Firma pełna hipokryzji i braku poszanowania dla pracowników. Hasła o work-life balance, use your voice to tylko puste gadanie. Jak przychodzi co do czego to pracownik przestaje się liczyć. Kłamstwo w tej firmie jest obecne na każdym szczeblu. Kłamią managerowie, kłamią AVP i VP i kłamie cały management, co zresztą widoczne udowodniono podczas wdrażania mybenefit. Scott przestał sobie już radzić z sytuacją w firmie. Mam na myśli ogromną frustrację i rotację. Popełniono przez ostatnie 2-3 lata masę błędów, których efekty widoczne są dzisiaj. Żeby jakoś spełniać cele i oszczędności narzucone na Polskę, oszczędza się na pracownikach i w twarz im się kłamie, że sami tego chcieli to dla ich dobra. Zabierali płatne OT - to dla waszego dobra, bo work-life balance. Zabierali pieniądze z social fund i zmuszali do multisporta - chcieliście multisporta, a dla nas jest ważne wasze zdrowie i kondycja. Ucinali pakiet Luxmed - i tak oferujemy więcej niż rynek. Work from home - nikt was nie zmusi do pracy z biura. Dzisiaj przyszedł mail, że jak ktoś nie będzie chodził do biura to się może skończyć wypowiedzeniem. Teraz zabrali pieniądze z social fundu i zamiast tego jakieś śmieszne punkty - sami tego chcieliście w ankietach, mówiliście o tym na town hallu, więc wam to dajemy, a po drugie ustawa nas zmusza. Jak ludzie na yammerze zrobili burdę, to się okazało, że nagle łaskawie pozwolą wykorzystać to na zakupy spożywcze, ale tylko raz i przez 2 miesiące. Dodatkowo (usunięte przez administratora) tekst Scotta, że niewłaściwe komentarze bedą uswane. Ludzie! Opamiętajcie się, bo oni wam plują w pysk i mówią wam, że pada deszcz. Szanujcie się. Szukajcie sobie innej pracy i opuszczajcie ten cyrk. Naprawdę jesteście warci tego, żeby być szanowanym w miejscu pracy. Życie jest za krótkie, żeby marnować czas na firmę, w której jesteście tylko numerkiem, który łatwo można zastąpić. A jak będziecie za dużo pyskować to szybko was ukarają.
"Jak ludzie na yammerze zrobili burdę, to się okazało, że nagle łaskawie pozwolą wykorzystać to na zakupy spożywcze, ale tylko raz i przez 2 miesiące." Piękny wstęp do CBDC.
Premia, to właśnie te punkty, które maja tyle obwarowań, że ciężko je wykorzystać tak, żeby nie przewalić na głupoty. Dziękuję, do widzenia.
Cześć, mam teraz ok 900 pkt na mybenefit czy to znaczy , ze każdego miesiąca przez kolejny rok będzie z tej puli znikać 70 pkt za karte MultiSport? Nie wiem czy te 900 pkt to Christian bonus czy to już punkty na poczet Multisporta?
Te punkty, które masz, to była większa przedświąteczna transza i możesz je od razu wykorzystać. Później co miesiąc będziesz dostawał nie mniejsza ilość punktów, która wystarczy na opłatę za kartę Multisport.
Ok, dzięki. Bez szału. W obecnej firmie z tym systemem wpada dokładnie 263 co miesiąc.
Ale to jest State Street i tutaj na nic nigdy nie było, nie ma i nie będzie pieniędzy. Ta firma nie ma ani jednej rzeczy, która wyróżnia ją na tle konkurencji.
Jeśli masz na myśli gdański oddział, to formalnie jest on a Oliwie, także tego parkingu na przymorzu też nie ma, jak cos
Ja się zwolniłam kilka lat temu i wtedy już robiło się (usunięte przez administratora) a teraz jest mega (usunięte przez administratora) :) potwierdzam - managerowie są tam zatrudnieni do kłamania. Żadnej wiedzy merytorycznej nie maja:) a pracownika trzeba wycisnąć jak cytrynę i zastąpić nowym - ot polityka firmy.
Haha a wy co nie potraficie tego waszego Scotta (usunięte przez administratora) ? No przecież tacy agresywni na drodze jesteście a tutaj takie sieroty
Ja tam jestem zadowolony. Nie ma pracy idealnej, a ze wszystkich dotychczasowych, które miałem tu czuje się najlepiej choć paradoksalnie nigdy w życiu bym nie powiedział, że będę kiedykolwiek miał do czynienia z korporacją z branży usług finansowych.
Zapomniałeś wspomnieć o wzrastającej presji, (usunięte przez administratora)i donosicielstwi, ale ogólnie zgadzam się :)
Hej. Jak dobrze, że stamtąd uciekłam około 2018r. Darmowa kawa, owoce we wtorek... Dzięki, kupię sobie. Tragedia totalna. Brak czasu na wszystko, totalna porażka. Kurs komp? Zapomnij, kurs językowy? Nie ma czasu... Komp, komp i jeszcze raz porażka...
Potwierdzam, zmarnowałem tam prawie dwa lata przychodząc zupełnie z poza branży, bo ktoś nawciskał mi, że to świetne miejsce na start w finansach i spora dawka wiedzy. Po tej zawrotnej karierze wiedziałem o bankowości mniej niż w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej, bo ilość codziennych błędów i niedopowiedzeń nauczyła mnie tylko, że teoria swoje, a rzeczywistość swoje i finanse wyglądają jak w wilku z wallstreet, a nie zgodnie z regulacjami. Jeżeli czegokolwiek się nauczyłem, to od ludzi z zespołu, oczywiście jeśli jakimś cudem mieli czas, bo firma robi wszystko, żeby pracownik się nie rozwijał, był zawalony robotyczną pracą i wiązał się z nimi przez brak alternatyw. Do tego po podwyżce z rokiem stażu zarabiasz mniej niż nowo przyjęci, a na pytanie o ten paradoks słyszysz, że przecież dostałeś roczną premię... 800zł. W tej firmie wszystko działa na odwrót.
Pracuję w tej firmie 9 lat. Nic dodać nic ująć, a z roku na rok zamiast lepiej jest coraz gorzej. Człowiek pracuje i się stara, a tu śmiechu-warte bonusy i podwyżki takie, że na waciki może nie wystarczyć. Kiedyś chociaż ta firma się broniła możliwością szybkiego awansu, teraz tu nie ma nic, czego choć minimalnie ambitna i szanująca osoba by oczekiwała. Zdecydowanie nie polecam i jak możecie to omijajcie szerokim łukiem
Młodzi ludzie z SS, widać, że brakuje wam doświadczenia w jednym obszarze - mianowicie Internet nie jest od sądzenia się z pracodawcą anonimowo. Jeżeli nie pasuje wam płaca, styl pracy etc. to zamiast narzekać, warto poszukać nowej. Obawiam się jednak, że zwłasza Ci, którzy tak hojnie smarują na swoich byłych/obecnych pracodawców wszelkie anonimy nic a nic poza wyładowywaniem swojej frustracji nie zyskują. Ani tu ani w firmie. I strach was zatrudniać też gdzie indziej, jeżeli macie takie podejście. Miałam znajomą która w Stejcie pracowała. Owszem intensywnie, ale myślicie, że gdzie indziej w dużej firmie, gdzie trzeba wyrobić wynik lub małej, gdzie trzeba namaić klienta, lub średniej, gdzie często są różni ludzie JEST LEPIEJ? Wszystko ma swoje plusy i minusy, ale na to też się zgadzasz, jeżeli widzisz, że sytuacja niezmienna pomimo chęci zmiany. Obudźcie się młodzi, bo rozumiem stres i rozczarowanie, ale wolność słowa uważam ma swoje granice i nie ten adres, bo po to macie koordynatorów, żeby z nimi rozmawiać, a nie wszystkich zainteresowanych i nie w Internecie.
Juz probowalismy mowic, zglaszac, rozmawiac i nic z tego nie wynika. Jak zabierali pieniadze na swieta i zastapili punktami to jak protestowalismy na szkoleniu to nam chat wylaczyli. Nikt tutaj nie slucha pracownikow. Use your voice, speak up to tylko puste gadanie. Te komentarze tutaj sa po to, zeby przestrzec innych i zeby wymienic sie opiniami.
Tyle ile ludzi tyle opinii. Mnie to się wydaje, że zawsze można zrezygnować? Gowork powinno być merytoryczne czyli - jakie KONKRETNIE ZAROBKI bo w Polsce nie wiedzieć czemu ludzie robią cyrk z prostego tematu. Już dawno w ogłoszeniach powinno być napisane WSZĘDZIE konkretnie ILE. Po drugie jakie zadania, jak wygląda umowa. A nie, że chodzicie, zgłaszacie. Już wy się na takich obrońców przyszłych ciemiężonych nie róbcie. Jestem PEWNA, że jakby tak przejść po firmie i zapytać WPROST to albo się nikt nie zamierza zwolnić, albo się i tak zwolni. Ci którzy jęczą będąc tam są hipokrytami.
