Najlepsze jest to że się mówi że będzie wspólna wigilia dla wszystkich. "wielkie Q dla wszystkich równość itd itp a po kryjomu robione są wigilie pionowe po knajpach za firmowe pieniadze. Ot i równość i partnerstwo
To nie są wigilie za firmowe pieniądze, one są za nasze ciężko wypracowane zyski których od lat nie widzimy ,albo widzimy tylko w tabelach :) Czemu nie usłyszymy ile jest samochodów służbowych? Ile kosztuje utrzymanie tego wszystkiego. Kiedyś były dwa samochody służbowe, pracowalo ponad 1000 osób i też były ciężkie czasy ale załoga zawsze dostała premię na święta. Nie było tylu kierowników A teraz więcej kierowników niż pracowników i ludzie chcieli pracować w tej firmie , nie można się było dostać do pracy A teraz się zwalniają i tłumów nie ma no chyba że jacyś bardzo zdesperowani. Do dobrej firmy na jeden etat aplikuje i 300 osób A tu ludzie nie chcą aplikować nawet w obrębie firmy. Z tej mąki już chleba nie będzie , zakalec już jest :)
Jednak są szczęśliwcy, którzy świąteczne premie otrzymają, to garstka naszych dyrektorów. (usunięte przez administratora)
Akurat ilość samochodów to żadna tajemnica. Wystarczy policzyć. Co do ilości kierowników, no cóż, zmienia się profil firmy, na siłę HR za szybko robi z GR korporacje. Widzą tylko swoje nosy nie przejmując się tym co się naprawdę dzieje. Co do zwalniania to niestety racja. Dużo ludzi ucieka, dobrych ludzi porządnie znających się na pracy ale niestety. Wazniejsi są szurnieci kierownicy traktujący swoich ludzi jak psy jak w dziale medycznym.
Fd strasznie dużo danych znasz w firmie. Szkoda że wiele jest mocno zawyzonych. Czemu nie mówisz że za wadliwa partie leków zapłaci dostawca wadliwego surowca?
A czy zawsze oprócz premii świątecznej była też premia półroczna, opieka medyczna, karty multisport?
Bo nie mam pewności czy zapłaci za leki czy za użyty surowiec a to różnica duża. Gdyby badanie surowca ujawniło zanieczyszczenia, to nie byłoby produkcji i problemu. Tu nie chodzi o kwotę samą w sobie, tu chodzi o ogromną ilość wyprodukowanego leku i skuteczności badań.
To jak nie masz pewności to się dowiedz najpierw a nie opowiadasz swoje "a może a gdyby". A czy surowiec był badany przed produkcja?
Ten co dostanie 65000 to się chyba zaplacze, to on jakoś mało wydajny . Koniecznie musi się poprawiać. Za mało goni innych do roboty :)
Było wszystko A teraz nie ma nic . Mam nadzieję że w okresie świątecznym oraz Noworocznym zaloga zasypie nasza biedna rachybe L4 bo już straszą że nie będzie urlopów.
Jak nie ma. Są premie, są karty, jest opieka medyczna,grusza,doplaty do wyjazdów. To jest nic? Czemu niby ma nie być urlopów?
Ciekaw jestem skąd te dane o premia h i czemu jeden ma mniej? Fd powiedz skąd masz taką wiedzę?
Czepiasz się moich "a może", zawyżeń(?) itp., a tam jest wszystko wyraźnie napisane. Nie będę wyjaśnił Ci, co to jest pytanie retoryczne. Pracując w tej firmie nie trzeba stać pod drzwiami z przyciśniętym do nich uchem, żeby usłyszeć więcej od innych. Stopień frustracji jest tak wysoki, że nie tylko wróble ćwierkają takie newsy, wrony też już o tym kraczą. Zadałeś też jedno właściwe pytanie (przypadkiem?): Czy były badania substancji czynnej? I to jest sedno tej sprawy, a nie kwota "utylizacji", ani to, kto za nią zapłaci, tylko o to, że ludzie się narobili, a wszystko leci w kanał! Wiesz, do czego służy chromatograf?
