@JSon, rozumiem oczywiście Twoje odczucia, ale nie masz w 100% pewności, że tak byłoby na co dzień. Często w rozmowach rekrutacyjnych stosuje się takie triki, żeby sprawdzić jak pracownik zachowuje się w stresowych sytuacjach. Nie wiem czy tak było tutaj ale na pewno, nie warto od razu wydawać negatywnego osądu.
@Hanna. Jak najbardziej - jedną z osób rekrutujących i bardzo upirdliwych w tym temacie był kierownik zespołu, z którym ma się codzienny kontakt. Więc dziękuję, postoję. @Hanna. Jak najbardziej - jedną z osób rekrutujących i bardzo upirdliwych w tym temacie był kierownik zespołu, z którym ma się codzienny kontakt. Więc dziękuję, postoję.
Hej, Jak wygląda mniej wiecej test na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko Konsultanta ds Ksiegowości? Jakie zarobki ?
@JSon ale masz pewność, że te same osoby, które prowadziły z Tobą rozmowę rekrutacyjną, potem w pracy na co dzień kontrolowały by Twoją pracę? Często firmy posiadają już specjalne działy HR - a one działają różnie. Nie mniej - w tych przypadkach, takie wyciąganie wniosków może nie okazać się skuteczne.
3 zadania do zrealizowania. Na każde 10 minut i jakieś głupie sytuacje... Dają ci telefon i robią scenkę że dzwoni klient i jest niezadowolony z zakupu i trezba zrobić tak - jak wybrnąć z sytuacji. Gorzej niż w przedszkolu. Rozumiem że dajecie na rękę 20 tysięcy złotych za takie stresujące zadania?
Brakowało tylko pytania ile mam centymetrów.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
"Niesamowite, czytam i nie wierzę. Po pierwsze jeśli to z nagrania, to nielegalnego zapewne. Jednak mega nieprofesjonalna rekrutacja, szkoda bo firma wydawała się fajna. (...) skup się na rozmowie a nie na nagrywaniu i odsłuchach. Chyba, że w polityce się zakręcisz to może i się wtedy przyda taka umiejętność. Powodzenia!" Nagrywanie przez osobę prywatna niewykonującą pracy dla innej osoby jest w świetle prawa legalne i nie trzeba prosić o zgodę. Co innego firmy, te jako podmioty przetwarzające dane muszą informować zarówno o monitoringu wizualnym jak i głosowym. Bez zgody osoby, która została zaproszona, najlepiej wyrażonej na piśmie lub ponownie przed kamerą - nie wolno firmie nagrywać potencjalnego pracownika. Co innego samo nagrywanie, a co innego jego upublicznienie. Upublicznienie nagrania nie jest prawem dozwolone bez zgody osoby nagranej, za wyjątkiem przekazania do sądu lub na policję w celach dowodowych. Jednak... z nagrania można zrobić odpis a przekazanie jego treści 3-ej osobie bez podpisanej klauzuli poufności jest prawem dozwolone. Polacem nagrywanie rozmów kwalifikacyjnych - dzięki nim, gdy już stres opadnie i ją w domu odsłuchamy - koniecznie bez osób postronnych - możemy zobaczyć jak nam szło, ile błędów popełniliśmy, czy się jąkaliśmy, czy poprawnie się zwracaliśmy do rozmówcy. Dzięki temu będziecie wiedzieć co robi z Wami stres i możecie się uczyć temu zapobiegać. Moja rozmowa kwalifikacyjna w tej firmie też nie wyglądała do najciekawszych. Po rozmowie kwalifikacyjnej widząc jaki tam budują niepotrzebny stres zwyczajnie odrzucam połączenia od tej firmy. Nie chcę tam pracować, jeżeli tak jak na teście przychodzili kilka razy co 5 minut (czy już gotowe?), to pewnie tak samo będzie z pisaniem tam programu.
Może ktoś opowiedzieć własne doświadczenia związane z procesem rekrutacyjnym? Każdy z nich to ogromny stres, ale i nadzieja na dobre zatrudnienie. Każdy nieudany to powód do skutku, więc negatywne emocje są zrozumiałe. Pytanie - jak konkretnie sam proces przebiega?
@Ciekawe... jeżeli jakiś komentarz został zarchiwizowany, to był on niezgodny z Regulaminem Serwisu GoWork.pl Regulamin znajdziesz na stronie internetowej GoWork.pl - http://www.gowork.pl/regulamin
Dlaczego mój komentarz został usunięty? Dlatego, że wykryłem Picodera jako osobę, która prawdopodobnie wiedziała, kto pisał posty pisząc o @PROGRAMISTA jak o kobiecie, gdy to z postów nie wynika ? Jest bardzo prawdopodobne, że ta osoba, która to napisała to mógł być ktoś z rekruterni, zaś kobiety w tej profesji z tego co wiem są rzadkością. Proszę o przywrócenie obu wypowiedzi. Mojej i Picodera.