Szpinaku, nie wiesz, ale widocznie tak jak wy przestrzegacie wszystkich, tak ktoś przestrzec i was powinien może, że droga młodzieży, jak jest tak źle to człowiek przytomny i dorosły, albo się zwalnia i po Internetach nie smaruje, albo pisze pismo do opowiedniego organu w celu pomocy czy to indywidualnej czy grupowej. Badź co bądź reprezentujecie w międzynarodowej firmie grupę z Polski. Każdy z was podpisał umowę. Nikt was tam na siłę (jak sądzę) nie trzyma. Kraków jest ogromny i wiele firm ma. Do głowy by mi nie przyszło, żeby smarować na swoich poprzednich pracodawców, a różnie bywało. Na tym polega dorosłość, że bierze się odpowiedzialność za swoje decyzje, a jak Titanic tonie to się szuka ratunku, a nie czeka aż woda podchodzi do gardła. Wy tu o jakiś pieniądzach piszecie, że wam ktoś zabrał i na punkty zamienił - widocznie mógł zgodnie z umową, a jak nie to od tego są INSTYTUCJE. Pozostawiam też otwarte pytanie, kto w tym HR siedzi (daj Boże nie całym), że macie taką załogę? I kto wśród koordynatorów siedzi (być może nie wszyscy, chociaż tu miażdżąca większość wskazuje, że jednak większość), że nie ma odwagi, żeby wprost ludziom młodym powiedzieć o co chodzi, że później oni tu siedzą i swoje frustracje wywalają. A następnie biedny admin zastanawia czy kasować komentarz czy może jednak nie :) Ludzie bądźmy poważni. Czy aby nie trafił swój na swego? Jedni za korpo - mesjasza się mają i zbawiać innych chcą przed błędem, a drudzy punkty dają, których nikt nie chce. I to pytanie o tym fotelu masującym...Pandemia jednak w głowach niektórych zasiała chaos większy niż przed jak sądzę ;)
Twoja teoria nie jest zgodna z prozą życia i popełniasz błąd wrzucając wszystkich do jednego worka. Nie zawsze można tak po prostu zmienić prace jak się nie podoba. Wiem, bo to przezyłem i widzialem rozne motywacje pracy w ssb. To jest troche jak z (usunięte przez administratora), ktory Ci cos ukradl. Nie tylko zglaszasz to na policje, ale krzyczysz wszystkim, ze to (usunięte przez administratora), aby na niego uwazali. Bo widzisz ssb to tski sprytny (usunięte przez administratora), ktory wykorzystuje luki w prawie, aby dzialac nieetycznie, ale w zakresie prawa. Jak ocenisz odmowe awansu przez kilka lat dla kogos, kto sobie wypruwa żyly, ale ciagle slyszy, ze nie ma pozycji? Jak ocenisz niska podwyzke za prace albo jej brak? Albo to, ze mozna mowic wszystko, ale czat jest blokowany na spotkaniach? W swietle prawa te praktyki sa legalne i twoje instytucje, ktore przytoczylas nic nie zrobia. A pracownik zostaje sam sfrustrowany. Bo robil wszystko jak nalezy. Nie bierzeszctez pod uwage tego, ze ktos pracuje z choroba i nie jest mu latwo tak zmienic prace jak rowniez Zobowiazan kredytowych ludzi. Ludzi, ktorzy chca po prostu dobrze pracowac i wybrali te firme, podpisali z nia umowe, a firma ich olewa. Jezeli mozesz sobie tak po proztu zmienic robote to fajnie, ale nie oceniaj tak innych. Bo inni nie sa toba.
Nikt wam nie kazał brać kredytu. Mam wrażenie, że nazywając korporację niewolnictwem, ktoś nie wie kim był właściwie (usunięte przez administratora) Radzę poczytać. Nick czem Nik, jeżeli ty mówisz, że w prawie milionowym mieście i drugim co do wielkości w kraju nie jest prosto, to rozumiem, że ludzie z małych miasteczek powinni już dawno się poddać? Nie chodzicie po ziemi-to jest główny problem. A będąc tam przyzealacie na takie, a nie inne zwyczaje. Nic po tym krzyku jeśli od "(usunięte przez administratora)" bierzesz pieniądze.
Umowa o pracę zakłada też obowiązki pracodawcy, a nie tylko ustala, że pracownik robol ma robić co mu każą.
Ja nie mam kredytu. Nie ogranicza mi to jednak myslenia, do tego, ze jesli ja nie mam to inni tez nie potrzebuja. Rozne czynniki na to wplywaja. Tak, w drugim co do wielkosci miescie w kraju moze byc trudniej niz na prowincji, bo jest drozej. I niektorzy nie moga sie z roznych powodow wyprowadzic na prowincje. (usunięte przez administratora)Pracownicy ssb, nie biora po prostu kasy od (usunięte przez administratora). Tylko sa oszukiwani, ze za coraz wieksza prace bedzie im coraz lepiej. Nie wszystko zalezy od nas. Jezeli potrafisz zdeterminowac zycie swoimi wyborami to zazdroszcze. Ale ludzie, ktorzy koncza prace w ssb z depresja i frustracja to jest to aberracja i trzeba o tym glosno mowic, cokolwiek o tym sadzisz. W 95 procentach ludzie ktorzy tu pisza zostali doprowadzeni do tego stanu nie ze swojej winy. P.s jesli jestes taka oczytana to powinnas wiedziec, ze aktualnie pracownik korpo oddaje polowe swoich naleznych dochodow do panstwa(brutto brutto) To mniej niz (usunięte przez administratora) w roznych okresach historii
W punkt. Od roku próbuje już zmienić, najpierw dział, teraz już pracę. Działu zmienić się nie udało bo menadżer to utrudnia, a pracy szukać ciężko, kiedy człowiek może choć po części ale zmaga się z depresja.. I każda kolejna nie udana próba zmiany pracy to jak gwóźdź do trumny.
Probowales(as ) zlozyc wypo? Nawet w ciemno? Jezeli masz 3 mies wypo, moga dac kontroferte, a ty sobie poszukasz pracy na spokojnie, wypo mozna cofnac. Tego manager zablokowac nie moze jak grozisz odejsciem. Niestety za pozno sie dowiedzialem, ze to jedyny sposob na awans w tej firmie :/ rowniez polecam l4 od psychiatry. Nie jest to uwlaczajace i nikt nie zadaje pytan. Warto to zrobic to chocby dla siebie i po cos to zostalo stworzone, nim nastapi poped smierci. W miexzyczasie mozna tez wyslac kila cv. Ja dopiero jak otarlem sie o szpital psychiatryczny zauwazylem, ze szkoda zdrowia na te firme. Trozadon pomaga, jednak jest drogi :) w moim przypadku zmiana firmy byla uzdrawiajaca,takze lepiej zmienic fime, ssb to naprawde jest nienormalna firma, nie z toba czy innymi jest problem, zadbaj o siebie, powodzenia!
U mnie to nic nie da, już wcześniej to było brane pod uwagę. Nic nie wniosło. Awans w ostatnim czasie był ale po takim stażu pracy że już nawet nie ucieszył, wypłata też nie. Nic nie jest warte tego jak człowiek się źle czuje. Tu już nawet nie chodzi o firmę, a bardziej zespół. Powtarzam to od dawna że wydaje mi się że gorszego zespołu od tego w którym jestem nie ma. Brak możliwości zmiany zespołu, więc trzeba się wziąć w garść i próbować zmienić firmę do skutku.
No to zostaje wypowiedzenie i l4 na cale albo jego czesc. Jezeli teraz zlozysz wypo to w zaleznosci od stazu pracy, mozesz skonczyc prace z koncem grudnia(3 miesiace) lub pazdziernika (1 miesiac). A wmiedzyczasie wyslesz pare cv. Moze troche nieetyczne, ale jesli oni tak graja, to ty musisz zadbac o siebie, szkoda zdrowia, a to ma sie tylko jedno.