Nie nie wiem. Domyślam się że Ty wiesz więc objasnij to proszę. Chciałem poprostu wiedzieć skąd twojej obliczenia o pensjach, premiach itd. Nie odpowiedziałeś czy surowiec był badany. Ja tego nie wiem. Wnioskuję że wiesz ze nie. Skoro wiesz ze nie to czemu nie zgłosiłes wniosku aby badać surowce przed użyciem do produkcji. Gdzie jest wszystko napisane? A propos wyliczeń ile kosztują samochody? Ile zarabiają kierownicy i ile dostaną premii dyrektorzy? Skoro to wiesz to musisz być na wyższym stanowisku. I nie, nie czepiam, zadaje konkretne pytania na Twoje twierdzenia które z taką pewnością prawisz
Czemu nie zgłosiłes się do Great Teamu czy jak to się nazywa aby właśnie zgłaszać pomysły aby było lepiej i je wdrażać. Najlepiej psioczyc jak to jest źle, jak to inni źle robią i jak dobrze maja a TY masz tak źle. Jak tak Ci źle. To zrób cos z tym. Zgłoś pomysł na zmianę, zrób projekt. Cokolwiek
1.kasa.kazdy chce więcej. 2.jak atmosfera 3..zmiany jakie się dzieją. Niestety najwięcej zależy od kierowników i dyrektorów. Są. Takie działy z których pracownicy nie uciekają. A tak samo są. Chętni do pracy.
Są trzy wyjscia. 1.zostac i zacząć głośno działać aby było lepiej 2. Siedzieć i akceptować jak jest 3.odejsc i zmienić pracę na lepsza A i tak najczęściej będą wszyscy siedzieć gdzie siedzą i psioczyc jak to im zle
Były premie miesięczne (nawet 15%), plu różne dodatki do pensji, np. na wyprawkę szkolną (lub jak niektórzy nazywali ja dodatkiem na buty), premia świąteczna, dodatkowe pieniądze na dzień chemia (nazywany obecnie dniem Richtera...). Opieka medyczna też była - przychodnia zakładowa...
Zgadzam się i nawet tej małej pensji tak człowiek nie odczuł bo w roku było dużo dodatków..... A teraz niech sobie w buty wsadzi ocenę pracownika i premię absencyjna... Jak ktoś ma iść na l4 to i tak idzie ... Propaganda jak w komunie ..:)
Ten najniższy szczebel pracowników widzi się jak trzeba przyjść w soboty albo zbliżają się audyty to wtedy się słyszy,,mamy audyt" i kierownik obdziela swoimi obowiązkami kogo się da byle by tylko się nie wydało że sobie z czymś nie radzi albo wogole nie ogarnia swojej działki bo tacy też są. A potem to oni dostają podziękowania. Pomożecie- ,, nie pomożemy " oranie w innych się już skończyło, zaangażowanie również. Za dziękuję się nic kupuje. Może wreszcie audyt który zakończy się wielką klęską otworzy oczy prezesowi. Jak nie ten to inny . Tego im życzę.
Niech się starają ci którym zależy A inni na tym tylko skorzystają więc do roboty. A tu takich nie brakuje nawet za 2500. Żal takich ludzi:)
800 złoty premii po ocenie pracownika , dzieląc to na 6 miesiecy wychodzi 133 złoty i to ma być premia , 400 złoty brutto premii absencyjnej( kolejny hit) lepiej więcej chorować niż pracować.Grusza 600 złoty dwa noclegi dla 4 osobowej rodziny nad morzem , na lody nie starczy Enel Med kolejny as tej firmy , na zwrot refundacji czekamy już 40 dni A nie 30 jak jest w umowie, karta Multi sport maja to nawet zakłady pogrzebowe. O premiach zadaniowych dowiedzieliśmy się na spotkaniu z prezesem że takowe są,(usunięte przez administratora) Wymieniać dalej? może lepiej nie bo większego wstydu już nie trzeba. Z (usunięte przez administratora)nie zrobi się dobrego pracownika.
Ok. Pokaż prywatna firmę która daje chociaż to. Ciekawi mnie ze skoro jest tak źle, tak wszyscy narzekają i wiedzą że wszędzie jest lepiej to czemu nie odejdą. Po co siedzieć za psie pieniądze wmiejscu gdzie Cię nie szanują?
