Dlaczego stawki w ogłoszeniach a na rozmowie są dużo mniejsze. pierwszy raz się z tym spotkałem? Po co te kombinacje?
Liczą że jak ludzie przyjdą to i tak się zdecydują jak już przyszli....słabe to ale Tyco to taka firma właśnie wiec nawet mnie to nie dziwi. A na jakie stanowisko składałeś papiery?
Witam chciałam się zapytać jak wygląda szkolenie BHP czy robią jakieś testy na szkoleniu
Podobnie jak w innych firmach przed rozpoczęciem pracy szkolenie BHP ogólne z "bhapowcem" potem na stanowisku juz konkretnym na które zostaniesz przypisana, zapoznanie się ze stanowiskiem pracy i zasadami bhp które obowiązują na danym stanowisku.
takie szkolenie rozumiem odbywa się w godzinach pracy i jest jako normalny dzien pracy rozliczane?
Szkolenie jak szkolenie jak wszędzie przed rozpoczęciem danej pracy....będziesz miał to sam się dowiesz
Zastanawiam się nad zmiana pracy. Jak z umowami. Po jakim czasie umowa na czas nieokreslony?
Według kodeksu pracy po 36 miesiącach z tego co dobrze kojarze wtedy już pracodawca musi dać ale może i wcześniej zależy od niego.
A różnie z tym bywa ale najczęściej pracodawca czeka te ustawowe....33 miesiące nie jak wcześniej napisałem 36 Sorki za błąd:)
Czy na dziale kiiting może ktoś mi opowiedzieć co dokładnie się tam robi
Super! Mega mila atmosfera, zyczliwosc, humor. Rozmowa inna niz wszystkie dotad!
Skad sie biora tacy wyjatkowi ludzie?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Witam WSZYTKICHczy na czasy bym polecil firme, szczerze nie. Oto powody mala ksa zaczynajca sie od 3600 brutto plus 15 procent prami zaleznosci od dzialu!!!! Wykorzystywanie polskich pracownikow a ukrincow nagradznie daostaja dodtkow na dziecko 2tys plus jak parknera scigna 1tys plus 500 plu i to co zarobi maskara!!!!!! Kierwnictow nie majace pojecia o niczym szukanie tylko praetekstow do upiepszania premi!!!! Ludzie pracujacy tam mamja umowe na stale i po 3400 brutto to jakis zart!!!! Wykorzytywnie i noe tylko bo tez piepszenie gupoty o winikach ze nie patrza a na koniec rozmowy ocena i mowia!!!! Podwyszeke maja tylko raz w roku w zaleznosci jak sie podlizujesz!!!!! Ludzie kturzy pracuja tam po 4 lata nie maja nawet 4700 brutto i jest duzo mlodych do 26 roku gdzie nie placa podatlu jednoczesnie mie ma z kim walczyc o podwyszki
Naucz się najpierw pisać po polsku a dopiero później bierz się za pisanie bo bazgrolisz jakby język polski był Ci obcy...
przed chwilą pisałeś że masz podstawy 5300 brutto + premia + nadgodziny a teraz jęczysz i płaczesz że ludzie pracuje po 4 lata i nie maja 4700 brutto....skoro oni nie maja to ty też nie masz tyle wiec skąd te 5300 wymyślasz;) Ile Ty tam pracujesz kolego?
Poprawka 1000 dolarów za dziecko a za partnera partnerkę 500 dolarów + jakieś tam dodatki sradki bla bla + wypłata... Ich jest więcej niż Polaków a narzekają strasznie gdzie mają lepiej od nas... Ok wojna wojną ale gdzie tu sprawiedliwość?..
Nie polecam pracy w tej firmie. Zwykła korporacja w której każdy kabluje na każdego żeby przeżyć. firma wzbudzająca najniższe zwierzęce odruchy. Firma w której potencjał ludzki jest marnotrawiony jak nigdzie indziej. Twoje umiejętności są kompletnie bez znaczenia, wykształcenie wydajność itd. (usunięte przez administratora) jest codziennością. Już nawet nikt tego nie zgłasza bo nie ma sensu jesli brak reakcji z góry. Konkretna wizyta państwowej inspekcji pracy wiązałaby się z zamknięciem biznesu w tym województwie .
