A czy jest możliwość pracy wyłącznie zdalnej?
O fajnie by było, też bym tym zainteresowana była. A Tobie, o które stanowisko konkretnie chodzi?
Jak się pracuje z ludźmi z Raks Sp zoo?
Zainteresowałam się stanowiskiem specjalisty ds klienta mają wystawione ogłoszenie o pracę. Niestety czytam tutaj, że takie ogłoszenie pojawia się na to stanowisko od dłuższego już czasu. Ktoś z pracujących wie czym jest to spowodowane? Nie mogą nikogo znaleźć czy ludzie odchodzą?
Czy w firmie Raks Sp zoo praktykowane są premie/nagrody kwartalne/roczne? Na stanowisku Specjalista ds. Obsługi Klienta, na które poszukują na GoWork.pl to dość istotna kwestia.
Hej hej szukam info o o szansach awansu ze stanowisko Specjalista ds. księgowości w dziale wdrożeń? Jest jakaś ścieżka rozwoju na wyższe miejsca??
"na wyższe miejsca"? :D Chyba gowork zaczął zatrudniać obcokrajowców do generowania ruchu sztucznymi pytaniami.

Po pierwszym zdalnym etapie rozmowy powiedziano mi ze otrzymam odpwiedz zwrotną tam wychodziło w ciągu 3-4 dni dziś mijają 2 tygodnie wiec jeśli tak traktowani są kandydaci a pewnie pracownicy i klienci również
Czy może ktoś się wypowiedzieć jak jest na stanowisku specjalisty ds obsługi klienta??
A czy jest możliwość pracy wyłącznie zdalnej?
O fajnie by było, też bym tym zainteresowana była. A Tobie, o które stanowisko konkretnie chodzi?
niestety. może kiedyś. a co Ciebie to samo interesuje? Z tego co widzę jeszcze wisi. Ciekawe w sumie czemu?
Miałem wstępna rozmowę przez telefon i czekam na wiadomość jednak zastanawiają mnie te komentarze negatywne i opinie negatywne na google i widzę ze w czerwcu tez wisiało to ogłoszenie wiec właśnie trochę dziwne. A miałaś drugi etap?
Tutaj ktoś pisał, ze firma udostępnia sprzęt do pracy hybrydowej. Szukali niedawno Specjalisty ds. obsługi klienta. Czy na tym stanowisku też można od razu pracować hybrydowo, czy po jakimś czasie przyuczenia?
(usunięte przez administratora)
Po takiej opinii idzie się tylko zastanowić czy faktycznie słusznie były pracownik. Co konkretnie się podziało, że ich wszystkich w ten sposób odbierasz?
Nie wiem w jakim dziale pracowałaś/eś ale w moim odczuciu "okropni" ludzie są wyjątkiem w tej firmie.
Na jakie wynagrodzenie można liczyć w firmie Raks Sp zoo? 6 października na portalu GoWork.pl pojawiło się ogłoszenie na stanowisko Specjalista ds. Kadr i Płac. Ktoś z Was aplikował?
Działalność tej firmy to kpina - pobierają opłaty nie realizując zlecenia - od 3 tygodni jako przedsiębiorca nie mogę uruchomić programu i wystawić dokumentu księgowego, nie mogę doprosić się pomocy - zapłaciłem już dodatkowo kilkset złotych a pomocy nie ma. SKANDAL
Wiecie, czy Raks Sp zoo udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Ogłoszenie na Specjalista Ds. Księgowości do Raks Sp zoo pojawiało się w GoWork.pl, polecacie aplikować?
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w Raks Sp zoo? Chętnie zatrudniają?
(usunięte przez administratora) To tylko potwierdza słabość nawet nie całej firmy Raks ale jednej z osób stojącej na jej szczycie. Przykre ale prawdziwe niestety.
Czy pracownicy w Raks Sp zoo dogadują się między sobą?
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w firmie Raks Sp zoo?
Nie wiem co się wydarzyło, ale jest mi przykro czytając poniższe opinie ???? Dobrze wspominam czas spędzony w Raks. Był to ważny punkt na mojej ścieżce zawodowej ????????