I trudno mi nawiązywać do omów, kto komu co zabrał, na jakich lukach w prawie kto bazuje, bo umów nikt prócz pracowników i pracodawcy nie widział, no chyba, że zaczniecie upubliczniać to wtedy można będzie się odnieść do składanych tu żali i pretensji w sposób "na jakiejś podstawie", a tak, no cóż mamy tu po prostu anonimy ludzi, którzy są w pracy i piszą o niej siedząc w tej pracy, mamy tu ludzi samotnych, którzy być może nie mają z kim o tym pogadać, mamy tu ludzi, którzy coś krzyczą, ale i tak inni aplikować będą, bo gdzieś pracować chcą, mamy tu też ludzi z całą pewnością pokrzywdzonych, do czego też korpo samo doprowadziło i samo z tego wybrnąć musi. Zwłaszcza jeśli przechodzi kryzys pracowniczy. No chyba, że ilościowo podczas rekrutacji się zgadza, to wtedy się przejmować nie będą. Chcieli ludzie kapitalizmu, bonusów, na starcie, kart bądź jakich i biednym kraju prywatnej służby zdrowia :) A wiesz jak to działa, jak dasz coś na starcie i obiecasz, a później odbierasz no to wiadomo co jest - bunt. Dotąd dokąd ludzie nie pojmą, że korpo to machina bardzo dynamiczna i nie dla każdego, będą się zderzać z wieloma tam sytuacjami. Ale nie tylko tam bądź pewien. I fajnie jakby też w tych korpo ktoś jednak z Polski mógł zarządzać świadomie zespołem, bo jednak inaczej z każdą nacją się pracuje. Zawsze wszystko się rozbija o komunikację. Jak jej brak to ani kotlet nie pomoże ani nic. I nic po tym angielskim na C1 jak polska załoga nie rozumie co się dzieje. A ewidentnie nie rozumie. Nie rozumie globalnej inflacji, deadlinów i innych tematów. Ale i firma nie rozumie też widać - że lepiej wprost też pisać, a nie ratować się imprezami. Bo zgnębiony człowiek pracować na C1 nie będzie potrafił. I do tej siłowni po pracy też nie pójdzie z braku sił.
To weź nam wyjaśnij problemy finansowe firmy przy wzroście dochodu netto o 2,66 mld USD (2022 r.) Te dochody to na pensje Rona i by miał lepsze jedzenie do dyspozycji tak?
To są pieniądze, które są wypłacane akcjonariuszom, czyli właścicielom firmy. Każdy tam ciśnie, żeby jak najwięcej z tego wyciągnąć.
Szpinaku, była kiedyś w Polsce firma która miała swoje markety, swoje autobusy i wszystko było okey do czasu aż nie trzeba było biur zamykać, bo gdzieś przeinwestowali i przestrzelili za granicą. Nie myśl o Stejcie po polsku tyłko globalnie to zrozumiesz dlaczego.
Nie-pracownik, strona jest o OPINIACH, nie o suchych faktach jak zarobki (bo tez sie nie da, zalezy od duzej ilosci czynnikow, nie zawsze nawet pracownicy znaja widelki). Mam wrazenie ze spora czesc ludzi tutaj przychodzi przed podpisaniem umowy z dana firma i rzeczy o ktorych pisza inni maja znaczenie. Wiadomo ze to nie jest 100% prawdy co tutaj pisza niektorzy, ale jesli masz 100+ opinii ze ladnie mowiac, nie jest dobrze, a gdzie indziej jest praktycznie zawsze lepiej, to warto to wziac pod uwage taka decyzje podejmujac. Apropo "samotnych ludzi" to kim trzeba byc zeby taki watek komentowac nie wiedzac totalnie o czym sie mowi? czas na refleksje chyba
Haha, a ponoć to strona dotycząca opinii ;) a nie suchych faktów, więc tak podtrzymuję wątek samotnych ludzi - bo mam wrażenie, że bardziej mamy tu gorzkie żale pracowników, który powinni sobie założyć osobną grupę, a nie info dla kandydatów. Ty sobie pocztaj komentarze lepiej, to sobie zobaczysz jakiej wartości merytorycznej one są. A później sobie wejdź na opinie o innych korporacjach - bo wszyscy tam równo nadają na to co się dzieje. A następnie zachęcam, żeby popracować w małej firmie :) Nie bronię korporacji, ale jednak rynek dużych miast nimi stoi - ze względu na usługi międzynarodowe. I jak tu gdzieś przeczytałam, że w Indiach pracuje się lepiej :) To się uśmiecham szeroko :) Bo tam ludzie pracują standardowo 6 dni nie 5, z nadchodzinami i systemem kastowym. Żeby zarabiać dużo, to trzeba równie dużo wnieść do firmy i coś sobą reprezentować. Ale tak jak wielu już stwierdziło - w Polsce się nie da, bo tu chociaż świetni i pracowici ludzie, utalentowani i z honorem, to jednak też niepoważni i z naiwnością. No i mamy to co mamy :) Przyzwyczajajmy się do systemu korpo, bo przy rozsnących podatkach innej opcji nie ma i nie będzie dla mas.
I w mojej ocenie nie liczy się kto ile chce zarabiać czy gdzie pracuje tylko realnie co sobą reprezentuje. Czy ma wyższe wykształcenie? Czy jest samodzielnym specjalistą? Czy ma doświadczenie? Czy zna język? Czy jest jak 50 innych osób na tej samej pozycji? Czy jest kierownikiem? Suma wszystkiego daje sumę zarobków. Tak wygląda rzeczywistość. Oczywiście nie zgadzam się na okłamywanie ludzi, ale Ci ludzie też muszą też wiedzieć, że w dużych firmach zwalnia się jednym mailem 200 osób, że nie ma znaczenia ile lat tam jesteś i tak, może nie być owocowych wtorków, ani nawet wyjść integracyjnych (horror dla introwertyków i neurotyków).
Siemanko, orientuje się ktoś ile będą dawać bonusów rocznych i podwyżek ? :D Wiem, że budżet został ograniczony (usunięte przez administratora)
Scott nie decyduje o budzecie. On dostaje budzet i sobie go rozdzielaja.
Podwyżki bonusy na poziomie A1-SA będę podobne lub trochę mniejsze niż rok temu. Podwyżki na poziomie Officer -VP mają być mniejsze o 20-40 procent
Jak dostanę podwyżki 200 zł to będzie trzeba w trybie natychmiastowym składać wypowiedzenie, bo za te pieniądze to jest jedynie marna egzystencja i liczenia każdej złotówki. No nic, odbiorę bonus i ewakuacja z tej company spierdolenia :) Dzięki za info, trzeba rozsyłać CV :D
I Oto chodzi. Oto chodzi firme, zeby w bialych rekawiczkach ludzie sami sie pozwalniali i oto chodzi na rynku pracy, zeby zmieniac jak Ci nie jest wygodnie. Nie rozumiem ludzi, ktorz y narzekaja i siedza w tym samym mkiejscu. Złoz wypo jyz teraz. Szybciej opuscisz ten przybytek rozpaczy. Mowisz 200 zl, a zrobi Ci rozn8ce jak dostaniesz 500? Nawet 800? Zeby pracowac w tym cyrku
Średnio koło 6 procent będzie w tym roku , na A1 trochę więcej. Zależne też od oceny i od tego ile terez masz
6 provent od wyplaty rocznej da miesiecznie tyle samo co od wyplaty miesiecznej :) jednorazowy bonus jest od wyplaty rocznej i nie przekracza on 5 procent raczej
Byly czasy, ze sie dostawalo 3-4%, a nawet 1%, wiec te 6% to nie tak zle jak na State Street. Chociaz inflacja za zeszly rok to ponad 10%, wiec teraz pracujesz realnie za mniej.
No i czemu piszesz bzdury?Podwyżki będą od 4 do 5% w zależności od tego kiedy dołączyłaś, również dostaniesz bonus roczny.
xD chciałem napisać że jak to mozliwe skoro w marcu 2023 bylo wyrównanie do 5k ale przecież zatrudnieni i awansowani w Q4 nie dostają podwyżki w Q1, to jest niemożliwe że firma tak zrobiła a1 xD
Ale ci co mają 4400 na a1 to jakieś wyrównanie dostaną? (usunięte przez administratora)?
stejt jeszcze specjalnie przytrzymał wszystkich miesiąc przed faktycznym zatrudnieniem, bo inaczej a1 z Q4 2022 tez musiałyby dostać wyrównanie xd
Czyli jak jestem a1 z q4 2022 i mam 4400 to nie dostane wyrównania na 5k?
jakim cudem a1 ma miec 5600 skoro niektorzy na a2 maja ledwo ponad 6k brutto XD
Nie, większość a2 ma 6tys do 6.5 brutto
a2 mają max 6-6.5k brutto w stejcie 8k może trochę ponad to dostają seniorzy XD z resztą całą rozpiskę jak kto ile zarabia wysyłali raz przez to, że weszło nowe prawo, które wymaga tego by zarobki na danym stanowisku były jawne
W SSB pracuja zwykli klepacze, ktorzy nie maja wiedzy finansowej. Nikt im wiecej nie da.
czesc ) mozesz mi powiedziec czy w state street jest mozlisc pracy remote z kazdego kraju? Jakie sa widelki $$$ ?
oczywiście ze tak, jako a2 się mieszczę w tych widłach i nie mogę z tego copium w powyzszych komentarzach że ludzie na pewno tyle nie mają na a2, że SA ma tyle xD
to gratuluję i tak jesteś dojony bo w innych firmach dają tyle albo i więcej za juniora XD jeśli nadal pracujesz w SS to również nie masz jakieś specjalistycznej wiedzy finansowej i wciąż jesteś jednym z klepaczy, którzy dzień w dzień robią to samo bo kto mądrzejszy już dawno pracuje w innych firmach, które oferują o wiele więcej i warunki pracy są tam normalne
nom jestem tak bardzo dojony a realnie pracuję godzinę dziennie, jestem tak zarobiony aż mi pot po jajach leci xD już kilka razy poplułeś się o tych innych firmach to może powiedz która to taka firma która daje 8 brutto za juniora xD
State jest jaki jest, ale już nie (usunięte przez administratora)głupot ze 7k-8k brutto dostają w innych korpo juniorzy. To finanse a nie IT i to nie są juniorskie stawki w naszej branży.