Przepracowałem tam jakiś okres i żałuje że w ogóle tam poszedłem pracować ,traktują cię jak sztukę ,nie jak człowieka, jeśli nie jesteś kumplem lidera/liderki ,nie liżesz d..y, to jesteś nikim, brak odpowiedniego podejścia do pracownika ,spowodowane brakiem kompetencji liderów i liderek ,ten zakład to wykańczalnia ludzi, jeśli chcesz mieć zniszczone zdrowie psychiczne i fizyczne ,do TECO ELECTRONISC ZAŁOM ,ci to zapewni na samym starcie, wspomnę także że na początek pracownik dostaje 3000 brutto ,czyli jałmużnę , a później 3200 brutto ,to wstyd aby pracownika ze wschodu miał na start 3400 brutto, a Polak mniej ,polityka zakładu opiera się na pracownikach ze wschodu ,to jest filar tego zakładu.. (usunięte przez administratora)
Pracownicy ze wschodu nie mają umowy o pracy a zleceniówke stąd pewnie te różnice natomiast polityka Tyco to też swoją drogą ma tu dużo do rzeczy że jest tam tak jak jest i to nie tylko w tej kwestii.
Liderem zostaje się przez znajomości na dodatek osoby bez żadnego wykształcenia oraz kultury osobistej dostają takie stanowiska. Stąd takie podejście niekompetentne do ludzi. Przykładem jest nowa pani liderka z buzia niewyparzoną na produkci. Tylko wydziera sie i poniża osoby. Niby jest rekrutacja ale wiadomo kto stanowisko dostanie bo to jest z góry ukartowane.
Na produkcji ale na jakim dziale kitting cfka finishing jest ta niby nowa Pani lider bo jakoś nie moge skojarzyć o kim mowa
Mądra w dobieraniu epitetów na temat każdego. Dosłownie. Dziwię się, że takie osoby są awansowane.
Niedawno zakończył się proces rekrutacyjny na stanowisko Operator Maszyn w firmie Tyco Electronics Polska Sp. z o.o.. Czy wie ktoś, jakie mają oczekiwania wobec kandydata?
Wejdź na ogłoszenie np.olx. Masz napisane jakie oczekiwania maja. Masz różne działy na jaki chcesz składać CV. Może być różnie na innych działach. Wymagania zmieniają się i zasady jak już w padniesz w ich sidła. Na początku obiecują cuda nie widy że takie obowiązki masz a po czasie okazuje się że wiele innych rzeczy masz do wykonywania znacząco wybiegające po za niby zakres obowiązków. Musisz sprawdzić co masz napisane na dokumencie inf.o zakresach obowiązków. Bo tak sprytnie to jest napisane że okazuje się że i tak musisz robić wszystko to co mają w obowiązkach starsi od ciebie stażem za konkretną kase. A ty będziesz zapieprzał za mniejsze pieniądze i się odezwij to zrobią z ciebie gbura,debila,zaraz wręczą tobie upomnienie,wpisy do akt naganą. Tylko po to żebyś nie miał szansy dostać dobrej oceny rocznej i nie będziesz miał podstaw do np.starania się o podwyżkę. To jest korporacja, potrafią zniszczyć człowieka upodlić . Możesz być dobrym pracownikiem i wystarczy że raz spróbujesz mieć inne zdanie to już po tobie, jesteś już spalony. I nie ważne czy miałeś rację, zrobią wszystko żeby się psychicznie zniszczyć, upodlić. Tak działa korporacja. W ciągu roku ilu ludzi się przewija przez jeden dział masakra,ledwo się nauczy i odchodzi. I jeszcze ty masz go uczyć chociaż za to ci nie płacą, bezczelnie wpiszą to tobie w obowiązki. Ok to normalnie że starszy może nauczyć młodszego,ale w tym momencie nie powinieneś pracować na np.nieraz 5 maszynach. Tak 5 bo mają iść i koniec, normy ISO i nie ważne że nie ma operatorów do pracy. Idź i spróbuj nic nie masz do stracenia może ci się spodoba różnie bywa. Nie którzy co pracują to albo nie mają pomysłu na swoje życie, czasem wyjścia. No i dużo jest tak zwanych po układach (usunięte przez administratora) włazów,donosicieli do mistrzów. Jak lubisz takie klimaty to praca dla ciebie. Są też plusy,ale minusów więcej i to przeważa nad decyzją.
