HR rządzi, HR radzi, HR Cię na minę wsadzi. Jak tam? Wszyscy już ogarneli swoje cele? Jesteście AMBASADORAMI WARTOŚCI? Ciekawe kiedy się Góra obudzi że to produkcja i sprzedaż płaci nasze rachunki a nie HR i PR
Może tak : ani te smieszne cele ani ta jeszcze bardziej śmieszna premia nie ma żadnego znaczenia w moim życiu za długo pracuje w tej firmie żeby cokolwiek związanego z ta firma miało jaka kolwiek wartość. Najbardziej zdrowe podejście to : przyjdź, zrób swoje i miej to wywalone i tak 5 dni w tygodniu, równo 8 godzin dziennie ani sekundy dłużej. To są moje cele na następne półrocze .
Ale chwila jeszcze trzeba uwzględnić w celach urlop, najmarniej ze dwa zwolnienia bo o zdrowie trzeba dbać no i sanatorium czyli znów cele firmy kompletnie nie pokrywają się z moimi.No ale cóż nikt nie zapytał jakie mam cele ? Nawet w sądzie się pytają czy oskarżony przyznaje się do winy ?
Ale to mówimy o celach w sezonie letnim czy celach w sezonie zimowym? Bo jeżeli w sezonie zimowym to jeszcze są ferie świąteczne i zimowe nie każdy ma z kim dziecko zostawić . Co by nie było te cele kompletnie się nie pokrywają :)
Moi drodzy to jest bardzo poważna sprawa niektórzy dwa tygodnie przed ocena mają już paznokcie poobgryzane z nerwów. Nie każdy jest opanowany . A jak kierownik on jeden błąd za dużo uwzględnił i trzeba się będzie odwoływać. Co by nie było od momentu kiedy dostanie się cele do chwili oceny nie można spać spokojnie. Trzeba być czujnym .
I pamiętajcie nikomu nie wolno powiedzieć na ile się zostało ocenionym , to są informacje bardziej poufne niż PIN do bankomatu Kierownicy na zebraniu sami wymienią tych nieomylnych i pracowitych :) A Ci co słabo się starają będą musieli przyjść z rodzicami ewentualnie z kimś z rodziny na dywanik jak w szkole :) To już muszę się zastanowić z kim przyjdę ?
1 Etap rekrutacji to 30 min odpowiadania na pytania z internetu pt. Jakie pytania zadać kandydatowi na rozmowie. Czyli nie rozmowa, a przepytka. 2.Etap to 4godziny grupowych testów i czegoś jeszcze, tu nie wiem bo podziękował em za twn etap. Firma pokroju Krka tylko że leki tej pierwszej przynajmniej się obronił jakością przed wycofaniem. ???? Ja jednak dziękuję.
A czego się człowieku spodziwales? Jak najdalej od tej firmy lepiej szukać wody na pustyni tydzień niż tam pracować jeden dzień .
To trzeba czytać opinie o firmie Same negatywy A wy się do roboty pchacie i zdziwienie dopiero . Życia i zdrowia wam ludzie nie szkoda ?
Nie musisz sie wypowiadać za innych. W firmie pracuje ok 500 osob, a wypowiada sie tu kilku czy kilkunastu entuzjastow?
To wypowiedz się za siebie ,tylko żeby Cię nie wysmieli Tak się garną do tej roboty że zapełniają luki między sobą bo chętnych brak . To chyba ta karta Multi sport i bilet do teatru jeden na dwa lata robi swoje
Znasz znaczenie słowa entuzjazm? Matura z Polskiego jest czy oblana ? Zawsze można próbować kilka razy ale Polski jest zawsze , chociaż w tej firmie to i bez matury można być kierownikiem
Uważnie czytajcie umowę przed podpisaniem. Firma próbuje się ratować więc zaczyna stosować niekorzystne dla pracowników zapisy. Odradzam podpisywanie listów intencyjnych.
