Oczywiście kasa jest stanowczo za mała w porównaniu z pracą ale zawsze można porozmawiać o podwyzszce.Czytając opinię wcześniejsze stwierdzam że dzisiejsze pokolenie " pracowników średnia wieku 19-22 lata jest niezmiernie roszczeniowe i butne brak w nich pokory. Dlatego nie potrafię zrozumieć opini na temat pracy dziewczyn które przepracowaly w swoim życiu całe 2 lata a roszczenia jak by im rok do emerytury zostało.: :naturalnie sarkazm. Zawsze można zmienić pracę
Hhmmm kasa może być nie jest tak źle wszędzie są takie same stawki jak w każdym innym sklepie, wystarczy że zaczną traktować pracowników jak ludzi nie jak małpy w zoo które będą biegać i robić akrobacje jak w cyrku :) chodzi mi o nie zdecydowanych ludzi tam WYŻEJ którzy czasem robią idiotów z pracowników, wystarczy też aby normalnych KIEROWNIKÓW przyjmowali na sklepy którzy dają przykład pracownikowi, bo z tego co widzę i kiedyś widziałam na jednym salonie to kierownik woli w kule lecieć 12 godzin , zajmować się plotkowaniem i telefonem :) może niech też regionalny będzie zaangażowany w to co się dzieję w środku salonu. Kierownicy niech też są sprawdzani tak jak pracownicy. Bo najczęściej to kierownik nic nie robi a pracownik robi robotę za kierownika i za siebie, a kierownik jest chwalony :). Pozdrawiam R04 :)
Piszę się " podwyŻCE"serio.... jeżeli się chcesz wypowiadać na jakiś temat naucz się może poprawnie pisać bo oczy aż mnie bolą. I nie uznaje słowa że każdemu się zdarza to jest błąd niedopuszczalny Pozdrawiam
hahhahaha polonistko pomyliłaś delikatnie zawody... Słabo u ciebie ze znakami interpunkcji, a pouczasz innych... Przecinki istnieją, polecam wrócić się do szkoły podstawowej celem ponownej nauki języka polskiego . Takim właśnie "mądrym" pracownikom jak Ty nikt i nic nie już nie pomoże, więc pomyśl dziesięć razy zanim się "odezwiesz". BRAWO, naprawdę szacunek! Hmm cytuję "Nie uznaję słowa że każdemu się zdarza ..." słowa hahha no powiem ci interesujące, składnia tego hmm nazwijmy "zdania" pierwsza klasa ;D Weź lepiej się za sprzątanie przymierzalni serio i nic nie mów do klientów.
Każdy ma prawo dążyć do jak najlepszych zarobków, czy też ogólnie warunków pracy. Rozumiem, że pracujesz w firmie Joart - czy próbowałaś starać się o podwyżkę u tego pracodawcy? Piszesz, że zawsze można o tym porozmawiać, ale czy później przekłada się to na czyny?
Firma tnie po kosztach najbardziej jak się da- brakuje pracowników a oni ich zwalniają, żeby ugrać jak najmniejszą kwotę pensji. Na sklepie bardzo często brakuje rąk do pracy.. Więc gdzie tu mowa o podwyżce. Nie, nie ma na to możliwości, żaden rozwój (jak na firme odzieżową) nie jest tam możliwy.
Nie polecam pracy w tej firmy, to jest kpina, pracowałam chwilę na stanowisku zastępcy kierownika i zaraz się zwolniłam. Zero poszanowania dla drugiej osoby i jej pracy, baardzo duże oszczędności, obcinanie premii, brak zabezpieczeń przed złodziejami mimo niejednokrotnych zgłoszeń (klipsy są rozcinane, najczęściej w przymierzalniach i firma nie zgadza się na liczenie sztuk przed wejściem na przymiarkę, bo to jakby podejrzewanie klienta o złodziejstwo [a po co klipy? :) też mogą się bidulki czuć niekomfortowo] a później obcinanie z premii bo po inweturze która jest raz/dwa razy w roku są duże niezgodności. Zacofany system. Ekipa bardzo fajna, jednak to jedyny plus. Nadal mam kontakt z kilkoma osobami i czasami mam nowinki mailowe-tak sobie lubiliśmy pośmiać się z tych bzdur które wypisują- ostatnio zwyciężył tekst, że pracownice mają "(usunięte przez administratora)" klientów na kupowanie skarpetek, bo promka weszła 4 za dychę :D Dobre sobie
Odprawa pieniężna / zwolnienia grupowe W związku z rozwiązaniem stosunku pracy w ramach zwolnień grupowych pracownikowi przysługuje prawo do uzyskania odprawy pieniężnej, która będzie stanowiła rekompensatę za utracone stanowisko. Jednakże taka forma rekompensaty nie będzie przysługiwała pracownikom zakładu pracy, który zatrudnia mniej niż 20 pracowników. Należy zaznaczyć, iż odprawa pieniężna nie stanowi rodzaju wynagrodzenia za pracę. Odprawa ma charakter jednorazowego świadczenia pieniężnego i może być wypłacana w wysokości: -jednomiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 2 lata, -dwumiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy od 2 do 8 lat, -trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy ponad 8 lat. Zgodnie z art. 8 ust. 3 ustawy o zwolnieniach grupowych odprawę pieniężną ustala się według zasad obowiązujących przy obliczaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy. Dodatkowo przy zwolnieniach grupowych pracownicy mają obowiązek wykorzystać zaległy urlop.