Ta firma to złota robota , mało płacą mało się pracuje a jeszcze mniej przejmuje. Jest dobrze nie ma jeszcze lepiej. Żyć nie umierać nie dadzą urlopu to dadzą zwolnienie. Luzik osiem godzin i do domu. Bajka dla tych co im się w domu nudzi i chcą mieć jakieś kieszonkowe to polecam . Mi pasuje.
Ludzie siedzą za psie pieniądze bo lepiej już mieć te psi niż nic. Nie ma tylu rekrutacji żeby wszyscy zmienili pracę. Do tego większą część załogi mieszka "na miejscu" co przy pracy zmianowej jest dużym plusem. Ale szacunku nie kupi się za żadne pieniądze bo to zwykła kultura osobista. A im więcej ktoś tu zarabia tym mniej kultury. Chamskie odzywki do niższego szczeblem to już norma. Buractwo wychodzi z kieszeni. Jak ktoś się odszczeknie to jest szykanowany i gnebiony. Dlatego kto przyjdzie nowy to szybko szuka innej pracy. Zostają starzy pracownicy, którzy już tylko czekają do emerytury.
No właśnie tak mam i dobrze mi z tym . Na 460 osób zawsze znajdzie się chociaż jeden osobnik któremu zależy. Więc spoko :)
Spotkanie z HR i kierownikiem regionalnym. Brak analizy CV, a zaproszenie na rozmowę dla statystyk..?
Mocna słaba strona, gdzie się widzisz, dlaczego tutaj a nie tam
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
@latos 12.12.2018 22:40 Odwaga... Hmm, latos, to zapewne nie jest Twoje imię i nazwisko. Pracowałeś w GR kilkanaście miesięcy, odszedłeś z końcem listopada(?), teraz pracujesz w nowej firmie. Popatrz, ta Twoja tak zwana odwaga, pozwala Ci tylko na ukrycie się pod nickiem, a już u nas nie pracujesz! To nie jest odwaga, to hipokryzja! Wszystkiego dobrego.
Pracuję. Do końca lutego. Jestem od 7 lat. Nie muszę na forum się ujawniać - popełniłem to f2f. Czego naprawdę Wam życzę, opcjonalnie w poniedziałek. Znalezienie nowego miejsca pracy w dzisiejszych czasach nie jest problemem. Wystarczy chcieć, a nie narzekać, narzekać, narzekać. I zachęcam do jednak odrobiny szacunku dla tych, którzy ten "cyrk" przygotowują - bo... muszą.
Piękne wpisy. Skoro będzie cyrk, to może warto by wstać i powiedzieć naprawdę co się myśli o firmie. Wypisywać pod nickami i pseudonimami jest prosto, trudno jednak wstać i powiedzieć to co się myśli. Odwaga to jednak nie jest Wasza domena. Ja tez mam swoje bardzo negatywne zdanie i ostatnio przekazałem ją. Kolejny krok to moje wypowiedzenie i praca w lepszej przynajmniej pod względem etycznym i mentalnym firmie. Polecam szczerość i odwagę w " cyrku" a nóż Wam się spodoba
Prezes do dyrektora -byłby Pan doskonałym przestępcą Dlaczego?, pyta dyrektor - bo nie zostawia Pan żadnych śladów swojej działalności. I tak humorem można w skrócie opisać kadrę zarządzającą w tej firmie :).
Szefie, przyszedł e-mail do Pana -niech wejdzie. Nielubiany szef zostawia kartkę na biurku -jestem na cmentarzu . Wraca i widzi dopisek - niech Ci ziemia lekką będzie.
17 grudnia będzie cyrk , chociaż człowiek myślał że cyrk już jest ale widać ktoś potrzebuje mocniejszych wrażeń. Indywidualne zaproszenia na drogim papierze postawiły człowiekowi oczy w słup : kryzys A tu taka rozrzutnosc. Nie wypada nie iść, trzy godziny roboty mniej. Ciekawe jaki będzie program i kto będzie prowadzącym? Czy będą tygrysy, słonie A może i krokodyla przywioza:) Ciekawe ile ten cyrk będzie kosztował ? Czy to jest w ramach premii świątecznej? Czy prowadzący przyjedzie w Papa Mobile bo jak by nie było załoga wkurzona że ma goła pensję i że w Lidlu już lepiej płacą:) Oby pogoda dopisała bo jak załoga się rozchoruje to i 50 kierowników nie da rady :) Może będzie wróżbita Maciej i on będzie nas straszył że kryzys idzie A może powiedzą że Ukraina się zdecydowała nam pomagać bo Polacy nie chcą już za takie pieniądze pracować i odchodzą z firmy . Co by nie było na pewno będzie ciekawie .. Zapraszamy :)
Ludzie którzy pracują na najniższych stanowiskach w tej firmie powinni zostać odznaczeni orderem orła białego . Reszta jest do zwolnienia w trybie natychmiastowym od kierowników zaczynając jedyne co potrafią to chodzić z zebrania na zebranie .