Dla tej firmy nie ma już ratunku to jest tylko kwestią czasu . Kiedyś nie można się bylo dostać do pracy A teraz przychodzą tylko zdesperowani lub tacy co po roku idą do lepszych firm za lepsze pieniądze Odradzam i nie polecam .
To jest stara zapyziała w strukturach firma. Niech Was nie zwiedzie że to farmacja i wszystko śmiga lepiej niż gdzie indziej - jedyne co możecie tu osiągnąć to cofnąć się w rozwoju. Zastanówcie się...
To jest szczera prawda w 200 procentach Jak za komuny nic się nie zmieniło Ciekawe kiedy przodownikom pracy będą traktory rozdawać. Nic nie idzie do przodu dla tej firmy czas się zatrzymał . Tu się nie ma nawet co zastanawiać Szkoda czasu i tyle.
Ja podpisalam list intencyjny i potem te zapisy znalazly sie w umowie. Dla mnie ok. Nie wiem o co ci chodzi.
To była kiedyś naprawdę dobra firma ludzie z ochotą przychodzili do pracy , były zdrowe relacje między ludźmi, były działy gdzie żyło się jak z rodziną ,mało kto mówił źle o Polfie A teraz jedno wielkie pośmiewisko. Przychodzisz do roboty bo musisz z każdego dnia wolnego człowiek się cieszy jak dziecko.
Spotkanie z HR i kierownikiem regionalnym. Brak analizy CV, a zaproszenie na rozmowę dla statystyk..?
Mocna słaba strona, gdzie się widzisz, dlaczego tutaj a nie tam
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Nauczcie się oddzielać życie prywatne od zawodowego. Numer prywatny jest dla rodziny i znajomych A jak szef ma problem to niech napisze list. A jak czegoś nie wie to najlepiej niech się zwolni i da szansę tym co wiedzą.
Tak czytam te wszystkie opinie to jest dramat bo nie da się inaczej tego nazwać. Znam firmy które też przechodzą audyty , tam nikt nie siedzi w sobotę , niedzielę , praca jest zorganizowana , kompetentni kierownicy kierują zespołami. Nikt nie biega , nie pracuje na akord, od oceny pracownika się już dawno odeszło bo to bardzo źle wpływało na relacje między ludźmi a tu jak za komuny. Zdjęcia najlepszych będą wieszać przed zakładem tylko żeby miejsca dla wszystkich starczyło. Coś idzie nie w tym kierunku co trzeba . Multum samochodów służbowych i 570 negatywnych opinii. Docenić odpowiednio finansowo pracowników a nie marnować kasę na tylu kierowników i pod kierowników i ich zastępców. Firma która nie ma żadnej przyszłości sądząc po tym co tam się dzieje to już jest powolny koniec. Nie da się kupić dobrego pracownika za 2500-2700 netto bo za takie pieniądze ludzie już nie chcą pracować zwłaszcza ze teraz będzie 500 na każde dziecko i 300 na wyprawkę do szkoły , to jest sens rano wstawać za takie śmieszne pieniądze ? raczej nie...
(usunięte przez administratora)
Tak samo oceniana jak syropek po którym u dzieci występuje fsgs
A co oni potrafią zrobić dobrze ? Jest chociaż jedna taka rzecz która im się udała w 100%? Jak by mieli jakieś sukcesy to by byli na pierwszym miejscu A nie ostatnim. A może do tego pseudo laboratorium będą wysyłać tych najgorszych za karę:Na pewno coś wymyśla.Przeciez nie wyślą na zatracenie tych co mają 140 procent wydajności, jedno zwolnienie 2 dni na 10 lat bo tacy muszą tyrac na kierowników.