Jesli zmienilem zespol w listopadzie, to nalezy mi sie bonus?
Mi się spoko pracuje, możliwości zawsze jakieś, co do pieniędzy to nikt wam nie broni poszukać lepiej płatnej pracy, dziwię się trochę, że tyle jest tutaj negatywnych komentarzy na sama specyfikacje pracy jakbyście podpisali cyrograf, nikt was nie trzyma na siłę przecież. Co do atmosfery no to już tutaj ciężej zależy jak trafisz, co do ludzi to przecież nikt tam nie jest waszym znajomym, pracujcie tak jakby wam mieli zaraz nóż w plecy wbić, bo prwnie i tak robią to codziennie. A co do wynagrodzenia jeszcze podpisaliście to tyle macie i chyba tyle w temacie. Zwolnijcie się i zatrudnijcie w innym dziale/ na inne stanowisko to wam dadzą więcej, tylko rodzi się pytanie czy wasze umiejętności są tego warte, spróbujcie, zderzenie z rzeczywistością może być bolesne albo skoro jesteście tak underpaid to nie powinno być rzadnego problemu. Nie sądzę, że znajdzie sie choć jedna osoba która sie ze mną nie zgodzi, ale chętnie poczytam jakaś konstruktywną krytykę.
W tej firmie byly zespoly, gdzie roczna rotacja wynosila 50-60%. Wlasnie ludzie robia to co mowisz. Szukaja i zmieniaja prace
Pracowałem tam prawie dwa lata i co do rotacji tak właśnie jest. Średnio rocznie wymieniała się wewnętrznie i zewnętrznie 1/3 ludzi poza grupą żelaznych seniorów, którzy tak serio ciągnęli ten młyn, więc nowi często odchodzili zanim byli samodzielni będąc realnie obciążeniem. Spoko dla studenta, który chce odwalić dniówkę i mieć spokój + wpis do cv, bo pierwsze miesiące, to luz. Rozwój ze strony firmy żaden i to nie urząd gdzie plotkujesz po 6h, coś popiszesz i do domu, więc 10 godzinne dniówki pod presją zostawiają ślad na zdrowiu. Klasyczny korpo klimat, czyli jest dobrze jak jest dobrze, ale w kryzysie radź sobie sam. Tak jak napisane, każdy podejmuje własną decyzję, a ta firma będzie chciała wykorzystać Twoje słabości, więc sugeruję działać z wzajemnością. Niestety nie szanują ludzi, traktują ich jak numerowane (usunięte przez administratora) i osobiście się od nich zerwałem przez ogrom bezczelnych i boleśnie oczywistych kłamstw. Nie ma co romantyzować w klimacie, gdzie ludzie wracający z pół rocznego L4 dostają awans przed innymi ze względu na staż pracy mimo, że ledwie pamiętają co się tam robi. Tematu macierzyńskich nawet nie zaczynam, bo to chyba działa wszędzie podobnie.
Jakie 4 k netto? Tyle to chyba interni dostają, a A1 ponad 5K
A to jakiś przychodzi razem z punktami mybenefit te akcje czy to do jakiejś innej aplikacji się zalogować?
Nie no żart sobie robicie nieznam nikogo kto zarabia poniżej 5k a ostatnio podniesiono jedynkom do 5,5k też tu pracujecie?
Dokładnie,a jak słabo robi to też tyle. Ja jako A2 proje sobie żyły, robię perfect a mam 4200-4400. Za to A1, która i nas jest słaba od wielu lat ma 4100. Jak dla mnie to jest dyskryminacja płacowa.
Wiecie czy w tym roku będzie impreza we wrześniu?
Komunikacja wewnętrzna w środę tydzień temu była. Sprawdź maila w pracy
Krakow - 7 wrzesnia w Ogrodzie Doswiadczen na al. Pokoju Gdansk - 14 wrzesnia na Stadionie im. Podleckiego na ul. Zawodnikow Zapisy do 23 sierpnia
Jestem zadowolona z pracy, warunki ok, dużo pracy zdalnej, możliwość dogadania się jak trzeba gdzieś wyjść itd. Kulturalny zespół, wspierający menadżer. Ciekawe zadania.
Czyli firma jest elastyczna co do godzin pracy? I finansują sprzęt do pracy z domu? Zastanawiam się nad apką na Senior Tax Specialist i stąd moje pytania :)
Elastyczna ???? nadgodziny i praca w święta to norma, urlopu też lepiej nie brać, to już na rozmowie się dowiesz
W większości działów jest backlog spowodowany oszczędnościami Jankesów. Nie ma ludzi, nie ma awansów, nie ma backfillu, nędzne podwyżki i bonusy oraz brak szkoleń. Co chwilę problemy z urlopem bo ktoś na L4, bo nie ma ludzi itd itd. Elastyczny to trzeba mieć (usunięte przez administratora) bo ruchają bez mydła. W jednych teamach robisz nadgodziny po "prośbie" - z pistoletem przy głowie, a w innych nie musisz robić ale patrzą wtedy na Ciebie jak na trędowatego bo nie chcesz się poświęcić w imię firmy, która nic nie daje od siebie. W święta zamiast spędzić czas z rodziną to siedzisz i klikasz bo tabelki się mają zgadzać, ale za to możesz sobie te dni odebrać w innym terminie o ile nie koliduje to z urlopami innych, bądź jakimś L4. Takie malutkie uzupełnienie.
Miałem Tobie odpisać, a nie Oli. Sprzęt jest firmowy w postaci laptopa z niewielką matryca, słuchawki, jakaś myszka, jak się postarasz to dostaniesz monitor i klawiaturę dodatkowa. Wszystko (usunięte przez administratora) poza słuchawkami które są jak dla mnie całkiem okej. Aplikuj może Ci się spodoba, a może szybciutko uciekniesz. Czy podejmiesz wyzwanie? Czy jesteś gotowa poswiecic swoje życie prywatne i zdrowie? Czy jesteś gotowa na 6 miesięczne L4 dla podratowania zdrowia psychicznego ? To i wiele innych tajemnic czeka na Ciebie. Humorystyczny post z prawdą o firmie.
Dlaczego używasz żeńskich zaimków tylko mężczyźni tez tutaj pracują jesteś strasznym seksistą/seksistką/seksisto, wstyd mi za takich ludzi.
Kto to lajkuje?
Myślicie, że przeniosą procesy do Indii tak jak w PepsiCo?
Nie do końca, część procesów wraca nawet z Indii do innych krajów bo tam to niewypalilo. Ogólnie Kraków będzie się rozwijać ale firma typuje te działy, które są za drogie, w których jest za dużo managerów, gdzie nie ma wzrostu wolumenu i się żegna z pewnymi osobami. Osoby mają czas na znalezienie czegoś wewnątrz jak nie znajdą to bye bye. State też mocno inwestuje w technologie ( wiem zaraz się znajdzie, ktoś kto powie, że Outlook nie działa ) ale popatrzcie sobie na LinkedIn, 90 procent pozycji jest fintech/ programiści levelen AVP/ VP.
