ARTUR WSTYDU NIE MA WIEC NIE MÓGŁ SKOŃCZYĆ!!!! Skończyli za niego. Huuurrrraaaaa!!!!!!! Książe gwiezdnych wojen unicestwiony !!!!!!!! Bedzie teraz mógł opracować nową technologię pozyskiwania prądu z akumulatora. POWODZENIA ARTURZE !!!!!!! Spaść z Mount Everest centralnie na twarz to musi chyba boleć. A może otwarcie wraz z Siostrą schroniska dla psów jest jakimś pomysłem??
czytając te komentarze rzyg..ć się chce - przez lata chodziliście i całowaliście "króli W" w (usunięte przez administratora) A teraz ? Król W był za miękki dla tych wszystkich krzykaczy i nie słyszał i nie widział - w efekcie zapłacił za to stratą firmy. każdy z Was, który tam został będzie miał się okazję wykazać przed nowym Królem, ja na szczęście już nie muszę - ciekawią mnie komentarza za rok. I nie bronię starych króli - sami na to pozwolili ale miejcie jakiś poziom bo obraz pracowników jaki się wyłania jest żałosny jak komentarz o psach - chyba każdy kto tam pracował zna historię tego psa. A teraz - oceniaj mnie, niech jad strumieniami leje się..
Po pierwsze, to nie pracuję tam już, bo glupi nie byłem i nikogo po D nie całowałem. A jeśli jesteś tą (usunięte przez administratora)która wyleciała z firmy razem z koleżanką, wiem za co... To Ty sobie sialaś jad razem z nią na rodzinę W. A co do psa, to nie znam żadnej historii z psem, mój komentarz tego nie dotyczył. Był ogólnym stwierdzeniem.
XXX zmień informatora bo masz jakieś nieaktualne dane, A się zwolnił sam i to kilka tygodni temu.
@YYY Twój informator raczej Ci prawdy nie mówi. Dać wypowiedzenie chcąc przymusić Zarząd do określonego zachowania to jedno a dostać skierowanie na urlop i zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia to drugie. ABW miał nadzieję, że dalej będzie mącił i rządził, niestety przywołanym drugim działaniem (w ostatnią środę) nowy zarząd zamknął pewien okres w jego życiu. Krzyżyk na drogę +++
I to działanie ma dowieść wielkości nowego zarządu wg Twojej opinii ? Raczej poszli mu na rękę.
Emocje, zwłaszcza negatywne to coś na co zarząd nie może sobie pozwolić, szczególnie w tego typu działaniach. Słuchając ludzi musieliby go ukrzyżować publicznie ... Odpowiedz sam sobie na pytanie czy bardziej konstruktywne i efektywne są działania ludzi rozsądnych czy furiatów?
XXX czytaj ze zrozumieniem - A. się zwolnił, to on podjął decyzję nikt inny. A przypisywanie sobie pseudosukcesów w naszym kraju to takie popularne. Inwestor, który chyba nigdy w słowniku nie przeczytał definicji tego słowa bo jak słyszeliśmy na spotkaniu kasy narazie wciąż szuka. O tych rozsądnych ludziach myślisz?! Skóra, fura i komóra, pieczątka, wizytówka, tabliczka na drzwiach....narazie tyle pokazali. No i już się zmęczyli bo boss za kilka dni jedzie na wczasy. Przepracował się musi doładować akumulatory, może A. mu jakiś wymyśli, by nie musiał opuszczać firmy, statku, który tonie na oczach wszystkich pracownikòw każdego dnia coraz bardziej. A jedyną rzeczą, którą ludzie traktowani jak powietrze bo czasem opowiedzenie dzień dobry to dla bossa zbyt wiele to odbieranie telefonu i tłumaczenie się przed sfrustrowanymi wierzycielami bo ofert nie przygotują bo kasy na zamówienie towaru u producenta nie ma, w przetargu udziału nie weźmiemy bo zalegamy w ZUSie. Ale jak twierdzą te, które teraz są w stanie paść na kolana przed nowym zarządem i lizać na rozkaz podłogę, wiemy na czym stoimy - szkoda, że stoimy bo mieliśmy przecież płynąć dalej. Furiat chyba by juz dawno rozwalilby im nosy widząc co czynią, chyba większość pracowników ma już na to ochotę. Kończę moje wizyty tutaj. Na głupotę nie ma niestety lekarstwa. Miłego ....lizania.
Aby o takim odczuciu mówić to trzeba najpierw tam być. Ty jesteś i byłaś w czarnej bo takie jest twoje przeznaczenie.