Już nie demonizujmy tak tego syropu. On tak naprawdę przecież w ogóle nie działa. Zresztą opieranie dużej części sprzedaży na takim produkcie nie świadczy najlepiej o tęgich umysłach z managementu GR. Wprawdzie przez lata był to prawie samograj, ale na rynku pojawiają się coraz to nowe odpowiedniki. Co w takiej sytuacji robi firma znad rzeki Mrowny? Szuka innych dróg rozwoju? Nie, uparcie próbuje wrzucać na rynek kolejne wariacje swojego przebrzmiałego hitu. Był już syrop dla dzieci (z alkoholem, coby lepiej spały), były też krople (o których smaku dzieci śnią w najgorszych koszmarach). Wszystkie te wynalazki najpewniej przyprawiły marketing Aflo o napady niepohamowanego śmiechu. Aż strach pomyśleć, jak zareagują na szykowaną w GR bombę - tym razem mogą tego naprawdę nie przeżyć.
Tylko skąd dane o ilości towaru opuszczajacego zakład u niektórych osób ? Po co im to potrzebne ? Za dobrze się mają jak na zarobki w gedeon ! A wkrótce będzie bomba która zmiecie kierownika i osobę która powinna go nadzorować . Skoro dyrekcja nie widzi powodu do działania by szpicli wyłapać to zrobi to ktoś wyżej .
Niestety jest to firma pełna ludzi w wieku 50-60 lat którzy od lat 80 i 90 siedzą tam w oczekiwaniu na emeryturę. Ich mentalności i doświadczenie tkwi jeszcze w epoce komunizmu, przez te wszystkie lata przez zasiedzenie dostali stanowiska kierownicze i dyrektorskie. Brak im jest wiedzy i doświadczenia jak wygląda świat poza płotem firmy i panuje pogląd kiedyś tak się robiło to i teraz nic nie będziemy zmieniać. Środowisko zamknięte na zmiany z urzedniczą mentalnością. I jak ma być tutaj dobrze?
To akurat mniejsze zło niż kierownicy niskiego szczebla którzy dorabiają handlem informacjami . Delikatnie mówiąc . Nie ma wyjaśnienia czemu w telefonie ma numer do konkurencji i zestawienia towaru opuszczajacego zakład .
No cóż nie ma kasy , nie ma lojalność Proste jak drut. Co kłamać i mówić że jest dobrze jak jest beznadziejnie:( Tak źle jak jest teraz to jeszcze nie było. A będzie jeszcze gorzej to niech ludzie dorabiaja jak potrafią. Odbierają sobie to co firma zabrała . A w balona to już nas zrobili nie raz ten na festynie firmowym był pokazowy ,w takiego nas jeszcze zrobią nie raz.
To nie ładnie grzebać w cudzym telefonie . Lekarze też źle mówią o tej firmie i co wyłapać wszystkich i ukarać.. Żałosne każdy robi co chce i nikomu nic do tego nie wszyscy są fanami tej firmy Na szczęście:)
Jeśli nieudacznik w pracy i życiu potrzebuje prowadzenia za rączkę a jedynie dobry jest w stwarzaniu wrażenia ze pracuje efektywnie to nie mam skrupułów . Koleś jest zachwycony pracą za gownianą stawkę bo poprzednio w markecie była jeszcze niższa. Ale nikt nie będzie za rączkę prowadził ciągle i wykonywał pracę za dwóch a tym bardziej wisiał na tel by doradzać mu z domu co ma zrobić . Wiec okazuje się ze udaje greka bo po coś zestawienia sprzedaży ma w tel i nr do dyr konkurencji . Dobry cwaniaczek udający gapę tylko. Dobrze ze na urlop poszedł.
Zgadzam się, mądry człowiek to robi tak żeby realizować swoje marzenia A nie pracować na marzenia innych . Robota jak robota nie ma się co co przejmować jak nie ta to inna w końcu są kierownicy i dyrektorowie niech oni się o to wszystko martwia A ocena pracownika to dopiero śmiech na sali Marne grosze dla których nie warto nawet sobie głowy zawracać. Pensja na drobne wydatki starcza . Ogólnie luz życie jest piękne i szkoda go dla tej firmy to już wiem w 100 procentach.