Czy mogę wiedzieć czemu nikt od was nie odpowiada na mojego @
Byłam na rozmowie około 2 tyg temu do szachownicy w carrefour w legnicy.Pierwsze wrażnie bardzo dobre,niestety tylko pierwsze wrażenie.Rozmowa na zapleczu gdzie walały sie kartony.Po drugie straszny (usunięte przez administratora) na magazynie.A najbardziej zbulwersowało mnie pierwsze pytanie pani kierownik: Czy ma pani dzieci??? A co to wogóle za pytanie nie powinno mieć to najmniejszego znaczenia przy staraniu się o pracę.Gdy odpowiedziałam, że tak to mina pani zżedła i już nie była zainteresowana moją kandydaturą.Serdecznie odradzam.
Czy mam dzieci?????
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Witam, A co sądzicie o pracy na magazynie w Bolesławcu? Ciągle tam kogoś potrzebują.
Ciągle potrzebują bo ciągle ktoś ucieka, myślę że bez problemu można znaleźć pracę w lepszych warunkach przy tej stawce (a nawet i więcej)
Traktowanie pracownika bez jakiegokolwiek szacunku jest na porządku dziennym, polityka firmy na poziomie dna, na każdym kroku statystyki i maile z góry aby je podciągnąć, średnio kilka dziennie, cięcie godzin maksymalne, a co z tego że na zmianie są 3 osoby i zapierdziel jakich mało.
Pracował,pracuję ktoś w Lublińcu?
Zgadzam się z dziewczynami ze Regionalny powinien się. Starać pomagać Salonom. Jednak ja mam WSPANIAŁĄ REGIONALNĄ Z R01 współpracujemy około 10 miesięcy. I oprócz tego że jest Szefową to jest teź dobrym człowiekiem za co Ja podziwiam i szanuje.nie sztuką jest wylać jad anonimowo tylko konstruktywnie dokonać opini. A tak na marginesie
Praca ciekawa, dużo zadan do wykonywania. Mała możliwość awansu, słabe zarobki a przede wszytskim kierwonik regionalny, który miał (dalej pracuje) mój region bardzo wulgarny, przeklina na salonie przy klientach. Firma powinna sprawdzać swoich pracowników, gdyż takim zachowaniem przedstawia firmę w złym świetle. Moje sugestie dla Joart S.A.: Powinni przeprowadzać anonimowe ankiety dla salonów odnośnie pracy i pracowników stojących wyżej, ponieważ brakuje wsparcia. Lubię atmosferę w Joart S.A. za: zgrany zespół.
Ciekawa wypowiedź o pracy w Joart. Piszesz, że jest ona ciekawa - czy mogłabyś powiedzieć coś więcej na ten temat? Na pewno to będzie interesujące dla osób chcących podjąć pracę w tym miejscu. Jesteś obecnie zatrudniona w Joart czy po prostu pracowałaś tam jakiś czas temu?
Od kilku miesiecy juz nir pracuje, sama odeszla. Jest duzo jest pracy, zarobki słabe ale nie nudzisz się, czas szybko leci bo ciagle jest cos do roboty. Ciagle sa do zmiany sciany, panele, jakies instrukcje przychodza. Pracowałam tam 2 lata. Praca mi się podobała do momentu, zmiany kierownika regionalnego. Za moich czasów regionalnych przewinęło się 4, aktualnego nie mogłam znieść przeszkadza jej głównie wygląd dziewczyn, chociaż nie ma do czego się przyczepić. Przeklina i obraża pracowników, nie pomaga w ogóle o co kolwiek się poprosi żeby salon lepiej prospwrowal nic nie jest przez nią załatwione.
Akurat nie 4, ale najwidoczniej nie tylko w moim regionie takie zachowanie jest u regionalnych. Powinni to skontrolować, na prawdę bardzo źle świadczy to o firmie, gdzie zatrudniają takie osoby. Moim zdaniem na takim stanowisku trzeba coś sobą reprezentować i pokazywać odrobinę kultury..
Kieras 3500 brutto,natomiast zastępca 2800 brutto. Słabo.
