Czy w Motocontroler Sp. z o.o. możliwa jest wypłata wynagrodzenia w częściach, częściej niż raz w miesiącu?
Jaka jest stawka początkowa w Motocontroler? 6 lutego na Lento.pl dodali ogłoszenie na stanowisko Rzeczoznawca.
Stawka dla głodującego studenta jak wszyscy piszą, 100zł za kilka godzin pracy z dojazdem własnym pojazdem.
Kilka godzin to ile? Bo może być dwie ale i osiem, a wtedy to 100 zł już mało. No i dojazd własnym autem mało się kalkuluje bo paliwo drogie. Nie można dostać dodatkowej kasy na tankowanie albo amortyzacje auta?
Koszty dojazdu są dodatkowo opłacane, ale w sumie niewiele to zmienia. Oględziny zajmują średnio 2-3h, czasem trzeba też dość daleko dojechać, np. ok. 1h w jedną stronę, więc już nam wychodzi 4-5h pracy, a to nie wszystko. Po wszystkim trzeba jeszcze przygotować szczegółowy raport ze zdjęciami. Ostatecznie sprawdzenie jednego auta zajmuje więc niemal cały dzień, a płacone masz za 2-3h. Praca całkiem ciekawa, ale zarobić to się tu nie da.
I nadal nic się nie zmieniło i stówka za oględziny i raport? A paliwo po jakim czasie zwracają? Trzeba długo czekać? Dają zlecenie czy trzeba mieć swoją firmę i współpraca na B2B?
Wynagrodzenie zależy od wybranej przez klienta wersji raportu, ale z tego co wiem nadal jest to średnio 100-150 zł. Zwrot kosztów dojazdu za cały miesiąc jest wypłacany mniej więcej w połowie kolejnego miesiąca. Podobnie z wynagrodzeniem i ewentualnymi zwrotami za sprawdzenie auta na stacji diagnostycznej, bo często za wjechanie na kanał też trzeba coś zapłacić. Wtedy bierzesz fakturę, wysyłasz ją do firmy i w kolejnym miesiącu oddają pieniądze. Umowa na zlecenie albo B2B. Ogólnie jak ktoś ma trochę wolnego czasu i będzie to traktował jako dodatkowe zajęcie, bez nastawiania się na wielką kasę to można spróbować się pobawić i najwyżej sobie odpuścić po kilku miesiącach, bo ostatecznie, przelewy na koniec miesiąca są dość rozczarowujące. Co do poszczególnych zleceń to raczej nie ma przymusu, zawsze dzwonią wcześniej i pytają czy dasz radę zrobić czy nie bardzo, więc nie ma presji.
No to coś dla mnie w sumie, mi by się przydała taka praca dodatkowa. A powiesz w takim razie ile by mi od nich tak miesięcznie kasy wpadało? Poza jakąś tam stałą stawka, to dają może jeszcze jakieś dodatkowe pieniądze na przykład za dobrze wykonaną robotę?
Wynagrodzenie zależy wyłącznie od tego ile zrobisz, jak przez cały miesiąc nie będzie żadnego zlecenia (chociaż to się raczej nie zdarza), to nie masz nic. Żadnych premii też nie ma, chyba, że byliby skłonni po kilku miesiącach współpracy podnieść nieco stawkę, jakbyś się sprawdziła, bo ogólnie wielu chętnych do pracy za oferowane stawki chyba nie ma. Sprawdzenie i opisanie jednego auta, to zazwyczaj ok. 5h i to przy bardzo optymistycznym scenariuszu, gdy mamy do niego blisko, bo często dotarcie na miejsce zajmuje godzinę, lub więcej (a jeszcze trzeba wrócić). Osobiście zarabiałem tam w zależności od miesiąca, coś w przedziale 700-1200 zł i to raczej biorąc niemal wszystko co było, bez wybrzydzania, jak się jest na etacie to wymaga to sporo poświęcenia i nie rzadko pisania raportów późno w nocy. Najlepiej jak ma się elastyczne godziny pracy, ponieważ jak się pracuje np. 8-16, a auto jest w komisie, to zwyczajnie nie ma kiedy go zobaczyć, bo jak mamy wolne, to komis jest już zamknięty. Ostatecznie zostaje weekend, ale jak zlecenie wpadnie w poniedziałek lub wtorek, to zazwyczaj jest parcie żeby wykonać je jak najszybciej, bo w weekend to klient sam chciałby już po to auto jechać, a nie czekać aż podkupi je ktoś inny. Trzeba też pamiętać o tym, że do oględzin musisz mieć swój sprzęt, więc jak ktoś nie posiada własnego miernika lakieru, komputera diagnostycznego itd. to na początku będzie musiał trochę zainwestować, ostatecznie na plus zacznie więc wychodzić pewnie po ok. 2-3 miesiącach.
