Jak się pracuje w IHS Global sp. z o.o. Gdańsk? Zadaj pytanie

Poniżej możesz zadać pytania o to jak się pracuje w IHS Global sp. z o.o. Gdańsk, jak wygląda praca, jak kształtują się zarobki. Dowiedz się czy praca w IHS Global sp. z o.o. jest dla Ciebie! 


Branże: Usługi IT tworzenia oprogramowania i aplikacji

Najnowsze pytania nt. pracy w IHS Global sp. z o.o. w Gdańsk

Adam Nowy wpis
Były pracownik
 Pytanie

Nie polecam. Problemy te same od lat - ograniczone możliwości awansu. Jak ktoś szuka dowodów niech sprawdzi widełki płacowe na ogłoszeniach rekrutacyjnych. Zdecydowanie odstają od konkurencji - nawet na seniorskich wakatach. Ale przecież to amerykańska firma?

Pytanie Nowy wpis
 Pytanie

Co wchodzi w socjal IHS Global sp. z o.o.?

@Rad
Kandydat
 Pytanie

Witam, widze sporo negatywnych opinii - nie ma pozytywow pracy w IHS ?

M
Kandydat
@@Rad

Podbijam pytanie

Anonick Nowy wpis
Pracownik
@@Rad

Pracuje w IHS i nie jest mi złe - niezle zarabiasz, na start dostajesz więcej niż chcesz bo dają z górka i to duza, przynajmniej w stosunku do sumy podanej na rozmowach. Atmosfera fajna, teraz pracujesz z domu to tez świetna sprawa bo wyglada na to ze można będzie już tak kontynuować. HR-y są słabe ale to jak wszędzie, zgrywają ważniaków. Polecam zwłaszcza dla studentów czy świeżo po studiach.

@Rad Nowy wpis
Kandydat
@Anonick

@Anonick - dzieki za info. Jak u kazdego pracodawcy zawsze sa "niezadowoleni" i "zadowoleni" - dlatego fajnie jest tez poczytac opinie od osob "zadowolonych" -> wtedy mozna wyciagnac wnioski.

Bart
Były pracownik
 Pytanie

Woow, czy ja dobrze widze? IHS Markit został przejęty przez inną firmę? To prawda? Już jakiś czas tam nie pracuje więc nie jestem na bierząco..

iamthelegend
Pracownik
 Pytanie
@Bart

Ale czemu woow? Będzie tak jak zawsze, czyli tak jak było gdy IHS przejmował GlobalInsighta albo gdy Markit przejmował IHS. Poszukają overlapów i wywalą ludzi tylko po stronie IHS-M. Przy okazj będzie można pozbyć się niechcianego elementu, czyli tych którzy nie są ślepo posłuszni i zadają pytania. W międzyczasie wyższy management IHS-M będzie łasił się do nowego Pana i wygryzał wzajemnie, żeby tylko nie stracić swoich stołków. Przetrwają najbardziej bezwzględni i najbardziej 'elastyczni' ale ilość miejsc jest ograniczona, więc spodziewajmy się paru pożegnń na górze. Standard. A miało być tak pięknie, tyle się Lance nagadał. Zresztą wystarczy spojrzeć na stock żeby zrozumieć, co inwestorzy myślą o nowym właścicielu.

 Rozmowa kwalifikacyjna
Rozmowa kwalifikacyjna bywa bardzo stresująca. A jak było w Twoim przypadku? Ilu rekruterów prowadziło rozmowę? Podziel się opinią ze spotkania w firmie IHS Global sp. z o.o..
logo firmy Programista PLC, HMI, SCADA
Ostrów Wielkopolski
Zakład Przemysłowych Systemów Automatyki Sp. z o.o.
Wyślij CV
logo firmy Konsultant Microsoft Dynamics 365 SCM
Łódź
MS POS Poland Sp. z o.o.
(37 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Scrum Master/Agile Coach
Warszawa
GoWork.pl
(541 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
BricK
Pracownik
 Pytanie

