To prawda że teraz dają wyższą stawkę? Lepiej uderzać do Plusa czy Cyfrowego, ewentualnie czy są jakieś inne projekty?
Proszę zróbcie coś wkoncu z niektórymi osobnikami z podestu z góry czyli plusa.(usunięte przez administratora) Osoby te zachowują się jakby byli niewiadomo kim a tak naprawdę zarabiają 1 zł więcej na godzinę.(usunięte przez administratora)
a więcej szczegółów? bo rozważam złożenie cv, skoro tyle ludzi tam pracuje to chyba nie może być aż tak źle? ;/ supervisorzy są niemili ? ale coś konkretniej ?
Bo jest w tym sporo prawdy- tylu ludzi pracuje bo na prawdę jest niezle.Doswiadczyłam tam chyba wszystkiego. Czyli robisz co trzeba, przychodzisz rozmawiac i nie kombinujesz jak robic, zeby nic nie robic a zarobic to ze wszystkimi bez wyjatku zalatiwsz co chcesz. Probowalam tez kombinowac to wyszło mi to bokiem i tyle w temacie. Nikt bez powodu do nikogo sie nie czepia
Zgadzam się polowa z podestu u góry pracuje tam z łaski,traktuje konsultantow delikatnie mówiąc olewczo
Witam, czy wiadomo kiedy wznowiona będzie rekrutacja do firmy dla konsultantów telefonicznych i kiedy zaczną odbywać się szkolenia?
czy ktos orientuje sie czy po całej tej epidemii w Cyfrowym Polsacie beda chcieli zrobic umowy zlecenie? Czy dalej bedzie tak jak było czyli działalność lub status ucznia ?
Czy można liczyć na telefon służbowy?
Co za brednie opowiadasz... W każdej pracy przy kompie masz jakiś login- chyba, że brakuje ci ksywy z budowy, targu czy innej fizycznej roboty to na pewno wiesz gdzie są drzwi ???? w aktualnej sytuacji wątpię, żebyś znalazła lepsza pracę w Toruniu. Poza tym sry, ale komu obecnie zależy na służbowym telefonie--to jakiś relikt przeszlosci
Czy możliwa jest "umowa o dzieło"?
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Cyfrowy Polsat S.A.?
Zepsute krzesła i słuchawki to głównie nasza wina. Chyba nie widzisz jak niektórzy na nich siedzą. Słuchawki? Bywają pogryzione czy uwalone od góry do dołu fluidem. Gdyby firma miała od razu wymieniać wszystko, co rozwalamy, nie wypłaciliby się. Cieszcie się, że nie jesteśmy za to rozliczani.
A w jakich godzinach jest tam praca?
Dobrze, że już nie pracuję w tej firmie. Kierownicy cały czas sie z ciebie wyśmiewaja, ludzie pracujący w CP są fałszywi i roznosza jakies ploty wyssane z palca. Mam nadzieję, ze juz tam nie wrócę.
Mnie zwolnili z 6 lat temu... czytam i widzę że lepiej nie jest. A jak walczyć ?? Zgłosić sprawę do zusu on wpadnie i sprawdzi czy praca jako firma to nie jest w tym przypadku próba obejścia przepisów... i zrobi im się ciepło koło 4 liter.