Pracowałem w State Street od kwietnia 2023 roku do maja 2024 roku. Była to moja pierwsza praca na etat, którą rozpocząłem jeszcze na ostatnim roku studiów. Do momentu rozpoczęcia pracy w SSB myślałem, że mity dot. korporacji są przesadzone. Rzeczywistość jednak bardzo szybko zweryfikowała moje poglądy. Pracę otwierało tygodniowe szkolenie, na którym omawialiśmy podstawową tematykę związaną z działalnością State Street. Przebiegało ono w całkiem miłej atmosferze, ale nie było wolne od mowy-trawy nt. rzekomych wartości, jakie wyznaje ta firma. Potem okazało się, że kursantom mówiono o niemal wszystkich działach oprócz tego, w którym miałem podjąć pracę. Początki nie wyglądały źle. Byłem nastawiony pozytywnie, zwłaszcza że obiecano mi, iż będę brał udział w szkoleniach. Dopiero potem okazało się, że w istocie kursy przeprowadzono z kilkumiesięcznym (!) opóźnieniem. Mam na myśli fakt, iż idąc na zajęcia np. w październiku, uczyłem się podstaw rzeczy, które musiałem przyswoić w pracy już w lipcu. Kolejną rozbieżnością zapewnień z rzeczywistością była organizacja tzw. 1 to 1, czyli indywidualnych rozmów pracownika z szefem. Miały odbywać się co miesiąc i skupiać się na moich postępach. Koniec końców, takie "pogadanki" odbywały się, pomimo moich prób kontaktu, nawet raz na dwa miesiące i skupiały się na mądrościach typu: musisz pracować szybciej. Wszystkie negatywne opinie nt. tragicznej jakości sprzętu są prawdziwe. Masowe awarie DAAS-a, które powodowały nawet kilkugodzinny przestój pracy, były czymś powszednim. Nie będę wspominać i samoistnym wylogowywaniu się komputera, które zacinały się nawet podczas wpisywania danych do komórek w Excelu. Kolejnym absurdem były urlopy. W pewnym momencie w naszym zespole ustalono, że w danym momencie wolne może mieć tylko jedna osoba. A w teamie było nas osiem osób. Zatem, jeśli ktoś miał tydzień lub dwa urlopu, reszta była uziemiona. Poraziła mnie wręcz skala propagandy. Gdy po ujawnieniu wyników ankiet pracowniczych okazało się, że wyniki w naszym departamencie są zatrważająco niskie, usłyszeliśmy, że powinniśmy być pozytywni. Jako przykład zadowolonych pracowników wskazano nam... Hindusów. I jeszcze powiedziano nam, iż jeśli będziemy wiecznie narzekać, to nikt z zagranicy nie będzie chciał z nami podjąć współpracy. W moim zespole praktycznie wszyscy wyrabiali po 10 h dziennie. I tak przez miesiące. Niemożność odebrania wyższej wypłaty jest w tym przypadku zwyczajnym pluciem w twarz. Praca w tym środowisku doprowadziła mnie do załamania nerwowego i zburzyła całkowicie moją pewność siebie. Wieczny pośpiech, stres, brak zainteresowania, rzucanie na głęboką wodę, pranie mózgów korpopropagandą, uczenie rzeczy, których poza SSB nie użyjecie nigdzie, niszczą wartość pracownika. W związku z tym, zwracam się do młodych ludzi, którzy dopiero idą do pracy: nawet na start tam nie idźcie. Stracicie czas, będziecie żyć w niezwykle stresogennej bańce, nie zdobędziecie przydatnych kwalifikacji. To tylko utrudni Wam nowy start, gdy zdecydujecie się zawalczyć o siebie o wyrwać z tego toksycznego środowiska. Na koniec małe wspomnienie. Gdy spytałem się koleżanki z zespołu, trzydziestoparoletniej kobiety, ile tu pracuje, odpowiedziała: "za długo...". To chyba najlepsze podsumowanie.
O, czyżby dział z compliance w nazwie? Bo moje doświadczenia były kropka w kropkę identyczne, tylko mi nikt nawet nie obiecywał żadnych szkoleń i uciekłam po dużo krótszym czasie z tego piekła. Z urlopami było to samo, max 2 osoby w tym samym czasie, nawet jeśli na 1 dzień, ja przyszłam w połowie roku, więc już wszyscy mieli zaklepane, więc powodzenia z jakimikolwiek planami. A z kierownikiem to miałam jednego kontrolnego 1:1 jakoś w pierwszych dwóch tygodniach i potem słuch o nim zaginął. Spotkać go na żywo nie udało mi się do końca :D
Pracowałam zarówno w State Street, jak i innych korporacjach w Krakowie - to obecnie najgorsze miejsce i wszyscy moi byli współpracownicy z działów operacyjnych są sfrustrowani tym pracodawcą. W 2017-2018 było jednak przyjemniej i przynajmniej atmosfera była zaskakująco miła, sympatyczni ludzie i jakoś to szło. Teraz, absolutnie szczerze, poleciłabym komuś bardziej pracę w Lidlu jako kasjer niż klepacz w StateStreet, różnica w zarobkach na początkowych stanowiskach niewielka, brak użerania się z DAAS czy pracownikami z Dalekiego Wschodu, którzy (oględnie mówiąc) nie są najbardziej kompetentnymi umysłami ścisłymi z jakimi miałam w życiu do czynienia.
Można się podpisać pod tym każdą kończyną. W moim dziale było ok do momentu "restrukturyzacji", czytaj masowych odejść osób kompetentnych i podmianki na A1 lub seniorów z zewnątrz. Efekt? W dziale mieliśmy więcej osób, więc wafle z góry stwierdziły, że dorzucą nam klientów i nagle okazało się, że jakość usług spadła, nowi juniorzy w 8h wyrabiają jakieś 4h, co jest normalne, przy czym doświadczeni A1 (co swoją drogą dziś jest nieoficjalnym terminem dla ludzi z obowiązkami A2 i entry level pensją, bo obecnie A1 ze stażem umie więcej niż większość A2 kiedy zaczynałem) siedzą po te magiczne 10-11h dziennie, a jak przychodzi do zgłaszania nadgodzin robione są interwencje, skłócanie ludzi i gra na emocjach, bo przecież manager będzie miał problemy. Na początku roku obiecano nam awansy w marcu wyszło, że będzie jeden cichy dla kolesia, który naprawdę się angażował i serio na to zasługiwał, ale takich było więcej. Reszta miała dostać większe podwyżki, to dostaliśmy. Dwoje ludzi z oceną 4 jakieś 50zł więcej niż baseline, reszta minimum i managerowie bezczelnie podpierali się mailami, że 4400, to minimum dla A1, więc 5500, to świetna stawka xD Przypomnę, że nowo przyjęci dostawali od 5500 do 6300. Zarabialiśmy mniej od nowych, siedzieliśmy dłużej, tamci wychodzili po 8h, bo przecież są jeszcze niesamodzielni i nie ma sensu, żeby siedzieli, a błędy były spychane na nas. Myślę, że przez pół roku z zebranych niewypłaconych OT miałbym dodatkową pensję. Zgłosiłem temat wyżej, dostarczyłem dowody i efekt był taki, że komunikacja się po chwili urwała, dostałem nagle połowę mniej przydziałów, które oczywiście przeszły na kogoś innego i manager przestał się odzywać xD Od tamtego czasu stagnacja i równia pochyła w dół, więc stwierdziłem, że szkoda marnować czas. Niestety wszystkich od "gdzie indziej jest lepiej" muszę ostrzec, że rynek jest brutalny, a czas w SS okazał się stracony pod kątem rozwoju. Szukałem lepszej pracy przez ponad pół roku i nie polecam tego robić przed odejściem, bo na rozmowy o pracę przychodziłem zmęczony, zły, rozkojarzony, niewyspany, generalnie w słabym stanie psychicznym, a w nowej firmie musiałbym zaczynać właściwie od zera. Dopiero po odejściu i paru miesiącach odpoczynku udało mi się znaleźć solidne zajęcie i to też przypadkiem, bo bardziej od CV czy doświadczenia przyczyniły się do tego umiejętności miękkie oraz naturalne predyspozycje. Z aplikacji na stanowisko analityczne zaproponowano mi coś zupełnie innego. Nie napiszę, że wygrałem tym życie, bo wdrażam się od podstaw, ale przynajmniej na koniec dnia nie patrzę w ścianę myśląc dlaczego marnuję życie realnie szkodząc ludziom przez bycie trybikiem w tej (usunięte przez administratora) maszynie skupującej za grosze ludzkie marzenia i sprzedającej za grube pieniądze kłamstwa.
umówienie na 2 etap rozmowy 01.06.2023 i proszę sobie wyobrazić ,że Pani z Indii mnie poinformowała,ze przeszedłem pozytywnie ostatni etap i że wysyła gdzieś oferte mojego zatrudnienia i do dnia dzisiejszego podkresla mi że przeszedłem pozytywnie ale nie otrzymała jeszcze akceptacji zatrudnienia. O co chodzi? W jaki sposób się moge dowiedzieć o co biega i ile jeszcze trzeba czekac?
typowe rekrutacyjne
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Witam, mam krótkie pytanie. Ile teraz (połowa 2024) wynoszą widełki na stanowisko tzw. 'job entry'? Takie stanowisko pierwsze, początkowe, po którym można próbować 'piąć' się wyżej i zdobywać dalsze szlify w finansach. Z góry dzięki za info.
Stawki na A1 zaczynają się jakoś od 5500-6000 brutto. A jeśli chodzi o zdobywanie wiedzy, to nie w tej firmie. Musiałbyś mieć mega szczęście, żeby tu trafić na zespół, który coś umie, i któremu się chce coś przekazać.
To w takim razie, skoro SS to niezbyt dobre korpo (choć inni mówią, że kasa jest tutaj ok), to gdzie indziej szukać zatrudnienia? Z ciekawości pytam, bo raz się słyszy, że "Cap" i "Abebe" to takie biedronki, w "Szelu" dziwna atmosfera, procedury, plotki i donoszenie na siebie nawzajem, to gdzie szukać szczęścia?