Pracuję nie długo, ale jeszcze nie zauważyłem/am tego wszystkiego złego co jest opisywane. Na dziale CF są zgrane liderki, które ze sobą się dogadują i współpracują, a to bardzo ważne. Codziennie przed rozpoczęciem pracy rzetelnie przekazują wszystkie informacje, pytają o bezpieczeństwo nasze i czy wszystko działa. Pani Lider potrafi pochwalić za pracę, którą wykonujemy i zaznaczyć jeśli na prawdę zrobimy to ponad wyznaczoną normę a, takie coś motywuje. Pani "I" przypomina mi trochę nauczycielkę ze szkoły, konkretna i nie owijająca w bawełnę, ale też współczuję jej, bo na pokładzie ma kilkadziesiąt osób, nad którymi musi zapanować i te codzienne przekazywanie nam informacji na zebraniach nie należą do łatwych, głos ma się tylko jeden. Podziwiam i życzę siły i energii drogie Panie Liderki z CF. Pozdrawiam również wszystkich z działu CF, wykonujecie kawał dobrej roboty. Ps. Pani Champion, również należy się uznanie, ma bardzo miłe usposobienie i podejście, to o co się ją poprosi, zawszę pomoże i załatwi by lepiej się pracowało.
Ona i tak niczego nie zrozumie
Ale bujda... Tam jedna liderka odwala dobrą robotę bo ma wiedzę i doświadczenie i podejście do ludzi a druga to totalne nieporozumienie.
Tzw.pani Champion;')ma miłe usposobienie i podejście do Ciebie i niektórych współpracownic,bo wie jak się zwracać do mniejszości kobiet homo..żeby było widać efekty pracy na koniec zmiany.dobra psycholożka:-)????????
(usunięte przez administratora)
Co masz na myśli pisząc " firma krzak " ? Jeśli chodzi o podany adres to rzeczywiście jest błędny.
Panie i panowie zadowoleni z aneksów z podwyżkami ?
Jeśli złożysz aplikację na ofertę pracownika magazynowego to najprawdopodobniej po przyjęciu do pracy zostaniesz skierowany na dział outbound (przepakowywanie do kartonów wysyłkowych) skoro nawet została finalnie przydzielona tam osoba, która aplikowała na produkcję, chciała iśc na produkcję i na rozmowie kwalifikacyjnej rozmawiała z team leaderem z produkcji. Na outboundzie robota nie jest jakaś ciężka, nie widać zapierdzielu ale jest upierdliwa z powodu niuansów wiążących się z rodzajem, wielkością i wagą ładunku jakie trzeba spamiętać. Na początku dostaje się kamizelkę z napisem ,,UCZĘ SIĘ'' i jest się przyuczanym do pracy na stanowisku przez doświadczonego pracownika. Jeśli w tym czasie co Ty zostanie na outbound przyjęty ktoś jeszcze, a parę osób przyjętych wcześniej nadal będzie przyuczana to może być tak, że będziesz przyuczany z drugim nowicjuszem jednocześnie przez jednego pracownika. Jeśli będzie to pan Andrzej to będziesz musiał ,,bić się'' z drugim nowicjuszem o zachowanie posady. Jak to w ogóle brzmi, ,,bić się'' o posadę przepakowywacza ładunków. Jeżeli drugi nowicjusz już pierwszego będzie wykazywał się szybszym utrwalaniem się wiedzy to już wtedy przegrasz ponieważ wówczas pan Andrzej niemal wszystkie czynności będzie dawał do wykonania Twojemu rywalowi, a Tobie poza skoczeniem z karteczką z kodami po wytyczne będzie głównie zlecał takie czynności jak przynoszenie, zanoszenie, wyrzucanie, przez co przez większość czasu będziesz tylko koło nich stał i się przyglądał temu co robią. Oczywiście niezlecanie przez większość czasu żadnych czynności nie przeszkadzało temu panu w wytykaniu, że stoję z rękami złożonymi z tyłu. Miała też miejsce taka sytuacja, że on się mnie pyta gdzie się tak nauczyłem trzymać ręce złożone z tyłu, ja odpowiedziałem gdzie, a potem retorycznie zapytał czy pracować też mnie tak nauczyli. To było chamskie nie dać nic do roboty i wypominać, że się stoi bezczynnie. Na pytanie czy pracować też mnie tak nauczyli odpowiedziałem, że jak zajęć starczy tylko dla jednego to co mam robić. Odpowiedział to patrz i słuchaj. Aha, a podczas tego patrzenia i słuchania miałem lewitować? Tego akurat mu nie powiedziałem. Wcześniej mawiał też ,,Nie stój z rękami złożonymi z tyłu albo z rękami w kieszeni bo team leader patrzy przez kamery i widzi.’’ O ile faktycznie patrzył to szkoda, że nie zauważył, że niemal wszystkie czynności są dawane do wykonania drugiemu nowicjuszowi. Przypomniała mi się też sytuacja jak kilka minut przed przerwą kazał odfoliować karton owinięty kilkoma warstwami folii i gdzieś poszedł ale nie dał mi nożyka, a gdy wszyscy wróciliśmy z przerwy to się zapytał retorycznie co mi kazał zrobić przed przerwą. Tydzień po dniu podpisania umowy o pracę nasz dział odwiedził ktoś z działu wyżej, kto w przeszłości był team leaderem tego działu. Spytał się jak mi szło przyuczanie się do pracy na stanowisku. Powiedziałem mu, że drugiego dnia przez pół zmiany z inną osobą nauczyłem się więcej niż przez pierwszy dzień przy panu Andrzeju. Dopiero przez te pół zmiany z inną osobą miałem okazję poćwiczyć wypełnianie deliverki, przyklejanie teśmy dyspenserem czy opisywanie markerem batchy idących do jednego odbiorcy w ilości więcej niż 1. Osoba z działu wyżej, że nie mam określonego czasu na opanowanie czynności, że może to być tydzień, mogą to być dwa. Dzień później pod koniec zmiany team leader wręczył mi wypowiedzenie. Data na wypowiedzeniu była z poprzedniego dnia czyli wypowiedzenie było przygotowane już tamtego dnia. Team leader tyle porządny, że powiedział żeby przy podpisie wypowiedzenia podać aktualną datę. Mimo, że było to wypowiedzenie to czynności przypominały trochę wywalanie na zbity pysk bo nie przechodziliśmy nawet przez HR tylko podpisywanie wypowiedzenia było przy stole team leadera na hali, nie dostałem świadectwa pracy, po podpisaniu przeszliśmy prosto do portierni, dostałem worek na ubrania i buty robocze, poszedłem do szatni przebrać się w swoje ciuchy i wrzucić do worka ubrania i ciuchy robocze, zszedłem na dół, oddałem worek z zawartością, klucz portierce no i team leader wypełnił obiegówkę przy bramce przed drzwiami i na koniec kurtuazyjne podanie ręki i życzenie powodzenia. Dzień albo dwa dni później zadzwoniła do mnie pani z PUP, która powiedziała mi, że NIE ZOSTAŁEM ZGŁOSZONY DO ZUS przez tego pracodawcę mimo, że miał na to 7 dni. Zadzwoniłem tego dnia do działu kadr i powiedziałem, że nie zostałem zgłoszony do ZUS mimo, że pracodawca miał na to 7 dni. Pani powiedziała, że doszło do tego prawdopodobnie dlatego, że mieli ostatnio dużo przyjęć do pracy, że ona zadzwoni do Bydgoszczy w tej sprawie i potem do mnie oddzwoni. Minął miesiąc i nic.
Też nie lubię takich ludzi, którzy stoją z założonymi rękami i trzeba im palcem pokazywać co mają robić. Może zacznij pracować i bądź bardziej błyskotliwy
Jasne, powinienem był samopas zabierać się za drugiego batcha w czasie gdy oni zajmowali się pierwszym.
Powiem Ci tak...typowe praktyki w tej firmie Kolego to w sumie jak długo pracowałeś? Tyco nowe standardy wprowadza już nawet do ZUSU nie zgłaszają pracownika.... Świadectwo dostaniesz zapewne pocztą choć jak oni nie zgłosili Cię do ZUSU to może wcale nie dostaniesz bo jakbyś nie pracował tam Który lider Cię wyprowadzał?
Panie z kadr są tak bardzo zajęte naliczaniem płac przez cały miesiąc, że pewnie zapomniały zgłosić osobę do ZUS-u. Wstyd, że takie osoby reprezentują firmę. Kontakt z nimi graniczy z cudem.