ARTURZE W. NIE PŁACZ, czas zaleczy rany. Te swoje głupoty o nowym zarządzie powtarzasz w kółko jak mantrę. Nikt nie obiecywał nam że kasa będzie od ręki - poczekamy a tłumaczyć teraz do wierzycieli muszą się przez Twoje i wujka WYŚMIENITE zarządzanie firmą. Wbrew temu co piszesz 99% załogi WT pije ze szczęścia przez cały długi weekend - za Twoje zdrowie i sukcesy u nowego pracodawcy! Swoje żale wylewaj wujkowi Marianowi w rękaw a nie skamlaj na profilu firmy w której JUŻ NIE PRACUJESZ !!!
Król wierzył w swoją gawiedź, która okazała się motłochem07. A co z liliputem handlowcem co to nie miał umiaru w zapożyczaniu się u swoich dawnych koleżanek z pracy.przyjął pozę strusia, łeb w piachu i czeka na czasy kiedy będzie można wystawić klatę na medale.
Moja droga jesteś przechodzona i nie masz szans na karierę i chyba nigdy nie miałaś. Będziesz za niedługo papierem toaletowym.
Z tego co wiem, przymusowe wysłanie na urlop z odstąpieniem od świadczenia pracy nie nazywa się "sam się zwolnił" , liż dalej :)
Jak mówią przepisy by nastąpiła możliwość wysłania na urlop bez konieczności świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia pracownik najpierw musi się zwolnić lub zostać zwolniony. A. się sam najpierw zwolnił a nie został zwolniony.
(usunięte przez administratora)przestań! Ty dalej swoje? Nie ważne kto kogo, najważniejsze że Cię nie ma :))))))))
Słuchaj Sir dupku, pisałem ci, ze jesteś w błędzie, zejdź z tego gościa i odwal się od naszej firmy. Może byś się zajął swoim zakompleksionym organizmem albo zapisz się do partii mącicieli.
Zawsze uważałem ludzi pracujących w tej firmie za porządnych i do póki tam pracowałem nigdy nie sądziłem, że to się zmieni (z kilkoma wyjątkami). Było kilku, co to w twarz nie umieli, a tu wylewali swoje frustracje. Sytuacja się poprawiła jak odeszli (lub zostali zwolnieni). Teraz w obliczu problemu pokazują swoje prawdziwe ja, obrażając wszystkich dookoła. Jak czerpali ze wspólnego źródła, to było dobrze. Wtedy BMW, ABW i inni byli OK. Oczywiście, nigdy nie było wszystko idealnie... Miło wspominam pracowników serwisu, bo do nich miałem najbliżej. Z innymi też szło się dogadać. Teraz kilka gorszych wspomnień: - Pani kadrowo-płacowa JR - nie wiem skąd tyle jadu może w kimś siedzieć. To co robiła ludziom, w to aż trudno uwierzyć. To było gorsze niż komentarze niektórych tutaj. - Wypominanie naciągnięć z nadgodzinami nawet przez BMW, do samego końca, wrzucając wszystkich do jednego worka. Nawet jak na pięciu trafisz na jednego, to czterech niewinnych oskarżać... Niegodne szefa takiej firmy, - Zwolnienie paru ludzi na końcu, z podaniem takich powodów, że oczy ze zdumienia się otwierają szerzej już kiedykolwiek, - na końcu jedno wspomnienie, myślę najważniejsze: przeświadczenie zarządu i kierownictwa , że nigdzie indziej nie zarabia się więcej, że nigdzie indziej nie ma tak dobrze, wmawiane nawet przez bezpośrednie kierownictwo. Na szczęście ostatni punkt życie zweryfikowało szybko na plus. Szkoda firmy z takim potencjałem.
Niektórzy są naprawdę żałośni. Przez lata udawali oddanych i zaufanych pracowników a kiedy sytuacja w firmie się zmieniła to plują na wszystkich bez mrugnięcia okiem. Nie mają odwagi powiedziec niczego prosto w oczy a grają anonimowych bohaterów internetowych. Ale w niedziele do kościółka do pierwszej ławki...
ARTURZE W. NIE PŁACZ, czas zaleczy rany. Te swoje głupoty o nowym zarządzie powtarzasz w kółko jak mantrę. Nikt nie obiecywał nam że kasa będzie od ręki - poczekamy a tłumaczyć teraz do wierzycieli muszą się przez Twoje i wujka WYŚMIENITE zarządzanie firmą. Wbrew temu co piszesz 99% załogi WT pije ze szczęścia przez cały długi weekend - za Twoje zdrowie i Twoje sukcesy u nowego pracodawcy! Swoje żale wylewaj wujkowi Marianowi w rękaw a nie skamlaj na profilu firmy w której JUŻ NIE PRACUJESZ !!!
Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze. Wisława Szymborska
Nowa nazwa firmy dopasowana do rzeczywistości!!!
Skoro wszyscy W są ch to po ch się przyjales w firmie rodzinnej i tkwisz w niej tyle lat
(usunięte przez administratora)! KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZĘDŹ !!!