Kasa to najwiekszy problem tej firmy. Benefity to multisport i Luxmed. Chyba ze liczysz punkty na Święta
Całkowicie się zgadzam, że większość tutaj piszących, mówiąc delikatnie, "ma żal" i dlatego piszą, co piszą. Jednak z każdej wypowiedzi da się wyłuskać ziarno prawdy. Jak się zbierze historie z kilku/kilkunastu stron tekstu plus wypowiedzi znajomych, którzy pracowali w tej czy innej firmie, można coś z tego ciekawego wykorzystać i czegoś wartościowego się dowiedzieć.
Kasa? A ciekawe, które firmy płacą lepiej, jeśli chodzi o 'job entry'/A1 i nie piszę tutaj o stanowiskach typu programista czy ogólnie IT. Ponoć State Street płaci (płacił kiedyś?) dobrze. Słyszałem natomiast o firmach, co płacą mniej.
Oczywiście że są firmy które płacą mniej w finansach. Tylko to trochę inny profil, bo np produkcja i sprzedaż, a State jest jednak bankiem. Zależy co cenisz i w którą stronę chcesz iść. Sam pracowałem, znam kilka osób które pracowały i różnie się to potoczyło. Ktoś został, ktoś zmienił firmę, ale raczej zmiany wychodzą na lepiej. Koleżanką teraz poszła do innego banku jako specjalista i bez problemu dostała 9 brutto więc da się. W State nie było źle, dużo zależy od ludzi. Kasa była ok i chyba dziś też jest ok skoro junior na starcie dostaje ponad 5 brutto. Najgorsze w tej firmie było oszczędności. IT na fatalnym poziomie, sprzęt tragiczny, monitory wypalone, brak laptopów firmowych i w kuchni tylko kawa rozpuszczalna i fusiasta :) na 4p kawa z ekspresu płatna :) jeśli to nie przeszkadza aplikuj, posiedź rok lub dwa i szukaj czegoś lepszego bo jest rynek jest spory
Stawki i tak na razie będą szły w dół/ staly. Takie czasy :/ miejmy nadziej3 że Będzie lepiej
(usunięte przez administratora)
W Stejcie musisz instalowac sluzbowe aplikacje na prywatnym telefonie. Nie mow mi, ze to jest normalne.
Praktycznie w każdej firmie tak teraz jest. Ja pracuje w branży IT (czytam co tu piszecie bo aplikowałam do SS) i wszędzie apki są potrzebne do mfa
Ile obecnie dostaje officer z awansu wewnętrznego?
Podajcie ogólnie stawki na każde stanowisko w sumie to przydatne dane, bo na tym forum to głupoty piszą ludzie zamiar podać widełki na każdym grade.
Mam nadzieje że tym wpisem pomogę zaoszczędzić kilku młodym, ambitnym osobom parę lat straconego życia. Zanim zaaplikujecie do tego typu organizacji a potem weźmiecie kredyt na 30 lat przemyślcie dobrze co robicie. Nic się tu nie nauczycie, będziecie bezmyślnie robić to czego w stanach i irlandii nikt nie chce robić. Jedyne co możecie osiągnąć to kolejne szczeble za bycie posłusznym i ślepe wykonywanie poleceń. Long story szort :) po 15 latach przeklejania komórek w excelu macie szanse zostania tzw dajrektorem zarządzajcym :D Wasza rola będzie polegała na obliczaniu ile bananów trzeba zamówić i plonowaniu który klepacz (z całym szacunkiem) wykorzystał mniej L4 . Jeśli bedziecie grzecznie wykonywać instrukcje to na tzw tał holach wciskać ludziom propagandę XYZUB+ . Suma sumarum zostaniecie nadzorcami osób którym instytucja ze statkiem w logo :D sponsoruje wizy. Polecam tą firmę jeśli ktoś ma zamiar iść na macierzyński xD życzę udanych wakacji .
Sama prawda, jestem aktualnie na wylocie i ostatnio miałem załamanie jak pomyślałem sobie jaki będzie przeskok w nowej robocie, przez 2 lata pracy tutaj nie nauczyłem się prawie nic, a na pewno nic co można wykorzystać w innej robocie Więc zgadzam się w 100%, warto (usunięte przez administratora) czym prędzej
Prawda i nieprawda, zależy od działu. Generalnie przez to, że firma tnie koszty gdzie się da jest masa zbędnej, ręcznej pracy - największym grzechem jest pokazać, że jest się pracowitym i lojalnym, a najlepszym sposobem na awans jest odpowiednio się ustawić w drabince zespołu, albo pójść na macierzyński i po powrocie upominać się o awans, bo koszty życia wzrosły. Stawiasz swoje warunki, krytykujesz widoczne patologie, chcesz pracować zdalnie? Masz problem i będziesz dyskryminowany na każdym kroku. Tak to wygląda, managerzy (usunięte przez administratora) na żywo, że nie ma budżetu na awansy, ogłaszają oficjalnie po 2-3 rocznie, ludziom z kilkuletnim stażem mówią, że nie dostaną awansu, bo nie wprowadzili żadnych innowacji, co jest dość trudne jeśli dziennie na 8h masz po 9-10h obowiązków i poprawiania po nowych przy tak potwornej rotacji, po czym okazuje się, że są jeszcze ciche, które dostaje np. świeżo upieczona matka, której przez rok nie było w pracy, nawet po doliczeniu tego czasu ma niższy staż od reszty chętnych i nie pamięta jak działa proces oraz biurowa dusza towarzystwa, która codziennie latała stacjonarnie, ale trzeba po nim wszystko poprawiać, albo zostawia nieskończoną pracę, bo bardziej skupia się na relacjach niż pracy samej w sobie. Przez to i plagę tzw. awansów poziomych dochodzi do absurdów, gdzie A1 muszą tłumaczyć niektóre kwestie seniorom, albo wykonywać ich obowiązki, a managerowie mówią tylko o rosnących standardach i wymaganiach, kiedy każdy kto osiągnął relatywnie wysokie stanowisko traktuje l4 jak dodatkowy urlop wypoczynkowy. Tak jak w oryginalnym poście, to firma idealna dla ludzi z lewackim podejściem do życia, którzy chcą żyć z socjalu i nadużywać kodeksu pracy albo przyjezdnych, bo ci muszą jedynie wystarczająco głośno krzyczeć o dyskryminacji oraz alienacji i zespół wykona całą pracę za nich, bo biedak poczuł się zestresowany i nie może pracować w takiej atmosferze równie efektywnie jak reszta xD
Gdzie nieprawda konkretnie? Jacy menadżeży ? To jest dopiero klamstwo nazywac menadżerem kogoś kto nic nie potrafi poza przytakiwaniem zagranicznym instruktorom i bezmyślnym wykonywaniem instrukcji. To sa nadzorcy. Slyszeliscie kiedys zeby ktorys odmowil nadgodzin albo stanal w obronie swojego zespolu?
Z kwestią zamrożenia rozwoju itp. Są i tacy, którzy kwitną, ale to zależy od zespołu, więc sytuacyjnie prawda i nieprawda. Jeśli masz farta do projektu szybko sobie wskoczysz na wysoką posadę. Znam ludzi, którzy w dwa lata dochodzili do oficera, ale szczerze pisząc na to zapracowali i to nie posłuszeństwem, czy donosicielstwem, takiego managera mógłbym mieć, ale niestety takie stanowiska okupują dziadki z nastoletnim doświadczeniem, często spędzający całe życie w tej firmie i mimo tego władający słyszalnym angielskim na mocnym "B1", czy niedojrzałe dziewczyny, które problemy rozwiązują płaczem, ale ładnie mówią i wyglądają, więc ktoś ten awans wepchnął xD Z własnych doświadczeń mogę tylko potwierdzić co piszesz o managerach, bo sam miałem różnych. Jedna, która serio się starała po pół roku wylądowała na sporym l4 od psychiatry i skończyło się wypowiedzeniem, bo ludzie weszli jej na głowę, a "góra" zniszczyła ją psychicznie za próby naprawienia systemu i uczciwość wobec mrówek. Był też człowiek, który powinien sprawdzać moją pracę, ale nie wiedział nawet na czym ona polega i wysyłał z automatu co podrzuciłem, bo jak przeoczyłem błąd systemu, co wyłapał dopiero klient, to chciał, żebym sam napisał na siebie donos, bo nie wiedział jak to ruszyć i co skąd się bierze i cóż, nie chodziło o błąd makro xD Będąc zupełnie szczerym nie rozumiem lamentów, bo pracujący tutaj ludzie w porównaniu do rolnika, budowlańca czy inżyniera i tak są przepłacani, bo jedyne co tworzą, to inflacja, fiducjarne "dobra" i konsumpcja. za co powinni dostać strzał na łeb i chuwdu na pożegnanie, a nie wypłatę, ale jest moda, przesadny dobrobyt, są naiwni, którzy to kupują, więc znajdzie się i produkt na każdą okazję ;-)
Ja lubie SS (zaraz bedzie hejt). Jest duzo eventow, akcji, wycieczek. Jak ktos tylko chce. Mozna organizowac turnieje. Atmosfera jest super. Jak ktos pracuje dla cukru czy banana, to bedzie narzekał. Wykazuje sie inicjatywa i dostalem 10% podwyzki i dobry bonus. Samo wam z nieba nie skapnie
Nie bądź śmieszny, wiemy jaki był budżet na podwyżki przyznawane wcześniej j nie było 10%. Mam nadzieję,że nie jesteś z działu gdzie przerzucają innych bo nie wyrabiacie. Poza tym czym się ty wykazujesz ? Raz zorganizowali pingponga i już zadowolony, małe masz wymagania. Bonusy? Za kartę Multisport płacisz ze swoich 120 punktów benefit.