Z jakiego działu?
Chyba o kitting? Raczej coś Ci się pomyliło. O ile znam wszystkich liderów na kittingu a tymbardziej o ostatnio awansowana liderkę to nie mówisz raczej o tej samej osobie.
Ja nie wiem konkretnie tylko się domyślam na zasadzie MOŻE.....zapytaj tej osoby która to pisała najlepiej będzie wiedzieć o którą osobę chodziło. Jak nie kitting to myślę że CF bo gdzie indziej nie kojarzę żeby były ostatnio jakieś nowe "młode" liderki.
Co można rzec o kolejnej wyciskarce do ludzi? Jako pracownica produkcji wspomnę tylko o tym co wkoło mnie. Jak szybko byś nie biegał i ile byś nie zrobil- Spokojnego mnie: zawsze jest za mało i za wolno. Bez nadgodzin ,za to z premiami zarobisz około 2600, plus jabłko do lunchu, plus coroczną możliwość przebrania się za gadającą dynię z okazji tzw Orange Dat, z czym wiąże się nagroda w postaci gadzetu- pamiątki za 15 złotych (koszt przebrania -okolo 50 zł). Adaś- zapomniała bym o darmowym pączku od firmy w dowód uznania za wybitne osiągnięcia w kwestii 5S, a także słownej pochwale od kierownika w przypadku nadwerężenia sobie wiązadeł w związku z ambitnym podejściem do pracy. Upały nam niesteaszne- gdy tylko temperatura na hali przekroczy 28 stopni- przysługuje 10minutowa przerwa raz dziennie, ważne tylko by nie oddalać się od stanowiska pracy. Przełożeni są mili. Oczywiście jeśli nie masz swojego zdania na żaden temat. Kwitnie polityka wzajemnego się wycinania wśród średniej karty- i jest to pewne urozmaicenie szarej codzienności. Niewątpliwym plusem są dowozy pracownicze autokarami o niezłym standardzie- cóż z tego, skoro kursuje jed n pojazd w stronę lewobrzeża który po drodze zalicza także zaułki Prawobrzeża, co powoduje że podróż do końca trasy z uwagi na korki w godzinach szczytumoże trwać i półtorej godziny.. Podsumowujac- znakomita propozycja dla desperatek i desperatów nie posiadających pomysłu na życie.
Odradzam, nie polecam! Ten zakład to jedna wielka patologia, co tam się wyczynia przechodzi ludzkie granice. Wiele osób kończyło na leczeniu u psychiatry i braniu leków. Liderzy z działu Outbound a szczególnie Pan M.R. radzę się trzymać z daleka, wie jak skutecznie zatruć życie człowiekowi i "umilić" pracę. Segregacja ludzi na podstawie "lubię, nie lubię". Jeśli nie sprostasz oczekiwaniom wspaniałego lidera (ładna buzia, donoszenie na pracowników ) licz się z tym, że długo nie zagrzejesz tam miejsca. Co kilka miesięcy robią "wietrzenie magazynu" pozbywając się starych pracowników zatrudniając nowych a potem narzekanie, że nie ma ludzi do pracy.
Skoro tak jest źle i ludzi zwlaniają bezpodstawnie to czemu z tym nie udacie się do Państwowej Inspekcji Pracy?
Zresztą co tu inspekcja da, przed kontrola dadzą im znać że przyjadą. W nawykach tej firmy jest zamiatanie pod dywan różnych nieciekawych spraw przez kierwonictwo i liderów, żeby tylko do Dyrektora nie dotarło. Jak nie lubią pracownika to szukają na niego "haka" , aby wylac z pracy i kryją się tym że na umowie na czas określony zgodnie z kodeksem nie muszą podawać przyczyny.
Jak długo czekaliście na odzew z Tyco Electronics Polska Sp. z o.o.? Oddzwaniają zawsze?
Czy ktoś może mi powiedzieć jak wygląda praca na stanowisku IT OPERATIONS ANALYST (informatyk)?