Dlaczego powinni zostać odznaczeni? Czy robią oni wszystko od a do z, także za kierowników i resztę?
Jeden nie nadaje się nawet chodzić na zebrania . Powietrze psuje . Zatrudniony w kilka miesięcy wstecz . Jak firma ma takiego orła to oznacza jedno . Szybki upadek . Zagięty dziób.
Albo należysz do grona tych "szczęśliwców", którzy w nazwie swojego stanowiska mają umieszczone słowo "kierownik" (lub "wyżej"), albo nie jesteś pracownikiem tej "fabryczki". Pensja kierownika, to minimum 6000 netto. Nie martwi go zakup telefonu za 3000 i opłacanie abonamentu. Otrzymuje furę za 70000 (ta wymieniana jest po trzech latach) z miesięcznym limitem kilometrów tak wysokim, że nie jest w stanie go wyjeździć. Nie martwią go opłaty związane z eksploatacją i utrzymaniem auta w należytym stanie technicznym, a to już są koszty wymierne! Auto: 70000/36 m-cy daje kwotę ok. 2000/mc; Paliwo: 800/mc; OC/AC, badanie techn. i przeglądy: ok. 8000-9000/rok (700-800/mc). Czyli dodatkowo otrzymuje ok. 3500/mc. Do tego dodajmy 500/ma za telefon i abonament. Daje to minimum 10000 zł miesięcznie! A co daje w zamian? Tego nie wiem (za wiele nie widać), ale wiem, co w zamian za 2000-2500 netto miesięcznie dają z siebie pracownicy niskiego szczebla, bo to dzięki nim ta "fabryczka" jeszcze się kręci. Ktoś powie: było uczyć się na kierownika. Popatrzmy, ilu jest odpowiednio wykształconych (bez studiów też są!) kierowników z długoletnim stażem i z kierunkiem studiów zgodnym z zajmowanym stanowiskiem? Architekt krajobrazu niewiele wspólnego ma z ...ekonomistą, a po ochronie środowiska nie można wypowiadać się o fizyce, mechanice czy też o biologii i chemii. Ale jak nie ma kogo wziąć... to i tacy się przydadzą. I mamy takie "przypadki" skuszone wysoką pensją(usunięte przez administratora)Te osoby nigdy nie zwiążą się z GR na dłużej, bo ktoś zaoferuje 100 zł więcej i odejdą. To zwykli, szarzy pracownicy niskiego szczebla trzymają GR przy życiu!(usunięte przez administratora)
Pensja chyba zaniżona, sam "dodatek" wydaje się być realny. Same kwalifikacje i umiejętności pozostawiają wiele do życzenia. Ale powiedzmy to jasno, że sam sposób"awansowania" budzi wątpliwości. Stanowiska zdobyte dzięki matce, dzięki ojcu, dzięki temu, że zwierzchnik odszedł na emeryturę. A gdzie kompetencje i kwalifikacje? Kierownicy, to inni ludzie, nawet wspólny parking im nie odpowiada, musza podjechać pod same drzwi! Kto kieruje tą firmą, bo chyba nie prezes? Kto nadzoruje i zleca prace innym firmom budowlanym, remontowym? Kto te roboty odbiera?
Proponuję żeby przed świętami kierownicy pracowali w soboty- wszystkie ,oni mają za co dziękować prezesowi ,reszta niekoniecznie.
Jest kilka osób z (usunięte przez administratora) przeszłością zajmujących stanowiska kierownicze. A skoro nadal pracują, to znaczy, że tamte wpadki były tylko "wypadkami przy pracy". I jak widać (zajmowane stanowisko waz z dodatkami), osoby te są promowane przez pracodawcę.
