk i przyjechali :) Jako że jestem wieloletnim stoczniowcem, wiem co piszę. Warunki mieszkaniowe zawsze były złe, zawsze, zdarzały się jedynie domki dla "swojaków" którzy mieli wygody. Reszta gotowała wodę w garnkach przez miesiąc bo Dyrkowi wisiało że 2 czajniki bezprzewodowe za 100 koron się spaliły, a wydatek 200 koron to dla niego horror. Bywało, że chłopaki dostawali w zimę pokój bez !!!!! szyby, hehe, nt. temat mogę pisać godzinami. Firma ciągle do mnie dzwoni, mimo że kategorycznie zakazałem do siebie dzwonić i zastrzegłem, że już nigdy od nich nie wyjadę, choć przepracowałem tam wiele lat. Od momentu rozstania, poprawił mi się stan finansowy, jak i znalazłem wiele mniej wyczerpujących prac za te same pieniądze, jednak z reguły większe. Wg mnie to jedna z najgorszych firm w Norwegii, którą można podsumować "omijać szerokim łukiem". Nieźle się rozbawiłem jak przeczytałem niejaka @anitę że firma ma dobrą opinię, aaauuuu ze śmiechu. Ze starej sprawdzonej "gwardii" zostali tylko ci co nie znają angielskiego i sama śmietana na normalnych umowach o pracę oraz chłopaki którym się nie chcę szukać innej pracy (nie mnie ich osądzać). Wielu starszych i sprawdzonych w boju fachowców na dźwięk słowa "Time Personale" reaguje śmiechem. Ostatnio w zupełnie innej pracy w innym kraju, miałem możliwość poznania kolegi który się kiedyś przewinął przez Time, gdzieś jego twarz mi się przewinęła w i od słowa do słowa doszliśmy do tego, że widzieliśmy się w Time oraz że ów kolega, nie chcę pod żadnym pozorem tam pracować :). Nie będę się tu już rozpisywał, że foremanami są tam goście których np. widziałem pierwszy raz w 2012 lub 2013 roku, którzy nigdy wcześniej nie mieli doświadczenia stoczniowego. Firma masowo zatrudnia "piekarzy" i "cukierników" bez papierów i kwalifikacji ale po znajomościach. UUUfff jaka ulga, ze już tam nie pracuje. Jeszcze jedna sprawa: To tak beznadziejna firma, że do nich się nie aplikuje, tylko składa minimalne papiery, a oni się cieszą , że złapali "idiotę" :) Teraz przestroga dla wszystkich którzy tam chcą pracować: Jak zajedziesz na miejsce, to jesteś już ich, umowę podpisujesz na miejscu :) więc nie wiesz jaka będzie stawka (zawsze mniejsza), jesteś ubezwłasnowolniony przez cwaniaków, nie ma aut itd. Jak sie rozmyslisz będą cie straszyć, jak sie nie ugniesz i będziesz chciał zjechać to może zawiozą cię na lotnisko, jak nie, czeka cię autobus na lotnisko :) Mógłbym się rozpisywać godzinami jak @podpierdalacz, ale wówczas gowork będzie musiał zmienić serwer na większy, bo nie pomieści opisów jakie mam w pamięci. P.S. Kiedyś to była firma, teraz to zwykłe DNO. Mam nadzieję, że pomogłem. Pietro