A jakie maja stawki kierownicy ?
Zakład nie funkcjonuje jeśli chodzi o zarządzanie 3 stawy kierowniczka do wymiany nie potrafi zarządzać brakuje pracowników kelnerki barmanki pracują po 3-4 dni pod rząd po 13h bo nie ma ludzi nie ma co sie dziwić warunki pracy beznadziejne wypłaty po przerobieniu ponad 200 godzin nie przekraczają nawet 2 tysięcy panie Paterman pora sie obudzić bo chyba sie pan pogubił
Co do samej atmosfery @Kasia to zależy od osoby i jak ją sama oceni, no ale ludzie nie narzekają, umowa to zazwyczaj na sam początek zlecenie, z czasem dadzą umowę o pracę
Ja również nie polecam pracy w Cafe Chopin w Gliwicach w Forum. Menadżerka p. Ania okazała się tandetną kłamczuchą. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej otrzymałam jasny komunikat, że napiwki z dziennego utargu są dzielone równo na pracowników (zarówno tych nowych, jak i starych). Po pierwszym miesiącu pracy (bez obiecanej umowy) okazało się, że jako nowy pracownik nie mam prawa do żadnych napiwków. Również stawka godzinowa, o której była mowa podczas rozmowy kwalifikacyjnej, także była bujdą. "Jako nowy pracownik dostaniesz 7 zł za godzinę" - p. Asia. Po miesiącu okazało sie, że Pani Asia tego nie pamięta, nie ma dla mnie umowy i ponieważ jestem nowym pracownikiem ona nie może mi więcej zaproponować, jak 4 zł za godzinę. Jednym słowem praca na czarno za 4 zł/godz. Ta kobieta nie tylko oszukuje ludzi, ale także udaje że pracuje, szczególnie kiedy przychodzi szef. A napiwki zgarnia do portfelika. Mało tego starzy pracownicy, m.in wyżej wypowiadający się Sebastian, również zabierają z kasy pieniądze dziennego utargu z napiwków i dzielą między sobą po stołem. Współczuję tylko szefowi, bo otacza się samymi oszustami. Naprawdę nie polecam pracy w Cafe Chopin w Forum w Gliwicach. Jeśli chcecie gdzieś dorobić, to szukajcie wszędzie byle nie w tym miejscu. P.S. Formy, w których nie ma połowy lodów czyszczą brudnymi, śmierdzącymi szmatami.
Kierowniczka bardzo aroganska nie znajac gosci podnosla Glos przy stoliku wysywajac mego syna 23 lata od Gowniaza,smarkacza bo puscil tylko oczko .Ja i moi goscie bylismy zaskoczeni ta sytuacja.Mam Sam Gastronomie za granica 27 lat i bardzo mnie to zaskoczylo.Kelnerki bardzo mile i sympatyczne z Humorem.przepraszam za bledy.
Pracowałam tam przez jakiś czas i co do napiwków zgadzam się ze część napiwków zawija pani menager jak zarówno promie od utargów gdzie pani menager żadnego wkładu nie ma w obsługę klientów więc nie rozumiem dlaczego dla niej pula się należy jest to jawne okradanie pracowników ,zgodziła bym się na równy podział gdyby pani menager pracowała razem z pracownikami i obsługiwała klientów nigdy tego nie doświadczyłam jest w stanie oderwać cię od jednego zajęcia zebyś obsłużyła innego klienta a sama się nie ruszy(żeby przypadkiem cyrkonie z tipsów nie poodpadały jej)pozór robi jedynie wtedy kiedy szef przyjeżdża ,swoją drogą nie żle sobie go urobiła ,że tez jej tak ślepo wierzy. Dla mnie jest to bezproduktywny pracownik kasę bierze za nic .Więc sezonowy pracowniku Sebastianie zapomniałeś dodać ważnej kwestii no chyba że tak bronisz pani menager bo masz dogadane z nią żeby ci jakąś część odpalała.I proszę się nie wypowiadać za resztę pracowników,bo może było tak ustalone jak został otwierany chopin ale juz dawno tych pracowników nie ma a wiem ze teraz wielu sie to nie podoba bo jak pracowałam tam była próby porozmawiania odnośnie napiwków żeby był podział każdego dnia to zostało stwierdzone ze tak szef ustalił i ze jest tak we wszystkich Chopin-ach i nie można tego zmienić ,no tak pani menager by się urwało trochę . Jeszcze chciałabym zwrócić uwage na sposób rekrutacji pani menager nowych pracowników sama do piękności nie należy a wymagania ma jakby poszukiwała modelki do vogue . no to chyba teraz jest wszystko jasne ;-))
Jako pracownik " sezonowy" nie zgadzam sie z nieprawidlowymi informacjami napisanymi przez niejaka magde (ktora nawet ma problemy z pisownia polska) i jakas tam "poszukujaca" (ktora mam nadzieje ze dalej szuka pracy) bo: w miesiacu wyrabiamy na etat tyle ile przewiduje prawo a reszta jak juz cos to extra :) wiec nie wiem skad wzielas te200 godz??? A napiwki? co wam do naszych napiwkow, ktore dzielimy tak jak ustalilismy na samym poczatku. Tak jest dla nas wygodniej :) dziewczyny sa zajebiste. Fajnie sie z nimi pracuje i z pewnoscia nie sa aroganckie . Jak dla mnie to napisaly te komentarze osoby ktore po prostu nie nadaja sie do pracy, a juz z pewnoscia do pracy w zespole!!! i nie maja jaj zeby przyjsc i powiedziec prosto w oczy:D ja tymczasem kontynuuje prace, bo lubie. Pozdrawiamy wszystkich a tych przychylnych zapraszamy na kawe i ciastko :) :) :)
Nie polecam!!! Popieram wcześniejsze opinie(usunięte przez administratora)Napiwki są dzielone raz w miesiącu i także kierowniczka, która udaje, że pracuje zabiera pewną część dla Siebie. Kelnerki które pracują około roku, są bardzo nie uprzejme chamskie, po zjadały wszystkie rozumy. Jeśli ktoś pracował w tym obozie proszę o odpowiedź, ponieważ bedę chciała to zgłosić w Państwowej Inspekcji Pracy!!! Chodzi mi o Cafe Chopen w CH Forum Gliwice. Pozdrawiam
Kierowniczka dzisiaj 21-08-2014 wyswala mego chorego syna 24 lat od gowniarza idt bo poscil oczko to przeciesz mysle nic zlego wszyscy moi goscie opuscilismy loal.Bardzo Aroganska osoba.kelnerki bardzo mile z chumorem.!
Kawiarnia z taka niby renomą a personel tragedia nie potrafi się czasami wyslowic pomijając wygląd niektórych z pan nie wie o co pytam jako klient odwiedzam scc w katowicach
W Gliwicach w Cafe Chopin nowy personel, nowy własciwiel...zaryzykowałam.Od razu jak kubeł zimnej wody spadła na mnie informacja że norma godzinowa na etacie miesiecznie to 200 godzin (co na to PIP)i jeszcze jedno napiwki zabierają. Omijajcie szerokim łukiem.Nie polecam!!!!!
Nie polecam! atmosfera beznadziejna a kelnerki które juz tam pracuje myślą ze pozjadały wszystkie zmysły:) a przecież zarabiają 1000zł /mc. Szkoda gadac!!!!