Ciekawe czy ktoś z kierownictwa tutaj czyta co się dzieje . Ale jeśli tak to pora wyciągnąć wnioski z tego że powoli co druga osoba myśli tutaj o zmianie pracy dość poważnie ....jeśli nie będzie podwyżek !!! Ci starzy pracownicy w końcu odejdą na emeryturę i kim będziecie pracować ????
Myślisz że oni się przejmują że się zwolnimy ? Bardziej się martwią o swój czubek nosa żeby ich nie zwolniono.Ty się zwolnisz to przyjdą Filipińczycy i będą za (usunięte przez administratora) robić nikt się nie przejmuje że pracujemy za głodowe stawki i że myślimy o odejściu bo i tak znajdą się tacy co za nadgodziny będą zapierniczac i jakoś to przetrwają.
Słyszałem plote, że operatorzy wózków z Goleszowa mają już dość swojego kierownika i tragicznych zarobków i że wkrótce posypią się tam wypowiedzenia . Może warto pójść ich śladem i pokazać dobrodziejowi że sa lepsze miejsca pracy i że wkrótce sam sobie wyląduje na produkcji ?
Też słyszałam z dobrego źródła że już niektórzy wózkowi byli na rozmowach w innych zakładach i że wcale to taka plota nie jest. Co do kierownika racja , już dawno powinien nie pracować na tym stanowisku.
(usunięte przez administratora)
Starczyło napisać że to podpisali bo nie mieli ruchu ani manewru..no ale cóż...okazuje się że nas zaleją pracownicy Fiata i to powód...ok
Już kilku przyszło z fiata o po ,3 godzinach robili porzucenie pracy bo powiedzieli że za takie pieniądze nie będą robić tej roboty także nie liczylbym na zbyt wiele osób z fiata.Czytajac to forum a tak robi 90%osob poszukujących pracę skutecznie się zniechęca.
Czy w Aluprofie w Bielsku-Białej jest wyzysk robotniczy?
Jeżeli chodzi o wynagrodzenia i system pracy to tak Aczkolwiek nikt nikogo za rękę nie trzyma.
Cześć, mam takie pytanie odnośnie tego co tu piszecie. Piszecie w kontekście „robotniczym”? czy to w pewnym sensie oznacza, że jak teraz będę aplikować do biura to będzie w miarę ok? znacie jakieś poboczne opinie na temat pracy w nim? O marketing mi chodzi, speca właśnie szukają
W dziale o który pytasz trzeba mieć bardzo twardy (usunięte przez administratora) i sporą motywację. Kiedyś była regularna rotacja ludzi, konflikty. Ostatnio rotacja trochę mniejsza.
to po tych paru miesiącach jakie konkretnie zmiany mogły zajść, że te rotacje są trochę mniejsze? Ludzie wpasowali się w dane stanowiska? zarzadzanie się zmieniło?
Mało profesjonalne podejście rekruterki do potencjalnych pracowników. Kilka etapów rekrutacji, pierwszy etap przez telefon. Pani dzwoni w okolicach 17:00 i Już pierwsze pytanie dotyczy oczekiwanych zarobków, nie wymieniając wcześniej nawet obowiązków na danym stanowisku oraz odpowiedzialności. Zbywa każde pytanie dotyczące wysokości prowizji. Kolejne pytania mocno ogólnikowe, żadne nie związane ze stanowiskiem. Brak pytań odnośnie poprzednich miejsc pracy. Mimo informacji o drugim etapie rekrutacji, rekruterka już się nie odzywa. Nie przesyła maila o wykluczeniu z naboru, nie informuje o tym telefonicznie, zwyczajnie marnuje czas oczekującego kandydata. Skoro w taki sposób traktowani są kandydaci, nie chcę wiedzieć w jaki sposób traktowani są pracownicy. Nie zamierzam składać aplikacji do tej firmy w przyszłości.