[Disclaimer - Wszystkie przedstawione poniżej informacje są w 100% prawdziwe i oparte na moich osobistych doświadczeniach z długoletniej pracy w firme IHS(M). Zamieszczam je zgodnie z duchem i literą regulaminu forum, aby pomóc odwiedzającym je osobom.] Nie sądzę aby porównywanie naszej firmy do partii było fair - w każdym razie nie w stosunku do wielu, pewnie większości, pracowników którzy nie mają ani ochoty, ani możliwości mieszać się w politykę i po prostu wykonują swoją pracę najlepiej jak potrafią. Ale jest jeden aspekt w którym rzeczywiście management dościga lub nawet prześciga polityków - zakłamanie. Pisałem już o sytuacjach w których świadomie nas okłamywano rozpowszechniając szkalujące informacje o konkretnych osobach. Ale niestety to jest jedynie objaw głębszego problemu. Prawdę mówiąc robi mi się niedobrze kiedy słucham deklaracji naszych managerów, w pracy czy prywatnie, jacy są postępowi, demokratyczni, otwarci i prawi. Jak bardzo sprzeciwiają się niemoralnemu postępowaniu tych czy innych polityków z tej czy innej partii, jak bardzo ich oburza ciągnięcie publicznej kasy, niszczenie demokracji itp. Bo zawsze przypomina mi się, jak bardzo są do nich podobni. Co oni sami wybierają na co dzień? Moralność czy karierę i kasę? Uczciwość wobec innych czy manipulanctwo? Co wybraliby, gdyby mieli do wyboru postąpić szlachetnie i bezinteresownie, lub położyć uszy po sobie i jakoś sobie wytłumaczyć że trzeba zrobić kolejne małe świństewko, bo tak chce szef? Gdzie jest różnica? Ja nie widzę żadnej. Nie pamiętam ani jednego przypadku, w którym ktoś z nich zachowałby się altruistycznie, jeśli jeśli kosztowałoby go to cokolwiek. Można liczyć na życzliwość tylko jeśli jest to życzliwość opłacalna. Więc jeśli już ktoś upiera się nad nazwą HiS, H na pewno powinno być od HIPOKRYZJA.

Pablito
 Pytanie

Testerzy - jak jest z zarobkami w zależności od stażu? Jak kształtują się na poziomie juniora, mida i seniora oraz jakie jest tempo awansu na poszczególne szczeble? Proszę o szczere odpowiedzi bez zbędnego bełkotu i hejtu.

Dafi
@Pablito

Testerzy nie mają mają na co narzekać. Dwa lata temu zatrudnialiśmy się z kolegą odrazu po studiach na stanowisko testesrskie. Dostaliśmy na start naprawdę amerykańskie pieniądze. Z tego co wiem podobne stawki mają programiści w globalnych zagranicznych koroporacjach. Poza tym co roku możemy liczyć na tzw. merit i podwyżkę roczną. Naprawdę gorąco polecam.

Nick
@Dafi

taka prawda.... Zarobki w granicach 20 kafli

Anonymous
@Nick

Gdzie tam 20? 40! 50! Ale testerzy nie wytrzymują zbyt wysokich zarobków - dlatego grupowo uciekli do Jeppa ...

maybenew
 Pytanie

Cześć ! Mam pytanie jak wygląda rekrutacja do IHS w Gdańsku i jaki jest przedział wynagrodzenia na stanowiskach Data Transformation lub Business analyst. dzieki !