Potrzebuję informacji nt pakietu pozaplacowego oraz floty na stopniu menadżerskim - ktos cos wie? Dzieki!
Kiedy kolejny sezon telenoweli pt "Wypluwam anonimowo żale"?
To jest podwyżka? Kiedy oni przestaną się kompromitować Niech to lepiej przeznaczy na cele społeczne A nie upokarza ludzi. Dwa procent ....niech sobie wsadza te podwyżkę i sami za nią pracują...
Tylko skąd firma ma na podwyżki brać ? Kierownicy zatrudnieni niektórzy ostatanim roku to jakaś kpina . Dramat . To już lepiej by ich nie było w ogóle . Każdy wie co ma robić . Tymczasem nie dość ze pracę trzeba wykonać to jeszcze ,,kierownika " za rękę prowadzić ? Niech realizują się w markecie skąd przyszli . Jednak nawet tam ich pogoniono . Dyrekcjo przejrzyj na oczy . Dystrybucja w markecie czy jakiejś hurtowni nijak ma się do tej w GR. Dodkąd człowiek będący na poziomie ucznia będzie udawał kierownika ?
Właśnie o tym mowa . Kto się sprawdza ? Ten kto zamiast zajmować się swoimi obowiązkami musi prowadzić za rączkę ? Do tego swoją pracę wykonać . Trzeba być ślepym albo mieć złą wolę by udawać ze jest wszystko ok . Z powodzeniem może realizować się w dziale spraw zbędnych . Czy trzeba wprowadzić go w błąd i doprowadzić do strat by stało się jasne ?
Widocznie to jeden ze sposobów, inaczej nic się nie zmieni... Ale kierownictwo lubi mieć posłusznych kierowników niższego szczebla tzw. przytakiwaczy bo wtedy czują się niezagrozeni. Taka jest konstrukcja tej firmy. Dlatego co ambitniejsze jednostki odchodzą lub są w ciągłym cichym konflikcie z przełożonym.
Może jestem zbyt ograniczony ale nie mogę zrozumieć w jakim celu takie osoby się zatrudnia . Ktoś musi odrywać się od zajęć by prowadzić za rękę ,trzeba sprawdzić czy na pewno dobrze zrobił i jeszcze mu zapłacić . Szok co tu się dzieje .
Bo tylko ta firma zatrudnia takich Nikt inny ich nawet na rozmowę o prace w rzeźni nie zaprosi no chyba że do zbierania wiśni. Najlepszych to mają u siebie ci co są w czołówce na rynku farmaceutycznym.
Właśnie o to chodzi. Od dłuższego czasu w GR obowiązuje selekcja negatywna. Dobrym przykładem będzie sytuacja z RL. Po odejściu poprzedniego kierownika management nie był skory zatrudnić kogoś kompetentnego za stawkę rynkową, więc przyjęto wiadomo kogo z sąsiedniego pionu (przy okazji w cudowny sposób wyprostowano wszystkie sprawy audytowe, taki mały audytowy hokus pokus).(usunięte przez administratora)I jaki jest tego skutek? W ciągu roku odeszli wszyscy specjaliści z RL. Wiele w tej firmie już się zdarzyło, ale takiego exodusu chyba jeszcze nikt nie widział. Mimo wszystko jest to pewnego rodzaju osiągnięci(usunięte przez administratora) Tym sposobem zaoszczędzono trochę grosza, ale za to trwa nieustanna rekrutacja (nowi też już zaczynają odchodzić), a skoro nie ma nikogo z doświadczeniem, to zlecenia płyną do firmy zewnętrznej. Może zresztą nie o pieniądze chodziło, a o to, żeby przypadkiem nie przyszedł ktoś naprawdę dobry, bo wówczas mógłby być zagrożeniem dla swoich szefów. I właśnie dzięki takim działaniom GR umacnia się na swoim miejscu na końcu stawki... W innych działach może nie ma aż tak spektakularnej katastrofy, ale też nie jest dużo lepiej, sami o tym wiecie.