Oczekiwane zarobki, poziom języka obcego
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
To u was nawet jak inflacja była 17% to wy tez dostawaliscie 1 zł podwyzki ?? kto sobie pozwala na takie traktowanie aluprof to chyba fenomen w BB :D ze jeszcze ktos tam pracuje to jestem w ciezkim szoku
Teraz jest już super, związki po ciężkich staraniach wywalczyły nam brak zmian, także już jest ok, pieniądze szczęścia nie dają, bieda jest całkiem całkiem jak przywykniesz.
Pytanie gdzie jest ta obiecana premia od dobrodzieja podobno zostało dużo pieniędzy do rozdania dla pracowników i jeszcze jedno co z dodatkiem za system? jedno
Nie tylko na produkcji ale również na magazynach w Bielsku i Międzyrzeczu "pan" dyrektor zabronił nadgodzin żeby ludzie zobaczyli co to jest gola wypłata i za jakie minimum pracują.(usunięte przez administratora)nas na całej linii
Miał być dodatek podniesiony i gdzie jest ?? Związki nie potrzebnie podpisały. I tak nic nie wywalczyły. Trzeba było dalej walczyć!
(usunięte przez administratora)
Za pół roku 1zl do 6dniowego systemu pracy
Szanowni koledzy i koleżanki Wraz z rokiem 2024 w spółce Aluprof zapanował chaos. Wszystko zaczęło wisieć na włosku i pracownicy są o krok od stracenia zmysłów, lub już je potracili wiedząc jak dają siebie robić w aż tak wielkie bambuko. Trwa wojna domowa i jak sam dyrektor główny powiedział: ,,firma jest w kryzysie,,. Samemu uważam, że każda osoba pracująca w tym zakładzie pracy znajduje się w tonącym statku chwytając się masztu, by nie wypaść za burtę. Nie lękajcie się pracownicy. Morze nie skrywa k(usunięte przez administratora) tajemnic i sama woda poza łajbą jest pokojowej temperatury. Kapitan statku coraz mniej docenia nasze zasługi, dodając nam coraz to więcej pracy i stojąc ze stoperem w ręku śmieje się nam prosto w twarz. Ktoś by pomyślał: Skoro pracy przybywa, to zapłata musi być godziwsza! -Nic bardziej mylnego! Macie moje majtki pokładowe trochę grosza w postaci ,,premii uznaniowej” wliczającej się do stawki godzinowej i róbcie więcej, i więcej: firma w przyszłości Wam to wynagrodzi. Przyszłość jak raczę wspomnieć bywa zwodnicza i nie jeden już poległ walcząc przy minimalnej krajowej z aktualnym stanem w naszym wciąż topniejącym w budżet państwie. Wciąż jednak w całej tej naszej historii jest nadzieja, że te dziury powstałe w skutek złego traktowania załogi zostaną załatane. Również gdzieś taką skrywam przyciśnięty butem i przykuty łańcuchem do rufy, lecz takową nadzieję zaczynam tracić wraz z wlewającym się (usunięte przez administratora) przez wręgę statku. Łańcuch jednak powoli zaczyna rdzewieć z każdym dniem i z każdą decyzją wyższej hierarchii. Majtek zrywa się Wam z uwiązania i nastaną czasy, że nie da sobie w kaszę dmuchać. Szanowni Państwo, zastanówcie się proszę dwa razy: Czy chcecie być uwiązani i narzekać na decyzję kapitana, czy faktycznie chcecie być własnym kapitanem póki nie jest za późno? Pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli!