Tak mówią że jest kilku kierowników i jeden dyrektor z taka przeszłością , w tej firmie mają się dobrze.
A kto zabronił komentowania "foto-budki" jednocześnie obiecując potencjalnym komentującym wezwanie na dywanik? Jak to nazwać? Chwalmy Pana, bo jest dobry... Nic z tego, w GR nie da się.
Oni to powinno mieć jeden dzień urlopu w roku, może wreszcie by się ogarneli, sobota to za mało. Chociaz moj kierownik w niedziele pracuje a ja leżę i pachne. Aż chce mi się w poniedziałek przyjść do roboty.
Czy ktoś wie na co tym razem pójdą nasze premie świąteczne bo na pewno nie na konta pracowników?
Po ilości samochodów służbowych i remontach nie widać kryzysu Ciekawe czy Węgrzy też nie dostają premii świątecznej, w końcu jesteśmy spółką....?
Od lat przewiduje kryzys i ciągle tylko straszy , zabrał już wszystko , została goła pensja. Sprzeda samochody , kupi rowery będzie taniej .
Po co tego słuchać? Co roku to samo , te same smutne kawałki, nie wybieram się zmarnowane trzy godziny . Duża gadania z którego i tak nic nie wynika. Wszyscy i tak wiedzą że jest coraz gorzej i widzą co się dzieje A nikt z tym nic nie robi .
Pożyjemy, zobaczymy co będą mieli na koniec a ludzie z firmy odchodzą.
Dla tej firmy nie ma już ratunku , nikt nie przyszedł po rozum do głowy jak był na to czas A na cuda nie ma co liczyć mam nadzieję że w tym przypadku on nie nastąpi zasłużyli sobie na to.
Najważniejsze, że namiot będzie! Cyrkowy zapewne, bo w tej "fabryczce" klownów nie brak, to nawet taniej wyjdzie!
Są też i tacy co myślą że jak mają te robotę to już Pana Boga za nogi złapali, 120 albo i 140 wydajności,urlop z konieczności i parę dni zwolnienia raz na kilka lat , szef się cieszy A prezes zyski liczy. Oby tak dalej reszta będzie miała mniej do zrobienia częściej pójdzie na urlop i L4. Tylko że przez takich ludzi nic w firmie się nie zmieni .
Ta firma ma tyle samochodów służbowych że w naszym rządzie chyba tyle nie mają, ciekawe kiedy samoloty kupia ? to jak ci ludzie mają dostać zyski, premie i godziwie zarabiać no przecież to wszystko trzeba utrzymać. W tej firmie cos idzie nie tak , nie w tą stronę co trzeba sukcesu nie ma co oczekiwać.
Pracowalam w tej firmie niestety, istny koszmar, zero motywacji do pracy , pensja od kilku lat prawie niezmienna, pracy coraz więcej A ludzi tyle samo lub mniej . Wymagania wobec pracowników kosmiczne nie do zrealizowania często. Premię tylko w tabelach lub wykresach , człowiek złotówki nie zobaczy na koncie. No chyba że chcesz tyrac na kolejne samochody służbowe i to wcale nie tanie. Nie warto nawet myśleć o pracy w tej firmie , z całego serca odradzam wszystkim zainteresowanym.
Zgadzam się w 100% oprócz dłuższego urlopu, obowiązkowo L4 i to że 3, 4 razy w roku inaczej można życie skończyć no chyba że ma się końskie zdrowie .
Nie wyobrażam sobie pracy w tej firmie A już na pewno nie za 3500 brutto, na co wydać taka pensję? No chyba że drugie tyle zarabia się na zlecenie bo nie ma innego wyjścia.
Nie po to burmistrz promuje miasto Grodzisk żeby firma która ma same negatywne opinie go psula...
Do pracy przyjmują nowego pracownika: - jak długo był Pan w poprzednim zakładzie? - trzy lata . -opuścił go Pan na skutek wypowiedzenia? - Nie, dzięki amnestii !!
Szef do pracownika : Zwalniam pana . Zwalniam ? Szefie jestem mile zaskoczony bo zawsze myślałem że niewolników się sprzedaje.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gedeon Richter Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Gedeon Richter Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gedeon Richter Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Gedeon Richter Polska?
Kandydaci do pracy w Gedeon Richter Polska napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.