(usunięte przez administratora)
Możliwości awansu są znikome. Większość stołków jest w Dallas, a w Krakowie Sabre preferuje zatrudniać ludzi z innych firm zamiast awansować swoich.
Takiego kodu to ja nawet nie widziałem w Polskich korporacjach w projektach dla ministerstwa, gdzie jest dosłownie WSZYSTKO... Gdzie w kontekście takiego kodu stoi ta opinia o jakości Sabre i gdzie te wymagania z rozmów mają jakieś zastosowanie?
W tej firmie jest chyba z 1000 ludzi to że na jednej rekrutacji jest łatwiej na innej trudniej to zupełnie normalne w końcu to zależy od teamu i osoby rekrutującej. Niedługo będę na rekrutacji wewnętrznej z jednego teamu do drugiego. Jeśli jej nie przejdę to będzie to jakoś odnotowane w moich tajnych Sabrowskich aktach?
Mnie po niedawnych testach w Sabre zastanawia jedno... Dlaczego ich rekrutacja jest taka bez sensu? Kontraktor przez firmę zewnętrzną dostaje się do Sabre bez problemu chociaż nie ma pojęcia ani doświadczenia, podczas gdy kandydat ubiegający się o pracę bezpośrednio w Sabre pytany jest o kuriozalne rzeczy. Ocena potencjału kandydata powinna być tworzona na podstawie jego znajomości API, umiejętności zastosowania wiedzy do rozwiązywania konkretnych problemów, znajdowania potencjalnego ryzyka i zagrożeń. Jeśli ja mam się podczas rozmowy zastanawiać jak zachowa się system jeśli wszystko popsujemy co tylko można, to zaczynam mieć mieszane odczucia. Zapytać o nieporządne działanie systemu i jego potencjalne następstwa to jedno, ale zgadywać jak zachowa się kod, którego działanie jest nieprzewidywalne, albo co najmniej nieokreślone i to w zasadzie przy połowie pytań to chyba lekka przesada. Pracuje w IT kilka lat, brałem udział przy tworzeniu przeróżnej maści systemów i moje całe doświadczenie zawodowe z różnych firm ani przez moment nie zostało w tej rozmowie wykorzystane.
A co jeśli te pytania są zywcem wzięte z ich projektu? Co jeśli ich kod jest tak słabo napisany, ze autentycznie jest nieprzewidywalny i codziennie trzeba sie zastanawiać o co tu k...a chodzi :). Ja bym sie chyba cieszył z takich pytań - taka mała podpowiedz jak naprawde wygląda praca w tym teamie.
Rozmowa profesjonalna
Jak działa HashMapa (szczegóły), Generics, Java concurrent API (Atomics, synchronized keyword, CountDownLatch, InterruptedException), String pool
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
![logo firmy](http://www.gowork.pl/media/cache/company_logo_profile_square_80/uploads/company_profile_image/4/f/7/4f7ff4503ed6aa36fc8c385d67d35fb2.png)
Czy coś się dzieje znów w sabre, na "the lay off" jakaś wzmianka o kolejnym "zamieszaniu" w tym tygodniu ?
5300 brutto mam teraz i tyle będę miał przez kolejny rok (brak podwyżek podobno zastój w branży). Zresztą tutaj nawet nie jest kwestia zarobków tylko trochę zmiany ścieżki kariery. Dopiero kończę studia jakieś doświadczenie już mam i chciałbym spróbować czegoś innego/nowego. Poznać nowe narzędzia do testowania potestować aplikacje a nie sprzęt telekomunikacyjny, popracować w innym zespole w innej firmie itp. Nie wiem czy dobrze kombinuję :) ?
Mam 1 rok doświadczenia w testowaniu, duże korpo telekomunikacyjne w Krakowie. W pracy koncentracja na testach LTE, TCP/IP etc. Jeśli chodzi o programowanie to wiedza akademicka (podstawowy: Java, Python, XML, SQL). Myślałem o przekwalifikowaniu bo troche znudzony jestem tym co robie i wolałbym pracować "bliżej kodu". Rozważam różne możliwości czy warto aplikować do Sabre np: na staż czy od razu próbować na QA ? I na jakie zarobki można liczyć tak orientacyjnie ?
W Sabre będziesz się nudził tak samo jak w Moto. Podejrzewam, że zarobki są teraz porównywalne.
Po co interesować się tą firmą? Sabre na krakowskim rynku to teraz dno pod każdym względem: zarobki, możliwości awansu, jakość projektów, szkolenia, stabilność pracy.