(usunięte przez administratora)
"Psss! Ciszej, bo jeszcze ktoś cię usłyszy! A tego chyba obie byśmy nie chcieli, K51 8103, zwani dalej dla niepoznaki Łata. Po co szczujecie na tych Metalowców? Pokażcie swoje owoce pracy. To było ich drugie, czy trzecie spotkanie z zarządem. Mogli się zestresować. Widząc kolegów z konkurencji w szczerych uściskach, niedźwiedzich objęciach, tym bardziej mogli poczuć się niepewnie, że ostatnio dostali czerwoną kartkę i jeden zawodnik został wydalony z boiska na dożywotnio na dzień dobry. Nie przypominam się by zespoły konkurencji w swojej historii zostały tak potraktowane przez FIFE Rozumiem, że taka lista za 5-dniowym systemem pracy jest nie do pomyślenia dla waszej moralności, zdławionej pętą niewolnictwa, objawionej w systemie 6-dniowym pracy, i dlatego bronicie go, szczując na osoby reprezentujące inne zdanie i interesy. A o kolegach myślących tak samo jak wy, z Solidarności i Budowlanych utrzymujących pogląd 6/dniowego (usunięte przez administratora), Biorących w tych spotkaniach od lat ani słowa "czasy się zmieniają, ale pan zawsze jest w komisjach", i tu myśl krytyczna nie padnie. Tak, jestem normalny. Chociaż moja żona twierdzi co innego, ale dzieciaki są za mną
@Pracodawca Jestem ciekawa czy ktoś w końcu zainteresuje się tym co wyprawia kierownictwo w Goleszowie, zwłaszcza '' pan'' Ł.G? Czy może czekacie aż zostanie o sprawie poinformowana inspekcja pracy? Kto o zdrowych zmysłach powierza stanowisko kierownicze takiej osobie???
Chyba większym problemem jest nie formalna relacja romantyczna między przełożonym "B" a pracownikiem "Z" która może stworzyć konflikt interesów, szczególnie w kontekście ocen pracowniczych, czy promocji albo prywatnych animozji które ta para ma . Dodatkowo naruszenie zasad etyki zawodowej czy społecznej które przyświecają organizacji w Goleszowie . Pan ŁG co on takiego zrobił oprócz tego że jest (usunięte przez administratora)i ciągle przesiaduje jak mały chłopiec stłamszony u "B"? O to chodzi nasze Związki Zawodowe na pewno tego nie załatwią u was to sprawa prywatna najwyżej ksiądz albo pracowici małżonkowie wałkiem
(usunięte przez administratora)
Związki brały taķą ewentualność pod uwagę.Niestety członkowie nie wyrazili zgody na taką formę bojkotu .W takich przypadkach pracownicy muszą być na maxa zdeterminowani , zjednoczeni i przygotowani na wszystko zwycięstwo albo porażkę !Niestety po pierwszym zaledwie szantażu przez pracodawcę że zabierze dodatek 2 zł, większość pracowników odwróciła się od związków. 2 zł było w tym przypadku bezcenne dla niektórych...
Możesz wyjaśnić jaka większość pracowników odwrócił się od zwiazkow? Nie rozumiem czegoś.. negocjować warunki pracy i płacy czy dodatków do prezesa idzie jedynie przedstawicielstwo zwiazkow I oni przedstawiają wszystko..co ma do rzeczy ,że część osób wystraszyła się groźby prezesa..należy zawsze stać po stronie swoich ustaleń walczymy o PODWYŻKE STAWKI PODSTAWOWEJ i myślę,że nikt nie pofatygował się aby zapytac załogi czy są za strajkiem czy inna forma protestów! Atmosfera w pracy jest mega napięta serio ludzie są(usunięte przez administratora) I mają duży i uzasadniony żal do zwiazkow.
Basiu przecież członkowie byli na bieżąco informowani o co toczy się gra. I w momencie jak Zarząd ich podszedł jak dzieciaków to ze strachu posypały się rezygnację związkowe. To powiedz mi dla kogo miał trwać spór skoro zainteresowani się wystraszyli i odwrócili od związków ??? To że 1 czy nawet 10 osób mówi o bojkocie to nic nie znaczy. W takim zakładzie musi być mobilizacja i odwaga 300-500 osób !!! Niewykonalne, wracamy do maszyn niestety.