Super praca
Pracowałem w tej firmie około 1,5 roku (umowa zlecenie, dział obsługi klienta Plusa) i mam mieszane uczucia. Nie pracuję tam od kwietnia 2019. Generalnie uważam, że praca jest bardzo w porządku gdy łączysz ją ze studiami. Trudno mi wymienić inną pracę z takimi samymi pieniędzmi i możliwością ustalania elastycznego grafiku. Zasady dotyczące wypłaty były proste: stawka minimalna za godzinę + premie (głównie za sprzedaż oraz za liczbę wyrobionych godzin dla ambitnych). Więc jeżeli ktoś miał umiejętności sprzedażowe, to wręcz firma robiła wszystko by umożliwić mu się spełniać w tej kwestii (kontrolerzy/kierownicy również dostawali premie za spełnione cele sprzedażowe "podopiecznych"), a jeżeli ktoś takich umiejętności nie miał lub mu się nie chciało to mógł po prostu klepać godziny ile tylko chciał. Praca nauczyła mnie kontaktu z klientem, szczególnie z tym trudnym/roszczeniowym oraz pewnego rodzaju umiejętności szkoleniowych (były organizowane różnego rodzaju szkolenia dla chętnych). To są umiejętności, które cenię sobie do dzisiaj i przydają mi się cały czas (aktualnie karierę robię w branży e-commerce/marketingu). Praca również nie należała do ciężkich, po szkoleniu i miesiącu spędzonym na słuchawce właściwie znałeś 90% tematów z którymi dzwonili klienci, także nie trzeba było się również wysilać umysłowo. W biurze z udogodnień: - "relatywnie" wygodne fotele (to nie Herman Miller Aeron, ale i tak w porównaniu z innymi miejscami gdzie sobie dorabiałem było naprawdę nieźle, plecy nie bolały nawet po 14h godzinach pracy), - w zimie ciepło, w lato klimatyzacja - teoretycznie dostępne ps3 oraz flipper GOT (ale w praktyce nawet nie było czasu na jakiekolwiek rozrywki) - duży parking (na którym wiecznie brakowało miejsca, ale koniec końców zawsze zaparkowałem auto) Teraz przejdziemy do minusów, których jest naprawdę sporo. Pierwszy typowy dla korporacji. Pojawiało się dużo różnych pomysłów/zmian/wszystkiego co po prostu nie działało. W połączeniu z leżącymi i kwiczącymi kadrami robił się duży problem komunikacyjny. Więc często gęsto dowiadywałem się o tym, że "złamałem" jakiś punkt regulaminy nie wiedząc o tym, że on istnieje. Szkolenia z nowinek usług często robione na (usunięte przez administratora) i nie poruszały właściwie problemu zagadnienia (a potem tłumacz się przed klientem). Często gęsto wypłaty pojawiały się absurdalnie późno, raz dostałem wypłatę 24. dnia miesiąca, ale wypłaty pojawiające się po 15. danego miesiąca to był standard. Wiem, że współpracownicy b2b zawsze mieli wypłatę przed 10. miesiąca. Jeżeli chodzi o kontrolerów (starszych konsultantów/opiekunów) to zależy jak się trafiło. Niektórzy byli mili, ale właściwie na tym się kończyły ich zalety, niektórzy byli wyniośli i wręcz oburzeni, że ośmieliłeś przeszkodzić im w obowiązkach, a niektórzy nawet nie ukrywali faktu, że cię nie lubią. Kierownictwo zostało już opisane tutaj. Ogólnie rozumiem, że zarządzanie takim działem to orzech ciężki do zgryzienia, ale rzadko można było się z nimi porozumieć poza krzykiem i wyniosłością. Praca przez 1,5 roku mnie odmóżdżyła, klienci dzwoniący na infolinię to raczej albo bardzo prosty typ człowieka albo roszczeniowy, którego przez kilka minut trzeba najpierw uspokoić by dojść do sedna problemu i go rozwiązać. Nie pomagał fakt, że konsultantów zazwyczaj było za mało i normą było, że klient czekał 20-30 minut na połączenie. Sporo rzeczy nie byliśmy w stanie zrobić i trzeba było pisać reklamacje, na które rozpatrzenie klient czekał kolejne 30 dni. Praca jest tego typu, że wstajesz rano i myślisz sobie "o jeżu, jaką ja mam beznadziejną robotę, nie chce mi się tam iść", ale idziesz i klepiesz kolejne godziny. Na każdym kroku