Sharp
 Pytanie

IHS organizował konferencje, ktoś był, czy słyszał jak było?

xc24
@Sharp

Na plus - Manez daje rade, jedzenie bylo dobre, piwo tez. Na minus - wszystko pozostale ;(. Gosc z serverless w ogole sie nie pojawil, jedna ze speakerek dala inna prezentacje niz zapowiadana - totalny chaos. Nie ogarneli nawet netu i speakerzy mieli ogromne problemy z pokazaniem czegokolwiek live. Spora zenada. Co do samych talkow, to niby fajne, niektore nawet smieszne, tylko - po co? Ze trzeba byc innowacyjnym? Trzeba testowac? Tlumaczyc dzieciom kiedy sie sje je naucza? Serio? Pol godziny po zakonczeniu czlowiek zastanawia sie o czym to dokladnie bylo. 4 speakerow opowiadalo w sumie glownie o sobie ... Najlepsze talki byly chyba z niebezpiecznika (tylko czemu po polsku???) i ta ratunkowa o F#, reszta to strata czasu. Mimo piwa, naprawde zaluje ze zmarnowalem sobote.

3
bizon
@xc24

Zawsze mozna ponarzekac. Wg mnie bylo bardzo fajnie, a tematy ciekawe. Malo jest firm w Gdansku ktore organizuja jakies konferencje, wiec to ze IHS taka zorganizowal jest bardzo na plus.

Nick
@xc24

Dobre podsumowanie niestety

Marcin Belczewski
@xc24

Hej. Jestem organizatorem jak zapewne wiesz. Przeczytałem twój komentarz kilkanaście razy i na prawdę nie potrafię sobie wyobrazić konferencji, ani żadnego eventu który by Ciebie zadowolił. Przepraszam za nie wpasowaliśmy się w Twoje potrzeby ale chyba nie ma szans żeby się nam to udało. Na szczęście event był darmowy wiec hajs masz już z powrotem i chyba już więcej nie wpadaj bo za rok będzie dokładnie tak samo albo lepiej. Raczej nie w stronę która Tobie się spodoba. Dostaliśmy tyle pozytywnych komentarzy ze mamy silne podejrzenie graniczące z pewnością ze robimy to w miarę ok. Co do wydarzeń losowych to jasne, nikt nie przewidzi ze się spiker rozchoruje i trzymam kciuki żeby za rok takie przykre sytuacje nam się nie przydarzyły.

xc24
@Marcin Belczewski

Na razie jeszcze ten portal sluzy zdaje sie do wyrazania swoich opinii - ktos zapytal, odpowiedzialem szczerze. Masz inne zdanie? - spox, szanuje, organizator w koncu. Szkoda tylko ze zamiast odniesc sie merytorycznie do wszystkich minusow ktore wymienilem, i ktore mocno mnie zrazily, robisz tu jakies osobiste wrzutki, gadasz o hajsie i nawijasz kampanie reklamowa. Slabo. Oczywiscie choroba speakera jest zrozumiala, ale to byl jedyny techniczny talk, w tym problem. Miala byc konferencja IT DevSharp, a raczej nie byla ani Dev, ani Sharp. Spotkanie przy piwie? - spox, tylko nazywajcie rzeczy po imieniu. Nawet sie zastanawialem nad przejsciem do was zeby zdobyc troche doswiadczenia ale wlasnie mi minelo. Poczytalem troche wiecej postow i juz widze jak to u was dziala. Nie zdziwie sie jak zaraz jakis Byly skomentuje zeby najlepiej to mnie ... albo raczej. No worries, nie wybieram sie za rok. Jak bedzie jak zapowiadzasz to kto wie moze pradu zabraknie a po ciemku Byly na pewno mnie dopadnie.