Są turnieje tenisa, badmintona, w sobote piknik rodzinny. Nie znam firm, gdzie byloby tyle eventów. Wyjścia do muzeum, zwiedzanie, szachy. Skoro firma tyle daje, ja tez daje od siebie i jestem nagradzany. Nikt laski nikomu nie robi ze tu pracuje. Jakbys mial swoja firme to bylbys takie hojny?
To moze bie czytasz co sie dzieje. W tamteb weekebd bylo wyjscie do bunkra sztuki. W sobote piknik gdzie mozna nawet przyprowadzić rodzine. Sa wspolne ogladania meczy na strefie. Wyglada na to ze potraficie tylko narzekac
U mnie tez przerzucaja na support. Jeszcze mowia, ze to okazja, zeby sie wykazac do awansu :D
Witam, jakie obecnie są widełki na A2?
6500 brutto, chciałam negocjować na 7k to kolejnego dnia dostałam maila z anulacją oferty. Bardzo profesjonalna firma
jak cos to 7k na A2 to jest zart, probujcie innych firm z takim doswiadczeniem! Wiecej sie zarabia na (zazwyczaj cos pomiedzy a1/a2) teraz
No ale nawet 8k dla A2 to śmiech na sali. Niżej niż średnia krajowa, a to A2 wykonują czarną robotę, robią bardziej skomplikowane taski, review i automatyzację. Ja w 2018 awansowałem na A2 i dostałem 5,2k przy średniej krajowej 4,7k i lepiej oceniałem sytuację finansową niż teraz na SA.
Czy ktoś mi powie, czy Senior Tax Specialist to A2 czy SA? @Pracodawca
Mowcie co chcecie ale firma dba o nas. Piknik rodzinny petarda, turnieje sportowe świetne zorganizowanie. Smiech i radosc dzieciakow bezcenna. Oby tak dalej
Mi się spoko pracuje, możliwości zawsze jakieś, co do pieniędzy to nikt wam nie broni poszukać lepiej płatnej pracy, dziwię się trochę, że tyle jest tutaj negatywnych komentarzy na sama specyfikacje pracy jakbyście podpisali cyrograf, nikt was nie trzyma na siłę przecież. Co do atmosfery no to już tutaj ciężej zależy jak trafisz, co do ludzi to przecież nikt tam nie jest waszym znajomym, pracujcie tak jakby wam mieli zaraz nóż w plecy wbić, bo prwnie i tak robią to codziennie. A co do wynagrodzenia jeszcze podpisaliście to tyle macie i chyba tyle w temacie. Zwolnijcie się i zatrudnijcie w innym dziale/ na inne stanowisko to wam dadzą więcej, tylko rodzi się pytanie czy wasze umiejętności są tego warte, spróbujcie, zderzenie z rzeczywistością może być bolesne albo skoro jesteście tak underpaid to nie powinno być rzadnego problemu. Nie sądzę, że znajdzie sie choć jedna osoba która sie ze mną nie zgodzi, ale chętnie poczytam jakaś konstruktywną krytykę.
W tej firmie byly zespoly, gdzie roczna rotacja wynosila 50-60%. Wlasnie ludzie robia to co mowisz. Szukaja i zmieniaja prace
Pracowałem tam prawie dwa lata i co do rotacji tak właśnie jest. Średnio rocznie wymieniała się wewnętrznie i zewnętrznie 1/3 ludzi poza grupą żelaznych seniorów, którzy tak serio ciągnęli ten młyn, więc nowi często odchodzili zanim byli samodzielni będąc realnie obciążeniem. Spoko dla studenta, który chce odwalić dniówkę i mieć spokój + wpis do cv, bo pierwsze miesiące, to luz. Rozwój ze strony firmy żaden i to nie urząd gdzie plotkujesz po 6h, coś popiszesz i do domu, więc 10 godzinne dniówki pod presją zostawiają ślad na zdrowiu. Klasyczny korpo klimat, czyli jest dobrze jak jest dobrze, ale w kryzysie radź sobie sam. Tak jak napisane, każdy podejmuje własną decyzję, a ta firma będzie chciała wykorzystać Twoje słabości, więc sugeruję działać z wzajemnością. Niestety nie szanują ludzi, traktują ich jak numerowane (usunięte przez administratora) i osobiście się od nich zerwałem przez ogrom bezczelnych i boleśnie oczywistych kłamstw. Nie ma co romantyzować w klimacie, gdzie ludzie wracający z pół rocznego L4 dostają awans przed innymi ze względu na staż pracy mimo, że ledwie pamiętają co się tam robi. Tematu macierzyńskich nawet nie zaczynam, bo to chyba działa wszędzie podobnie.
Jakie 4 k netto? Tyle to chyba interni dostają, a A1 ponad 5K
A to jakiś przychodzi razem z punktami mybenefit te akcje czy to do jakiejś innej aplikacji się zalogować?
Nie no żart sobie robicie nieznam nikogo kto zarabia poniżej 5k a ostatnio podniesiono jedynkom do 5,5k też tu pracujecie?
Co trzeba zrobić, spełnić aby dostać wczasy pod gruszą?
Tu nie ma czasów pod gruszą. Jest fundusz socjalny, który co miesiąc dostajesz w punktach na MyBenefit
A punktów jest 120 co miesiąc i masz ograniczenia w ich użytkowaniu,więc możesz wydać to na...trampki w dziale sport i turystyka
Najsmieszniejsze jest to, ze wy myslicie, ze Scott i cala ta polska "smietanka" podejmuje jakiekolwiek decyzje tutaj. Oni dostaja jasne cele ze Stanow i maja to tutaj wprowadzic. Scott to jest taki klepacz dla Amerykanów, jakimi wy jestescie na co dzien. Tylko sie roznia zadania i pensja i tytuł w mailu.
Hej, Jak wyglada praca zdalna w zespole alpha data?
Jakie widelki na officera wewnatrz?
Wszystkie opinie dotyczące tego miejsca są prawdziwe. Brałam udział w rekrutacji, podczas rozmowy wyczuwałam bardzo toksyczną atmosferę, szukają (usunięte przez administratora) pytania w stylu czy możesz brać nadgodziny, czy będziesz pracować w święta, czy będziesz brał urlop…gdy nie znałam odpowiedzi na jakieś finansowe pytanie Panie na rozmowie patrzyły na siebie i się śmiały…To była najdziwniejsza rozmowa w moim życiu. Nie wiem jak można godzić się na takie traktowanie, nie polecam nawet najbardziej zdesperowanym…Już wchodząc do biura czułam jakąś negatywną energie tego miejsca
(usunięte przez administratora)
Zlikwidujcie makra excel automatyzację bo nie myślicie w pracy i złą atmosferę.
Jakie są obecne widełki na A1?
Kim jest Sygnalista?
Sygnalista w firmie, to osoba, której zadaniem jest zgłaszanie nieprawidłowości i nadużyć w firmie. Zadania i ochronę Sygnalistów opisuje dyrektywa Parlamentu Europejskiego oraz ustawa o Ochronie Sygnalistów, które zapewniają
![logo](/assets/images/go_whistle/flag_eu.png)
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 z dnia 23 października 2019 r. w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii.
![logo](/assets/images/go_whistle/flag_pl.png)
![logo](/assets/images/go_whistle/flag_eu.png)
![logo](/assets/images/go_whistle/flag_pl.png)
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 z dnia 23 października 2019 r. w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii.
Jak działa GoWhistle?
Odpowiedz Sygnaliście i załóż darmowe konto Compliance Officera
Skorzystaj z usługi GoWhistle i porozmawiaj z autorem wpisu. Dowiedz się więcej o usłudze GoWhistle tutaj.
![logo](/assets/images/go_whistle/logo-GoWhistle.png)
Jak działa GoWhistle?