przez opiekunów i innych konsultantów byłeś utwierdzany, że praca jest "chu*owa, ale pieniądz nie jest taki zły, ale nigdzie indziej nie będzie lepiej" i trwasz w takiej stagnacji. Jeszcze chciałem poruszyć temat mojego zakończenia współpracy z TCC. Przez 1,5 roku jak pracowałem realizowałem około 70-80h w miesiącu. Oczywiście jest to niezgodne z zapisami w umowie, ale nikt nigdy nie robił problemu z tego powodu, szczególnie, że miałem jakieś wyniki sprzedażowe. W lutym 2019, zmieniła się "góra", pojawiły się nowe zasady i wyleciały osoby, które praktycznie nie pracowały. Nadal nikt mi nie zwrócił uwagi na małą liczbę godzin. Przyszedłem w maju do pracy, próbowałem się zalogować do stanowiska i nie udało mi się. Po wizycie na "podeście" dowiedziałem się, że mam się stawić w pracy o 9:00 w poniedziałek i wtedy główny kierownik dał mi do podpisania natychmiastowe wypowiedzenie za złamanie warunków współpracy. 14 dniowy okres wypowiedzenia nie obowiązuje, bo usłyszałem, że tak, że możemy współpracować jeszcze 14 dni, ale nie dostanę żadnych zleceń, ergo zero pieniędzy. Także szkoda, że nikt mi nie powiedział wcześniej, że mogę się rozglądać za nową pracą, tylko stało się to tak nagle. To jest ten brak komunikacji i beznadziejne kadry o których pisałem wcześniej (usunięte przez administratora)
Gdyby wykopali (usunięte przez administratora) z grobu i czarodziejską różdżka przywrócili go do życia a następnie posadzili do u WŁADZY jestem przekonany, że pierwsze co by zrobił to popukał się w głowę i powiedział: Boże jaki ja głupi byłem, przecież ten śmieć ludzki nie zasługuje na taką lekką śmierć, zamiast gazowania to lepiej ich wysłać do CALL CENTER na bydgoskiej. Tam będę prał im mózgi przez 14 godzin na dobę, obrażał każdego dnia, dawał minimalną przerwę na kibel i żarcie by mieli siłę wstać na drugi dzień i na nowo harować, będę wysyłał PSY do poganiania żeby nie zapomnieli kim są ....a za sprzedaż ohoho, którą będzie ta hołota wyrabiać hmmmm.... kupię czołgi i nowe karabiny... TAKIE TYRANIE BĘDZIE DOSKONAŁE DLA MŁODYCH, PRANIE MÓZGÓW, ODBIERANIE GODNOŚCI TO BĘDZIE IDEALNY (usunięte przez administratora) KONCENTRACYJNY, pod płaszczykiem zgody uczciwości, szansy dorobienia dla studentów, rzekomo wysokich zarobków i zdobycia cennego doświadczenia...hmm.. nikt się nie dopier...doli :) Moja opinia odnośnie tej pracy jak najbardziej pozytywna, lepszej pracy nie miałem wciągu tego życia, bo takich specjalistów jakich tam spotkałem nie ma nigdzie na świecie :D hahah
Jakie narzędzia pracy zapewnia Cyfrowy Polsat S.A.? Można liczyć na służbowe auto? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
dostajesz komputer stacjonarny, prawdopodobnie fotel, i czasami słuchawki, oraz możliwość obsługi klientów cyfrowego polsatu... czego chcieć więcej
A te benefity jak samochód itp. nie zależą od zajmowanego stanowiska? Ja mam konkretnie pytanie na temat działu e-commerce, bo tam obecnie toczą się rekrutacje - jaki jest zakres projektów wykonywanych samodzielnie w firmie, a ile z tego zlecane jest na zewnątrz?
Edyta - ale piszesz w temacie dotyczącym call center w Toruniu, więc jakich odpowiedzi się spodziewasz? Nie ma tu nic związanego z e-commerce...
Czy pracował ktoś w windykacji? A jeśli tak to jakie ma zdanie na temat pracy
(usunięte przez administratora)
Rozumiem, że możesz być niezadowolony z pracy w firmie Cyfrowy Polsat S.A., ale proszę Cię o zachowanie kultury wypowiedzi. Rozumiem, że atmosfera w pracy jest niekorzystna i stresująca. Czy masz jakieś sugestie dla pracodawcy co należałoby zmienić, aby podnieść komfort pracowników? Jest szansa, żeby firma na prośbę pracowników wymieniła wadliwe wyposażenie (takie jak niestabilne krzesła)?