sorry ale nie rozumiem twoich pytań pytasz czy ci przykro i czy to był ważny punkt w twojej karierze? nie wiem, ale życzę owocnych przemyśleń, trzymam kciuki. daj znać jak znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania :D
racja! ! i to chyba ten Raks który (usunięte przez administratora)miał na myśli jak mówił o rodzinnej firmie i uśmiechniętych raksowcach hihi
Chyba czas przenieść te dyskusje do biura co? O ile wszyscy będą chcieli otwarcie pogadać. Tutaj wyglada to trochę jak pyskówka rodzinna przy świątecznym stole.. I nie mam na myśli tylko obecnych/byłych pracowników. Kierownictwu tez się klimat udzielił i zamiast zainicjować dobre spotkanie to weszli w dysputę, której z założenia nie można wygrać ;)
tia, a potem wszyscy spotkamy się w pośredniaku ? Prawda nas nie wyzwoli, raczej pogrąży bo urażony majestat jaśnie oświeconego ucierpi Każdy kto się odezwie będzie prawdopodobnie do odstrzału tak jest od początku jego panowania i nie chodzi nawet o strach tylko oto że to nie ma sensu
Zwykle nie piszę ani nie czytam opinii w takich miejscach, bo nie uważam żeby to miało jakąś szczególną wartość, ale pod wpływem aferki o której się dowiedziałem/am też postanowiłem/am tu zajrzeć. No i tak jak się spodziewałem/am i mówią statystyki widzę, że tu głównie wylewają swoje żale osoby głęboko sfrustrowane może tym, że pracują w Raksie, a zdaje się by nie chciały, albo tacy którzy chyba odeszli stąd a chcieli zostać… Z tego co słyszałem/am byli też tacy, którzy się zwolnili a potem chcieli wrócić… Dla równowagi i sprawiedliwości muszę więc napisać też swoje zdanie bo nie znoszę jednostronnego hejtu. Wg mnie w Raksie jest normalnie, może nawet dobrze +, takie 7/10. Wielu ludzi jest bardzo ok. Rzeczywiście rzeczony Pan Dyrektor jest wymagający, ale też zrównoważony, i niestety strasznie konkretny. No i wyczuwa leserkę na kilometr .. No cóż w sumie taka jego rola. Wiele razy zachował się bardzo w porządku – wiem to z własnych obserwacji i z relacji innych osób. Szczerze mówiąc nie dziwię się, że idzie do sądu skoro go ktoś opluwa – też bym tak zrobił/a . Ja to odbieram raczej jako siłę a nie słabość. Widocznie ma twarde dane i dowody żeby wygrać. Nie wygląda mi na kogoś, kto by kupił fury za oszczędności z obniżek naszych pensji. Przecież nikt nie robi takiego ruchu jak obniżki jeśli nie ma noża na gardle. Po co - żeby wkurzyć nas wszystkich? Ludzie trochę logiki!!! Ale może jestem naiwny/a …zobaczymy jaki będzie dalszy ciąg tej sprawy? Tak czy inaczej zamierzam tu dłużej popracować bo jest tu całkiem OK i stabilnie. Oczywiście nie jestem zadowolony/a, że mam teraz mniej kasy, ale trzeba oceniać dłuższą perspektywę żeby być obiektywnym. Zobaczymy co będzie dalej. Poza tym tam gdzie wcześniej pracowałem/am było znacznie mniej sympatycznie. Ludzie rozejrzyjcie się wokół. Wszędzie jest beznadziejnie. U nas przynajmniej zabrali mniej tym co mniej zarabiają. U mojego znajomego (firma ok.300osób) obniżyli wszystkim jak leci z dnia na dzień o 50 % bezterminowo bez patyczkowania się już w kwietniu, z zapowiedzią, że jak będzie gorzej to mogą być bezpłatne urlopy albo na bruk jak komuś nie pasuje. A ich szef ma furę znacznie lepszą niż u nas i wpada do firmy tylko po to żeby trochę pokrzyczeć. Tak też bywa… Poza tym nie lubię kłamstwa i manipulacji @To ja napisałem(am)! Piszesz, że cię poniosło itd. A tu chyba kolejne fejki: „samemu tez sie bierze część ciężaru na siebie. Chodzi o pokazanie, ze decyzja byla konieczna i dlaczego. A nie wychodzic z zalozenia, ze Dyrektora to nie dotyczy i jak komus sie nie podoba to wynocha” Przecież w mailu od nich było napisane, że „ osiągnęliśmy nasze cele przychodowe w odpowiednio x% i x% generując stratę w wysokości x zł (nie wiem czy mogę pisać takie dane??? na zewnątrz)” „Zmianę tą, zaczynamy od nas samych, czyli od Zarządu Spółki i jako pierwsi zredukowaliśmy już nasze wynagrodzenia „Wynagrodzenie Zarządu - obniżenie o 70% (od kwietnia 2020) „ Można w to wierzyć albo nie, każdy mierzy swoją miarą…Ale błagam trochę obiektywizmu by się przydało, bo inaczej zamienia się ta dyskusja w ploty w maglu gdzie jedna pani drugiej pani … i tyle to warte…
Oczywiście, ze nie wszystko jest „be”.. Pan Dyrektor tez. W końcu zbudował prężne przedsiębiorstwo. Coś musi być robione dobrze. Kwestia wynagrodzenia Zarządu do zweryfikowania w Sądzie. Z doświadczenia wiem, ze Zarządy w takich spółkach wynagradzają się na różne sposoby i większość ich zarobków to nie jest pensja. Często wciągani są członkowie rodziny, którzy nawet nie wykonują pracy. Nie wiem czy tutaj tak jest, ale aż tak bardzo bym się nie wzruszal(a) ta obniżka. Tym bardziej, ze wszyscy pracownicy mogą łatwo zobaczyć jak się zmieniają przychody. Czy faktycznie uzasadniały ten ruch? Ze w firmie pracują leserzy? Jak najbardziej. Wszędzie są i należy ich usuwać. Gdyby chodziło o nich, to nikt by palcem nie kiwnął. Ale tutaj chodzi o cała masę ludzi pracujących rzetelnie. Tych co pracują teraz i tych, którzy odeszli z własnej woli. I odchodzili głównie z jednego powodu.. Frustracja? Owszem. Ale frustracja skądś się bierze i nie oznacza, ze taka opinie należy ignorować a sugerowanie, ze tutaj wypowiedziały się tylko osoby o nieuzasadnionej opinii, swiadczy o oderwaniu od rzeczywistości osoby piszącej ten komentarz.