Ciekawe czy na Węgrzech w Budapeszcie też pracują w soboty żeby do pensji dorobić parę groszy:)?
Czy ktoś tutaj może udzielić rzetelnej informacji na temat warunków zatrudnienia Na stanowisko PM? Bez zbędnych ceregieli wyłącznie konkrety jakie pieniądze ( podstawa+premia) , flota, benefity bez emocjonalnych wypocin.
"Dzisiejszy internetowy (usunięte przez administratora) tym się różni od dawnego wioskowego (usunięte przez administratora) czy miejskiego żula, że godność odbiera swojej ofierze nie biciem po gębie, lecz wyzwiskami, oszczerstwami i publicznym szyderstwem. (...)zachowując się jak sieciowy celebryta,bryluje, poucza i przedstawia swój punkt widzenia jak objawienie, bezsprzeczną prawdę.(..) ta anonimowa mniejszość ma poczucie bezkarności i wyższości."......, ale tylko do momentu kiedy pozostaje w ukryciu.Cyt. za Robertem Siewierokiem Tygodnik Świąteczny; Dlatego nie obchodzi mnie co myśli jakiś anonimowy troll!
Ale w czym problem? Z głową wszystko w porządku? Może urlop zdrowotny albo pobyt w Ciechocinku . Ta firma to jedno wielkie nieporozumienie i wszyscy o tym wiedzą.
Jak by było tak super to i opinie były by super ale chyba nie jest skoro 90% to same negatywy , to nie bierze się z powietrza. A jak ktoś nie wierzy to niech przyjdzie i popracuje -daje góra rok i odejdzie . Raz warunki i atmosfera w pracy a dwa wynagrodzenie.
Może i troll napisał ale to nie troll jest ogólnym posmiewiskiem.Tej firmie nie da się już życzyć niczego bo na wszystko jest już za późno. Zostało tylko topic smutki w syropie :)
To wypijmy za konkurencję i życzmy im jak najlepiej, samych sukcesów. Bo uczyć trzeba się od najlepszych ale w Gedeonie chyba tego nie wiedzą.
(usunięte przez administratora) niestety przede wszystkim sam z siebie robi pośmiewisko. Idź człowieku poszukaj innej roboty, zmień coś w swom życiu, zamiast poświęcać 90% swojego czasu na pisanie komci na anonimowym forum.
Ok
Sprawdzcie ile kosztował rs i podzielcie przez ilość pracowników. Zrozumiecie na co poszły premie świąteczne. O zarobkach w firmie rozmawiać nie wolno - teajemnica. Wiecie dlaczego? Bo gdyby opadły kotary, to by Wam białko wyszło na wierzch jakie pieniądze są przewalane na darmoziadów
W firmie nie można ale co to za różnica i tak wszyscy wiedzą jakie są pensje. Dobrze że są bankomaty to przynajmniej człowiek w samotności łapie te drobne w czapkę.