2800 jassneeeee chyba firmy Ci się pomyliły,pracuje w tej firmie jako ZK i w zyciu 2800 nie wzięłam baaaaaa 2000 nigdy nawet n ie było
Gdzie? Ja byłam kierownikiem przez rok czasu i miałam 2480 zł brutto plus premia od wyrobionego planu do 400 zł.Na początku plan się wyrabialo później narzucali plany nie do wyrobienia.Na na koniec 500 zł mi zabrali za zły wynik inwentaryzacji. Ostatnia moja wypłata kierownicza wynosiła 1813 i się zwolniłam. Pozdrawiam
Ja osobiście bardzo lubię odwiedzać szachownicę w Sandomierzu, miła obsługa, dziewczyny uśmiechnięte, pomocne, zawsze mówią ,, dzień dobry", a do tego porządek jest, nic nie leży na podłodze, sklep ładnie wygląda i nigdy mi się nie zdarzyło, żeby przymierzalnie były brudne i wisiały w nich ubrania tak jak w niektórych sklepach. Widać, że zespół zgrany i świetnie się dogaduje. Pozdrawiam was dziewczynki serdecznie :)
Chyba coś ci się pomyliło. Było tak dopóty-dopóki był kierownik.Chodzę tam często, bo mam blisko, była kierowniczka umiała trzymać rygor. A teraz towarzystwo się rozigrało.
(usunięte przez administratora)
@Loluo, dziękuję, że zechciałaś podzielić się swoim doświadczeniem na forum! Ciężko jest poznać swoich współpracowników przed rozpoczęciem pracy w danym miejscu. Może warto byłoby usiąść i szczerze porozmawiać, jeśli jest/był problem tego typu, jaki opisujesz w firmie?
@Edzia, akurat w tym wątku piszemy o pracy w Joart w Bolesławcu. Dziękuję za Twoją wypowiedź! Piszesz, że na zmianie w sklepie są 3 osoby i że jest to niewystarczająca liczba - może warto zwrócić na to uwagę pracodawcy? Na pewno większa ilość pracowników na zmianie to dokładniejsze i lepsze wykonywanie obowiązków.
@Elokwencja, każda opinia jest ważna i na swój sposób inna, ktoś może zwrócić uwagę na jeden aspekt pracy, a ktoś inny na drugi. A jakie Twoim zdaniem zmiany mogłyby zajść w Joart, aby ten pracodawca był bardziej atrakcyjny zarówno dla obecnych, jak i przyszłych pracowników? Dziękuję za podzielenie się swoją opinią!
Jak lubiłam przychodzić do szachownicy tak chyba przestanę. Nie wiem czy ten salon ma okrojony personel , ale jeśli bywam na zakupach tam do godz 15 jest kilka osób na sklepie. Jedna kasuje druga obsługuje klienta trzecia coś innego i nie miałam problemu z tym aby ktoś się mną zajął . Natomiast w dni kiedy bywam tam wieczorem zostaje 2 osoby z czego jedna kasuje A druga pojawia się na sklepie i znika A ta kasjerka biedna nie może się rozdwoic. Szefowa to chyba powinna nauczyć się tworzenia grafiku i dyscypliny pracy .
Tam personel w każdym sklepie ma okrojony personel. A jest tyle roboty ze nieraz gdy 4 osoby są w sklepie to nie ma czasu na obsługę klienta.
To zapraszamy do pracy w Szachownicy gdzie nie raz jest taki natłok pracy z ich strony że nie wiadomo w co ręce włożyć. Przy czym musimy ucinać godziny pracy tak aby im się to podobało. Pracując w małym butiku to owszem, może Pani skakać od klienta do klienta, ale nie tutaj gdzie praktycznie codziennie mamy dostawy towaru i różne instrukcję na które nigdy nie mamy dużo czasu. Śmieszą mnie takie sytuację. Klient nasz Pan, ale nie do przesady... ;)
@..., rozumiem, że chciałaś podzielić się swoją opinią na temat pracy w Joart, ale zwróć proszę uwagę, że wątek dotyczy innej lokalizacji niż ta, o której piszesz. @N, dziękuję za opinię na temat pracodawcy, jakim jest Joart. Myślę jednak, że jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia co do pracy innych osób, to może warto to zgłosić odpowiednim osobom, a nie dzielić się takimi informacjami na forum publicznym.
Wystawiam opinie z perspektywy pracy w Salonie ponad rok temu. Mój wpis dotyczy oddziału w Oświęcimiu wraz z "pracy" pseudo kierowniczką. Czas pracy ustalany na zasadzie: są niskie wyniki idż do domu.. Wielki nacisk na wyniki nie ma dobrych wyników a jestes na kasie... jest kazanie. to co najbardziej mnie tam śmieszy to wciskanie każdemu karty Szachomat... I rzeczy z przeglądarki, p. Kierownik w ciągu zmiany często zajmuję się telefonem prywatnym, co uważam za brak szacunku do Naszej pracy. Myslę ze kierownik powinien dawać przykład pracownika, tym co sam robi.