Koniec z jego nikomu niepotrzebnymi wynalazkami! Paletyzery, lasery, bajery - wszystko strata czasu i pieniędzy. Ktoś kiedyś mądrze pisał na tym forum, że te jego fanaberie wpędzą firmę w kłopoty.
Patrząc na komentarze to Arturro jeszcze walczy pod różnymi nickami. Daj se spokój chłopie!
A skończył :D Niestety dla firmy o wiele, wiele lat za późno! Ale miło słyszeć :D, mam nadzieję, że to nie koniec takich wiadomości.
Prowadzac taką firmę trzeba mieć jaja a nie sentymenty. Szkoda że tego nie zrobił bo wyszło by to na dobre i firmie, i A, który może nauczył by się czegoś o pracy i życiu w innym miejscu.
Masz rację, wyszło by to obydwu stronom na dobre. Z drugiej strony trzeba docenić to, że na pierwszym miejscu stawiał rodzinę i zapewnił im dobre posady w swojej firmie. To że Art nie umiał tego odpowiednio spożytkować, to już nie wina BMW. Art jest (był?) szczęściarzem bo z urzędu dostał stanowisko, o którym wielu innych morze pomarzyć i zamiast podejść do swojego szczęścia z pokorą to wolał się wymądrzać i nawet jak o czymś nie miał pojęcia to nie słuchał mądrzejszych. No i na siłę wykazywał, że działy którymi zarządzał są dochodowe m . in. dlatego, że prawie nie generują kosztów, a tak naprawdę właśnie te działy najbardziej pogrążały firmę. Hitem było jak zakup forda rangera dla działu serwisu, zarządził żeby wrzucić w koszty działu sprzedaży. I w ten sposób mógł wykazywać jak to znakomicie jego dział prosperuje. Nie jestem zawistny więc życzę mu jak najlepiej, ale obawiam się, że będzie musiał dużo popracować nad sobą żeby w przyszłości móc pełnić podobną funkcję w jakiejkolwiek firmie.
A ilu wartościowych pracowników wykończył ??? Chociażby za to należało mu się.....
Nie ma już Artura Króla tego co to jeszcze we wtorek twierdził, że dni prezesa są policzone i to on rządzi. W środę dostał papier i od tego czasu pod różnymi Nickami na tym forum pisze, że się sam zwolnił! Odlot jak zwykle
Spoko
BMW za długo przejadał pieniądze firmy !!!
Co masz na myśli pisząc, że przejadał pieniądze? Że miał miał najwyższą wypłatę, że jeździł najlepszym samochodem, że niektóre jego wydatki szły na koszt firmy itd? Przecież był właścicielem tej firmy, więc każdy na jego miejscu robiłby tak samo. Chyba że jako przejadanie pieniędzy traktujesz trzymanie ciebie w tej firmie, to tutaj możesz mieć rację.
a skąd takie informacje? !!! a czy aby na właścicielu nie spoczywają przede wszystkim obowiązki? potem długo, długo nic i... obowiązki? wcześniej (w poprzednich wątkach) pisałeś?/pisałaś? o szukaniu oszczędności, a teraz? no i dużo uogólnień? ps zwroty grzecznościowe to dużą literą - niech ta Twoja wypowiedź trzyma trochę poziom
Jadł, jadł i przejadł. To z jednej. Z drugiej i trzeciej rządził, rządził i wyrządził - KRZYWDĘ ... po czym udał się na „zasłużoną emeryturę” i żył długo i szczęśliwie
Hmm pewnie można przejadac kasę a później sprzedać firmę za 5 złotych bo jest zadłużone. To tak jak posiadam dom, samochód jacht wszystkie pięknie tylko ten kredyt. To żadna sztuka. Znam kilu właścicieli firm m, niektórzy mają ich kilka dobrze prosperuja i nikt nie jeździ Porsche, normlane fury normalne domy. Życie na pokaz bo odniosła się sukces to domena nowobogackich polaczkow. Wszystko pięknie tylko ten... Kredyt.
Widzę Mirto, że jesteś tu jednym z nielicznych normalnych, którzy nie krytykują byle krytykować. Popieram, też nie jestem zwolennikiem kredytów. Widocznie BMW widział potrzebę aby jak najszybciej wybudować nową siedzibę, nawet kosztem zadłużenia w banku, bo sądził że to pomoże w jeszcze szybszym rozwoju firmy. On wziął w tej sytuacji kredyt, ja czy ty pewnie byśmy nie wzięli. Za to pewnie inne błędy byśmy popełnili. Jak już wspomniałem, nikt nie jest nieomylny a w biznesie trzeba czasem zaryzykować. Jak dobrze trafisz to twoje ryzyko się opłaci i pchniesz firmę mocno do przodu. Jeśli nie to z reguły firma boleśnie to odczuwa.