MY na produkcji nic nie wiedzieliśmy nic , lista zarządu do nas dotarła ale wasza nie . PRZEJDZCIE SIĘ TERAZ PO DZIALACH ZA 5 DNIOWYM SYSTEMEM I PRZESTAWICIE JĄ NASTEPNYM RAZEM GDY PREZES WAS ZAPROSI . Przy okazji ankieta z pytaniem typu czy podoba Ci się sposób dzialania zarządu wobec pracownikow produkcyjnych w ostatnim czasie . Nie wieże że nie podpisze większość. A STRAJKU TAK NIE BĘDZIE ale ukuty balonik zarzadzajacego napewno
Dlaczego związki zawodowe już nawet nie wymieniam które.. może Wszystkie nie mają odwagi cywilnej aby spotkać się z załogą?!!! Chcemy jako pracownicy zaniepokojeni działaniami prezesa i biernością zwiazkow wypowiedzieć Swoje zdanie!!! Jako mocodawcy zwiazkow czyli ich członkowie.. chcemy brać czynny udział w trosce o nasz los! Chcemy zostać wysłuchani.. żadne związki nie rozmawiają że swoimi członkami nie słuchacie nas!!! Kiedy możemy liczyć na zebranie???
(usunięte przez administratora)
Twoja stawka raczej nie jest powodem do dumy, ale skoro tyle lat robisz odbijajac sie od najnizszej krajowej to chyba nie masz z tym problemu i jest ci to na ręke…Ludzie po roku czasu dostaja wiecej, bo maja jaja i nie boją sie odezwac, a z takich jak ty ta firma tylko czerpie korzysci.
Nam na pakowaniu mówili że chodziło tylko , o to żeby nie pracować 6 dni bez wybierania . (usunięte przez administratora)
A argument na to jaki wam podali? 6 dni bez wybierania, bo? Zadziwia mnie tez to, że przez forum się dowiadujecie takich rzeczy. A kogo w ogóle można pytać na miejscu? kto powinien być zorientowany?
Podsumowanie Po pierwsze związki nie są transparentne , nie ma zebrań czy nawet wieców tylko jakieś tablice ogłoszeniowe z reklamami bzdurnych rzeczy których nikt nie korzysta. Wszystkie rozmowy są za zamkniętymi drzwiami na wezwanie prezesa . Na zakładzie obowiązywał przez lata system pracy 6 dniowym z dniem wolnym w tygodniu . Aby mógł sprawnie dla pracodawcy funkcjonować taki system musi być wprowadzony system rozliczeniowy powyżej 9 miesięcy . Prezes nie rozmawia z związkami tylko zawsze oznajmiał swoje wole , w tym roku związki chciały skorzystać z okazji że z początkiem każdego roku Zarząd Alu potrzebuje podpisu za pozwoleniem aby obowiązywał 10 miesięcznym system rozliczenia dla pracowników. Związki powiedziały że podpiszą ale chcą za ten podpis 900zł brutto dla każdego pracownika podwyżki Prezes nie przystał na to i wytoczył propagandę. Najpierw wypuścili listę do pracowników fizycznych (czemu nie do umysłowych, taki fajny system), aby się popisali za systemem rozliczeniowym 10-miesięcznym. Nie wyjaśniano, o co chodzi, jakie są plusy i minusy. Ludzie podpisali, gdzie Majstrowie i Brygadzista agitowali za tym 10-miesięcznym systemem, ponieważ mają problem z ustaleniem grafiku, by zmieścić się w godzinach na dany miesiąc ustalonych przez zarząd. Co ich zmusza robić grafik, że niektórzy będą pracować w ciągu tygodnia po 6 dni bez wybierania, aby w skali miesiąca mieć wyrobione godziny ustalone przez zarząd. I oni przez to bardzo cierpią i nie mogą spać po nocach. W dłuższej perspektywie doprowadziłoby to, że jedno miesięcznie rozliczenie pracowalibyście od poniedziałku do piątku z nadgodzinami w soboty. Bo jak to mówili między sobą Majstry, było to zbyt kwadratowe, by się tego trzymać przez cały