Padło też określenie cytuję: "Każdy programista ma dwa tysiące jak gdyby brutto tego ubruttowionego to jest podstawa plus do tego też powiedzmy jak gdyby druga część podstawy wynagrodzenia to jest ta kwota objęta pięćdziesięcioma procentami kosztów uzyskania przychodu związana z częścią autorską to jest sumowane wtedy ta kwota brutto jest trochę mniejsza natomiast netto jest taka sama". Padło też określenie: "W umowie o pracę jest możliwość części wynagrodzenia ponieważ wytwarzacie dzieło programując tak jak na uczelni yyy akademickiej profesorowie i wykładowcy część tej umowy jest skonstruowana tak że zawiera prawa autorskie (...)". Interpunkcję pomijam, aby nie doszło do nadinterpretacji z mojej strony. Myślę, że spodziewany typ umowy jest ważną kwestią dla osób, które aplikują do przyszłych ofert pracy NA STANOWISKO PROGRAMISTY.
Można zauważyć tutaj dwie sprzeczne opinie. @PROGRAMISTA opisuje swoje wrażenia z przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej, natomiast @Picoder uważa, że @PROGRAMISTA wyciągnął błędne wnioski z rozmowy. Skąd takie różnice w Waszych poglądach?
Potwierdzam. Nawet sama negocjacja typu umowy z pozostawieniem pracodawcy z takim samym kosztem pracodawcy, również kończy rozmowę kwalifikacyjną i skreśla kandydaturę.
Na rozmowie mówili, że u nich każdy programista zarabia 2000 zł brutto, resztę mają w postaci honorarium. Dobrze czasem mieć ze sobą dyktafon, który przydaje się do analizy rozmów już gdy opadnie stres. JEŻELI jest tak jak pisze Picoder, znaczy, że to co mówili na rozmowie kwalifikacyjnej nie było prawdą i próbowali wcisnąć mi umowę, na której poniosę straty w przypadku choroby, nadgodzin lub urlopu, gdzie honorarium się nie należy. ################## ZACHOWAJCIE WIĘC WIĘKSZĄ OSTROŻNOŚĆ. ####################
FIRMA oferuje PROGRAMISTOM umowę o pracę z 50% kosztami uzyskania przychodu. Bazą dla umowy o pracę jest 2000 zł brutto (słownie: najniższa krajowa). Resztę oferują na umowę cywilnoprawną, tak zwane HONORARIUM. ################## TU ZACHOWAĆ NALEZY OSTROŻNOŚĆ. #################### Na takiej umowie nadgodziny nie są płatne, ponieważ w tym czasie nie wykonuje się zawsze "pracy twórczej" lecz np. może być to serwis. Jest więc ryzyko pracy w nadgodzinach za 2000zł (+50% lub +100% jeżeli w sobotę lub niedzielę). Pracodawca zgodnie z prawem ma prawo wymagać pracy w nadgodzinach, jeżeli za nie płaci i macie umowę o pracę. PODOBNIE JEŻELI ULEGNIECIE WYPADKOWI / KTOS WAM SPRZEDA JAKIEGOŚ VIRUSA LUB BAKTERIĘ - wtedy ZUS wypłaci przy takiej umowie tylko za część, która jest umową o pracę, a nie umową cywilnoprawną, więc dostaniecie 100% lub 80% liczone od 2000zł bez honorarium po roku pracy w tej firmie na takich warunkach. Firma nie przyjęła oferty równoważnej z identycznymi pełnymi kosztami pracodawcy (niższym netto dla mnie), co niezbyt świadczy o firmie, mam wrażenie jakby im chodziło więc o taniej płatne NADGODZINY lub nie branie odpowiedzialności za to, że pracownik zarazi pracownika i ten pójdzie na ZLA (dawniej L4). Co można spotkać w firmie: - programowanie parami (nie wiem jak wygląda wtedy sprawa honorarium dla osoby, która nie trzyma klawiatury), - obowiązkowe szkolenia wpisane w umowie (w razie umów lojanościowych połączonych ze szkoleniem, należy odmówić stanowczo, najwięcej co grozi, to zwolnienie za wypowiedzeniem), - obowiązkowego brania udziału przez pracowników w konkursach realizowanych przez kierownictwo firmy (jeżeli nie chcecie być fotografowani, lub chcecie dać wygrać innym, odradzam). Firma nie wyjaśniła czym są te konkursy. Mowa była o braniu udziału, nie współorganizacji konkursów w umowie. Warto prosić o wzór dokumentów do podpisania przed podjęciem decyzji o pracy.
@ona, a co w swojej pracy lubisz najbardziej?
stres w dziale handlowym sięga zenitu, a pieniądze ... no cóż. Zresztą w każdym dziale musisz sprzedawać, no chyba że jesteś programistą
@Nick dlaczego tak uważasz?
Ta psudofirma to jakiś żart!!!
@frey-dom, a na jakim stanowisku pracowałaś/pracowałeś?
Widziałem ogłoszenie na praktyki w dziele wsparcia użytkownika to i trochę inny obraz się z tego wyłania @frey-dom, rzadko która firma daje możliwość zatrudnienia później na umowie o pracę a poza tym to jest prestiż, przecież bardzo dużo firm ma ich oprogramowania
@Robert Witam, Co oznacza, że "warunki takie, jak oferowali zawsze"?:) Czy wiesz może coś np. o warunkach finansowych?;) Z góry dziękuję Ci za odpowiedź i pozdrawiam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Raks Sp zoo?
Zobacz opinie na temat firmy Raks Sp zoo tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Raks Sp zoo?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Raks Sp zoo?
Kandydaci do pracy w Raks Sp zoo napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.