To może ja też coś dorzucę (z poziomu specjalisty zza biurka). Podobnie jak większość z Was, przepracowałem w tej firmie kilka ładnych lat. Widziałem jak się stopniowo zmienia na gorsze. Zamiast starych szefów, może nie tak wyszczekanych i narcystycznych, ale przynajmniej (w większości) kompetentnych, stopniowo przychodzili nowi z zewnątrz. I nie była to zmiana na lepsze, bo często przychodzili ludzie, z którymi poprzedni pracodawca żegnał się szybko i bez żalu. Awans wewnątrz GR? Tak, historia zna takie przypadki, ale sami wiecie jaki najczęściej był tam kontekst - rodzinny albo delikatnie mówiąc "towarzyski". Do czego zmierzam? Obserwowałem to i w jakimś momencie dotarło do mnie, że kontynuowanie tej dziecinady nie ma żadnego sensu. I po prostu zmieniłem pracę...as simple as that. Ludzie, uświadomcie sobie, że nie mieszkacie pod ruską granicą ale praktycznie na rogatkach Warszawy, a tam płacą złotem ludziom z chęcią do pracy i do tego kompetentnym. Przestańcie harować na tych pseudokierowników i urodzonych dyrektorów, którzy żyją na innym pułapie finansowym. Im zawsze będzie tu dobrze, Wam - zawsze pod górkę. Dajcie sobie spokój z tymi śmiesznymi premiami, owocami i tą całą żałosną korpogadką. Pracujecie dla pieniędzy, a w GR ich na pewno nie dostaniecie. Trochę historii. Jak zaczynałem pracę, to z tego co pamiętam GR był w granicach 20. miejsca. Później chyba 23., 27. (i wciąż sprzedawali to jako sukces). Teraz czytam, że miejsce 30. i wcale mnie to nie dziwi. Dajcie sobie spokój z ta firmą. Tutaj nie szanuje się lojalności, tu promuje się najgorsze cechy (donosicielstwo, arogancję) . Wiecie, co będzie dla Was najgorsze? Jak wyczują, że zależy Wam na tej pracy i z różnych powodów nie chcecie szukać nowej - takich pracowników w ogóle, bo i po co? Zatem życzę Wam wszystkim odwagi w wyborze nowej, lepszej drogi. Nie jest ważne, czy pracujesz na produkcji, w labie, czy w biurze. Musicie sobie uświadomić że ta firma jest mocno toksyczna i nie spotka Was tutaj nic pozytywnego. I nie czekajcie na zmiany, bo szkoda czasu. Ta ryba jest zepsuta od samego czubka głowy, więc musiałoby nastąpić prawdziwe trzęsienie ziemi...a na to się chyba w najbliższym czasie nie zanosi. Powodzenia, dacie radę!
Genialna wypowiedź - w szczególności trafne jest: Awans wewnątrz GR? Tak, historia zna takie przypadki, ale sami wiecie jaki najczęściej był tam kontekst - rodzinny albo delikatnie mówiąc "towarzyski". Albo i rodzinny i towarzyski.
"Ta ryba jest zepsuta od samego czubka głowy". Nic dodać, nic ująć. I przynajmniej wiadomo dlaczego 17.12.2018 poczęstowano nas rybimi ogonami - robić ktoś musi.
Pracuje niestety w GR i to święta prawda
Bije na głowę wszystkich w braku kompetencji rumiany z dystrybucji . On może zarządzać swoim tyłkiem dla swoich kolegów . Jeszcze homosi nie było...
A może najwyższy czas zapłacić ludziom przyzwoicie żeby nie odchodzili i żeby mieli motywacją do pracy Daje się śmieszne podwyżki, jeden pracuje na trzy etaty , podział obowiązków też jest śmieszny. Jeden nie wie w co ręce włożyć a drugi czeka aż wyjdzie z pracy. Przychodzą ludzie bez kompletnego pojęcia i są specjalistami od siedmiu boleści. Nie przyjmuje się do pracy tylko dzieli robotę na tych co i tak już mają dość . Śmieszna premia półroczna ma motywować tylko ciekawe do czego bo na pewno nie do pracy ? Jedni na jadalni spędzają pół dnia a innym narzuca się czas z urzędu ( 15 minut). Ogólnie dramat jakiego jeszcze nie było. Kosmos ...warunki pracy i płacy sięgnęły już dna gorzej niż jest być nie może.
Zgadzam się. Nie trzeba daleko szukać wystarczy przyjść do Kontroli Jakości Trzeba być naprawdę zdesperowanym żeby starać się o pracę w tej komórce .