Potwierdzam
Dokladnie. No i jak zleceniowiec robi 120h to jest okiej a jak ja na firmie zrobiłem 125h co miesiac to mnie zwolnili pod pretekstem że zamówienia nje wyrabiam a kiedy ktoś sklada dyspozycje na firmie na miejszą ilość godzin to i tak ją odrzucacie wiec na sile wciskacie godziny konsultanton a w ofercie wypisujecie ze praca dodatkowa/sezonowa. Jestescie smieszni. No i te (usunięte przez administratora) krzesla i kierownik co potrafi tylko na wszystko slowem "nie" odpowiadziec. Nie polecam tej firmy. Ludzie jak odchodza i na forum zamknietym pisza ze odchodzą to kazdy mu pisze ze dobrze zrobil i ze zadrosci mu wyrwania sie z tego syfu. Konsultanci dostajacy awans w 3/4 przypadków robia z siebie jakis karierowiczow i nagle wyzej sraja niz (usunięte przez administratora) mają a jeszcze przed chwilą jadł z Tobą kanapke na przerwie. Dodatkowo sluchawki co 3 popsute a z glownym kierownik jak idziesz wyjasnic niescislosci to wysyla Cie do Twojego koordynatora projektu bo on nie jest kompetentny w tych sprawach ale zeby dac wypowiedzenia to juz kompetencje ma. Przedstawiono mi powody zwolnienia wrec smieszne. Smieszne dlatego bo co drugi miał taki wynik jak ja no ale do mnie sie przyjebano : D Obrazona na zycie żyrafa i druga co wladzy tylko chciala plus trzecia co robi im za murzyna. Taki tam oto sklad kierowniczy. I Pani Monika co siedzi na fejsbuku w boksie a kiedy robi obchod to zglasza "wybranych" konsultantów do kierownika ze uzywają telefonu i zaraz pyk i przychodząca (brak prowizji) a drugiego zlapie i sie z nim posmieje i zero konsekwencji. Taka wybiórcza hipokryzja. Jak macie inną opcję to na prawdę nie idzcie tam, robią wszystko pod siebie i nic dla Was. Chcesz zamienic zmianę? W 95% przypadkow to niemożliwe. Chcesz robić na firme i zeby to była Twoja praca dodatkowa? To tez niemożliwe chodz obok inny robią po tyle (zlecenie) i nikt nie widzi problemu. Do tego zwalniajac mnie powiedziano mi ze robie za malo godzin (srednio 180 miesiecznie) a w umowie masz ze minimum 125h a kiedy pytasz o to to mowią Ci ze mogles nie składać takiego zamowienia tylko problem jest taki ze to oni dają Ci je podpisania a nie my im więc wszystko jest narzucone i albo podpisujesz albo nie swiadczysz usług w tym miesiacu czyli nie zarabiasz czyli zwykly szantaz. Nie pozdrawiam.
Oczywiście chodzi mi o to że średnio 180h Ci proponują na zamowieniu a ja robilem srednio 125-130h.
Chcesz powiedzieć że nie ma co liczyć na umowę o pracę? A jeśli chodzi o socjal, to jak wygląda?
Bardzo fajna praca dla młodych ludzi jeśli jest się osobą zrównoważoną pod względem psychicznym i nie da się ponieść emocjom. Wypłata na prawdę dobra, do tego dochodzą prowizje oraz bonus finansowy za frekwencję. Tak na prawdę wszystko zależy od człowieka, jak się postara to można spokojnie zarobić 3 tysiące i więcej miesięcznie na czysto, to już zależy ile chce się pracować. Myślę, że wiele osób po studiach takich pieniędzy nie zarabia. Pod względem atmosfery również w porządku, w pracy wiele fajnych ludzi, a koordynatorzy i trenerzy bardzo w porządku
Widzę, że dawno nikt nic aktualnego nie napisał, więc może zachęcę Was moi mili do wyrażenia opinii np na temat nowych zasad dotyczących grafików?
Zasad dotyczących grafików??? Przy zleceniu i działalności nie może być jakichś "grafików"...