A za te własne narzędzia to dają jakiś dodatek do wypłaty, czy też nie? Mój mąż zastanawia się nad pracą u nich, ale żeby traktować jako swoją drugą pracę - jako dorywczą. Czyli na początek zarabia się około 700-1200, ale można po 2-3 miesiącach coś więcej zacząć wyciągać? Mało zachęcające te stawki, to nie powoduje u nich w takim razie sporej rotacji pracowników?
Ten dojazd też jest wliczany jakoś do czasu pracy i wynagrodzenia czy tylko ukończone zlecenie? Jak ktoś chce sobie tu dorobić to w jakich godzinach być najlepiej dyspozycyjnym?
Czy wy kupujecie dobre samochody które podsyłam? Dostałem raport tylko o nie polecanym zakupie, reszta pomimo że oferty były od jakiegoś czasu (ok. 2 tyg), zostały wykupione 1-2 dni przed kontrolą... (Około 6 ofert z różnych stron Polski) A następnie telefon że możecie znaleźć samochód za mnie z prowizja 3-7% wartości zakupu, podejrzana sprawa jak dla mnie.
Przed jaką kontrolą? Faktycznie dziwnie to wszystko brzmi, a potęguje to fakt że niezbyt precyzyjnie mówisz o co chodzi..
Zdarza się, że sprzedawcy wykonują uniki i do oględzin nie dochodzi, jednakże musiał Pan mieć pecha, ponieważ sześciokrotnie praktycznie się to nie zdarza. Wsparcie w wyszukaniu pojazdu, zostało podyktowane potrzebą Klientów, którzy nie potrafili samodzielnie znaleźć odpowiedniego egzemplarza – jest ono realizowane przez podmiot zewnętrzny. Motocontroler sp. z o.o. nie zajmuje się ani kupnem ani sprzedażą samochodów a tym bardziej wskazywanych przez Klientów. Działalnością Motocontroler jest sprzedaż raportów. Uprzejmie prosimy nie rozpowszechniać bezpodstawnych podejrzeń.
NIE POLECAM TEJ USŁUGI! Nie jestem zadowolony z wykonanego raportu. Po otrzymaniu Raportu wszystko wyglądało na dobrze zrobione, ale po głębszej analizie zdjęć, okazało się że zdjęcia pokazują dziwne białe plamy na skrzyni biegów i wiązkach obok, należy dodać że samochód jest biały i podejrzewałem że są to ślady lakierowania komory silnika. Po pytaniu czym są te plamy i dlaczego brak wyjaśnienia w treści raportu, otrzymałem odpowiedź że nie wiadomo co to jest, oraz sugestię że nie jest to lakier bo jest tylko w tym miejscu. Nie przemawia do mnie taka argumentacja, bo może tylko tam nie zasłonięto komory silnika. Odesłano mnie do warsztatu na sprawdzenie co to jest. Nie uzupełniono Raportu. Nagle kontakt się urwał, a moją propozycję zmniejszenia ceny nikt nie odpowiedział. Proszę samemu rozstrzygnąć, po co komu Raport bez informacji, ale ze zdjęciami które sugerują poważną naprawę? Czyż nie po to ten Raport żeby nie było tych wątpliwości? Pozdrawiam Paweł