rok. Obecnie ten system jedno miesięczny, który jest na zakładzie, doprowadził do tego, że nie trzeba pytać o nadgodziny, tylko się przychodzi. Nie mówimy tu o pakowaniu i lakierniach, pion tam robią w opór, na innych działach były limity reglamentowane. Następnie prezes wystosował pismo, że związki chcą źle dla pracownika, niegodząc się na podpisanie systemu 10-miesięcznego. Argumentując, że on ma podpisy załogi, że chcą 10-miesięczny system rozliczeniowy, wzywa on związki do przyjęcia jego woli. Jak nie, to ludzie będą pracować bez dodatków w systemie 6-dniowym, gdzie jest to w wysokości jednej setki, te 2 złote do godziny w skali roku. Dodatkowo, prezes zmobilizował z tego, co czytamy tu na forum Goleszów, który nie pracuje w tym systemie. Pracują od poniedziałku do piątku większośc załogi na jedną zmianę, puki co z nadgodzinami w soboty. Agitował tam Dyrektor zakładu, aby podpisali listę za 10-miesięcznym systemem, by pokazać, że prezes ma większość w załodze podczas rozmów z związkami. Co zabawne, podobno na spotkaniu rok temu z załogą, prezes oznajmił, że dopłaca do funkcjonowania Goleszowa 3 miliony złotych z roku na rok. A nie przeszkadza mu to dać takie same wynagrodzenia jak wam, gdzie pracujecie na trzy zmiany w 4-brygadzie czy 6-dniowym, gdzie cały tydzień w każde święto w pracy. i zapomniałabym , zarząd obiecał jeszcze w grudniu, że da premie budżetową i jakiś prezent, pewnie sweter świąteczny z logiem Aluprofu, ale jeszcze nie dostaniemy, bo musimy zasłużyć. I to kogo tu szantażuje? W końcu prawdziwą siłą są poinformowani pracownicy, a nie zmanipulowani, czyż nie?
Jakiego fermentu , przecież zrobili specjalne monotematyczne zebranie i zwołali cały zakład nawet ołówki , temat był jeden za 10 miesięczny system rozliczeniowy gdzie temat był jak z kapelusza dla nas . I by nie szkalować pierwszego na zakładzie to też człowiek i że pieniądze szczęścia nie dają najważniejsze punkty omawiane
Czy ja coś mówiłem odnośnie listy, że była? Było zebranie całego zakładu, gdzie takie rzeczy są robione od wielkiego dzwona. I sprawa nas w ogóle nie dotyczyła. Dyrektor na zebraniu przekazał, że postąpi jak mąż stanu Andrzej Duda, wstrzymując się od działania i poczeka co zrobi Bielsko, dopiero wtedy u nas ruszy lista. To po co to całe zebranie, które nas w ogóle omawiane temat nie dotyczyły? Oraz dodatkowy jednostronny przekaz, jak należy postępować w sprawie, której nie mamy pojęcia, o co kaman? To Jak cała zakład stoi tydzień z powodu braku "jednej śrubki/uszczelki" do projektu, to nie ma zebrań o problemach wewnętrznych dotyczących organizację i próbach zaradzenia, jest tylko gadka, czemu to jeszcze nie spakowane. Co nie Justin? 'a Bieber
A może ktoś wyjaśnić co zmieni wycofanie się jednego związku z negocjacji ,czy to automatycznie powrót do rocznego systemu rozliczania .Na zakładzie w Opolu jak zawsze nikt nic nie wie ,zerowy przepływ informacji jest tylko wywieszone to pismo i miesięczny okres rozliczeniowy .A tak w ogóle w jakim celu zostało to zmienione ?
Każdy rozłam , związkpwy daje dwcydujący głos pracodawcy. Czyli KONIEC NEGOCJACJI. Wtakim. przypadku Zarząd ustali sobie taki system jaki mu będzie pasował. A państwo będą stać z boku i tylko patrzeć co się wydarzy, i grzecznie opłacać skladki na Metalowców....