lou-xiv
@xc24

Nie jestem organizatorem ;) co mam nadzieję stawia mnie na troszkę neutralnej pozycji - ale to co piszesz zaciekawiło mnie, bo sam, z profesjonalnych powodów, bardzo mocno nastawiłem się na tą prezentację o serverless. Nie wyszło - sh.t happens. Czy jestem tym rozczarowany? - tak. Czy to znaczy że zmarnowałem czas? - nie. Program był dostępny, wiedziałem na co się wybieram, i znalazłem sporo przyjemności w wysłuchaniu innych prezentacji. Szczerze, uważam że takie nie-hardkorowo-techniczne sesje są przydatne i potrzebne ludziom, żeby troszkę przewietrzyć głowy. Co do poziomu i przydatności - de gustibus non dispudantum est, ale jeszcze raz - program był dostępny. I tutaj tip #1 dla Organizatorów - może warto by jednak wziąć pod uwagę zmianę balansu i wprowadzić np. co najmniej 2 ciekawe sesje techniczne - taka redundancja dałaby wyższe SLA ;). A propos programu - tip #2 - proponuję drukować program na zawieszkach znacznie większym i wyraźniejszym fontem (oczy już nie te ;)) bez błędów ;) i - 'do góry nogami'. Serio - program na miejscu czyta się przede wszystkim zawieszony na szyi, usability wzrośnie ;). Wracając do ad remu - patrzyłeś na konferencje okiem widza - ok, taką miałeś rolę. Ale od kulis wszystko wygląda całkiem inaczej, zapewne cała masa ludzi naharowała się nad spięciem zyliona drobnych rzeczy przed i w trakcie, żeby wszystko na scenie wyglądało ok i aby w real-time wybrnąć z niespodzianek. Nie wszystko wyszło - zgoda. Przypuszczam że lista spraw do poprawki nigdy nie będzie pusta. Ale powierzmy ją Organizatorom i ich profesjonalnemu samokrytycyzmowi ;) - a sami starajmy się ocenić event całościowo. Pomyśl - nigdy nie byłeś w sytuacji kiedy twój szef skupiał się na 5% tego co Ci nie wyszło, niekoniecznie z Twojej winy, zamiast na 95% tego co udało Ci się osiągnąć? A co do nazwy konferencji - cóż, to tylko nazwa. A rose by any other name ...

Marcin Belczewski
@lou-xiv

Dzięki za dobre słowo i tipy, zdecydowanie z nich skorzystamy!

lou-xiv
@Marcin Belczewski

My pleasure! Wychodzę z założenia, że krytyka, nawet ta w naszej opinii nieusprawiedliwiona i tym samym trudna do spokojnej analizy, może nieść więcej informacji niż często bezrefleksyjne potakiwanie. A poza tym, nie tak znowu rzadko (chociaż nie twierdzę że tak jest tym razem) narzekanie i szukanie dziury w całym jest objawem zaangażowania i chęci zmiany na lepsze - co akurat w naszym fachu wydawałoby się bezcenne ;)