Bo niektórzy na jadalni załatwiają sprawy służbowe:) ciekawe czemu w żadnych innych firmach ich nie chcą skoro są tacy wybitni ci kierownicy. Poczekam na prezentację aż kierownik pokaże jak je śniadanie w 15 minut i nie wie chyba jednego że taki przykaz dotyczy wszystkich w firmie bo jeżeli dotyczy tylko wybranych to jest to mobing i dyskryminacja.
Jak kierownik taki sprytny to i flaki przez słomkę wypije. W końcu u nas są najlepsi i wszystko potrafią. Organizują człowiekowi pracę bo przez wszystkie lata nic nie robił, uczą jak pracować bo do tej pory źle pracował. Ale na szczęście nie mają wpływu na zwolnienia lekarskie :)))))))) a niektóre mogą być bardzo długie....... Modlitwa zestresowanego pracownika: Panie, daj mi siłę, do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować mądrość, abym ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj wkurzyli.
Albo siedzą godzinami w jadalni albo chwała się autami na kredyt. A w domu tylko chleb i woda. Żal
Ach jak cię boli, że musisz (usunięte przez administratora) Widocznie jesteś prymitywny, i ograniczony dlatego nic nie możesz. Więc dalej skamlaj nad swoim losem...
szkoda czasu na prace tutaj, bardziej opłacalne jest zbijanie bąków
Pracuje w tej firmie „trochę” i teraz co się dzieje to wstyd, ludzie nie podostawali premii bo „firma” nie umie się porozumieć z Agencją Pracy aby wypłacić pieniądze, nie zdziwiłbym się gdyby złożyli grupowy pozew bo to śmiech na sali, mistrzowie poprzyjmowani po znajomosci (nie wszyscy) ale większość a ludzie którzy pracują na darmozjadów z „góry” są gnębieni na każdym kroku, nie polecam tej firmy i jako pracownika który przepracował tam 10 lat myśle o zmianie bo dłużej tak się nie da....
To polecam zwolnienie i w między czasie szukać pracy A oni niech czekają aż się łaskawie wróci do roboty albo się już nie wróci. To nie jest praca dobrze płatna za kilka tysięcy więc nie ma czego żałować.
Kontrola Jakość to jest cyrk połączony z melodramatem. Zero kultury do pracownika , ciągłe udowadnianie ludziom że źle i za mało pracują. Efektywny czas pracy i przerwa 15 minut - koń by się uśmiał , niech sami się wezmą za robotę a nie pół dnia spędzają na zebraniach , żeby jeszcze były jakieś efekty a firma jak za czasów PRL liczy się ludziom wydajność a przodownik pracy dostanie niedługo w nagrodę traktor jeszcze tylko brakuje okrągłego stołu i komuno wróć. Dobrze że chociaż owoce przestali liczyć. Żenada.
Ej ludziska ktoś coś powie o tej firmie jakie zarobki , benefity etc? Warto startować ? Atmosfera? Chodzi o stanowisko PM
Kobieto nawet nie myśl o pracy w tej firmie no chyba że chcesz być prezesem. Szkoda zdrowia, życia i czego się tylko da .Pracuje w GR prawie 20 lat i z całego serca odradzam wszystkim nawet najgorszemu wrogowi nie życzę żeby przyszedł tu do pracy. Jest się nikim, robolem za grosze.
Kobieto o czym Ty myślisz? Życie ci nie miłe.... Lepiej do Lidla na kase no chyba że chcesz tyrac na kierowników za 2% podwyżki. Przecież tę firme wcześniej czy później wykończyć konkurencja już podkupuje pracowników albo jeden zabiera drugiego do siebie.
Życzę konkurencji jak najlepiej Niech dalej zabiera wykwalifikowany pracowników do siebie . Pracowałem w GR i byłem nikim za grosze A u konkurencji jestem szanowany pracownikiem za przyzwoitą pensję.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gedeon Richter Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Gedeon Richter Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gedeon Richter Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Gedeon Richter Polska?
Kandydaci do pracy w Gedeon Richter Polska napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