Zgadzam się z tą osobą, na Oświęcimiu kierowniczka jest bowiem dziwna. Kto takie osoby zatrudnia?!
Ja opowiem o swoich doświadczeniach związanych z pracą w SZACHOWNICY z regionu 4 na pewnym sklepie kierowniczka totalny szogun zero zaangażowania w pracę 24 h pod ladą w telefonie na facebooku, ciągle wychodzenie ze salonu i chodzenie na zakupy bywało tak że jak wychodziła tak nie było jej 3 godziny " a jakby się ktoś pytał to jestem w łazience" szok totalny tak postępuje kierownik?, pracowałam w wielu pracach a nigdy się z takim czymś nie spotkałam że kierownik ma wy.... na wszystko myśląc ze ona jest kimś w tej firmie a tak naprawdę jest zwykłym pracownikiem regionalna na to nie patrzy nawet nie wie co sie dzieje na salonie jak dziewczyny są zastraszane ciągłe obgadywanie pracowników przez kierownika a sama nic nie robi nawet palcem nie kiwnie ale przecież ona robi towar na kolanach jak opowiada w galerii innym pracownikom sklepów SMIESZNE . do tego jeżeli ktoś wyrazi swoja opinie na temat jej zachowania odrazu jest wielki foch i nie odzywanie się , kierowniczka wszystkimi manipuluje żeby zawsze wychodziło na jej dobrą stronę, najgorsze jest pracownicy sa tak zastraszeni tym że jeżeli się regionalnej poskarżą utracą prace bo kierowniczka wszystko zrobi żeby zrobić z nich osoby chore psychicznie że sobie to wymyślają przecież ona taka ŚWIĘTA jest i nic im nie robi... szkoda ze kamer nie ma, każdy by sie dowiedział łącznie z regionalna co sie dzieje na salonie... ale cóż myślę ze i ją spotka kara i w końcu ktoś ją podkabluje i zakończy tą swoją żenującą "prace" w tej firmie, co do firmy nie mam żadnych zastrzeżeń, dużo szkoleń możliwość rozwoju, mimo że najniższa krajowa warto może spróbować. nie na wszystkich salonach są tak pierd... kierownicy przecież
@Realista, rozumiem, że piszesz z perspektywy pracownika Joart. Jak wygląda kwestia odbioru nadgodzin w firmie - wypłacane jest za nie wynagrodzenie, czy po prostu można wziąć w zamian dzień/dni wolne? Czy ktoś z Was także zechciałby podzielić się swoją opinią na temat pracy w Joart w Bolesławcu? Zachęcam! Każda Wasza wypowiedź może być bardzo cenna dla osób zainteresowanych podjęciem pracy w tym miejscu.
Jezeli chodzi o warunki pracy w szachownicy to jest ogolem jakis zart i kpina z ich strony. Niby jak rozmawiasz z ludzmi "z gory" jak masz problem to pomoga i w ogole ,ale ogolem to wymagania co do wyrobienia sie w czasie z wszystkimi instrukcjami to jakis zart. Oni w ogole sie nie zastanawiaja ile czasu moze zajac nam wykonanie jakiegos zadania, po prostu jest okreslony czas i w miedzyczasie jeszcze przychodza kolejne, a trzeba wspomniec ze trzeba obsluzyc klienta, posprzatac na sklepie oraz zametkowac nowy towar oraz np. Wstawic zdj sprzatnietego magazynu,na ktory wlasnie towar dotarl dopiero co. Jezeli chodzi o płace to jest realnie niska, zyje w polskich realiach i wiem ze place nie sa wysokie, ale moze bez podawania kwot, to zarobki z premia sa daleko za podstawa w biedronce, a premia w szachownicy to 50, moze 100zl, przy topowych salonach to 150 max. Jezeli zachorujesz i dasz L4 na 3dni to juz premi ogolnie nie ma, chocby trafilo grafikowo ze z 8h byscie przepracowali akurat w tych dniach, takze sie lepiej z kims zamienic jakims dniem na wyleczenie. Ogolem to przeciez praca z ciuchami, wiec to nie na budowie, jednak oszustwo na nadgodzinach i premia niezalezna od niczego(od kierownika salonu tez niezalezna) nie sklania do pracy. Jezeli na wakacje to spoko, mozna dorobic, albo jak ktos czyms szybko budzet musi latac to na 3 miesiace tez mozna sie zaczepic na probny i nie przedluzyc, ale na dluzej nawet nie myslcie ze bedziecie chcieli pracowac.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Joart S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Joart S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 75.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Joart S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 66, z czego 4 to opinie pozytywne, 48 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Joart S.A.?
Kandydaci do pracy w Joart S.A. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.