Zostań Sygnalistą w State Street Bank Polska - Kraków
Informacje dla GoWhistle Compliance Officera:
POTWIERDŹ EMAIL
Aby założyć konto, musisz jeszcze potwierdzić adres e-mail.
Wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym na podany przez Ciebie adres. Po naciśnięciu w niego, poinformujemy Cię o kolejnych krokach.
Nie otrzymałem e-maila, wyślij ponownieZałóż darmowe konto Compliance Officera i odpowiedz Sygnaliście
Skorzystaj z usługi GoWhistle i porozmawiaj z autorem wpisu. Dowiedz się więcej o usłudze GoWhistle tutaj.
Skontaktuj się z nami
Pracodawco, skorzystaj z naszych usług
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Dziękujemy za wypełnienie formularza zarobków.
Chcesz być na bieżąco z odpowiedziami?
Zapisz się na powiadomienia o nowej opinii już teraz
Psst! To jeszcze nie koniec!
Potwierdź swoją subskrypcję!
Odbierz maila
Na podany adres e-mail wysłaliśmy wiadomość z prośbą o potwierdzenie subskrypcji (RODO)
Potwierdź subskrybcję
Kliknij w link potwierdzający subskrypcję w mailu i bądź na bieżąco!
Oceń firmę
Dziękujemy za wypełnienie formularza zarobków.
Chcesz być na bieżąco z odpowiedziami?
Zapisz się na powiadomienia o nowej opinii już teraz
Psst! To jeszcze nie koniec!
Potwierdź swoją subskrypcję!
Odbierz maila
Na podany adres e-mail wysłaliśmy wiadomość z prośbą o potwierdzenie subskrypcji (RODO)
Potwierdź subskrybcję
Kliknij w link potwierdzający subskrypcję w mailu i bądź na bieżąco!
Oceń firmę
![State Street Bank Polska](/assets/images/company/nologo-150.png)
Znajdź firmę
Zapisz się na powiadomienie o nowej opinii już teraz!
Zapisz się na powiadomienie już teraz
![State Street Bank Polska](/assets/images/company/nologo-150.png)
Otrzymuj powiadomienia na temat firmy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w State Street Bank Polska?
Zobacz opinie na temat firmy State Street Bank Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1051.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w State Street Bank Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 635, z czego 63 to opinie pozytywne, 161 to opinie negatywne, a 411 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy State Street Bank Polska?
Kandydaci do pracy w State Street Bank Polska napisali 26 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
- Podgórska 36
31-536 Kraków - NIP: 1060004083 KRS: 0000481316
![gemius](/assets/images/company/profile/gemius.png)
Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.
(real users)
- GoWork.pl 3 634 470
- Pracuj.pl 3 137 130
- LinkedIn 3 035 232
- Olx.pl 2 564 298
Aktualne oferty pracy w pobliskich miastach
Biura rachunkowe - Kraków
- Elżbieta Boba Xpremium
- Acs Księgowość Sp. z o.o.
- Małgorzata Mazgaj Usługi Księgowe
- Biuro Rachunkowe Taxes Sp. z o.o.
- Biuro Rachunkowe Promax Sp. z o.o.
- Biuro Rachunkowe Krakus Waldemar Kleszcz
- Brms Sp. z o.o.
- Biuro Rachunkowe Bw-Tax Bogumiła Wojdan-Ciołek
- Leszek Szajowski Biuro Usług Rachunkowych Korektor
- Marcin Baj Consulting
Popularne
- Green House Development Sp. z o.o.
- Biuro Rachunkowe Anna Gembicka Sp. z o.o.
- Biuro Usług Finansowo-Księgowych Paweł Skiba
- Multinor Sp. z o.o.
- Figiel Artur Biuro Usług Finansowo-Księgowych Action
- Andrejas Sabina Biuro Rachunkowe
- Biuro Rachunkowe Ewa Gorzelak
- Amlicki Mirosław P.U.H. Asix
- PKF Consult Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k.
- Kiesa Biuro Rachunkowe i Tłumaczeń Sp. z o.o.
Obowiązek informacyjny przedsiębiorcy
Szanowny Przedsiębiorco!
Poniżej znajdują się informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych przez GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o.
- 1. Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
- Administratorem Twoich danych osobowych jest GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, ul. Wirażowa 124 A, 02-145 Warszawa.
- 2. Jak skontaktować się z wyznaczonym w GoWork.pl Inspektorem Ochrony Danych?
- Przestrzeganie zasad ochrony danych w GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. nadzoruje wyznaczony Inspektor Ochrony Danych, z którym możesz skontaktować się poprzez adres e-mail: iod@gowork.pl
- 3. W jakim celu oraz w oparciu o jaką podstawę prawną przetwarzamy Twoje dane osobowe? Jak długo przechowujemy Twoje dane?
- W zakresie swojej działalności zajmujemy się pozyskiwaniem informacji na temat sytuacji panującej w przedsiębiorstwach. Umożliwiamy Użytkownikom Serwisu zapoznanie się z opinią oraz dokonanie oceny przedsiębiorcy, w szczególności jego wiarygodności i rzetelności jako pracodawcy lub partnera biznesowego.
Kategorie osób | Cel przetwarzania | Podstawa prawna | Retencja danych |
---|---|---|---|
Osoby fizyczne prowadzące własną działalność gospodarczą | Utworzenie i udostępnienie profili przedsiębiorców w serwisie GoWork.pl, w celu umożliwienia zapoznania się z opinią oraz dokonania oceny przedsiębiorców. | art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes administratora - prowadzenie portalu internetowego umożliwiającego jego użytkownikom wyrażanie opinii o przedsiębiorcach) art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes osób trzecich - możliwość zdobycia przez przedsiębiorców opinii na swój temat przydatnych do podnoszenia jakości warunków pracy oraz polepszania wizerunku) art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes administratora lub osób trzecich – ustalanie, dochodzenie roszczeń, obrona przed roszczeniami związanymi z prowadzoną działalnością gospodarczą) | Dane będą przetwarzane do momentu wniesienia skutecznego sprzeciwu, z przyczyn związanych ze szczególną sytuacją osoby, której dane dotyczą, a następnie, po wniesieniu sprzeciwu dane będą archiwizowane przez okres przedawnienia ewentualnych roszczeń. Po wskazanym wyżej okresie dane osobowe będą usuwane lub anonimizowane. |
- 1. Komu przekazujemy Twoje dane osobowe?
- Odbiorcami Twoich danych osobowych będą podmioty świadczące usługi na rzecz GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. (w szczególności usługi takie, jak obsługa systemów informatycznych) oraz GoWork.pl Andrzej Kosieradzki, a także podmioty upoważnione do odbioru danych na podstawie przepisów prawa.
- 2. Jakie jest źródło pochodzenia Twoich danych?
- Twoje dane pozyskaliśmy ze źródeł publicznie dostępnych, takich jak: Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej (CEIDG), inne publiczne rejestry, strony internetowe.
- 3. Jaki jest zakres danych osobowych, które przetwarzamy?
- Przetwarzamy Twoje dane osobowe w zakresie obejmującym: dane teleadresowe (takie jak: imię, nazwisko, nazwa firmy, adres siedziby firmy), dane kontaktowe (takie jak: adres email, numer telefonu).
- 4. Jakie przysługują Ci prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych?
- Zapewniamy realizację Twoich uprawnień wskazanych poniżej. Możesz realizować swoje prawa przez zgłoszenie żądania na adres e-mail: iod@gowork.pl
Prawo do sprzeciwu wobec przetwarzania danych | Masz prawo w dowolnym momencie wnieść sprzeciw wobec przetwarzania Twoich danych osobowych, jeżeli przetwarzamy Twoje dane w oparciu o nasz prawnie uzasadniony interes. Jeżeli Twój sprzeciw okaże się zasadny i nie będziemy mieli innej podstawy prawnej do przetwarzania Twoich danych osobowych, usuniemy Twoje dane, wobec wykorzystania których wniosłeś sprzeciw. |
Prawo do usunięcia danych | Masz prawo do żądania usunięcia wszystkich lub niektórych danych osobowych, jeżeli:
|
Prawo do ograniczenia przetwarzania | Masz prawo do żądania ograniczenia wykorzystania Twoich danych osobowych, gdy:
|
Prawo dostępu do danych | Masz prawo uzyskać od nas potwierdzenie, czy przetwarzamy Twoje dane osobowe, w związku z tym masz prawo:
|
Prawo do sprostowania danych | Masz prawo do sprostowania i uzupełnienia podanych przez siebie danych osobowych. Masz prawo żądać od nas sprostowania nieprawidłowych danych oraz uzupełnienia niekompletnych. |
Zgłaszania skarg | Jeżeli uważasz, że Twoje prawo do ochrony danych osobowych lub inne prawa przyznane Ci na mocy RODO zostały naruszone, masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (www.uodo.gov.pl). |