To zapraszam do Cyfrowego Polsatu, przekonasz się że osobom zatrudnionym w oparciu o własną działalność wciskają na siłę sztywne grafiki - a weź spróbuj tylko kombinować, rzucać L4 itd. - zwolnienie gwarantowane xd. Dzień jak co dzień w korpo-(usunięte przez administratora)
Też o tym słyszałem. Jakiś czas temu wszystkim zostały podsunięte aneksy z zapisem, że od teraz mogą - zgodnie z umową - osobom zatrudnionym na zasadzie B2B wciskać "sztywne" grafiki. Do tego "gniazda" nie ma co - brzydko mówiąc - kupy robić. Cyfrowy Polsat jest idealnym miejscem na powrót - jeśli zmienisz pracę, noga Ci się powinie, zwolnią Ciebie, itd., to do CP zawsze wrócić można (o ile się nie odwalało i trzymało dyscyplinę pracy), natrzaskać godzin ile się chce, posprzedawać i dzięki temu nie zginąć i obronną ręką przejść przez trudny okres w życiu ;). Tego mostu lepiej nie palić, bo nigdy nie wiadomo czy i kiedy życie zmusi nas do powrotu i zapewnienia swojej rodzinie ciągłości godziwego bytu ;)
Jeśli chodzi o umowę to nieważne co tam sobie napiszą, ważne jak mocna to jest przesłanka prawa pracy i czy łatwiej czy trudniej udowodnić w sądzie pracy, że to jest ukryta umowa o pracę. Co do "spalonego mostu" zgadzam się, że nie palenie go za sobą jest jakimś praktycznym rozwiązaniem. Dla studentów, początkujących na rynku pracy, chcących dorobić robota jak najbardziej ok. Nie myślałem o tym wcześniej w ten sposób. Ale mam kupla, który w CP wytrzymał ponad rok, zwolnił się bo mu wiele rzeczy przeszkadzało, zrobił kwalifikacje na ciężarówki; zarabia teraz ok., 4 razy więcej na rękę niż w CP i to on jest panem sytuacji: jak mu się nie podoba firma, to ją zmienia jak chce. On powiedział mi kiedyś tak: "CP to jest dobra opcja dla początkujących na rynku pracy, studentów i tych którzy chcą dorobić; ale tacy, którzy siedzą tam wiele lat na własnej działalności, na umowę o współpracę i są po 30- tce, to są nieudacznicy życiowi".
Pracowalem w firmie ladnych pare lat temu i z perspektywy czasu nie jestem w stanie powiedziec zlego slowa. Pracowalem tam ponad 3 lata wiec mysle ze to sporo czasu. Dzieki pracy w polsacie nauczylem sie kontaktu i rozmow bardzo czesto z trudnymi klientami, zeby nie nazwac ich inaczej i z perspektywy czasu bardzo to sobie cenie. Oczywiscie kazdy moze powiedziec ze pracowalem kilka lat temu i duzo sie pozmienialo, ale mysle, ze czesc rzeczy pozostala ta sama. 1. Jest to praca na dwie zmiany- zdecydowana wiekszosc osob chciala korzystac tylko z pierwszych do godziny 15. Gdyby byla taka sama liczba ludzi na pierwsza i druga zmiane to nie byloby problemu ze mozna sie dopisywac tylko na drugie zmiany. Takze pretensje moze do kolezanek i kolegow, a nie do kierownictwa. 2. Pamietam sytuacje, gdzie mozna bylo brac wolne. Skonczylo sie to na tym, ze znalem osoby, ktore braly wolne ze wszystkich drugich zmian, przez co kolejki byly na drugich zmianach przeogromne bo wszyscy byli do 15. I rozumiem, ze tu znowu pretensje do kierownictwa, a nie do kolezanek i kolegow? 3. Nie mozna korzystac z telefonow w pracy- ile osob tego przestrzega? A potem stekanie ze jak byly 13 to ktos zostal pominiety. 4. Oczywiscie nie da sie wszystkich lubic, czy to na podescie czy to w pracy. takie jest zycie. Mysle jednak, ze zawsze warto przyjrzec sie sobie i swojemu zachowaniu, a nie wylewac na wszystkich pomyje. Wychodze z zalozenia, ze prace trzeba albo polubic albo zmienic. Przeciez nikt tam na sile nikogo nie trzyma. Zamiast narzekac lepiej poszukac pozytywnych stron. Ja prace i wiekszosc osob wspominam naprawde pozytywnie. Pozdrawiam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cyfrowy Polsat S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Cyfrowy Polsat S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 65.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cyfrowy Polsat S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 56, z czego 11 to opinie pozytywne, 36 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!