Trzeba się zastanowić nad tym, w jakiej firmie chciałoby się pracować (startup czy korporacja), wysłać parę CV, przejść się na rozmowy, zobaczyć co zaproponują, poznać potencjalnego szefa i wtedy podejmować decyzję. Firm jest teraz tak dużo, że można podejmować decyzje na podstawie odległości biura od miejsca zamieszkania.
A jak sie ma to Sabrowe nazewnictwo stanowisk do normalnego? Ktory to jest Junior, Zwykły dev, Senior etc?
do wujka dobra rada. JEsli to prawda, to jakas masakra. 10 lat pozniej niz ty, Sabre ciagle placi okolo 7k contributorom... to sie w glowie nie miesci. (i to tylko tym co sobie wynegocjuja na pcozatku, osoba awansujacA Z ASSOCITEA MA ZNACZNIE MNIEJ)
Tripcase to zespół który zdążył się chyba niemal cały wymienić w krótkim okresie czasu włącznie z kilkoma managerami/managerkami. Kolejną wadą jest bliskość jednego z dwóch VP który jest zarówno bliski fizycznie (to samo piętro jak i fakt, że kiedyś był managerem poprzednika tripcase). Jednym słowem wtrącanie się w pracę zespołu masz zagwarantowaną. Kasa którą tu podają zakrawa trochę na kpinę i psucie rynku pracy. Sam zaczynałem 10 lat temu od kwoty 7,5k brutto jako contributor. W tej chwili ilość kandydatów jaką ta firma jest w stanie wchłonąć jest niemal nieskończona więc warto zawalczyć o dobrą kasę aby przynajmniej częściowo sobie zrekompensować kiepską pracę i brak podwyżek. I jeszcze jedno: nie wierz w ani jedno słowo jakie ktoś Ci w tej firmie obieca. Jeżeli nie jesteś ambitny, lubisz sobie bezczynnie posiedzieć w biurze i testować historyjki to lepszego miejsca nie znajdziesz. W każdym przeciwnym przypadku stracisz tam tylko cenne chwile w swoim młodym życiu (po kilku latach będziesz żałował). Sabre trzeba sobie szczerze powiedzieć, że się już skończyło i próba oceniania firmy przez pryzmat tego co było kilka lat temu jest pozbawiona sensu.
Dolarow?
Do Patryczek: 2000 brutto ;)
Cześć. Mam lekko ponad 1.5 roku doświadczenia w QA i dostałem ofertę pracy na poziomie associate (nie za nisko?) Na jakie mogę liczyć wynagrodzenie? Projekt TripCase. Oczywiście mniej-więcej. Dzięki za odpowiedź.
cytat wyzej: "Pracownicy maja miejsca porozrzucane po innych teamach a kontraktorzy - do widzenia. "
To jest bez sensu, dlaczego zatrudniają tak teraz masowo i zwalniaja masowo... Kiedyś tam pracowałem, teraz rekruterze z agencji dzwonia prawie codziennie z ofertami... Po co ? Jak likwiduja teamy, wyrzucaja ludzi ktorzy pracuja ? nie rozumiem tego kompletnie
Nikt nie zwalnia i nie wyrzuca, kto ci takich bzdur nagadał. Zatrudniają bo takie są widać potrzeby. A komu przeniosą gdzieś tam produkt spokjnie znajdzie miejsce w innym teamie. Na pewno nie wszystkim to się spodoba ale też dla wielu osób to może być jakaś szansa na odmianę.
własnie skasowali 2 teamy - przeniesione do Indii. Pracownicy maja miejsca porozrzucane po innych teamach a kontraktorzy - do widzenia. Niby dużo otwarć a jednak teamy po kolei idą do Indii, ciężko tu nadążyć nad kierownictwem. Pisałem 2 strony temu ze mam 7500 brutto (QA contributor) na umowie o prace z firma pośredniczącą, liczyłem ze po wygaśnięciu kontraktu ugram więcej bezpośrednio w Sabre ale chyba trzeba będzie poszukać czegoś innego :/
Sabre przenosi sporo projektów do Indii albo w ogóle zamyka, rozrzucając programistów po firmie. Kiedyś świetna firma teraz niepewność jutra. Co prawda już tam nie pracuję ale przykro się słyszy jak Sabre rozmienia się na drobne.
W mojej okolicy niczego takiego nie zaobserwowalem. Zdradzisz skad masz takie informacje, zwazywszy ze juz w Sabre nie pracujesz?
A jaką macie opinię o firmie Infolet która dostarcza kontraktorów do Sabre? Widzę ze mają różne oferty dla java developerów i współpracują głównie z sabre.
Jak tam rotacja? Czy sytuacja została opanowana?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sabre Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Sabre Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 68.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sabre Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 43, z czego 5 to opinie pozytywne, 18 to opinie negatywne, a 20 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sabre Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Sabre Polska Sp. z o.o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.