Pracuje w Beetgum jest OK. Jak wszedzie sa problemy. Warunki mieszkaniowe sa bardzo dobre ! Reszta zalezy od ludzi czy dbaja o domy.Czesto sa to poprostu brudasy. Jak ktos smierdzi potem na kilometr to co wymagac , ze by sprzatal w domu. Koordynator konkretny czlowiek. Bardzo duzo pomaga nam w prywatnych sprawach. Jest t gosc, ktory tu mieszka pnoc ponad 20 lat. Wie jak sie pruszac niektorzy z nas bez jego pomocy by juz tu dawno ,,UTONELI,, . Tak jak pisza ludzie ma swoich tu ludzi , na ktorych stawia nam moze sie to ni podobac ale w zasadzie Damian czy Olaf zapracowali na to ! Znaja angielski i faktycznie nie sa debilami. Polecam jak ktos moze sie tu zalapac...! Ja sie zalapalem choc pracuje pierwszy sezon.
Jak dla mnie to zwykle ogloszenie na pomidory i na gerbery :p
nic nie wiecie a się wypowiadacie ;p kocha jest szklarnia z pomidorami tzw. nova i quatro w klazinavenn i on raczy przyjechac raz na tydzien czy dwa popatrzeć jak tam prace idą bo on siedzi w swoim miescie leowarden czy jak to sie tam pisze. Pani Prezes biura w poznaniu to Pani Iwona co przelewy robi co są na umowie studenckiej. Krzysiek to tylko koordynator załatwisz z nim coś jak ma dobry humor. Internetu nie uraczysz na domku tylko na szklarni. Szefem EWF w holl chyba jest benn albo (usunięte przez administratora) wie kto. Wyplaty/zaliczki na czas. Jak ktoś napisał kary za media oczywiście że są tylko to jest nazwane jako nadwyżki/naprawy czyli po prostu odciągają ile im się tam podoba tego doświadczysz tylko na umowie studenckiej i tylko jeśli mieszkasz na domku.
Sluchajcie ja bylem w klazienaveen przez biuro w Poznaniu bylo niezle... Koordynatoor tez OK jak go poprosic t zalatwi wszystko. Ponoc kiedys bylo gorzej.Ale podobno on teraz jest jednym z szefow firmy to idzie lepiej. Ja nie narzekalem.
Z tego co wiem Naczelnym on malo jest w Klazienaveen jest ten Charm .Jakims dyrektorem od produkcji jest Kok co przyjezdza do klasinaveen. A szefem glownym w Klazienaveen i EWF to chyba jest Krzysiek.
nie maszo niczym pojęcia krzysiek jest tylko leniwym koordynatorem(który powinien sobie poszukać innej pracy bo się do tego nie nadaje wszystko ma w (usunięte przez administratora) olewa ludzi i powinni go (usunięte przez administratora) na zbity pysk), a szefem jest Ben i jego córka Tamara
Pracowalem w AB zobaczyl bys jacy tam sa koordynatorzy. Wtedy Krzyska bys po tylku calowal.....
To fakt, że wpis Filip to jak reklama. Może czasem ktoś z EWF musi coś wpisać, żeby podtrzymać zainteresowanie firmą. Ja też spokojnie dałbym w skali ocen 0d 0 do 6 cztery punkty, a jakby można było to i 4,5 pkt. Jak wszędzie trafiają się i lepsi, i gorsi ludzie. Jak wszędzie wpadki biura też mogą się zdarzyć, choć to na szczęście raczej rzadkość. Zgodzę się, że brakuje im w biurze kogoś, kto mógłby utrzymywać kontakt z pracownikami, bo czasem jak się do nich dzwoni czy sms-uje to nie odpowiadają. Ale z tego co mi powiedziano to od spraw kontaktu są koordynatorzy. Ja wychodzę z założenia, że koordynatorom trzeba truć d..., a oni niech wyjaśniają sprawy z biurem. Najważniejsze, że kasę wypłacają i nie ma z tym jakiś większych problemów. Zatem 4+ (lub jak kto woli 4,5 pkt).
Masz racje z tym buirem kiepski kontakt.... Wiesz jednak ,ze koordynator tez wszystkiego nie zalatwi.... Ja stoje przy swoim cztery....
(usunięte przez administratora)
EWF nie jest zla firma ale jak czytam Twoja wypowiedz to az mnie na mysl sie nasuwa ,ze jestes od nich albo naprawde cos nie jest z Toba tak...... Jeszcze nikt nikogo tak nie wychwalal. Nawet moja dziewczyna mnie... No ale jezeli tak uwazasz to OK. Ja daje im w skali od 0 do 6 cztery punkty.... Pozdrawiam Cie ... Hubert
Firma jest jaka jest jak wszedzie ja nie nazekam......