Niestety moja opinia o MotoControler również jest negatywna i dotyczy zarówno raportu z oględzin samochodu jak i obsługi klienta związanej ze zgłoszoną reklamacją. W dużym skrócie: wykupiłem pakiet "Maxi test" z dodatkowa opcją rozmowy telefonicznej zaraz po oględzinach, czyli ponad 600 PLN. Na miejscu okazało się: - pęknięta szyba od strony kierowcy (pajączek wielkości co najmniej 1 cm); - brak podłogi bagażnika; - wyłamana kratka tylnego nawiewu; - brak plastikowego elementu wykończenia siedzenia; - w opisie aukcji, było napisane że samochód posiada czujnik deszczu, a w rzeczywistości okazało się że to nie prawda; - w opisie aukcji było napisane, że samochód posiada asystenta parkowania, w rzeczywistości są to zwykłe czujniki zbliżeniowe; - plamy na podsufitce; - brak tylnego prawego światła pozycji; - brak zatyczki gniazda zapalniczki O żadnym z wymienionych wyżej rzeczy oczywiście nie było mowy w raporcie jak i rozmowie telefonicznej. Zgłosiłem reklamację, jednak MotoControler nie widzi w tym żadnego problemu, ani swojej winy i sugeruje, że pękniecie szyby mogło nastąpić w późniejszym czasie. Szczyt bezczelności! Dodatkowo ekspert cytuje "zlecił mi" kontrolę przebiegu w ASO we własnym zakresie, ponieważ oni nie są w stanie tego zrobić. Wolne żarty! Usługa za ponad 600 PLN jest nic nie warta. Pieniądze wyrzucone w błoto. Nie polecam! Nie pozdrawiam!
W tym rzecz, że usługa została wykonana poprawnie i zgodnie z zawartą umową - dlatego nie zgodziliśmy się na zwrot środków. Proszę mieć na uwadze, że ze zdjęć wykonanych w naszym raporcie jest wiedza o tym, że biała substancja znajduje się na zespole napędowym. Nie łączymy tego jednak z powypadkową historią pojazdu. Nie prowadzimy analizy chemicznej na miejscu, proszę nie wymagać takich rzeczy a potem straszyć nas negatywnymi opiniami – Klient napisał, że albo powiemy czym jest ta substancja albo mamy zwrócić pieniądze. Jeśli Klientowi nie odpowiada stan pojazdu, może zrezygnować z zakupu i poszukać innego egzemplarza, to proste.
Szanowny Panie, zlecenie było rozpatrywane w trybie reklamacyjnym. W czterostronicowej odpowiedzi wskazaliśmy, że wszystkie wady możliwe do sprawdzenia zostały udokumentowane, a sama usługa została zrealizowana zgodnie z umową. Nasza oferta oraz raport przykładowy są widoczne na stronie internetowej. Uprzejmie prosimy o zaprzestanie oczerniania nas w sieci z powodu braku wykonania czynności wykraczających poza zakres usługi. Pobieżne zapoznanie się z raportem z oględzin oraz własna błędna interpretacja informacji w nim zawartych nie powinny być podstawą do negatywnej oceny usługi. Nie odpowiadamy za nieprawdziwe informacje zawarte w ogłoszeniu przez sprzedającego dotyczące np. wyposażenia pojazdu.
Żenująca firma. Od piątkowego popołudnia, telefon przekierowana na numer prywatny obcej osoby nie związanej z tą firmą. Na prośbę o zmianę, zero reakcji, tylko odpowiedź z cyklu "odczep się człowieku". Nie polecam - z uwagi na formę kontaktu, bo jak ten jest beznadziejny6, to co będzie dalej?
Szanowny Panie, Rzeczywiście w weekend wystąpił błąd techniczny z połączeniem telefonicznym i przez to, że informacja dotarła w sobotę, nie zareagowaliśmy od razu. Błąd poprawiliśmy jednak już w niedzielę. Przykro nam, że taka sytuacja rzutowała na ocenę całej działalności firmy. Możemy powiedzieć jedynie tyle, że obecnie centrala telefoniczna działa już zupełnie inaczej i wspomniany problem się nie powtórzy. Pozdrowienia.