Jest nadzieja na lepsze jutro. Z dwóch moich "wniosków racjonalizatorskich", dwa zostały uwzględnione i wdrożone przez Zarząd (za mariana - impossible) Jeżeli zależy Wam na dobru firmy to powinniście zakasać rękawy (i pomagać) a nie jęczeć za czymś co już nie wróci.
nadzieja umiera ostatnia - a dobro firmy? jest dobro właścicieli na pierwszym miejscu i to już widzieliśmy. Za rozwalenie tej firmy odpowiada cały zarząd a nie tylko ABW (nie żeby bronić jego pomysły). Przy takich projektach jakie były w firmie pracujący w tej firmie powinni mieć spokojne i dobre życie (ważne słowo - "pracujący"). Życzę Ci, żeby Twoja nadzieja nie umarła pod koniec tego miesiąca bo niektórych tematów już nie da się wskrzesić - umarły. To tak jakbyś skakał teraz na jednej nodze bo drugą Ci odcięli, w końcu i tak się(usunięte przez administratora)
Ta..nie dziękuj. Obym się mylił ale - dlaczego pracownicy z ważnych działów tej firmy cały czas opuszczają ten statek? Nie maja nadziei czy mają realny pogląd na sytuację? Może jesteś z administracji to perspektywę masz inną..
To jak jest w końcu firma wichary nie należy już do wicharych? Lepiej jest chyba nie nazywać firmy swoim nazwiskiem bo później jak się sprzedaje to sygnuje się swoim nazwiskiem cudzą już pracę.
Zabrakło Mariana i od razu mamy chaos w firmie. Było to nietrudne do przewidzenia.
Dla kogo? Chyba dla jego nic nie robiącej ekipy pasożytów. Panom W już dziękujemy - za ich błędne decyzje firma będzie płacić przez długi czas. Szkoda, że nowy Zarząd nie ma możliwości usunąć całej V kolumny z firmy.
W Mariana działaniach nie było rozsądku, czego nie można odmówić nowemu Prezesowi. Każde zmiany wymagają czasu, jestem dobrej myśli.
MARIAN ! KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZĘDŹ !!!
Marian założył firmę która osiągała obroty na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych. A co wy, którzy tylko krytykujecie, osiągnęliście? Możecie się pochwalić co najwyżej dużą liczbą negatywnych wpisów na tym forum. Popełniał również błędy, jak każdy człowiek. Zgodzę się, że co niektórzy z jego rodziny jak Arturo, czy z wazeliny jak pani dyrektor smrodzik, czy handlowiec ptaszysko, byli w tej firmie lepiej traktowani niż na to zasługiwali. Z drugiej strony jak widzę wasze wpisy, to aż strach pomyśleć co wy byście zrobili gdybyście jakimś cudem znaleźli się na jego miejscu. Możecie sobie podać ręce z Arturem, bo lepsi od niego nie jesteście.
To jak to w końcu jest ? Są możliwe przyjęcia ? Ktoś może wyjaśnić co się dzieje ?
Najlepiej to wie BMW, bo ciągle ma kilkunastu zbędnych "ucholi" w firmie. Nie chciałbym być na miejscu obecnego Zarządu.
Po co przyjmować? Jest jeszcze z czego zwalniać. Popatrz na korytarze, ile jest jeszcze tych co tylko plotkują i gadają głupoty, choćby na tym forum zamiast pracować.
Odzywają się duchy z piwnicy. Wyeliminować pasożyty i będzie dobrze. BMW i ABW powinni znaleść zatrudnienie w jakiejś spółce Skarbu Państwa :)
Staragwardia pastwiska na Pomorzu czekają na ciebie. Uniwersalna głupota nadaje się do nadzoru głupszych od siebie. Nie licz na awanse!!!
Pewnie wykazał by się większą inwencja w zarządzaniu tym pastwiskiem niż niektórzy dyr. W tej firmie zarządzający produktem. Trzeźwy, pewnie na wolnym rynku mógłby pomarzyć o zarządzaniu pastwiskiem.
Decyzje i praca BMW pchaly spółkę do przodu stworzył ja i rozwinął , a decyzje i pomysły ABW miały wektor skierowany przeciwnie.
Jak ktoś, kto widział statek tylko w podręczniku szkolnym, zabiera się za wprowadzenie wielkiego okrętu na odpowiedni kurs to nie może się to udać. PS. Do tych nowych z sosnowca najlepiej pasuje utwór "Mniej niż zero".
Biorąc pod uwagę ilość pijawek, która została pozbawiona pokarmu w ostatnim miesiącu, to liczba „obiektywnych” komentarzy na tej stronie będzie tylko rosła.