Nie polecam tej firmy nikomu nawet najgorszemu wrogowi , patologia na każdym dziale . Za byle co dostajesz notatkę służbową bez mozliwosci wytlumaczenia sie . Wielki menager wyzywa pracowników za plecami , nie ma odwagi powiedzieć tego w oczy . Sam podczas pracy wchodzi na papierosa nawet po kilka razy dziennie a pracowników karze notatkami. Kobiety dziwgaja ciężary nawet po 50 kg . Firma zniechęca swoim podejsciem do pracownika. Pracownicy biurowi schodzący na hale wchodzą w rajstopach bez spodni w sukienkach, wbrew wewnątrz zakładowych przepisów - pracownicy podstawowi sa za to karani i jest wywoływana na nich presja psychiczna. Zaklad wbrew kodeksowi pracy wymusza zużycie dni urlopowych z góry nałożonym terminie. Jeżeli jesteś desperatą, wiedz, że niezależnie na jakie stanowisko sie zatrudnisz, nikt nie przeprowadzi z Tobą szkolenia, szkoleniowcy sa tylko od przedstawienia działów, Ty zajmij sie reszta.
Jeżeli twierdzisz że notatki służbowe są wydawane bez możliwości obrony to odsyłam Cię do kodeksu pracy i art. 109 & 2 bo osoby które to wręczają nawet nie znają procesu wręczania kary a to że są podpisywane przez upomnianych to już jest raczej strach przed postawieniem się. Piszesz że - "Pracownicy biurowi schodzący na hale wchodzą w rajstopach bez spodni w sukienkach, wbrew wewnątrz zakładowych przepisów" najwyraźniej sam nie czytałeś tych przepisów. Osoby z biura (od kierownika wzwyż obowiązuje struj wyjściowy. Jedynie mają mięć podstawowe elementy ubioru BHP jak buty, kamizelka i okularki. Jeżeli chodzi Ci o z góry nałożone w wyznaczonym terminie dni wolne to odsyłam Cię do związków zakładowych w Bydgoszczy które takie terminy narzuciły pracodawcy. Wystarczy trochę poczytać i zaznajomić się z prawem pracy.
Ja pracuję w Załomiu. U nas nawet o istnieniu związków zawodowych nas niepoinformowano. A urlop zaplanowałem w styczniu. W lipcu dowiaduję się ze muszę się zgodzić na zmianę terminu. I ciągle słyszę że nie muszę tam pracować.
Już nie ma zwiazków zawodowych z tego co sie orientuje. Istaniały króciutki czas chyba nie było zainteresowania odpowiedniego.
Związki są tyle że w TE w Bydgoszczy czyli u twojego pracodawcy pomimo że w innym mieście. To co ustalą związki w Bydgoszczy ,pracodawca czyli TE, musi reflektować i wprowadzić we wszystkich swoich zakładach.
Jeśli mamy na myśli tą samą osobę to z tego co pamiętam została zwolniona z powodu L4 po "aferze szybowej"
Czy Tyco Electronics Polska Sp. z o.o. ma ściśle ustalone godziny pracy?
Tak. Praca jest na dwie zmiany, od 6 do 14 oraz od 14 do 22. Administracja pracuje od 8 do 16.
Od 8-16 to chyba Ty... są działy, które tak właśnie pracują jedna są też te które tyrają znacznie dłużej.
Masz na myśli nadgodziny? Jeśli tak, to jak dużo ich się zdarza? Z czego wynikają i czy są obowiązkowe? Rozliczane są dodatkową pensją czy są do odbioru?
Panie i panowie. Powiem krótko bo nie chce mi się produkować ale lezy mi na sercu wasze dobro, tak po prostu. Omijajcie te firmę. Nie dajcie się skusić obietnicami. Typowa korporacja która was zniszczy za 2500 na rękę
To prawda robię tutaj od trzech lat .Atmosfera z biegiem czasu w tym zakładzie jest coraz to gorsza jak nie tragiczna.jeden na drugiego kabluje.Jeden drugiemu (usunięte przez administratora) obrabia .Tutaj pracują w większości ludki bez empatii
Liderów też niszczą coś wiem na ten temat;) a jak ktoś się nie daje to długo nie popracuje tu...bo albo sam odejdzie albo będą go rzucać po działach aż w końcu zwolnią... Wszystko idzie z góry....przez lidera a kończy się na pracowniku
Czlonek w kakao tyco ????
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tyco Electronics Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Tyco Electronics Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 58.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tyco Electronics Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 40, z czego 7 to opinie pozytywne, 29 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Tyco Electronics Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Tyco Electronics Polska Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.