Marcin
@xc24

Mógłbym się odnieść merytorycznie, ale jedynie do merytorycznej krytyki. Czytałem twojego posta wiele razy właśnie dlatego żeby dostrzec jakąś spójną, merytoryczną krytykę i mi się nie udało dlatego uznałem, że najlepiej "agree to disagree" i nigdy więcej się nie spotkać. No ale spróbuje ;-) Przez dwadzieścia lat mojej programistycznej kariery odwiedziłem dziesiątki konferencji w różnych krajach i takie rzeczy jak choroba spikera, problem z samolotem, zmiana talka w ostatniej chwili, po prostu się zdarzają i to dosyć często. Wróciłem właśnie z DevConf 2019, uważam edycję za bardzo udaną, ale zmian w agendzie było kilka. Jeden spiker w ogóle nie dotarł, inny miał zamieszanie z samolotem i nie dotarł na swój slot i zrobiło się zamieszanie, z którego jednak organizatorzy zacnie wybrnęli. Z kolei innym się zdarzyło się 50 minutowy slot wypełnić tylko w 30 minutach. Jest to być może niefajne, ale niestety się zdarza i jest imho wytłumaczalne, zatem określenie cytuję - "totalny chaos" - jest nieuprawnione i nie ma nic wspólnego z merytoryczną krytyką ani z tym jak przebiegła całość naszej konferencji. Maneż faktycznie daje radę, ale niestety właśnie internet muszą poprawić, gdyż padł w jednym z momentów, w którym był potrzebny. Jakub Orlik z Niebezpiecznik.pl miał na szczęście ciekawego materiału na kilka godzin gadania i wybrnął z sytuacji. Cytat - "speakerzy mieli ogromne problemy z pokazaniem czegokolwiek live" - to nie jest merytoryczna krytyka. Nie spikerzy a spiker i nie czegokolwiek, gdyż w iluś momentach internet działał. Tomek Heimowski również korzystał z internetu i jemu śmigał co jeszcze potwierdziłem z nim przed chwilą. Jakość internetu jest wysoko na naszej liście zagadnień do negocjacji z Maneżem na przyszłość. Cytuję - "Co do samych talkow, to niby fajne, niektóre nawet smieszne, tylko - po co? Ze trzeba byc innowacyjnym? Trzeba testowac? Tlumaczyc dzieciom kiedy sie sje je naucza? Serio? Pol godziny po zakonczeniu czlowiek zastanawia sie o czym to dokladnie bylo. 4 speakerow opowiadalo w sumie glownie o sobie" Nie wiem jaka jest twoja definicja merytorycznej krytyki, ale moja jest zdecydowanie odmienna od powyższej. Maaret opowiadała 50 minut o testowaniu i na prawdę jedyne co możesz o tym talku powiedzieć to cytuję - "że trzeba testować"? Jeżeli go nie zrozumiałeś to jest jak najbardziej akceptowalne, ale taka ocena bez zrozumienia to nadużycie. Talk Maaret będzie dostępny w sieci, więc obejrzyj go proszę i pokaż w których miejscach Maaret bredzi, spłyca temat tylko do tego, że cytuję - "trzeba testować"! Ej w sumie możesz zrobić to już teraz – wyszukaj „Intersection of Automation and Exploratory Testing” i znajdziesz godzinny filmik. To jest praktycznie ten sam talk co u nas. Obejrzyj go ty i wszyscy ciekawi poznania prawdy. I napiszcie mi jak można ten talk podsumować ironicznym stwierdzeniem, że gościówa gada tylko o tym "że trzeba testować". Dlaczego z faktu, że cytuję - "4 speakerow opowiadało w sumie głównie o sobie" wynika automatycznie negatywna ocena prezentacji? Postaraj się bardziej i przekuj to stwierdzenie w merytoryczną krytykę. Talk Niebezpiecznik.pl i określenie "czemu po polsku???" z trzema pytajnikami. Wielokrotność pytajników sugeruje zdziwienie i oburzenie. Zrozumiałbym, gdyby ktoś z ciekawości, uprzejmie zapytał, dlaczego talk był po polsku, ale wyrażanie zdziwienia i oburzenia, gdy od początku w agendzie stało jak byk, że będzie po polsku to też nie jest merytoryczna krytyka tylko przyczepianie się na siłę. Odpowiedź jest prozaiczna - Niebezpiecznik - jak się klient uprze - robi talki po angielsku jednak robi to niechętnie i z góry ostrzega, że poziom "komedii" spada w takim wypadku.Nam zależało dokładnie na takim efekcie jaki zaprezentował Jakub Orlik. Miało być merytorycznie, trochę strasznie i megazabawnie.