Dzisiaj w Goleszowie było spotkanie z osobą która próbuje z marnym skutkiem być dyrektorem tego zakładu. Na którym owy dyrektor usilnie starał się przekonać ( z marnym skutkiem) załogę że prezes i zarząd to osoby rozsądne i propracownicze a związki to zło (usunięte przez administratora) prezesa. Może jeszcze do radia bielsko sobie pójdziecie poopowiadać jak to hołota nie docenia waszych starań? @Pracodawca
I jak wiadomo co dziś ustalili związkowcy na spotkaniu z prezesem?
Prezes nie zgodził się na jakiekolwiek podwyżki i nic od siebie nie zaproponował. W skrócie (usunięte przez administratora) ma pracowników i jedyne co go interesuje to 12 miesięczny okres rozliczeniowy bo jest mu on na rękę.
Proszę Państwa. Na chwilę obecną pracodawca trzyma swoich pracowników na bardzo krótkim postronku. Zapewniając niskie zarobki, daje możliwość dorobienia swoim pracownikom nadgodzin. Prawda jest taka, że to skuteczna metoda przymuszenia i nie zatrzymania procesów produkcyjnych. Nie dziwię się zatem, że powstał paradoks, gdzie Pan jest dobry a pracownik ma jeszcze za to dziękować, że może sobie dorobić,zeby nie utracić godności życia. Przykrym jest to, że Pan ma bata w postaci majstrów, brygadzistow, który nakręcają te machinę a pracownik ma mieć pewność, że takie decyzję są słuszne. Człowiek w okresie kryzysu, zatajonych lub błędnych informacji będzie robił wszystko aby się dostosować. Czy zatem nie warto tego zmieści szanowni Państwo?Prosze zrozumieć, że pracownik fizyczny pracuje w sercu zakładu. Dziwnym zatem jest to, że organizm zabija to serce. Związki mają za zadanie chronić to serce i wskrzesić ogień do działania. W starej, carskiej Rosji to Pan bil swojego parobka a ten zamiast się bronić, mowil:"Panie za słabo mnie bijesz, jestem gotów na więcej" Powstał na chwilę obecną paradoks, nastroje są różne. W dzisiejszych czasach nie bądźmy tym parobkiem. Jesteśmy godnym ludźmi, chcemy godnie żyć i pracować.
(usunięte przez administratora)
To jest po prostu odpowiedź enteligentnych ludzi na propozycję rozmów w sprawie spraw pracowniczych.Teraz widać jak to .wyglada i dlaczego zarabiamy jak żebraki. Dziekujemy pani Beato.
A co z dodatkową premia w styczniu która była zapowiadana już w grudniu? Są jakieś informacje na ten temat?
Kolejny raz obiecano i nic z tego mistrz nic nie wie koordynator również detektor zniknął z zakładu w Międzyrzeczu już się nie pojawia (na szczęście)kierownik się dopiero uczy i nic nie wie przezes odpoczywa w Hiszpanii brygadzista podobno miał decydować o wysokości tych premii ale też nic nie wie jak panowie powyżej jednym słowem brak wiedzy i informacji w tym temacie wszyscy milcząca ludzie czekają z najniższą krajową po 15 latach pracy na jakiś lewy grosz.a tutaj cisza.
Cos mi się wydaje że to pismo co dziś dostaliśmy to jest zastraszanie pracowników oraz przedstawienie związków w złym świetle żeby ludzie ich zlinczowali a oni w końcu się postawili żeby coś dla załogi wywalczyć brawo.
Premie obiecali i nie dali, na dodatek jeszcze (usunięte przez administratora)Co za zakład plują pracownikom w twarz
A co to ma znaczyć że się obraził ?chłop ma swoje lata a zachowuje się jak moja 4 letnia córka. jak można się obrazić na ludzi którzy mu generują rekordowe sprzedaże pomimo tego że miało być źle a wyszło jak zawsze ponad założenia na plus koperty rozdane a nam premia wstrzymana
Zapomnieli w tym piśmie poinformować swoich pracowników że POWRACAJĄ DO 2 LETNIEGO SYSTEMU PODWYŻEK pracowniczych !!! Przy takiej inflacjii i drożyżnie za 2 lata to pracownik będzie jedzenie racjonował żeby dotrwać do 10 - go.