W Niemczech czy w Holandii. Jest roznie zalezy od organizacji . Pracowalem przez wiele firm trzeba miec troche szczescia jest roznie. Ale jak sie patrze to w zasadzie tylko Polacy siebie okradaja kombinuja ,a potem placza. W Holandii sie mowi jak Polak Polakowi nie utrudnia zycia to juz jest OK. Ja tam sie nie obnosze ,ze przyjechalem z Polski ....bo sie wstydze. Zarobie kase i Wracam na wies. A ten caly EWF poprostu firma jak inne. Dokad placa jest OK. Reszre mam w ...
Niestety ponoć praca w Niemczech się skończyła.... Czy to prawda???
Wedlug mnie to to co jest w Niemczech i w Holandii to osobne sprawy w zasadzie wszystko zalezy od ludzi. Ja jestem w Holandii i jest OK. Jak widze nieraz jakie numery odstawiaja ludzie to w Polsce nikt tego by nie tolerowal poprostu prokurator.
nie polecam, lecą na tzw umowach cywilnoprawnych-treści nie zgadzają się z umową zlecenie chociaż według kodeksu powinny, pozatym trudno o kontakt z pracownikami tej agencji, dbają tylko o kontakt na początku jak chcą rekrutować pracowników, widać niemiecką kulturę w Wittenberg-Lutherstadt- chodzi o tzw robotniczy hotel, przychodzi koordynująca hotel i ludzi na tzw zebraniu delikatnie ująwszy nieodpowiednio traktuje.W innych agencjach jest spotkanie z rekrutowanymi pracownikami, przedstawiciele agencji są w pobliżu aby dbać o dobry kontakt, a nie jakiś niekompetentny koordynator, pozatym na starcie na zebraniu informuje sie ludzi o wszystkich formalnościach,w tym listy obecności, system elektoniczny czy coś takiego, a nie że ludzie z opóźnieniem nawet druki umowy dostają, nie mówiąc o przypadkach drastycznych opóźnień w wypłacaniu zaliczek, ludziom szukającym kompetentnej agencji nie polecam, pozatym na sortowni w Wittenberg-Lutherstadt panująca atmosfera podchodzi pod mobbing, teksty kierownika sortowni do ludzi że mają co robić i patrzą po ścianach suficie delikatnie mówiąc uważam za prymitywne i nie na miejscu. Ludziom szukającym porządnej w miarę agencji nie polecam.
O czym Ty piszesz??? "W innych agencjach jest spotkanie z rekrutowanymi pracownikami, przedstawiciele agencji są w pobliżu aby dbać o dobry kontakt, a nie jakiś niekompetentny koordynator, pozatym na starcie na zebraniu informuje sie ludzi o wszystkich formalnościach,w tym listy obecności, system elektoniczny czy coś takiego...". Akurat w Lutherstadt Wittenberg jak się w końcu pojawił koordynator to nowym osobom wszystko pokazuje - jedzie do ratusza zameldować, wprowadza do pracy...Ja takiego szczęścia nie miałem... "widać niemiecką kulturę w Wittenberg-Lutherstadt- chodzi o tzw robotniczy hotel, przychodzi koordynująca hotel i ludzi na tzw zebraniu delikatnie ująwszy nieodpowiednio traktuje" Co za bzdura...osobą odpowiedzialną za hotel robotniczy jest facet (no może dla niektórych chłopka, bo ma zaledwie 24 lata) i jest Holendrem... Mobbing na sortowni??? Oj...akurat co jak co, ale atmosfera pracy jest bardzo fajna i spokojna...Czasem zdarzy się jakieś drobne nieporozumienie czy spięcie, ale jakoś nikt tu nie narzeka... Jak masz pisać takie rzeczy to chociaż napisz kiedy się zakończyła Twoja przygoda w Lutherstadt Wittenberg, bo od dwóch miesięcy takich sytuacji nie ma...
Wiedział byś o czym piszę gdybyś miał rozeznanie w temacie. Może dlatego, że jesteś od dwóch miesięcy nie ogarniasz mojego posta. Odn koordynujących hotel było więcej niż jedna osoba, chyba że coś się zmieniło. Po co tak zachwalasz tą agencję, płacą ci za to? Pracowałam w wielu miejscach, ale jeszcze z takim olewającym podejściem do pracownika, jak w tej agencji się nie spotkałam, bardzo dużo osób narzekało i chciało odejść, dziwne że nagle na forum takie słodzenie, gwiazdki przyznane agencji mówią same za siebie, chyba że jakimś cudem coś w tym nieszczęsnym Lutherstadt się zmieniło, co nie zmienia faktu, iż było jak było.
No własnie... "obecna" napisała o jakiś karach za media...ja o tym nie słyszałem...
Uwzam, ze jest coraz lepiej .Placa tez juz wakacyne. Wydaje mi sie, ze zle nie jest w porownaniu z innymi.
pulkownik - tak wszystko sie raczej zgadza to jest tak zwana umowa studencka. jedynym minusem tej firmy jest to ze lubia sobie narzucac tak zwane kary za media.
Kary za media? Ciekawe. O czymś takim nie słyszałem. Możesz to jakoś rozwinąć? A zakwaterowanie mimo, że darmowe nie jest złe. Porównując stan porządków w niektórych lokacjach w Holandii do tego "hotelu robotniczego" w Niemczech nie wiem czy warto płacić 200 euro za zakwaterowanie. W Niemczech darmowe. A inna sprawa to możliwość dla zgranych osób (par) to wynajem mieszkania. W Holandii drożej, a w Niemczech coś koło 400 euro za miesiąc (przy podziale na np. 2 pary wyjdzie po stówce na głowę). Grunt to dobra atmosfera. Jak się ludzie zgrają to i w Niemczech, i w Holandii może być fajnie. Robota może nie lekka, ale jak się pracować to raczej nie ma co biadolić. Fajnie by było jakby stawki były ciut większe, ale na to wpływa nie ma.
Tak sobie czytam i stwierdzilam ze tez cos napisze. Ja siedze tutaj od 3 miesiecy pracuje w klazienaveen i wczesniej pisalam juz komenatrz.;) Mieszkam z super ludzmi nigdy nic mi nie zginelo, kierwonika na szklarni mam super, praca mi odpowiada, co do kasy to byly male problemy ale jak sie przycisnie koordynatora to wszystko da sie zalawic. Z tego co wiem to w niemczech to darmowe mieszkanie to nie jest za ciekawe w koncu darmowe ale prawda jest taka ze po prostu trzeba pojechac i samemu sprawidzic bo roznie mozna trafic ja trafilam bardzo dobrze. Chociaż kokosów sie nie zarabia to i tak wychodze tu lepiej niz w Polsce.;)
Pół litra w lodówce bez opieki? W miejscu gdzie mieszkają dziesiątki Polaków? Hmm...powodzenia. A zakwaterowanie jest ok. 10 min. pieszo od starówki (no, może 15).
Ssiema. Powiedziano mi, ze co 2 tygodnie wyplacaja 100euro, co 3 miesiace jest wyrownanie i to wszystko na polskiej umowie zlecenie. Z czyms takim jeszcze sie nie spotkalem. Faktycznie przelewaja pieniazki po tych 3 miesiacach i hajs sie zgadza ?
Jeszcze jakiś czas temu coś się nie zgadzało z naliczaniem godzin pracy, ale to wina systemu w szklarni, a pośrednika pracy. Teraz jest fajnie, bo co tydzień dają do zapoznania się z wypracowanym czasem pracy. Różnice mogą wyjść minutowe. Z terminowością różnie bywa, ale jeżeli już to są to obsuwy kilkudniowe (zwłaszcza jak przelewy są robione w piątek). A kwoty zależą od tego ile się godzin przepracowało i...wcześniej się coś tam nie zgadzało, ale teraz nikt nie narzeka, że mu się godziny nie zgadzają.
W Niemczech na kwaterze jest wifi. Są pralki (darmowe, a nie jak w Holandii płatne). Są lodówki. Kuchnia jest ogromna z wieloma kuchenkami (to była kiedyś kuchnia jakiejś stołówki). Łazienki i ubikacje spoko. A w pokojach skromnie - łóżko i szafka, jakiś stolik. Ale...dziwi mnie to, że jak ktoś przyjeżdża z zamiarem pracowania tu przez pół roku, albo i dłużej, to nie inwestuje w jakieś udogodnienia dla siebie. A przecież sklepy z meblami z drugiej ręki są pełnie szafeczek, stoliczków, foteli i różnych innych rzeczy. A to wyjeżdżając można komuś z zostających odsprzedać za połowę ceny jaką się zapłaciło.
Zakwaterowanie jest różne, ale to czy będzie komuś odpowiadać zależy od tego na jakich współmieszkańców trafi. Niestety nawet w Beetgum, gdzie są wynajęte domy dla pracowników, bywa tak, że w domu jest brudno i beznadziejnie - niestety ludzie nie dbają o to gdzie i jak mieszkają. W Niemczech jest coś w rodzaju hotelu robotniczego, więc jak ktoś nie lubi dużych skupisk ludzi to pewnie mu się nie spodoba. Jest duża kuchnia, są lodówki, pralki, toalety i prysznice. Ale też są ludzie, którzy twierdzą, że jak nie moje to co mnie to obchodzi - tym bardziej, że za darmo. Najgorsze jednak jest to, że to my Polacy sobie sami tak utrudniamy życie. A do tego zawiść, a nawet nienawiść, Polaka pracującego dla innej firmy jest zadziwiająca. Generalnie nie jest źle. A pracy jest na tyle dużo, że można zarobić. Tyle, że to nie jest praca lekka.
witam.szukam informacji na temat pracy na szklarni z pomidorami w klazinaveen,ile godz mozna sie tam spodziewac i jakie sa warunki mieszkalne?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w European Work First?
Zobacz opinie na temat firmy European Work First tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy European Work First?
Kandydaci do pracy w European Work First napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.