Marcin
@Marcin

Ciąg dalszy: Cytat - "Miała być konferencja IT DevSharp, a raczej nie byla ani Dev, ani Sharp" - podaj mi proszę spójną i merytoryczną definicję "Dev" i "Sharp" abyśmy wszyscy mogli zrozumieć, dlaczego nasza konferencja do tej defincji nie pasuje. Nazwij rzeczy po imieniu, bo jak na razie to jest wpis dla bon motu – fajny tekst „ani Dev ani Sharp” to dowalę. A może podaj przykład "dobrego wzorca" konferencji, która jest podobna do naszej, darmowa, jednodniowa, nieprzeładowana trackami i taka na prawdę dla wszystkich, niezależnie od programistycznej specjalizacji. Może mając taki wzorzec zrozumiem lepiej na czym ci zależało a czego nie byliśmy w stanie dostarczyć. Niektórzy są w miarę wyluzowani, jeżeli chodzi o tematy na konferencjach a inni oczekują czegoś bardzo konkretnego. Nie potrafię jednak zrozumieć, dlaczego, ktoś komu bardzo zależy na określonym przekazie kupuje bilet na konferencję bez znajomości agendy. Tudzież agendę zna, ale się zżyma, że nie jest taka jak by chciał. Kupiłeś bilet bez znajomości agendy? To zagrałeś trochę i skoro przegrałeś to dlaczego to nasza wina? A jeśli kupiłeś znając agendę to skąd krytyka, że talki nie takie? Oczywiście w tym miejscu mógłbyś wspomnieć, że przyszedłeś na Yana ale to już byłby cios po niżej pasa gdyż to na prawdę nie nasza wina, choroba w ostatniej chwili itp. Dowiedzieliśmy się, że nie przyleci w piątek wieczorem. Co do twojego "nieprzyjścia" do IHS Markit to słuszna decyzja. Nie chciałbym współpracować z kimś kto jedyne co potrafi powiedzieć o prezentacjach na naszej konferencji to cytuję - "tylko - po co?". Wszystkie prezentacja z wyjątkiem niebezpiecznika (kwestia umowy) będą dostępne w sieci, więc każdy będzie mógł sam zobaczyć czy to faktycznie jedyne co się o nich da powiedzieć. Nie potrafię sobie wyobrazić jak taka osoba może rozmawiać o niuansach designu systemów, społecznych zagadnieniach pracy w zespołach, udzielać merytorycznego feedbacku na peer reviews itp. Jest u nas dużo projektów i dużo zespołów, nie wszystko jest różowe, masę rzeczy można poprawić, ale przynajmniej ja w mojej pracy nie chciałbym się spotkać z osobą prezentującą takie podejście do sprawy jak ty. Co do opinii na tym forum to bardzo ubolewam, że nasza firma nie prowadzi jakieś merytorycznej dyskusji na tym forum, ale być może to się zmieni. Stanowczo odrzucam obronę naszej firmy poprzez wyzwiska i bardzo bym chciał, żeby ktokolwiek kto to robi przestał. Z drugiej strony cała masa opinii to nie poparte niczym teorie spiskowe na czele z tą, że dyr "Ł" wygryzł prezesa "D" na co dowodem jest wpis w KRSie. To jest jakaś absolutna masakra i nie potrafię sobie wyobrazić jak umysły wykształconych, inteligentnych inżynierów stwierdzają, że to musi być najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie. Wiele opinii o relacjach podwładnych z managerami jest zapewne uzasadnionych, jednakże brakuje trochę konkretów. Rozumiem, że chodzi o pozostanie anonimowym, ale na prawdę ciężko coś zrobić z ogólnym stwierdzeniem że "szefowie NIGDY nie mówią prawdy". Określenia z "NIGDY" rzadko bywają prawdziwe i być może podanie konkretów w jakich sytuacjach kłamstwa się pojawiają z jednej strony pomogłyby postronnym wyrobić sobie bardziej akuratną opinię o firmie, a winnym pomogły być się ogarnąć. Dlatego zachęcam do większej ilości konkretów, do uprzedniego przemyślenia czy na pewno moim wpisem tutaj wyrażam swoją opinię czy tylko daję upust emocjom, gdyż czuję się np. przez firmę skrzywdzony. To drugie rozumiem i sympatyzuję, jednakże z merytoryczną oceną nie będzie to miało wiele wspólnego.

iamthelegend
@Marcin

To co nazywasz dawaniem upustu swoim emocjom jest jak najbardziej wyrażaniem swojej opinii. A że Ty uważasz ją za niemerytoryczną? Cóż, firma krzywsdząca pracownika nie zachowuje się merytorycznie, czego więc oczekuje?. Serio liczysz na naszą współpracę? Byli w naszej firmie tacy, którzy z otwartą przyłbicą walczyli o sens najprostrzych zdawałoby się rzeczy. No właśnie - 'byli' - to tak a propos krzywdzenia. Pamiętamy jak ich potraktowano więc darujmy sobie zapewnienia że 'teraz będzie lepiej'.