„ U mojego znajomego (firma ok.300osób) obniżyli wszystkim jak leci z dnia na dzień o 50 % bezterminowo bez patyczkowania się już w kwietniu, z zapowiedzią, że jak będzie gorzej to mogą być bezpłatne urlopy albo na bruk jak komuś nie pasuje. A ich szef ma furę znacznie lepszą niż u nas i wpada do firmy tylko po to żeby trochę pokrzyczeć.” To, ze ktoś się zachował jak drań, nie usprawiedliwia nieuzasadnionych działań innych. Dla kontrastu podam inny przykład. Pracuje w dużej firmie, gdzie żadnych obniżek nie było. Zapewniono, ze zwolnień nie będzie do daty x. Jednocześnie wprost powiedziano, ze wszelkie zbędne (nie pilne) inwestycje są wstrzymane i monitorujemy sytuacje. Na bieżąco i transparentnie będziemy rozmawiać, bo rozumiemy jak trudny czas nas czeka. I wiesz co? Ludzie pracują ciężej, bo widza ze jadą na tum samym wózku. Nie maja podejrzeń, ze ktoś pod pretekstem kryzysu próbuje ich oszwabić. Bo czuja zwykła empatię i zrozumienie ich sytuacji. Bo nikt ich nie traktuje z założenia jako (usunięte przez administratora), którzy chcą naciągnąć firmę. Przykład, który podałaś jest typowy dla kadry zarządzającej z lat 90. A samo uzycie go jako argumentu w dyskusji wskazuje, ze nie masz pojęcia o tym, co nie działa w Twojej firmie. Pokuszenie o przypuszczenie, ze możesz być częścią problemu, który niezdarnie starasz się usprawiedliwić.
Również nie wierzę! firma płaci to ma prawo wymagać.Nigdy nie odczułem kieratu. Pensja na czas. Warunki pracy bardzo dobre. Premie i samochód. Wszystko w firmie jest jak należy. Co kilka lat nowy telefon i komputer. Ścieżki rozwoju i podwyżki z każdym awansem. Wyremontowane pomieszczenia socjalne i strefy relaksu. Kierownicy służący pomocą i dbający o pracowników, zawsze są gotowi do wsparcia. Zawsze wszystko jest dokładnie zaplanowane i przemyślane tylko trzeba pracować. Każda zmiana jest konsultowana szeroko więc mieliście czas by narzekać, ale wtedy jakoś nie było odważnych. Ktoś się boi pracy to niech idzie do innej firmy, jest tyle ich na rynku że tylko przebierać. Nie ma sensu się kopać z koniem, koń zawsze wygra. I tak nikogo nie przekona jeden obiektywny wpis, ale próbować warto.
No i jesteśmy w domu! Tekst o samochodzie, telefonie itd piękny. Przypominam, ze to są narzędzia pracy i żadne wielkie wyróżnienie. A pracownicy w biurze maja sprzęt, czy przynoszą swój z domu? Kawę tez? Wypłata na czas.. To obowiązek pracodawcy a nie przywilej pracownika! Remonty przestrzeni socjalnej itd, to normalna praktyka funkcjonowania w firmie i raczej jej wizytówka. Ale ok. Przyjmijmy, ze to nie jest standard. Zawsze może być gorzej. No i najlepszy tekst o „konsultacjach” i o wyrażaniu własnej opinii. O tym tu mowa! Jeśli nie ma atmosfery do dialogu bez obawy o konsekwencje, to nikt się nie odezwie. Nie każdy jest tak zaradny i odważny, żeby się postawić albo zmienić prace. Nie oznacza to, ze problemu nie ma. Oczekując zrozumienia warto samemu je okazać. I niestety to pracodawca jest silniejsza strona sporu. Wraz z siła przychodzi tez odpowiedzialność. Powyższy komentarz tylko potwierdza trafność porównania do przestarzałego sposobu kierowania ludźmi. Jedno jednak cieszy. Widać, ze trafiono w czuły punkt tymi komentarzami. I dobrze. I żeby nie było... Z pewnością nie wszystko jest zle. I wielu tu wspomina o dobrych rzeczach. Nie znaczy to, ze wszystko jest cacy i ze ludzie kierujący Firma nie popełniają dużych błędów. Cała sprawa polega na tym, ze to od zarządzających zależy jak odbierane są ich działania. To zarządzający stymulują otwarta dyskusje i dbają o to, zeby pracownicy otwarcie zgłaszali swoje zastrzeżenia i pomysły. Ankietki i okazjonalne zrywy nie załatwia sprawy. Przykład idzie z góry. Jeśli nie ma woli uczciwej rozmowy, to nie ma co oczekiwać jej od pracowników. Niesamowite jest to, ze cały czas próbuje się zdeprecjonować racje narzekających tutaj. W ogóle nie widać chęci wyjścia z problemu. Czyli jak zwykle każdy się okopuje na swoich pozycjach. Niech tak będzie. Parafrazujac Twój komentarz: mieliście okazje, żeby coś poprawić w wizerunku firmy, ale jakoś nie było chętnych..
Jeśli chodzi o przesunięcie wypłaty to zawsze mi się wydawało, że między ostatnim dniem miesiąca i ostatnim dniem miesiąca następnego jest tyle samo dni co od 10 do 10-ego (ale mogę się mylić : )))), więc chyba nie przybyło dni na wyrobienie się osobie naliczającej wynagrodzenia co? Musiał być jednak jakiś inny powód…? „Płacę więc wymagam. „Ścieżki rozwoju„ - no uśmiałem się. Ścieżka podyktowana tylko i wyłącznie realizacją planów sprzedaży.” O rany ale tu ktoś zarzuty bez sensu wypisuje. Wiesz co to może załóż pierwszą na świecie firmę, której nie zależy na realizacji planów a hasłem przewodnim będzie „Płacę i nie wymagam : )))– przejdę do ciebie w ciemno i posiedzimy sobie i pośmiejemy się razem. A strefa relaksu będzie najlepiej wyposażoną strefą w całej firmie. Aha i jeszcze proponuję, żeby Rada Pracowników opiniowała wszystkie decyzje kierowników. Jeśli decyzja nie dostanie 51% aprobaty to do zmiany ! Nikt nam nie będzie nic narzucał. To będzie firma ideał. „Jest jeszcze sporo pracy do wykonania jeśli firma chce być konkurencyjna na rynku zarówno z ofertą pracy jak i ofertą produktową” no i tu się wreszcie zgodzę, bo co jest jest do zmiany to raczej wszyscy wiemy, ale zdaje się, że chyba nie bardzo masz pomysł co należałoby zrobić. Narzekać każdy głupi potrafi.
Śmieszna odpowiedź- odniose się tylko do 1 kwestii, bo do pozostałych szkoda czasu. Osoba naliczające pensje musiała się wyrobić do ok 28 dnia miesiąca z naliczeniem. Pod pretekstem dodatkowych rozliczeń związanych z ewidencją czasu pracy (większej ściemy nie znam) pensje zostały przesunięte na 10- tak więc co miesiąc ma dłuższy o 10 dni termin naliczenia wynagrodzeń. Przeniesienie zacznijmy od tego było nieuzasadnione- poza zmniejszeniem kosztów, a tym samym zwiększeniem przychodów w jednym miesiącu. Trochę mnie dziwi, że prezes (lub ktoś na jego bezpośrednie polecenie), mowa tu o adresiacie mojej dopowiedz, tak mocno angażuje się w odpieranie tych zarzutów. Generalnie to tłumaczą się winni. Ech- wspomnę jeszcze o planach. Plany powinny mieć zespoły sprzedażowe. To jest oczywiste. Reszta , czytaj wdrożenia, powinny być rozliczane z jakości wdrożenia programu. W tej firmie jesnak już dawno zapomniano o tym co to wiedza- kasa,kasa,kasa.. Żal
ja odniosę się tylko do ostatniego akapitu bo ciekawi mnie co "wszyscy wiemy"? Skoro wiemy to napisz ! podziel się !
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Raks Sp zoo?
Zobacz opinie na temat firmy Raks Sp zoo tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Raks Sp zoo?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Raks Sp zoo?
Kandydaci do pracy w Raks Sp zoo napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.