Carcass
@iamthelegend

Tak jest! Dokładnie tak! Promowanie miernych ale wiernych jak to ktoś trafnie nazwał, nie jest merytoryczne. Korytarzowe załatwianie interesów nie jest merytoryczne. Wywalanie na zbitą twarz ludzi którzy tyrali tworząc firmę nie jest merytoryczne. Nadskakiwanie ludzim z biznesu którzy często nie potrafią odróżnić swojej prawej ręki od lewej nie jest merytoryczne. Wygląda na to że firma postanowiła wdrożć program 'korpo z ludzką twarzą'. Już nawet śmiać mi się nie chce :(

Zbigniew
Inne
@Carcass

Widzę, że atmosfera w firmie nie jest najlepsza. Czy jakieś wspólne wyjście integracyjne mogłoby zmienić nastawienie współpracowników i przełożonych na bardziej koleżeńskie?

Carcass
@Zbigniew

Poczytaj może jeszcze raz co ludzie piszą ... naprawdę myślisz że jedno piwo załatwi sprawę? A może trochę kiełbasy do tego? Jeżeli więcej ludzi tak myśli, to chyba rzeczywiście powinniśmy zmienić nazwę firmy na HiS, jak sugeruje niejaki alkomate. Tak się tam rozwiązuje podobne problemy ...

iamthelegend
@Zbigniew

Jeśli ktoś pragnie pojednania, chyba większość z nas jzna procedurę. Rachunek sumienia, żal za błędy, mocne postanowienie poprawy, zadośćuczynienie bliźnim. Ale do tego trzeba mieć szczere chęci. I cojones.

Zbigniew
Inne
@Carcass

Szkoda, ze tak wygląda sytuacja i oceniasz ją niezbyt pozytywnie. Czy chociaż inne warunki pracy takie jak wysokość wynagrodzenia są dobre i jest możliwość uzyskania dodatków takich jak premie?

xc24
@Marcin

Krótka odpowiedź z mojej strony bo w sumie czasu szkoda a poza tym nie chcę przeszkadzać wam w waszym (usunięte przez administratora). Jak można sprawdzić, oceniłem event, ale nie ciebie. Niestety chyba tego nie zrozumiałeś i pozwoliłeś sobie na osobiste wycieczki pod moim adresem, co ty sobie wyobrażasz lub nie na mój temat. W takim razie przełączę się na chwile w twój tryb pracy i ocenię ciebie. Co widzę? Mnóstwo słów, jeszcze więcej taniej autopromocji. Kompleks ‘ja zawsze mam rację’ i ‘ja zawsze mam ostatnie słowo’. Przypuszczam, że dzielisz ludzi na tych których udało ci się zdominować i na wrogów. Nie wyobrażam sobie jak taka osoba może być szefem innych, skutecznie pomagać im się rozwijać, nie tylko technicznie, ale także mentalnie, w tych miękkich umiejętnościach. Cieszę się że nie będę miał szansy zostać twoim podwładnym. Dla mnie EoT.

Carcass
@xc24

Bu ha ha! W punkt! Aleś urwał!

Carcass
@Zbigniew

Z pytaniami o kasę i benfity to odsyłam do tych miernych ale wiernych ulubieńców - oni na pewno nie narzekają. Chociaż jestem jakiś dziwnie spokojny, że znasz wszystkie stawki lepiej niż oni ...

FanBylego

No tak, prawda w oczy kole więc znowu kundelka ze smyczy spuścili...

Anonymous
@iamthelegend

szczera prawda

Zostaw merytoryczną opinię o IHS Global sp. z o.o. - Gdańsk

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie
IHS Global sp. z o.o.
1.6/5 Na podstawie 92 ocen.
  • Zobacz wywiad
  • Marynarki Polskiej 163
    80-868 Gdańsk
  • NIP: 5842068320 KRS: 0000058490
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
IHS Global sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii